Data: 2009-02-26 20:27:07 | |
Autor: Panslavista | |
GLUPOLOM... | |
> No największy plus to chyba taki że euro w odróżnieniu od złotówki, > -- Wydawałeś mi się rozsadnym człowiekiem. Zadaj sobie pytanie - ilu - Pokaż cytowany tekst - Znam argumentację o zakładach w PRLu, że niby przestarzałe, produkty nie nowoczesne itd. Zakłady, jeżeli są - po za niektórymi branżami np. samochodowa, stoczniowa można było łatwo i niedrogo przebudować, produkty unowocześnić lub stworzyć zupełnie nowe, poprawić jakość produkcji, choćby przez zmianę materiałów. Wiele z tych zakladów posiadało najnowocześniejszy park maszynowy, często zdobywany poprzez ominięcie bariery COCOM. Te maszyny w większości zniknęły bez śladu. Pytanie, gdzie? Największym hamulcem w rozwoju przemysłu było centralne zarządzanie zaopatrzeniem, produkcją i finansami czyli .... PZPR. Ta partia była i jest (poprzez rządy jej pogrobowców) największym wrogiem Polski i Polaków. Kupa niedouczonych darmozjadów (kiedyś miałem dyrektora o wykształceniu podstawowym - jakiez on szkody przynosił) obciążała przemysł i samorządy terenowe... To nas zabijało na wszystkich polach działąlnosci ludzkiej - czerwona i parchata mafia. Nie wolno dopuścic aby odzyskała pełnię władzy... Gdyź zginiemy razem z nią. JESZCZE MAŁY KOMENTARZ: Pytanie - dlaczego pozbyliśmy się zakłądów bazowych dla kraju? Kopalń, energetyki, hut, stoczni? Ci, którzy o tym decydowali powinni zostać uduszeni wraz z rodzinami, nawet bez sądu - to najwięksi wrogowie Polski. |
|
Data: 2009-02-26 23:14:47 | |
Autor: J-23 | |
GLUPOLOM... | |
On 27 Lut, 05:27, Panslavista <panslavista.g...@gmail.com> wrote:
> > No największy plus to chyba taki że euro w odróżnieniu od złotówki, "kiedyś miałem dyrektora o wykształceniu podstawowym" Rzeczony dyrektor choc niedouczony pewnie byl namietny. Coz milosc jest slepa. J-23 Flegiell von Trop |
|
Data: 2009-02-27 07:58:12 | |
Autor: Piotr | |
GLUPOLOM... | |
Dnia Thu, 26 Feb 2009 20:27:07 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
Prościej zapytać, kto kupił? Wtedy się wyjaśni dlaczego sprzedał. pzdr Piotr |
|
Data: 2009-02-27 10:37:40 | |
Autor: Hans Kloss | |
GLUPOLOM... | |
Panslavista <panslavista.gugu@gmail.com> napisał(a):
Znam argumentację o zakładach w PRLu, że niby przestarzałe,Tak, CALE ZAKŁADY były do piachu. Łacznie z halami produkcyjnymi, sposobem zarządzania, mentalnością kadry kierowniczej i pracowników. Zakłady, jeżeli są - po za niektórymiKTO miał to zrobić? Państwo Ludowe nie miało na to ani sił, ani środków ani umiejętności ani...ochoty. Zrobili to ludzie którzy obejrzeli sobie przedtem na tzw. Zachodzie JAK się powinno zarządzać, JAK się powinno pracować itditp. produkty unowocześnić lub stworzyć zupełnie nowe,Q... to by trzeba nawiązać jakieś kontakty z duchem św bo tu był ostry deficyt fachowców od stwarzania. poprawić jakość produkcji, choćby przez zmianę materiałów.NA JAKIE?? Walcarki do blach kupiono takie które w razie potrzeby łatwo było przestawic na walcowanie blach czołgowych. Blach grubości papieru się na nich nie dało, w związku z czym skazani byliśmy na produkcje pralek pancernych. I innych rzeczy w podobnym guście. Wiele z tych zakladów posiadało najnowocześniejszy park maszynowy, częstoNajczęściej nie wykorzystany lub wykorzystywany źle i głupio. Te maszyny w większości zniknęły bez śladu. Pytanie, gdzie?W spółkach nomenklaturowych. W duzej części z nich zrobiono wreszcie z tych maszyn właściwy użytek, część padła i kupił je za grosze czlowiek który wiedział jak je wykorzystać. Pytanie - dlaczego pozbyliśmy się zakłądów bazowych dla kraju? Kopalń,Nie ma czegos takiego jak "zakłady bazowe dla kraju". A jeśli są (np. szwajcarskie fabryki zegarków) to pozostają w prywatnych rękach I DLATEGO dobrze prosperują. Energetyka ma dla kraju znaczenie STRATEGICZNE ale to nie oznacza że związany z nia przemysł ma być państwowy. Powinno byc kilka (naście)prywatnych, zbliżonej wielkości i konkurujących ze soba na równych warunkach firm. Reszta, czyli kopalnie, huty i stocznie sa nam całkowicie zbędne. Tzn. mogą być nawet i przydatne pod warunkiem że przynosza zysk. A doświadczenie pokazało że nie potrafimy konkurować ze stoczniami azjatyckimi, hinduskimi hutami ani nowozelandzkimi kopalniami. Za to całkiem nieźle idzie nam konkurowanie w dziedzinie produkcji pamieci komputerowych, alarmów i sterowników elektronicznych. J-23 -- |
|
Data: 2009-02-27 02:50:22 | |
Autor: Panslavista | |
GLUPOLOM... | |
On 27 Lut, 11:37, "Hans Kloss" <necr0...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Owszem miewasz racją na pierwszy rzut okiem do celu. Te zakłady były zbiorową własnością i taką powinny pozostać poszły nei tam gdzie trzeba i w sposób złodziejski. Zamiast spółek prywatnych o akcjonariacie rozproszonym bez prawa sprzedaży przez 50 lat i bez prawa sprzedaży obcym. Ci mieli mieć prawo budowy swoich zakładów na terenie Polski. Podobnie z handlem - uzupełnianie a nie zamiast... Mały sklepikarz nie mógł konkurować z powodu przymusowych ubezpieczeń i karkołomnych podatków, jego nie zwolniono nawet na 50zł - tamci miliardy wyprowadzili. Oczywiście to skróty, ale prawdziwe. Jesteśmy jak po wojnie - nie mamy nic. |
|
Data: 2009-02-27 08:00:28 | |
Autor: mrdevilyn | |
GLUPOLOM... | |
On 27 Lut, 11:50, Panslavista <panslavista.g...@gmail.com> wrote:
On 27 Lut, 11:37, "Hans Kloss" <necr0...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote: O, tu masz rację. Tylko jest to stwierdzenie faktu z dość zamierzchłej przeszłości, przedawnionego i przyklepanego tak ze się go odkręcić nijak nie da. A jakbyś nawet próbował na drodze sadowej to dalbys sądom robote na najbliższe 100 lat. Oczywiście to skróty, ale prawdziwe. Troche "mamy". Tzn jest już w kraju sporo ludzi narodowości polskiej (bo o to ci pewnie chodzi) ktorzy się całkiem niezłej kasy dorobili wlasną pracowitością i pomyślunkeim. Złodziejstwa z przelomu lat 80tych i 90tych odkręcic sie już nie da, ale można przynajmniej obecne dochody z prywatyzacji w 100% kierować na Fundusz Emerytalny ( a najpierw powołać ów Fundusz). I jakoś powoli, cierpliwie rugować esbeków ze strefy gospodarczej- to w dużej cześci bęcwały, które bez "dojść" i znajomosci nie znaczą nic. Odciąć od tych "dojść" i już ich masz,niestety łatwiej powiedzieć niz wykonać. J-23 |
|
Data: 2009-02-27 12:59:05 | |
Autor: ? | |
GLUPOLOM... | |
być nawet i przydatne pod warunkiem że przynosza zysk. A doświadczenie My tzn. kto? Bo nie licząc ciemnej tłuszczy Polacy dawno wyginęli. |
|
Data: 2009-02-27 08:03:59 | |
Autor: mrdevilyn | |
GLUPOLOM... | |
On 27 Lut, 12:59, "?" <natalk...@op.pl> wrote:
My tzn. kto? Bo nie licząc ciemnej tłuszczy Polacy dawno wyginęli. Eee, zbyt pesymistyczny obraz, troche ich jednak zostało. A i ciemna tłuszcza cywilizuje się powoli. Btw. Polacy nie wyginęli tylko wlaściwie popełnili zbiorowe samobójstwo..ale to całkiem inna historia. J-23 |
|