Dzien dobry,
Czy niedokladne wyliczanie CPI/inflacji podchodzi pod jakis paragraf? jesli tak
to jaki? wkoncu od tego wskaznika zaleza wysokosci emerytur ...

pzdr,
dominik

--

dominik pisze:

Czy niedokladne wyliczanie CPI/inflacji podchodzi pod jakis paragraf? jesli tak
to jaki? wkoncu od tego wskaznika zaleza wysokosci emerytur ...

To na pewno sabotaż ;)


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Użytkownik "dominik" <dominik.wojciechowski@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:796e.00000a4e.4a531642newsgate.onet.pl...

Dzien dobry,
Czy niedokladne wyliczanie CPI/inflacji podchodzi pod jakis paragraf?
jesli tak to jaki? wkoncu od tego wskaznika zaleza wysokosci emerytur ...
pzdr,
dominik

Wskaźnik inflacji jest mocno umownym wskaźnikiem i podejrzewam, ze oni go liczą dobrze, tylko ma on niewiele wspólnego z tym, ile my wydajemy z kieszeni na co dzień. I w tym tkwi problem. Gdyby faktycznie ktoś obliczenia sfałszował celowo, to na pewno można by było go ścigać. Na pierwszy rzut oka wchodzi w rachubę albo niedopełnieniu obowiązków przez urzędnika, albo poświadczenie nieprawdy w dokumencie.

Wskaźnik inflacji jest mocno umownym wskaźnikiem i podejrzewam, ze oni go liczą dobrze, tylko ma on niewiele wspólnego z tym, ile my wydajemy z kieszeni na co dzień. I w tym tkwi problem. Gdyby faktycznie ktoś obliczenia sfałszował celowo, to na pewno można by było go ścigać. Na pierwszy rzut oka wchodzi w rachubę albo niedopełnieniu obowiązków przez urzędnika, albo poświadczenie nieprawdy w dokumencie.

wlasnie o to chodzi, ze jest dobrze liczony, tylko niedokladnie,  a ta
niedokladnosc jak liczylem jest dosc spora

niedopolnienie ob. lub posw. nieprawdy, to tylko gdyby byly zle liczony ...

PS
powaznie, chce isc do sadu, bo niedokladnosc jest dosc duza, tylko potrzebuje
paragrafow



--

Użytkownik "dominik" <dominik.wojciechowski@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

wlasnie o to chodzi, ze jest dobrze liczony, tylko niedokladnie,  a ta
niedokladnosc jak liczylem jest dosc spora

A jak to wyliczyłeś, jeśli można wiedzieć?

A jak to wyliczyłeś, jeśli można wiedzieć?

chodzi glownie o system wag

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_2665_PLK_HTML.htm

powinnien byc wyliczany w zaleznosci od dochodow

przyklad:
osoba X otrzymuje 8000zl/mies emerytury, kupuje jedzenie za 400zl/mies
osoba Y otrzymuje 800zl/mies emerytury, kupuje rowniez zywnosc za 400zl/mies.

zywnosc rocznie podrozala o 100% (z 400zl do 800 zl), co sie dzieje?
waga wedlug GUS dla zywnosci wynosi ok 25%

(wiele wspolczynnikow, pominalem dla uproszczenia)

osoba X otrzymuje 8000zl x (100% x 25%) otrzumuje wiec dodatkowe 8000 x 0.25 =
2000zl/mies

osoba Y otrzymuje 800zl x (100% x 25%) otrzumuje wiec dodatkowe 800 x 0.25 =
200zl/mies

czyli po podwyszce bogaty moze zjesc 10 razy tyle co biedny? tzn wedlug GUS ma
dziesiec razy wiekszy zoladek?

wedlug moich obliczen, powinno byc tak, ze jesli bogaty wydawal 400zl
miesiecznie na zywnosc (biedny tyle samo), to jesli zywnosc zdrozala o 100%,
bogaty i biedny powinni dostac tyle samo, czyli po dodatkowe 200zl

oczywiscie to mozna odwrocic odnosnie np samochodow, bogaty kupuje duzo, biedny
wogole, wiec jesli samochody drozeja to bogaty dostaje wiecej, a biedny wogole,
bo on i tak nie kupuje nowych, no chyba, ze nastapi wzrost wsrod bardzo starych
uzywanych

to jest cholerna niesprawiedliwosc co teraz GUS wyprawia

inaczej mozna to opisac tak:
jesli ktos zarabia 800zl i wydaje 400zl na zywnosc to waga nie jest 25% lecz
50%, podobnie dla bogatego jesli zarabia 8000zl i wydaje na zywnosc 400zl to nie
jest to 25% lecz 5%

--

dominik wrote:

wedlug moich obliczen, powinno byc tak,

czyli nie są źle liczone ani niedokładnie liczone tylko nie są liczone "według twoich sprawidliwych obliczeń"

czyli nie są źle liczone ani niedokładnie liczone tylko nie są liczone "według twoich sprawidliwych obliczeń"

sa nie dokladnie, czy czytales to co napisalem wyzej ze zrozumieniem i sie nad
tym zastanowiles?


--

Użytkownik "dominik" <dominik.wojciechowski@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:796e.00000a97.4a539c8fnewsgate.onet.pl...

A jak to wyliczyłeś, jeśli można wiedzieć?

chodzi glownie o system wag

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_2665_PLK_HTML.htm

powinnien byc wyliczany w zaleznosci od dochodow

To, co jest przedstawione na Rys. 3 jest koszykiem, wg którego GUS liczy wzrost cen.
Nie od GUS-u zależą dochody poszczególnych grup ludzi i sposoby rekompensaty wzrostu cen.
Najbliższe wybory do sejmu w roku ...?). A koszyk jes koszykiem i uwzględnia całość społeczeństwa;
biedniejszy mniej wyda na inne sprawy, bogatszy mniej na jedzenie (procentowo) i takie są "zwyczajne świata dzieje"
Pozdrawiam
PawelT

Użytkownik "dominik" <dominik.wojciechowski@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:796e.00000a86.4a538435newsgate.onet.pl...

Wskaźnik inflacji jest mocno umownym wskaźnikiem i podejrzewam, ze oni
go  liczą dobrze, tylko ma on niewiele wspólnego z tym, ile my
wydajemy z  kieszeni na co dzień. I w tym tkwi problem. Gdyby
faktycznie ktoś  obliczenia sfałszował celowo, to na pewno można by
było go ścigać. Na  pierwszy rzut oka wchodzi w rachubę albo
niedopełnieniu obowiązków przez  urzędnika, albo poświadczenie
nieprawdy w dokumencie.

wlasnie o to chodzi, ze jest dobrze liczony, tylko niedokladnie,  a ta
niedokladnosc jak liczylem jest dosc spora

Jesli jest liczony niedokładnie, to jest liczony źle, bo ma być dokładnie. I bardzo proszę, wyjaśnij o co Ci chdozi, bo przelewanie próżnego w puste większego sensu nie ma moim zdaniem.

powaznie, chce isc do sadu, bo niedokladnosc jest dosc duza, tylko
potrzebuje paragrafow

Podałem Ci w poprzednim poście. i nie do sądu, tylko zwiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.