Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   GKS-Lech - Szulc znowu świrował

GKS-Lech - Szulc znowu świrował

Data: 2010-03-14 19:06:51
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Ten gość powinien mieć dożywotni zakaz prowadzenia meczów w Ekstraklasie, zwłaszcza takich gdzie coś się dzieje.
Totalnie sobie w nich nie radzi, decyzje w odwrotną stronę, kartki również - efekt to taka bijatyka jaka miała miejsce w 1 połowie tego meczu.
Całe szczęście, że w 2 połowie nieco wyluzował i mecz się poprawił.

Ogólnie remisowy wynik meczu chyba sprawiedliwy, uwzględniając że Lech musiał grać w 10 na 12 przez długi czas.
A gdyby Gancarczyk z Buricem nie zachowali się jak juniorzy, to nawet można było wygrać.

GKS udowodnił, że jest groźny dla każdego, zwłaszcza u siebie, Lech, że na razie ma niezłą formę i o ile nie spuchnie to liga będzie ciekawa.
Oby tylko ten remis nie był wierną kopią takowych wyników sprzed roku - zaczęło się identycznie, oby dalej nie było tak samo.

Data: 2010-03-14 19:52:56
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Cavallino napisał:

Ogólnie remisowy wynik meczu chyba sprawiedliwy, uwzględniając że Lech musiał grać w 10 na 12 przez długi czas.

Na 14. Śnieg padał jeszcze piłkarzom Lecha w oczy (13) i trawa była skoszona pod złym kątem (14). Nie wiem, czy wiatru nie należy doliczyć (15) i jupiterów (16).
:-)

Lech, że na razie ma niezłą formę i o ile nie spuchnie to liga będzie ciekawa.

Tak, bardzo ciekawa, mistrzem będą 3 kolejki przed końcem.

Oby tylko ten remis nie był wierną kopią takowych wyników sprzed roku - zaczęło się identycznie, oby dalej nie było tak samo.

Tak, tak, Wisła i Legia w tej formie to strasznie groźni rywale :-)

Data: 2010-03-14 21:59:51
Autor: Andrzej Zbierzchowski
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 2010-03-14 19:52, maciej pisze:
Oby tylko ten remis nie był wierną kopią takowych wyników sprzed roku
- zaczęło się identycznie, oby dalej nie było tak samo.

Tak, tak, Wisła i Legia w tej formie to strasznie groźni rywale :-)

Legia dopięła swego. Jeszcze tylko Cupiał Skorży podziękuje i zaczynamy grę :D
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2010-03-14 22:37:05
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Andrzej Zbierzchowski napisał:

Legia dopięła swego. Jeszcze tylko Cupiał Skorży podziękuje i zaczynamy grę :D

Jak tak oglądam co gra Legia i Wisła to tez nabieram porzekonania, że specjalnie grają takie dno, bo to niemożliwe, że tak bez powodu zarówno Legia jak i Wisła stały się najgorzej grającymi drużynami w lidze (Legia 3 punkty w 3 meczach z mega ogórkami, Wisła 1 punkt i 0 strzelonych bramek w 3 meczach). I bardzo możlwie, że po zwolnieniu trenera nagle sobie przypomną jak się gra w piłkę.

Data: 2010-03-15 10:52:51
Autor: WOJSAL
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 14.03.2010 22:37, maciej pisze:

bramek w 3 meczach). I bardzo możlwie, że po zwolnieniu trenera nagle
sobie przypomną jak się gra w piłkę.

Tak bywa, ale jest to nielogiczne. W koncu pilkarze ktorych trener
wstawia do 11-stki niewiele zyskaja na zmianie trenera, a moga
stracic miejsce w podstawowej 11-stce. Natomiast za zwolnieniem
trenera moga byc rezerwowi, lub ci ktorzy wylecieli z I-ej druzyny.
Tylko ze akurat ci nie moga grac przeciwko trenerowi - bo nie
graja.
Tak wiec pilkarze z pierszej jedenastki, ktorzy graja przeciwko
swojemu trenerowi chyba mysla "logicznie inaczej".

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2010-03-15 10:57:38
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "WOJSAL" <wojsal1@NOSPAM-gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Tak wiec pilkarze z pierszej jedenastki, ktorzy graja przeciwko
swojemu trenerowi chyba mysla "logicznie inaczej".

Optymistycznie zakładasz, że w ogóle myślą.

Data: 2010-03-15 11:02:47
Autor: WOJSAL
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 15.03.2010 10:57, Cavallino pisze:

Optymistycznie zakładasz, że w ogóle myślą.

Sorry, ponioslo mnie troche. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2010-03-15 11:12:03
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "WOJSAL" <wojsal1@NOSPAM-gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hnl0k5$9tl$1news.task.gda.pl...
W dniu 15.03.2010 10:57, Cavallino pisze:

Optymistycznie zakładasz, że w ogóle myślą.

Sorry, ponioslo mnie troche. ;)

Ale są i jaskółki - nie dać się szantażowi kopaczy.
Lech tak zrobił, wziął na przeczekanie i chyba na tym wygrał.
Co prawda stracił tytuł mistrza przed rokiem, ale nie ustąpił gwiazdeczkom, które chyba już się przekonały, że na siłę nic z klubem nie ugrają.

Data: 2010-03-15 14:08:37
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
WOJSAL napisał:

Tak wiec pilkarze z pierszej jedenastki, ktorzy graja przeciwko
swojemu trenerowi chyba mysla "logicznie inaczej".

Jeżeli szef w pracy da ci awans i podwyżkę, ale przy okazji będzie Tobą poniewierał jak szmatą to nie będziesz się buntował?

http://www.sport.pl/pilka/1,70994,7662165,Pilkarze_Legii_mieli_dosc_Jana_Urbana_.html

Data: 2010-03-15 14:34:39
Autor: AJK
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
15-03-2010  o godz. 14:08 maciej napisał:

Tak wiec pilkarze z pierszej jedenastki, ktorzy graja przeciwko
swojemu trenerowi chyba mysla "logicznie inaczej".

Jeżeli szef w pracy da ci awans i podwyżkę, ale przy okazji będzie Tobą poniewierał jak szmatą to nie będziesz się buntował?

http://www.sport.pl/pilka/1,70994,7662165,Pilkarze_Legii_mieli_dosc_Jana_Urbana_.html

- Mówię pani, pani kochana, to był potwór! Normalnie tośmy sobie leżeli
do góry coraz większymi brzychami, a przyszedł taki i biegać kazał!
Pompki, mówi, róbcie! Skłony, mówi, róbcie! Widziane to rzeczy, pani
kochana? A jeszcze jak się czepiał jedzenia! Że niby za tłusto, że nie
zdrowo... A co, z głodu mieliśmy umrzeć, bo mu się zachciało dietów?
Hamburgera nam żałuje? Śledzia? Ogórków? To niby czym mieliśmy wódę
zakąszać? Kiełkami? I jak wyzywał ordynarnie! "Indolencja!" - mówił,
"partactwo!" krzyczał. groził że do Młodej Ekstraklasy ześle, na ambicję
brał, na portfel, że niby my tu kokosy zarabiamy... I jeszcze wygranych
chciał, że niby co to Odra Wodzisław, że Polonia Bytom, a przecież w
Odrze gra ten... Onyszkiewicz!W ogóle poniewierał nami, pani kochana, i
za nic nas mial, a jak Panczen pokazał mu wała i bez zgody pojechał na
testy, to go potem ten wampir do samolotu nie wpuścił i Panczenowi
darmowe orzeszki przegrały. A Maciek to przez niego z nerwów 12 kilo
schudł i mu brzucha prawie nie widać. No, mówię pani, moja pani, taki
Herod z niego był... wyrwalim chwasta...


--
AJK (poniewierał jak szmatą... o, jakie to wrażliwe się te piłkarze
porobiły, jakie delikatne, a jak sobie nie zasłużyły...)

Data: 2010-03-15 14:39:01
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK napisał:

[...]

Zapomniałem w poprzednim poście dopisać: nie twierdzę, że to co napisałem o szefie ma jakikolwiek związek z Janem Urbanem, nie znam człowieka, nie byłem na żadnym treningu, nie wiem.
Podałem tylko możliwe _logiczne_ uzasadnienie niechęci piłkarzy do trenera :-)

Data: 2010-03-15 14:47:22
Autor: AJK
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
15-03-2010  o godz. 14:39 maciej napisał:

[...]

Zapomniałem w poprzednim poście dopisać: nie twierdzę, że to co napisałem o szefie ma jakikolwiek związek z Janem Urbanem, nie znam człowieka, nie byłem na żadnym treningu, nie wiem.
Podałem tylko możliwe _logiczne_ uzasadnienie niechęci piłkarzy do trenera :-)

Tak patrzę, patrzę i między "logiczne" a "uzasadnienie piłkarzy" coś
widzę...
Hmmm... czyżby to była...
Patrzę dokładniej...
aż oczy mrużę... Tak! Tam jest sprzeczność! ;-)

Zły, bo kazał biegać, zły, bo wymagał, zły, bo opieprzał za obcyndalanie
się w pracy... Tak, to są wyjaśnienia _możliwe_. Ale _logiczne_ w
przypadku profesjo... hehe... w przypadku piłkarzy zatrudnionych na
etacie to one nie są. Bo logiczne byłoby zapierniczanie ile sił w
płucach, nogach i czym tam jeszcze, żeby a) zdobyć tytuł, b) pograć w LM,
c) pograć w kadrze, d) wyjechać do dobrego klubu i tam sobie opływać. Hmmm...
Znowu coś widzę. Tym razem u siebie.
Och, nie musze się nawet wysilać, żeby dostrzec wielką jak słoń...
naiwność :-)

--
AJK

Data: 2010-03-15 15:15:38
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK napisał:

Tam jest sprzeczność! ;-)

Nie sądzę :-)

Zły, bo kazał biegać, zły, bo wymagał, zły, bo opieprzał za obcyndalanie
się w pracy... Tak, to są wyjaśnienia _możliwe_. Ale _logiczne_ w
przypadku profesjo... hehe... w przypadku piłkarzy zatrudnionych na
etacie to one nie są.

Zdaje się, że wiesz więcej niż przeciętna osoba (ja) o tym jak wyglądały treningi w Legii. Być może nie spotkałeś się jeszcze z takimi osobami, ale słowem w przypadku wielu osób można wyrządzić bardzo dużo szkody. Termin "mobbing" też nie wziął się z sufitu, a do jego taktyk zalicza się upokarzanie, poniżanie, pomniejszanie kompetencji.
Są osoby, które mają to w dupie, są takie, które na takie działania są wrażliwe.

_PODKREŚLAM_: nie znam Pana Jana Urbana, w TV wydaje się sympatyczny, nie mam żadnych podstaw, by go podejrzewać o niewłaściwe sprawowanie funkcji zwierzchniej nad podległymi mu pracownikami.

Bo logiczne byłoby zapierniczanie ile sił w
płucach, nogach i czym tam jeszcze, żeby a) zdobyć tytuł, b) pograć w LM,
c) pograć w kadrze, d) wyjechać do dobrego klubu i tam sobie opływać.

J.w. Są sytuacje, gdzie takie rzeczy schodzą na plan dalszy.

Ja się odniosłem do postu WOJSALa, który nie widział logiki w graniu przeciwko trenerowi przez piłkarzy 1 składu. Moim zdaniem jeżeli trener jest kawał chu** ;-) to wszystko można poświęcić, by się go pozbyć i dla mnie jest to logiczne.

Data: 2010-03-15 17:14:30
Autor: AJK
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
15-03-2010  o godz. 15:15 maciej napisał:

Tam jest sprzeczność! ;-)

Nie sądzę :-)

Aaależ! :-)
 
Zły, bo kazał biegać, zły, bo wymagał, zły, bo opieprzał za obcyndalanie
się w pracy... Tak, to są wyjaśnienia _możliwe_. Ale _logiczne_ w
przypadku profesjo... hehe... w przypadku piłkarzy zatrudnionych na
etacie to one nie są.

Zdaje się, że wiesz więcej niż przeciętna osoba (ja) o tym jak wyglądały treningi w Legii. Być może nie spotkałeś się jeszcze z takimi osobami, ale słowem w przypadku wielu osób można wyrządzić bardzo dużo szkody. Termin "mobbing" też nie wziął się z sufitu, a do jego taktyk zalicza się upokarzanie, poniżanie, pomniejszanie kompetencji.
Są osoby, które mają to w dupie, są takie, które na takie działania są wrażliwe.

Ależ spotkałem się z takimi osobami i takimi metodami, ale nie spotkałem
jeszcze z postawą, która na ewentualny mobbing (if any) ze strony szefa
pozwalałaby reagować psuciem narzędzi, działaniem na szkodę i firmy i w
dodatku swoją własną. To tak, jakby konduktor wściekły na kierpocia
zapychał kible gazetami, rozkręcał szyny  i przytrzaskiwał sobie palce
drzwiami.
No, ale to polscy piłkarze ligowi - niczego wykluczyć nie można :-)
 
_PODKREŚLAM_: nie znam Pana Jana Urbana, w TV wydaje się sympatyczny, nie mam żadnych podstaw, by go podejrzewać o niewłaściwe sprawowanie funkcji zwierzchniej nad podległymi mu pracownikami.

A w dodatku od cytowanej w artykule wypowiedzi do mobbingu czy
"poniewierania jak szmatą" odległość równie wielka jak z Warszawy do
Barcelony. Bo jedyne co tam jest - jeśli wierzyć gazetcie i piłkarzom -
to "czepianie się chłopaków" (a pod to można podciągnąć dowolną i uwagę
trenerską, z uwagą o nadwadze na czele), "nabijanie się" (czyli rownie
dobrze mogłby to być zwykłe żarty albo - horrendum - demonstracja, że
stary trener potrafi wykonać ćwiczenie, a młoda gwiazdka nie) i
"wypominanie ile im jeszcze piłkarsko brakuje" co akurat jest uwagą
czysto merytoryczną, bo brakuje im (jak widać także po takich
wypowiedziach) wiele, wiele, wiele, a nawet o wiele "wielcej" :-) i po to
trener jest, żeby takie rzeczy mówić, a nie pisać podania z prośbą o
nieobrażanie się na każde słowo krytyki.


Bo logiczne byłoby zapierniczanie ile sił w płucach, nogach i czym tam
jeszcze, żeby a) zdobyć tytuł, b) pograć w LM, c) pograć w kadrze, d)
wyjechać do dobrego klubu i tam sobie opływać.

J.w. Są sytuacje, gdzie takie rzeczy schodzą na plan dalszy.

IMHO tutaj nie zaistniał nawet cień cienia cienia takiej sytuacji.


Ja się odniosłem do postu WOJSALa, który nie widział logiki w graniu
przeciwko trenerowi przez piłkarzy 1 składu. Moim zdaniem jeżeli
trener jest kawał chu** ;-) to wszystko można poświęcić, by się go
pozbyć i dla mnie jest to logiczne.

A dla mnie mnie. Gdybyż jeszcze ten kawał ch... powodował, że drużyna
leci w dół i na nic poza spadkiem szans nie ma, to ewentualnie cel
"uświęca sierotki". Ale jeśli pod tym trenerem spokojnie można mieć
mistrza, wystarczy tylko, piłkarsko robić co należy (5 punktów stracone
przez Legię w ostatnich meczach dawałoby jej teraz 2 punkty przewagi nad
cienką Wisłą i 4 nad Lechem), to trzeba być ciężkim mułem, żeby zaczynać
grę przeciw trenerowi. Bo to jest, kurde, sport, a nie przyjęcie dla
pensjonarek. Sprawy można załatwiać na tysiąc sposobów - od rozmów z
zarządem, przez puszczanie cynku w mediach lub oddanie jej nawet do sądu.
Albo po prostu odejście do innego klubu w glorii mistrza kraju. Ale
wyrzucanie za okno tytułu mistrzowskiego, działanie na szkodę własną i
klubu (o kibicach nie wspomnę)  z powodu wrodzonej delikatności i
nielubienia krytyki.... Hihihi, już widzę, jak by na taką ideę
zareagowała kadra Huberta Wagnera czy podwójne "złotka" Niemczyka :-)

--
AJK

Data: 2010-03-15 17:25:06
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK napisał:

[...]

Ktoś tu czegoś nie rozumie.
Ja wysnułem sobie przypuszczenie co mogło być przyczyną nielubienia trenera przez piłkarzy (przeczytaj post WOJSALA o nielogicznym postępowaniu piłkarzy i kontekst mojej odpowiedzi).
Ty prowadzisz dysputę jakbym ja twierdził, że tak na pewno było mimo, że kilkukrotnie podkreśliłem, że nie wiem, że raczej nie, że hipotetyzowałem sobie.
Nie zwykłem wykłócać się o sprawy o których nie mam pojęcia (czyli o to jak to naprawdę w Legii było) :-)

EOD :-)

Data: 2010-03-15 17:39:10
Autor: AJK
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
15-03-2010  o godz. 17:25 maciej napisał:

[...]

Ktoś tu czegoś nie rozumie.
Ja wysnułem sobie przypuszczenie co mogło być przyczyną nielubienia trenera przez piłkarzy (przeczytaj post WOJSALA o nielogicznym postępowaniu piłkarzy i kontekst mojej odpowiedzi).
Ty prowadzisz dysputę jakbym ja twierdził, że tak na pewno było mimo, że kilkukrotnie podkreśliłem, że nie wiem, że raczej nie, że hipotetyzowałem sobie.

Anienienie, obustronne nieporozumienie - doskonale sobie zdaję sprawę, że
hipotetyzowałeś, a nie odnosiłeś do konkretnej sytuacji i nie sugerowałem
jakobyś. Natomiast sa czasem odnosiłem, bo mi łatwiej na analogiach :-)
A co meritum to wypowiedziałem się w tym ostatnim akapicie, z lekkim co
prawda, porównaniem do Legii, ale jednak w odniesiu do problemu
teoretycznego.

Nie zwykłem wykłócać się o sprawy o których nie mam pojęcia

No, weeeeź... taka postawa na usenecie?? ;-)


--
AJK

Data: 2010-03-15 17:44:29
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK napisał:

No, weeeeź... taka postawa na usenecie?? ;-)

No jakoś tak mam i to nie tylko w usenecie ;-)

pzdr

Data: 2010-03-15 16:24:49
Autor: yamma
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK wrote:

Zły, bo kazał biegać, zły, bo wymagał, zły, bo opieprzał za
obcyndalanie się w pracy...

Sorry chłopie ale błądzisz. Urban na treningach głównie rozmyślał nad tymi swoimi bramkami w pamiętnej potyczce z Realem. Fizycznie na tych treningach bywał ale myślami to był zupełnie gdzie indziej. Jedyne co on potrafił, to tylko oczekiwać. Tego, że mu Trzeciak ściągnie kogoś pokroju Ronaldo za czapkę gruszek, tego, że Komorowski w końcu się domyśli i sam z siebie nauczy się dośrodkowywać, tego, że Grzelak dozna iluminacji od Pana Boga i przestanie się kopać po czole w polu karnym. Taka "hrabinia" z roszczeniową postawą.
A biegać, to im z reguły kazał Szul.
yamma

Data: 2010-03-15 17:19:39
Autor: AJK
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
15-03-2010  o godz. 16:24 yamma napisał:

Zły, bo kazał biegać, zły, bo wymagał, zły, bo opieprzał za
obcyndalanie się w pracy...

Sorry chłopie ale błądzisz. Urban na treningach głównie rozmyślał nad tymi swoimi bramkami w pamiętnej potyczce z Realem. Fizycznie na tych treningach bywał ale myślami to był zupełnie gdzie indziej. Jedyne co on potrafił, to tylko oczekiwać. Tego, że mu Trzeciak ściągnie kogoś pokroju Ronaldo za czapkę gruszek, tego, że Komorowski w końcu się domyśli i sam z siebie nauczy się dośrodkowywać, tego, że Grzelak dozna iluminacji od Pana Boga i przestanie się kopać po czole w polu karnym. Taka "hrabinia" z roszczeniową postawą.
A biegać, to im z reguły kazał Szul.

No to już w ogóle jakaś paranoja - grali przeciw Urbanowi, bo Szul im
kazał biegać. Bomba :-)
W przyszłym tygodniu piłkarze Legii zagrają przeciw Białasowi w ramach
strajku solidarnościowego z piłkarzami Znicza Pruszków, którzy
protestują, bo nie podobają się metodom treningowe trenera Dolcanu Ząbki
:-)

A oczekiwać miał prawo ? w takim klubie trzeba ryć nosem boisko, a nie
miauczeć. I myśleć też trzeba samodzielnie. Niestety w Legii chyba
wszyscy stali i oczekiwali: trener, że piłkarze... piłkarze, że trener...
zarząd, że drużyna... a kibice, że zarząd...
Znaczy, w Legii też :-)

--
AJK

Data: 2010-03-15 17:28:37
Autor: maciej
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK napisał:

No to już w ogóle jakaś paranoja - grali przeciw Urbanowi, bo Szul im
kazał biegać. Bomba :-)

Nie, żebym był fanem postów yammy, ale nie wiem jak Ty to z tego postu wyczytałeś...

Data: 2010-03-15 17:42:24
Autor: AJK
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
15-03-2010  o godz. 17:28 maciej napisał:

No to już w ogóle jakaś paranoja - grali przeciw Urbanowi, bo Szul im
kazał biegać. Bomba :-)

Nie, żebym był fanem postów yammy, ale nie wiem jak Ty to z tego postu wyczytałeś...

Nie wyczytałem, tylko twórczo rozwinąłem w ramach rozluźniania atmosfery
:-)
Albowiem są takie chwile w życiu żółwia, że łapie głupawę i precz z
dosłownością. Po to m.in. wymyślono te wszystkie takie dziwne znaczki,
które czasem się umieszcza na końcu wypowiedzi, te jakieś kropki,
dwukropki, nawiasy... żeby zasygnalizować różnicę w.

--
AJK

Data: 2010-03-15 20:43:28
Autor: yamma
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
AJK wrote:

Niestety w Legii chyba
wszyscy stali i oczekiwali: trener, że piłkarze... piłkarze, że
trener... zarząd, że drużyna... a kibice, że zarząd...

O! I tutaj wręcz perfekcyjnie trafiłeś w dziesiątkę!
Dlatego uważam, że Białas, legionista z krwi i kości ma realną szansę dać im kopa w góre mimo, że pod względem trenerskiej kariery wygląda bardzo marnie.
Klub bez prawdziwych pasjonatów wiele nie osiągnie. I to nie dotyczy tylko naszego rodzimego poletka.
yamma

Data: 2010-03-15 20:44:21
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnm2lb$rom$1inews.gazeta.pl...
AJK wrote:

Niestety w Legii chyba
wszyscy stali i oczekiwali: trener, że piłkarze... piłkarze, że
trener... zarząd, że drużyna... a kibice, że zarząd...

O! I tutaj wręcz perfekcyjnie trafiłeś w dziesiątkę!
Dlatego uważam, że Białas, legionista z krwi i kości ma realną szansę dać im kopa w góre

Ale oni nawet krytyki nie lubią, to jak kopy zdzierżą?

Data: 2010-03-15 15:38:20
Autor: WOJSAL
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 15.03.2010 14:08, maciej pisze:

Jeżeli szef w pracy da ci awans i podwyżkę, ale przy okazji będzie Tobą
poniewierał jak szmatą to nie będziesz się buntował?


W takiej sytuacji - masz racje. Tym niemniej nawet tyran ma jakichs
swoich ulubionych kopaczy, ktorych mniej niszczy niz innych.
Tylko patrzac na realia naszej pilki, zangazowanie grajkow, na ich
gwiazdorstwo - to mysle, ze brakuje im ciezkiej reki, tak by szanowali
nie tylko kibicow, ale i swoj zawod.

Pozdrawiam,
Wojtek

Data: 2010-03-15 19:55:39
Autor: UGI
GKS-Lech - Szulc znowu świrował

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:hnlc6r$afp$1nemesis.news.neostrada.pl...
WOJSAL napisał:

Tak wiec pilkarze z pierszej jedenastki, ktorzy graja przeciwko
swojemu trenerowi chyba mysla "logicznie inaczej".

Jeżeli szef w pracy da ci awans i podwyżkę, ale przy okazji będzie Tobą poniewierał jak szmatą to nie będziesz się buntował?


Uwazasz ze mozna olewac swoje obowiazki dlatego ze szef  Toba poniewiera? W normalnych firmach to lecisz Ty a nie szef. Na walke z nim sa cywilizowane sposoby.


Ale juz odnoszac sie do przypadku Legii to ja zawsze bede mial dystans do rewelacji prasowych gości, ktorzy po przegranych meczach ida balangowac cala noc i rzucac doniczkami w okna. Mi to wyglada na zwyczajne powstanie druzyny w druzynie, starszym nie podoba sie trener, bo za duzo wymaga wiec buntuja mlodszych przeciwko niemu. W Zabrzu tez to przerabialismy i patrz pan - dwóch trenerów, jeden lepszy od drugiego, warunki bajeczne, trybuny pelne ale druzyna spadła. Bo w Polsce zapomina sie ze wszystko nalezy przede wszystkim do tych gamoni w krotkich spodenkach i to im trzeba na łapy patrzec. I wymagac.

Data: 2010-03-14 23:05:53
Autor: yamma
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Andrzej Zbierzchowski wrote:
W dniu 2010-03-14 19:52, maciej pisze:
Oby tylko ten remis nie był wierną kopią takowych wyników sprzed
roku - zaczęło się identycznie, oby dalej nie było tak samo.

Tak, tak, Wisła i Legia w tej formie to strasznie groźni rywale :-)

Legia dopięła swego. Jeszcze tylko Cupiał Skorży podziękuje i
zaczynamy grę :D

Sugerujesz, że Grzelak grał przeciwko Urbanowi? E, nie wierzę. Takiego parasola jaki roztaczał Urban nad piłkarzami, to chyba w żadnym klubie nie było. Kosił każdą konkurencję jaka tylko mogła zagrozić jego ulubieńcom. Nawet testowani piłkarze z reguły grali sparingi z rezerwami i nie mieli szans pokazać swoich zalet grając z pierwszą drużyną. Lech ściąga Kriveca i chłopak gra już w pierwszym meczu. U Urbana nowy piłkarz zawsze musiał swoje odsiedzieć na ławce co miało na pewno "pozytywny" wpływ na proces jego aklimatyzacji.
yamma

Data: 2010-03-14 23:15:12
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnjmk

Nawet testowani piłkarze z reguły grali sparingi z rezerwami i nie mieli szans pokazać swoich zalet grając z pierwszą drużyną. Lech ściąga Kriveca i chłopak gra już w pierwszym meczu.

LOL
A ilu graczy tej klasy Legia za czasów Urbana kupiła ?
Zresztą nie wiadomo czy Kriwec by grał gdyby nie kontuzja Wilka, dziś Zieliński dobitnie pokazał, że manewrów w składzie już się chyba oduczył i bawi się w Smudę.
Od 70 minuty kilku lechitów oddychało rękawami i aż się prosiło żeby wpuścić kogoś świeżego, który jeszcze byłby w stanie szarpnąć i wygrać mecz, a tu figa z makiem.

Data: 2010-03-15 08:54:13
Autor: Andrzej Zbierzchowski
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 2010-03-14 23:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnjmk

Nawet testowani piłkarze z reguły grali sparingi z rezerwami i nie
mieli szans pokazać swoich zalet grając z pierwszą drużyną. Lech
ściąga Kriveca i chłopak gra już w pierwszym meczu.

LOL
A ilu graczy tej klasy Legia za czasów Urbana kupiła ?

LOL
Yamma pisał o testach, nie o zakupach. Donga Legia wzięła też tylko dlatego że zarząd się uparł. A Urban go nie chciał.
--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

Data: 2010-03-15 09:31:46
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świro wał
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a_zbierzchowski@vp.pl> napisał w wiadomości news:hnkp36$b7m$1news.onet.pl...
W dniu 2010-03-14 23:15, Cavallino pisze:
Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnjmk

Nawet testowani piłkarze z reguły grali sparingi z rezerwami i nie
mieli szans pokazać swoich zalet grając z pierwszą drużyną. Lech
ściąga Kriveca i chłopak gra już w pierwszym meczu.

LOL
A ilu graczy tej klasy Legia za czasów Urbana kupiła ?

LOL
Yamma pisał o testach, nie o zakupach.

Ludzi tej klasy się nie testuje (przynajmniej w naszych warunkach), tylko kupuje (albo nie).
Zresztą pytanie ilu takich miała Legia na testach da ten sam wynik. ;-)

Donga Legia wzięła też tylko dlatego że zarząd się uparł. A Urban go nie chciał.

Jesteś pewien że nie miał racji?
Bo ja nie do końca.

Data: 2010-03-15 10:15:38
Autor: Andrzej Zbierzchowski
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 2010-03-15 09:31, Cavallino pisze:
Ludzi tej klasy si� nie testuje (przynajmniej w naszych warunkach),
tylko kupuje (albo nie).
Zreszt� pytanie ilu takich mia�a Legia na testach da ten sam wynik. ;-)

Praktyka pokazuje cos innego.

Jeste� pewien ̟e nie mia� racji?
Bo ja nie do ko�ca.

Nie wiem. Jak na razie pograć za bardzo nie miał okazji.
--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

Data: 2010-03-15 10:25:08
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świro wał
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a_zbierzchowski@vp.pl> napisał w wiadomości news:hnktrr$nbj$1news.onet.pl...
W dniu 2010-03-15 09:31, Cavallino pisze:
Ludzi tej klasy si� nie testuje (przynajmniej w naszych warunkach),
tylko kupuje (albo nie).
Zreszt� pytanie ilu takich mia�a Legia na testach da ten sam wynik. ;-)

Praktyka pokazuje cos innego.

Czyja praktyka?
Bo Stilica i Kriwca Lech nie testował i źle na tym nie wyszedł.

Znasz jakieś lepsze przykłady z pośród tych, których Legia testowała? ;-)



Jeste� pewien ̟e nie mia� racji?
Bo ja nie do ko�ca.

Nie wiem.

To po co piszesz, jakbyś wiedział?
Zarzucałem Smudzie rok temu podobne zachowanie, ale wyszło że w dużej części miał rację.
Pomylił się tylko przy Buricu.

Data: 2010-03-15 23:58:58
Autor: Andrzej Zbierzchowski
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
W dniu 2010-03-15 10:25, Cavallino pisze:
U̟ytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a_zbierzchowski@vp.pl> napisa� w
wiadomo�ci news:hnktrr$nbj$1news.onet.pl...
W dniu 2010-03-15 09:31, Cavallino pisze:
Ludzi tej klasy si�� nie testuje (przynajmniej w naszych warunkach),
tylko kupuje (albo nie).
Zreszt�� pytanie ilu takich mia�a Legia na testach da ten sam
wynik. ;-)

Praktyka pokazuje cos innego.

Czyja praktyka?
Bo Stilica i Kriwca Lech nie testowa� i źle na tym nie wyszed�.

Legijna praktyka. Yamma ja opisał. Zawodnika się albo chce - i się go zatrudnia albo się go nie chce - i się go testuje tak, żeby kiepsko wypadł po czym się mówi: "a nie mówiłem?".

Znasz jakie� lepsze przyk�ady z po�ród tych, których Legia
testowa�a? ;-)



Jeste� pewien ̟e nie mia� racji?
Bo ja nie do ko�ca.

Nie wiem.

To po co piszesz, jakbyÄšďż˝ wiedziaÄšďż˝?

Że niby co? Niogdzie nie napisalem jednoznacznie że Dong jest świetny, nigdzie też nie napisałem że się nie nadaje. Napisałem, że zarząd zatrudnił go wbrew Urbanowi - bo tak było. Urban go nie chciał. To wszystko. Przyjrzec mu się nie było kiedy.
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2010-03-16 00:09:58
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świro wał
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:hnme3i$kbs$1news.onet.pl...
W dniu 2010-03-15 10:25, Cavallino pisze:
U̟ytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a_zbierzchowski@vp.pl> napisa� w
wiadomo�ci news:hnktrr$nbj$1news.onet.pl...
W dniu 2010-03-15 09:31, Cavallino pisze:
Ludzi tej klasy si�� nie testuje (przynajmniej w naszych warunkach),
tylko kupuje (albo nie).
Zreszt�� pytanie ilu takich mia�a Legia na testach da ten sam
wynik. ;-)

Praktyka pokazuje cos innego.

Czyja praktyka?
Bo Stilica i Kriwca Lech nie testowa� i źle na tym nie wyszed�.

Legijna praktyka. Yamma ja opisał. Zawodnika się albo chce - i się go zatrudnia albo się go nie chce - i się go testuje tak, żeby kiepsko wypadł po czym się mówi: "a nie mówiłem?".

Pytanie jest inne, czy ci testowani wypadają źle, bo są testowani (tak czy inaczej), czy dlatego że są słabi.
Obawiam się, że raczej to drugie.

Że niby co? Niogdzie nie napisalem jednoznacznie że Dong jest świetny, nigdzie też nie napisałem że się nie nadaje. Napisałem, że zarząd zatrudnił go wbrew Urbanowi - bo tak było. Urban go nie chciał. To wszystko. Przyjrzec mu się nie było kiedy.

Dokładnie tak jak ze Smudą i Golikime.
Z upływem czasu nie sposób przyznać racji trenerowi.

Data: 2010-03-16 09:34:43
Autor: yamma
GKS-Lech - Szulc znowu świro wał
Andrzej Zbierzchowski wrote:

Legijna praktyka. Yamma ja opisał. Zawodnika się albo chce - i się go
zatrudnia albo się go nie chce - i się go testuje tak, żeby kiepsko
wypadł po czym się mówi: "a nie mówiłem?".

Te legijne testy za czasów hiszpańskiego duetu, to w ogóle był kabaret. Zapraszano piłkarzy, żeby później odesłać ich do domu ze stwierdzeniem, że na dzień dzisiejszy nie byliby wzmocnieniem Legii. To nie trzeba mieć doktoratu na AWFie, żeby stwierdzić przed wysłaniem zaproszenia, że 20-letni Ghańczyk o posturze tyczki, to jest piłkarz, który wzmocnieniem będzie dopiero za jakiś czas jak się nad nim odpowiednio popracuje. Ja przez te kilka sezonów odnosiłem wrażenie, że te testy, to takie dupokrytki Trzeciaka.
yamma

Data: 2010-03-22 01:14:34
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świro wał
Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <a@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Niogdzie nie napisalem jednoznacznie że Dong jest świetny, nigdzie też nie napisałem że się nie nadaje. Napisałem, że zarząd zatrudnił go wbrew Urbanowi - bo tak było. Urban go nie chciał. To wszystko. Przyjrzec mu się nie było kiedy.

No to teraz powinieneś wiedzieć więcej.
Kto miał rację, Urban czy zarząd?

Data: 2010-03-16 16:54:50
Autor: Tomek C
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
"Cavallino", dnia 14-03-2010 o godzinie 19:06:51 w wiadomości
<news:hnj8jr$713$1news.onet.pl> napisał/a:

Ten gość powinien mieć dożywotni zakaz prowadzenia meczów w Ekstraklasie, zwłaszcza takich gdzie coś się dzieje.
Totalnie sobie w nich nie radzi, decyzje w odwrotną stronę, kartki również - efekt to taka bijatyka jaka miała miejsce w 1 połowie tego meczu.
Całe szczęście, że w 2 połowie nieco wyluzował i mecz się poprawił.

IMO zadyma zaczęła się od tego, że nie dał kartki Zakrzewskiemu za
wejście w Bosackiego. Konsekwenkcją tego była czerwień dla Wojtkowiaka
nabuzowanego tym faulem i postanawiającego wymierzyć sprawiedliwość na
własną rękę i na kim popadnie. Z drugiej strony jeżeli Szulc chciał być
konsekwentny to Janus powinien wylecieć chwilę później. Niestety chłop
się trochę wystraszył i dał tylko żółtą. Moim zdaniem obydwa faule były
jednak na żółtą kartkę.

Ogólnie remisowy wynik meczu chyba sprawiedliwy, uwzględniając że Lech musiał grać w 10 na 12 przez długi czas.
A gdyby Gancarczyk z Buricem nie zachowali się jak juniorzy, to nawet można było wygrać.

Ja był powiedział, że z lekkim wskazaniem na PGE. W sumie obiektywnie
patrząc to Burić pomimo tego klopsa uratował wam remis. Podejrzewam, że
jakby puścił jedną sytuacji, które wyciągnął to nikt nie miałby do niego
większych pretensji.

--
Tomek C. - kibic niezrzeszony     tomciu|at|post.pl      GG: 356802

Data: 2010-03-16 17:07:37
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "Tomek C" <adres@w.sigu.> napisał w wiadomości news:112yfxy4tufb5$.fbttomciu.net.invalid...
"Cavallino", dnia 14-03-2010 o godzinie 19:06:51 w wiadomości
<news:hnj8jr$713$1news.onet.pl> napisał/a:

Ten gość powinien mieć dożywotni zakaz prowadzenia meczów w Ekstraklasie,
zwłaszcza takich gdzie coś się dzieje.
Totalnie sobie w nich nie radzi, decyzje w odwrotną stronę, kartki również -
efekt to taka bijatyka jaka miała miejsce w 1 połowie tego meczu.
Całe szczęście, że w 2 połowie nieco wyluzował i mecz się poprawił.

IMO zadyma zaczęła się od tego, że nie dał kartki Zakrzewskiemu za
wejście w Bosackiego.

Zaczęło się już wcześniej, kiedy nie reagował na ewidetne faule obrońców na Lewandowskim i chyba też Ujka na Bosackim.

Konsekwenkcją tego była czerwień dla Wojtkowiaka
nabuzowanego tym faulem i postanawiającego wymierzyć sprawiedliwość na
własną rękę i na kim popadnie.

Nie wyglądało mi to w ten sposób.
Raczej nieudolne zastawianie się.
Gdyby chciał się odegrać nie robiłby tego otwartą dłonią tylko np. łokciem.

Z drugiej strony jeżeli Szulc chciał być
konsekwentny to Janus powinien wylecieć chwilę później. Niestety chłop
się trochę wystraszył i dał tylko żółtą. Moim zdaniem obydwa faule były
jednak na żółtą kartkę.

Na pewno były na taką samą.

Ja był powiedział, że z lekkim wskazaniem na PGE.

Nic podobnego.
Obie drużyny miały swoje okazje, lepsze miał Lech.

W sumie obiektywnie
patrząc to Burić pomimo tego klopsa uratował wam remis. Podejrzewam, że
jakby puścił jedną sytuacji, które wyciągnął to nikt nie miałby do niego
większych pretensji.

Ja bym miał.
Buric łapie od zawsze wszystko co się da wyciągnąć i wcale nie mam ochoty żeby to się zmieniało.
To zamieszanie które skutkowało bramką to chyba jego największy klops w Lechu.

Data: 2010-03-16 17:56:47
Autor: Tomek C
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
"Cavallino", dnia 16-03-2010 o godzinie 17:07:37 w wiadomości
<news:hnoac8$av2$1news.onet.pl> napisał/a:


Zaczęło się już wcześniej, kiedy nie reagował na ewidetne faule obrońców na Lewandowskim i chyba też Ujka na Bosackim.

Lewandowskiego to kopią w każdym meczu :) Natomiast Ujek zawsze gra
ostro i sędziowie już się przyzwyczaili do tego tak, jak do łokci Szali
:). Uważam, że punktem zapalnym był jednak faul Zakiego.

Konsekwenkcją tego była czerwień dla Wojtkowiaka
nabuzowanego tym faulem i postanawiającego wymierzyć sprawiedliwość na
własną rękę i na kim popadnie.

Nie wyglądało mi to w ten sposób.
Raczej nieudolne zastawianie się.
Gdyby chciał się odegrać nie robiłby tego otwartą dłonią tylko np. łokciem.

Łokciem by nie dosięgnął :) A tak na poważnie to Wojtowiak z tego co
zauważyłem i pamiętam to skakał do Szulca przy faulu na Bosackim i
twierdzę, że był trochę nakręcony tą sytuacją.

Z drugiej strony jeżeli Szulc chciał być
konsekwentny to Janus powinien wylecieć chwilę później. Niestety chłop
się trochę wystraszył i dał tylko żółtą. Moim zdaniem obydwa faule były
jednak na żółtą kartkę.

Na pewno były na taką samą.

Masz rację, po żółtej dla każdego.


Ja był powiedział, że z lekkim wskazaniem na PGE.

Nic podobnego.
Obie drużyny miały swoje okazje, lepsze miał Lech.

Oglądałem w ten weekend praktycznie wszystkie spotkania tej kolejki i
szczerze mówiąc to z tego meczu, który swoją drogą ciekawie się
oglądało, zwłaszcza po czerwieni dla Janusa, w pamięci bardziej utkwiły
mi akcje PGE i obrony Buricia niż ataki Lecha. Oczywiście nie mówię tu o
bramce Krivca, swoją drogą rzadkiej urody jak na nasze boiska bo widać
było, że chłopak wie jak chce kopnąć co naszym kopaczom nie zawsze sie
zdarza. Ale ja jestem bezstronnym kibicem polskiej kopanej więc nie wiem
czy moje zdanie się liczy :)
Buric łapie od zawsze wszystko co się da wyciągnąć i wcale nie mam ochoty żeby to się zmieniało.

Musiałbym oglądnąć mecz jeszcze raz, ale z tego co pamiętam to był tam
jeden strzał, którego jakby nie wybronił to nie byłaby to jakaś
tragedia. W sumie taka jak pisałeś: Mecz na remis z wskazaniem na PGE :)

To zamieszanie które skutkowało bramką to chyba jego największy klops w Lechu.

Też mi się tak wydaje. Swoją drogą to niech chłopak uważa, bo Kotorowski
w swoim stylu wygryzł już Kasprzika ;)


--
Tomek C. - kibic niezrzeszony     tomciu|at|post.pl      GG: 356802

Data: 2010-03-16 18:27:15
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "Tomek C" <adres@w.sigu.> napisał w wiadomości news:

A tak na poważnie to Wojtowiak z tego co
zauważyłem i pamiętam to skakał do Szulca przy faulu na Bosackim i
twierdzę, że był trochę nakręcony tą sytuacją.

Pewnie był, ale ten faul to był faul, a nie żaden rewanż.

Oglądałem w ten weekend praktycznie wszystkie spotkania tej kolejki i
szczerze mówiąc to z tego meczu, który swoją drogą ciekawie się
oglądało, zwłaszcza po czerwieni dla Janusa, w pamięci bardziej utkwiły
mi akcje PGE i obrony Buricia niż ataki Lecha. Oczywiście nie mówię tu o
bramce Krivca

A o jego strzale w słupek?

Musiałbym oglądnąć mecz jeszcze raz, ale z tego co pamiętam to był tam
jeden strzał, którego jakby nie wybronił to nie byłaby to jakaś
tragedia. W sumie taka jak pisałeś: Mecz na remis z wskazaniem na PGE :)

Bez wskazania, a jeśli już to na Lecha, który sam sobie zawdzięcza stratę bramki.

Też mi się tak wydaje. Swoją drogą to niech chłopak uważa, bo Kotorowski
w swoim stylu wygryzł już Kasprzika ;)

Kasprzika, Turinę, Dolhę, Piątka.....

Data: 2010-03-16 20:06:58
Autor: Tomek C
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
"Cavallino", dnia 16-03-2010 o godzinie 18:27:15 w wiadomości
<news:hnof1i$s36$1news.onet.pl> napisał/a:

 
Pewnie był, ale ten faul to był faul, a nie żaden rewanż.

Niemniej jednak wcześniejsza sytuacja miała wpływ na jego zachowanie.
A o jego strzale w słupek?

No fakt, ale jak już pisałem jakoś bardziej w pamięci utkwił mi Wróbel i
jego akcje.

Bez wskazania, a jeśli już to na Lecha, który sam sobie zawdzięcza stratę bramki.
 PGE zasłużył na bramkę w tym meczu. Ja uważam, że ze wskazaniem na PGE,
Ty z racji poglądów, że Lech. Jednym słowem remis. :)

--
Tomek C. - kibic niezrzeszony     tomciu|at|post.pl      GG: 356802

Data: 2010-03-16 20:24:45
Autor: Cavallino
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Użytkownik "Tomek C" <adres@w.sigu.> napisał w wiadomości news:1slyctkv0pcbi$.fbttomciu.net.invalid...
"Cavallino", dnia 16-03-2010 o godzinie 18:27:15 w wiadomości
<news:hnof1i$s36$1news.onet.pl> napisał/a:


Pewnie był, ale ten faul to był faul, a nie żaden rewanż.

Niemniej jednak wcześniejsza sytuacja miała wpływ na jego zachowanie.

Nie jestem przekonany.
Wielu piłkarzy w ten sposób się zachowuje, pamiętam jak kiedyś na Wiśle Świr dostał czerwień w identycznej sytuacji.

Jeśli na coś miała wpływ, to na decyzję sędziego, który był w tym momencie najbardziej podpalony swoim wcześniejszym błędem.

Bez wskazania, a jeśli już to na Lecha, który sam sobie zawdzięcza stratę
bramki.

PGE zasłużył na bramkę w tym meczu.

Ale gdyby nie gapiostwo defensywy Lecha to by jej raczej strzelić nie zdołał.

Data: 2010-03-16 22:54:13
Autor: Marek W.
GKS-Lech - Szulc znowu świrował
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "Tomek C" <adres@w.sigu.> napisał w wiadomości news:1slyctkv0pcbi$.fbttomciu.net.invalid...
> "Cavallino", dnia 16-03-2010 o godzinie 18:27:15 w wiadomości
> <news:hnof1i$s36$1news.onet.pl> napisał/a:
>
>
>> Pewnie był, ale ten faul to był faul, a nie żaden rewanż.
>
> Niemniej jednak wcześniejsza sytuacja miała wpływ na jego zachowanie.

Nie jestem przekonany.
Wielu piłkarzy w ten sposób się zachowuje, pamiętam jak kiedyś na Wiśle
Świr
dostał czerwień w identycznej sytuacji.

Jeśli na coś miała wpływ, to na decyzję sędziego, który był w tym momencie najbardziej podpalony swoim wcześniejszym błędem.

>> Bez wskazania, a jeśli już to na Lecha, który sam sobie zawdzięcza stratę
>> bramki.
>
> PGE zasłużył na bramkę w tym meczu.

Ale gdyby nie gapiostwo defensywy Lecha to by jej raczej strzelić nie zdołał.
A gdyby słońce nie weszło w koniugacje z Jowiszem, i gdyby to nie spowodowało zawirowań powietrza nad Bełchatowem to Kriwiec zaliczył by drugi słupek zamiast bramki.

--


GKS-Lech - Szulc znowu świrował

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona