... a ja pytam: Jakim prawem?
Jeśli byłbym wierzycielem któregoś z tych państw, to ten "gest" oznaczałby większą inflację i moją stratę.
Dlaczego więc paru włodarzy samowolnie rozdaje moje pieniądze? Kto im dał do tego prawo?



--
Tnx. Regards.         Bzd.

Użytkownik "bzdreg" <bzdreg_at_@op.pl> napisał w wiadomości news:hkn1j2$nt1$2news.onet.pl...

... a ja pytam: Jakim prawem?

    Suwerenna decyzja tych państw, a obywatele to już swoich rządzących w wyborach rozliczą.

Jeśli byłbym wierzycielem któregoś z tych państw, to ten "gest" oznaczałby większą inflację i moją stratę.

    Tzn. wg ciebie jak ktoś jest wierzycielem, to już nie ma prawa do suwerennych decyzji? Czyli masz kredyt w banku, to już nie masz prawa dać swojemu dziecku darowizny?

Dlaczego więc paru włodarzy samowolnie rozdaje moje pieniądze? Kto im dał do tego prawo?

    Twoje? Że zacytuję: "Jeśli byłbym wierzycielem [...] ".

Pewna osoba, czyli bzdreg,
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

... a ja pytam: Jakim prawem?
Jeśli byłbym wierzycielem któregoś z tych państw, to ten "gest"
oznaczałby większą inflację i moją stratę.
Dlaczego więc paru włodarzy samowolnie rozdaje moje pieniądze? Kto im
dał do tego prawo?

Twoje; gdzie płacisz podatki? ;-)
USA, Kanada, Japonia, Francja, WB, Niemcy, Włochy.

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

bzdreg wrote:

... a ja pytam: Jakim prawem?
Jeśli byłbym wierzycielem któregoś z tych państw, to ten "gest" oznaczałby większą inflację i moją stratę.
Dlaczego więc paru włodarzy samowolnie rozdaje moje pieniądze? Kto im dał do tego prawo?

twoje pieniądze?
idź do lekarza.

Wita

W dniu 2010-02-07 19:42, bzdreg pisze:

... a ja pytam: Jakim prawem?
Jeśli byłbym wierzycielem któregoś z tych państw, to ten "gest"
oznaczałby większą inflację i moją stratę.
Dlaczego więc paru włodarzy samowolnie rozdaje moje pieniądze? Kto im
dał do tego prawo?

A czy z praktycznego punktu widzenia nic sie nie zmienia? Przeciez Haiti i tak by tych dlugow w dajacej sie przewidziec przyszlosci nie splacalo. A tak to chociaz sie dobry PR zrobilo...

Pozdrawiam,
Marcin

... a ja pytam: Jakim prawem?
Jeśli byłbym wierzycielem któregoś z tych państw, to ten "gest"
oznaczałby większą inflację i moją stratę.
Dlaczego więc paru włodarzy samowolnie rozdaje moje pieniądze? Kto im
dał do tego prawo?

Jakim prawem usa ma wszędzie swoje wojsko?
Jakim prawem rozpętuje wojny?
Jakim prawem tusk i ekipa po jeszcze rządzi?
:>

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

"Zygmunt M. Zarzecki" news:hkn3i4$82a$1news.interia.pl

Jakim prawem usa ma wszędzie swoje wojsko?

Nie wszędzie :) z jednych krajów dostają kopa aby osiedlić się na nowych
terenach np. w Polsce :)

Jakim prawem rozpętuje wojny?

Bo to bandycki kraj jest

Jakim prawem tusk i ekipa po jeszcze rządzi?

Bo Bóg zapomniał o Polsce w 1772. Potem przypomniał sobie o nas w 1918 roku
by w 1939 zapomnieć na nowo. Stan ten trwa jak widzisz do chwili obecnej.
Niewiadomo kiedy "góra" przypomni sobie o kraju nad Wisłą na nowo. Ja
niestety na 99,9% tego nie dożyję.

On 7 Lut, 16:05, "Valdi" <Va...@valdi.pl> wrote:

Bo to bandycki kraj jest

Bandycki, nie bandycki, ktos za drukarki i farbe do nich w stanie
wojennym placil. I ktos zolty serek do Polski wtedy tez przysylal.

Nie zebym tu bronil polityki zagranicznej USA, bo sam sie z nia nie
zgadzam, ja tylko przypominam ze nie jest czarno - bialo.
A jesli chodzi o pomoc humanitarna dla Haiti na przyklad, to niektore
kraje dosc plado wypadly w porownaniu z USA. Ile to bylo? $50,000 znad
Wisly?

Dnia Sun, 07 Feb 2010 14:00:42 -0800, bradley.st napisał(a):

A jesli chodzi o
pomoc humanitarna dla Haiti na przyklad, to niektore kraje dosc plado
wypadly w porownaniu z USA. Ile to bylo? $50,000 znad Wisly?

No wiesz, my Polacy złote ptacy... Przecież "trudno jest komuś tam pomagać, skoro u nas jeszcze tyle biedy". Smutne, ale tak ludzie gadają tu.

--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

"bradley.st"
news:8cef261c-620b-4cf2-b536-9f6e9f851b34b10g2000vbh.googlegroups.com

Bandycki, nie bandycki, ktos za drukarki i farbe do nich w stanie
wojennym placil. I ktos zolty serek do Polski wtedy tez przysylal.

Pewne srodowiska opozycyjne w Malopolsce byly zaopatrywane z RFN i Francji
:) Wiem, wiem gdyby nie pomoc USA po II wojsnie swiatowej ww. kraje nie
mogly by pomagac :)

Nie zebym tu bronil polityki zagranicznej USA, bo sam sie z nia nie
zgadzam, ja tylko przypominam ze nie jest czarno - bialo.

Ja mam tego swiadomosc, mialem nadzieje, ze dostrzegles ironie w moim
poscie.

A jesli chodzi o pomoc humanitarna dla Haiti na przyklad, to niektore
kraje dosc plado wypadly w porownaniu z USA. Ile to bylo? $50,000 znad
Wisly

50k $ jest od kogo? - od "nierzadu"? To chyba wyjasnia ta "ogromna sume".
Jezeli jednak wezmiesz pod uwage sumy jakie przekazala PAH, Caritas do Haiti
to nie mozesz powiedziec, ze z Polski w tamtym kierunku poszlo malo
pieniedzy.
Pomijam juz tutaj kwestie ile panstwo zrabowalo z podatku VAT za SMSy slane
na pomoc Haiti itp.

On 7 Lut, 17:32, "Valdi" <Va...@valdi.pl> wrote:

Ja mam tego swiadomosc, mialem nadzieje, ze dostrzegles ironie w moim
poscie.

On to wrecz ironia ociekal. :D

50k $ jest od kogo? - od "nierzadu"? To chyba wyjasnia ta "ogromna sume".
Jezeli jednak wezmiesz pod uwage sumy jakie przekazala PAH, Caritas do Haiti
to nie mozesz powiedziec, ze z Polski w tamtym kierunku poszlo malo
pieniedzy.

Ale nawet biedna Bulgaria (rzad) dala stowe. Czesi wysuplali trzy
setki. Rzad Polski rzuca piec dych, i wysyla ratownikow samolotem
dopiero kiedy panowie ministrowie planowo zakoncza wczasy w Gruzji.

Sie spienilem...

"bradley.st"
news:e02621cc-ea62-4f28-ba80-c173c2c2e515f8g2000yqn.googlegroups.com

Ale nawet biedna Bulgaria (rzad) dala stowe. Czesi wysuplali trzy
setki. Rzad Polski rzuca piec dych, i wysyla ratownikow samolotem
dopiero kiedy panowie ministrowie planowo zakoncza wczasy w Gruzji.

Nie miej o to zalu do "Polski" w szeroko rozumianym tego slowa znaczeniu ale
do ludzi, którzy kieruja tym cyrkiem. Cudze pieniadze latwo sie wydaje
szczególnie na wlasne potrzeby, jezeli zas za te pieniadze trzeba komus
pomóc, szczególnie na drugiej pólkuli to juz "elity rzadzace" nie sa do tego
takie chetne jak widzisz.
Na szczescie inne instytucje, o których pisalem w jednym ze swoich
poprzednich postów pokazaly klase i z tego nalezy sie cieszyc - zwykli
ludzie potrafia pomagac, rzadzacy juz nie bardzo, albo wcale.

On 07.02.2010 23:00, bradley.st wrote:

On 7 Lut, 16:05, "Valdi"<Va...@valdi.pl>  wrote:

Bo to bandycki kraj jest

Bandycki, nie bandycki, ktos za drukarki i farbe do nich w stanie
wojennym placil. I ktos zolty serek do Polski wtedy tez przysylal.

Nie zebym tu bronil polityki zagranicznej USA, bo sam sie z nia nie
zgadzam, ja tylko przypominam ze nie jest czarno - bialo.
A jesli chodzi o pomoc humanitarna dla Haiti na przyklad, to niektore
kraje dosc plado wypadly w porownaniu z USA. Ile to bylo? $50,000 znad
Wisly?

Ciekawe, co na to mniejszosc haitanska w Polsce, i jak to sie ma w proporcjach do tej samej mniejszosci w USA.

Nie zebym sie tu licytowal na bliskosc danego podworka, ale ile wyniosla pomoc USA powodzianom z Czech w roku 2002? ;) $50,000?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

On 8 Lut, 02:23, Tomasz Chmielewski <t...@nospam.wpkg.org> wrote:

Ciekawe, co na to mniejszosc haitanska w Polsce, i jak to sie ma w
proporcjach do tej samej mniejszosci w USA.

Ciekawe co na $50,000 powiedzieli potomkowie Polakow na Haiti, ktorzy
jeszcze do niedawna mieli w konstytucji zapis ze kazdy Polak moze sie
na Haiti osiedlic. W ramach bliskich zwiazkow historycznych obu
krajow.

Nie zebym sie tu licytowal na bliskosc danego podworka, ale ile wyniosla
pomoc USA powodzianom z Czech w roku 2002? ;) $50,000?

Przypomnij mi, jakiej skali byl to kataklizm. Ile osob wtedy zginelo,
ile Czeszek rodzilo na ulicach, ilu Czechow umieralo pod gruzami i
jaki byl odzew pozostalych krajow?

A jesli chodzi o bliskosc podworka, 14 stycznia Czesi wyasygnowali
prawie $300,000 na pomoc dla Haiti.

Szesc razy tyle co Polska, przy czterokrotnie mniejszej populacji.

Dnia Mon, 8 Feb 2010 04:03:56 -0800 (PST), bradley.st napisał(a):

Ciekawe co na $50,000 powiedzieli potomkowie Polakow na Haiti, ktorzy
jeszcze do niedawna mieli w konstytucji zapis ze kazdy Polak moze sie
na Haiti osiedlic. W ramach bliskich zwiazkow historycznych obu
krajow.

Ale masz jakieś wsparcie w źródłach? Bo to niestety tylko śliczna legenda a
przynajmniej jak swego czasu szukałem to nie znalazłem żadnego wiarygodnego
potwierdzenia.  --
Kojer

On 8 Lut, 12:42, Robert Kois <ko...@hell.pl> wrote:

Ale masz jakieś wsparcie w źródłach? Bo to niestety tylko śliczna legenda a
przynajmniej jak swego czasu szukałem to nie znalazłem żadnego wiarygodnego
potwierdzenia.

Oczywiscie ze nie. Puszczam dalej w obieg to, co przeczytalem w
internecie.

Natomiast pierwsza czesc zdania pozostaje niezmienna: "Ciekawe co na
$50,000 powiedzieli potomkowie Polakow na Haiti."

On 08.02.2010 18:42, Robert Kois wrote:

Dnia Mon, 8 Feb 2010 04:03:56 -0800 (PST), bradley.st napisał(a):

Ciekawe co na $50,000 powiedzieli potomkowie Polakow na Haiti, ktorzy
jeszcze do niedawna mieli w konstytucji zapis ze kazdy Polak moze sie
na Haiti osiedlic. W ramach bliskich zwiazkow historycznych obu
krajow.

Ale masz jakieś wsparcie w źródłach? Bo to niestety tylko śliczna legenda a
przynajmniej jak swego czasu szukałem to nie znalazłem żadnego wiarygodnego
potwierdzenia.

No wlasnie tez nie jestem pewnien tych $50.000 - skad ta liczba?

Sam polski oddzial UNICEF przekazal prawie tyle.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

On 8 Lut, 13:31, Tomasz Chmielewski <t...@nospam.wpkg.org> wrote:

No wlasnie tez nie jestem pewnien tych $50.000 - skad ta liczba?

"Rzecznik polskiego MSZ Piotr Paszkowski zapowiedział, że polski rząd
przekaże 50 tys. dolarów rządowi Haiti w ramach pomocy
Międzynarodowego Czerwonego Krzyża."

http://wyborcza.pl/1,76842,7452279,Pomoc_dla_Haiti__Ponury_zart_rzecznika_MSZ.html

"Po porannym komunikacie rzecznika MSZ, że Polska wesprze Haiti
przekazując 50 tys. dolarów, pojawiły się w mediach komentarze, że to
jest ośmieszanie naszego kraju."

http://wyborcza.pl/1,86696,7453732,Jutro_leci_samolot_z_63_polskimi_ratownikami_na_Haiti.html

On 08.02.2010 23:41, bradley.st wrote:

On 8 Lut, 13:31, Tomasz Chmielewski<t...@nospam.wpkg.org>  wrote:

No wlasnie tez nie jestem pewnien tych $50.000 - skad ta liczba?

"Rzecznik polskiego MSZ Piotr Paszkowski zapowiedział, że polski rząd
przekaże 50 tys. dolarów rządowi Haiti w ramach pomocy
Międzynarodowego Czerwonego Krzyża."

http://wyborcza.pl/1,76842,7452279,Pomoc_dla_Haiti__Ponury_zart_rzecznika_MSZ.html

"Po porannym komunikacie rzecznika MSZ, że Polska wesprze Haiti
przekazując 50 tys. dolarów, pojawiły się w mediach komentarze, że to
jest ośmieszanie naszego kraju."

http://wyborcza.pl/1,86696,7453732,Jutro_leci_samolot_z_63_polskimi_ratownikami_na_Haiti.html

Taa, ale "$50,000 znad Wisly" zabrzmialo, jakby wszystkie akcje dobroczynne wszystkich Polakow zebraly ledwie $50,000.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Dnia Mon, 08 Feb 2010 19:31:48 +0100, Tomasz Chmielewski napisał(a):

Ciekawe co na $50,000 powiedzieli potomkowie Polakow na Haiti, ktorzy
jeszcze do niedawna mieli w konstytucji zapis ze kazdy Polak moze sie
na Haiti osiedlic. W ramach bliskich zwiazkow historycznych obu
krajow.

Ale masz jakieś wsparcie w źródłach? Bo to niestety tylko śliczna legenda a
przynajmniej jak swego czasu szukałem to nie znalazłem żadnego wiarygodnego
potwierdzenia.

No wlasnie tez nie jestem pewnien tych $50.000 - skad ta liczba?
Sam polski oddzial UNICEF przekazal prawie tyle.

Ale ja nie o tym, ja o zapisie w konstytucji.
--
Kojer

"Robert Kois" news:1b0kwpniw6az6.dlgkojer.kojer

Ale masz jakieś wsparcie w źródłach? Bo to niestety tylko śliczna legenda

a

przynajmniej jak swego czasu szukałem to nie znalazłem żadnego

wiarygodnego

potwierdzenia.

http://www.pardon.pl/artykul/10666/polskie_voodoo_na_haiti_smierc_seks_i_czarna_bogini
ile w tym prawdy nie wiem. Oceń sam.

Dnia Mon, 8 Feb 2010 20:21:34 +0100, Valdi napisał(a):

Ale masz jakieś wsparcie w źródłach? Bo to niestety tylko śliczna legenda a
przynajmniej jak swego czasu szukałem to nie znalazłem żadnego wiarygodnego
potwierdzenia.

http://www.pardon.pl/artykul/10666/polskie_voodoo_na_haiti_smierc_seks_i_czarna_bogini
ile w tym prawdy nie wiem. Oceń sam.

No ładne rozwinięcie legendy, bez dokumentów źródłowych. Gdzieś w jakimś artykule czytałem, że wykreślili nas z konstytucji za to,
że nasi kopacze dokopali w nogę haitańczykom ;)
Bez jakichś dokumentów źródłowych (nie artykulików w prasie czy na
portalach) będę to nadal traktował jako legendę.

--
Kojer

Dnia Mon, 8 Feb 2010 21:15:29 +0100, Robert Kois napisał(a):

No ładne rozwinięcie legendy, bez dokumentów źródłowych. Gdzieś w jakimś artykule czytałem, że wykreślili nas z konstytucji za to,
że nasi kopacze dokopali w nogę haitańczykom ;)
Bez jakichś dokumentów źródłowych (nie artykulików w prasie czy na
portalach) będę to nadal traktował jako legendę.

O znalazłem
http://www.webster.edu/~corbetre/haiti/history/earlyhaiti/1805-const.htm
Aczkolwiek nie tylko my tam jesteśmy, co lekko psuje legendę :). No i w tej
z 1807 już nie ma.
--
Kojer

"Tomasz Chmielewski" news:7t9sfcFncqU1mid.uni-berlin.de

Nie zebym sie tu licytowal na bliskosc danego podworka, ale ile wyniosla
pomoc USA powodzianom z Czech w roku 2002? ;) $50,000?

Ogólnie hojność pewnej grupy ludzi w naszym kraju jest "niebotyczna".
Pamiętam, że w czasie powodzi stulecia w 97 roku wystawili w okrąglaku
puszkę na datki - po zakończeniu zbiórki było tam raptem kilka stówek... Czy
trzeba tutaj coś więcej komentować?
Po za tym co to za sztuka obdarować cierpiący naród nie swoimi pieniędzmi i
jeszcze szczerzyć wybielane ząbki w TV jakim to jest się dobrym człowiekiem
:)

"Valdi" <Valdi@valdi.pl> napisał w wiadomości news:hkoii9$t68$1news.interia.pl...

Ogólnie hojność pewnej grupy ludzi w naszym kraju jest "niebotyczna".
Pamiętam, że w czasie powodzi stulecia w 97 roku wystawili w okrąglaku
puszkę na datki - po zakończeniu zbiórki było tam raptem kilka stówek... Czy
trzeba tutaj coś więcej komentować?

Płacimy podatki -- warto nimi zadbać o potopionych czy inaczej skrzywdzonych. :)

Tymczasem podatkami płaci się za utrzymanie kościołów, choć to jest sprzeczne
nawet z naszym, już niekomunistycznym prawem. :) Podatki powinny iść na wojsko
czy policję, a te instytucje bronią nas przed napadami. Czy powódź nie jest
czymś na kształt napadu? IMO jest. Co więcej -- to państwowe instytucje
doprowadziły do wielu zatopień, gdyż nie spuściły na czas :) wody ze
zbiorników retencyjnych, a te zbiorniku budowano właśnie w tym celu,
aby utrzymywały nadmiary wody...

A dlaczego woda nie została spuszczona na czas? Dlatego, aby można było
tam (na tych zbiornikach) popływać... Tak spłynęła (chyba właśnie w 1997
roku) Nysa, gdy spuszczano (za późno, więc awaryjnie) wodę w nadmiernej ilości...


Potopionym nie należało pomagać -- należało im zadośćuczynić!!!
Jakby Tobie, po Twoim domu przejechało stado czołgów z powodu
głupoty (czy pijaństwa) jakiegoś dowódcy wojskowego, a państwo
by Ci zbudowało nowy dom w miejsce utraconego -- uznałbyś, że
dostałeś Jaś pomoc, czy że dostałeś zadośćuczynienie za doznane krzywdy? :)

Pomóc -- to Ty mogłeś zatopionej cioci, ale państwo/fiskus/rząd
mógł tam co najwyżej zapłacić odszkodowanie za spowodowanie szkody!

Znaczne połacie ziemi uprawnej (z plonami) zatopiono celowo poprzez
celowe zniszczenie (wysadzenie w powietrze) wałów ochronnych, aby
uchronić miasta czy inne ciekawe miejsca -- tak na przykład ratowano
(nieskutecznie) Wrocław...

Udzielono pomocy rolnikowi, któremu celowo zatopiono pole, aby
uratować cenne miasto, czy zapłacono mu odszkodowanie? Warto
dodać, że wielu zatopień dokonano po cichu, bez zamiaru
wypłacenia jakichkolwiek odszkodowań?


W stanie wojennym było głośno o tym, że w wyniku przecięcia łączności
wiele osób odcięto od dostępu do pomocy medycznej. Gdy wojacy swoim
transportem wozili ludzi, uznając swoje czyny za pomoc, społeczeństwo
polskie (i nie tylko polskie) głośno protestowało przeciwko nazywaniu
tego pomocą -- krzyczano, iż to żadna pomoc, ale powinność, za którą
nie słowa ,,dziękuję'' są należne ze strony wożonych, lecz słowa
,,przepraszamy'' ze strony ,,pomocników''! Dlaczego wówczas można
było domagać się prawdy (wojsko nie pomagało, lecz naprawiało swoje
błędy -- skutki swoich złych decyzji) a teraz nie można? :)

-=-

Aby było jasne -- ja nie zostałem podtopiony. Mieszkam na terenach
bezpiecznych. :) Kiedyś mieszkałem na terenach topionych, choć akurat
ze 100 metrów od miejsc stale podtapianych. :) A i tamto podtapianie
nie było wielkie -- zwykłe pompy i studzienki dawały sobie radę,
choć pracowały dość często, zanim zbudowano kanalizację. :) Płacono
podatki drogowe, podatki od nieruchomości, a piwnice tonęły... :)


Podobnie rzecz się ma ze śniegiem. Czy miasto odśnieżając ulice, pomaga?
Czy świadczy dobroczynność i miłosierdzie? Czy raczej wywiązuje się
(nieudolnie zazwyczaj) ze swych powinności? Czyż miastowi ;) nie biorą
podatków także w tym celu, aby odśnieżać? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

"Eneuel Leszek Ciszewski" news:hl6ege$sbr$2inews.gazeta.pl

Tymczasem podatkami płaci się za utrzymanie kościołów, choć to jest

sprzeczne

nawet z naszym, już niekomunistycznym prawem. :)

Nudny jesteś z tymi kościołami. Pierdolca masz na ich punkcie? Ksiądź
zastosował wobec ciebie "zły dotyk" jak byłeś mały?

Podatki powinny iść na wojsko
czy policję, a te instytucje bronią nas przed napadami.

Zmień lekarstwa bo majaczysz.

Czy powódź nie jest
czymś na kształt napadu? IMO jest.

Szczególnie jak jakiś debil buduje swój dom kilkanaście metrów od rzeki, na
terenach zalewowych - tak to jest napad, głupoty na jego mózg.

Co więcej -- to państwowe instytucje
doprowadziły do wielu zatopień, gdyż nie spuściły na czas :) wody ze
zbiorników retencyjnych, a te zbiorniku budowano właśnie w tym celu,
aby utrzymywały nadmiary wody...

patrz to co napisałem wyżej.

A dlaczego woda nie została spuszczona na czas? Dlatego, aby można było
tam (na tych zbiornikach) popływać... Tak spłynęła (chyba właśnie w 1997
roku) Nysa, gdy spuszczano (za późno, więc awaryjnie) wodę w nadmiernej

ilości...

A już myślałem, że to przez kościół :)

Potopionym nie należało pomagać -- należało im zadośćuczynić!!!

szczególnie tym, którzy się pobudowali na terenach zalewowych prawie przy
samej rzece. Takiego wała!

Jakby Tobie, po Twoim domu przejechało stado czołgów z powodu
głupoty (czy pijaństwa) jakiegoś dowódcy wojskowego, a państwo
by Ci zbudowało nowy dom w miejsce utraconego -- uznałbyś, że
dostałeś Jaś pomoc, czy że dostałeś zadośćuczynienie za doznane krzywdy?

:)

patrz to co napisałem wyżej - budowa domu na terenach zalewowych to również
głupota.

W stanie wojennym było głośno o tym, że w wyniku przecięcia łączności
wiele osób odcięto od dostępu do pomocy medycznej.

Widzisz dzisiaj nie ma stanu wojennego a pod względem dostępu do pomocy
medycznej niekiedy jest gorzej niż za komuny.

Aby było jasne -- ja nie zostałem podtopiony.

A może w dzieciństwie przez przypadek ktoś cię w wannie podtopił tylko nie
pamiętasz tego - skutki tego są widoczne do teraz :)

"Valdi" hl6gdv$nk$1@news.interia.pl

Nudny jesteś z tymi kościołami. Pierdolca masz na ich punkcie? Ksiądź
zastosował wobec ciebie "zły dotyk" jak byłeś mały?

Gorzej ;) -- Ozorowski (,,rękami'' Kopani) kazał
mi lizać pochwę teolog Łucji Stalenczyk. :)

> Podatki powinny iść na wojsko
> czy policję, a te instytucje bronią nas przed napadami.

Zmień lekarstwa bo majaczysz.

O!!! Podatki nie powinny iść na policję, ale na duchownych. :)
Pochwal się tym gdzieś publicznie! :) Najlepiej przed wyborami,
gdy będziesz kandydował do roli parlamentarzysty lub do podobnej. :)


Na szczęście ja (wg Ciebie) majaczę, a dzieci Korterii śpią,
popalone pod Jeżewem. :) Z dwojga złego -- wolę majaczenie. :)

> Czy powódź nie jest
> czymś na kształt napadu? IMO jest.

Szczególnie jak jakiś debil buduje swój dom kilkanaście metrów od rzeki,
na terenach zalewowych - tak to jest napad, głupoty na jego mózg.

Cała Nysa (miejscowość, nie rzeka) jest zbudowana na takich terenach. ;)
Proponuję Ci wizytę u psychiatry! (lub naukę geografii itp. nauki)

> Co więcej -- to państwowe instytucje
> doprowadziły do wielu zatopień, gdyż nie spuściły na czas :) wody ze
> zbiorników retencyjnych, a te zbiorniku budowano właśnie w tym celu,
> aby utrzymywały nadmiary wody...

patrz to co napisałem wyżej.

Patrz to? Umiesz pisać po polsku? Chyba nie.
Studiowałeś u Ojca Założyciela? Jesteś analfabetą? :)
A może jedynie zagubiłeś w powodzi swych liter ;) słowo 'na'? :)

Nysę zatopiono awaryjnym spuszczeniem wody ze zbiornika
retencyjnego -- decyzją urzędników. Zbyt wysoki stan wody
w zbiornikach retencyjnych zgłaszano bezskutecznie
wielokrotnie na długo przed zatopieniem miasta.

,,Klucze'' [decyzje co] do spustu leżały w gestii urzędników z Wrocławia.

> A dlaczego woda nie została spuszczona na czas? Dlatego, aby można było
> tam (na tych zbiornikach) popływać... Tak spłynęła (chyba właśnie w 1997
> roku) Nysa, gdy spuszczano (za późno, więc awaryjnie) wodę w nadmiernej
ilości...

A już myślałem, że to przez kościół :)

> Potopionym nie należało pomagać -- należało im zadośćuczynić!!!

szczególnie tym, którzy się pobudowali na terenach zalewowych prawie przy
samej rzece. Takiego wała!

Wała ochronnego? :) Już ci napisałem -- Nysę zbudowano na takich terenach?

> Jakby Tobie, po Twoim domu przejechało stado czołgów z powodu
> głupoty (czy pijaństwa) jakiegoś dowódcy wojskowego, a państwo
> by Ci zbudowało nowy dom w miejsce utraconego -- uznałbyś, że
> dostałeś Jaś pomoc, czy że dostałeś zadośćuczynienie za doznane krzywdy?
:)

patrz to co napisałem wyżej - budowa domu na terenach zalewowych to również głupota.

Czyli jednak jesteś analfabetą. :)

> W stanie wojennym było głośno o tym, że w wyniku przecięcia łączności
> wiele osób odcięto od dostępu do pomocy medycznej.

Widzisz dzisiaj nie ma stanu wojennego a pod względem dostępu do pomocy
medycznej niekiedy jest gorzej niż za komuny.

No właśnie... Gdy ktoś ma mieszkanie w Nysie, nie może liczyć na
odszkodowanie od państwa w razie celowego zalania, ale gdy ktoś
mieszka na odludziu, może liczyć na szybki dojazd karetki pogotowia. :)

> Aby było jasne -- ja nie zostałem podtopiony.

A może w dzieciństwie przez przypadek ktoś cię w wannie podtopił tylko nie
pamiętasz tego - skutki tego są widoczne do teraz :)

Nie -- nikt mnie nie podtopił w dzieciństwie. :) Ale przykryła mnie fala
wysoka jak piętrowy dom. Na tyle mnie to nie załamało, :) że zaczekałem
do czasu, gdy zostałem zalany raz jeszcze taką falą, zanim wróciłem na
brzeg. :) Uderzenie takiej masy wody bolało jak zbicie kijami. :)
Trzymałem się kurczowo ;) materaca dmuchanego, którego  po prostu
nie utrzymałem...

Palił się mój palec oblany płonącym napalmem, połamałem oba kolana
(przeprotowując je) i przeżyłem wiele innych przygód -- jestem
weteranem nie tylko od strony psychiki, ale też i od strony ciała,
które ponaprawiałem całkiem skutecznie. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

"Eneuel Leszek Ciszewski" news:hl6n82$rpb$1inews.gazeta.pl

O!!! Podatki nie powinny iść na policję, ale na duchownych. :)
Pochwal się tym gdzieś publicznie! :) Najlepiej przed wyborami,
gdy będziesz kandydował do roli parlamentarzysty lub do podobnej. :)
...
Studiowałeś u Ojca Założyciela? Jesteś analfabetą? :)

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że od poniedziałku wracam do roboty, do
kilkunastogodzinnej zapierdalanki dzień w dzień, 7 dni w tygodniu bo chyba
bym mi odwaliło równie mocno jak tobie :D
Już mi odwala po niespełna 17 dniach spędzonych po za pracą na przymusowym
urlopie. Na całe szczęście do Ciebie mi jeszcze daleko. Mimo wszystko od
poniedziałku zacznę się od twojego stanu oddalać a nie przybliżać i ta
świadomość pozwala mi jeszcze przeżyć jutrzejszy dzień. :]

"Valdi" hl6m10$859$1@news.interia.pl

> Studiowałeś u Ojca Założyciela? Jesteś analfabetą? :)

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że od poniedziałku wracam do roboty, do
kilkunastogodzinnej zapierdalanki dzień w dzień, 7 dni w tygodniu bo chyba
bym mi odwaliło równie mocno jak tobie :D

Czyli byś pisał poprawnie jak ja? :)
Wątpię -- jestem człowiekiem wątłej wiary? :)

Już mi odwala po niespełna 17 dniach spędzonych po za pracą na przymusowym

'po za'  :) Może jednak inaczej? :)

urlopie.

W tym kraju wiele osób jest na takim urlopie -- przymusowym. :)

Na całe szczęście do Ciebie mi jeszcze daleko.

Od strony ortografii daleko Ci do mnie? :)

Mimo wszystko od poniedziałku zacznę się od twojego stanu
oddalać a nie przybliżać i ta świadomość pozwala mi jeszcze
przeżyć jutrzejszy dzień. :]

No cóż... Różni ludzie mają różne potrzeby...
Twoją potrzebą jest Twój analfabetyzm?... :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Dnia Sun, 07 Feb 2010 14:00:42 -0800, bradley.st napisał(a):

Bandycki, nie bandycki, ktos za drukarki i farbe do nich w stanie
wojennym placil. I ktos zolty serek do Polski wtedy tez przysylal.

Pojechał do Was Pułaski i pokazał jak się jeździ konno i jak się walczy? No to nie narzekać, bo byście do tej pory o niepodległość walczyli ;)



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

On 8 Lut, 03:36, xbartx <b...@hashzero.net> wrote:

Pojechał do Was Pułaski i pokazał jak się jeździ konno i jak się walczy?
No to nie narzekać, bo byście do tej pory o niepodległość walczyli ;)

Ale kto tu narzeka? Chyba tylko Haitanczycy, jak czytaja hasla typu:
"Jakim prawem darowano im dlugi? Za moje ciezko zarobione
pieniadze!" (Akurat!). Mam nadzieje ze odsetek Haitanczykow na
pl.biznes.banki jest znikomy.

P.S. OK, OK, "Koziasko" tez niby wpadl z wizyta i costam podoradzal.
Teraz tylko USA musza sie zrewanzowac Polsce tarcza i oba kraje beda
kwita, nie? (Zart, zart!)

Dnia Mon, 08 Feb 2010 04:19:15 -0800, bradley.st napisał(a):

Ale kto tu narzeka? Chyba tylko Haitanczycy, jak czytaja hasla typu:
"Jakim prawem darowano im dlugi? Za moje ciezko zarobione pieniadze!"
(Akurat!). Mam nadzieje ze odsetek Haitanczykow na pl.biznes.banki jest
znikomy.

To było, poza głównym wątkiem, którego nie ruszam, w sprawie tego żółtego sera ;)

P.S. OK, OK, "Koziasko" tez niby wpadl z wizyta i costam podoradzal.
Teraz tylko USA musza sie zrewanzowac Polsce tarcza i oba kraje beda
kwita, nie? (Zart, zart!)

Oj jakby chcieli straty wyrównać, to by ta tarcza połowę Rasiji zasłoniła przy okazji :D

PS Tak już całkiem OT w ramach Pułaskiego. Czytałem, że tak jak jeździła nasza kawaleria, to tylko jedynymi, którzy byli w stanie z nimi konkurować byli Indianie. Szkoda niestety, że tak fatalnie, to się wszystko potoczyło i w imię "dobra Ameryki" Indian się po prostu pozbyto w chamski i brutalny sposób :/


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

"xbartx" hkp1or$119$2@inews.gazeta.pl

PS Tak już całkiem OT w ramach Pułaskiego. Czytałem, że tak jak
jeździła nasza kawaleria, to tylko jedynymi, którzy byli w stanie
z nimi konkurować byli Indianie. Szkoda niestety, że tak fatalnie,
to się wszystko potoczyło i w imię "dobra Ameryki" Indian się po
prostu pozbyto w chamski i brutalny sposób :/

Indianie nie musieli niszczyć białych osadników -- zadaniem żołnierza
jest obrona cywilów. :) Ponadto chyba nie wybito ich, ale ucywilizowano.
No i... Polacy nie walczyli z bezbronnymi -- sam piszesz, że Indianie
dorównywali Polakom. :)

Polska jazda była od wieków mocna. :) Jej koniec nadszedł nie od razu
po wprowadzeniu artylerii. Jeszcze w czasie II wojny światowej Polacy
mieli silną jazdę. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

W dniu 10-02-07 23:00, bradley.st pisze:

A jesli chodzi o pomoc humanitarna dla Haiti na przyklad, to niektore
kraje dosc plado wypadly w porownaniu z USA. Ile to bylo? $50,000 znad
Wisly?

Nie żebym był złośliwy, ale UE wyłożyła znacznie więcej niż miłujące pokój, równość i prawa człowieka stany.

--
Raf

On 8 Lut, 13:07, Rafał <ad...@moj.invalid> wrote:

Nie żebym był złośliwy, ale UE wyłożyła znacznie więcej niż miłujące
pokój, równość i prawa człowieka stany.

Mozna sie tylko cieszyc, ze przynajmniej rzady innych krajow z regionu
"kolebki kultury" potrafily zaoferowac przyzwoita pomoc humanitarna. W
przeciwienstwie do rzadu Polski.

W dniu 10-02-08 23:43, bradley.st pisze:

Mozna sie tylko cieszyc, ze przynajmniej rzady innych krajow z regionu
"kolebki kultury" potrafily zaoferowac przyzwoita pomoc humanitarna. W
przeciwienstwie do rzadu Polski.

Nie rozumiesz. Nie państwa. Poszło od KE. Z budżetu wspólnego UE. A tak w ogóle to najprościej zaglądać do czyjejś kieszeni.

--
Raf

"Rafał" hkru15$gm3$1@atlantis.news.neostrada.pl

Nie rozumiesz. Nie państwa. Poszło od KE. Z budżetu wspólnego UE.
A tak w ogóle to najprościej zaglądać do czyjejś kieszeni.

Najtaniej. Najprościej do swojej. Sprawdź, jeśli mi nie wierzysz. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

"Rafał" hkpki2$b15$1@nemesis.news.neostrada.pl

Nie żebym był złośliwy, ale UE wyłożyła znacznie więcej niż miłujące
pokój, równość i prawa człowieka stany.

Bo to Francuzy rabowały, nie Hamerykańce. :)
Problem rabowania wyszedł na jaw przy okazji
trzęsienia ziemi -- Francuzi ogołocili (rabując) Haiti przed laty. :)

Teraz silą się na dobroczynność, płacą nie swoimi pieniędzmi. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
na nie, gdyż ma popsuty notebook i nie chce :) się mi go
reperować, czyli słać do reperacji gwarancyjnej. :) Gdy
notebook zostanie zreperowany, będę odpowiadał na m@ile. :)
Zanim poślę popsuty notebook do naprawy, muszę zrzucić
dane z dysku notebookowego na inny :) dysk, a to nie
jest wcale takie proste, choć być powinno. :)

"bzdreg" hkn1j2$nt1$2@news.onet.pl

: ... a ja pytam: Jakim prawem?

Zwykle najpierw wydaje się pieniądze na ograniczanie populacji, a dopiero
później zbiera efekty a tu tymczasem jest na odwrót -- najpierw doszło do
zmniejszenia populacji na skalę niezłej wojny (wojna polsko-bolszewicka
z lat 1920/1921 pochłonęła raptem 100 tysięcy ludzi, podczas gdy to
trzęsienie ziemi ponoć dwakroć więcej) a dopiero później do zapłacenia
za ograniczenie? Było to więc zmniejszanie na kredyt? I Ty protestujesz?
Pytasz, dlaczego ktoś udziela kredytu bez Twojej zgody? O to Ci chodzi?

Cóż... Ponoć to było inaczej... Najpierw doprowadzono do nędzy i dano
sposobność do tego ograniczenia populacji, a później za to ograniczenie
zapłacono. Nie doprowadzono do trzęsienia ziemi? Nie, ale doprowadzono
do strasznej nędzy, której efektem są tak liczne straty.

Nie jest to zatem mordowanie na kredyt, jakby można to było widzieć. :)

Na wojny codziennie świat wydaje dużo pieniędzy. Jedne wojny skutkują dobrze
(dywanowe naloty i atomowe bombardowania z czasów II wojny światowej) inne
źle (wojna pomiędzy Indiami i Pakistanem nie niesie korzyści, a ciągnie
strasznie duże straty finansowe przy których długi Haiti to kropla
w oceanie) ale zadaniem wojny jest ograniczanie populacji, dawanie
miejsca na ziemi ludziom uprzywilejowanym i zabieranie naiwniakom.

Ze mną (gdyż byłem naiwny do przesady) Rycerstwo Jana Pawła II prowadziło
(i prowadzi nadal, choć teraz to podskoki zdechłej jaszczurki) długotrwałą
wojnę której celem było izolowanie mnie tak, abym nigdy nie zaznał szczęścia,
abym nigdy nie dowiedział się, czym jest rodzina, i aby moja sperma nigdy nie
spotkała się ze stosowną resztą. Ja (wg Rycerstwa) miałem pracować -- Rycerstwo
miało kopulować, rozmnażać się i czerpać korzyści z mojej pracy.

Ktoś nawet zauważył (na grupach dyskusyjnych) że dziewczyna zapłodniona przez
księdza (Łazewskiego -- na przykład) jest (może być?) skarbem w zestawieniu
z zarozumiałą dziewiczką/prawiczką... Dla Łazewskiego jest na pewno skarbem,
gdyż rozmnaża jego geny. Dla społeczeństwa -- niekoniecznie. I wcale nie dlatego,
że przy okazji ,,wspomagania'' Haiti (de facto -- oddawania części tego, co tam
zrabowano) wychowa się (w luksusowych warunkach) potomstwo Łazewskiego, dając mu
swoiste przedłużenie życia. W propagacji genów Łazewskiego nie byłoby niczego
złego, gdyby taka prokreacja i propagacja genów nie ciągnęła za sobą cierpienia
i śmierci setek tysięcy ludzi, których rzekomo karmiąc i broniąc (po co ich
bronić i karmić? po co im pomagać, skoro wcześniej można było nie rabować ich)
karmi się potomstwo ,,świętych'' i samych ,,świętych''.


Innymi słowy -- IMO dobrze czyni ten, kto pomaga poszkodowanym przez ,,Los'',
ale źle czyni ten (na przykład Łazewski), kto udając, iż pomaga, w rzeczywistości
żyje z krzywdy czynionej tym ludziom świadomie i celowo, ale umiejętnie, po cichu.
Raczej tym ludziom zwraca się drobną część tego, co im wcześniej zrabowano. A dlaczego
się zwraca? Dlatego, aby później z tych ludzi ciągnąć korzyści. Rolnik wrzuca ziarno
do ziemi nie z sympatii do robaków żyjących w tej ziemi, nie z miłosierdzia, ale
dlatego, że oczekuje plonów, czyli zysków.


IMO tym ludziom należy nie ,,pomóc'', ale należy im zwrócić ich własność.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....