Data: 2010-07-22 14:27:01 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
... co byscie zrobili w zwiazku z tym: "According to a source with knowledge of his plan, Chris Paul has requested that the Hornets trade him to the Knicks, Magic or Lakers before the season begins. [...] NBA sources say that members of Paul's camp told them recently, 'He's not going to start the season in New Orleans.'" Na potrzeby tego watku zalozmy, ze to prawda, ze Paul nie da sie przekonac by zostac i ze trejd trzeba klepnac do poczatku najblizszego sezonu. Do ktorej z tych 3 druzyn go sprzedajecie i za jaka paczke? Z tej trojki druzyn Lakers wg mnie wygladaja najmniej prawdopodobnie. Po pierwsze, Paula najmniej potrzebuja, po drugie nie bardzo maja jak przyjac na siebie duza dawke kiepskich kontraktow (co wg mnie jest obowiazkowe przy takim trejdzie), a wreszcie po trzecie nawet gdyby jakos to klepneli ich luxury tax byloby kosmiczne, wiec nie wiem czy warte zachodu. Z Magic jest troche inny problem tzn nie maja zadnego gracza, ktorego w realistycznych warunkach Hornets potraktowaliby jako dobry fundament wymiany chyba, ze jakims cudem uznaliby za takowego Gortata lub Nelsona. Wtedy Paul, Okafor i Posey za Vince'a, Gortata lub Nelsona i jakas wrzutke spelnialoby warunki dla obu stron. Nie wiem na ile to realistyczne (i znow moglibysmy wdac sie w dyskusji czy lepiej uderzac po Bynuma czy Gortata), ale to wlasciwie jedyna nadzieja Magic. Ironicznie najlepiej wygladaja przegrani offseason czyli Knicks (moze wlasnie na to liczyli?!) bo bez problemu moga przyjac kiepskie kontrakty i maja mlodziakow do oddania. Jaka paczka bylaby najlepsza? Wg mnie Paul, Okafor, Posey za Currego, Gallinariego, Randolpha, Chandlera, Azubuike plus ewentualne wrzutki (nie wiem ile dokladnie Knicks maja wolnego miejsca na pensje) i musze przyznac, ze to wydaje mi sie najbardziej realistyczne... -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-22 06:37:47 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 22 Lip, 14:27, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
.. co byscie zrobili w zwiazku z tym: "According to a source with To moze do Heat go dac? ;-) Na potrzeby tego watku zalozmy, ze to prawda, ze Paul nie da sie Nie sprzedaje przed sezonem. Nie chce - niech nie gra. Zawieszam go bez płacy i niech sie kisi w chałupie. I tak Hornets dostana teraz za niego jakies odpady. Z tej trojki druzyn Lakers wg mnie wygladaja najmniej prawdopodobnie. NGTH. Jezeli juz Hornets go spuszcza, to w paczce z Kalafiorem a to wyklucza Lakers o ile nie chcieliby oddac Gasola. Z Magic jest troche inny problem tzn nie maja zadnego gracza, ktorego w Paul, Okafor i Posey za Redicka, Cartera, Gortata, Bassa, picki, kase i dowolną ilość zywego inwentarza, ktory nie podpada pod salary cap. Ironicznie najlepiej wygladaja przegrani offseason czyli Knicks (moze Knicks mieliby najmniejszy problem z przyjeciem Paula i Okafora. I jesli Hornets sa zdesperowani to nie oddawalbym Chandlera i/lub Randolpha ale wrzucilbym Feltona. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-22 15:54:40 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> .. co byscie zrobili w zwiazku z tym: "According to a source with Za LeBrona? ;-) > Na potrzeby tego watku zalozmy, ze to prawda, ze Paul nie da sie Zartujesz? Wg mnie to najlepszy okres na jego sprzedanie, opada pyl po trojce w Miami, wiec jest duze parcie na wzmocnienia i co najwazniejsze finansowo najlatwiej to zorganizowac (miejsce pod sc, jeszcze przed zmianami w CBA)... BTW, alez trejd Okafor-Chandler byl strzalem w stope. NGTH. Jezeli juz Hornets go spuszcza, to w paczce z Kalafiorem a to Gdyby chodzilo tylko o ta dwojke to zaden problem: Bynum, Vujacic i jakas wrzutka zalatwiaja sprawe. > Z Magic jest troche inny problem tzn nie maja zadnego gracza, ktorego w To wciaz pozostaje ten sam problem: Hornets musza zakladac, ze Redick, Gortat i Bass beda stanowic ich nowy trzon bo maja wieloletnie umowy. Knicks mieliby najmniejszy problem z przyjeciem Paula i Okafora. I Tak czy inaczej mozliwosci manewru maja sporo. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-22 07:24:42 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 22 Lip, 15:54, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Buy-out i za minimum ;-) > > Na potrzeby tego watku zalozmy, ze to prawda, ze Paul nie da sie Tak - do wczoraj. Teraz gdy pojawila sie informacja, ze zdecydowal sie odejsc wartosc ofert powinna pojsc mocno w dol. Zapytaj Kahna jak mu poszlo z ofertami na Jeffersona ;-) opada pyl po Tak - miejsce pod sc umozliwia salary dump, ale Hornets chyba jeszcze nie sa gotowi oddawac Paula za darmo. No i z druzyn majacych miejsce pod sc do ktorych Paul gotowy jest pojsc sa tylko Knicks. BTW, alez trejd Okafor-Chandler byl strzalem w stope. Chandler nie byl zdrowy nawet gdy gral. Okafor z grubsza gral swoje a zwazajac na to, ze Paul opuscil pol sezonu -tej wymiany jeszcze nie nazwalbym zupelna porazka. > NGTH. Jezeli juz Hornets go spuszcza, to w paczce z Kalafiorem a to I z ta wrzutka bedzie problem. Niby to tylko 2M$ (lub wiecej), ale nie widze zadnego sensownego kandydata. Walton, Blake i Fisher maja chyba zbyt dlugie kontrakty zeby mozna bylo ich uznac za wrzutke. Nie wiem jak wyglada dostepnosc exceptions Lakers, ale chyba nie wyglada to za dobrze (AFAIK tylko minima dla weteranow). > Paul, Okafor i Posey za Redicka, Cartera, Gortata, Bassa, picki, kase Czyli problem jest taki sam jak w przypadku Lakers i ewentualnych wrzutek. Plus jest taki, ze pozbywaja sie dwoch problematycznych kontraktow. > Knicks mieliby najmniejszy problem z przyjeciem Paula i Okafora. I Yup. I Paul w systemie D'Antoniego.... Alez ten Rasheed ma szczescie - jeden dobry ruch kilka lat temu, a dywidendy same sie pchaja w rece ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-22 19:10:53 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Zartujesz? Wg mnie to najlepszy okres na jego sprzedanie, Bez jaj, sadzisz, ze Knicks beda zarzucac Hornets smieciowymi ofertami gdy im powinno desperacko zalezec na sciagnieciu Paula? Zapytaj Kahna jak mu poszlo z ofertami na Jeffersona ;-) Akurat z ruchow Kahna nie wyciagalbym zadnych wnioskow nt NBA ;-) Tak - miejsce pod sc umozliwia salary dump, ale Hornets chyba jeszcze To wystarczy. Zreszta nie pisalem o "darmo". > > NGTH. Jezeli juz Hornets go spuszcza, to w paczce z Kalafiorem a to S'n't z Morrisonem plus gotowka na jego wykup. > Tak czy inaczej mozliwosci manewru maja sporo. True, true. To bedzie juz po prostu nie fair ;-( -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-22 13:10:10 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 22 Lip, 19:10, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Pytanie kto jest bardziej zdesperowany. Robisz analize rynku, patrzysz kto stanowi realną konkurencję i obierasz stosowną strategię. To, że Knicks są na krótkiej liście Paula jest dużym argumentem. > Zapytaj Kahna jak mu poszlo z ofertami na Jeffersona ;-) Ależ wręcz przeciwnie. Kahn pokazuje wszystko czego nie wolno robić GM'owi pod żadnym pozorem. A to coś mówi o NBA. Hornets są w dość trudnej sytuacji (o ile plotki o Paulu to prawda). > Tak - miejsce pod sc umozliwia salary dump, ale Hornets chyba jeszcze Jego obecna cena jest prawie darmowa w porownaniu z koncem sezonu. IMVHO ofkors. > > > NGTH. Jezeli juz Hornets go spuszcza, to w paczce z Kalafiorem a to Zapomniałem o prawach do Morrisona. To może się udać. > > Tak czy inaczej mozliwosci manewru maja sporo. Trzeba zmienic przepisy ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-22 23:22:09 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Zapytaj Kahna jak mu poszlo z ofertami na Jeffersona ;-) Ale kazdy GM powinien o tym wiedziec i bez Kahna. Swoja droga, Allan Houston nastepnym GMem Knicks? Nie powiem, jestem zaskoczony... -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-23 00:09:19 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 22 Lip, 23:22, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Wtedy wiedzieli czysto teoretycznie - teraz maja twarde dowody ;-) Swoja droga, Allan Houston nastepnym GMem Knicks? Nie powiem, jestem zaskoczony... Widocznie Dolan nie zrazil sie do zatrudniania bylych zawodnikow na tym stanowisku. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-23 13:55:09 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > > Akurat z ruchow Kahna nie wyciagalbym zadnych wnioskow nt NBA ;-)Eeee, Kahn nie byl pionierem ;-) A propos, rozbawil mnie ten komentarz: "Timberwolves GM David Kahn said newly acquired forward Michael Beasley 'smoked too much marijuana' [...] Kahn should know a thing or two about smoking illegal substances, considering the way he conducted the 2009 draft for Minnesota." ;-) I kontynuujac watek palenia nielegalnych substancji przez GMow... "Richard Jefferson's new contract with the Spurs is worth $38.8 million over four years, according to sources. Jefferson will hold a player option for the final season at approximately $11 million". Whaaaaaat?!? Sciagneli go jako garb finansowy innej druzyny, nijak sie nie sprawdzil, nie wniosl co od niego oczekiwali, wiec dostal 50 baniek? Um, ze co? Tak czy inaczej gratulacje dla RJeffa za oplacalny opt-out. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-23 05:38:30 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 23 Lip, 13:55, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: LOL. Jest jeszcze drugi szczery komentarz Kahna: "Fakt - musimy być szczerzy i otwarci. Musimy sprzedać jednego z naszych PG's". :-) I kontynuujac watek palenia nielegalnych substancji przez GMow... Ugh. Sute extension dla Manu było dla mnie trudne do zrozumienia, ale tego sie nie spodziewałem po Spurs. Widocznie probuja wycisnac wszystko co sie da z ostatnich produktywnych lat Duncana. Nawet kosztem przeplacenia Jeffersona. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-24 13:41:19 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 7/23/10 2:38 PM, Leszczur wrote:
Ugh. Sute extension dla Manu było dla mnie trudne do zrozumienia, ale Oni nie próbują, oni są Duncanowi to winni. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2010-07-26 15:09:55 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Szczepan Radzki napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Ugh. Sute extension dla Manu było dla mnie trudne do zrozumienia, ale Ale przeciez ten ruch oddala ich od mistrzostwa, a nie przybliza. Zeszloroczna druzyna nawet nie doszla do finalow konferencji... wiec ja zostawmy bez wiekszych zmian? Huh? To jakies odwdzieczanie sie Timowi? W jaki sposob? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 06:38:35 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 15:09, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Oni nie próbują, oni są Duncanowi to winni. Niekoniecznie. Jefferson był zawodnikiem nieco ponad przeciętną w zeszłym roku. Dodanie go na pewno nie oddala Spurs od tytułu o ile w samym procesie nie zrezygnowali z pozyskania zawodnika, ktory bylby od niego znacząco lepszy. A zrezygnowali? Zeszloroczna druzyna nawet nie doszla do finalow konferencji... wiec ja Odwdzieczenie sie przez wydanie kupy kasy na sredniaka, bo bez sredniaka byloby jeszcze gorzej niz z nim. A jesli Splitter jest naprawde az tak dobry jak o nim mowia i Blair zacznie realizowac swoj nieziemski potencjal... Tak, wiem - masa "what ifs", ale nic innego im juz chyba nie zostało. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 15:56:01 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-26 15:38, Leszczur pisze:
On 26 Lip, 15:09, wiLQ <N...@spam.com> wrote: Tak właśnie. Spuszczenie Jeffersona oznaczałoby poddanie sezonu, bo nie byliby w stanie dostać nikogo lepszego. Chyba że w s'n't za Jeffersona. Byli jacyś chętni? |
|
Data: 2010-07-26 08:48:50 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 15:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-07-26 15:38, Leszczur pisze: Gdyby byl rynek na Jeffersona w zamian za wiekszy talent to puściliby go jeszcze przed opt-outem jako konczący sie kontrakt. Zwlaszcza gdy poszły pogłoski, ze bedzie optował. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 00:11:47 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Niekoniecznie. Jefferson był zawodnikiem nieco ponad przeciętną w Chwila, czy "nikt go nie chce w s'n't" i "zerowy rynek" to nie jest najwieksza mozliwa czerwona flaga, ze ten ruch skonczy sie fatalnie? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 00:28:26 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 00:11, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: To znaczy co niby sie stanie? Spurs beda miec gorszy bilans niz gdyby go nie podpisali? Jeffersonowi odbije palma i złamie rękę Duncanowi? W tej chwili to jest podejście typu "po Duncanie choćby popiół" - robia wszystko, żeby mieć szansę tu i teraz. Co bedzie za dwa lata jest w tej chwili bez znaczenia. BTW jeżeli będzie lockout to Jefferson nie będzie zarabiał, więc i konsekwencje dla Spurs będa znacznie mniejsze. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 14:37:13 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Gdyby byl rynek na Jeffersona w zamian za wiekszy talent to puściliby Tzn RJeff bedzie gral slabo i jakiekolwiek rozczarowanie osiagnieciami Spurs zostanie zwalone na niego. Tak przynajmniej mi sie wydaje. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 06:02:15 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 14:37, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> > Chwila, czy "nikt go nie chce w s'n't" i "zerowy rynek" to nie jest Wszystko jest możliwe. Ale gdyby go nie było i Spurs by grali słabo to zawsze byłyby wątpliwości czy nie mieliby szansy gdyby RJeff dostał extension. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 01:45:47 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 00:11, wiLQ pisze:
Gdyby byl rynek na Jeffersona w zamian za wiekszy talent to puściliby A pewnie. Tylko zaproponuj co innego mogli byli zrobić Spurs, żeby w perspektywie _tego_ sezonu zwiększyć szansę na wygranie kilku meczów w p-o. Oni nie stali przed alternatywą Jefferson albo Barnes (czy inny Ziutek). Oni stali przed perspektywą Jefferson albo nikt. Zresztą najprawdopodobniej sprawa była dogadana wcześniej. Weź się wyoptuj, a krzywdy mieć nie będziesz. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-26 12:59:24 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Jest jeszcze drugi szczery komentarz Kahna: "Fakt - musimy być Tez dobre, kontynuuje swoja dobra szkole zanizania wartosci wlasnych graczy, ktora tak ladnie sie sprawdzila przy Jeffersonie ;-) > I kontynuujac watek palenia nielegalnych substancji przez GMow... Ale po co? Tak poprawil ich gre w tym sezonie? Byl taki niezbedny? Tim go polubil? ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 04:15:04 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 12:59, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Jest jeszcze drugi szczery komentarz Kahna: "Fakt - musimy być Wrecz idealnie. To teraz Sessionsa prosze oddac za darmo do kogokolwiek, byle tylko problem byl z glowy. A za rok zacznie sie zastanawiac co zrobic z Ridnourem i jak namowic Rubio do przyjazdu. Ale to juz chyba nie on, a jego nastepca. > Ugh. Sute extension dla Manu było dla mnie trudne do zrozumienia, ale Moze wszystkiego po trochu? Moze Pop wie co mowi twierdzac, ze jego systemem zaczyna sie grac dopiero w drugim sezonie? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 13:22:46 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Ale po co? Tak poprawil ich gre w tym sezonie? Byl taki niezbedny? A jakies przyklady? Bo juz Szczepan to zasugerowal i po zerknieciu na ostatnich kilka sezonow zdecydowanie mi latwiej temu zaprzeczyc niz potwierdzic. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 05:03:46 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 13:22, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: To znaczy co - wiekszosc zawodnikow lapala juz w pierwszym sezonie? A jesli nie w pierwszym to w ogole? Albo w trzecim? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 14:31:41 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Moze wszystkiego po trochu? Moze Pop wie co mowi twierdzac, ze jego Tzn w pierwszym grali lepiej niz w drugim. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 05:39:54 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 14:31, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> > A jakies przyklady? Moze w drugim to nie brak znajomosci systemu byl najwiekszym problemem? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 14:52:17 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > > A jakies przyklady? A co? Za dobra znajomosc systemu? ;-) Zreszta co za roznica? Caly czas czekam na jakies podstawy pozwalajace zakladajac, ze RJeff faktycznie bedzie gral lepiej w przyszlym sezonie. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 06:25:23 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 14:52, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Moze w drugim to nie brak znajomosci systemu byl najwiekszym Tak. Pop zaraz dojdzie do wniosku, ze po roku zawodników trzeba wymieniać, bo za dobrze znają sysytem i zaczynaja kombinować ;-) Poza tym my patrzymy na zawodnika z punktu widzenia FB gdzie gorsza produkcja netto=bust. Pop pewnie patrzy z punktu widzenia roli w druzynie i moze dlatego ocenia Jeffersona nieco inaczej. Zreszta co za roznica? Caly czas czekam na jakies podstawy pozwalajace Dla mnie wystatrczą słowa Popovicha. To tez nie jest zadna gwarancja, ale wiem, ze Buford podpisujac umowe musial miec pozytywna rekomendacje Popa, a ta znikąd raczej sie nie wzięła. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 21:20:53 | |
Autor: s | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Zreszta co za roznica? Caly czas czekam na jakies podstawy pozwalajace A co Ty taki cwany?:-) Gdybym teraz przytoczyl niezbite argumenty, potem musialbym go z Toba licytowac powyzej 2,1 :D Pozdr Slawek |
|
Data: 2010-07-23 15:06:13 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-23 13:55, wiLQ pisze:
I kontynuujac watek palenia nielegalnych substancji przez GMow... "Richard Jefferson's new contract with the Spurs is worth $38.8 million W kontekście tego sezonu zaoszczędzili około $14M. Jeżeli zejdą poniżej LT, to nawet więcej. |
|
Data: 2010-07-26 12:59:47 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> I kontynuujac watek palenia nielegalnych substancji przez GMow... > "Richard Jefferson's new contract with the Spurs is worth $38.8 million Oszczedziliby jeszcze wiecej gdyby pozostali przy skakaniu z radosci, ze optowal... a nawet jesli to byla transakcja wiazana i Spurs go o to poprosili obiecujac dlugoterminowa umowe to co to za interes oszczedzic kilkanascie baniek za rok by wywalic w bloto 40M$ przez nastepne cztery? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 13:07:08 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-26 12:59, wiLQ pisze:
W kontekście tego sezonu zaoszczędzili około $14M. Jeżeli zejdą poniżej Nie sprawdzałem, RJeff przyniósł jakieś WP, czy jest na minusie? Bo jeżeli przyniósł, to lepiej mieć RJeffa, niż nikogo. A pozbycie się Jeffersona nie wystarczało, aby można było kogokolwiek znaczącego zatrudnić. |
|
Data: 2010-07-26 13:31:05 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Oszczedziliby jeszcze wiecej gdyby pozostali przy skakaniu z radosci, ze Samo to pytanie zle swiadczy o tym kontrakcie... Bo jeżeli przyniósł, to lepiej mieć RJeffa, niż nikogo. Ale nie za 10M$/y! Przeciez ten kontrakt eliminuje im sporo opcji. Przyszle MLE (zakladajac, ze bedzie istnialo), a przede wszystkim... A pozbycie się ... piszesz jakby nie bylo w NBA trejdow "talent za oszczednosci" - nie lepiej bylo wykorzystac te fundusze na przyjecie kogos takiego? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 14:16:22 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-26 13:31, wiLQ pisze:
Bo jeżeli przyniósł, to lepiej mieć RJeffa, niż nikogo. W jaki sposób? Przecież i tak byliby powyżej s.c. A w przyszłym roku i tak będą poniżej (tzn. praktycznie będą mieli Parkera do s'n't). |
|
Data: 2010-07-26 14:43:51 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Bo jeżeli przyniósł, to lepiej mieć RJeffa, niż nikogo. > > Ale nie za 10M$/y! Przeciez ten kontrakt eliminuje im sporo opcji. Na pewno McDyess (ktory z Blairem i Splitterem zrobil sie wyjatkowo zbedny) i wrzutki. Nie wiem jakie maja plany wobec Parkera, ale tez moglby poleciec w czyms wiekszym. Tzn teoretycznie wciaz moze sie to zdarzyc, ale podejrzewam, ze z RJeffem w ksiegach beda mniej sklonni na przyjmowanie dlugich kontraktow. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 06:05:28 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 14:43, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> >> A pozbycie się To moze inaczej - wedlug WS Jefferson byl zawodnikiem wiecej niz przecietnym. Moze takich zawodnikow nie bylo w zasiegu Spurs w tym sezonie, a nie zamierzaja marnowac sezonu na szukanie wiatru w polu. Cena 10M$/y jest bardzo wysoka, ale byc moze konieczna, zeby utrzymac chociazby iluzję walki o tytuł. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 18:14:32 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
A Barnes? Mieliby go duuużo taniej, a wg WS był lepszy od RJ. Inna sprawa, że wg tej miary Barnes>RJeff>M.Miller. Jesli spojrzeć na WP48 czy SPM Jefferson wypada już bladziutko. pozdr G |
|
Data: 2010-07-26 09:56:46 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 18:14, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
> To moze inaczej - wedlug WS Jefferson byl zawodnikiem wiecej niz A chciał? Poza tym jakoś nie widzę zawodnika pokroju Barnesa w Spurs. Mieliby go duuużo taniej, a wg WS był lepszy od RJ. Według SPM: A.J.Price>>>Fisher>>>Kidd. Questions? ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 19:37:32 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
On 26 Lip, 18:14, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Za 40 baniek? Gwarantuję, że chciałby nawet za połowę tej kasy. Mieliby go duuużo taniej, a wg WS był lepszy od RJ. .... i dlatego warto patrzeć na więcej niż jedną statystykę. pozdr G |
|
Data: 2010-07-26 11:01:45 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 19:37, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote: Do tanga trzeba dwojga. Skad przekonanie, ze Spurs go chcieli? >> Mieliby go duuużo taniej, a wg WS był lepszy od RJ. Jasne. Patrzmy na wiele statystyk, ale żadną niech nie będzie SPM ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-26 20:20:18 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-26 20:01, Leszczur pisze:
A Barnes? Opanujcie się. Nie było takiej możliwości, żeby Barnesowi dać kontrakt $40M. Od biedy MLE, ale czy Spurs go nie wykorzystal na coś innego? Pytam, bo nie śledziłem. |
|
Data: 2010-07-26 21:02:14 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 7/26/10 8:20 PM, Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-07-26 20:01, Leszczur pisze: MLE poszło chyba na Splittera. Ale głowy nie dam. Generalnie nie będę odpowiadał pod każdym postem i wtrącę od razu tutaj. Spurs mieli dwa wyjścia - podpisujemy Jeffersona i być może coś uda nam się ugrać, bo doszedł Tiago, lub spuszczamy Jeffersona, gramy jakimiś młokosami, marnujemy ostatnie lata Duncana i jesteśmy w czarnej dupie jeszcze bardziej niż jak wydamy 40 mln na RJ'a. Nie wierzę w trade Parkera w tym sezonie, najwyżej w przyszłym. Chyba, że Hornets oddadzą Paula. Wtedy to może przejść. Oczywistym jest, że SAS nie wyglądają mega mocno, nie są contenderem, nie mają masy talentu i młodzieniaszków w roli gwiazd, ale mają dwa lata żeby coś ugrać. Za rok będzie w Spurs rebulding, bo pewnie w tym roku szczytem jest finał konferencji. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2010-07-26 21:16:17 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-26 21:02, Szczepan Radzki pisze:
A Barnes? Tak mi się wydawało, że MLE już nie mieli. Generalnie nie będę odpowiadał pod każdym postem i wtrącę od razu tutaj. Spurs mieli dwa wyjścia - podpisujemy Jeffersona i być może coś uda nam się ugrać, bo doszedł Tiago, lub spuszczamy Jeffersona, gramy jakimiś młokosami, marnujemy ostatnie lata Duncana i jesteśmy w czarnej dupie jeszcze bardziej niż jak wydamy 40 mln na RJ'a. Spurs robią to, co zrobili rok temu Celci - liczą na łut szczęścia. Niech się skontuzują Lakers - i już jest szansa na awans do finałów. Co prawda Miami zbije Spurs na miazgę, aleć pieniądze z co najmniej dwóch meczów u siebie nie śmierdzą. A nuż Miami poślizgnie się na Orlando? Orlando też będzie faworytem, ale już mniejszym. W końcu najwyższy czas, żeby Howard coś sobie złamał. Straszne szansikowanie, ale co zostało zespołom z trzeciej półki od góry? pzdr TRad PS Najwyższa to Miami, niżej leżą Lakers, Orlando, może Blazers, może Mavs, może Bulls. |
|
Data: 2010-07-26 22:40:33 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 7/26/10 9:16 PM, Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-07-26 21:02, Szczepan Radzki pisze: Jemu to psychika się złamie chyba jak dalej będzie miał wokół siebie bandę nieudaczników, a sam będzie supermanem na pawulonie. Straszne szansikowanie, ale co zostało zespołom z trzeciej półki od góry? No właśnie nic poza podpisywaniem ziutków takich jak Jefferson. Jeszcze na rynku, który jest tak atrakcyjny jak San Antonio ...
Blazers? Mavs? -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2010-07-27 00:12:59 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Spurs robią to, co zrobili rok temu Celci - liczą na łut szczęścia. Zacznijmy od tego czego nie powinni robic: za wszelka cene trzymac sie takiego stanu grubo przeplacajac max 4 najlepszego gracza w druzynie. Jasne, przepisy im troche zwiazaly rece bo nie mogli sie bic o FAsow, ale to nie powod by wydawac fortune na jedynego, ktorego mogli podpisac. Calkiem powaznie uwazam, ze lepiej by zrobili gdyby sciagneli 5-8 graczy za minimum (czy to weterani jak z Finelyem czy niewydraftowne Matthewsy czy pomysly z NBDL ala Warriors to zalezy od ich mocnych stron w skautingu) i liczyc, ze czesc wypali. Jak nie? 50 wygranych i druga runda. Jak sie uda, co wg mnie jest realne, osiagna to samo co z RJeffem ale bez odbierania sobie szans na wzmocnienia via trejd czy offseason 2011 ani bez paskudzenia sobie ewentualngo rebuildingu za 2-3 lata. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 00:46:13 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 00:12, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Straszne szansikowanie, ale co zostało zespołom z trzeciej półki od góry? Jesli taka jest cena marzen - to powinni to zrobić. Chociazby z szacunku dla Tima. Jasne, przepisy im troche zwiazaly rece bo nie mogli sie bic o FAsow, Jak najbardziej jest to powód. Dawno temu pisałem już o maksymalnym wykorzystywaniu okna w którym klub ma szanse walczyć o tytuł - dla Spursono jeszcze się nie domknęło i robią to co powinni - pchają paluchy do środka - nawet jeśli będzie potem bolało. Calkiem powaznie uwazam, ze lepiej by zrobili gdyby sciagneli 5-8 graczy Emmm. Ziutki z NBDL moga sie sprawdzać w Warriors, bo tam dostajesz piłkę z poleceniem "a jebnij se chłopcze - co se bedziesz żałował". Pod tym względem Spurs sa na drugim koncu skali. Zaden wynalazek z ligi niższej nie dostałby wystarczających minut, żeby narobic jakiegokolwiek zamieszania. A dodajmy, że żeby je w ogóle otrzymać musiałby sie umiec poruszać w schematach ofensywnych i defensywnych. Z GSW nie ma tego problemu i dlatego wydaje sie, że maja taki talent do wyciagania perełek. Jak nie? 50 wygranych i druga runda. Jak sie uda, co wg mnie jest realne, osiagna to samo co z RJeffem Zobowiązania Spurs po zakonczeniu obecnego kontraktu Duncana są nie za wielkie. 14M$ dla Manu (ostatni sezon, da się upchnąć) i 21M$ dla Jeffersona (2 sezony). Tu najwyzej zrobią buyout. To nie tak, że będą mieli jakoś strasznie związane ręce i rebuilding przez to nie będzie możliwy. Paradoksalnie - znacznie wiekszy problem stanowi kontrakt Parkera. Niby teraz mogą mu dac ext na 3 lata za około 48M$ (i koniec razem z Jeffersonem), ale pewnie będą woleli zaczekać do konca sezonu na to co sie stanie z nowym CBA. Co zapewne nie zwieksza poczucia bezpieczenstwa u Parkera i moze miec wplyw na jego gre. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 13:38:31 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
Jesli taka jest cena marzen - to powinni to zrobić. Chociazby z Przecież to nie jest tak, że RJ jest jakimś difference makerem. Duncan swoje już zdobył, swój "szacunek" już otrzymał i nie grozi odejściem. Jasne, przepisy im troche zwiazaly rece bo nie mogli sie bic o FAsow, Niedawno pisałeś jak to w SAS skaczą z radości po opt out Jeffersona i jak to samo jego odejście jest wartością dodaną. Teraz znowu przegięcie w drugą stronę. IMO poprzednim razem miałeś dużo więcej racji. Emmm. Ziutki z NBDL moga sie sprawdzać w Warriors, bo tam dostajesz Nie opowiadaj. Spurs są świetni w wyciąganiu nieznanych nazwisk z końca draftu. Skauting jest u nich na wysokim poziomie. Zobowiązania Spurs po zakonczeniu obecnego kontraktu Duncana są nie za Wychodzi jednak jak przydałby się im Jefferson bez robienia opt-out. W ostatnim roku kontraktu, świetna możliwość na trejd jeżeli przez pierwszą część rs nie będzie sie sprawdzał. Paradoksalnie - znacznie wiekszy problem stanowi kontrakt Parkera. Olać Parkera - mówię już od dawna :-) pozdr G |
|
Data: 2010-07-27 05:44:22 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 13:38, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote: A czy tylko grozenie powinno wywolac mobilizacje GM'a? Przeciez nie chodzi tylko o sprawienie przyjemnosci Duncanowi, a o produktywne wykorzystanie jego ostatnich lat. Nie ma chyba nic bardziej bezsensownego niz robic teraz rebuilding, gdy Tim jeszcze ma nieco paliwa w baku. Ze Jefferson nie jest difference makerem - dobrze o tym wiemy, ale zapominamy że Spurs cały czas posiadają trzech zawodników z których każdy difference makerem moze być. A co jeśli zabraknie jednego role-playera? >> Jasne, przepisy im troche zwiazaly rece bo nie mogli sie bic o FAsow, Ale od poprzedniego razu wiele sie zmieniło w NBA i w samych Spurs. > Emmm. Ziutki z NBDL moga sie sprawdzać w Warriors, bo tam dostajesz A mowilem, ze nie jest? To co napisałem powyżej jest raczej komplementem dla Spurs. > Zobowiązania Spurs po zakonczeniu obecnego kontraktu Duncana są nie za Tak, ale Jefferson musi dbac o swój własny biznes przede wszystkim. > Paradoksalnie - znacznie wiekszy problem stanowi kontrakt Parkera. Jasne a w zamian grac Hillem, a na ławkie sciągnąć Marbury'ego ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 15:17:29 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
ale zapominamy że Spurs cały czas posiadają trzech zawodników z Whaaaat?! Co to za problem?! Zwlaszcza, ze maja rok by takowego znalesc i piszesz to o druzynie, ktora startowala Bowenem przez wiele lat. > Niedawno pisałeś jak to w SAS skaczą z radości po opt out Jeffersona i jak Wlasnie, tez mnie to ciekawi: jak mozliwe jest przejscie z "powinni skakac z radosci, ze optowal" do "dobrze, ze go zatrzymali za 40M$"?! A propos, tego opt-outu, wg mnie z punktu widzenia Spurs bylo tak: RJeff optowal i odszedl w s'n't >> RJeff nie-optowal i ma wygasajacy kontrakt >>>>>>>>> RJeff optowal by podpisac ze Spurs na 40M$/4y. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 06:57:14 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 15:17, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> ale zapominamy że Spurs cały czas posiadają trzech zawodników z Tylko, ze Bowen miał pewne atuty, których nie znajdziesz w pierwszym lepszym role-playerze. Bardziej chodziło mi o obecność jakiegoś zawodnika ofensywnego, który umie wypracowac sobie pozycje do rzutu. Dobrze jest kogos takiego mieć zwłaszcza w playoffs gdy kontuzje robią swoje. > > Niedawno pisałeś jak to w SAS skaczą z radości po opt out Jeffersona i jak Czas potrzebny na zrozumienie opcji które mieli do dyspozycji. Pisałem juz ze cztery razy, ale powtórzę i piąty - jeżeli podpisanie Jeffersona nie odbyło sie kosztem odpuszczenia innych, lepszych zawodników, to rozumiem, ze była to jedyna droga do wzmocnienia drużyny w najblizszym sezonie. A propos, tego opt-outu, wg mnie z punktu widzenia Spurs bylo tak: Oczywiście wszystko zalezy od tego jakie byloby to s'n't. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 14:55:54 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Straszne szansikowanie, ale co zostało zespołom z trzeciej półki od góry? Halo! Z tego rzekomego szacunku dla Tima odebrali sobie najlepsza szanse na jakies realne wzmocnienie! > Calkiem powaznie uwazam, ze lepiej by zrobili gdyby sciagneli 5-8 graczy Nope. Nie tylko tam odnajdywali sie gracze z tejze ligi... Pod tym względem Spurs sa na drugim koncu skali. Zaden wynalazek z ... ale nawet jesli, nie NBDL? Super, skupic sie na weteranach. Finely wniosl wiecej w pierwszym sezonie niz RJeff!!! Paradoksalnie - znacznie wiekszy problem stanowi kontrakt Parkera. Dobrze, ze o tym wspomniales... co oznacza kontrakt RJeffa dla Parkera? Albo dajecie mi sie sute extension, albo sie zmywam za rok, right? Swietna maxymalizacja okna!!! -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 01:48:54 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 00:12, wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Zacznijmy od tego, że gdyby tego nie zrobili, to ostatnie sezony Duncana poszłyby na grzyby. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-27 14:58:22 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Straszne szansikowanie, ale co zostało zespołom z trzeciej półki od góry? O czym Ty piszesz? Spurs byliby contenderem i bez RJeffa! Czy byliby faworytami? Nie, ale z RJeffem tez nie sa i tak czy inaczej musieliby liczyc na troche szczescia... ale bez RJeffa mogliby sobie w tym pomoc. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 01:02:02 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 26 Lip, 21:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
PS Najwyższa to Miami, niżej leżą Lakers, Orlando, może Blazers, może Mavs, może Bulls. A tam. Miami na razie aspirują. Mało to było druzyn świetnych na papierze, które w końcowym rozrachunku nie dawały rady? Że chociazby przypomne sobie z bólem Jail Blazers. Najwyzsza półka jest poki co okupowana samodzielnie przez Lakers. Ponizej są Orlandos i ewentualnie Heat, a jeszcze niżej Spurs, Mavs, PTB, Thunder, Celtics i Bulls. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 14:04:16 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 10:02, Leszczur pisze:
On 26 Lip, 21:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Takiej drużyny jeszcze nie było. Dobrze wiesz, że wszystkie timspirity i inne takie są gie warte. Zespoły złożone z dobrych graczy dobrze grają. Heat mają dwóch najproduktywniejszych na swoich pozycjach, do tego dwóch z czołówki. I nawet przyzwoitą ławkę udało im się utworzyć. Są numero uno, i widać to choćby po kursach w Vegas. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-27 05:47:25 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 14:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Takiej drużyny jeszcze nie było. Była. Nawet lepsza. DT#1. Dobrze wiesz, że wszystkie timspirity i Zgoda, ale poki Lakers sa mistrzami i z druzyny nie odeszła żadna z gwiazd - dla mnie oni są #1. Są numero uno, i widać to choćby po kursach w Vegas. Uwazasz, ze na kursy w Vegas nie ma wpływu nic poza obiektywną oceną siły druzyny??? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 15:42:24 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 14:47, Leszczur pisze:
On 27 Lip, 14:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Co ciekawe, ostatni zespół amatorski (z 1988 roku), miał Diff lepszy od wielu zespołów późniejszych (od DT nie). Dobrze wiesz, że wszystkie timspirity i Nawet w zeszłym roku nie byli #1. Byli na tej samej półće co Orlando i Cleveland. A Miami jest lepsze od zeszłorocznych Orlando i Cleveland. Są numero uno, i widać to choćby po kursach w Vegas. Uważam, że Vegas zna się na prognozach lepiej od dziennikarzy. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-27 07:02:27 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 15:42, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Dobrze wiesz, że wszystkie timspirity i Daj im zagrać chociaż jeden mecz. Możliwe, ze są lepsi i zgarna 5 kolejnych tytułów, ale póki co to tylko marzenia, które dla LAL są rzeczywistością od 3 lat. >> Są numero uno, i widać to choćby po kursach w Vegas. Nie takie było pytanie. Vegas ma oferte handlową i zapewne nastroje klienteli mają na nią znaczący wpływ. Podpowiem Ci, ze ten sam mechanizm powoduje podniesienie cen wody mineralnej w czasie upałów. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 16:17:39 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 16:02, Leszczur pisze:
Zgoda, ale poki Lakers sa mistrzami i z druzyny nie odeszła żadna z Nie dyskutujemy o tym, kto był drużyą #1 w ostatnich trzech sezonach. Dyskutujemy o sezonie 2010/11. Fakt, że Lakers w trzech poprzednich sezonach byli w finale, a dwa razy je wygrali, jest bez znaczenia. A Miami pięciu tytułów raczej nie zgarnie. Over/under to w tej chwili 2 1/2, a może nawet 2. Czyli sakramencko dużo. Są numero uno, i widać to choćby po kursach w Vegas. Mało kto gra tak długoterminowo. Większość zakładów dotyczy pojedynczych meczów. Innymi słowy opłaca im się dać "prawdziwe" kursy. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-27 08:28:34 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 16:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Nawet w zeszłym roku nie byli #1. Byli na tej samej półće co Orlando i Ma znaczenie do czasu aż Lakers zdecydowanie się nie osłabią. Już któryś z pismaków wspominał że jak mało kto są w stanie bronić Heat 1- on-1 bez szczególnych kompleksów. Plus mają przewagę pod koszem (Odom,Bynum i Gasol są mocniejsi niż Bosh i brygada emerytów) i prawdopodobnie na ławce. Doświadczenie, liderszip i cała metafizyka też wyraźnie nie wskazuje na Miami. A jezeli dojdzie (oby!!!) do transferu Paula do Orlando to w ogóle najpierw trzeba będzie się zastanowić czy Heat są aż tak wielkim faworytem Wschodu jak to na razie wygląda. A Miami pięciu tytułów raczej nie zgarnie. Over/under to w tej chwili 2 Zgoda, ale jeszcze nie w pierwszym sezonie. Za rok-dwa, gdy dodadzą ziutków za MLE - pewnie sezon będzie tak nudny jak za czasów Shaqa i Kobe. >>>> Są numero uno, i widać to choćby po kursach w Vegas. Nie wiem jak wyglądają statystyki i strategie zakładów, bo nie mam wiedzy praktycznej, ale w chwili gdy jest wielki hype na Heat - chyba opłaca się zawyżać kursy. BTW wiadomo już jaki jest over-under dla wygranych Heat? Bo z tego co pamiętam takie kursy często były mocno przesadzone. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 17:47:35 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 17:28, Leszczur pisze:
Nie dyskutujemy o tym, kto był drużyą #1 w ostatnich trzech sezonach. Albo przeciwnicy wzmocnią, prawda? A Heat właśnie się nieco wzmocnili. (...) Mało kto gra tak długoterminowo. Większość zakładów dotyczy pojedynczych Nie sądzę, aby w tej chwili były dostępne over/under. Ja w każdym razie nie potrafię ich znaleźć. Kursy na mistrza wyglądają obecnie tak: Miami 7:5 Lakers 7:2 Orlando 8:1 Czyli Miami ma zdaniem booków ponad dwa razy większą szansę na tytuł. Hype nie hype - nikt dwukrotnie kursu nie zaniży. Charakterystyczna jest zmiana kursu Orlando - na starcie mieli 5:1. Wzmocnienie Miami zmniejszyło szacowane szanse Orlando prawie dwukrotnie. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-27 09:17:39 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 17:47, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Nie dyskutujemy o tym, kto był drużyą #1 w ostatnich trzech sezonach. Marginalnie. W osobnym wątku wrzucam tekst Hollingera z Insidera o projekcji W/L Heat. Kursy na mistrza wyglądają obecnie tak: Fakt - różnica jest zbyt duża, żeby mogła wynikać z hype'u. Charakterystyczna jest zmiana kursu Orlando - na starcie mieli 5:1. Wzmocnienie Miami No to mówię - dać im Paula! Hornets nieźle to rozgrywają udając, że CP3 nie chce odejść. Przynajmniej nie będą musieli go oddać zupełnie za darmo. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 18:38:58 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 18:17, Leszczur pisze:
On 27 Lip, 17:47, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Dać im Paula i... Jaka szkoda, że w 82-meczowym sezonie da się wygrac maximum 82 mecze. |
|
Data: 2010-07-27 14:34:48 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> PS Najwyższa to Miami, niżej leżą Lakers, Orlando, może Blazers, może Mavs, może Bulls. A gdzie Jazz? I Rockets zakladajac, ze Yao wraca? Zreszta wg mnie Thunder nie powinno byc na tej liscie dopoki nie sciagna porzadnego centra i/lub nie zrobia czegos ze swoim PFem. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 06:07:44 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 14:34, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Najwyzsza półka jest poki co okupowana samodzielnie przez Lakers. W poczekalni. Zobaczmy czy Jefferson jest w stanie zastąpić Boozera. I Rockets zakladajac, ze Yao wraca? Rockets tez w poczekalni. Zakładając że wraca i że gra na swoim dawnym poziomie... To sporo całkiem duzych założeń. Nawet sam Yao jest sceptyczny odnośnie swojej efektywności w najbliższym sezonie. Zreszta wg mnie Thunder nie powinno byc na tej liscie dopoki nie sciagna A dla mnie Thunder już jedna stopą sa w elicie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 00:12:20 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Szczepan Radzki napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Generalnie nie będę odpowiadał pod każdym postem i wtrącę od razu tutaj. Spurs mieli dwa wyjścia - podpisujemy Jeffersona i być może coś uda nam się ugrać, bo doszedł Tiago, lub spuszczamy Jeffersona, gramy jakimiś młokosami, marnujemy ostatnie lata Duncana i jesteśmy w czarnej dupie jeszcze bardziej niż jak wydamy 40 mln na RJ'a. Przeciez los Spurs ni grzyba nie zalezal od tego czy podpisza RJeffa tylko od gry Parkera, Tima i Manu. Cholera wie, moze sie okazac, ze RJeff bedzie 5-7 najlepszym graczem w druzynie (jesli GHill bedzie dalej sie rozwijaj, Splitter i/lub Blair odegraja znaczaca role, a Bonner z przedluzka nie zapomni jak sie rzuca) ergo nie byl to woz albo przewoz! Natomiast ten kontrakt wg mnie odbiera Spurs jakiekolwiek szanse na wzmocnienie, ktore bez watpienia by sie przydalo jesli chca zdobyc jeszcze jedno mistrzostwo. Co wiecej, sila rzeczy Spurs powinni juz myslec o nieuchronnym rebuildingu za pare lat... a wlasnie wreczyli swoj natenczas najdluzszy kontrakt role-playerowi! Oczywistym jest, że SAS nie wyglądają mega mocno, nie są contenderem, nie mają masy talentu i młodzieniaszków w roli gwiazd, ale mają dwa lata żeby coś ugrać. Za rok będzie w Spurs rebulding, bo pewnie w tym roku szczytem jest finał konferencji. Hmmmm, maja dwa lata zeby cos ugrac, wiec za rok przebudowa? ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 01:48:02 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 00:12, wiLQ pisze:
Natomiast ten kontrakt wg mnie odbiera Spurs jakiekolwiek szanse na Kurna, a JAK MIELI SIĘ WZMOCNIĆ! No nie mieli jak. Jasne, wzięcie roktemu Jeffersona było błędem. Typowym dla GMów, którzy zaniedbują lektury prsk. Ale stało się, teraz musieli ratować, co się da, aby w ostatnich sezonach Duncana maxymalizować szansę sukcesu. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-27 13:24:43 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-07-27 00:12, wiLQ pisze: Ale o jakim wzmocnieniu mówimy jeżeli gość w całym sezonie daje ok. 2 wygranych? Lepiej byłoby poszukać odpadków po drafcie lub jak sugeruje wilq w NBDL lub Europie. Dawanie 40 mln RJ jest bardzo, _bardzo_ krótkowzrocznym pomysłem. Zupełnie nie w stylu Spurs. pozdr G |
|
Data: 2010-07-27 13:50:40 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Gerard napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Natomiast ten kontrakt wg mnie odbiera Spurs jakiekolwiek szanse na Wreszcie ktos doczytal/dostrzegl o czym pisze... Dzieki Gerard ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 14:07:18 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 13:24, Gerard pisze:
Tomasz Radko wrote: Ależ oczywiście, że krótkowzrocznym! Spura są nastawieni na maxymalizację teraz, zaraz, a za dwalata choćby potop. I w kontekście tych dwóch lat nie popełnili błędu. Graczy z Europy nie są (i nie byliby)w stanie pobrać, bo oferować mogli tylko veteran minimum. Graczy z NBDL mogą brać bez problemu. To o co biega? |
|
Data: 2010-07-27 14:39:04 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-07-27 13:24, Gerard pisze: Ejże. GM musi myśleć także o przyszłości i za brak tego krytykujemy większość podpisywanych w NBA kontraktów. Przecież nikt tu się nie spiera, że RJeff będzie sabotował wyniki Spurs w tym sezonie, jasne że pare pktów dorzuci, ale to samo IMO zrobiłby np. Ime Udoka za minimum. Poza tym, nie jestem przekonany czy Spurs aż tak bardzo są nastawieni na win now. Całe mle na niesprawdzonego Splittera? To raczej wygląda na inwestycje na przyszłość. Zrezstą bardzo w stylu Spurs pozdr G |
|
Data: 2010-07-27 05:57:23 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 14:39, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Ale o jakim wzmocnieniu mówimy jeżeli gość w całym sezonie daje ok. 2 Tak. Ale juz podpisanie Manu pokazało w którą stronę idą Spurs. Jedziemy na maksa póki lokomotywa jeszcze jakoś ciągnie, a potem się zrówna wszystko z ziemia i zacznie od nowa. Przecież nikt tu się nie spiera, Jesteś pewien? Udoka był zawodnikiem wybitnie zadaniowym. I grał duuuuużo gorzej od Jeffersona. Poza tym, nie jestem przekonany czy Spurs aż tak bardzo są nastawieni na win now. Splitter ma 25 lat i z tego co wiem był jednym z lepszych centrów w Europie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-27 19:34:26 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
On 27 Lip, 14:39, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Żartujesz teraz. Gino to jedna z lokomotyw, nie porównuj go do role-playera. Nie krytykowałbym Spurs za przedłużanie Duncana czy nawet Parkera, ale dawanie podobnych pieniędzy RJ to przesada. Przecież nikt tu się nie spiera, Pytanie czy Spurs potrzebują kolejnej gwiazdy... I grał Jesteś pewien? Wg WP takiemu Jeffersonowi w zeszłym sezonie było daleeeko do Udoki. Splitter ma 25 lat i z tego co wiem był jednym z lepszych centrów w W Europie. W NBA jest nie sprawdzony i może potrzebować czasu, żeby się dostosować. To się trochę kłóci z desperacją przy podpisywaniu RJ. pozdr G |
|
Data: 2010-07-27 14:15:42 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 27 Lip, 19:34, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Ejże. GM musi myśleć także o przyszłości i za brak tego krytykujemy Tak, ale ta lokomotywa bedzie miała 34 lata pod koniec najbliższego sezonu. TRZYDZIEŚCI CZTERY LATA! To bardziej wygląda na zatrudnianie zawodnika na ostatnich nogach a nie lokomotywy. Dodaj do tego wieczne problemy ze zdrowiem i masz ryzykowny (acz konieczny) kontrakt. Nie krytykowałbym Spurs za przedłużanie Duncana czy nawet Parkera, ale Przeczytaj co napisał o tym Hollinger. Ten ruch miał sens w tym świetle jak on to przedstawia. >> Przecież nikt tu się nie spiera, A któraś drużnya nie potrzebuje? > I grał A popatrzyłeś na minuty? Różnica jest blisko trzykrotna. WS pokazuje nieco inną historię. > Splitter ma 25 lat i z tego co wiem był jednym z lepszych centrów w Europie. Niekoniecznie. Opt-out Jeffersona umożliwił im podpisanie Splittera. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-28 07:49:40 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
On 27 Lip, 19:34, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Jeżeli przy 34 latach gra tak jak Ginobili to jest no brainer dla każdej drużyny. Nie krytykowałbym Spurs za przedłużanie Duncana czy nawet Parkera, Hollinger podobie jak i Ty nie bierze pod uwagę nie podpisywania Jeffersona. Chyba, że faktycznie była to transakcja pod stołem. Pytanie czy Spurs potrzebują kolejnej gwiazdy... Oczywiście, że nie. Jesteś pewien? Wg WP takiemu Jeffersonowi w zeszłym sezonie było Wg WP Udoka grając o ponad połowę mniej minut wyprodukował więcej zwycięstw niż Jefferson. To deklasacja biorac pod uwagę obecne kontrakty obydwu. Niekoniecznie. Opt-out Jeffersona umożliwił im podpisanie Splittera. Co nie usprawiedliwia dużych pieniędzy dla RJ. pozdr G |
|
Data: 2010-07-28 00:11:50 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 28 Lip, 07:49, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Żartujesz teraz. Gino to jedna z lokomotyw, nie porównuj go do No brainer o ile zamierzasz walczyć jeszcze przez sezon - góra dwa. Ginobili jest zawodnikiem wysokiego ryzyka, ale ryzyka koniecznego z tych samych względów co Jefferson. Podobnie extension dla Kobe - było koniecznością, ale pewnie będzie przekleństwem przez ostatnie 2 sezony. >> Nie krytykowałbym Spurs za przedłużanie Duncana czy nawet Parkera, Ta teza brzmi bardzo wiarygodnie. >> Jesteś pewien? Wg WP takiemu Jeffersonowi w zeszłym sezonie było Nie mam danych za cały sezon od Berriego (jeżeli masz link do zestawień za cały sezon to podrzuć, bo coś ostatnio zrobił się burdel na jego blogu), ale mam dane z b-r i one pokazują zupełnie odmienną historię. Udoka 2009-2010:PER: 9.6, TS=47%, eFG=43%, ORtg=99, TOV=13.6%, WS=0.8 Analogicznie Jefferson: PER=13.1, TS=55%, eFG=51%, ORtg=110, TOV=10.4%, WS=6.0 > Niekoniecznie. Opt-out Jeffersona umożliwił im podpisanie Splittera.. Ależ usprawiedliwia, bo tylko sekwencja: zaaranżowany wcześniej opt- out -- > przepłacenie Jeffersona mogło im dać Splittera. Uwazasz, ze powinni go namówić na opt-out obiecując cuda, a potem go zwyczajnie wydymać i zostawić na lodzie? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-28 18:29:16 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
Jeżeli naprawdę tak było i mieli umowę pod stołem, to zaczyna to trochę wyglądać sensowniej dla Spurs. Ciągle jednak pozostają pytania. Czy nie warto było poszukać kupca na wygasający kontrakt RJ [w połowie sezonu, wtedy robi się rynek na takich gości] ew. czy wartość RJeffa jest jednak bliżej miary WS niż WP i jest on faktycznie wart tych kilkunastu mln w długim okresie. Nie mam danych za cały sezon od Berriego (jeżeli masz link do Za cały sezon jeszcze nie ma. Są jedynie dane za pół sezonu i "simple projection" za cały: http://www.wagesofwins.com/AllTeamMid0910.html pozdr G |
|
Data: 2010-07-28 09:43:04 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 28 Lip, 18:29, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
> Ta teza brzmi bardzo wiarygodnie. W połowie przyszłego sezonu - odpada, bo nie mieliby Splittera, a poza tym taki salary dump trzeba opłacić (tak jak Suns gdy sprzedawali Kurta Thomasa do Sonics/Thunder). W połowie poprzedniego sezonu może miałoby więcej sensu, ale pewnie oznaczałoby rezygnację z walki. > Nie mam danych za cały sezon od Berriego (jeżeli masz link do Ciekawe jak to wygląda za cały sezon. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-28 19:45:22 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
On 28 Lip, 18:29, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Zakładam wariant z pozostawieniem RJ _i_ podpisaniem Splittera. I nie zakładam salary dump tylko wymianę na bardziej produktywnego gracza z dłuższym kontraktem. pozdr G |
|
Data: 2010-07-28 12:38:43 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 28 Lip, 19:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote: I cały czas nie widzę tych bardziej produktywnych w spodziewanym przedziale cenowym. |
|
Data: 2010-07-28 21:45:28 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur wrote:
On 28 Lip, 19:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote: Ciemność widze, widzę ciemność... pozdr G |
|
Data: 2010-07-28 14:18:35 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Splitter ma 25 lat i z tego co wiem był jednym z lepszych centrów w Europie. Hmmm, bez tego opt-outu Spurs mogli podpisac Splittera za MLE, nie? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-28 06:12:38 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 28 Lip, 14:18, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: I wylądowaliby duzo powyzej luxury tax - wyrzucając kilka ładnych baniek w błoto w gotówce oraz nie uczestnicząc w podziale kasy z LT. W efekcie Splitter byłby bardzo drogim zawodnikiem. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-28 19:52:21 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Niekoniecznie. Opt-out Jeffersona umożliwił im podpisanie Splittera.. Nawet w najgorszym wariancie ten manewr kosztowalby Spurs kilkanascie baniek... co wciaz byloby 2-3 razy mniej niz wyrzuca na RJeffa. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-28 12:43:20 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 28 Lip, 19:52, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Nie. Kasa wrzucona w luxury tax to stracone pieniądze. Kasa wydana na zawodnika ma przynajmniej szanse się zwrócić w postaci produkcji bądź innego kontraktu po wymianie. I w przypadku Spurs najwyraźniej w ogóle nie chodziło o pieniądze tylko o szanse na tytuł. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-28 23:25:08 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > I wylądowaliby duzo powyzej luxury tax - wyrzucając kilka ładnych Jak oceniasz te szanse w tym przypadku? bądź innego kontraktu po wymianie. Um, ale to samo mozna powiedziec o kontrakcie RJeffa bez opt-outu... z tym, ze duzo latwiej byloby go sprzedac niz 40M$/4y czy 30M$/3y za rok. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-28 23:45:34 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 28 Lip, 23:25, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> > Nawet w najgorszym wariancie ten manewr kosztowalby Spurs kilkanascie Przyjmując za podstawę produkcję zawodnika którego mogliby podpisać po odejściu Jeffersona szanse te oceniam na 100%. Podobnie jak w przypadku wymian które proponowałeś - żadna w mojej opinii nie zwiększała szans Spurs na walke w tym sezonie. > bądź innego kontraktu po wymianie. Ale wszystko wskazuje na to, że o pieniądze chodzilo tu tylko o tyle o ile mówimy o uniknięciu luxury tax i kupnie Splittera. Poza tym możliwe, że Spurs zrobili zwyczajna kilkuletnią analizę finansową gdzie wzięli pod uwagę zachowanie statusu druzyny walczącej o tytuł, wpływy z LT itp i doszli do wniosku, że Jefferson nie będzie aż tak wielkim obciążeniem. Ale to tylko tzw "educated guess". Bo to, że jego kontrakt nie uniemożliwi im rebuildingu za 2 lata jest chyba jasne? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-29 17:08:22 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > bądź innego kontraktu po wymianie. Raczej "sciemniany defensywny argument" ;-) Bo to, że jego kontrakt nie uniemożliwi im rebuildingu za 2 lata jest Nie da sie jednym zawodnikiem uniemozliwic rebuildingu bo nie ma kontraktow wielkosci calego salary cap, ale da sie utrudnic lub opoznic co bez watpienia ruch z RJeffem uczynil. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-29 09:29:32 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 29 Lip, 17:08, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Ale wszystko wskazuje na to, że o pieniądze chodzilo tu tylko o tyle o Ale jaki ładny! > Bo to, że jego kontrakt nie uniemożliwi im rebuildingu za 2 lata jest No to o co ten cały krzyk? Spurs po Duncanie i tak raczej nie będą elitą. BTW kontrakt Jeffersona konczy się dwa lata po Timie. Przez jeden sezon może będzie ciężarem, a potem będzie kontraktem schodzącym więc da sie go zamienić za jakiegoś Webstera ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-29 22:38:01 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
BTW kontrakt Jeffersona konczy się dwa lata po Timie. Przez jeden Eee, mam dla Ciebie lepszy argument: Tim dostanie przedluzke na 2 lata.. Albo nie! Odejdzie ze Spurs do Heat bo dluzej z tym RJeffem nie wytrzyma ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-29 23:20:46 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 29 Lip, 22:38, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: A na odchodnym będzie krzyczał: "Nie doszłoby do tego gdybyście zatrudnili Webstera!!!" ;-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-28 14:31:38 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-28 14:18, wiLQ pisze:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Policz, ile by ich to kosztowało. |
|
Data: 2010-07-28 19:51:55 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>>> W Europie. W NBA jest nie sprawdzony i może potrzebować czasu, żeby się Ze niby polaczenia telefoniczne do innych GMow sa takie drogie? ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 15:39:15 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-27 14:39, Gerard pisze:
Ależ oczywiście, że krótkowzrocznym! Spura są nastawieni na To przejedźmy się po Kupchaku, bo o stanie Lakers za dwa-trzy sezony strach myśleć. To są dwie różne strategie. Jeżeli mamy szansę na sukces, to do diabła z torpedami, cała maprzód! Jezeli szansy nie mamy, to nie ma sensu kupować trzydziestolatków. Największym błędem są strategie mieszane (Hawks z Johnsonem, Memphis z Gayem). Spurs są konsekwentni - dopóki Parker, Ginobili i Duncan coś jeszcze grają, idą na całość. Lakers są konsekwentni - do diabła z przyszłością, żyjemy teraźniejszością. że RJeff będzie sabotował wyniki Spurs w tym sezonie, jasne że pare pktów dorzuci, ale to samo IMO zrobiłby np. Ime Udoka za minimum. A Spurs oceniają, że Jefferson lepiej im pasuje do systemu gry. Czy wyprodukuje tyle, żeby usprawiedliwić $40M/4? Za cholerę! Ale zapewne da więcej, niż ktokolwiek inny, kogo mogliby zatrudnić zostawiając Jeffersona na lodzie. Dla większości klubów zatrudnienie Jeffersona na tych warunkach byłoby błędem. Dla Spurs - nie, bo w ich przypadku przepłacenie Jeffersona było zagraniem w zastanych warunkach optymalnym. Jak chcesz ich kopać za zatrudnienie Jeffersona w zeszłym sezonie, chętnie się przyłączę (zresztą tak to od razu oceniałem). Ale w tym sezonie - była to najlepsza z dostępnych opcyj, w dodatku poprawiająca wynik finansowy w krótkim okresie. pzdr tRad |
|
Data: 2010-07-27 19:50:05 | |
Autor: Gerard | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-07-27 14:39, Gerard pisze: Jednak inna sytuacja. Przedłużają gwiazdy-lokomotywy. Gdyby np. przedłuzyli Artesta [choć jest lepszy od RJ] o 2 lata ponad kontrakty Gasola i Bryanta to byłby to podobny błąd. A Spurs oceniają, że Jefferson lepiej im pasuje do systemu gry. Czy Tu mam odmienne zdanie. pozdr G |
|
Data: 2010-07-27 14:51:18 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Kurna, a JAK MIELI SIĘ WZMOCNIĆ! No nie mieli jak. Jasne, wzięcie Sam koniec tego tekstu: http://www.basketballprospectus.com/article.php?articleid=1175 Plus nie moglem prosic o lepszy timing tej analizy... http://dberri.wordpress.com/2010/07/25/d-league-players-vs-late-first-round-picks-a-surprising-result/ Moral? Spurs jako druzyna byliby lepsi z dobrze dobranymi ziutkami za minimum niz z RJeffem... a mogliby przeznaczyc te 10M$/y na jakies realne wzmocnienie! Np przez przyjecie kontraktu w trejdzie... Z tego co widze temat rozbija sie o kwestie techniczne tzn jak mieliby to zrobic... a wydaje mi sie to proste: s'n't RJeffa za exception (zakladajac, ze musial optowac) lub wygasajacy RJeffa (bez opt-outu). -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-27 12:47:15 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 7/27/10 12:12 AM, wiLQ wrote:
Szczepan Radzki napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: KOGO oni mieli kupić? KOGO? I drugie pytanie - JAK? Tomek i Leszek już opdowiedzieli - oni teraz maksymalizują, nie mieli możliwości innej niż Jefferson.
No logicznie wygląda to jak ze świata alternatywnego, ale zobaczysz, ze za rok zaczną :) -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2010-07-26 14:47:26 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-26 14:43, wiLQ pisze:
W jaki sposób? Przecież i tak byliby powyżej s.c. W dalszym ciągu mogą to zrobić. Nie wiem jakie maja plany wobec Parkera, ale tez Nie sądzę. |
|
Data: 2010-07-24 13:40:25 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 7/23/10 1:55 PM, wiLQ wrote:
Leszczur napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Nie do końca podoba mi się ten ruch, ale Popovich wszem i wobec mówił, że jego system zaczyna być zrozumiały dopiero w drugim roku grania. Może w przypadku RJ ten drugi rok też będzie lepszy. Przekonamy się niedługo. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2010-07-26 12:58:48 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Szczepan Radzki napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> I kontynuujac watek palenia nielegalnych substancji przez GMow... A widzisz jakiesz przyklady potwierdzajace ta teze? Może w przypadku RJ ten drugi rok też będzie lepszy. Nawet jesli tak to zakladanie, ze 30-letni gracz stanie sie przecietny ni grzyba nie jest wg mnie warte 10M$/y. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-26 20:54:20 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 7/26/10 12:58 PM, wiLQ wrote:
Szczepan Radzki napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Tony Parker (wzorst pts, fg%, 3pfg%, ast), Manu (wzrost as, pts, zb, st). I czekam na argument o większej ilości minut. W jaki sposób mam udowodnić, że oni wiedzieli lepiej jak grać ze sobą w tym systemie po roku, niż kiedy znali system miesiąc, dwa czy dziewięć? Chyba prostym jest, że im dłużej tym dalej w las :)
Także mnie ten kontrakt dziwi, ale oni po prostu musieli ze względu na chęć wyciągnięcia maxa do momentu kiedy Duncan ma chociaż pół nogi. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2010-07-27 00:11:27 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Szczepan Radzki napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Nie do końca podoba mi się ten ruch, ale Popovich wszem i wobec mówił, To sie nie doczekasz, bo raczej zwrocilbym uwage na ich wiek i okres przejsciowy w dostosowaniu sie do NBA... dodatkowo czepnalbym sie, ze to bylo dosyc dawno temu, wiec um, przedawnilo sie ;-P W jaki sposób mam udowodnić, że oni wiedzieli lepiej jak grać ze sobą w tym systemie po roku, niż kiedy znali system miesiąc, dwa czy dziewięć? Po lepszych osiagnieciach. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-22 17:13:03 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-22 14:27, wiLQ pisze:
Z tej trojki druzyn Lakers wg mnie wygladaja najmniej prawdopodobnie. Lakers, chcÄ c powalczyÄ z Miami, jak najbardziej potrzebujÄ Paula. Ale czy byliby w stanie zmontowaÄ odpowiedni pakiet? Hornets oddajÄ Paula (14,940) i Okafora (11,495). Lakers muszÄ oddaÄ mniej wiÄcej 21,050. Bynum (13,700) + Vujacic (5,475 - ostatni sezon) = 19,175. Do tego s'n't Morrisona (albo Powella/Mbengi) i styknie. Do tego jakaĹ jedynka w drafcie. OczywiĹcie wÄ tpliwe jest, aby Hornets byli zainteresowani Bynumem, ktĂłry za chwilÄ trafi pod nóş, ale z finansowego punktu widzenia byliby mocno do przodu (Okafor ma cztery lata, Bynum dwa) |
|
Data: 2010-07-22 19:05:31 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Z tej trojki druzyn Lakers wg mnie wygladaja najmniej prawdopodobnie. Eeee, na dzisiaj Lakersi nie sa faworytami? Znisza ich pod koszem, a jak malo kto moga sie bronic przeciwko combo LeBron/Wade. Bynum (13,700) + Vujacic (5,475 - ostatni sezon) = 19,175. Do tego s'n't Mocno? Bez przesady, oddaliby raptem jeden kiepski kontrakt. Wg mnie sam Okafor to za malo dlatego Lakersi mi nie pasuja. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-22 22:19:07 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-22 19:05, wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac: Nie żartuj. Miami ma potencjał na 70+ zwycięstw. Daję im jakieś 50% na mistrza. Od czasów drugiego Chicago nie było takiego zespołu (no może z wyjątkiem Lakers z O'Nealem, w sezonie kiedy był MVP). Bynum (13,700) + Vujacic (5,475 - ostatni sezon) = 19,175. Do tego s'n't Mocno. Policz oddane kontrakty i przyjęte kontrakty. Wg mnie sam Okafor to za malo dlatego Lakersi mi nie pasuja. To dodaj Poseya, Morrison więcej zarobi. Inna sprawa, że dotykamy wtedy finansowych ograniczeń Bussa. Z punktu widzenia widowiska chciałbym zobaczyć Paula w Orlando. Finał wschodu byłby przedwczesnym finałem ligi. pzdr TRad |
|
Data: 2010-07-22 23:20:26 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>> Lakers, chcąc powalczyć z Miami, jak najbardziej potrzebują Paula. Ale Co nie zmienia faktu, ze serie w playoff moga przegrac... np taka, w ktorej przeciwnicy sa mocni pod koszem. >> Bynum (13,700) + Vujacic (5,475 - ostatni sezon) = 19,175. Do tego s'n't Tzn circa 5M$ w tym i przyszlym plus 20M$ Okafora za 2 lata to jest taka mocna ulga finansowa? Nie w tej lidze. Zwlaszcza, ze trzeba to polaczyc z duzymi stratami w przychodach (z drugiej strony oddanie Paula to wlasciwie podpisanie umowy o przenosiny calej druzyny do innego miasta). > Wg mnie sam Okafor to za malo dlatego Lakersi mi nie pasuja. A skoro juz jest przy limicie to moze nawet nie chcialby przyjac wiecej nawet gdyby chodzilo o Paula? Swoja droga, na ESPN jest inna lista tzn bez Lakers, ale z Blazers i Mavs. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-22 23:58:11 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-22 23:20, wiLQ pisze:
Eeee, na dzisiaj Lakersi nie sa faworytami? Znisza ich pod koszem, a jak Pewnie, że mogą. Co nie zmiania faktu, że są faworytami i będą faworytami przez następnych kilka sezonów. Bynum (13,700) + Vujacic (5,475 - ostatni sezon) = 19,175. Do tego s'n't W przyszłym już więcej - spadłby Vujacic i Morrison. I tak, $40M to nadal sporo pieniędzy. To dodaj Poseya, Morrison więcej zarobi. Inna sprawa, że dotykamy wtedy Lakers z Paulem czy bez są faworytami na zachodzie. Finansowo jest chyba obojętne, czy finał wygrają, czy nie. Co prawda Blazers + Paul - i zaczyna być niebezpiecznie. |
|
Data: 2010-07-23 00:27:21 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 22 Lip, 23:58, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> To dodaj Poseya, Morrison więcej zarobi. Inna sprawa, że dotykamy wtedy Akurat takiej wymiany nie ma co sie obawiac. Blazers po zmianach w dowodztwie raczej nie klepna niczego duzego. A majac taki tlok pod koszem raczej nie beda sklonni brac Okafora. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-23 14:00:05 | |
Autor: wiLQ | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>>> Mocno? Bez przesady, oddaliby raptem jeden kiepski kontrakt. Sporo pieniedzy != mocnej ulgi ;-P Lakers z Paulem czy bez są faworytami na zachodzie. Tym bardziej, ze wlasnie podpisali Barnesa i Ratliffa. Ten pierwszy ewidentnie zostawil na stole pieniedze by grac u contendera co jest dla mnie zaskakujace zwazywszy na jego kariere i wiek. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2010-07-23 15:07:27 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-23 14:00, wiLQ pisze:
Lakers z Paulem czy bez są faworytami na zachodzie. Mnie zaskakuje dlaczego tylu ludzi uważa to za dobry ruch. Jest jakiś powód, dla którego Barnes co rok zmienia pracodawcę. |
|
Data: 2010-07-23 06:20:23 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 23 Lip, 15:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-07-23 14:00, wiLQ pisze: Bo ma taki charakter, ze trudno z nim wytrzymać. Ale na boisku robi swoje. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-23 15:50:57 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-23 15:20, Leszczur pisze:
On 23 Lip, 15:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Znaczy co? To jest typowy "drugi/trzeci gracz z ławki". OK, za te pieniądze nie jest to jakiś błąd obsadowy w rodzaju Kahna, tacy gracze też są potrzebni no i w związku z plecami Waltona Lakers potrzebują zmiennika na SF, ale wzmocnieniem składu bym Barnesa nie nazwał. |
|
Data: 2010-07-23 08:13:53 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 23 Lip, 15:50, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Mnie zaskakuje dlaczego tylu ludzi uważa to za dobry ruch. Jest jakiś A ktos widzi w nim startera? OK, za te pieniądze nie jest to jakiś błąd obsadowy w rodzaju Kahna, tacy gracze Barnes 09-10: WS48=0.135, WP48=0.208 (po 72 meczach rs), PER=13.6 Dla porównania analogiczne wyniki Artesta: WS48=0.98, WP48=0.083 (po 66 meczach rs), PER=12.1 Czyli moze Barnes jednak jest wzmonieniem nawet nie jako polisa na plecy Waltona. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-23 17:25:49 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-23 17:13, Leszczur pisze:
Barnes 09-10: WS48=0.135, WP48=0.208 (po 72 meczach rs), PER=13.6 WS48 z kariery - .086 TS% 2010 - .576 TS% kariera - .538 Liczba sezonów z ORtg>DRtg - jeden (2009/10) Can you spell "outlier"? |
|
Data: 2010-07-23 08:50:03 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 23 Lip, 17:25, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-07-23 17:13, Leszczur pisze: To dla porównania Artest: WS48 z kariery - .086 0.095 (nie biore pod uwage sezonu 04-05) TS% 2010 - .576 0.514 TS% kariera - .538 0.513 Liczba sezonów z ORtg>DRtg - jeden (2009/10) 5. Chociaz ostatnio stałem się sceptykiem wzgldem indywidualnego DRtg. Zauwaz, ze Barnes grał wyłacznie w klubach nie słynących ze swojej obrony. Ale generalnie zgadzam sie, ze Artest był i jest lepszym obrońcą. Can you spell "outlier"? Możliwe. A moze wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-23 20:03:24 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-23 17:50, Leszczur pisze:
On 23 Lip, 17:25, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Tymitunie. Dobrze wiesz, co sądziłem i sądzę o "wymianie" Artest/Ariza. Two wrongs don't make right. (...) 5. I zauważ, że DRtg spadł dziwnym trafem wtedy, gdy zagrał w jednym klubie z niejakim Howardem. Czary, panocku, czary. No trzeba się pogodzić z tym, że nie mamy jeszcze narzędzi mierzących wkład w obronę w takim stopniu, w jakim potrafimy zmierzyć wkład do ataku. Bo te wszystkie SPMy czy APMy są strasznie zaszumione i niestabilne z sezonu na sezon. Co mi z tego, że gdyby kazać grac wszystkim przez trzy sezony (albo przez pięć) w tych samych zestawieniach, to mielibyśmy precyzję, że ho ho ho. Can you spell "outlier"? No pewnie że wzięcie gracza nieco poniżej średniej, aby był ósmym graczem na boisku (po Blake'u i Odomie) jest OK. Ja nie o tym. Ja o minieuforii na forach złotoniebieskich. |
|
Data: 2010-07-23 12:32:54 | |
Autor: Leszczur | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
On 23 Lip, 20:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> To dla porównania Artest: Wiem, ale nie moge sobie odmowic tych drobnych przyjemnosci z wbijaniem Ci szpilek pod paznokcie :-) > 5. Otoż to, ale zacząłem czuć swąd w chwili gdy w opisie metody przeczytałem coś w stylu "indywidualny DRtg jest wyprowadzany z druzynowego po uwględnieniu lineupów itp". No trzeba się pogodzić z Jezeli "my" to faktycznie my - maniacy-amatorzy to zgoda. Ale to co robi Synergy ma szanse zblizyc zawodowcow (a w koncu pewnie i nas) tak blisko jak sie da. Wyobraz sobie sytuacje w ktorej dla kazdego zawodnika otrzymujesz nie 10, nie 20 ale 1000 (słownie: tysiąc) różnych statystyk! Nawet uwzgledniajac to, ze 70% z nich to dane czysto sytuacyjne (po zwodzie z prawej 20 stop od kosza Kobe w 45% robi wejscie na prawą ręką od baseline, w 30% cross-over zakonczony wejsciem od srodka a w 25% prosty jumper z fade-awayem) i tak masz potężny wsad do analiz. Cierpliwosci - juz niedlugo oferta Synergy stanie sie mniej elitarna. Bo te wszystkie SPMy Stad tych statystyk w ogole nie biore pod uwagę. W teorii fajnie - w praktyce kiszka. >> Can you spell "outlier"? Ciesza ich male zwyciestwa. Zawszeć to lepiej niż patrzeć na Morrisona na ławce i modlić się, żeby tylko nie wyszedł na parkiet. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2010-07-23 22:43:40 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
W dniu 2010-07-23 21:32, Leszczur pisze:
No pewnie że wzięcie gracza nieco poniżej średniej, aby był ósmym Jak na to nie patrzeć Lakers mają olbrzymią szansę czwarty raz pod rząd wejść do finału NBA. Zarówno w przekroju ostatnich 15 lat, jak i 30 nie ma drużyny, która w takim stopniu zdominowałaby NBA. W ciągu ostatnich 34 sezonów 32 razy byli w p-o. 16 razy w finale. 10 razy wygrali. Jaka szkoda, że Miller wybrał Miami. |
|
Data: 2010-07-24 14:17:00 | |
Autor: s | |
Gdybyscie byli GMem Hornets... | |
Nie żartuj. Miami ma potencjał na 70+ zwycięstw. I tak trzymac. Ale jeszcze z tego potencjalu prawdziwa druzyne trzeba zrobic. Troche mialem nadzieje, ze sciagna na trzeciego centra kogos solidniejszego niz Magiel, ale moze to juz by lekka przesada byla :-) Pozdr Slawek |