Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?

GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?

Data: 2011-01-24 15:34:56
Autor: .B:artek.
GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?
W dniu 24-01-2011 13:43, WRonX pisze:
Witam.

Poproszono mnie, abym "wypytal", przepraszam ze nie mam dokladnych
informacji, ale powiem, co wiem. Kierowca twierdzi, ze pojazd byl
niesprawny (hamulce), ale firma zatrudniajaca twierdzi, ze na podstawie
danych z GPS (rejestrator trasy) mozna orzec o winie kierowcy.

Nie bardzo rozumiem co i jak ten GPS miałby tutaj dowodzić, ale mniejsza na razie z tym. Oczywiście można bez wątpliwości udowodnić, że _ten_ GPS pochodzi z _tego_ samochodu i był włączony w trakcie spornego zdarzenia, a jego w jego odczyt nie można ingerować?

Chodzi mi raczej o naprowadzenie - czy moze obejsc sie bez bieglego
(kasy brak), jakie dowody przestawic (moze kontaktowac sie z producentem
sprzetu w sprawie dokladnosci?) etc.?

Biegłego wyznacza sąd i to sąd tymczasowo płaci za jego opinię. Potem koszty biegłego pokrywa strona przegrywająca. Weź to pod uwagę.

Ja to widze tak, ze maksymalna dokladnosc urzadzen rejestrujacych trase,
z uwzglednieniem naziemnych stacji referencyjnych to jakies 2-3m (mowie
o systemie WAAS, w Polsce sa jeszcze inne stacje, ale o ile wiem,
wiekszosc urzadzen wspolpracuje z WAAS), wiec to chyba robi roznice?
Przedstawiciel firmy mydli oczy, ze GPS ma "kosmiczna" dokladnosc -
problem w tym, ze ta dokladnosc nie na wszystkich urzadzeniach jest taka
"kosmiczna". Osobiscie wydaje mi sie, ze trzeba skontaktowac sie z
producentem, ale moze macie jakies pomysly?

Wszystko może być dowodem, kwestia tylko tego co ten GPS miałby udowadniać i na ile miałoby to być wiarygodne. Poczytaj o dokładności GPS-ów. Już z samego założenia system (satelity) umożliwiają dokładność na poziomie kilku metrów, a nie kilku cm - niezależnie od tego jak dokładne będzie urządzenie. I żaden producent tego nie przeskoczy. A to na tę chwilę pozwala na w miarę bezsporne udowodnienie, że np. ktoś był w Poznaniu, a nie w Krakowie albo na odwrót. Natomiast dokładność rzędu paru metrów w sytuacji hamowania (jakikolwiek związek miałby mieć GPS w tej sprawie) jest IMHO z góry do obśmiania.

--
..B:artek.

Data: 2011-01-25 09:27:44
Autor: niusy.pl
GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl>


Ja to widze tak, ze maksymalna dokladnosc urzadzen rejestrujacych trase,
z uwzglednieniem naziemnych stacji referencyjnych to jakies 2-3m (mowie
o systemie WAAS, w Polsce sa jeszcze inne stacje, ale o ile wiem,
wiekszosc urzadzen wspolpracuje z WAAS), wiec to chyba robi roznice?
Przedstawiciel firmy mydli oczy, ze GPS ma "kosmiczna" dokladnosc -
problem w tym, ze ta dokladnosc nie na wszystkich urzadzeniach jest taka
"kosmiczna". Osobiscie wydaje mi sie, ze trzeba skontaktowac sie z
producentem, ale moze macie jakies pomysly?

Wszystko może być dowodem, kwestia tylko tego co ten GPS miałby udowadniać i na ile miałoby to być wiarygodne. Poczytaj o dokładności GPS-ów. Już z samego założenia system (satelity) umożliwiają dokładność na poziomie kilku metrów, a nie kilku cm - niezależnie od tego jak dokładne będzie urządzenie. I żaden producent tego nie przeskoczy. A to na tę chwilę pozwala na w miarę bezsporne udowodnienie, że np. ktoś był w Poznaniu, a nie w Krakowie albo na odwrót. Natomiast dokładność rzędu paru metrów w sytuacji hamowania (jakikolwiek związek miałby mieć GPS w tej sprawie) jest IMHO z góry do obśmiania.

Było o wykorzystaniu stacji referencyjnych. Co prawda nie słyszałem, by gps'y do floty korzystały, ale może niedoinformowany jestem.

GPS - dokladnosc wystarcza, aby byl dowodem w sprawie wypadku drogowego?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona