Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Gaz prince sie nie włącza.

Gaz prince sie nie włącza.

Data: 2017-01-26 19:18:27
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
Witam
Mam taki gaz w ładzie kalinie 1600cm3, i ostatno zaczął szwankować, wymieniłem fitr suchy i mokry, poszło bez problemów, filtry faktycznie trochę brudne szczególnie ten mokry.
Na chwilę się poprawiło ale po paru jazdach nie chce się przełączać na gaz, w momencie przełączenia szarpnie tak jaby mu gazu było za mało, zaczyna piszczeć konsolka i tyle, jedzie na benzynie, zastanawiam się co można jeszcze przeczyścić albo jaka inna przyczyna może być. Filtr powietrza był ostatnio w lecie zmieniany, od tego czasu zrobiłem 6tys,
auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info żadnego. Pomóżcie :)

--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-01-26 20:16:39
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Thu, 26 Jan 2017 19:18:27 +0100, Janusz_k napisał(a):

Witam
Mam taki gaz w ładzie kalinie 1600cm3, i ostatno zaczął szwankować, wymieniłem fitr suchy i mokry, poszło bez problemów, filtry faktycznie trochę brudne szczególnie ten mokry.
Na chwilę się poprawiło ale po paru jazdach nie chce się przełączać na gaz, w momencie przełączenia szarpnie tak jaby mu gazu było za mało, zaczyna piszczeć konsolka i tyle, jedzie na benzynie, zastanawiam się co można jeszcze przeczyścić albo jaka inna przyczyna może być. Filtr powietrza był ostatnio w lecie zmieniany, od tego czasu zrobiłem 6tys,
auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info żadnego. Pomóżcie :)

A zawór odkręciłeś do końca po tym czyszczeniu?

Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada jego
ciśnienie.

Data: 2017-01-26 22:13:37
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-01-26 o 20:16, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 26 Jan 2017 19:18:27 +0100, Janusz_k napisał(a):

Witam
Mam taki gaz w ładzie kalinie 1600cm3, i ostatno zaczął szwankować,
wymieniłem fitr suchy i mokry, poszło bez problemów, filtry faktycznie
trochę brudne szczególnie ten mokry.
Na chwilę się poprawiło ale po paru jazdach nie chce się przełączać na
gaz, w momencie przełączenia szarpnie tak jaby mu gazu było za mało,
zaczyna piszczeć konsolka i tyle, jedzie na benzynie, zastanawiam się co
można jeszcze przeczyścić albo jaka inna przyczyna może być. Filtr
powietrza był ostatnio w lecie zmieniany, od tego czasu zrobiłem 6tys,
auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
żadnego. Pomóżcie :)

A zawór odkręciłeś do końca po tym czyszczeniu?
Nie ma zaworu, sprawdzałem i przy butli i przy filtrze, są dwa elektrozawory, jak odkręciłem dekiel od mokrego to trochę gazu psykneło i koniec, wymieniłem, założyłem uszczelki, skręciłem. Filtr suchy jest nierozbieralny więc wymieniłem cały, przekręciłem czujnik i dwa wężyki.
Odpaliłem auto, jak się trochę zagrzał to przełączył się na gaz, zafalowało obrotami ale został na gazie i szedł dobrze, pomiędzy fitrami jest reduktor membranowy i słychać było jak cyka. Robiłem to w sobotę.


Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada jego
ciśnienie.
Ale jak się zagrzeje to się przełączy i idzie, tak było do wczoraj, potem powtarza
próbę chyba po 5 minutach tak na oko mi wyszło, i się przełączał a dzisiaj ani razu się nie przełączył, się zbuntował :( na amen.



--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-01-26 23:38:05
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Thu, 26 Jan 2017 22:13:37 +0100, Janusz_k napisał(a):

Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada jego
ciśnienie.
Ale jak się zagrzeje to się przełączy i idzie, tak było do wczoraj, potem powtarza
próbę chyba po 5 minutach tak na oko mi wyszło, i się przełączał a dzisiaj ani razu się nie przełączył, się zbuntował :( na amen.

A temperatura reduktora jak wygląda?
Bo może być też że jak stygnie to nie daje rady odparować gazu, spada
ciśnienie za wtryskiwaczach i komputer go wyłącza.

Data: 2017-01-27 18:43:48
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-01-26 o 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 26 Jan 2017 22:13:37 +0100, Janusz_k napisał(a):

Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada jego
ciśnienie.
Ale jak się zagrzeje to się przełączy i idzie, tak było do wczoraj,
potem powtarza
próbę chyba po 5 minutach tak na oko mi wyszło, i się przełączał a
dzisiaj ani razu się nie przełączył, się zbuntował :( na amen.

A temperatura reduktora jak wygląda?
Bo może być też że jak stygnie to nie daje rady odparować gazu, spada
ciśnienie za wtryskiwaczach i komputer go wyłącza.

No to coś może być z temp, jak sprawdzałem po wymianie filtrów to reduktor był ciepły, tak mnie to zastanowiło jak jest ogrzewany, zauważyłem że do filtra suchego za reduktorem idzie cieńszy wężyk gdzieś w okolice kolektora dolotowego ale gęsto tam i trudno wyczaić gdzie dokładnie, może on mieć związek z grzaniem?

Co ciekawe dzisiaj było -8 i załapał za 1 razem, potem jak wracałem i było 0 to dopiero za drugim razem przełączył się na gaz, ciekawostka. Wczoraj nie chciał ani razu się przełączyć, zastanawiająca ta logika.
Tak się jeszcze zastanawiam czy kable zapłonowe i świece nie mają wpływu, bo czasami jak jest ciepły to mam problem z zapłonem, tulejki z kabli mam trochę luzne na świecach, probowałem je zacisnąć ale wtedy zdejmując kapturek z świecy wyrwałem zacisk z kabla :( musiałem wrócić do starego luzu.
--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-01-28 02:35:47
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Fri, 27 Jan 2017 18:43:48 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-01-26 o 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 26 Jan 2017 22:13:37 +0100, Janusz_k napisał(a):

Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada jego
ciśnienie.
Ale jak się zagrzeje to się przełączy i idzie, tak było do wczoraj,
potem powtarza
próbę chyba po 5 minutach tak na oko mi wyszło, i się przełączał a
dzisiaj ani razu się nie przełączył, się zbuntował :( na amen.

A temperatura reduktora jak wygląda?
Bo może być też że jak stygnie to nie daje rady odparować gazu, spada
ciśnienie za wtryskiwaczach i komputer go wyłącza.

No to coś może być z temp, jak sprawdzałem po wymianie filtrów to reduktor był ciepły, tak mnie to zastanowiło jak jest ogrzewany,

Reduktor jest ogrzewany cieczą chłodzącą silnik - jest wpięty w mały obwód
chłodzenia.
Jeśli tam masz coś nie tak z wężami, to reduktor może stygnąć za bardzo.
Jego temperaturę można odczytać przez gazowe złącze diagnostyczne.

zauważyłem że do filtra suchego za reduktorem idzie cieńszy wężyk gdzieś w okolice kolektora dolotowego ale gęsto tam i trudno wyczaić gdzie dokładnie, może on mieć związek z grzaniem?

Raczej nie - pewnie to odgałęzienie do czujnika ciśnienia gazu.

Co ciekawe dzisiaj było -8 i załapał za 1 razem, potem jak wracałem i było 0 to dopiero za drugim razem przełączył się na gaz, ciekawostka. Wczoraj nie chciał ani razu się przełączyć, zastanawiająca ta logika.
Tak się jeszcze zastanawiam czy kable zapłonowe i świece nie mają wpływu, bo czasami jak jest ciepły to mam problem z zapłonem, tulejki z kabli mam trochę luzne na świecach, probowałem je zacisnąć ale wtedy zdejmując kapturek z świecy wyrwałem zacisk z kabla :( musiałem wrócić do starego luzu.

Teoretycznie może, ale nie stawiałbym na to - mogłoby szarpać, ale raczej
nie przełączałby się na benzynę.
Jednak mimo wszystko powinieneś najpierw naprawić całą resztę samochodu nim
zajmiesz się gazowo specyficznymi problemami.

Data: 2017-01-29 21:36:28
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Sun, 29 Jan 2017 21:08:03 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-01-28 o 02:35, Tomasz Pyra pisze:

Reduktor jest ogrzewany cieczą chłodzącą silnik - jest wpięty w mały obwód
chłodzenia.
Jeśli tam masz coś nie tak z wężami, to reduktor może stygnąć za bardzo.
Jego temperaturę można odczytać przez gazowe złącze diagnostyczne.

Tak masz rację, znalazłem pdf-a z instalacją i tam widać jak jest to podłączone i faktycznie mam z dołu węże ledwo widoczne :)


zauważyłem że do filtra suchego za reduktorem idzie cieńszy wężyk gdzieś
w okolice kolektora dolotowego ale gęsto tam i trudno wyczaić gdzie
dokładnie, może on mieć związek z grzaniem?

Raczej nie - pewnie to odgałęzienie do czujnika ciśnienia gazu.
Okazuje się że jest to wyjście z zaworu nadmiaru ciśnienia, jak jest za duże to idzie tym do kolektora.



Co ciekawe dzisiaj było -8 i załapał za 1 razem, potem jak wracałem i
było 0 to dopiero za drugim razem przełączył się na gaz, ciekawostka.
Wczoraj nie chciał ani razu się przełączyć, zastanawiająca ta logika.
Tak się jeszcze zastanawiam czy kable zapłonowe i świece nie mają
wpływu, bo czasami jak jest ciepły to mam problem z zapłonem, tulejki z
kabli mam trochę luzne na świecach, probowałem je zacisnąć ale wtedy
zdejmując kapturek z świecy wyrwałem zacisk z kabla :( musiałem wrócić
do starego luzu.

Teoretycznie może, ale nie stawiałbym na to - mogłoby szarpać, ale raczej
nie przełączałby się na benzynę.
Jednak mimo wszystko powinieneś najpierw naprawić całą resztę samochodu nim
zajmiesz się gazowo specyficznymi problemami.
Poprawiłem świece i kable i bez zmian, silnik na benzynie chodzi równo.
Dlatego wpierw kupię manometr i zobaczę jakie mam ciśnienie po reduktorze

Pomysł dobry, ale na początek jednak kupiłbym interface do komputera
sterującego gazem. Do większości instalacji to niewielki koszt.
Tam dostaniesz od razu wszystkie odczyty bez wpinania się w instalację i na
pewno dostaniesz odczyt który powoduje decyzję o przełączeniu się na
benzynę.

Dopiero jak tam zobaczysz o co chodzi to wtedy można weryfikować takie
ciśnienia manometrem.

, podejrzenie jest że może być za wysokie, dlatego na luzie nie chce się przełączyć ale jak silnik ciągnie to przełączy się, teraz się dopiero kapnąłem dlaczego tak mnie ten komputer w konia robi,
(doczytałem to na forum gazowym)

No ogólnie będzie się przełączał jak ciśnienie będzie poza normą.
Zazwyczaj scenariusz jest taki że jest zbyt niskie bo gaz się kończy w
zbiorniku.
Ale równie dobrze może być za wysokie, bo np. reduktor umiera albo zamarza.

Data: 2017-02-05 15:31:23
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-01-29 o 21:36, Tomasz Pyra pisze:

Poprawiłem świece i kable i bez zmian, silnik na benzynie chodzi równo.
Dlatego wpierw kupię manometr i zobaczę jakie mam ciśnienie po
reduktorze

Pomysł dobry, ale na początek jednak kupiłbym interface do komputera
sterującego gazem. Do większości instalacji to niewielki koszt.
Tam dostaniesz od razu wszystkie odczyty bez wpinania się w instalację i na
pewno dostaniesz odczyt który powoduje decyzję o przełączeniu się na
benzynę.

Dopiero jak tam zobaczysz o co chodzi to wtedy można weryfikować takie
ciśnienia manometrem.

Jak policzyłem koszty i problemy z podłączeniem manometra to dałem sobie z nim spokój, kupiłem interfejs i przed chwilą sprawdziłem że mam za małe ciśnienie gazu, było 1,6 a próg jest 1,4 więc niewiele, podregulowałem na reduktorze na 2,2. Zobaczymy jak pójdzie ale już widzę że jak się zrobi cieplej to czeka mnie czyszczenie reduktora.

Dzięki za pomoc.

--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-05 19:49:40
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Sun, 5 Feb 2017 15:31:23 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-01-29 o 21:36, Tomasz Pyra pisze:

Poprawiłem świece i kable i bez zmian, silnik na benzynie chodzi równo.
Dlatego wpierw kupię manometr i zobaczę jakie mam ciśnienie po
reduktorze

Pomysł dobry, ale na początek jednak kupiłbym interface do komputera
sterującego gazem. Do większości instalacji to niewielki koszt.
Tam dostaniesz od razu wszystkie odczyty bez wpinania się w instalację i na
pewno dostaniesz odczyt który powoduje decyzję o przełączeniu się na
benzynę.

Dopiero jak tam zobaczysz o co chodzi to wtedy można weryfikować takie
ciśnienia manometrem.

Jak policzyłem koszty i problemy z podłączeniem manometra to dałem sobie z nim spokój, kupiłem interfejs i przed chwilą sprawdziłem że mam za małe ciśnienie gazu, było 1,6 a próg jest 1,4 więc niewiele, podregulowałem na reduktorze na 2,2. Zobaczymy jak pójdzie ale już widzę że jak się zrobi cieplej to czeka mnie czyszczenie reduktora.

Dzięki za pomoc.

A to ciśnienie które podałeś to jest jakie i względem czego?

Nie wiem z czego to wynika, ale instrukcje do instalacji mówią o optymalnej
różnicy ciśnień między listwą a kolektorem rzędu 1.0-1.2bar, czyli względem
atmosfery na wolnych obrotach będzie to w okolicach 0.7 bara mniaj, a przy
pełnym otwarciu przepustnicy o 1.0bar więcej.

Próg wyłączający gaz wtedy w okoliach 0.5bar

Nie wiem czy to co masz u siebie koniecznie oznacza że masz coś źle, ale
jakby nie patrzeć masz inaczej niż inni.

Ja to w ogóle tak sobie myślę że gdybym ja to wszystko wymyślał, to
zrobiłbym żeby ciśnienie gazu było takie samo jak benzyny, ale z nieznanych
mi przyczyn jest inaczej.

Data: 2017-02-05 22:06:01
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Sun, 5 Feb 2017 20:31:32 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-05 o 19:49, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Sun, 5 Feb 2017 15:31:23 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-01-29 o 21:36, Tomasz Pyra pisze:

Poprawiłem świece i kable i bez zmian, silnik na benzynie chodzi równo.
Dlatego wpierw kupię manometr i zobaczę jakie mam ciśnienie po
reduktorze

Pomysł dobry, ale na początek jednak kupiłbym interface do komputera
sterującego gazem. Do większości instalacji to niewielki koszt.
Tam dostaniesz od razu wszystkie odczyty bez wpinania się w instalację i na
pewno dostaniesz odczyt który powoduje decyzję o przełączeniu się na
benzynę.

Dopiero jak tam zobaczysz o co chodzi to wtedy można weryfikować takie
ciśnienia manometrem.

Jak policzyłem koszty i problemy z podłączeniem manometra to dałem sobie
z nim spokój, kupiłem interfejs i przed chwilą sprawdziłem że mam za
małe ciśnienie gazu, było 1,6 a próg jest 1,4 więc niewiele,
podregulowałem na reduktorze na 2,2. Zobaczymy jak pójdzie ale już widzę
że jak się zrobi cieplej to czeka mnie czyszczenie reduktora.

Dzięki za pomoc.

A to ciśnienie które podałeś to jest jakie i względem czego?
Próżni, czujniki mierzą od 0, czyli faktycznie miałem 0,6 bara.

Jak od próżni to spoko :)

Ja to w ogóle tak sobie myślę że gdybym ja to wszystko wymyślał, to
zrobiłbym żeby ciśnienie gazu było takie samo jak benzyny, ale z nieznanych
mi przyczyn jest inaczej.

Ciśnienie jest dobrane pod wtryskiwacze kehina, które mają charakterystykę identyczną z benzynowymi, to jest zaletą prinsa w stosunku do innych instalacji że komputer nie musi mieć map silnika, dobiera się tylko dwa parametry proporcjalności i to wystarczy.

Pod warunkiem że samochód ma ciśnienie paliwa w odenisieniu do ciśnienia w
kolektorze.
No i chyba różni producenci wtrysków benzynowych też mają różne czasy
otwarcia/zamknięcia, więc to chyba takie identyczne nie będzie - chyba że
masz na myśli jakieś konkretne benzynowe rozwiązanie.

Data: 2017-02-06 19:34:01
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-02-05 o 22:06, Tomasz Pyra pisze:

Ja to w ogóle tak sobie myślę że gdybym ja to wszystko wymyślał, to
zrobiłbym żeby ciśnienie gazu było takie samo jak benzyny, ale z nieznanych
mi przyczyn jest inaczej.

Ciśnienie jest dobrane pod wtryskiwacze kehina, które mają
charakterystykę identyczną z benzynowymi, to jest zaletą prinsa w
stosunku do innych instalacji że komputer nie musi mieć map silnika,
dobiera się tylko dwa parametry proporcjalności i to wystarczy.

Pod warunkiem że samochód ma ciśnienie paliwa w odenisieniu do ciśnienia w
kolektorze.
No i chyba różni producenci wtrysków benzynowych też mają różne czasy
otwarcia/zamknięcia, więc to chyba takie identyczne nie będzie - chyba że
masz na myśli jakieś konkretne benzynowe rozwiązanie.
Czy ja wiem, zmienia się tylko parametry i montuje w różnych silnikach,
z tego wynika że te rozbieżności pomiędzy wtryskami różnych firm nie będą duże a w praktyce pewnie
minimalne, zresztą poczytaj sam
http://www.egp.pl/prins.htm


--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-06 20:31:46
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Mon, 6 Feb 2017 19:34:01 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-05 o 22:06, Tomasz Pyra pisze:

Ja to w ogóle tak sobie myślę że gdybym ja to wszystko wymyślał, to
zrobiłbym żeby ciśnienie gazu było takie samo jak benzyny, ale z nieznanych
mi przyczyn jest inaczej.

Ciśnienie jest dobrane pod wtryskiwacze kehina, które mają
charakterystykę identyczną z benzynowymi, to jest zaletą prinsa w
stosunku do innych instalacji że komputer nie musi mieć map silnika,
dobiera się tylko dwa parametry proporcjalności i to wystarczy.

Pod warunkiem że samochód ma ciśnienie paliwa w odenisieniu do ciśnienia w
kolektorze.
No i chyba różni producenci wtrysków benzynowych też mają różne czasy
otwarcia/zamknięcia, więc to chyba takie identyczne nie będzie - chyba że
masz na myśli jakieś konkretne benzynowe rozwiązanie.
Czy ja wiem, zmienia się tylko parametry i montuje w różnych silnikach,
z tego wynika że te rozbieżności pomiędzy wtryskami różnych firm nie będą duże a w praktyce pewnie
minimalne, zresztą poczytaj sam
http://www.egp.pl/prins.htm

Prins z tego co poczytałem dalej niż w folderze reklamowym, po prostu
zamiast robionej ręcznie mapy ma własną procedurę autoadaptacji która
pozwala mu obliczyć charakterystykę wtryskiwacza gazowego do benzynowego.

Więc ten "brak mapy" to chyba bardziej marketing niż funkcjonalność, bo
inne instalacje również mają możliwość zrobienia autoadaptacji po której
teoretycznie nie trzeba by już nic więcej ruszać.
Teoretycznie, bo często jednak jakieś tam dziwne zjawiska zachodzą i jednak
coś tam trzeba automatyce pomóc.

Zresztą pewnie z tego wynika że Prins koniecznie chce żeby zestawy
kompletować z chyba najlepszymi (i przez to bardzo drogimi) wtryskiwaczami
Keihin, które pewnie po prostu są szybkie i precyzyjne no i "mapa" do nich
wygląda z grubsza tak, że tylko liniowo będzie się zmieniać w funkcji czasu
wtryskiwacza.

Jak jakość wtryskiwacza na to wpływa to doskonale widziałem jak zamieniłem
jakieś badziewne Valteki (gdzie mapa to były góry i doliny), na Barracudy
gdzie faktycznie wszystko jest bardzo bliskie teorii i bazowa mapa jest
praktycznie płaska.

U mnie dochodzi tylko jeszcze jedno zjawisko (też ciekawe jak sobie z nim
radzi ten Prins), bo wtryskiwacze gazu pracują w stałej różnicy ciśnień
(dzięki temu że reduktor gazu bierze ciśnienie odniesienia z kolektora
dolotowego), a wtryskiwacze benzynowe w niektórych samochodach (np. w moim)
pracują na stałym ciśnieniu bezwzględnym.

Przez to wydajność wtryskiwacza benzynowego zmienia się w zależności od
podciśnienia w kolektorze dolotowym.
Ale to po prostu jeszcze jeden liniowy wzór, dość prosty (zwłaszcza że
instalacja ma własny MAP sensor). Być może Prins "rozumie" tą sytuację i
sam ją wykrywa (albo jest włączana przy konfiguracji).

Bo np. mój komputer Elpigazu w ogóle nie ma takiej sytuacji przewidzianej i
to zjawisko trzeba "zamaskować" ręcznie mapą. Bo autoadaptacja nie ma szans
tego zjawiska poznać. Gazownik na tym zjawisku poległ.

Data: 2017-02-06 23:14:17
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-02-06 o 20:31, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Mon, 6 Feb 2017 19:34:01 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-05 o 22:06, Tomasz Pyra pisze:

Ja to w ogóle tak sobie myślę że gdybym ja to wszystko wymyślał, to
zrobiłbym żeby ciśnienie gazu było takie samo jak benzyny, ale z nieznanych
mi przyczyn jest inaczej.

Ciśnienie jest dobrane pod wtryskiwacze kehina, które mają
charakterystykę identyczną z benzynowymi, to jest zaletą prinsa w
stosunku do innych instalacji że komputer nie musi mieć map silnika,
dobiera się tylko dwa parametry proporcjalności i to wystarczy.

Pod warunkiem że samochód ma ciśnienie paliwa w odenisieniu do ciśnienia w
kolektorze.
No i chyba różni producenci wtrysków benzynowych też mają różne czasy
otwarcia/zamknięcia, więc to chyba takie identyczne nie będzie - chyba że
masz na myśli jakieś konkretne benzynowe rozwiązanie.
Czy ja wiem, zmienia się tylko parametry i montuje w różnych silnikach,
z tego wynika że te rozbieżności pomiędzy wtryskami różnych firm nie
będą duże a w praktyce pewnie
minimalne, zresztą poczytaj sam
http://www.egp.pl/prins.htm

Prins z tego co poczytałem dalej niż w folderze reklamowym, po prostu
Reklama jak reklama, nie każda kłamie, akurat jak poczytałem fora gazowników to prins jest owszem najdroższy ale i najlepszy.

zamiast robionej ręcznie mapy ma własną procedurę autoadaptacji która
pozwala mu obliczyć charakterystykę wtryskiwacza gazowego do benzynowego.
Ale to liczenie to tylko dwa parametry, 1 offset dla niskich obrotów i mnożnik dla wysokich, czyli krzywa jest 1:1 z wszystkimi górami i dolinami jeżeli takie są.


Więc ten "brak mapy" to chyba bardziej marketing niż funkcjonalność, bo
inne instalacje również mają możliwość zrobienia autoadaptacji po której
teoretycznie nie trzeba by już nic więcej ruszać.
Ale ta autoadaptacja to po prostu uproszczenie robienia mapy ale nadal ona jest. STAgi i inne tak mają.

Teoretycznie, bo często jednak jakieś tam dziwne zjawiska zachodzą i jednak
coś tam trzeba automatyce pomóc.

Trochę już na gazie pojezdziłem, przejechałem całą Polskę północ-południe po autostradzie z Vmax 180 i auto szło jak po maśle bez różnicy gaz-benzyna, a że brakło mi gazu to na benzynie też gnałem,
zreszt patrząc teraz przez interfejs nie było różnicy jak przełączałem auto gaz-benzyna w obrotach, silnik szedł identycznie, akurat to mam
wyregulowane dobrze.


Zresztą pewnie z tego wynika że Prins koniecznie chce żeby zestawy
kompletować z chyba najlepszymi (i przez to bardzo drogimi) wtryskiwaczami
Keihin, które pewnie po prostu są szybkie i precyzyjne no i "mapa" do nich
wygląda z grubsza tak, że tylko liniowo będzie się zmieniać w funkcji czasu
wtryskiwacza.
Ja myślę że na nich jest oparta cała filozofia prinsa, dzięki temu nie ma map.

Jak jakość wtryskiwacza na to wpływa to doskonale widziałem jak zamieniłem
jakieś badziewne Valteki (gdzie mapa to były góry i doliny), na Barracudy
gdzie faktycznie wszystko jest bardzo bliskie teorii i bazowa mapa jest
praktycznie płaska.
A jaki masz system?


U mnie dochodzi tylko jeszcze jedno zjawisko (też ciekawe jak sobie z nim
radzi ten Prins), bo wtryskiwacze gazu pracują w stałej różnicy ciśnień
(dzięki temu że reduktor gazu bierze ciśnienie odniesienia z kolektora
dolotowego),
W prinsie nie bierze, reduktor produkuje stałe ciśnienie niezależne od niczego, jest ono mierzone już na wyjściu filtra do kolektora.
Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.



Przez to wydajność wtryskiwacza benzynowego zmienia się w zależności od
podciśnienia w kolektorze dolotowym.
Ale to po prostu jeszcze jeden liniowy wzór, dość prosty (zwłaszcza że
instalacja ma własny MAP sensor). Być może Prins "rozumie" tą sytuację i
sam ją wykrywa (albo jest włączana przy konfiguracji).
Widocznie nie musi, dostaje to z głównego kompa, zauważ że te wtryski robi nie byle kto tylko firma która także produkuje wtryskiwacze benzynowe, więc mają technologię i wiedzę jak je dobrze zrobić.

Bo np. mój komputer Elpigazu w ogóle nie ma takiej sytuacji przewidzianej i
to zjawisko trzeba "zamaskować" ręcznie mapą. Bo autoadaptacja nie ma szans
tego zjawiska poznać. Gazownik na tym zjawisku poległ.

No właśnie, tak jak tam piszą na tej stronie, prins nie ma map dlatego nie ma takich problemów, jest to dla nas użytkownków także plus bo łatwo taką instalację wyregulować i sama się nie "rozjedzie" z czasem,
chyba że się reduktor zacznie wieszać jak się u mnie dzieje, muszę niestety dziada rozebrać i to szybciej niż zakładałem :(


--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-07 00:20:10
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-06 o 20:31, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Mon, 6 Feb 2017 19:34:01 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-05 o 22:06, Tomasz Pyra pisze:

Ja to w ogóle tak sobie myślę że gdybym ja to wszystko wymyślał, to
zrobiłbym żeby ciśnienie gazu było takie samo jak benzyny, ale z nieznanych
mi przyczyn jest inaczej.

Ciśnienie jest dobrane pod wtryskiwacze kehina, które mają
charakterystykę identyczną z benzynowymi, to jest zaletą prinsa w
stosunku do innych instalacji że komputer nie musi mieć map silnika,
dobiera się tylko dwa parametry proporcjalności i to wystarczy.

Pod warunkiem że samochód ma ciśnienie paliwa w odenisieniu do ciśnienia w
kolektorze.
No i chyba różni producenci wtrysków benzynowych też mają różne czasy
otwarcia/zamknięcia, więc to chyba takie identyczne nie będzie - chyba że
masz na myśli jakieś konkretne benzynowe rozwiązanie.
Czy ja wiem, zmienia się tylko parametry i montuje w różnych silnikach,
z tego wynika że te rozbieżności pomiędzy wtryskami różnych firm nie
będą duże a w praktyce pewnie
minimalne, zresztą poczytaj sam
http://www.egp.pl/prins.htm

Prins z tego co poczytałem dalej niż w folderze reklamowym, po prostu
Reklama jak reklama, nie każda kłamie, akurat jak poczytałem fora gazowników to prins jest owszem najdroższy ale i najlepszy.

zamiast robionej ręcznie mapy ma własną procedurę autoadaptacji która
pozwala mu obliczyć charakterystykę wtryskiwacza gazowego do benzynowego.
Ale to liczenie to tylko dwa parametry, 1 offset dla niskich obrotów i mnożnik dla wysokich, czyli krzywa jest 1:1 z wszystkimi górami i dolinami jeżeli takie są.


Więc ten "brak mapy" to chyba bardziej marketing niż funkcjonalność, bo
inne instalacje również mają możliwość zrobienia autoadaptacji po której
teoretycznie nie trzeba by już nic więcej ruszać.
Ale ta autoadaptacja to po prostu uproszczenie robienia mapy ale nadal ona jest. STAgi i inne tak mają.

Teoretycznie, bo często jednak jakieś tam dziwne zjawiska zachodzą i jednak
coś tam trzeba automatyce pomóc.

Trochę już na gazie pojezdziłem, przejechałem całą Polskę północ-południe po autostradzie z Vmax 180 i auto szło jak po maśle bez różnicy gaz-benzyna, a że brakło mi gazu to na benzynie też gnałem,
zreszt patrząc teraz przez interfejs nie było różnicy jak przełączałem auto gaz-benzyna w obrotach, silnik szedł identycznie, akurat to mam
wyregulowane dobrze.


Zresztą pewnie z tego wynika że Prins koniecznie chce żeby zestawy
kompletować z chyba najlepszymi (i przez to bardzo drogimi) wtryskiwaczami
Keihin, które pewnie po prostu są szybkie i precyzyjne no i "mapa" do nich
wygląda z grubsza tak, że tylko liniowo będzie się zmieniać w funkcji czasu
wtryskiwacza.
Ja myślę że na nich jest oparta cała filozofia prinsa, dzięki temu nie ma map.

Jak jakość wtryskiwacza na to wpływa to doskonale widziałem jak zamieniłem
jakieś badziewne Valteki (gdzie mapa to były góry i doliny), na Barracudy
gdzie faktycznie wszystko jest bardzo bliskie teorii i bazowa mapa jest
praktycznie płaska.
A jaki masz system?


U mnie dochodzi tylko jeszcze jedno zjawisko (też ciekawe jak sobie z nim
radzi ten Prins), bo wtryskiwacze gazu pracują w stałej różnicy ciśnień
(dzięki temu że reduktor gazu bierze ciśnienie odniesienia z kolektora
dolotowego),
W prinsie nie bierze, reduktor produkuje stałe ciśnienie niezależne od niczego, jest ono mierzone już na wyjściu filtra do kolektora.
Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.

Oj chyba nie.
To co się nazywa w róznych instrukcjach "reducer overpressure"/"reducer MAP
connection", to nie jest żaden zawór, a właśnie doprowadzenie ciśnienia
odniesienia dla reduktora.

Bo nie ma reduktorów "niezależnych od niczego", reduktor zawsze musi mieć
ciśnienie referencyjne. Teoretycznie tym ciśnieniem mogłaby być próżnia z
jakiegoś układu barometrycznego, ale to skomplikowałoby budowę reduktora.
Atmosferyczne ciśnienie odniesienia też nie jest dobre, zwłaszcza jak
pojedziesz w wysokie góry.

Idealnie jest właśnie ciśnienie referencyjne z kolektora dolotowego.
Dzięki temu wtryskiwacz pracuje zawsze ze stałą różnicą ciśnień na nim, co
daje mu stabilne czasy otwarcia/zamknięcia i zawsze tą samą wydajność.

Problem który to rozwiązuje można sobie wyobrazić najlepiej na przykładie
silnika turbo, który pracuje w zakresie względnych ciśnień od -0.8bar do
+0.8 bar, czyli bezwzględnie od 0.2atm do 1.8atm.

Gdyby ciśnienie na wyjściu z reduktora wynosiło stałe, bezwzględne 3atm, to
wtryskiwacz przy maksymalnym podciśnieniu pracowałby z różnicą ciśnień
2.8bar, a przy maksymalnym doładowniu 1.2bar, czyli akurat wtedy kiedy
potrzebna jest maksymalna wydajność, to on miałby ponad 2x mniejszą
wydajność niż na biegu jałowym.

W silniku wolnossącym problem będzie o połowę mniejszy jeśli chodzi o
wartości, ale zasada ta sama.

Dlatego reduktory gazu (a nawet większość listw wtryskowych benzyny) ma
regulator ciśnienia dający stałe względne ciśnienie względem ciśnienia w
kolektorze. Czyli np. +2bar w stosunku do ciśnienia panującego w
kolektorze.
Dzięki temu niezależnie czy pełne podciśnienie, czy maksymalne doładowanie
- z punktu widzenia wtryskiwacza warunki zawsze są identyczne.

I ta sama zasada dotyczy i układu zasilania gazem i benzyną.
Najwygodniej jak jedno i drugie korzysta z tego samego sposobu ustalania
ciśnienia - bo wtedy mapa będzie bardziej liniowa.

Natomiast żeby zaoszczędzić kilka metrów przewodu paliwowego i jedno
połączenie na listwie wtryskowej, niektórzy producenci samochodów rezygnują
z regulatora ciśnienia na listwie (pozwala to im nie robić powrotnego
przewodu paliwowego).

Zastępują to instalacją benzyny pracującą pod większym ciśnieniem (np.
5atm) i obliczając w ECU wydajność wtryskiwacza dla danego podciśnienia w
kolektorze (które z kolei jest mierzone czujnikiem MAP).

No i w takich samochodach instalacja gazowa musi odwrócić tą logikę,
obliczając w drugą stronę o jaką ilość benzyny chodziło komputerowi
otwierając wtryskiwacz benzynowy o daną ilość czasu.
Bo w zależności od warunków ten sam czas otwarcia wtryskiwacza benzynowego
może raz oznaczać większą, a raz mniejszą wymaganą ilośc paliwa.
I sterownik instalacji gazowej nie może w takich warunkach działać na
zasadzie 1:1, bo wtedy zadziała conajmniej nieprecyzyjnie.

Przez to wydajność wtryskiwacza benzynowego zmienia się w zależności od
podciśnienia w kolektorze dolotowym.
Ale to po prostu jeszcze jeden liniowy wzór, dość prosty (zwłaszcza że
instalacja ma własny MAP sensor). Być może Prins "rozumie" tą sytuację i
sam ją wykrywa (albo jest włączana przy konfiguracji).

Widocznie nie musi, dostaje to z głównego kompa, zauważ że te wtryski robi nie byle kto tylko firma która także produkuje wtryskiwacze benzynowe, więc mają technologię i wiedzę jak je dobrze zrobić.

Ale tu nie chodzi o jakość wtrysków, a właśnie o to że ECU otwiera
wtryskiwacz benzynowy w sposób którym "naprawia" problem stałociśnieniowej
instalacji benzynowej.
Żeby ten problem rozwiązań instalacja gazowa musi albo odwrócić tą logikę
modyfikując czas wtrysku gazu w zależności od ciśnienia w kolektorze, albo
pracować z ciśnieniem gazu równym ciśnieniu benzyny.


Bo np. mój komputer Elpigazu w ogóle nie ma takiej sytuacji przewidzianej i
to zjawisko trzeba "zamaskować" ręcznie mapą. Bo autoadaptacja nie ma szans
tego zjawiska poznać. Gazownik na tym zjawisku poległ.

No właśnie, tak jak tam piszą na tej stronie, prins nie ma map dlatego nie ma takich problemów, jest to dla nas użytkownków także plus bo łatwo taką instalację wyregulować i sama się nie "rozjedzie" z czasem,

Coś musi być co rozwiązuje problem różnicy ciśnienia na listwie benzynowej
i wtryskowej.
Albo konfiguruje się go komputerem instalacji, no albo instalacja
obserwując co i jak sama zgaduje z jakim typem regulacji ciśnienia benzyny
ma do czynienia.

chyba że się reduktor zacznie wieszać jak się u mnie dzieje, muszę niestety dziada rozebrać i to szybciej niż zakładałem :(

Przyjżyj się tym przewodom ciśnieniowym mającym łączyć kolektor z
reduktorem.
Nie ma żadnych szans żeby to był jakiś zawór którym reduktor podaje
dodatkowy gaz (to by brzmiało jak stare problemy z "wybuchającymi"
kolektorami), a to właśnie ciśnienie referencyjne dla reduktora.
Ten kto tego u Ciebie nie podłączył raczej zrobił źle - instrukcja mówi że
ma to być podłączone i nie ma tam żadnych warunków kiedy tak, a kiedy
inaczej.

Data: 2017-02-07 00:42:28
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):

Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.

A no i jeszcze pytanie co masz zrobione z tym króćcem jeśli nie masz go
podłączonego do kolektora.

Bo to jest przewód który prowadzi na drugą stronę membrany i tam jest
komora z pewną ilością powietrza.
Jeśli masz to zaślepione hermetycznie, to wraz ze zmianami temperatury
reduktora (a te są duże), to zachodzi tam przemiana termodynamiczna
zmieniająca ciśnienie po referencyjnej stronie membrany, co wpływa na
wyjściowe ciśnienie gazu.

Z kolei jak masz to zostawione otwarte, to reduktor takim otworem "oddycha"
i mógł już wciągnąć jakąś wilgoć która zamarzając może blokować membranę.

Jak chcesz mieć pewność do czego służy ten króciec, to jak podłączysz na
wyjściu manometr, możesz zrobić w nim pompką próżniową albo jakąś dużą
strzykawką podciśnienie i ciśnienie gazu na wyjściu powinno spaść.

Data: 2017-02-07 00:53:20
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Tue, 7 Feb 2017 00:42:28 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):

Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.

A no i jeszcze pytanie co masz zrobione z tym króćcem jeśli nie masz go
podłączonego do kolektora.

Bo to jest przewód który prowadzi na drugą stronę membrany i tam jest
komora z pewną ilością powietrza.

Dobra... doczytałem w instrukcji :)

Są dwa rodzaje reduktorów - z kompensacją ciśnienia (i one mają MAP w
nazwie) i muszą być podłączone do kolektora dolotowego.
I bez kompensacji - wtedy są regulowane względem ciśnienia atmosferycznego.

A overpressure hose to faktycznie zawór upustowy którym reduktor może
wypchnąć nadmiar gazu w sytuacji kiedy wtryskiwacze są zamknięte, a gaz
"uwięziony" w reduktorze zwiększy objętość z powodu ogrzania.

A komputer gazowy mając czujnik ciśnienia gazu przelicza na te efekty
zmiany ciśnienia poprawkę.

Z kolei rodzaj systemu kompensacji ciśnienia benzyny konfiguruje się
programem przez interface.

Czyli pewnie masz prawidłowo podłączone.

Data: 2017-02-08 21:19:02
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-02-07 o 00:53, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Tue, 7 Feb 2017 00:42:28 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):

Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie
polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.

A no i jeszcze pytanie co masz zrobione z tym króćcem jeśli nie masz go
podłączonego do kolektora.

Bo to jest przewód który prowadzi na drugą stronę membrany i tam jest
komora z pewną ilością powietrza.

Dobra... doczytałem w instrukcji :)
No właśnie :)


Są dwa rodzaje reduktorów - z kompensacją ciśnienia (i one mają MAP w
nazwie) i muszą być podłączone do kolektora dolotowego.
I bez kompensacji - wtedy są regulowane względem ciśnienia atmosferycznego.

A overpressure hose to faktycznie zawór upustowy którym reduktor może
wypchnąć nadmiar gazu w sytuacji kiedy wtryskiwacze są zamknięte, a gaz
"uwięziony" w reduktorze zwiększy objętość z powodu ogrzania.

A komputer gazowy mając czujnik ciśnienia gazu przelicza na te efekty
zmiany ciśnienia poprawkę.

Z kolei rodzaj systemu kompensacji ciśnienia benzyny konfiguruje się
programem przez interface.

Czyli pewnie masz prawidłowo podłączone.


Oki, co nie zmienia faktu że jak widzisz prins ma to inaczej rozwiązane niż inne instalacje i to działa :) uprościli dzięki temu kompa i proces regulacji. Co nie zmienia faktu że czeka mnie rozbiórka reduktora, a nie mogę auta zostwić bez niego i jezdzić na benzynie bo obieg chłodzenia musiałbym pozatykać.

--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-08 22:16:48
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Wed, 8 Feb 2017 21:19:02 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-07 o 00:53, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Tue, 7 Feb 2017 00:42:28 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):

Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie
polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.

A no i jeszcze pytanie co masz zrobione z tym króćcem jeśli nie masz go
podłączonego do kolektora.

Bo to jest przewód który prowadzi na drugą stronę membrany i tam jest
komora z pewną ilością powietrza.

Dobra... doczytałem w instrukcji :)
No właśnie :)


Są dwa rodzaje reduktorów - z kompensacją ciśnienia (i one mają MAP w
nazwie) i muszą być podłączone do kolektora dolotowego.
I bez kompensacji - wtedy są regulowane względem ciśnienia atmosferycznego.

A overpressure hose to faktycznie zawór upustowy którym reduktor może
wypchnąć nadmiar gazu w sytuacji kiedy wtryskiwacze są zamknięte, a gaz
"uwięziony" w reduktorze zwiększy objętość z powodu ogrzania.

A komputer gazowy mając czujnik ciśnienia gazu przelicza na te efekty
zmiany ciśnienia poprawkę.

Z kolei rodzaj systemu kompensacji ciśnienia benzyny konfiguruje się
programem przez interface.

Czyli pewnie masz prawidłowo podłączone.


Oki, co nie zmienia faktu że jak widzisz prins ma to inaczej rozwiązane niż inne instalacje i to działa :) uprościli dzięki temu kompa i proces regulacji.

No raczej w drugą stronę.
Bo uprościli montaż, wyeliminowali miejsce na popełnienie błędu przez
instalatora który może trafić z wpięciem kompensacji ciśnienia w jakąś falę
stojącą w kolektorze.
Za to komputer ma więcej roboty, bo zamiast pneumatycznej kompensacji musi
to zrobić elektronicznie.

W sumie fajnie jest pomyślana ta instalacja, ale ciekawe jak sobie radzi z
tzw. "trudnogazowalnymi" samochodami w których są różne dziwne patenty
rozwiązujące jakieś problemy z zasilaniem w benzynę, których to problemów
nie ma zasilanie w gaz i samo "robienie tak jak robi benzyna" nie
wystarczy.


Co nie zmienia faktu że czeka mnie rozbiórka reduktora, a nie mogę auta zostwić bez niego i jezdzić na benzynie bo obieg chłodzenia musiałbym pozatykać.

Jak masz połączony szeregowo z narzewnicą, to wystarczy połaczyć to co
wchodzi do reduktora z tym co wychodzi.
Jak równolegle to jeszcze zagiąć wąż i zacisnąć jakąś trytką.

W sumie i tak coś będziesz musiał zrobić, bo inaczej Ci płyn ucieknie, no
chyba że jakoś do góry nimi sięgniesz powyżej poziomy płynu.

Data: 2017-02-09 22:01:21
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-02-08 o 22:16, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 8 Feb 2017 21:19:02 +0100, Janusz_k napisał(a):

W dniu 2017-02-07 o 00:53, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Tue, 7 Feb 2017 00:42:28 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Dnia Mon, 6 Feb 2017 23:14:17 +0100, Janusz_k napisał(a):

Jedyna rurka z reduktora do kolektora to zawór nadmiarowy i nawet nie
polecają go tam podłączać, bo nadmiar gazu dusi silnik.

A no i jeszcze pytanie co masz zrobione z tym króćcem jeśli nie masz go
podłączonego do kolektora.

Bo to jest przewód który prowadzi na drugą stronę membrany i tam jest
komora z pewną ilością powietrza.

Dobra... doczytałem w instrukcji :)
No właśnie :)


Są dwa rodzaje reduktorów - z kompensacją ciśnienia (i one mają MAP w
nazwie) i muszą być podłączone do kolektora dolotowego.
I bez kompensacji - wtedy są regulowane względem ciśnienia atmosferycznego.

A overpressure hose to faktycznie zawór upustowy którym reduktor może
wypchnąć nadmiar gazu w sytuacji kiedy wtryskiwacze są zamknięte, a gaz
"uwięziony" w reduktorze zwiększy objętość z powodu ogrzania.

A komputer gazowy mając czujnik ciśnienia gazu przelicza na te efekty
zmiany ciśnienia poprawkę.

Z kolei rodzaj systemu kompensacji ciśnienia benzyny konfiguruje się
programem przez interface.

Czyli pewnie masz prawidłowo podłączone.


Oki, co nie zmienia faktu że jak widzisz prins ma to inaczej rozwiązane
niż inne instalacje i to działa :) uprościli dzięki temu kompa i proces
regulacji.

No raczej w drugą stronę.
Bo uprościli montaż, wyeliminowali miejsce na popełnienie błędu przez
instalatora który może trafić z wpięciem kompensacji ciśnienia w jakąś falę
stojącą w kolektorze.
Za to komputer ma więcej roboty, bo zamiast pneumatycznej kompensacji musi
to zrobić elektronicznie.

W sumie fajnie jest pomyślana ta instalacja,
I bezproblemowa w użytkowaniu, dotąd w ogóle nie wiedziałem że mam gaz, dopiero jak zaczeły się problemy z reduktorem to musiałem się pochylić nad tematem, w zasadzie gaz mi się włącza ale za drugim a czasami trzecim podejściem, ostatnio robiłem trasę Bielsko-Gliwice i prawie całą na gazie, wyszła mi średnia 6,1l/100 na gazie, silnik 1600, 60kw mocy. Jechałem sobie spokojnie tam i nazad :)

ale ciekawe jak sobie radzi z
tzw. "trudnogazowalnymi" samochodami w których są różne dziwne patenty
rozwiązujące jakieś problemy z zasilaniem w benzynę, których to problemów
Są wersje do turbo, na 8 cylindrów a na grupach pisza że i na 12 chodzą więc jak widać prins daje radę :)

nie ma zasilanie w gaz i samo "robienie tak jak robi benzyna" nie
wystarczy.
Po pierwsze jest lista tych które da się zagazować, a do tych najnowszych z bezpośrednim wtryskiem wymyślili wtrysk ciekłego gazu tymi samymi wtryskiwaczami, jest tylko przerobiona pompa wtryskowa benzyny i dołozona dodatkowa na benzynę z baku. Tyle że instalacja jest droga i zalecają ją do nowych aut, nawet daja gwarancję :) tyle że podobno z jakimiś vw były problemy i przestali polecać bezpośredni wtrysk gazu.


Co nie zmienia faktu że czeka mnie rozbiórka reduktora, a nie
mogę auta zostwić bez niego i jezdzić na benzynie bo obieg chłodzenia
musiałbym pozatykać.

Jak masz połączony szeregowo z narzewnicą, to wystarczy połaczyć to co
wchodzi do reduktora z tym co wychodzi.
Jak równolegle to jeszcze zagiąć wąż i zacisnąć jakąś trytką.
Tego nie wiem, ciężki dostęp, muszę demontować filtr powietrza i akumulator.

W sumie i tak coś będziesz musiał zrobić, bo inaczej Ci płyn ucieknie, no
chyba że jakoś do góry nimi sięgniesz powyżej poziomy płynu.
Wiem, czekam na sobotę i lepszą pogodę.


--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-09 23:42:17
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Thu, 9 Feb 2017 22:01:21 +0100, Janusz_k napisał(a):

No raczej w drugą stronę.
Bo uprościli montaż, wyeliminowali miejsce na popełnienie błędu przez
instalatora który może trafić z wpięciem kompensacji ciśnienia w jakąś falę
stojącą w kolektorze.
Za to komputer ma więcej roboty, bo zamiast pneumatycznej kompensacji musi
to zrobić elektronicznie.

W sumie fajnie jest pomyślana ta instalacja,
I bezproblemowa w użytkowaniu, dotąd w ogóle nie wiedziałem że mam gaz, dopiero jak zaczeły się problemy z reduktorem to musiałem się pochylić nad tematem,

Teoretycznie każda instalacja poprawnie założona i na trwałych komponentach
powinna być bezproblemowa.
Natomiast największy problem jest z tym "poprawnie", bo to co zazwyczaj
zrobi gazownik to raczej obraz nędzy i rozpaczy.
A co najmniej ostrej walki o to, żeby klient który oddaje samochód dziś o
10, mógł go odebrać jutro o 16 i wtedy jeńców się nie bierze :)


ale ciekawe jak sobie radzi z
tzw. "trudnogazowalnymi" samochodami w których są różne dziwne patenty
rozwiązujące jakieś problemy z zasilaniem w benzynę, których to problemów
Są wersje do turbo, na 8 cylindrów a na grupach pisza że i na 12 chodzą więc jak widać prins daje radę :)

Cylindry to nie problem.
Problem to np. tak policzona instalacja benzynowa, że przy dużym
zapotrzebowaniu na paliwo spada ciśnienie na listwie - tak jakoś na styk
policzona wydajność pompy paliwa czy średnia przewodów.
ECU silnika o tym wie i rekompensuje ten spadek ciśnienia po prostu
dłuższym otwarciem wtryskiwaczy żeby benzyny było ile ma być.
Efekt jest taki że wtryskiwacze benzynowe przy dużych obciążeniach
zaczynają się otwierać bardzo długo.

Gazując to komputerem z mapą to nie jest problem - wystarczy "zubożyć" gaz
przy wysokich obciązeniach po to żeby nie lał go za dużo.

No i zastanawiałem się jak to rozwiązałby Prins - no i rozwiązał wpisując
go na listę aut nie go zagazowania :)


nie ma zasilanie w gaz i samo "robienie tak jak robi benzyna" nie
wystarczy.
Po pierwsze jest lista tych które da się zagazować, a do tych najnowszych z bezpośrednim wtryskiem wymyślili wtrysk ciekłego gazu tymi samymi wtryskiwaczami, jest tylko przerobiona pompa wtryskowa benzyny i dołozona dodatkowa na benzynę z baku. Tyle że instalacja jest droga i zalecają ją do nowych aut, nawet daja gwarancję :) tyle że podobno z jakimiś vw były problemy i przestali polecać bezpośredni wtrysk gazu.

Z gazowaniem nowych aut zawsze są problemy.
Jednak branża LPG musi zawsze dojrzeć i okrzepnąć po wprowadzeniu nowości
do silników.
Zawsze tak było że najpierw te "nowoczesne" to się miały nie dać zagazować,
albo miało to kosztować pół auta, a potem jakoś 10 lat mijało i okazywało
się że wszystko się da :)

Data: 2017-01-27 19:11:17
Autor: Zyga
Gaz prince sie nie włącza.
Janusz_k wrote:
W dniu 2017-01-26 o 20:16, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 26 Jan 2017 19:18:27 +0100, Janusz_k napisał(a):

Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada
jego ciśnienie.
Ale jak się zagrzeje to się przełączy i idzie, tak było do wczoraj,
potem powtarza
próbę chyba po 5 minutach tak na oko mi wyszło, i się przełączał a
dzisiaj ani razu się nie przełączył, się zbuntował :( na amen.


Pytaj tu:
http://lpg-forum.pl/index.php
http://lpg-forum.pl/vsi-prins.html


Pzdr

Data: 2017-01-27 23:23:59
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-01-27 o 19:11, Zyga pisze:
Janusz_k wrote:
W dniu 2017-01-26 o 20:16, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 26 Jan 2017 19:18:27 +0100, Janusz_k napisał(a):

Bo objawy wskazują na to, że po przełączeniu się na gaz szybko spada
jego ciśnienie.
Ale jak się zagrzeje to się przełączy i idzie, tak było do wczoraj,
potem powtarza
próbę chyba po 5 minutach tak na oko mi wyszło, i się przełączał a
dzisiaj ani razu się nie przełączył, się zbuntował :( na amen.


Pytaj tu:
http://lpg-forum.pl/index.php
http://lpg-forum.pl/vsi-prins.html
Dzięki, poczytam.

--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-03 22:50:14
Autor: Endriu
Gaz prince sie nie włącza.

auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
żadnego. Pomóżcie :)

Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się pierdzielił.

--
Pozdrawiam
Endriu

Data: 2017-02-03 22:59:06
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-02-03 o 22:50, Endriu pisze:

auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
żadnego. Pomóżcie :)

Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
pierdzielił.
To jest jedna z wielu legend miejskich, przejechałem na nim ponad 6tys km
zanim zaczął się pierdzielić, filtry były lekko brudne, może jeszcze reduktor
jest do czyszczenia, tyle że jak na razie nie mam tego kiedy zrobić.


--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-04 12:52:23
Autor: Endriu
Gaz prince sie nie włącza.


To jest jedna z wielu legend miejskich, przejechałem na nim ponad 6tys km
zanim zaczął się pierdzielić, filtry były lekko brudne, może jeszcze reduktor
jest do czyszczenia, tyle że jak na razie nie mam tego kiedy zrobić.

Jak zagazujesz sobie samemu to masz maj;epsze nowe taile w środku. Nie znam firmy prince, nie wiem co ta za szjas. Osobiście jeżdzę teraz passatem na Stagach które same sobie dobierają i korygują krzywą gazową.
Na poprzednim golfiaczu przejechałem 100k km na gazie - zero problemów z gazem kiedykolwiek.

W życie nie kupiłbym auta, gdybym nawet kupował nowe z solonu to chyba wolałbym sobie sam zagazaować, bo np. Skody gazują na Landi Lorenzo które u gaziarzy mają kiepską opinie ....

--
Pozdrawiam
Endriu

Data: 2017-02-04 18:57:20
Autor: Janusz_k
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu 2017-02-04 o 12:52, Endriu pisze:


To jest jedna z wielu legend miejskich, przejechałem na nim ponad 6tys km
zanim zaczął się pierdzielić, filtry były lekko brudne, może jeszcze
reduktor
jest do czyszczenia, tyle że jak na razie nie mam tego kiedy zrobić.

Jak zagazujesz sobie samemu to masz maj;epsze nowe taile w środku. Nie
znam firmy prince, nie wiem co ta za szjas. Osobiście jeżdzę teraz
passatem na Stagach które same sobie dobierają i korygują krzywą gazową.
Prins zjada twoje stagi na śniadanie, poczytaj wpierw o czym się wypowiadasz bo jak na razie to robisz z siebie durnia.


--
Pozdr

Janusz_k

Data: 2017-02-04 22:00:37
Autor: Endriu
Gaz prince sie nie włącza.

Prins zjada twoje stagi na śniadanie, poczytaj wpierw o czym się
wypowiadasz bo jak na razie to robisz z siebie durnia.

Acha a to sorry. Kurde jak te moje biedna stagi takie bezproblemowe, to ten Prins całkiem musi wymiatać ....

--
Pozdrawiam
Endriu

Data: 2017-02-04 22:11:08
Autor: Endriu
Gaz prince sie nie włącza.
Acha a to sorry. Kurde jak te moje biedna stagi takie bezproblemowe, to ten Prins całkiem musi wymiatać ....

Kolego opowiedz mi o tym prinsie, bo jak słucham tego typu niedojebanego babszytla to mi ręcę opadają .....

Jaką instalację LPG wybrać do FSI, TFSI, DISI, GDI, DIT, TSI? Ekspert Energy Gaz Polska radzi! https://www.youtube.com/watch?v=p7l0UDKDg6w

Gazują oni TSI i FSI ?.

--
Pozdrawiam
Endriu

Data: 2017-02-05 07:19:50
Autor: Budzik
Gaz prince sie nie włącza.
Użytkownik Endriu ppp@interia.pl ...

--
Pozdrawiam
Endriu
Attachment decoded: untitled-2.txt
-- -- -- =_NextPart_000_0016_01D27F33.95DAA680

Endriu, zrób porządek z postami bo ci sie jakies gówno przykleja czasami...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

Data: 2017-02-04 01:17:50
Autor: Tomasz Pyra
Gaz prince sie nie włącza.
Dnia Fri, 3 Feb 2017 22:50:14 +0100, Endriu napisał(a):

auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
żadnego. Pomóżcie :)

Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się pierdzielił.

Etam :) Najefektywniej kupić auto które się pierdzieli i raz-dwa je naprawić ;)

Pierdzielące się auto z gazem łatwo poznać po tym, że ma nowe świece,
kable, cewki, filtry i właśnie po wymianie tego wszystkiego idzie na
sprzedaż (zazwyczaj jest to napisane już w ogłoszeniu) W skrajnych przypadkach na jazdę próbną ma akurat pusty zbiornik gazu :)

Data: 2017-02-04 13:11:22
Autor: Endriu
Gaz prince sie nie włącza.
Etam :) Najefektywniej kupić auto które się pierdzieli i raz-dwa je naprawić ;)

Miałem kiedyś Fiata Ciquecento na gaźniku Aissan (sterowany rurkami podciśnieniowymi http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/rurki.HTM) i były z nim duże problemy. Jak pojechałem z nim kiedyś do salonu Fiata, żeby mi go wyregulowali, to powiedzieli, że Cieniola z tym gaźnikiem to oni nie podejmują się naprawiać. W końcy znalazłem gdzies na sieci taki poradnik: http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/pliki/CienkiManual.pdf i sam sobie wyregulowałem.

Samochód ten był tak spierdolony i do niczego się nie nadawał, że masakra. Wymieniłem w nim prawie WSZYSTKO - silnik, skrzynie całe zawieszenie a on cały czas dawał w dupę. Tzn budę miał świetną,  i gdyby mu wrzucić jakiś normalny niemiecki sillnik, to by był hit sezonu. A tak to wyszło włoskie dziadostwo. Od tej pory jak słysze słowo fiat, to włącza mi się czerowna lampka.

--
Pozdrawiam
Endriu

Data: 2017-02-04 15:41:46
Autor: Budzik
Gaz prince sie nie włącza.
Użytkownik Endriu ppp@interia.pl ...

Etam :) Najefektywniej kupić auto które się pierdzieli i raz-dwa je naprawić
;)

Miałem kiedyś Fiata Ciquecento na gaźniku Aissan (sterowany rurkami
podciśnieniowymi http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/rurki.HTM) i były z
nim duże problemy. Jak pojechałem z nim kiedyś do salonu Fiata, żeby
mi go wyregulowali, to powiedzieli, że Cieniola z tym gaźnikiem to oni
nie podejmują się naprawiać. W końcy znalazłem gdzies na sieci taki
poradnik: http://nmp1.w.interiowo.pl/druga/pliki/CienkiManual.pdf i
sam sobie wyregulowałem. Samochód ten był tak spierdolony i do niczego się nie nadawał, że
masakra. Wymieniłem w nim prawie WSZYSTKO - silnik, skrzynie całe
zawieszenie a on cały czas dawał w dupę. Tzn budę miał świetną,  i
gdyby mu wrzucić jakiś normalny niemiecki sillnik, to by był hit
sezonu. A tak to wyszło włoskie dziadostwo. Od tej pory jak słysze
słowo fiat, to włącza mi się czerowna lampka.

Tak trzymaj! ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka

Data: 2017-02-04 12:00:18
Autor: Budzik
Gaz prince sie nie włącza.
Użytkownik Endriu ppp@interia.pl ...


auto mam od sierpnia kupione od razu z gazem od handlarza więc info
żadnego. Pomóżcie :)

Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się pierdzielił.

Tak zrobiłem i musialem robic mały remont silnika - gaz wypłukał nagar, auto zaczeło brac olej itp.
Pomogła wymiana pierscieli plus pare innych poprawek.
Takze cena instalacji wzrosła o 1800 ale silnik był jak nowy :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Data: 2017-02-04 13:15:46
Autor: Endriu
Gaz prince sie nie włącza.

Tak zrobiłem i musialem robic mały remont silnika - gaz wypłukał nagar,
auto zaczeło brac olej itp.
Pomogła wymiana pierscieli plus pare innych poprawek.
Takze cena instalacji wzrosła o 1800 ale silnik był jak nowy :)

Wiesz można jeszcze popróbowac z ceramizerami. Spotkałem parę opini, że gdy coś takiego się przytrafi to potrafią być skuteczne.

--
Pozdrawiam
Endriu

Data: 2017-02-04 15:41:45
Autor: Budzik
Gaz prince sie nie włącza.
Użytkownik Endriu ppp@interia.pl ...


Tak zrobiłem i musialem robic mały remont silnika - gaz wypłukał
nagar, auto zaczeło brac olej itp.
Pomogła wymiana pierscieli plus pare innych poprawek.
Takze cena instalacji wzrosła o 1800 ale silnik był jak nowy :)

Wiesz można jeszcze popróbowac z ceramizerami. Spotkałem parę opini,
że gdy coś takiego się przytrafi to potrafią być skuteczne.

Przepraszam, z czym?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!'

Data: 2017-02-04 12:41:40
Autor: Mateusz Bogusz
Gaz prince sie nie włącza.
Nie kupuje się auta z gazem. Kupuje się benzynę i gazuje się samemu. Jak
ktoś sprzedaje auto z gazem, to jest duże prawdopodobieństwo, że mu się
pierdzielił.

Ta. Kupuje bez gaz, zakłada się samemu, po czym sprzedaje po 10tys. bo generalnie samo auto nie pasuje :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-02-25 10:20:44
Autor: janusz kk
Gaz prince sie nie włącza.
W dniu czwartek, 26 stycznia 2017 19:18:29 UTC+1 użytkownik Janusz_k napisał:
Witam
Mam taki gaz w ładzie kalinie 1600cm3, i ostatno zaczął szwankować, wymieniłem fitr suchy i mokry, poszło bez problemów, filtry faktycznie trochę brudne szczególnie ten mokry.

Witam
Dzisiaj wyczyściłem reduktor, był cały zaolejony a iglica się zacinała, wymieniłem także membrane, poskładałem, odpaliłem, po odpaleniu gazu wyregulowałem na interfejsie ciśnienie, jak na razie idzie dobrze, zobaczę jutro po jezdzie.

--
Pozdr
Janusz

Gaz prince sie nie włącza.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona