Nie ma najmniejszych szans, by gazoport w Świnoujściu został uruchomiony w tym roku. Nawet ukończenie budowy nie oznacza, że gazoport zostanie dopuszczony do użytkowania. Jak ustaliła Agencja Informacyjna Polska Press, przy budowie popełniono wiele błędów technologicznych. Ich skutkiem jest m.in. pęknięcie jednego ze zbiorników. W tym stanie gazoport jest bezużyteczny i zagraża bezpieczeństwu. Podczas budowy zbiornika o pojemności 160 tys. metrów sześciennych skroplonego gazu doszło do tzw. przerwy technologicznej – dowiedziała się Agencja Informacyjna Polska Press. Zgodnie ze sztuką budowy zbiorników gazowych wylewanie betonowej konstrukcji powinno się odbywać bez żadnej przerwy. Tymczasem, jak ustaliła AIP, wykonawcy zabrakło betonu i na kilkanaście godzin wstrzymał prace. Zanim je wznowiono, wylany wcześniej beton związał.

  W efekcie w konstrukcji zbiornika powstała szczelina. – Pierwszy ze zbiornikĂłw jest pęknięty na wysokości około 12–13 metrĂłw. Szczelina ma około 12 cm szerokości – opisuje Zenon Nowak, ktĂłry był wiceprezesem Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju PrawobrzeĹźa Świnoujścia.

Zbiorniki zbudowano w odległości około 700 m od najbliższych zabudowań. Lokalizacja gazoportu budzi wiele niepokoju wśród mieszkańców. Obawom mieszkańców nie dziwi się Mariusz-Orion Jędrysek, poseł PiS, który za rządów Prawa i Sprawiedliwości był głównym geologiem w kraju. – Prawdę mówiąc, nie chciałbym mieszkać bardzo blisko takiego gazoportu – ocenia w rozmowie z dziennikarzem AIP. – Zawsze mogą być jakieś zagrożenia, nieszczelności. Co prawda metan nie jest trujący, a w zasadzie raczej obojętny, tyle że przy awariach zajmuje miejsce tlenu i istnieje zawsze jakieś ryzyko wybuchów. To jest dyskomfort, także krajobrazowy. Myślę, że najlepiej, by były to bezzbiornikowe magazyny podziemne, a takie kryterium spełniała między innymi lokacja pod Gdańskiem – widać uwarunkowania gospodarcze przeważyły – dodaje Jędrysek.

– Według nieoficjalnych informacji od pracowników budowy jakość prac pozostawia wiele do życzenia. Dwa zbiorniki mają pojemność 160 tys. metrów sześciennych skroplonego gazu, co po procesie regazyfikacji daje nam 96 mln metrów sześciennych gazu w postaci lotnej. Pozostaje nadal kwestia systemu wczesnego ostrzegania w przypadku rozszczelnienia i dróg ewakuacyjnych. Istotna jest też ochrona przed zamachem terrorystycznym – mówi Zenon Nowak.

– Pęknięcie zbiornika nie jest jednak jedynym problemem. Kluczowym elementem inwestycji było też zbudowanie falochronu osłonowego, który według projektu załączonego do przetargu powinien być wykonany z narzutu kamienno-granitowego, a na całej powierzchni pod kamieniem powinna być ułożona geowłóknina. Rdzeń falochronu zgodnie z projektem załączonym do przetargu powinien stanowić granit o średnicy od 6 do 28 cm - dodaje..

Tymczasem po wykonaniu projektu zamiennego, zgodnie z informacją Ewy Wieczorek, rzecznika prasowego Urzędu Morskiego w Szczecinie, projektant wydał zgodę na ułożenie granitu o średnicy od 1 do 200 mm (1mm to ziarnko piasku). Projekt zamienny nie przewidywał też układania geowłókniny. –Jest udokumentowane, że przywożono z Danii z portu Nyborg odpady po smole do impregnacji sieci. Odpady do impregnacji sieci są zagrożeniem dla ochrony środowiska. Przywieziono co najmniej dwa transporty statkiem o wyporności 17 tys. ton. Jest kompletna dokumentacja zdjęciowa i wideo. Takie wykonanie nie gwarantuje, że falochron będzie trwały – informuje Roman Kuchciński, emerytowany starszy nurek, były kierownik robót podwodnych w budownictwie morskim i hydrotechnicznym.

Informacje, do których dotarła AIP pokazują, że opublikowany w poniedziałek raport Najwyższej Izby Kontroli, wykazujący nieprawidłowości przy budowie gazoportu w Świnoujściu, to tylko czubek góry lodowej. NIK negatywnie oceniła „brak skuteczności w osiągnięciu zaplanowanego terminu realizacji inwestycji”, który i tak był przesunięty o rok, co regulował aneks dołączony do umowy. – Od dawna było wiadomo, że nie ma szans na ukończenie gazoportu w terminie, a aneks opóźniający termin o rok nic tutaj nie dał – mówi Mariusz-Orion Jędrysek. W świetle tych informacji nie dziwi fakt, że Ministerstwo Gospodarki chciało utajnić krytyczny raport NIK.

http://www.polskatimes.pl/artykul/3771995,gazoport-w-swinoujsciu-z-peknietym-zbiornikiem-na-pewno-nie-zostanie-uruchomiony-w-tym-roku,id,t.html


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

pajac "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:54f6079d$0$2208$65785112news.neostrada.pl...

Nie ma najmniejszych szans, by gazoport w Świnoujściu został uruchomiony w
tym roku. Nawet ukończenie budowy nie oznacza, że gazoport zostanie
dopuszczony do uĹźytkowania. /.../

Rozpłakałeś się i upiłeś czy upiłeś się i poryczałeś?

MW

Użytkownik MarkWoydak mark.woydak@forest.gmx.de ...

Nie ma najmniejszych szans, by gazoport w Świnoujściu został
uruchomiony w tym roku. Nawet ukończenie budowy nie oznacza, że
gazoport zostanie dopuszczony do użytkowania. /.../

Rozpłakałeś się i upiłeś czy upiłeś się i poryczałeś?

Mark, to jest merytoryczna dyskusja w Twoim wykonaniu?