Data: 2011-07-17 08:30:16 | |
Autor: lupa-honda | |
GAJOWY I OTOKA | |
Z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, socjologiem i filozofem, wykładowcą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz Uniwersytecie w Bremie, rozmawia Mariusz Bober
Rok prezydentury Bronisława Komorowskiego wzbudza zażenowanie nawet w Platformie Obywatelskiej - partia, która słynie z autopromocji, nie świętuje tego wydarzenia. - Dla mnie tę prezydenturę określiły takie wydarzenia, jak: usunięcie krzyża z Krakowskiego Przedmieścia, sposób odsłonięcia tablicy na budynku Pałacu Prezydenckiego, a ostatnio - awansowanie szefa Biura Ochrony Rządu gen. Mariana Janickiego. A przecież to ten człowiek odpowiadał za ochronę śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas niedoszłej wizyty w Smoleńsku. Trudno o gorszy sygnał ze strony rządu i prezydenta mówiący najwięcej o ich stosunku do poprzedniego szefa państwa i do samej katastrofy. Ten awans najlepiej pokazuje, czym ta prezydentura w rzeczywistości jest. A przecież ci ludzie - szefowie BOR, MON i MSWiA, powinni zostać odwołani ze stanowisk w pierwszych dniach po katastrofie. Tymczasem Jerzego Millera postawiono na czele komisji wyjaśniającej tragedię smoleńską... Dlatego obawiam się, że jeśli raport jego komisji będzie cokolwiek wyjaśniał, może nie ujrzeć światła dziennego... Czyje interesy tak naprawdę reprezentuje obecny prezydent? - Komorowski zawarł sojusz zarówno ze środowiskami postkomunistycznymi, jak i dawnym środowiskiem Unii Demokratycznej. W PO był swoistym łącznikiem z tymi środowiskami. Chcecie to macie skumbrie w tomacie po pokajaniu w Jedwabnym gwoli zadowolenia ziomków pierwszej damy. -- |
|
Data: 2011-07-17 08:36:09 | |
Autor: Wlodzimierz Zabotynski | |
GAJOWY I OTOKA | |
"lupa-honda" schrieb im Newsbeitrag news:658f.000000ff.4e228178newsgate.onet.pl... Z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, socjologiem i filozofem, wykładowcą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz Uniwersytecie w Bremie, rozmawia Mariusz Bober Rok prezydentury Bronisława Komorowskiego wzbudza zażenowanie nawet w Platformie Obywatelskiej - partia, która słynie z autopromocji, nie świętuje tego wydarzenia. - Dla mnie tę prezydenturę określiły takie wydarzenia, jak: usunięcie krzyża z Krakowskiego Przedmieścia, sposób odsłonięcia tablicy na budynku Pałacu Prezydenckiego, a ostatnio - awansowanie szefa Biura Ochrony Rządu gen. Mariana Janickiego. A przecież to ten człowiek odpowiadał za ochronę śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas niedoszłej wizyty w Smoleńsku. Trudno o gorszy sygnał ze strony rządu i prezydenta mówiący najwięcej o ich stosunku do poprzedniego szefa państwa i do samej katastrofy. Ten awans najlepiej pokazuje, czym ta prezydentura w rzeczywistości jest. A przecież ci ludzie - szefowie BOR, MON i MSWiA, powinni zostać odwołani ze stanowisk w pierwszych dniach po katastrofie. Tymczasem Jerzego Millera postawiono na czele komisji wyjaśniającej tragedię smoleńską... Dlatego obawiam się, że jeśli raport jego komisji będzie cokolwiek wyjaśniał, może nie ujrzeć światła dziennego... Czyje interesy tak naprawdę reprezentuje obecny prezydent? - Komorowski zawarł sojusz zarówno ze środowiskami postkomunistycznymi, jak i dawnym środowiskiem Unii Demokratycznej. W PO był swoistym łącznikiem z tymi środowiskami. Chcecie to macie skumbrie w tomacie po pokajaniu w Jedwabnym gwoli zadowolenia ziomków pierwszej damy. -- =============== Jaroslaw Kaczynski bylby znacznie lepszym prezydentem RP, lecz oglupiale i zdemoralizowane lemingi zdobyly wiekszosc. AR |
|
Data: 2011-07-17 14:23:24 | |
Autor: stevep | |
GAJOWY I OTOKA | |
Dnia 17-07-2011 o 08:30:16 lupa-honda <honda45@onet.eu> napisał(a):
Z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, socjologiem i filozofem, wykładowcą naI niech sobie rozmawiają, ale najlepiej pod tym namiotem dla nienormalnych. -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |