Data: 2010-06-20 05:33:46 | |
Autor: sam | |
"Gazeta Wyborcza" przeprasza publicystę "Rz" | |
"Gazeta Wyborcza" przeprasza publicystę "Rz".
Redakcja "Gazety Wyborczej" i dziennikarka Agnieszka Kublik przeprosiły we wczorajszym (16.06 przyp. mój) wydaniu "GW" publicystę "Rzeczpospolitej" Bronisława Wildsteina za podanie fałszywych informacji. Chodzi o artykuł, który ukazał się w "Gazecie Wyborczej" 8 grudnia 2008 r. Kublik napisała w nim, że Wildstein, pełniący funkcję prezesa TVP w latach 2006 ? 2007, spodziewając się odwołania, podwyższył pensje kilku dyrektorom, zagwarantował im sześciomiesięczne odszkodowania na wypadek zwolnienia i wypłatę rocznej pensji, jeśli nie zaczęliby pracować u konkurencji. Informacja ta okazała się nieprawdziwa. Oświadczamy, że nie było naszym celem naruszenie dóbr osobistych pana Bronisława Wildsteina, i przepraszamy, jeśli poczuł się dotknięty tą publikacją? ? czytamy we wczorajszej "GW". Redakcja wyjaśnia, że fałszywą informację pozyskała "w ramach dziennikarskiej działalności". Przeprosiny na łamach "Wyborczej" to efekt procesu, jaki wytoczył gazecie publicysta "Rz". - Kiedy podczas procesu okazało się, że to, co napisano, jest nieprawdą, "GW" zaproponowała ugodę. Ja ją przyjąłem i w związku z tym przeprosili mnie na łamach i pokryją koszty procesu - mówi Bronisław Wildstein. Zaznacza, że nieprawdziwa informacja znalazła się w "Gazecie" dwukrotnie. - "GW" przyznała, że skłamała, więc efekt jest dla mnie satysfakcjonujący. Powtarzanie tego kłamstwa miało mnie zdezawuować - dodaje." |
|