Użytkownik " obserwator" <darz_bor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ifiehe$460$1inews.gazeta.pl...
„Po moim odejściu następcy zaczęli od trzydziestoośmioprocentowego spadku
dochodu narodowego w roku 1981. Zamiast zajmować się gospodarką, zajmowali się
jałową, wyniszczająca wojną z własnym narodem. (…) Proszę pana za ruinę
gospodarki polskiej, największa w naszej historii, odpowiada przede wszystkim
sam Jaruzelski. Za jego premierostwa roztrwoniono miliardy zainwestowane w
gospodarkę. Jego nieudolność spowodowała zmarnowanie setek zakładów pracy
zatrzymanych w połowie budowy i nigdy już nie dokończonych. Za jego
premierostwa wreszcie długi nasze wzrosły z 189 miliardów do czterdziestu.
Jaruzelski dziś lee krokodyle łzy na temat przewrotności Reagana. (...)Straty
były, lecz decydując się na stan wojenny nie mógł spodziewać się innej reakcji
Zachodu. Jeśli go to zaskoczyło, nie powinien wyściubiać nosa poza bramę koszar.”
Giereko rozkręceniu strajków w Lublinie i na Wybrzeżu przez SB:
„Na jakiej podstawie twierdzę, że ludzie z bezpieczeństwa byli wśród
inspiratorów zrywu robotniczego na wybrzeżu?Ano dlatego, że kilkunastu
aktywistów, a tylu w swej mikroorganizacji miał Wałęsa, nigdy nie byłoby w
stanie zatrzymać pracy w kilkuset zakładach, w których opracowały setki
tysięcy ludzi. Struktura bezpieczeństwa w Polsce była taka, że we wszystkich
fabrykach, a zwłaszcza ważnych, służby te miały swoje komórki, w których
oprócz oficerów SB byli agenci i konfidenci opłacani przez resort.(...)Służby
te w Gdańskiem były rozbudowane horrendalnie(...) Szczerze też mówiąc, z
meldunków mi przekazywanych jeszcze na początku roku 1980 SB powinna wiedzieć
nie tylko o najdrobniejszych przygotowaniach do strajków, lecz nawet o każdym
ruchu szczura portowego.” O strajku w lipcu 1980 roku w Lubelskim Gierek mówi
w podobnym tonie: „Wyznam, że byłem tym wręcz oszołomiony. Przedtem nie miałem
żadnych sygnałów od służb milicyjnych bądź aparatu partyjnego, ze w Lublinie
jest wielkie wrzenie.(...) Wielkie zakłady tego województwa , WSK Świdnik,
FSC, charakteryzowały się wyjątkowo wysokim, bo ponad 30-procentowym, udziałem
kadry zarządzającej wywodzącej się z milicji i wojska.”
http://krakau.blog.salon24.pl/263627,gierek-o-jaruzelskim-solidarnosci-i-sb
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm
|