W dniu 2010-12-06 13:57, Grzegorz Z. pisze:

Rosyjska firma Intrall Rus chce na terenach byłej stoczni szczecińskiej
produkować samochody ciężarowe i dostawcze. W grę wchodzi nawet tysiąc
miejsc pracy - ustaliła "Gazeta". Porozumienie w tej sprawie miało zostać
podpisane w poniedziałek w obecności prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa

Więcej...
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,8771112,Fabryka_samochodow_w_stoczni_.html

Czyli.. degradacja i staczania się Polski ciąg dalszy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:idiuu8$lqp$1news.onet.pl...

W dniu 2010-12-06 13:57, Grzegorz Z. pisze:

Rosyjska firma Intrall Rus chce na terenach byłej stoczni szczecińskiej
produkować samochody ciężarowe i dostawcze. W grę wchodzi nawet tysiąc
miejsc pracy - ustaliła "Gazeta". Porozumienie w tej sprawie miało zostać
podpisane w poniedziałek w obecności prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa

Więcej...
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,8771112,Fabryka_samochodow_w_stoczni_.html

Czyli.. degradacja i staczania się Polski ciąg dalszy.

Chyba nie czytałeś linka. Ciekawy akapit, daje wiele do myślenia:

"Rosyjskiego kapitału w Polsce właściwie nie ma. Inwestycja w Szczecinie byłaby na pewno największą w kraju. I byłby to powrót firmy Intrall do Polski. Rosyjski inwestor miał już swój zakład w Lublinie, przejęty od skarbu państwa po upadłym Daewoo Motor Poland. Zatrudniał 300 osób, do 2007 r. produkował samochody lublin. W 2006 r. firma opracowała prototyp nowego samochodu dostawczego lubo, który zaprezentowano na targach motoryzacyjnych w Hanowerze. Lubelski zakład już w trakcie wystawy dostał zamówienie na ponad 24 tys. pojazdów. Ale w 2007 r. firma upadła. - Firma została zniszczona przez lokalne struktury, które, sądząc na podstawie późniejszych wydarzeń, miały wsparcie ze strony władz. W znacznym stopniu było to spowodowane ogólnym napięciem w relacjach polsko-rosyjskich i jest to smutne - uważa Leyrikh. - Wiele wydarzeń z ostatniego czasu świadczy o zmianie wektora w polityce rosyjsko-polskiej od konfrontacji do współpracy, i mamy nadzieję, że w nowym miejscu nie będzie nam dane przeżyć tego, czego my i nasi pracownicy doświadczyliśmy w 2007 r. w Lublinie."

Proponuję zrewidować swoje sądy.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

W dniu 2010-12-06 16:32, Bogdan Idzikowski pisze:

Czyli.. degradacja i staczania się Polski ciąg dalszy.

Chyba nie czytałeś linka. Ciekawy akapit, daje wiele do myślenia:

"Rosyjskiego kapitału w Polsce właściwie nie ma. Inwestycja w Szczecinie byłaby na pewno największą w kraju. I byłby to powrót firmy Intrall do Polski. Rosyjski inwestor miał już swój zakład w Lublinie, przejęty od skarbu państwa po upadłym Daewoo Motor Poland. Zatrudniał 300 osób, do 2007 r. produkował samochody lublin. W 2006 r. firma opracowała prototyp nowego samochodu dostawczego lubo, który zaprezentowano na targach motoryzacyjnych w Hanowerze. Lubelski zakład już w trakcie wystawy dostał zamówienie na ponad 24 tys. pojazdów. Ale w 2007 r. firma upadła. - Firma została zniszczona przez lokalne struktury, które, sądząc na podstawie późniejszych wydarzeń, miały wsparcie ze strony władz. W znacznym stopniu było to spowodowane ogólnym napięciem w relacjach polsko-rosyjskich i jest to smutne - uważa Leyrikh. - Wiele wydarzeń z ostatniego czasu świadczy o zmianie wektora w polityce rosyjsko-polskiej od konfrontacji do współpracy, i mamy nadzieję, że w nowym miejscu nie będzie nam dane przeżyć tego, czego my i nasi pracownicy doświadczyliśmy w 2007 r. w Lublinie."

Proponuję zrewidować swoje sądy.

Absolutnie nie.. Ja tylko chciałem zapytać czy w Polsce powinien królować zagraniczny kapitał?
  Najwyższy czas się zastanowić nad tym czy my jesteśmy skazani tylko na to żeby być tania siłą roboczą dla zagranicznych "inwestorów". Przypominam że żaden bogaty kraj nie pozbywa sie własnego przemysłu i banków na rzecz zagranicznych "inwestycji".

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:idj2h4$31j$2news.onet.pl...

W dniu 2010-12-06 16:32, Bogdan Idzikowski pisze:

Czyli.. degradacja i staczania się Polski ciąg dalszy.

Chyba nie czytałeś linka. Ciekawy akapit, daje wiele do myślenia:

"Rosyjskiego kapitału w Polsce właściwie nie ma. Inwestycja w Szczecinie byłaby na pewno największą w kraju. I byłby to powrót firmy Intrall do Polski. Rosyjski inwestor miał już swój zakład w Lublinie, przejęty od skarbu państwa po upadłym Daewoo Motor Poland. Zatrudniał 300 osób, do 2007 r. produkował samochody lublin. W 2006 r. firma opracowała prototyp nowego samochodu dostawczego lubo, który zaprezentowano na targach motoryzacyjnych w Hanowerze. Lubelski zakład już w trakcie wystawy dostał zamówienie na ponad 24 tys. pojazdów. Ale w 2007 r. firma upadła. - Firma została zniszczona przez lokalne struktury, które, sądząc na podstawie późniejszych wydarzeń, miały wsparcie ze strony władz. W znacznym stopniu było to spowodowane ogólnym napięciem w relacjach polsko-rosyjskich i jest to smutne - uważa Leyrikh. - Wiele wydarzeń z ostatniego czasu świadczy o zmianie wektora w polityce rosyjsko-polskiej od konfrontacji do współpracy, i mamy nadzieję, że w nowym miejscu nie będzie nam dane przeżyć tego, czego my i nasi pracownicy doświadczyliśmy w 2007 r. w Lublinie."

Proponuję zrewidować swoje sądy.

Absolutnie nie.. Ja tylko chciałem zapytać czy w Polsce powinien królować zagraniczny kapitał?
 Najwyższy czas się zastanowić nad tym czy my jesteśmy skazani tylko na to żeby być tania siłą roboczą dla zagranicznych "inwestorów". Przypominam że żaden bogaty kraj nie pozbywa sie własnego przemysłu i banków na rzecz zagranicznych "inwestycji".

I ty sądzisz, że Polska jest bogatym krajem?


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a):

Absolutnie nie.. Ja tylko chciałem zapytać czy w Polsce powinien królować zagraniczny kapitał?
  Najwyższy czas się zastanowić nad tym czy my jesteśmy skazani tylko na to żeby być tania siłą roboczą dla zagranicznych "inwestorów". Przypominam że żaden bogaty kraj nie pozbywa sie własnego przemysłu i banków na rzecz zagranicznych "inwestycji".

Kapitalista obcokrajowiec inwestuje w Polsce bo... nie zna miejscowego jezyka. Natomiast Polaka zniecheca czy nawet odstrasza haslo:

"Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.."

;-)

Krzysztof Canucki
 --