Data: 2010-02-12 20:29:51 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
G7 darowa³o d³ugi Haiti | |
"bzdreg" hkn1j2$nt1$2@news.onet.pl : ... a ja pytam: Jakim prawem? Zwykle najpierw wydaje siê pieni±dze na ograniczanie populacji, a dopiero pó¼niej zbiera efekty a tu tymczasem jest na odwrót -- najpierw dosz³o do zmniejszenia populacji na skalê niez³ej wojny (wojna polsko-bolszewicka z lat 1920/1921 poch³onê³a raptem 100 tysiêcy ludzi, podczas gdy to trzêsienie ziemi ponoæ dwakroæ wiêcej) a dopiero pó¼niej do zap³acenia za ograniczenie? By³o to wiêc zmniejszanie na kredyt? I Ty protestujesz? Pytasz, dlaczego kto¶ udziela kredytu bez Twojej zgody? O to Ci chodzi? Có¿... Ponoæ to by³o inaczej... Najpierw doprowadzono do nêdzy i dano sposobno¶æ do tego ograniczenia populacji, a pó¼niej za to ograniczenie zap³acono. Nie doprowadzono do trzêsienia ziemi? Nie, ale doprowadzono do strasznej nêdzy, której efektem s± tak liczne straty. Nie jest to zatem mordowanie na kredyt, jakby mo¿na to by³o widzieæ. :) Na wojny codziennie ¶wiat wydaje du¿o pieniêdzy. Jedne wojny skutkuj± dobrze (dywanowe naloty i atomowe bombardowania z czasów II wojny ¶wiatowej) inne ¼le (wojna pomiêdzy Indiami i Pakistanem nie niesie korzy¶ci, a ci±gnie strasznie du¿e straty finansowe przy których d³ugi Haiti to kropla w oceanie) ale zadaniem wojny jest ograniczanie populacji, dawanie miejsca na ziemi ludziom uprzywilejowanym i zabieranie naiwniakom. Ze mn± (gdy¿ by³em naiwny do przesady) Rycerstwo Jana Paw³a II prowadzi³o (i prowadzi nadal, choæ teraz to podskoki zdech³ej jaszczurki) d³ugotrwa³± wojnê której celem by³o izolowanie mnie tak, abym nigdy nie zazna³ szczê¶cia, abym nigdy nie dowiedzia³ siê, czym jest rodzina, i aby moja sperma nigdy nie spotka³a siê ze stosown± reszt±. Ja (wg Rycerstwa) mia³em pracowaæ -- Rycerstwo mia³o kopulowaæ, rozmna¿aæ siê i czerpaæ korzy¶ci z mojej pracy. Kto¶ nawet zauwa¿y³ (na grupach dyskusyjnych) ¿e dziewczyna zap³odniona przez ksiêdza (£azewskiego -- na przyk³ad) jest (mo¿e byæ?) skarbem w zestawieniu z zarozumia³± dziewiczk±/prawiczk±... Dla £azewskiego jest na pewno skarbem, gdy¿ rozmna¿a jego geny. Dla spo³eczeñstwa -- niekoniecznie. I wcale nie dlatego, ¿e przy okazji ,,wspomagania'' Haiti (de facto -- oddawania czê¶ci tego, co tam zrabowano) wychowa siê (w luksusowych warunkach) potomstwo £azewskiego, daj±c mu swoiste przed³u¿enie ¿ycia. W propagacji genów £azewskiego nie by³oby niczego z³ego, gdyby taka prokreacja i propagacja genów nie ci±gnê³a za sob± cierpienia i ¶mierci setek tysiêcy ludzi, których rzekomo karmi±c i broni±c (po co ich broniæ i karmiæ? po co im pomagaæ, skoro wcze¶niej mo¿na by³o nie rabowaæ ich) karmi siê potomstwo ,,¶wiêtych'' i samych ,,¶wiêtych''. Innymi s³owy -- IMO dobrze czyni ten, kto pomaga poszkodowanym przez ,,Los'', ale ¼le czyni ten (na przyk³ad £azewski), kto udaj±c, i¿ pomaga, w rzeczywisto¶ci ¿yje z krzywdy czynionej tym ludziom ¶wiadomie i celowo, ale umiejêtnie, po cichu. Raczej tym ludziom zwraca siê drobn± czê¶æ tego, co im wcze¶niej zrabowano. A dlaczego siê zwraca? Dlatego, aby pó¼niej z tych ludzi ci±gn±æ korzy¶ci. Rolnik wrzuca ziarno do ziemi nie z sympatii do robaków ¿yj±cych w tej ziemi, nie z mi³osierdzia, ale dlatego, ¿e oczekuje plonów, czyli zysków. IMO tym ludziom nale¿y nie ,,pomóc'', ale nale¿y im zwróciæ ich w³asno¶æ. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|