Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Gdy profesorowi rozumu nie staje.

Gdy profesorowi rozumu nie staje.

Data: 2011-03-09 15:39:14
Autor: Przemysław W
Gdy profesorowi rozumu nie staje.
Krzysztof Globisz swą nietypową konferansjerką podał bułkę głodującym. Głód widać w "Rzeczpospolitej", w jej tygodniku "Uważam Rze", oczywiście na portalu "Gazety Polskiej" - Niezależna.pl - i na stronach wPolityce.pl.

Burczenie w brzuchach jest tam łagodzone licznymi i drobiazgowymi analizami poczynań tzw. "salonu". Ogólnie rzecz ujmując, każdy salonowiec niebędący zwolennikiem Jarosława Kaczyńskiego, to osobnik mocno wykolejony, niepatriotyczny, bezmózgi i przepłacony przez władze z obcego nadania. Mózg i charakter ma w tej wyfraczonej menażerii zaledwie kilku, a przeglądnąwszy ludzi sztuki (przez wielkie "S") chyba tylko Jan Pietrzak. Salonowego pochodzenia bułka została więc spożyta w należytym skupieniu.

Na podstawie wydarzenia krakowskiego uznano, że kończy się poparcie z natury zdradliwych elit dla PO. Czy Globisz - pyta na przykład Jacek Karnowski na swej wPolityce.pl - chciał "symbolicznie, a może i podświadomie odreagować wieloletnią, bezkrytyczną akceptację swojego środowiska dla rządów w sumie niekochanej Platformy?". Badanie podświadomości Globisza i pytanie, czy przeszedł na właściwą stronę, wzmaga apetyt, a Karnowski wzmożony to naprawdę czysta frajda. Brawurowo przejechał od Globisza do rytualnych rozważań o odzieraniu Polski z godności, a w "krzyku Globisza" usłyszał echo krzyku Anodiny na Polskę. Na poważnie.



Z drugiej strony też jest nieźle. Paweł Graś przetłumaczył Globisza z krakowskiego na polski tak oto: "Jesteśmy w Krakowie. Tutaj wszystko wolno. To miasto magiczne". Moim bardzo skromnym zdaniem w Krakowie nie jest aż tak bardzo wolnościowo i magicznie, jak się Grasiowi wydaje, słodki sentyment go zamroczył. Wyprowadziwszy się do Warszawy, utracił kontakt z - za przeproszeniem - genius loci. Ściśle krakowską odpowiedzią na Globiszową zagadkę jest milczenie. Od dawien dawna unicestwiające tu wszelkie pytania. Nawet bardzo proste. Oto prastara i magiczna tradycja.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9223369,Magiczna_buleczka_Krzysztofa_Globisza.html#ixzz1G753Oy8p


Przemek

--

.."Prezydent Lech Kaczyński ułaskawił gangstera, z którym jego zięć prowadził interesy. Marcin Dubieniecki i Adam S. pojawiają się w dokumentach jednej ze spółek. Udziały w niej ma także Robert Draba, były szef kancelarii Lecha Kaczyńskieg. Zięć Lecha Kaczyńskiego i były szef jego kancelarii prowadzili interesy z przestępcą, którego ułaskawił nieżyjący prezydent".

Data: 2011-03-09 18:37:25
Autor: Voodoo People
Gdy profesorowi rozumu nie staje.
Juz ci sie chuju Globisz nie podoba? Jak sral na kaczorow to byl cacy, teraz juz nie.
Idz w pizdu debilu jebany...

Gdy profesorowi rozumu nie staje.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona