Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!

Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!

Data: 2013-05-07 03:40:40
Autor: rmikke
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
Zgubiłem rękawiczki.

Zdjąłem je w garażu na poziomie -1, a na poziomie 4 już ich nigdzie nie miałem.
Sprawdziłem obie windy po drodze i recepcję... I oczywiście okolice roweru
i całą drogę na górę.

Data: 2013-05-07 12:50:59
Autor: Alfer_z_pracy
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
rmikke napisał:
Zgubiłem rękawiczki

Cały precel łączy się w bólu!

Ale sakw nie zgubiłeś, do Tytusa masz jeszcze daleko.

A.

Data: 2013-05-07 04:18:31
Autor: rmikke
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
W dniu wtorek, 7 maja 2013 12:50:59 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:
rmikke napisaďż˝:

> Zgubi�em r�kawiczki

Ca�y precel ��czy si� w b�lu!

Na jakieś pocieszenie w dobrym towarzystwie byście się lepiej zrzucili...

Data: 2013-05-07 16:50:06
Autor: rmikke
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
W dniu wtorek, 7 maja 2013 12:40:40 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:
Zgubiłem rękawiczki.

Zdjąłem je w garażu na poziomie -1, a na poziomie 4 już ich nigdzie nie miałem.
Sprawdziłem obie windy po drodze i recepcję... I oczywiście okolice roweru
i całą drogę na górę.

Odszczekuję.
Fakt zdejmowania rękawiczek na dole okazał się być
fałszywym wspomnieniem. W ogóle nie wziąłem ich z domu.

Data: 2013-05-08 04:30:48
Autor: Rowerex
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
On 8 Maj, 00:50, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:
W dniu wtorek, 7 maja 2013 12:40:40 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

> Zgubiłem rękawiczki.

> Zdjąłem je w garażu na poziomie -1, a na poziomie 4 już ich nigdzie nie miałem.
> Sprawdziłem obie windy po drodze i recepcję... I oczywiście okolice roweru
> i całą drogę na górę.

Odszczekuję.
Fakt zdejmowania rękawiczek na dole okazał się być
fałszywym wspomnieniem. W ogóle nie wziąłem ich z domu.

Rekord? :) A pamięta ktoś mojego posta dokładnie sprzed roku o tym jak
to rozwaliłem ramę Orłowskiego w długi majowy weekend (urwany
zintegrowany stalowy hak przerzutki)? Otóż w ten długi majowy weekend
zrobiłem niemal to samo, na szczęście "niemal" bo hak się nie urwał,
dał się wyprostować i jeszcze dość mocno się trzyma. Co ciekawe
sprowadziłem na siebie to nieszczęście samodzielnie, gdyż podczas tego
wypadu często myślałem o wypadku sprzed roku, no i stworzyłem
rzeczywistość...

Podejrzewam, że spotkanie z następnym patykiem może się skończyć
odesłaniem ramy do kolejnej naprawy - zakładam, że dojedzie do tego w
majowy weekend roku 2014r - no chyba że wówczas schowam rower do
piwnicy na tydzień, albo odprawię przed jazdą jakieś egzorcyzmy ;-)

Gdy zamawiałem ramę parę lat temu, to pan Jacek stwierdził, że tylko
raz zdarzyło mu się naprawiać urwanych hak. Wygląda na to, że
wszystkie pozostałe przypadki będą moje ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2013-05-08 10:15:32
Autor: Alfer_z_pracy
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
rmikke napisał:
Fakt zdejmowania rękawiczek na dole okazał się być fałszywym wspomnieniem. W ogóle nie wziąłem ich z domu.

R., czy Ty przypadkiem naprawdę nie chcesz zdetronizować kolegi A.? ;-)))

A.

Data: 2013-05-08 02:24:30
Autor: rmikke
Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!
W dniu środa, 8 maja 2013 10:15:32 UTC+2 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:
rmikke napisał:
> Fakt zdejmowania rękawiczek na dole okazał się być fałszywym wspomnieniem. > W ogóle nie wziąłem ich z domu.

R., czy Ty przypadkiem naprawdę nie chcesz zdetronizować kolegi A.? ;-)))

Jak widać na załączonym obrazku - to nie jest takie proste...

Furda sakwa Vaude. Rekord precla w gubieniu jest mój!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona