Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Gdybym był premierem.

Gdybym był premierem.

Data: 2010-06-07 09:07:36
Autor: precz z gnomem
Gdybym był premierem.
      Gdybym był Premierem



      Jarosław Kaczyński przemówił. Stwierdził, że gdyby był Premierem dałby więcej pieniędzy poszkodowanym przez powodzie mieszkańcom zalanych terenów. Uprościłby procedury. Pytanie dlaczego nie uprościł procedur w czasie dwóch lat rządów PiS i roku swojego premierowania. Może był zbyt zajęty szukaniem układu, zwalczaniem łże-elit, braniem doktorów w kamasze.

      W swoich wystąpieniach, gdy chwali się, jak to IV RP była krajem miodem i mlekiem płynąca, zapomina dodać jedno. Nie jest Premierem, bo Polacy swoimi głosami odebrali mu jego ukochany urząd. To Polacy, a nie kosmici powiedzieli "nie" IV RP a'la Kaczyński. Wierzę, że i dzisiaj utrzymają go z dala od władzy.

      Dlaczego? Bo polityka Kaczyńskiego wprowadziła nieznośny zaduch, powszechny strach i lęk przed bezpodstawnymi represjami ze strony Państwa. To, że część samorządowców boi się dzisiaj szybko rozdzielać przyznane przez rząd Tuska środki jest właśnie pozostałością tej epoki. Kontrolowania wszystkiego i wszystkich, konieczności produkowania podkładek pod każdą decyzję.

      Kaczyński jest człowiekiem, który mimo zadeklarowanej przemiany jest wciąż tym samym dobrze znanym Jarkiem z zaciśniętymi ustami. Jego krzywe uśmiechy w czasie sadzenia drzewa nie zmienią faktu, że wewnątrz jest to człowiek przepełniony pretensjami do świata normalnych ludzi. Nie ma żony, dzieci, nie zbudował domu. Nie potrafi prowadzić samochodu, nie martwi się o debet na koncie. Wszystkie problemy zwykłych polskich rodzin są dla niego nieważne. Liczy się tylko powrót do władzy.

      Dajcie mu władze, to was urządzi. Tyle, że teraz nie będzie już zmarnowania czasu na szukanie haków. Wrogów Prezesa najpierw się zamknie, potem się poszuka uzasadnienia. Wewnętrzny jad trawiący Kaczyńskiego wisi nad Polską. Jest znacznie bardziej niebezpieczny niż najwyższa fala powodziowa. Bo ona mija, a Kaczyński codziennie zaraża. I zagraża.


      Janusz Palikot (08:00)



      http://palikot.blog.onet.pl/




Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".GIF89a

Data: 2010-06-07 09:14:49
Autor: Gdzie waluta EUR obiecana do 2009
Gdybym był premierem.
Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hui5rq$onv$1inews.gazeta.pl...
     Gdybym był Premierem

jabadaba daba daba

To chyba przerobiony cytat z rzydowskiego filmu o Rzydach
"Skrzypek na dachu"

Był już premierem i okradł Polaków jak rzydowska komuna PZPR a potem SLD opóźniając z bratem wprowadzenie stabilnej waluty EUR w Polsce.
Tfu!

Gdybym był premierem.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona