Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   GPS na rower

GPS na rower

Data: 2014-08-20 18:56:24
Autor: solar
GPS na rower
W dniu 2014-08-20 09:24, Krzychu pisze:
Witam!

Prawie zdecydowałem się na Garmina Dakotę 20. Do tego ta mapa:
http://garminwpolsce.pl/
Obawy ma tylko takie, że to chyba dość stare urządzenie. Niema Glonasa.
Jak sobie ten odbiornik poradzi w lesie? Nie zależy mi na pozycjonowaniu
z idealną dokładnością. Bardziej chodzi mi oto aby z grubsza zorientować
się gdzie jestem. Nie chciałbym jednak aby ciągle gubił sygnał.
Etrex 30 jakoś mnie nie przekonuje, mniejszy ekran i dżojstik i wolny
procesor.

Pytanie, do czego naprawdę potrzebny ten GPS?
Ja mam Etrexa 30 i jestem zadowolony - mały, odporny, długo trzyma batera. Służy mi głównie do jazd po śladach (swoich, narysowanych na PC albo czyichś przejechanych) oraz do "odgubienia się" w przypadku zamotania drogi lub wybraniu się gdzieś na skróty. Do tego Etrex wystarcza mi w zupełności.
Aha, Glonasa mam wyłączonego - kwestia radzenia sobie w lesie to bardziej kwestia budowy i anteny. Wcześniej miałem Vistę Hcx i też trzymała sygnał.
Natomiast jeśli chcesz coś na tym GPS robić - np. orientować się w dalszej okolicy, planować trasy, to faktycznie ekranik za mały. Od tego mam papierową mapę.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Dlatego, jeżeli więzy krwi zmieniają się w wiązadła, które uniemożliwiają ci kroczenie drogami Bożymi, przetnij je zdecydowanie."
                                 J. E. de Balaguer - założyciel Opus Dei

Data: 2014-08-21 03:29:03
Autor: Piotr Ratyński
GPS na rower
W dniu środa, 20 sierpnia 2014 18:56:24 UTC+2 użytkownik solar napisał:

Natomiast jeśli chcesz coś na tym GPS robić - np. orientować się w dalszej okolicy, planować trasy, to faktycznie ekranik za mały. Od tego mam papierową mapę.


Ekranik za mały? Przecież po to, żeby nie wozić ze sobą mapnika, zainstalowałem sobie na smartfona (obecnie ekran 4,9 cala, przedtem miałem mniejsze) aplikację http://www.locusmap.eu/ i spokojnie orientuję się w dalszej okolicy, planuję trasy, zapisuję ślad, nawiguję i trafiam w każde zaplanowane wcześniej miejsce. Komfort jaki mi to daje w porównaniu do wożenia ze sobą map papierowych, jest bez porównania większy, niż niewielki dyskomfort związany z wielkością ekranu. Podałem tu Locusa, ale dobrych programów na smartfon jest oczywiście więcej, jednak po wypróbowaniu wielu innych, ten wydaje mi się najbardziej funkcjonalny. --
Piotr Ratyński

Data: 2014-08-21 13:02:15
Autor: JDX
GPS na rower
On 2014-08-21 12:29, Piotr Ratyński wrote:
[...]
Ekranik za mały? Przecież po to, żeby nie wozić ze sobą mapnika, zainstalowałem sobie na smartfona (obecnie ekran 4,9 cala, przedtem miałem mniejsze) aplikację http://www.locusmap.eu/ i spokojnie orientuję się w dalszej okolicy, planuję trasy, zapisuję ślad, nawiguję i trafiam w każde zaplanowane wcześniej miejsce.
Mam w chacie dwa monitory 24" które stoją na biurku na którym mogę
położyć papierową mapę. Wątpię aby jakikolwiek smartfon/tablet z
jakimkolwiek oprogramowaniem był wygodniejszy do planowania tras od
mojego zestawu. :-)

Komfort jaki mi to daje w porównaniu do wożenia ze sobą map papierowych, jest bez porównania większy, niż niewielki dyskomfort związany z wielkością ekranu.
Ja tam w uchwycie na kierownicy wożę smartfona, ale w torebce na
kierownicy papierową mapę/mapy. :-) Chyba dlatego, że odczuwam *wielki*
dyskomfort przesiadając się z 2x24" na 5" smartfona. :-)

Data: 2014-08-21 04:33:52
Autor: Piotr Ratyński
GPS na rower
W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 13:02:15 UTC+2 użytkownik JDX napisał:
On 2014-08-21 12:29, Piotr Raty�ski wrote:

[...]

> Ekranik za ma�y? Przecie� po to, �eby nie wozi� ze sob� mapnika, > zainstalowa�em sobie na smartfona (obecnie ekran 4,9 cala, przedtem > mia�em mniejsze) aplikacj� http://www.locusmap.eu/ i spokojnie > orientuj� si� w dalszej okolicy, planuj� trasy, zapisuj� �lad, > nawiguj� i trafiam w ka�de zaplanowane wcze�niej miejsce.

Mam w chacie dwa monitory 24" kt�re stoj� na biurku na kt�rym mog�

po�o�y� papierow� map�. W�tpi� aby jakikolwiek smartfon/tablet z

jakimkolwiek oprogramowaniem byďż˝ wygodniejszy do planowania tras od

mojego zestawu. :-)



> Komfort jaki mi to daje w por�wnaniu do wo�enia ze sob� map > papierowych, jest bez por�wnania wi�kszy, ni� niewielki dyskomfort > zwi�zany z wielko�ci� ekranu.

Ja tam w uchwycie na kierownicy wo�� smartfona, ale w torebce na

kierownicy papierow� map�/mapy. :-) Chyba dlatego, �e odczuwam *wielki*

dyskomfort przesiadaj�c si� z 2x24" na 5" smartfona. :-)

Mam w domu monitory o podobnej przekątnej jak Ty i sporo papierowych map, ale mówiłem tu o pracy w terenie, gdzie często zmieniam wykoncypowane w domu plany zależnie od okoliczności. Jeździłem ponad 40 lat z mapnikiem przewieszonym przez ramię, a obecnie od paru lat mam tylko smartfona w kieszeni i jakoś mi tych papierowych map nie brakuje, a wręcz odwrotnie. De Gustibus Non Est Disputandum! --
Piotr Ratyński

Data: 2014-08-21 17:10:19
Autor: Gotfryd Smolik news
GPS na rower
On Thu, 21 Aug 2014, Piotr Ratyński wrote:

W dniu środa, 20 sierpnia 2014 18:56:24 UTC+2 użytkownik solar napisał:

dalszej okolicy, planować trasy, to faktycznie ekranik za mały. Od tego
mam papierową mapę.

Ekranik za mały?

  Do "planowania"? Pewnie tak.
  Solar miał na myśli, że żaden smartfon chwilowo w tym zakresie nie wygra
z pecetem i ledwo 24" monitorem 3840 x 2160.
  Na tym drugim nic nie trzeba przewijać, wystarczy patrzeć aby ogarnąć
całkiem spory widok.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-08-21 17:28:27
Autor: solar
GPS na rower
W dniu 2014-08-21 12:29, Piotr Ratyński pisze:

Ekranik za mały? Przecież po to, żeby nie wozić ze sobą mapnika, zainstalowałem sobie na smartfona (obecnie ekran 4,9 cala, przedtem miałem mniejsze) aplikację http://www.locusmap.eu/ i spokojnie orientuję się w dalszej okolicy, planuję trasy, zapisuję ślad, nawiguję i trafiam w każde zaplanowane wcześniej miejsce. Komfort jaki mi to daje w porównaniu do wożenia ze sobą map papierowych, jest bez porównania większy, niż niewielki dyskomfort związany z wielkością ekranu. Podałem tu Locusa, ale dobrych programów na smartfon jest oczywiście więcej, jednak po wypróbowaniu wielu innych, ten wydaje mi się najbardziej funkcjonalny.

Akurat przy moim stylu jazdy taki smartfon poległby podczas pierwszego łikendu w górach. No i pozostaje kwestia baterii.
Planować trasy zdecydowanie wolę na normalnym monitorze. A zerknięcie na schowaną w kieszeni szortów mapę papierową parę razy w ciągu dnia nie jest absorbujące. Co kto lubi... :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"...osoba ludzka musi wyzbyć się swojego ja, wolnej woli. Odrzuć refleksję i krytycyzm."
                                     św. Escriva de Balaguer y Albas

Data: 2014-08-21 14:31:25
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 20/08/14 18:56, solar wrote:
Natomiast jeśli chcesz coś na tym GPS robić - np. orientować się w
dalszej okolicy, planować trasy, to faktycznie ekranik za mały. Od tego
mam papierową mapę.

Mówimy o różnych technologiach, a czy smarfon czy garmin to tylko efekt wyboru technologii.

Są mapy papierowe, wiadomo. Wydrukowane w 2008 ale nadal dobre, da się przeczytać w dowolnym oświetleniu nawet jak zamokną, nie wyłączą się nagle, można położyć na stole, usiąść w kilka osób, wziąć piwo i planować.

Są smartfony z wychwalanym przez Jana Cytawę Ozim. To nadal są mapy papierowe, ale zamknięte w małym pudełku. W stosunku do papierowych mają taką przewagę, że GPS pokaże gdzie jestem. Reszta należy do człowieka i jest generalnie taka sama, tyle że przez małe okieneczko (5 czy 7 cali nadal jest małe w porównaniu do mapy papierowej). Trasę trzeba wcześniej zaplanować, i nie ma jak jej zmienić w terenie.

I są nawigacje używające map wektorowych, z wychwalanymi Garminami na czele (Garminy dopiero od niedawna obsługują skany map papierowych). Mapy wektorowe same z siebie mają kupę funkcji niedostępnych w mapach skanowanych: obracanie nie obraca literek, skalować można dowolnie od widoku całej Polski do 10 metrów na cały ekran, wyszukiwarka poda najbliższe (nam albo trasy) punkty danego rodzaju, komputerek podróży poda o której godzinie dojdę do rozwidlenia szlaków, schroniska czy stacji pkp. Dodatkowo odbiorniki Garmina (i innych firm, żeby nie było że tylko Garmin na świecie) są robione pod kątem terenowości, co w smartfonach jest unikatem (wodoodporność, widoczność ekranu, czas pracy na bateriach, dostępność nowych baterii, leżenie w ręce w rękawiczce itd.).

Jak już będzie dane pudełko, to są różne mapy. Jedna ma cieki wodne i ścieżki dla sarenek ale tylko jedna gmina, druga ma zabytkowe miejsca kultu ale nie ma jadłodajni, kolejna ma drogę wyasfaltowaną w tamtym miesiącu. Dla obu-trzech rozwiązań są i mapy gotowe, i mapy które można przygotować samemu. To akurat że "w Ozim są dukty leśne" to nie jest argument, bo to zależy od mapy, a nie od Oziego.

No i do usera zależy wybór - czy woli urządzenie uniwersalne z widokiem na mapę papierową, czy woli urządzenie dedykowane z mapą z dodatkowymi możliwościami. Jak świat światem ludzie się kłócili co lepsze - jabłka czy gruszki, Atari czy Commodore, blondynki czy brunetki. O ile wiem, do dziś nie ma odpowiedzi na żadne z tych pytań.

Acha, a do rozterek wątkotwórcy "z grubsza zorientować się gdzie jestem" to każdy GPS da radę, i ten w Nokii też.


--
Alf/red/

Data: 2014-08-22 08:54:38
Autor: cytawa
GPS na rower
Alf/red/ pisze:

Acha, a do rozterek wątkotwórcy "z grubsza zorientować się gdzie jestem"
to każdy GPS da radę, i ten w Nokii też.

Swiete slowa. Dlatego tez, jesli watkotworca ma tak male wymagania to silnie polecalem duzo tanszego smarfona z Androidem niz Garmina.

Są mapy papierowe, wiadomo. Wydrukowane w 2008 ale nadal dobre, da się
przeczytać w dowolnym oświetleniu nawet jak zamokną, nie wyłączą się
nagle, można położyć na stole, usiąść w kilka osób, wziąć piwo i planować.

Tez tak uwazam i dlatego w szafie mam stosy roznych map. I ciagle nowe kupuje.

Są smartfony z wychwalanym przez Jana Cytawę Ozim. To nadal są mapy
papierowe, ale zamknięte w małym pudełku. W stosunku do papierowych mają
taką przewagę, że GPS pokaże gdzie jestem. Reszta należy do człowieka i
jest generalnie taka sama,

I to jest fantastyczne. Wszystkie swoje mapy miec pod reka zawsze i wszedzie.

 Trasę trzeba wcześniej
zaplanować, i nie ma jak jej zmienić w terenie.

Glownie planuje w umysle a zmienic plany moge zawsze i wszedzie. Chociaz czasem zaznaczam sobie punkty krytyczne i na ekraniku mam linie laczace owe punkty. To sie czasem przydaje.


I są nawigacje używające map wektorowych, z wychwalanymi Garminami na
czele (Garminy dopiero od niedawna obsługują skany map papierowych).
Mapy wektorowe same z siebie mają kupę funkcji niedostępnych w mapach
skanowanych: obracanie nie obraca literek, skalować można dowolnie od
widoku całej Polski do 10 metrów na cały ekran, wyszukiwarka poda
najbliższe (nam albo trasy) punkty danego rodzaju, komputerek podróży
poda o której godzinie dojdę do rozwidlenia szlaków, schroniska czy
stacji pkp.

Wielokrotnie wyrazalem sie z szacunkiem dla map wektorowych. One sa niezastapione do nawigacji i szukania POI. Tez mam takie mapy s smarfonie i czasem rownolegle korzystam.

Dla obu-trzech rozwiązań są i mapy gotowe, i mapy które można
przygotować samemu. To akurat że "w Ozim są dukty leśne" to nie jest
argument, bo to zależy od mapy, a nie od Oziego.

To oczywiste. Caly czas podkreslam jednak, ze smarfon za wzgledu na uniwersalnosc daje praktycznie nieograniczone mozliwosci. W przeciwienstwie, dedykowane urzadzenie jakim jest typowy Garmin tych mozliwosci nie ma. Znam kilka osob z Garminami i widze, ze w terenie, po ktorym sie poruszamy czasem wspolnie to moja mapa jest bardziej przydatna. Takze znam przypadki, ze pokupowali do firm Garminy w celach szczytnych i leza w szufladzie, bo sa zbyt upierdliwe w uzywaniu a   nie robia nic wiecej niz proste nawigacje.

Watkotworca nie ma doswiadczenia i sie pyta. Ja najczesciej postepuje w taki sposob. Gdy nie wiem co wybrac w nowym dla mnie temacie to kupuje cos mozliwie najtanszego i poznaje tajniki. Wtedy sie krystalizuja sie moje potrzeby i wymagania. Po pewnym czasie juz wiem co chce. I najczesciej najdrozsze nie jest najprzydatniejsze. Chyba, ze ktos ma nadmiar pieniedzy i stac go jedno i drugie.

Jak świat światem ludzie się kłócili co lepsze  blondynki czy brunetki. O ile wiem, do
dziś nie ma odpowiedzi na żadne z tych pytań.

Najlepsza jest wlasna zona. Trzeba tylko o nia dbac.

Jan Cytawa

Jan Cytawa

Data: 2014-08-22 13:58:50
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-21 14:31, Alf/red/ pisze:

I są nawigacje używające map wektorowych, z wychwalanymi Garminami na
czele (Garminy dopiero od niedawna obsługują skany map papierowych).
Mapy wektorowe same z siebie mają kupę funkcji niedostępnych w mapach
skanowanych: obracanie nie obraca literek, skalować można dowolnie od
widoku całej Polski do 10 metrów na cały ekran, wyszukiwarka poda
najbliższe (nam albo trasy) punkty danego rodzaju, komputerek podróży
poda o której godzinie dojdę do rozwidlenia szlaków, schroniska czy
stacji pkp. Dodatkowo odbiorniki Garmina (i innych firm, żeby nie było
że tylko Garmin na świecie) są robione pod kątem terenowości, co w
smartfonach jest unikatem (wodoodporność, widoczność ekranu, czas pracy
na bateriach, dostępność nowych baterii, leżenie w ręce w rękawiczce itd.).

Jak już będzie dane pudełko, to są różne mapy. Jedna ma cieki wodne i
ścieżki dla sarenek ale tylko jedna gmina, druga ma zabytkowe miejsca
kultu ale nie ma jadłodajni, kolejna ma drogę wyasfaltowaną w tamtym
miesiącu. Dla obu-trzech rozwiązań są i mapy gotowe, i mapy które można
przygotować samemu. To akurat że "w Ozim są dukty leśne" to nie jest
argument, bo to zależy od mapy, a nie od Oziego.

No i do usera zależy wybór - czy woli urządzenie uniwersalne z widokiem
na mapę papierową, czy woli urządzenie dedykowane z mapą z dodatkowymi
możliwościami. Jak świat światem ludzie się kłócili co lepsze - jabłka
czy gruszki, Atari czy Commodore, blondynki czy brunetki. O ile wiem, do
dziś nie ma odpowiedzi na żadne z tych pytań.

Tu nie chodzi już o smartfon vs nawigacja dedykowana tylko o otwarty system operacyjny. Wszystko co jest dostępne w Garminie jest również dostępne pod Androidem. W drugą stronę to już tak nie działa. Po prostu urządzenie z Androidem pozwala mieć zarówno nawigację turn by turn jak i turystyczną, można korzystać z danych wektorowych jak i rastrowych (praktycznie w dowolnym formacie i wielkości). Pod Androidem (i odpowiednią aplikacją oczywiście) mogę sobie łączyć w jednym widoku dane rastrowe i wektorowe, zarządzać warstwami, pobierać dane z różnych źródeł, wykonywać reprojekcję w locie dla danych w różnych odwzorowaniach itd. Pod względem uniwersalności i funkcjonalności Garmin z zamkniętym firmware nie ma szans z urządzeniem z Androidem czy Windows mobile. Póki co jedynym Garminem z otwartym OS jest Monterra za prawie 3 tys. zł. Przyzwoity telefon typu Galaxy Xcover 2 to wydatek niecałych 500 zł, CAT B15 kosztuje niecałe 1200 zł. Jedynym minusem jest słabsze zasilanie telefonów względem dedykowanych nawigacji, ale za pomocą nawet niewielkiego power banku czas pracy można przedłużyć kilkukrotnie.


--
marcin

Data: 2014-08-22 22:26:13
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 22/08/14 13:58, mt wrote:
Pod względem uniwersalności i funkcjonalności Garmin z zamkniętym
firmware nie ma szans z urządzeniem z Androidem czy Windows mobile.

Jeśli skupiasz się na urządzeniu - to prawda. Ale nie wszyscy na szlaku potrzebują uniwersalności, a kabelki od powerbanku będą ich wkurzać. Taki duet Kamiński/Mela nie wzięli smartfona. Wiem, że to skrajny przykład, no to w kontekście naszego rowerowania powiem, że nie bardzo wyobrażam sobie na kierownicy smartfona, podczas jazdy z górki po wertepach albo w deszczu. Może można jakieś mocne uchwyty, obudowy wielkie jak encyklopedia, do tego powerbank ładowany dynamem - ale i cena tegoż urośnie ponad opiewane 500zł, a wygoda czytania ekranu...

--
Alf/red/

Data: 2014-08-23 09:22:28
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-22 22:26, Alf/red/ pisze:
On 22/08/14 13:58, mt wrote:
Pod względem uniwersalności i funkcjonalności Garmin z zamkniętym
firmware nie ma szans z urządzeniem z Androidem czy Windows mobile.

Jeśli skupiasz się na urządzeniu - to prawda. Ale nie wszyscy na szlaku
potrzebują uniwersalności, a kabelki od powerbanku będą ich wkurzać.
Taki duet Kamiński/Mela nie wzięli smartfona. Wiem, że to skrajny
przykład,

Nie skrajny tylko nieadekwatny. Oni szli na azymut do określonego punktu a nie nawigowali po terenie

no to w kontekście naszego rowerowania powiem, że nie bardzo
wyobrażam sobie na kierownicy smartfona, podczas jazdy z górki po
wertepach albo w deszczu. Może można jakieś mocne uchwyty, obudowy
wielkie jak encyklopedia, do tego powerbank ładowany dynamem - ale i
cena tegoż urośnie ponad opiewane 500zł, a wygoda czytania ekranu...

A czemu nie wyobrażasz sobie? Czym się różni smartfon mający np. IPX 7 w odpowienim uchwycie od Garmina w uchwycie na kierownicy? Jeżeli potraktować telefon tylko jako nawigację a nie urządzenie GSM, to za niecałe 150$ można sobie kupić Kyocera Torque, wytrzymałość na poziomie Garminów, 2500 mAh pozwala na kilkanaście godzin ciągłej pracy, więc w trakcie dnia nie trzeba doładowywać, w czym problem?


--
marcin

Data: 2014-08-23 09:30:31
Autor: atm
GPS na rower


no to w kontekście naszego rowerowania powiem, że nie bardzo
wyobrażam sobie na kierownicy smartfona, podczas jazdy z górki po
wertepach albo w deszczu. Może można jakieś mocne uchwyty, obudowy
wielkie jak encyklopedia, do tego powerbank ładowany dynamem - ale i
cena tegoż urośnie ponad opiewane 500zł, a wygoda czytania ekranu...

A czemu nie wyobrażasz sobie? Czym się różni smartfon mający np. IPX 7 w
odpowienim uchwycie od Garmina w uchwycie na kierownicy? Jeżeli
potraktować telefon tylko jako nawigację a nie urządzenie GSM, to za
niecałe 150$ można sobie kupić Kyocera Torque, wytrzymałość na poziomie
Garminów, 2500 mAh pozwala na kilkanaście godzin ciągłej pracy, więc w
trakcie dnia nie trzeba doładowywać, w czym problem?



Podrzucisz linka do PL sklepu z tym telefonem? Ciekawy.

Data: 2014-08-23 09:44:50
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 09:30, atm pisze:


no to w kontekście naszego rowerowania powiem, że nie bardzo
wyobrażam sobie na kierownicy smartfona, podczas jazdy z górki po
wertepach albo w deszczu. Może można jakieś mocne uchwyty, obudowy
wielkie jak encyklopedia, do tego powerbank ładowany dynamem - ale i
cena tegoż urośnie ponad opiewane 500zł, a wygoda czytania ekranu...

A czemu nie wyobrażasz sobie? Czym się różni smartfon mający np. IPX 7 w
odpowienim uchwycie od Garmina w uchwycie na kierownicy? Jeżeli
potraktować telefon tylko jako nawigację a nie urządzenie GSM, to za
niecałe 150$ można sobie kupić Kyocera Torque, wytrzymałość na poziomie
Garminów, 2500 mAh pozwala na kilkanaście godzin ciągłej pracy, więc w
trakcie dnia nie trzeba doładowywać, w czym problem?



Podrzucisz linka do PL sklepu z tym telefonem? Ciekawy.

No oczywistym jest, że w Polsce go nie kupisz, dlatego podałem cenę w dolarach. Jakby był przewidziany na rynek europejski, to musiałby działać w sieciach GSM. Bez problemu do kupienia chociażby na ebay.

--
marcin

Data: 2014-08-23 10:19:48
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 09:44, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 09:30, atm pisze:


no to w kontekście naszego rowerowania powiem, że nie bardzo
wyobrażam sobie na kierownicy smartfona, podczas jazdy z górki po
wertepach albo w deszczu. Może można jakieś mocne uchwyty, obudowy
wielkie jak encyklopedia, do tego powerbank ładowany dynamem - ale i
cena tegoż urośnie ponad opiewane 500zł, a wygoda czytania ekranu...

A czemu nie wyobrażasz sobie? Czym się różni smartfon mający np. IPX 7 w
odpowienim uchwycie od Garmina w uchwycie na kierownicy? Jeżeli
potraktować telefon tylko jako nawigację a nie urządzenie GSM, to za
niecałe 150$ można sobie kupić Kyocera Torque, wytrzymałość na poziomie
Garminów, 2500 mAh pozwala na kilkanaście godzin ciągłej pracy, więc w
trakcie dnia nie trzeba doładowywać, w czym problem?



Podrzucisz linka do PL sklepu z tym telefonem? Ciekawy.

No oczywistym jest, że w Polsce go nie kupisz, dlatego podałem cenę w
dolarach. Jakby był przewidziany na rynek europejski, to musiałby
działać w sieciach GSM. Bez problemu do kupienia chociażby na ebay.



Ok, fajnie jednak gdybys polecil cos co jest dostepne u nas.
Kupujac ta Kyocere tracisz funkcje telefonu oraz gwarancje.

Problem zas jest w tym, ze kilka osob tutaj za wszelka cene chce udowodnic, ze smartfony tez dadza rade. Za jakis czas prawdopodobnie dadza rade, obecnie niektore z nich mniej lub bardzie zblizaja sie do Garminow ale nadal sa z tylu jesli chodzi o outdoor(nie wycieczke rowerowa do parku).

Data: 2014-08-23 10:32:19
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 10:19, atm pisze:

No oczywistym jest, że w Polsce go nie kupisz, dlatego podałem cenę w
dolarach. Jakby był przewidziany na rynek europejski, to musiałby
działać w sieciach GSM. Bez problemu do kupienia chociażby na ebay.



Ok, fajnie jednak gdybys polecil cos co jest dostepne u nas.
Kupujac ta Kyocere tracisz funkcje telefonu oraz gwarancje.

Problem zas jest w tym, ze kilka osob tutaj za wszelka cene chce
udowodnic, ze smartfony tez dadza rade. Za jakis czas prawdopodobnie
dadza rade, obecnie niektore z nich mniej lub bardzie zblizaja sie do
Garminow ale nadal sa z tylu jesli chodzi o outdoor(nie wycieczke
rowerowa do parku).

Czego Ci brakuje w wytrzymałości takiego Xcover 2 za 450 zł?
http://www.youtube.com/watch?v=NjtdS8p8Vw0
Jest jeszcze mocniejszy (i z większą baterią) CAT B15 za 1200 zł, to wciąż ponad 1500 zł taniej niż Monterra.
Taki Samsung da radę pracować ok. 10-12 h przy non stop włączonym ekranie, power bank o pojemności 10 Ah to wydatek 80-90 zł, można z niego doładować 5x baterię do pełna.

--
marcin

Data: 2014-08-23 11:04:56
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 10:32, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 10:19, atm pisze:

No oczywistym jest, że w Polsce go nie kupisz, dlatego podałem cenę w
dolarach. Jakby był przewidziany na rynek europejski, to musiałby
działać w sieciach GSM. Bez problemu do kupienia chociażby na ebay.



Ok, fajnie jednak gdybys polecil cos co jest dostepne u nas.
Kupujac ta Kyocere tracisz funkcje telefonu oraz gwarancje.

Problem zas jest w tym, ze kilka osob tutaj za wszelka cene chce
udowodnic, ze smartfony tez dadza rade. Za jakis czas prawdopodobnie
dadza rade, obecnie niektore z nich mniej lub bardzie zblizaja sie do
Garminow ale nadal sa z tylu jesli chodzi o outdoor(nie wycieczke
rowerowa do parku).

Czego Ci brakuje w wytrzymałości takiego Xcover 2 za 450 zł?
http://www.youtube.com/watch?v=NjtdS8p8Vw0
Jest jeszcze mocniejszy (i z większą baterią) CAT B15 za 1200 zł, to
wciąż ponad 1500 zł taniej niż Monterra.
Taki Samsung da radę pracować ok. 10-12 h przy non stop włączonym
ekranie, power bank o pojemności 10 Ah to wydatek 80-90 zł, można z
niego doładować 5x baterię do pełna.

Skad masz te informacje, ze XCover2 pracuje tyle z wlaczonym ekranem?
Defy wytrzymuje 7h z caly czas wylaczonym ekranem i wlaczonym GPSem.

A czego mi brakuje w tych telefonach?
- dluzszego pracy na bateriach (wybacz ale w te 10-12h z wlaczonym ekranem nie wierze, GPS tez byl wlaczony?
Powerbank jest jakims rozwiazaniem, ale jak dla mnie tylko i wylacznie w przypadku gdy jedno ladowanie wystarczy na ok 15h ciaglej pracy GPS
-lepszej widocznosci w Sloncu
-dobrych dedykowanych uchwytow rowerowych, takich ktore w zaden sposob nie odczuja jazdy na rowerze 40-50km/h po starym bruku.
Tworzywo uchwytu musi tez byc odporne na wkladanie/wyciaganie GPSa przy temp. do ok. -15C
-w miare bezproblemowej obslugi w rekawiczkach nawet grubszych
-bardzo duza zaleta jest caly czas wlaczony ekran, na rowerze w mocno nierownym terenie nie mam ochoty na szukanie gpsu po kieszeniach lub wlaczanie urzadzenia na kierownicy, choc gdyby urzadzenie spelnialo inne warunki to pogodzilbym sie z wlaczaniem.

Data: 2014-08-23 11:32:22
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 11:04, atm pisze:

Czego Ci brakuje w wytrzymałości takiego Xcover 2 za 450 zł?
http://www.youtube.com/watch?v=NjtdS8p8Vw0
Jest jeszcze mocniejszy (i z większą baterią) CAT B15 za 1200 zł, to
wciąż ponad 1500 zł taniej niż Monterra.
Taki Samsung da radę pracować ok. 10-12 h przy non stop włączonym
ekranie, power bank o pojemności 10 Ah to wydatek 80-90 zł, można z
niego doładować 5x baterię do pełna.

Skad masz te informacje, ze XCover2 pracuje tyle z wlaczonym ekranem?
Defy wytrzymuje 7h z caly czas wylaczonym ekranem i wlaczonym GPSem.

Z doświadczenia, ekran z 80% podświetleniem. Defy też miałem przez 2 lata, 7h to już musiało być na zużytej baterii.

A czego mi brakuje w tych telefonach?
- dluzszego pracy na bateriach (wybacz ale w te 10-12h z wlaczonym
ekranem nie wierze, GPS tez byl wlaczony?

Był

Powerbank jest jakims rozwiazaniem, ale jak dla mnie tylko i wylacznie w
przypadku gdy jedno ladowanie wystarczy na ok 15h ciaglej pracy GPS

Serio regularnie siedzisz 15h w siodle po wertepach i w ciągłym deszczu? Telefon można także ładować w trakcie jazdy, są odpowiednie uchwyty do power banków.

-lepszej widocznosci w Sloncu

Widoczność jest podobna do Garminów z dotykowymi wyświetlaczami. Są jeszcze folie matowe poprawiające widoczność w słońcu.

-dobrych dedykowanych uchwytow rowerowych, takich ktore w zaden sposob
nie odczuja jazdy na rowerze 40-50km/h po starym bruku.

Uchwyty na kierę do smartfonów są tak samo dobre jak do Garminów

Tworzywo uchwytu musi tez byc odporne na wkladanie/wyciaganie GPSa przy
temp. do ok. -15C

j.w.

-w miare bezproblemowej obslugi w rekawiczkach nawet grubszych

Dotykowego Garmina też bezproblemowo nie obsłużysz w rękawiczkach.

-bardzo duza zaleta jest caly czas wlaczony ekran, na rowerze w mocno
nierownym terenie nie mam ochoty na szukanie gpsu po kieszeniach lub
wlaczanie urzadzenia na kierownicy, choc gdyby urzadzenie spelnialo inne
warunki to pogodzilbym sie z wlaczaniem.

Wszystko jest kwestią wyboru, jak ktoś potrzebuje uniwersalności, to żaden Garmin (za wyjątkiem Monterry) nie ma szans z urządzeniem z otwartym OS. Minusem telefonu jest właściwie tylko słabsze zasilanie, gdyby dysproporcje w cenie były mniejsze, to możnaby się zastanawiać, na dzień dzisiejszy dla mnie Garmin z Androidem jest zdecydowanie za drogi, gdyż niemalże to samo mam za cenę kilka rzędów niższą.

--
marcin

Data: 2014-08-23 11:50:33
Autor: atm
GPS na rower

Wszystko jest kwestią wyboru, jak ktoś potrzebuje uniwersalności, to
żaden Garmin (za wyjątkiem Monterry) nie ma szans z urządzeniem z
otwartym OS. Minusem telefonu jest właściwie tylko słabsze zasilanie,
gdyby dysproporcje w cenie były mniejsze, to możnaby się zastanawiać, na
dzień dzisiejszy dla mnie Garmin z Androidem jest zdecydowanie za drogi,
gdyż niemalże to samo mam za cenę kilka rzędów niższą.


Wlasnie o tym pisze niemal w kazdym poscie: Garmin kuleje pod wzgledem oprogramowania czy dostepnosci map. W zamian uzytkowniek dostaje niezawodne urzadzenie, wspomniane braki wynagrodzi dobrym ekranem, dlugim czasem pracy i wszystkoodpornoscia.
Jesli pojawi sie urzadzenie laczace te dwa swiaty a dodatkowo bedzie cena rozsadna - poprosze o info!!!

Data: 2014-08-23 12:05:11
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 11:50, atm pisze:

Wszystko jest kwestią wyboru, jak ktoś potrzebuje uniwersalności, to
żaden Garmin (za wyjątkiem Monterry) nie ma szans z urządzeniem z
otwartym OS. Minusem telefonu jest właściwie tylko słabsze zasilanie,
gdyby dysproporcje w cenie były mniejsze, to możnaby się zastanawiać, na
dzień dzisiejszy dla mnie Garmin z Androidem jest zdecydowanie za drogi,
gdyż niemalże to samo mam za cenę kilka rzędów niższą.


Wlasnie o tym pisze niemal w kazdym poscie: Garmin kuleje pod wzgledem
oprogramowania czy dostepnosci map. W zamian uzytkowniek dostaje
niezawodne urzadzenie, wspomniane braki wynagrodzi dobrym ekranem,
dlugim czasem pracy i wszystkoodpornoscia.
Jesli pojawi sie urzadzenie laczace te dwa swiaty a dodatkowo bedzie
cena rozsadna - poprosze o info!!!

No ale przecież już dałem, wspomniana Kyocera chociażby. Przecież jak masz Garmina to też nie używasz go jako telefonu, więc telefon masz osobno. Tu masz tak samo, tylko urządzenie kilka razy tańsze. Jak chcesz mieć jedno urządzenie to jest jeszcze wspomniany CAT B15, również ponad 2x tańszy od topowego Garmina.

--
marcin

Data: 2014-08-23 12:22:04
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 12:05, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 11:50, atm pisze:

Wszystko jest kwestią wyboru, jak ktoś potrzebuje uniwersalności, to
żaden Garmin (za wyjątkiem Monterry) nie ma szans z urządzeniem z
otwartym OS. Minusem telefonu jest właściwie tylko słabsze zasilanie,
gdyby dysproporcje w cenie były mniejsze, to możnaby się zastanawiać, na
dzień dzisiejszy dla mnie Garmin z Androidem jest zdecydowanie za drogi,
gdyż niemalże to samo mam za cenę kilka rzędów niższą.


Wlasnie o tym pisze niemal w kazdym poscie: Garmin kuleje pod wzgledem
oprogramowania czy dostepnosci map. W zamian uzytkowniek dostaje
niezawodne urzadzenie, wspomniane braki wynagrodzi dobrym ekranem,
dlugim czasem pracy i wszystkoodpornoscia.
Jesli pojawi sie urzadzenie laczace te dwa swiaty a dodatkowo bedzie
cena rozsadna - poprosze o info!!!

No ale przecież już dałem, wspomniana Kyocera chociażby. Przecież jak
masz Garmina to też nie używasz go jako telefonu, więc telefon masz
osobno. Tu masz tak samo, tylko urządzenie kilka razy tańsze. Jak chcesz
mieć jedno urządzenie to jest jeszcze wspomniany CAT B15, również ponad
2x tańszy od topowego Garmina.



Kyocera: niedostepna na naszym rynku, czyli w zasadzie bez gwarancji

Cat B15: heh, to w duzym stopniu Defy...w naszych czasach 512MB to juz przesada. Nie odnosze sie tutaj do Monterry bo moze tez tyle ma.
Dochodzi zabawa z powerbankiem bo baterie dali bardzo przecietna 2000mAh. Dedykowanego uchytu rowerowego nie widze w ofercie a nie biore pod uwage tego typu wynalazkow: http://allegro.pl/uchwyt-rowerowy-wodoodporny-do-caterpillar-cat-b15-i4497082616.html

Data: 2014-08-23 12:25:41
Autor: atm
GPS na rower
Przy okazji: moze ktos wie cos o dostepnym na naszym rynku najlepiej firmowym wszystkoodpornym powerbanku? Najwazniejsza odpornosc na wode, powiedzmy do 0.5m. Nie chce bawic sie juz w torebki i inne prezerwatywki.

Data: 2014-08-23 12:28:43
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 12:25, atm wrote:
Przy okazji: moze ktos wie cos o dostepnym na naszym rynku najlepiej
firmowym wszystkoodpornym powerbanku? Najwazniejsza odpornosc na wode,
powiedzmy do 0.5m. Nie chce bawic sie juz w torebki i inne prezerwatywki.

Ten wyglada dobrze, tyle ze w przypadku takich wynalazkow nie ma pewnosci jakie ogniwa wlozyli do srodka.
http://www.amazon.com/Waterproof-Dustproof-Shockproof-Carabiner-Smartphone/dp/B00HY44VTQ

Data: 2014-08-23 12:42:27
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 12:28, atm pisze:
On 2014-08-23 12:25, atm wrote:
Przy okazji: moze ktos wie cos o dostepnym na naszym rynku najlepiej
firmowym wszystkoodpornym powerbanku? Najwazniejsza odpornosc na wode,
powiedzmy do 0.5m. Nie chce bawic sie juz w torebki i inne prezerwatywki.

Ten wyglada dobrze, tyle ze w przypadku takich wynalazkow nie ma
pewnosci jakie ogniwa wlozyli do srodka.
http://www.amazon.com/Waterproof-Dustproof-Shockproof-Carabiner-Smartphone/dp/B00HY44VTQ

Pojemność raczej realna:
http://www.hurt.com.pl/mobilna-bateria-power-bank-goobay-43751-9000mah-outdoor,p13521.html


--
marcin

Data: 2014-08-24 04:36:47
Autor: Ignac
GPS na rower
W dniu sobota, 23 sierpnia 2014 12:25:41 UTC+2 użytkownik atm napisał:

Przy okazji: moze ktos wie cos o dostepnym na naszym rynku najlepiej  firmowym wszystkoodpornym powerbanku? Najwazniejsza odpornosc na wode, powiedzmy do 0.5m. Nie chce bawic sie juz w torebki i inne prezerwatywki.

Z pewną nieśmiałością chciałbym koledze uświadomić,że rower to jednak nie jest yellow submarine i nie powinno się jeździć po
DNA-ch jezior i rzek.

Data: 2014-08-24 17:30:06
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-24 13:36, Ignac wrote:
W dniu sobota, 23 sierpnia 2014 12:25:41 UTC+2 użytkownik atm napisał:

Przy okazji: moze ktos wie cos o dostepnym na naszym rynku najlepiej
firmowym wszystkoodpornym powerbanku? Najwazniejsza odpornosc na wode,
powiedzmy do 0.5m. Nie chce bawic sie juz w torebki i inne prezerwatywki.

Z pewną nieśmiałością chciałbym koledze uświadomić,że rower to
jednak nie jest yellow submarine i nie powinno się jeździć po
DNA-ch jezior i rzek.


Hehe, chyba ze to rower wodny.
Czasami tak zaplanujemy trase, ze bedziemy przechodzic przez rzeke z rowerem na ramieniu. Latwo sie na kamieniach wysypac i sprzet niezabezpieczony przeminie z wiatrem a wlasciwie z prądem.
Czasami tez robimy piesze wypady i wtedy jest przeplywanie przez rzeke a worek wodoszczelny czasem jednak cos wpusci i nie wypusci.

Data: 2014-08-23 12:40:12
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 12:22, atm pisze:

Kyocera: niedostepna na naszym rynku, czyli w zasadzie bez gwarancji

Jedno nie wyklucza drugiego.

Cat B15: heh, to w duzym stopniu Defy...w naszych czasach 512MB to juz
przesada. Nie odnosze sie tutaj do Monterry bo moze tez tyle ma.
Dochodzi zabawa z powerbankiem bo baterie dali bardzo przecietna
2000mAh.

Na jeden dzień rowerowania wystarczy, Garminy też nie działają w nieskończoność i jakoś je trzeba doładowywać. Z wodoodpornych telefonów z większą baterią jest jeszcze Motorola Razr Maxx za niecałe 600 zł.

--
marcin

Data: 2014-08-23 12:54:13
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 12:40, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 12:22, atm pisze:

Kyocera: niedostepna na naszym rynku, czyli w zasadzie bez gwarancji

Jedno nie wyklucza drugiego.

Cat B15: heh, to w duzym stopniu Defy...w naszych czasach 512MB to juz
przesada. Nie odnosze sie tutaj do Monterry bo moze tez tyle ma.
Dochodzi zabawa z powerbankiem bo baterie dali bardzo przecietna
2000mAh.

Na jeden dzień rowerowania wystarczy, Garminy też nie działają w
nieskończoność i jakoś je trzeba doładowywać. Z wodoodpornych telefonów
z większą baterią jest jeszcze Motorola Razr Maxx za niecałe 600 zł.


Dzieki za PL linka do powerbanku :]
Gdzie widziales Maxxa za ok 600zl? Te aukcje na Allegro to chyba wprowadzanie w blad klieta: MAXX w nazwie i bateria dla modelu 912 o pojemnosci cos ok 1750mAh

Data: 2014-08-23 13:25:46
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 12:54, atm pisze:

Dzieki za PL linka do powerbanku :]
Gdzie widziales Maxxa za ok 600zl? Te aukcje na Allegro to chyba
wprowadzanie w blad klieta: MAXX w nazwie i bateria dla modelu 912 o
pojemnosci cos ok 1750mAh

A to możliwe, w takim razie trzeba doliczyć jeszcze 300 zł do ceny. Z telefonów odpornych i z większą baterią są jeszcze:
Xperia Z1 - 3000 mAh, cena ok. 1200 zł
Xperia Z1 Compact - 2300 mAh, cena podobna j.w.
Xperia Z1 Ultra - 3050 mAh, cena ok. 1000 zł
Galaxy S4 Active - 2600 mAh, cena ok. 1400 zł

--
marcin

Data: 2014-08-23 13:45:32
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 13:25, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 12:54, atm pisze:

Dzieki za PL linka do powerbanku :]
Gdzie widziales Maxxa za ok 600zl? Te aukcje na Allegro to chyba
wprowadzanie w blad klieta: MAXX w nazwie i bateria dla modelu 912 o
pojemnosci cos ok 1750mAh

A to możliwe, w takim razie trzeba doliczyć jeszcze 300 zł do ceny. Z
telefonów odpornych i z większą baterią są jeszcze:
Xperia Z1 - 3000 mAh, cena ok. 1200 zł
Xperia Z1 Compact - 2300 mAh, cena podobna j.w.
Xperia Z1 Ultra - 3050 mAh, cena ok. 1000 zł
Galaxy S4 Active - 2600 mAh, cena ok. 1400 zł


Tak, te znam ale w ich przypadku zaczyna sie robic delikatnie - sporo szkla, brak odpornosci na upadki (moze poza Active, ale on raczej dla ludzi fitnesowych). Znow wraca temat solidnego dedykowanego uchwytu rowerowego, wyswietlacza czytelnego w sloncu na rowerze....
Koniec koncow bede mial dosc delikatne urzadzenie na dosc delikatnym chinskim uchwycie, zamiast dwoch paluszkow akku w zapasie pojawi sie powerbank i kabelek, ekran trzeba bedzie wlaczac w razie potrzeby, jego czytelnosc bedzie sporo gorsza od 60CSx, ktory pomimo kilku upadkow przetrwal to bezbolesnie, podobnie jak lekki i solidny uchwyt rowerowy, do tego clip pozwalajacy przyczepic GPS do paska w plecaku, fizyczne guziki mozna obsluzyc nawet w grubych rekawicach do -20C.
A ze mapy gorsze (choc to tez jest dyskusyjne, w koncu do Garminow od dluzszego czzasu mozna w specyficzny sposob ladowac rastry, niestety nie w moim modelu)? Kazdemu wedle potrzeb - dla mnie wazniejsza jest krecha, ktora spokojnie wyrysuje sobie w domu na 24" monitorze. Do tego mam zaladowane podklady wektorowe ze strony GPSmaniaka i jest ok.

Jeszcze jedno - jak wyglada zapisywanie statysyk w dedykowanych programach podczas np wymiany baterii, zawieszenia sie programu itd?
W Garminie mam zapisywanych sporo parametrow a wymiana baterii tego nie zmienia. Swego czasu gdy testowalem Androzica wypadlo to slabo ale moze cos sie zmienilo w ostatnim roku do dwoch lat?

Data: 2014-08-23 14:19:53
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 13:45, atm pisze:

A to możliwe, w takim razie trzeba doliczyć jeszcze 300 zł do ceny. Z
telefonów odpornych i z większą baterią są jeszcze:
Xperia Z1 - 3000 mAh, cena ok. 1200 zł
Xperia Z1 Compact - 2300 mAh, cena podobna j.w.
Xperia Z1 Ultra - 3050 mAh, cena ok. 1000 zł
Galaxy S4 Active - 2600 mAh, cena ok. 1400 zł


Tak, te znam ale w ich przypadku zaczyna sie robic delikatnie - sporo
szkla, brak odpornosci na upadki (moze poza Active, ale on raczej dla
ludzi fitnesowych). Znow wraca temat solidnego dedykowanego uchwytu
rowerowego, wyswietlacza czytelnego w sloncu na rowerze....
Koniec koncow bede mial dosc delikatne urzadzenie na dosc delikatnym
chinskim uchwycie, zamiast dwoch paluszkow akku w zapasie pojawi sie
powerbank i kabelek, ekran trzeba bedzie wlaczac w razie potrzeby, jego
czytelnosc bedzie sporo gorsza od 60CSx, ktory pomimo kilku upadkow
przetrwal to bezbolesnie, podobnie jak lekki i solidny uchwyt rowerowy,
do tego clip pozwalajacy przyczepic GPS do paska w plecaku, fizyczne
guziki mozna obsluzyc nawet w grubych rekawicach do -20C.
A ze mapy gorsze (choc to tez jest dyskusyjne, w koncu do Garminow od
dluzszego czzasu mozna w specyficzny sposob ladowac rastry, niestety nie
w moim modelu)? Kazdemu wedle potrzeb - dla mnie wazniejsza jest krecha,
ktora spokojnie wyrysuje sobie w domu na 24" monitorze. Do tego mam
zaladowane podklady wektorowe ze strony GPSmaniaka i jest ok.

Ja wiem czy takie delikatne, taki Z1 spokojnie wytrzymuje walnięcie o beton z 1,5 m wysokości.
W dotykowych Garminach też już nie jest tak różowo w zakresie guzikologii i obsługi w rękawiczkach.
A co do map, to zależy co komu potrzebne. Dla mnie do nawigacji stricte terenowej (czy to rowerowej czy pieszej) mapy Garmina są zbyt ubogie w treść względem map topo z zasobu CODGiK. Topografia terenu to warstwice wygenerowane automatem z jakiegoś SRTM, bez uwzględnienia linii nieciągłości w postaci skarp, nasypów, urwisk itp., brak charakterystycznych obiektów pomocnych w nawigacji terenowej jak napowietrzne linie elektroenergetyczne, przecinki pod nie w lesie, brak terenów podmokłych, mocno uproszczona geometria sieci hydrograficznej czy zbiorników wodnych itd. Minusem rastrów topo jest aktualność na szybko rozwijających się terenach (głównie przedmieścia), ale na raster topo mogę sobie nałożyć warstwę wektorową dróg np. z OSM, w Garminie niewykonalne (poza Monterrą). Zresztą warstw wektorowych mogę mieć więcej nałożonych (np. obszary chronione, stanowiska archeologiczne, wydzielenia geologiczne itp.). Mogę dowolnie zarządzać warstwami, ich wyglądem, przezroczystością czy widocznością w zależności od skali wyświetlania, nieosiągalne w Garminie.

Jeszcze jedno - jak wyglada zapisywanie statysyk w dedykowanych
programach podczas np wymiany baterii, zawieszenia sie programu itd?
W Garminie mam zapisywanych sporo parametrow a wymiana baterii tego nie
zmienia. Swego czasu gdy testowalem Androzica wypadlo to slabo ale moze
cos sie zmienilo w ostatnim roku do dwoch lat?

A tu nie wiem, rzadko kiedy zapisuję ślady, nie miałem takiej sytuacji.

--
marcin

Data: 2014-08-23 14:28:45
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-23 14:19, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 13:45, atm pisze:

A to możliwe, w takim razie trzeba doliczyć jeszcze 300 zł do ceny. Z
telefonów odpornych i z większą baterią są jeszcze:
Xperia Z1 - 3000 mAh, cena ok. 1200 zł
Xperia Z1 Compact - 2300 mAh, cena podobna j.w.
Xperia Z1 Ultra - 3050 mAh, cena ok. 1000 zł
Galaxy S4 Active - 2600 mAh, cena ok. 1400 zł


Tak, te znam ale w ich przypadku zaczyna sie robic delikatnie - sporo
szkla, brak odpornosci na upadki (moze poza Active, ale on raczej dla
ludzi fitnesowych). Znow wraca temat solidnego dedykowanego uchwytu
rowerowego, wyswietlacza czytelnego w sloncu na rowerze....
Koniec koncow bede mial dosc delikatne urzadzenie na dosc delikatnym
chinskim uchwycie, zamiast dwoch paluszkow akku w zapasie pojawi sie
powerbank i kabelek, ekran trzeba bedzie wlaczac w razie potrzeby, jego
czytelnosc bedzie sporo gorsza od 60CSx, ktory pomimo kilku upadkow
przetrwal to bezbolesnie, podobnie jak lekki i solidny uchwyt rowerowy,
do tego clip pozwalajacy przyczepic GPS do paska w plecaku, fizyczne
guziki mozna obsluzyc nawet w grubych rekawicach do -20C.
A ze mapy gorsze (choc to tez jest dyskusyjne, w koncu do Garminow od
dluzszego czzasu mozna w specyficzny sposob ladowac rastry, niestety nie
w moim modelu)? Kazdemu wedle potrzeb - dla mnie wazniejsza jest krecha,
ktora spokojnie wyrysuje sobie w domu na 24" monitorze. Do tego mam
zaladowane podklady wektorowe ze strony GPSmaniaka i jest ok.

Ja wiem czy takie delikatne, taki Z1 spokojnie wytrzymuje walnięcie o
beton z 1,5 m wysokości.
W dotykowych Garminach też już nie jest tak różowo w zakresie
guzikologii i obsługi w rękawiczkach.
A co do map, to zależy co komu potrzebne. Dla mnie do nawigacji stricte
terenowej (czy to rowerowej czy pieszej) mapy Garmina są zbyt ubogie w
treść względem map topo z zasobu CODGiK. Topografia terenu to warstwice
wygenerowane automatem z jakiegoś SRTM, bez uwzględnienia linii
nieciągłości w postaci skarp, nasypów, urwisk itp., brak
charakterystycznych obiektów pomocnych w nawigacji terenowej jak
napowietrzne linie elektroenergetyczne, przecinki pod nie w lesie, brak
terenów podmokłych, mocno uproszczona geometria sieci hydrograficznej
czy zbiorników wodnych itd. Minusem rastrów topo jest aktualność na
szybko rozwijających się terenach (głównie przedmieścia), ale na raster
topo mogę sobie nałożyć warstwę wektorową dróg np. z OSM, w Garminie
niewykonalne (poza Monterrą). Zresztą warstw wektorowych mogę mieć
więcej nałożonych (np. obszary chronione, stanowiska archeologiczne,
wydzielenia geologiczne itp.). Mogę dowolnie zarządzać warstwami, ich
wyglądem, przezroczystością czy widocznością w zależności od skali
wyświetlania, nieosiągalne w Garminie.

I w tym wlasnie rzecz, np ja wiekszosci tych elementow nie potrzebuje. Posiadajac zas model 62 podlozylbym sobie raster i po zawodach (z tego co czytalem to rozwiazanie ma sporo wad ale nadal - do moich celow byloby wystarczajace). Mam 60CSx i tez sobie radze, rysujac wczesniej w domu kreche, mam tez wprowadzone dostepne dla danych terenow mapy wektorowe no i raster na ktorym rysuje pod Ozim na PC.
Te przepychanki przypominaja troche wybor miedzy SUVem a dedykowanym terenowym. Niby czesc cech sie pokrywa ale pozostale sa odmienne ze wskazaniem na jeden lub drugi pojazd.




Jeszcze jedno - jak wyglada zapisywanie statysyk w dedykowanych
programach podczas np wymiany baterii, zawieszenia sie programu itd?
W Garminie mam zapisywanych sporo parametrow a wymiana baterii tego nie
zmienia. Swego czasu gdy testowalem Androzica wypadlo to slabo ale moze
cos sie zmienilo w ostatnim roku do dwoch lat?

A tu nie wiem, rzadko kiedy zapisuję ślady, nie miałem takiej sytuacji.


Data: 2014-08-23 15:22:05
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 23/08/14 14:19, mt wrote:
mogę sobie nałożyć warstwę wektorową dróg np. z OSM, w Garminie
niewykonalne (poza Monterrą)

Pardą, ale ŻE CO?? Przecież garminy, poza kilkoma modelami starszymi niż węgiel, właśnie mapy wektorowe obsługiwały. Dopiero później nauczyły się rastrów. A OSM w wersji pod garminy istnieje jak najbardziej, i jest tylko jedną z kilku możliwości "gotowców".
No ale widzę, że jesteś dużo bardziej zamknięty niż urządzenia, które wychwalasz...

--
Alf/red/

Data: 2014-08-23 15:35:22
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 15:22, Alf/red/ pisze:
On 23/08/14 14:19, mt wrote:
mogę sobie nałożyć warstwę wektorową dróg np. z OSM, w Garminie
niewykonalne (poza Monterrą)

Pardą, ale ŻE CO?? Przecież garminy, poza kilkoma modelami starszymi niż
węgiel, właśnie mapy wektorowe obsługiwały. Dopiero później nauczyły się
rastrów. A OSM w wersji pod garminy istnieje jak najbardziej, i jest
tylko jedną z kilku możliwości "gotowców".
No ale widzę, że jesteś dużo bardziej zamknięty niż urządzenia, które
wychwalasz...

Tak? Możesz sobie w Garminie (z poziomu urządzenia) w widoku na raster np. 1:10 000 nałożyć wektorową warstwę z drogami np. z OSM (same drogi, bez pozostałej treści), zarządzać stylem warstwy wektorowej, ustawić jej przezroczystość na 30% i widoczność w określonym zakresie skal?


--
marcin

Data: 2014-08-23 15:43:43
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 23/08/14 15:35, mt wrote:
 przezroczystość na 30%  i widoczność w określonym zakresie skal?

Ale po co? Żeby się branzlować?
A Ty, możesz wyświetlić okienko "o której dojadę do stacji PKP jeśli będę kręcił tak jak teraz"?
Możemy się tak licytować, i się nie "nawrócimy".

--
Alf/red/

Data: 2014-08-23 15:48:38
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 15:43, Alf/red/ pisze:
On 23/08/14 15:35, mt wrote:
 przezroczystość na 30%  i widoczność w określonym zakresie skal?

Ale po co? Żeby się branzlować?

Już pisałem po co. Rastry topo z zasobu CODGiK nie zawsze są aktualne pod względem układu drogowego czy terenów zabudowanych w obszarach szybko rozwijających się, natomiast są nie do pobicia pod względem prezentacji chociażby topografii terenu.

A Ty, możesz wyświetlić okienko "o której dojadę do stacji PKP jeśli
będę kręcił tak jak teraz"?

Oczywiście, że mogę.

--
marcin

Data: 2014-08-23 16:23:49
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 23/08/14 15:48, mt wrote:
Oczywiście, że mogę.

A skąd raster może to wiedzieć, jeśli droga jest krzywa?
Zresztą po raz kolejny - Ty wolisz X, ja Y. Obaj jesteśmy zadowoleni z wyboru.

--
Alf/red/

Data: 2014-08-23 16:45:54
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 16:23, Alf/red/ pisze:
On 23/08/14 15:48, mt wrote:
Oczywiście, że mogę.

A skąd raster może to wiedzieć, jeśli droga jest krzywa?
Zresztą po raz kolejny - Ty wolisz X, ja Y. Obaj jesteśmy zadowoleni z
wyboru.

No przecież piszę cały czas, że możesz mieć jednocześnie dane rastrowe i wektorowe i w dowolny sposób je sobie łączyć z poziomu urządzenia.


--
marcin

Data: 2014-08-23 23:08:34
Autor: Leszek Karlik
GPS na rower
On Sat, 23 Aug 2014 13:45:32 +0200, atm <_@vp.pl> wrote:


[...]
A to możliwe, w takim razie trzeba doliczyć jeszcze 300 zł do ceny. Z
telefonów odpornych i z większą baterią są jeszcze:
Xperia Z1 - 3000 mAh, cena ok. 1200 zł
Xperia Z1 Compact - 2300 mAh, cena podobna j.w.
Xperia Z1 Ultra - 3050 mAh, cena ok. 1000 zł
Galaxy S4 Active - 2600 mAh, cena ok. 1400 zł

Tak, te znam ale w ich przypadku zaczyna sie robic delikatnie - sporo  szkla, brak odpornosci na upadki (moze poza Active, ale on raczej dla  ludzi fitnesowych).

Moja Xperia Acro S przeżyła już kilkanaście upadków, co widać po takim
jednym kawałku plastiku co na dole odpada czasami, ale ekran dalej
nieporysowany i wodoszczelnosć dalej jest.

Wyświetlacz w słońcu jest czytelny, tylko żre prund wtedy.

Głównym problemem jest niewymienna bateria, no ale powerbank daje radę.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

Data: 2014-08-25 15:46:23
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 11:50, atm pisze:

Wlasnie o tym pisze niemal w kazdym poscie: Garmin kuleje pod wzgledem
oprogramowania czy dostepnosci map. W zamian uzytkowniek dostaje
niezawodne urzadzenie, wspomniane braki wynagrodzi dobrym ekranem,
dlugim czasem pracy i wszystkoodpornoscia.
Jesli pojawi sie urzadzenie laczace te dwa swiaty a dodatkowo bedzie
cena rozsadna - poprosze o info!!!

Urządzenia takie są, tylko cena dla przeciętnego użytkownika w Polsce raczej mało przystępna :)

--
marcin

Data: 2014-08-25 15:55:39
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-25 15:46, mt wrote:
W dniu 2014-08-23 11:50, atm pisze:

Wlasnie o tym pisze niemal w kazdym poscie: Garmin kuleje pod wzgledem
oprogramowania czy dostepnosci map. W zamian uzytkowniek dostaje
niezawodne urzadzenie, wspomniane braki wynagrodzi dobrym ekranem,
dlugim czasem pracy i wszystkoodpornoscia.
Jesli pojawi sie urzadzenie laczace te dwa swiaty a dodatkowo bedzie
cena rozsadna - poprosze o info!!!

Urządzenia takie są, tylko cena dla przeciętnego użytkownika w Polsce
raczej mało przystępna :)


Monterra jest chyba nablizsza tyle, ze zrobila sie duza, pod wzgledem zasilania odeszla od zacnych tradycji wczesniejszych modeli.
Licze na to, ze nastepne urzadzeia beda lepiej dopracowane.
Mozesz podac przyklady innych tego typu rozwiazan?

Data: 2014-08-25 16:32:48
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-25 15:55, atm pisze:

Urządzenia takie są, tylko cena dla przeciętnego użytkownika w Polsce
raczej mało przystępna :)


Monterra jest chyba nablizsza tyle, ze zrobila sie duza, pod wzgledem
zasilania odeszla od zacnych tradycji wczesniejszych modeli.
Licze na to, ze nastepne urzadzeia beda lepiej dopracowane.
Mozesz podac przyklady innych tego typu rozwiazan?

Ee, bliżej chyba tym (połączenie telefonu i GPS):
http://www.mierzymy.pl/541,odbiornik-gps-trimble-juno-3d.html
albo ten :)
http://www.mierzymy.pl/640,trimble-juno-t41-x-android.html

To oczywiście tak trochę z przymrużeniem oka, bo tu się głównie płaci za moduł GPS i za możliwość komunikacji z naziemnymi sieciami geodezyjnymi wysyłającymi poprawki obserwacyjne.

--
marcin

Data: 2014-08-25 08:43:11
Autor: cytawa
GPS na rower
atm pisze:


A czego mi brakuje w tych telefonach?
- dluzszego pracy na bateriach (wybacz ale w te 10-12h z wlaczonym
ekranem nie wierze, GPS tez byl wlaczony?
Powerbank jest jakims rozwiazaniem, ale jak dla mnie tylko i wylacznie w
przypadku gdy jedno ladowanie wystarczy na ok 15h ciaglej pracy GPS
-lepszej widocznosci w Sloncu
-dobrych dedykowanych uchwytow rowerowych, takich ktore w zaden sposob
nie odczuja jazdy na rowerze 40-50km/h po starym bruku.
Tworzywo uchwytu musi tez byc odporne na wkladanie/wyciaganie GPSa przy
temp. do ok. -15C
-w miare bezproblemowej obslugi w rekawiczkach nawet grubszych
-bardzo duza zaleta jest caly czas wlaczony ekran, na rowerze w mocno
nierownym terenie nie mam ochoty na szukanie gpsu po kieszeniach lub
wlaczanie urzadzenia na kierownicy, choc gdyby urzadzenie spelnialo inne
warunki to pogodzilbym sie z wlaczaniem.

Wybacz. Ale te wszystkie warunki to szukanie dziury w calym i wymyslanie wad smarfonow. Nie dodales jeszcze, ze smarfon nie dziala dobrze na Ksiezycu.

Bylem 10 dni w Szwecji, mialem wgrane fantastyczne mapy rastrowe, dzieki temu wyszukiwalem piekne miejsca na noclegi, znajdowalismy wczesniej znalezione w internecie ciekawe miejsca, jezdzilismy tez polnymi drogami, a glownie drogami dla rowerow. Pradu mi starczylo spokojnie na ponad 12 g po naladowaniu. Wozilem smarfon  w tylnej kieszeni. Nie czulem potrzeby patrzenia w ekran non stop. Swietnie bylo widac w sloncu. Do tego mialem pod reka mnostwo, przewodniow i atlasow.
Kolega mial Garmina z wgrana mapa Szwecji i praktycznie nie uzywal, bo poza pozycja, niewiele ciekawego dla nas tam mogl zobaczyc.  Spotkalismy tez inna grupe rowerzystow i oni mowili, ze wlaczali Garmina tylko zeby sie z miast wydostawac.

Jesli dla ciebie priorytetem jest trwalosc a nie funkcjonalnosc to dyskusja nasza jest jalowa.

Jan Cytawa

Data: 2014-08-25 08:58:37
Autor: atm
GPS na rower
On 2014-08-25 08:43, cytawa wrote:
atm pisze:


A czego mi brakuje w tych telefonach?
- dluzszego pracy na bateriach (wybacz ale w te 10-12h z wlaczonym
ekranem nie wierze, GPS tez byl wlaczony?
Powerbank jest jakims rozwiazaniem, ale jak dla mnie tylko i wylacznie w
przypadku gdy jedno ladowanie wystarczy na ok 15h ciaglej pracy GPS
-lepszej widocznosci w Sloncu
-dobrych dedykowanych uchwytow rowerowych, takich ktore w zaden sposob
nie odczuja jazdy na rowerze 40-50km/h po starym bruku.
Tworzywo uchwytu musi tez byc odporne na wkladanie/wyciaganie GPSa przy
temp. do ok. -15C
-w miare bezproblemowej obslugi w rekawiczkach nawet grubszych
-bardzo duza zaleta jest caly czas wlaczony ekran, na rowerze w mocno
nierownym terenie nie mam ochoty na szukanie gpsu po kieszeniach lub
wlaczanie urzadzenia na kierownicy, choc gdyby urzadzenie spelnialo inne
warunki to pogodzilbym sie z wlaczaniem.

Wybacz. Ale te wszystkie warunki to szukanie dziury w calym i wymyslanie
wad smarfonow. Nie dodales jeszcze, ze smarfon nie dziala dobrze na
Ksiezycu.

Bylem 10 dni w Szwecji, mialem wgrane fantastyczne mapy rastrowe, dzieki
temu wyszukiwalem piekne miejsca na noclegi, znajdowalismy wczesniej
znalezione w internecie ciekawe miejsca, jezdzilismy tez polnymi
drogami, a glownie drogami dla rowerow. Pradu mi starczylo spokojnie na
ponad 12 g po naladowaniu. Wozilem smarfon  w tylnej kieszeni. Nie
czulem potrzeby patrzenia w ekran non stop. Swietnie bylo widac w
sloncu. Do tego mialem pod reka mnostwo, przewodniow i atlasow.
Kolega mial Garmina z wgrana mapa Szwecji i praktycznie nie uzywal, bo
poza pozycja, niewiele ciekawego dla nas tam mogl zobaczyc.  Spotkalismy
tez inna grupe rowerzystow i oni mowili, ze wlaczali Garmina tylko zeby
sie z miast wydostawac.

Jesli dla ciebie priorytetem jest trwalosc a nie funkcjonalnosc to
dyskusja nasza jest jalowa.

Jan Cytawa

Przypomne pierwsze zdanie, ktore napisalem w tym watku:
"Nie wiem czy warto konfliktowac te urzadzenia. W chwili obecnej dzialaja w nieco innych warunkach lub tez nabywca decyduje sie na te a nie inne cechy, ktore sa dle niego istotne. "
Wlasciwie w kazdej wypowiedzi podkreslam, ze najwazniejsza jest dla mnie trwalosc i wszystkoodpornosc garmina po czym jestem przekonywany, ze:
1. Smartfony tez sa trwale
2. Maja lepsze mapy
3. Wcale nie trzeba miec ekranu przed nosem tylko telefon w kieszeni
4. W razie czego mozna podladowac power bankiem, ba nawet miec na niego uchwyt na kierownicy
5. itd

Nazywasz moje priorytety wydumanymi i w zamian serwujesz mi swoja wycieczke po szlakach w Szwecji. Naprawde tak trudno zrozumiec, ze ludzie maja rozne potrzeby? Mam Defy z zainstalowanym Androzicem i mapami rastrowymi terenow po ktorych sie poruszam. Przetestowalem ten uklad, sprawdzil sie choc nie bylo to cos, co rzucilo mnie na kolana. Wymienilem tez wady. Osobiscie na tym poziomie rozwoju smartfonow nadal wolalbym Defy do Endomondo i np Garmina 62 z zaladowanym podkladem rastrowym na rower i dlugie piesze wypady.
Wlasciwie juz nie chce mi sie kolejny raz powtarzac, dlaczego w wielu sytuacjach wole Garmina. Sam zauwazasz jalowosc tej dyskusji sugerujac mi zamiast mtb - trekkinga. Ja tez juz sobie chyba odpuszcze.

Data: 2014-08-25 09:56:12
Autor: cytawa
GPS na rower
atm pisze:


Przypomne pierwsze zdanie, ktore napisalem w tym watku:
"Nie wiem czy warto konfliktowac te urzadzenia. W chwili obecnej
dzialaja w nieco innych warunkach lub tez nabywca decyduje sie na te a
nie inne cechy, ktore sa dle niego istotne. "
Wlasciwie w kazdej wypowiedzi podkreslam, ze najwazniejsza jest dla mnie
trwalosc i wszystkoodpornosc garmina po czym jestem przekonywany, ze:


ludzie maja rozne potrzeby? Mam Defy z zainstalowanym Androzicem i
mapami rastrowymi terenow po ktorych sie poruszam. Przetestowalem ten
uklad, sprawdzil sie choc nie bylo to cos, co rzucilo mnie na kolana.
Wymienilem tez wady. Osobiscie na tym poziomie rozwoju smartfonow nadal
wolalbym Defy do Endomondo i np Garmina 62 z zaladowanym podkladem
rastrowym na rower i dlugie piesze wypady.
Wlasciwie juz nie chce mi sie kolejny raz powtarzac, dlaczego w wielu
sytuacjach wole Garmina. Sam zauwazasz jalowosc tej dyskusji sugerujac
mi zamiast mtb - trekkinga. Ja tez juz sobie chyba odpuszcze.

Jesli tak to przepraszam. To jest wlasnie cecha dyskusji grupowej. Nie jestem w stanie pamietac i czytac poprzednich wypowiedzi adwersarza.

Co do priorytetow, to rzeczywiscie mam inne i nie dyskutowalbym tu, gdybym nie chcial przekonac innych do wyzszosci moich nad cudzymi.
A poniewaz nie jestem politykiem, to uzywam tylko slow, ktore mozna znalezc w slownikach ortograficznych dla dzieci.

Data: 2014-08-23 14:53:55
Autor: Iguan_007
GPS na rower
On Saturday, August 23, 2014 5:22:28 PM UTC+10, mt wrote:
A czemu nie wyobraďż˝asz sobie? Czym siďż˝ rďż˝ni smartfon majďż˝cy np. IPX 7 w  odpowienim uchwycie od Garmina w uchwycie na kierownicy? Jeďż˝eli

Ja tam jestem zwolennikiem dedykowanego GPS. Moze i znajdziesz odpowiedni telefon ktory z jakimis dodatkami bedzie czytal puls/kadencje, bedzie wodoszczelny, odporny na upadki, bedzie mogl z wlaczonym ekranem pracowac tyle co Garmin i bedzie zapewnial stabilne mocowanie do kierownicy (ile za te dodatki zaplacisz?). Ale prawdopodobnie skonczysz z ciezkim klamotem zajmujacym pol kierownicy podczas gdy taki Garmin siedzi na mostku. No i niekoniecznie taki nawigacyjny telefon bedzie dobrym telefonem, spelniajacym swoje codzienne zadania tak jak sobie tego zyczysz. Sporadycznie zdarza mi sie korzystac z telefonu do nawigacji. Ale Garmin jest zwyczajnie praktyczniejszy. Nie bardzo kupuje argument, ze potrzebujemy "militarnych" map do nawigacji. Kto z nas jezdzi na azymut? Nawet gdzies w gorach raczej trzymamy sie szlakow, zwykla mapa topo w 99.9% przypadkow wystarczy. Ja w trudniejszych wyprawach lubie miec 2 urzadzenia. Telefon traktuje awaryjnie. Gdy cos sie stanie z GPSem (bateria/wypadek itd) to mam w plecaku telefon z pelna bateria z ktorego moge skorzystac.

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-08-24 00:22:08
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-23 23:53, Iguan_007 pisze:

Sporadycznie zdarza mi sie korzystac z telefonu do nawigacji. Ale Garmin jest zwyczajnie praktyczniejszy. Nie bardzo kupuje argument, ze potrzebujemy "militarnych" map do nawigacji. Kto z nas jezdzi na azymut? Nawet gdzies w gorach raczej trzymamy sie szlakow, zwykla mapa topo w 99.9% przypadkow wystarczy.

Nie chodzi o żadne "militarne" mapy tylko o zwykłe mapy topograficzne z zasobów CODGiK. Urządzenie z Androidem pozwala na dużo łatwiejszy do nich dostęp i oferuje funkcje niedostępne w nawigacji z zamkniętym firmware. W górach super dokładne mapy nie są potrzebne właśnie przez to, że chodzi się głównie po szlakach, które przeważnie są dobrze oznakowane. A do łażenia na azymut to wystarczy kompas i żadna nawigacja nie jest potrzebna.


--
marcin

Data: 2014-08-23 21:51:46
Autor: Iguan_007
GPS na rower
On Sunday, August 24, 2014 8:22:08 AM UTC+10, mt wrote:
Nie chodzi o �adne "militarne" mapy tylko o zwyk�e mapy topograficzne z zasob�w CODGiK.

Gdzie dokladnie jezdzisz, ze Garminowe nie zapewniaja wystarczajacej dokladnosci?

Urz�dzenie z Androidem pozwala na du�o �atwiejszy do nich dost�p i oferuje funkcje niedost�pne w nawigacji z zamkni�tym firmware.

Jakie funkcje?

W gďż˝rach super dokďż˝adne mapy nie sďż˝ potrzebne wďż˝aďż˝nie przez to, ďż˝e chodzi siďż˝ g��wnie po szlakach, ktďż˝re przewaďż˝nie sďż˝ dobrze  oznakowane. A do ďż˝aďż˝enia na azymut to wystarczy kompas i ďż˝adna nawigacja  nie jest potrzebna.


Wiec jeszcze raz - gdzie te Garminowe sa dla Ciebie zbyt niedokladne? Ale tak konkretnie? Skoro w gorach nie, na azymut nie to gdzie?

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-08-24 13:47:20
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-24 06:51, Iguan_007 pisze:
On Sunday, August 24, 2014 8:22:08 AM UTC+10, mt wrote:
Nie chodzi o �adne "militarne" mapy tylko o zwyk�e mapy topograficzne z
zasob�w CODGiK.

Gdzie dokladnie jezdzisz, ze Garminowe nie zapewniaja wystarczajacej dokladnosci?

Jeżdżę, chodzę, pływam kajakiem, wędkuję głównie po Kaszubach i Borach Tucholskich. GPS używam też do pracy, chociażby przy inwentaryzacjach przyrodniczych.
Co do map, to przede wszystkim uboższa treść dotycząca topografii terenu:
- przebieg poziomic ma charakter mniej niż przybliżony (automat z SRTM);
- brak linii nieciągłości, przez co z definicji nie będzie na mapie takich form jak skarpy, nasypy, urwiska, wąwozy, jary, rozcięcia erozyjne, dolinki zawieszone itd.;
- brak wielu obiektów pomocnych w nawigacji terenowej jak napowietrzne linie elektroenergetyczne, przecinki leśne itp.;
- brak terenów podmokłych;
- mocno uproszczona prezentacja sieci hydrograficznej.
To tak na teraz, co mi przychodzi do głowy.

Tutaj masz przykład fragmentu terenu z PL Topo:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q4bofYxcvpln0u5xx6-r2dMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

Tutaj mapa topo 1:10000 z geoportalu:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/JwRiLFKPnpvnKI5M6IOPTdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

A tutaj to samo z włączonym kolorowaniem hipsometrii dodatkowo:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/o5MGuALfwmv3EphAwJHoH9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

Przecież to jest przepaść jeśli chodzi o odwzorowanie rzeźby terenu czy liczbę naniesionych dróg i dróżek leśnych.

Urz�dzenie z Androidem pozwala na du�o �atwiejszy do
nich dost�p i oferuje funkcje niedost�pne w nawigacji z zamkni�tym
firmware.

Jakie funkcje?

Pisałem już o tym w kilka razy:
- możliwość dowolnego łączenia danych rastrowych i wektorowych w jednym widoku, zarządzania warstwami, ich stylem, widocznością, przezroczystością;
- natywna obsługa kilkudziesięciu formatów wektorowych i rastrowych z bibliotek GDAL/OGR bez konieczności konwersji wszystkiego do jednego formatu;
- natywna obsługa wszystkich odwzorowań i układów współrzędnych używanych w Polsce, do tego reprojekcja w locie, więc można ładować dane w różnych układach współrzędnych bez konieczności wcześniejszej ich konwersji;
- możliwość pobierania i ładowania danych z wszelkiej maści WMS czy WFS;
- większe możliwości wyboru nawigacji turn by turn, od darmowych po płatne.
To wszystko jest dostępne z poziomu urządzenia. Część z tego da się obejść dla Garmina kupując chociażby takiego Mapwela, tylko to wszystko musisz zrobić wcześniej na PC i zamknąć mapę w binarnym formacie, pod Androidem nie ma takiej konieczności. Z jakichś względów Garmin w swoim topowym urządzeniu turystycznym zaimplementował jednak otwarty OS, jak zacznie on schodzić do niższych modeli, to wtedy będzie to ciekawa propozycja.


--
marcin

Data: 2014-08-24 05:03:18
Autor: Ignac
GPS na rower
W dniu niedziela, 24 sierpnia 2014 13:47:20 UTC+2 użytkownik mt napisał:
W dniu 2014-08-24 06:51, Iguan_007 pisze:
 
> Jakie funkcje? Pisa�em ju� o tym w kilka razy:

No ale,nie pokazuje rur kanalizacyjnych,wodociągowych,gazowych,
to i linii energetycznych pewnie też.Więc kolega Iguan ma rację!

Data: 2014-08-24 14:20:16
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 24/08/14 13:47, mt wrote:
Co do map, to przede wszystkim uboższa treść dotycząca topografii terenu:

Map! A nie otwartości!

Tutaj mapa topo 1:10000 z geoportalu:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/JwRiLFKPnpvnKI5M6IOPTdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

No panie, warstwice co metr to kwestia napakowania danych, a nie otwartości.
Mapy geoportalowe/CODGiK można mieć w garminach również: http://gpsmaniak.com/2010/mapy.htm (są zrzuty ekranów).

Pisałem już o tym w kilka razy:  [...]
To wszystko jest dostępne z poziomu urządzenia.

Okej, tu widać przewagę, choć też można dyskutować o detalach. Ale już pytałem: na pewno to jest niezbędne każdemu? Widzisz tu wielu, którzy twierdzą, że nie. A nawet padają w tym wątku "a jaki powerbank żeby był wodoodporny? a ja używam smartfona X który wyrabia w słońcu, ale poprzedni nie wyrabiał" itd. A garminy to wszystko mają po prostu same z siebie (jak Ty to ująłeś "z poziomu urządzenia") - i powerbank, i wodoodporność, i czytelność, i jeszcze parę rzeczy.

Jeszcze raz: ja dopuszczam, że komuś do jego zastosowań pasuje smartfon. Ty nie dopuszczasz, że komuś pasuje garmin (czy inny specjalizowany odbiornik). I to z tym niedopuszczaniem się nie zgadzam. I dlatego przypominam o zaletach garminów, żeby ktoś wybrał świadomie, a nie uwierzył, że kupi smartfona, włączy i będzie rządził. Szczególnie zaraz po włączeniu.

--
Alf/red/

Data: 2014-08-24 15:19:58
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-24 14:20, Alf/red/ pisze:
On 24/08/14 13:47, mt wrote:
Co do map, to przede wszystkim uboższa treść dotycząca topografii terenu:

Map! A nie otwartości!

Iguan się pytał, czego brakuje mi w mapach dla Garmina, założyłem, że chodziło mu o natywnie dostarczane mapy PL Topo, więc opisałem, czego mi brakuje.

Tutaj mapa topo 1:10000 z geoportalu:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/JwRiLFKPnpvnKI5M6IOPTdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink


No panie, warstwice co metr to kwestia napakowania danych, a nie
otwartości.

Nie chodzi tylko o cięcie poziomicowe ale bardziej o to jak te poziomice powstają. Z SRTM możesz sobie i co 0,5 metra wyinterpolować, niewiele będzie to jednak miało wspólnego z faktyczną rzeźbą terenu.

Mapy geoportalowe/CODGiK można mieć w garminach również:
http://gpsmaniak.com/2010/mapy.htm (są zrzuty ekranów).

Wiem, że można, tylko nie jest to najwygodniejsze, CustomMaps ma jednak spore ograniczenia, Mapwel jest lepszy, tylko kosztuje 50 $ a dwa, że nie dociągniesz sobie brakujących danych z poziomu urządzenia. Otwarty OS nie ma takich ograniczeń.

Jeszcze raz: ja dopuszczam, że komuś do jego zastosowań pasuje smartfon.
Ty nie dopuszczasz, że komuś pasuje garmin (czy inny specjalizowany
odbiornik). I to z tym niedopuszczaniem się nie zgadzam. I dlatego
przypominam o zaletach garminów, żeby ktoś wybrał świadomie, a nie
uwierzył, że kupi smartfona, włączy i będzie rządził. Szczególnie zaraz
po włączeniu.

Czy ja gdzieś napisałem, że nie dopuszczam iż komuś pasuje Garmin? Neguję tylko tezy, jakoby Garmin był tak samo uniwersalny pod względem dostępu i zarządzania danymi przestrzennymi jak urządzenie z Androidem.


--
marcin

Data: 2014-08-24 15:33:49
Autor: Alf/red/
GPS na rower
On 24/08/14 15:19, mt wrote:
Neguję tylko tezy, jakoby Garmin był tak samo uniwersalny pod względem
dostępu i zarządzania danymi przestrzennymi jak urządzenie z Androidem.

A były takie tezy? Ja tylko widziałem o tych powerbankach, widoczności czy obsłudze w rękawiczkach.
"-Czy to prawda, że Majakowski był pedałem?
- Tak, ale nie za to go kochamy"

--
Alf/red/

Data: 2014-08-24 17:37:18
Autor: atm
GPS na rower


Jeszcze raz: ja dopuszczam, że komuś do jego zastosowań pasuje smartfon.
Ty nie dopuszczasz, że komuś pasuje garmin (czy inny specjalizowany
odbiornik). I to z tym niedopuszczaniem się nie zgadzam. I dlatego
przypominam o zaletach garminów, żeby ktoś wybrał świadomie, a nie
uwierzył, że kupi smartfona, włączy i będzie rządził. Szczególnie zaraz
po włączeniu.

Czy ja gdzieś napisałem, że nie dopuszczam iż komuś pasuje Garmin?
Neguję tylko tezy, jakoby Garmin był tak samo uniwersalny pod względem
dostępu i zarządzania danymi przestrzennymi jak urządzenie z Androidem.



No ja tego tez nie napisalem, w pelni sie zgadzam,ze na Androida bedzie o wiele wiecej ciekawych aplikacji (hmm, ciezko nawet o tym mowic w przypadku Garmina) oraz wszelkiej masci map. Caly czas bronilem jego pro outdoorowosci od urodzenia.

Data: 2014-08-24 14:33:56
Autor: JDX
GPS na rower
On 2014-08-24 13:47, mt wrote:
[...]
Jeżdżę, chodzę, pływam kajakiem, wędkuję głównie po Kaszubach i Borach
Tucholskich. GPS używam też do pracy, chociażby przy inwentaryzacjach
przyrodniczych.
Smartfona jako GPS do zawodowej pracy? :-D Jak widać tandeciarstwo się
szerzy. :-D Bo tak się przypadkowo składa, że moja siostra również
czasami używa odbiornika GPS do inwentaryzacji przyrodniczych. Takiego
za ~15000 zł. Na moje pytanie czy rzeczywiście jest jej to potrzebne,
długo tłumaczyła że tak. M.in. dlatego, ze dużo obiektów jest w lesie no
i sprzęt powinien być dokładny aby móc dobrze zidentyfikować pozycję np.
drzewa. Przy użyciu smartfona raczej trudno jest to zrobić. :-D

Data: 2014-08-24 15:21:48
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-24 14:33, JDX pisze:
On 2014-08-24 13:47, mt wrote:
[...]
Jeżdżę, chodzę, pływam kajakiem, wędkuję głównie po Kaszubach i Borach
Tucholskich. GPS używam też do pracy, chociażby przy inwentaryzacjach
przyrodniczych.
Smartfona jako GPS do zawodowej pracy? :-D Jak widać tandeciarstwo się
szerzy. :-D Bo tak się przypadkowo składa, że moja siostra również
czasami używa odbiornika GPS do inwentaryzacji przyrodniczych. Takiego
za ~15000 zł. Na moje pytanie czy rzeczywiście jest jej to potrzebne,
długo tłumaczyła że tak. M.in. dlatego, ze dużo obiektów jest w lesie no
i sprzęt powinien być dokładny aby móc dobrze zidentyfikować pozycję np.
drzewa. Przy użyciu smartfona raczej trudno jest to zrobić. :-D

Po pierwsze to zależy od oczekiwanej dokładności. Jak duża precyzja jest potrzebna, to telefon czy tablet może być tylko interfejsem dla plecakowego Trimble. A o serwisach postprocessingu ASG-EUPOS siostra Ci nie mówiła?


--
marcin

Data: 2014-08-24 23:16:20
Autor: Iguan_007
GPS na rower
On Sunday, August 24, 2014 9:47:20 PM UTC+10, mt wrote:

Gdzie dokladnie jezdzisz, ze Garminowe nie zapewniaja wystarczajacej dokladnosci?

Je�d��, chodz�, p�ywam kajakiem, w�dkuj� g��wnie po Kaszubach i Borach Tucholskich. GPS u�ywam te� do pracy, chocia�by przy inwentaryzacjach przyrodniczych.

Mowa byla o nawigacji na rower. To oczywiste, ze przy inwentaryzacjach przyrodniczych wymogi beda inne. Garmin Topo PL nie pokazuje szlakow w Borach Tucholskich czy rzek?

Co do map, to przede wszystkim ubo�sza tre�� dotycz�ca topografii terenu: - przebieg poziomic ma charakter mniej ni� przybli�ony (automat z SRTM); - brak linii nieci�g�o�ci, przez co z definicji nie b�dzie na mapie takich form jak skarpy, nasypy, urwiska, w�wozy, jary, rozci�cia erozyjne, dolinki zawieszone itd.; - brak wielu obiekt�w pomocnych w nawigacji terenowej jak napowietrzne linie elektroenergetyczne, przecinki le�ne itp.; - brak teren�w podmok�ych; - mocno uproszczona prezentacja sieci hydrograficznej. To tak na teraz, co mi przychodzi do g�owy.

I potrzebne Ci to jest do jazdy na rowerze po tych Borach Tucholskich? Bo do jazdy po Kaszubach napewno nie. Jezdzilem tam na starego Garmina z pierwszych serii i w 100% wystarczyl, nie gubilem sie. To nie Syberia.

Tutaj masz przyk�ad fragmentu terenu z PL Topo: https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q4bofYxcvpln0u5xx6-r2dMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink A tutaj to samo z w��czonym kolorowaniem hipsometrii dodatkowo: https://picasaweb.google.com/lh/photo/o5MGuALfwmv3EphAwJHoH9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink Przecie� to jest przepa�� je�li chodzi o odwzorowanie rze�by terenu czy liczb� naniesionych dr�g i dr�ek le�nych.

Podales wspanialy przyklad tego o czym wlasnie mowilem. Oczywscie, ze jest przepasc - na komputerze czy tablecie ta druga mapka bedzie lepsza. Ale do nawigacji na rowerze (szczegolnie w lesie gdzie masz raz slonce raz cien na ekranie) to wlasnie ta pierwsza bedzie zdecydowanie praktyczniejsza. Ta druga na rowerze, na malym ekranie telefonu bedziesz widzial jako piekna kolorowa plame. Coz z tego, ze ma naladowana tone informacji. W tym przypadku sa calkowicie zbedne bo z pierwsza mapa tez sie nie zgubisz.


Pisa�em ju� o tym w kilka razy: - mo�liwo�� dowolnego ��czenia danych rastrowych i wektorowych w jednym widoku, zarz�dzania warstwami, ich stylem, widoczno�ci�, przezroczysto�ci�; - natywna obs�uga kilkudziesi�ciu format�w wektorowych i rastrowych z bibliotek GDAL/OGR bez konieczno�ci konwersji wszystkiego do jednego formatu; - natywna obs�uga wszystkich odwzorowa� i uk�ad�w wsp�rz�dnych u�ywanych w Polsce, do tego reprojekcja w locie, wi�c mo�na �adowa� dane w r�nych uk�adach wsp�rz�dnych bez konieczno�ci wcze�niejszej ich konwersji; - mo�liwo�� pobierania i �adowania danych z wszelkiej ma�ci WMS czy WFS; - wi�ksze mo�liwo�ci wyboru nawigacji turn by turn, od darmowych po p�atne. To wszystko jest dost�pne z poziomu urz�dzenia.

Tego wszystkiego potrzebujesz zeby sie nie zgubic na rowerze czy kajaku w Borach Tucholskich/Kaszubach? Serio? Nie widzisz, ze to lekka bzdura? "natywna obs�uga wszystkich odwzorowa� i uk�ad�w wsp�rz�dnych u�ywanych w Polsce, do tego reprojekcja w locie, wi�c mo�na �adowa� dane w r�nych uk�adach wsp�rz�dnych"...do jazdy po Kaszubach.

Przyznam sie - mam fatalna orientacje w terenie. Naprawde fatalna. Ale przy pomocy prostego GPSa rowerowego jezdze wszedzie - od europejskich gor i lasow, poprzez australijskie pustkowia, po Himalaje. I nie gubie sie. Bo i jak mialbym sie gubic skoro widze na ekranie szlaki/drogi/miejscowosci? Jak ktos mi probuje wmowic, ze do jazdy po Borach Tucholskich potrzeba "obs�ugi kilkudziesi�ciu format�w wektorowych i rastrowych" to nie potrafie tego potraktowac powaznie. Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-08-25 09:08:06
Autor: cytawa
GPS na rower
  Iguan_007 pisze:

Tego wszystkiego potrzebujesz zeby sie nie zgubic na rowerze czy
kajaku w Borach Tucholskich/Kaszubach? Serio? Nie widzisz, ze to
lekka bzdura? "natywna obs�uga wszystkich odwzorowa� i

Zeby sie nie zgubic, to wystarczy cokolwiek. Natomiast Kolega mt i ja rowniez, potrzebujemy wiedziec co ciekawego w okolicy mozna znalezc. Do tego trzeba sie znac na mapach (rastrowych).

Przyznam sie - mam fatalna orientacje w terenie. Naprawde fatalna.
Ale przy pomocy prostego GPSa rowerowego jezdze wszedzie - od
europejskich gor i lasow, poprzez australijskie pustkowia, po
Himalaje. I nie gubie sie. Bo i jak mialbym sie gubic skoro widze na
ekranie szlaki/drogi/miejscowosci? Jak ktos mi probuje wmowic, ze do
jazdy po Borach Tucholskich potrzeba "obs�ugi kilkudziesi�ciu
format�w wektorowych i rastrowych" to nie potrafie tego potraktowac
powaznie.

To wsystko tlumaczy. Jesli chcesz tylko przejechac  po ciekawym terenie bezmyslnie zdajac sie na elektronike, to coz my mozemy dodac. Slepy gluchego nie zrozumie.

Jan Cytawa

Data: 2014-08-25 00:42:59
Autor: Iguan_007
GPS na rower
On Monday, August 25, 2014 5:08:06 PM UTC+10, cytawa wrote:

To wsystko tlumaczy. Jesli chcesz tylko przejechac  po ciekawym terenie bezmyslnie zdajac sie na elektronike, to coz my mozemy dodac. Slepy gluchego nie zrozumie.

Troche pojechales. Na jakiej podstawie uznales, ze nic wokol nie widze? Bo rozgladam sie wokol a nie patrze w piekny kolorowy ekranik?

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-08-25 12:45:09
Autor: mt
GPS na rower
W dniu 2014-08-25 08:16, Iguan_007 pisze:


Mowa byla o nawigacji na rower. To oczywiste, ze przy inwentaryzacjach przyrodniczych wymogi beda inne.
Garmin Topo PL nie pokazuje szlakow w Borach Tucholskich czy rzek?

A ja piszę, że oprócz rowerowania uprawiam jeszcze inne formy turystyki i nie będę do każdej z nich kupować osobnego urządzenia, skoro mogę mieć wszystko w jednym. A mapy Garmina pokazują może z 20% istniejących dróg czy ścieżek w takich Borach Tucholskich. A co do pływania kajakiem, to nawigacja jako taka w ogóle nie jest potrzebna, ale dobra mapa pozwala lepiej wytypować chociażby wstępne miejsca biwakowania, mapa, gdzie las jest właściwie zieloną plamą, ukształtowanie terenu niewiele ma wspólnego z faktycznym, gdzie nie ma wyszczególnionych chociażby mniejszych łąk czy bagien lub terenów podmokłych średnio się do tego nadaje.

I potrzebne Ci to jest do jazdy na rowerze po tych Borach Tucholskich? Bo do jazdy po Kaszubach napewno nie. Jezdzilem tam na starego Garmina z pierwszych serii i w 100% wystarczyl, nie gubilem sie. To nie Syberia.

Ja się i bez GPS raczej nie gubię, to nie o to chodzi. Jak się szwędam po lesie, gdzie sama jazda lub marsz jest celem (a nie dotarcie z punktu A do B) to lubię sobie wyszukiwać potencjalnie ciekawe miejsca Mapy Garmina niewiele mi powiedzą o okolicy.

Podales wspanialy przyklad tego o czym wlasnie mowilem. Oczywscie, ze jest przepasc - na komputerze czy tablecie ta druga mapka bedzie lepsza. Ale do nawigacji na rowerze (szczegolnie w lesie gdzie masz raz slonce raz cien na ekranie) to wlasnie ta pierwsza bedzie zdecydowanie praktyczniejsza. Ta druga na rowerze, na malym ekranie telefonu bedziesz widzial jako piekna kolorowa plame. Coz z tego, ze ma naladowana tone informacji. W tym przypadku sa calkowicie zbedne bo z pierwsza mapa tez sie nie zgubisz.

Na małym ekranie telefonu? Przecież większość współczesnych telefonów ma ekrany znacznie większe niż eTrexy czy Oregon. Dopiero Montana i Monterra mają 4 calowe wyświetlacze. Poza tym, jednym dotknięciem w ekran mogę sobie przełączyć widok na mapę z większym stopniem generalizacji czy w ogóle wyłączyć rastry i wyświetlić mapę wektorową. Map Garmina też można bez problemu używać na telefonie.

Tego wszystkiego potrzebujesz zeby sie nie zgubic na rowerze czy kajaku w Borach Tucholskich/Kaszubach? Serio? Nie widzisz, ze to lekka bzdura?

Ty masz jakąś obsesję z tym gubieniem się? Żeby się nie zgubić to wystarczy względnie dobra pamięć i odrobina orientacji w terenie, nie potrzeba nawet mapy papierowej o GPS nie wspominając.

Przyznam sie - mam fatalna orientacje w terenie. Naprawde fatalna. Ale przy pomocy prostego GPSa rowerowego jezdze wszedzie - od europejskich gor i lasow, poprzez australijskie pustkowia, po Himalaje. I nie gubie sie. Bo i jak mialbym sie gubic skoro widze na ekranie szlaki/drogi/miejscowosci?

Ludzie też jeździli wszędzie jak w ogóle nie było GPSów.

--
marcin

Data: 2014-08-25 04:04:23
Autor: Iguan_007
GPS na rower
Mt: "Ty masz jak�� obsesj� z tym gubieniem si�? �eby si� nie zgubi� to wystarczy wzgl�dnie dobra pami�� i odrobina orientacji w terenie, nie "

Nie drogi Mt, nie mam obsesji. Ja po prostu przeczytalem co napisal autor w poscie otwierajacy ten watek. I do tego sie odnosze. Teraz juz widzisz dlaczego pisze o nawigacji a  nie o "inwentaryzacji przyrodniczej" czy szukaniu itrzeciego kamienia pod czwartym drzewem? I nie, dobra pamiec nie wystarczy do nawigacji  po miejscach gdzie wczesniej nie byles. Pozdrawiam,  Iguan  --
Iguan007  Sezon caly rok:  http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-08-25 14:15:54
Autor: JDX
GPS na rower
On 2014-08-25 12:45, mt wrote:
[...]
Ty masz jakąś obsesję z tym gubieniem się? Żeby się nie zgubić to
wystarczy względnie dobra pamięć i odrobina orientacji w terenie, nie
potrzeba nawet mapy papierowej o GPS nie wspominając.
Też tak myślałem dopóki nie zgubiłem się w Puszczy Białowieskiej. :-)
"Eee, ta droga będzie chyba dobra, kierunek się mniej więcej zgadza". No
i wylądowałem przy białoruskim słupie granicznym. Cyba po naszej stronie
bo nikt do mnie nie strzelał. :-) A zdecydowanie nie był to mój pierwszy
raz gdy byłem w PB.

Data: 2014-08-25 15:27:09
Autor: MichałG
GPS na rower
JDX pisze:
On 2014-08-25 12:45, mt wrote:
[...]
Ty masz jakąś obsesję z tym gubieniem się? Żeby się nie zgubić to
wystarczy względnie dobra pamięć i odrobina orientacji w terenie, nie
potrzeba nawet mapy papierowej o GPS nie wspominając.
Też tak myślałem dopóki nie zgubiłem się w Puszczy Białowieskiej. :-)
"Eee, ta droga będzie chyba dobra, kierunek się mniej więcej zgadza". No
i wylądowałem przy białoruskim słupie granicznym. Cyba po naszej stronie
bo nikt do mnie nie strzelał. :-) A zdecydowanie nie był to mój pierwszy
raz gdy byłem w PB.

Moja zona tez tak ma... ale nie twierdzi, ze orientację przestrzenną.

--
Pozdrawiam
Michał

GPS na rower

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona