Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Gdzie FP w PIT

Gdzie FP w PIT

Data: 2017-04-19 15:21:30
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
Opłaty na FP przedsiębiorca może doliczyć do kosztów działalności.
Gdy niektórzy ze wspólników (sp.j.) już nie płacą FP nie możemy wpisać tych opłat w koszty firmy bo okazało by się, że niektórzy wspólnicy zaniżyli swoje dochody (to, że inni zawyżyli zapewne nie ratowało by tych pierwszych od gniewu US).

Nie widzę w PIT miejsca gdzie mógłbym w nie budzący wątpliwości (systemu/urzędnika) sposób dopisać opłaty na FP do kosztów.

Ktoś przerabiał ten problem?
P.G.

Data: 2017-04-21 13:40:29
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-19 o 15:21, Piotr Gałka pisze:
Opłaty na FP przedsiębiorca może doliczyć do kosztów działalności.
Gdy niektórzy ze wspólników (sp.j.) już nie płacą FP nie możemy wpisać
tych opłat w koszty firmy bo okazało by się, że niektórzy wspólnicy
zaniżyli swoje dochody (to, że inni zawyżyli zapewne nie ratowało by
tych pierwszych od gniewu US).

Nie widzę w PIT miejsca gdzie mógłbym w nie budzący wątpliwości
(systemu/urzędnika) sposób dopisać opłaty na FP do kosztów.

Ktoś przerabiał ten problem?
P.G.

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Dopisałbym gdziekolwiek.

Data: 2017-04-21 15:49:39
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę, a o FP znalazłem tylko info, że podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.
Ja rozumiem, że ten konkretny podatnik, a nie firma.

Dopisałbym gdziekolwiek.

Tak zrobię - kwota kosztów przy przepisywaniu z załącznika do PITa się zmieni.
P.G.

Data: 2017-04-21 20:17:41
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 15:49, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę,

Ale mercedesem i maluchem jeżdżą podatnicy, a nie firma...

a o FP znalazłem tylko info, że
podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.

I tak właśnie jest.
Nie ma znaczenia, że ta działalność jest prowadzona wspólnie z kimś.

Ja rozumiem, że ten konkretny podatnik, a nie firma.

Bo "firma" w sp.j. nie jest podatnikiem. Nie w sensie podatku dochodowego.
Wspólnicy są podatnikami.

Dopisałbym gdziekolwiek.

Nie gdziekolwiek. W koszty działalności.
A już na pewno nie w PIT konkretnego/konkretnych wspólników.
Tak samo jak kosztów związanych z mercedesem nie wpisujesz do PITa wspólnika, który tym mercedesem jeździ.

Tak zrobię - kwota kosztów przy przepisywaniu z załącznika do PITa się zmieni

Twoje pytanie wynika z niezrozumienia.
FP (-53) to koszt dla działalności gospodarczej (jak koszt eksploatacji mercedesa), a pozostałe, emerytalne itd. (-51) oraz zdrowotne (-52) podlegają odliczeniu od dochodu/podatku _podatnika_ - niezależnie od tego czy ktoś prowadzi działalność gospodarczą.

FP nie płaci "zwykły" pracownik na etacie. Tylko, ci co prowadzą działalność.

Nie bez powodu w PIT-36/37 nie ma osobnej rubryki na FP, a na zdrowotne i emerytalne są.

FP wrzucaj normalnie w koszty, jak rachunek za prąd czy telefon.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-22 14:45:40
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 20:17, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-21 o 15:49, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę,

Ale mercedesem i maluchem jeżdżą podatnicy, a nie firma...

a o FP znalazłem tylko info, że
podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.

Twoje pytanie wynika z niezrozumienia.

Jak widać, to moja odpowiedź była wynikiem niezrozumienia.
To byłoby zbyt proste :)

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości intelektualne...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-24 18:22:18
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 14:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-21 o 20:17, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-21 o 15:49, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę,

Ale mercedesem i maluchem jeżdżą podatnicy, a nie firma...

a o FP znalazłem tylko info, że
podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.

Twoje pytanie wynika z niezrozumienia.

Jak widać, to moja odpowiedź była wynikiem niezrozumienia.
To byłoby zbyt proste :)

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie
jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości
intelektualne...

Co roku przez minimum kilka dni zajmuję się PITo-logią. Kilka lat temu jak próbowałem ustalić jak mam rozliczać najem to w sumie cały proces zajął mi kilka miesięcy i za przeproszeniem G się dowiedziałem.

W sobotę powpisywałem wstępnie dane w 3 PITach. Poeksperymentowałem z modyfikacją pól, które program sam wylicza - pojawiają się komunikaty o błędach i nie bardzo jest jak przywrócić stan poprzedni, no bo kolejne modyfikacje (nawet takimi wartościami jak były poprzednio to nadal pole jest zmodyfikowane). Zapytałem pomoc od programu, czy mimo sygnalizowanych błędów wyśle, czy nie wyśle takiego PITa. Dziś dostałem odpowiedź kierującą mnie do forum. Zapytałem na forum i przejrzałem przy okazji około 400 tematów poruszanych przez ludzi w kwestii PITów. Dostałem odpowiedź odsyłająca mnie do innego forum, planuję tam zapytać, ale najpierw zajrzałem tutaj - zdziwiłem się, bo myślałem, że temat umarł.

Skutkiem komplikowania zasad podatkowych jest mnóstwo marnowanego czasu podatników i urzędników.
Dlatego uważam, że są tylko dwa możliwe wytłumaczenia na to komplikowanie:
- głupota,
- sabotaż.
Nie wiem co lepsze.
P.G.

Data: 2017-04-28 16:31:01
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 14:45, Kviat pisze:

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie
jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości
intelektualne...

Na temat jasnych i prostych zasad podatkowych.

Mam też taki problem(ik), że na skutek błędu zaliczki były wpłacane nieco za małe.
Każda nie całkiem wpłacona zaliczka to osobna zaległość.
Od każdej takiej zaległości jak policzę odsetki (uważam, że 4%, ale ????) od czasu jej powstania do dziś to mi wychodzą kwoty rzędu 1..5zł czyli poniżej kwoty, którą należy wpłacić więc nie wpłacam.
Ale jak US zacznie liczyć 8% to mu wyjdzie, że odsetki od 2 z tych zaległości trzeba wpłacić bo wyjdą kwoty rzędu 9zł.
Na forum gofin ktoś mi podrzucił link:

http://www.kalkulatorodsetek.com.pl/artykul,11513,zasady-naliczania-odsetek-od-zaleglosci-podatkowych.html

Wydawało mi się, że nie jestem głupi, ale po przeczytaniu tego tekstu muszę zweryfikować zdanie o stanie swojego umysłu.
Absolutnie nie ogarniam akapitu zaczynającego się od "Mając powyższe na względzie..." i zupełnie nie wiem jak on wynika z tego "powyższego".

Jak sobie pomyślę o tych moich 9zł i ile wysiłku ludzkiego poszło na te wszystkie interpretacje/posiedzenia i decyzje sądu o których tam wspominają to mi bezapelacyjnie wychodzi, że jesteśmy nadzwyczaj bogatym krajem skoro stać nas na takie marnotrawstwo czasu.

Ciekawe jakie są straty budżetu przez to, że ileś tam osób (przedsiębiorców) zamiast robić coś pożytecznego to zajmuje się PITologią i jakie budżet ponosi wydatki na urzędników zajmujących się rozstrzyganiem problemów, które najlepiej obrazuje zdanie:
"Zdaniem organu podatkowego przepisy te należy rozumieć w ten sposób, że...."
To tak pięknie pokazuje jak jasne i proste są zasady podatkowe :)
P.G.

Data: 2017-04-29 15:58:53
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-28 o 16:31, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-22 o 14:45, Kviat pisze:

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie
jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości
intelektualne...

Na temat jasnych i prostych zasad podatkowych.

Mam też taki problem(ik), że na skutek błędu zaliczki były wpłacane
nieco za małe.
(...)
Jak sobie pomyślę o tych moich 9zł i ile wysiłku ludzkiego poszło na te
wszystkie interpretacje/posiedzenia i decyzje sądu o których tam
wspominają to mi bezapelacyjnie wychodzi, że jesteśmy nadzwyczaj bogatym
krajem skoro stać nas na takie marnotrawstwo czasu.

Ciekawe jakie są straty budżetu przez to, że ileś tam osób
(przedsiębiorców) zamiast robić coś pożytecznego to zajmuje się
PITologią i jakie budżet ponosi wydatki na urzędników zajmujących się
rozstrzyganiem problemów, które najlepiej obrazuje zdanie:
"Zdaniem organu podatkowego przepisy te należy rozumieć w ten sposób,
że...."
To tak pięknie pokazuje jak jasne i proste są zasady podatkowe :)
P.G.

A z drugiej strony medalu, wielu ludzi przecież na tym zarabia. Programy do rozliczania, biura rachunkowe, doradztwo... Nie można pozwolić, żeby poszli na bezrobocie ;)
Rozliczałem roczny podatek jednym z bardziej popularnych programów (co roku nim rozliczam). W tym roku w PIT36 wszystkie, dosłownie wszystkie rubryki zaokrąglał (albo obcinał, nie chciało mi się wnikać) do pełnych złotych. Co ciekawe, w okienku programu ("szablonie" pita) pokazywał prawidłowo, a dopiero na wydruku (wygenerowanym pdfie) były w pełnych złotych. Zapewne jakaś część użytkowników tego programu nadal wysyła pocztą pity drukowane. Ilu nie zwróciło na to uwagi?

Od kiedy można wysyłam przez internet, ale nie byłem pewien, którą wersję program wyśle, więc na wszelki wypadek nie skorzystałem z wysyłki elektronicznej z programu, lecz przeklepałem ręcznie do e-deklaracji :)
Firma, która program wyprodukowała, ma kolejną okazję do wypuszczenia kolejnej aktualizacji. Programiści zarobią...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-29 16:52:26
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-29 o 15:58, Kviat pisze:

A z drugiej strony medalu, wielu ludzi przecież na tym zarabia. Programy
do rozliczania, biura rachunkowe, doradztwo... Nie można pozwolić, żeby
poszli na bezrobocie ;)

Nie zmienia to faktu, że z punktu widzenia kraju to jest moim zdaniem marnotrawstwo czasu. Gdyby system był prosty nie trzeba by było pisać skomplikowanych programów i ciągle ich konserwować - programiści może wspomogliby kolegów piszących gry, a to podobno ma być nasz hit eksportowy - zysk dla kraju.
A urzędnicy - podobno brak rąk do pracy (nie tylko fizycznej).

Rozliczałem roczny podatek jednym z bardziej popularnych programów (co
roku nim rozliczam). W tym roku w PIT36 wszystkie, dosłownie wszystkie
rubryki zaokrąglał (albo obcinał, nie chciało mi się wnikać) do pełnych
złotych. Co ciekawe, w okienku programu ("szablonie" pita) pokazywał
prawidłowo, a dopiero na wydruku (wygenerowanym pdfie) były w pełnych
złotych. Zapewne jakaś część użytkowników tego programu nadal wysyła
pocztą pity drukowane. Ilu nie zwróciło na to uwagi?

W nocy powysyłałem w końcu PITy, ale tego nie sprawdziłem.
Zrobiłem pdf-y, wydrukowałem i wrzuciłem do szafy bez porównywania z tym co było w arkuszach.
W takim razie jeszcze wyjmę tę teczkę i porównam :)

Od kiedy można wysyłam przez internet, ale nie byłem pewien, którą
wersję program wyśle, więc na wszelki wypadek nie skorzystałem z wysyłki
elektronicznej z programu, lecz przeklepałem ręcznie do e-deklaracji :)

Program którego używam (IPS) przed wysłaniem pokazuje taką formę tekstową, w której idzie się doszukać zawartości poszczególnych wysyłanych pól, ale normalnie nigdy do tego nie zaglądam.

Ta forma pozwoliła mi wtedy jak program zamieniał wpisane 1 000 na wysyłane 1 to zauważyć. Bo jak w US uzgodniłem, że wyślę korektę (wtedy jeszcze nie wiedziałem dlaczego do nich dotarło 1 zamiast 1000) to potem już prawie wysyłałem znów to samo (bo ja widziałem wszystko OK), tylko przyszło mi do głowy, aby w tym chyba xml-u sprawdzić co faktycznie wysyła i wtedy załapałem gdzie program ma problem.
P.G.

Data: 2017-04-21 21:19:19
Autor: jureq
Gdzie FP w PIT
On Wed, 19 Apr 2017 15:21:30 +0200, Piotr Gałka wrote:

Opłaty na FP przedsiębiorca może doliczyć do kosztów działalności.
Gdy niektórzy ze wspólników (sp.j.) już nie płacą FP nie możemy wpisać
tych opłat w koszty firmy bo okazało by się, że niektórzy wspólnicy
zaniżyli swoje dochody (to, że inni zawyżyli zapewne nie ratowało by
tych pierwszych od gniewu US).

Nie widzę w PIT miejsca gdzie mógłbym w nie budzący wątpliwości

http://www.br-perfekta.pl/aktualnosc,skladki-na-fundusz-pracy-zaplacone-
za-jednego-wspolnika.html

https://www.podatki.biz/artykuly/fundusz-pracy-wspolnikow-spolek-
osobowych-w-pkpir_4_24654.htm

http://www.gazetapodatkowa.gofin.pl/mf-odpowiada-rozliczenie-skladki-na-
fundusz-pracy-w-spolce,artykul,87620.html

Jak wpiszesz w googlach "fundusz pracy wspólnika spólki jawnej" to może znajdziesz coś jeszcze.

Zwracam tylko uwagę, że podany w pierwszym i drugim artykule sposób liczenia kosztów powinien być stosowany już w trakcie roku przy liczeniu zaliczki na PIT.

Data: 2017-04-22 00:57:01
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 23:19, jureq pisze:
On Wed, 19 Apr 2017 15:21:30 +0200, Piotr Gałka wrote:

Opłaty na FP przedsiębiorca może doliczyć do kosztów działalności.
Gdy niektórzy ze wspólników (sp.j.) już nie płacą FP nie możemy wpisać
tych opłat w koszty firmy bo okazało by się, że niektórzy wspólnicy
zaniżyli swoje dochody (to, że inni zawyżyli zapewne nie ratowało by
tych pierwszych od gniewu US).

Nie widzę w PIT miejsca gdzie mógłbym w nie budzący wątpliwości

http://www.br-perfekta.pl/aktualnosc,skladki-na-fundusz-pracy-zaplacone-
za-jednego-wspolnika.html

https://www.podatki.biz/artykuly/fundusz-pracy-wspolnikow-spolek-
osobowych-w-pkpir_4_24654.htm

http://www.gazetapodatkowa.gofin.pl/mf-odpowiada-rozliczenie-skladki-na-
fundusz-pracy-w-spolce,artykul,87620.html

Jak wpiszesz w googlach "fundusz pracy wspĂłlnika spĂłlki jawnej" to moĹźe
znajdziesz coś jeszcze.

Zwracam tylko uwagę, że podany w pierwszym i drugim artykule sposób
liczenia kosztów powinien być stosowany już w trakcie roku przy liczeniu
zaliczki na PIT.

To jakiś bezsens jest.
Dlaczego nie różnicuje się innych wydatków s.j. z których
wspólnicy korzystają w różnym stopniu?
Choćby jeżdżą róznymi samochodami czy korzystają z innej oferty operatora telekomunikacyjnego.

Data: 2017-04-22 10:52:48
Autor: jureq
Gdzie FP w PIT
On Sat, 22 Apr 2017 00:57:01 +0200, cef wrote:

To jakiś bezsens jest.
Dlaczego nie różnicuje się innych wydatków s.j. z których wspólnicy
korzystają w różnym stopniu?
Choćby jeżdżą róznymi samochodami czy korzystają z innej oferty
operatora telekomunikacyjnego.

A kto powiediał, że nie rożnicuje się? Żeby można je było różnicować potrzebny jest tylko odpowiedni zapis w umowie spółki o sposobie podziału zysku.

Różnica między wydatkami, o których piszesz a FP jest taka, że są to wydatki Spółki służace osiąganiu dochodu przez Spółkę. Natomiast FP jest wydatkiem wspólnika służącym jego osobistym celom, który na podstawie ustawy o PIT może doliczyć do swojego kosztu uzyskania z działalności w Spółce i które w związku z tym powinien zaewidencjonować w KPiR Spółki.

Data: 2017-04-22 14:40:03
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 00:57, cef pisze:

To jakiś bezsens jest.

Muszę przyznać, że też mi się tak wydawało.
W pierwszym momencie nie wziąłem pod uwagę, że przecież można być wspólnikiem kilku spółek. I wtedy powstaje problem, dla której spółki FP płacony przez wspólnika byłby kosztem.
Wrzucanie w koszty "po kawałku" do każdej spółki też byłoby dziwne.
Więc jednak jest w tym jakiś sens :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-22 16:05:40
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 14:40, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-22 o 00:57, cef pisze:

To jakiś bezsens jest.

Muszę przyznać, że też mi się tak wydawało.
W pierwszym momencie nie wziąłem pod uwagę, że przecież można być
wspólnikiem kilku spółek. I wtedy powstaje problem, dla której spółki FP
płacony przez wspólnika byłby kosztem.
Wrzucanie w koszty "po kawałku" do każdej spółki też byłoby dziwne.
Więc jednak jest w tym jakiś sens :)

Jak zmienią przepis, że od "każdego udziału"
czy tytułu płaci się osobno składkę (jak zdrowotną) to temat
będzie klarowny :-)

Data: 2017-04-24 18:32:45
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 00:57, cef pisze:

To jakiś bezsens jest.
Dlaczego nie różnicuje się innych wydatków s.j. z których
wspólnicy korzystają w różnym stopniu?

Takie rozumowanie prowadzi to wniosku, że:
- jak jeden wspólnik zajmowałby się tylko zakupami to powinny to być jego koszty, a drugi tylko sprzedażą to on powinien mieć tylko przychody,
- jak jeden jest konstruktorem i nie używa samochodu, a drugi jeździ po klientach i prowadzi szkolenia to ten pierwszy nie powinien płacić za ten samochód.
P.G.

Data: 2017-04-24 22:18:13
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-24 o 18:32, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-22 o 00:57, cef pisze:

To jakiś bezsens jest.
Dlaczego nie różnicuje się innych wydatków s.j. z których
wspólnicy korzystają w różnym stopniu?

Takie rozumowanie prowadzi to wniosku, Ĺźe:
- jak jeden wspólnik zajmowałby się tylko zakupami to powinny to być
jego koszty, a drugi tylko sprzedażą to on powinien mieć tylko
przychody,
- jak jeden jest konstruktorem i nie uĹźywa samochodu, a drugi jeĹşdzi
po klientach i prowadzi szkolenia to ten pierwszy nie powinien płacić
za ten samochĂłd.
P.G.

Ale to nie takie rozumowanie do tego prowadzi, tylko
taki sposób uwzględniania FP.
Jedna z księgowych zawsze mi mówiła, że jeśli coś jest zgodne z przepisami
w kwestii wyniku podatkowego końcowego, to nie jest istotne w jaki sposób
zostanie zaewidencjonowane. Co najwyżej jak się ktoś przyczepi
( a jeśli nie ma nic do dopłacenia, to nikomu się nie będzie chciało)
to wymusi poprawkę techniczną: ująć w kolumnie 14 zamiast 12 albo odwrotnie.
Odejmij zatem ten FP tam gdzie Ci wygodnie  ewentualnie tam gdzie program pozwala.

Data: 2017-04-25 12:04:07
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-24 o 22:18, cef pisze:
Odejmij zatem ten FP tam gdzie Ci wygodnie  ewentualnie tam gdzie
program pozwala.

To jest jak najbardziej słuszne i mądre.
Ale...
Dla mnie istotnym kryterium poza tym aby się suma zgadzała jest aby US dał mi święty spokój, a to mogę osiągnąć wpisując tak, jak to się powinno zrobić aby im wszystko pasowało i tego usiłuję dociec.
P.G.

Data: 2017-04-25 12:37:44
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-25 o 12:04, Piotr Gałka pisze:
Dla mnie istotnym kryterium poza tym aby się suma zgadzała jest aby US
dał mi święty spokój, a to mogę osiągnąć wpisując tak, jak to się
powinno zrobić aby im wszystko pasowało i tego usiłuję dociec.

Uzupełnię dlaczego to jest moje kryterium.

Kilka lat temu błąd w programie do PITów wygenerował w naszym przypadku 4 wezwania do US + 4 korekty + US zawiadamiał o tym Izbę Skarbową.
Teraz te składki na FP też wpisujemy do 4 PITów.
Błąd polegał na tym, że jak w danej pozycji wpiszesz 1000 to wyświetli 1 000 (ze spacją). Widząc takie liczby brat (wypełniał wstępnie PIT z którego potem robiliśmy 3 kopie do dalszego wypełniania) w jakiejś innej pozycji wpisał 1 000 zamiast 1000. Na ekranie i wydrukowanym PIT wyglądało identycznie - i tu 1 000 i tu 1 000 i żadnego komunikatu o błędzie. A wysłane zostało 1. Nie mam nic przeciwko, aby spację uznawał za znak kończący liczbę, ale powinien dać jakieś ostrzeżenie, że w polu są nadmiarowe znaki 000. Nie pamiętam, która to była pozycja, że nie skutkowała innymi zmianami, które dało by się zauważyć. Ale wszystko się zgadzało tylko ta jedna pozycja nie pasowała do reszty. A może przy obliczeniach wewnętrznych radził sobie z tą spacją, a przy wysyłaniu już nie - nie chce mi się teraz szukać.
Trzeba było 4 razy opisywać ten problem jako wytłumaczenie powodu składania korekty.

W US sprawa była tak trudna, że odsyłali mnie do kolejnych pokoi aż trafiłem do jakiegoś, gdzie chyba mało kto trafia (specjalną przepustkę dostałem). Tam ze 20 urzędników i ja jeden i kazali czekać. W czasie jak czekałem, co najmniej 3 urzędniczki przechodziły koło mnie z czajnikiem i po chwili wracały i trwało i trwało - wszyscy tak zajęci....

Wkurza mnie takie nie szanowanie mojego czasu.
Jak sam go nie szanuję to mnie mniej wkurza :)
Dlatego wolę nawet kosztem dłuższego czasu poszukać informacji niż potem spędzać kilka godzin w US.
P.G.

Data: 2017-04-25 15:51:07
Autor: Wojciech Bancer
Gdzie FP w PIT
On 2017-04-25, Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:


Błąd polegał na tym, że jak w danej pozycji wpiszesz 1000 to wyświetli 1 000 (ze spacją). Widząc takie liczby brat (wypełniał wstępnie PIT z którego potem robiliśmy 3 kopie do dalszego wypełniania) w jakiejś innej pozycji wpisał 1 000 zamiast 1000. Na ekranie i wydrukowanym PIT wyglądało identycznie - i tu 1 000 i tu 1 000 i żadnego komunikatu o błędzie. A wysłane zostało 1.

Ale to co opisujesz, to jest błąd programu, a nie reguła prawna do której się musisz dopasować.

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2017-04-25 17:13:09
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-25 o 15:51, Wojciech Bancer pisze:
On 2017-04-25, Piotr Gałka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:


Błąd polegał na tym, że jak w danej pozycji wpiszesz 1000 to wyświetli 1
000 (ze spacją). Widząc takie liczby brat (wypełniał wstępnie PIT z
którego potem robiliśmy 3 kopie do dalszego wypełniania) w jakiejś innej
pozycji wpisał 1 000 zamiast 1000. Na ekranie i wydrukowanym PIT
wyglądało identycznie - i tu 1 000 i tu 1 000 i żadnego komunikatu o
błędzie. A wysłane zostało 1.

Ale to co opisujesz, to jest błąd programu, a nie reguła prawna
do której się musisz dopasować.

Nie porównuję jednego z drugim tylko przewiduję, że skutki wpisania zgodnie z prawem ale tak, że US nie będzie w stanie sam dojść do tego, że to się zgadza mogą być równie upierdliwe.

Jeśli zmodyfikuję kwotę kosztów w PIT/B to się przestanie zgadzać z %.
Wiem, że to sprawdzają bo kiedyś co roku musieliśmy im tłumaczyć, że jak jest 16,67% to wcale nie znaczy, że jak pomnożą przychód spółki przez 16,67% to im wyjdzie przypadający na wspólnika bo to 16,67 to jest zaokrąglenie a nigdzie nie jest powiedziane, że w związku z tym mamy wpisywać nieprawdziwe wartości przypadające na wspólnika.
Kogo oni tam zatrudniają - że nie potrafi wpaść na to, że 16,67% to przybliżenie 1/6 :).
Wezwania z US się skończyły jak kilka lat temu skłoniliśmy autorów programu do poprawienia tego i teraz ja wpisuję 100/6 i po kliknięciu Enter program wyświetla 16,66666666666666667% (a może jeszcze więcej tych 6-ek) i już im się zgadza.

Jeśli zmodyfikuję koszty tam, gdzie są przepisywane z PIT/B to im wyjdzie, że jest błąd przy przepisywaniu (a może w ogóle system odmówi przyjęcia takiego PITa) i problem ten sam.

Dopisać do składek na Ubezpieczenie Społeczne według mnie zgodnie z prawem nie można. Znalazłem w wielu miejscach info, że składki na FP można tylko doliczyć do kosztów. Widzę więc tylko dwie opisane wyżej możliwości i jedną z nich wybiorę.
P.G.

Data: 2017-04-25 17:53:48
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-25 o 12:37, Piotr Gałka pisze:

Wkurza mnie takie nie szanowanie mojego czasu.
Jak sam go nie szanuję to mnie mniej wkurza :)
Dlatego wolę nawet kosztem dłuższego czasu poszukać informacji niż potem
spędzać kilka godzin w US.

No i dlatego niestety jesteś zmuszony opanować podatki, które masz rozliczać,
żeby wiedzieć co i gdzie wpisujesz.
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że z racji sposobu rozliczania
mam częste czynności sprawdzajace czy kontrole, ale aparat skarbowy
jakby mniej agresywny niż w latach 90. Aż trudno mi uwierzyć, że dla zwykłej literówki tyle musiałeś się fatygować. Ja takie sprawy wyjaśniam w swoim US
mailem bez ruszania się z domu.

Data: 2017-04-25 19:05:42
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-25 o 17:53, cef pisze:
W dniu 2017-04-25 o 12:37, Piotr Gałka pisze:

Wkurza mnie takie nie szanowanie mojego czasu.
Jak sam go nie szanuję to mnie mniej wkurza :)
Dlatego wolę nawet kosztem dłuższego czasu poszukać informacji niż potem
spędzać kilka godzin w US.

No i dlatego niestety jesteś zmuszony opanować podatki, które masz
rozliczać,
żeby wiedzieć co i gdzie wpisujesz.
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że z racji sposobu rozliczania
mam częste czynności sprawdzajace czy kontrole, ale aparat skarbowy
jakby mniej agresywny niż w latach 90. Aż trudno mi uwierzyć, że dla
zwykłej literówki tyle musiałeś się fatygować. Ja takie sprawy wyjaśniam
w swoim US
mailem bez ruszania się z domu.

Ja mam inne doświadczenia.

Kiedyś z powodu kredyt potrzebowaliśmy zaświadczenia o niezaleganiu.
pierwsza wizyta - ktoś z nas składa 4 wnioski (Gdańsk),
druga wizyta (chyba po dwu tygodniach jak już mieli mieć) - niestety nie ma, zapytaliśmy w PILe (siedziba firmy) i czekamy na odpowiedź - proszę przyjść za tydzień,
trzecia wizyta - no niestety jeszcze nie ma - niech pan przyjdzie za tydzień,
czwarta wizyta - ponagliliśmy ich, ale nic nie odpowiedzieli,
wysłaliśmy kolegę w PILe do US (piąta wizyta) - dostaliśmy, już dawno takie zapytanie, ale nie mamy obowiązku odpowiadać :).
szósta wizyta:
  - oni twierdzą, że nie mają obowiązku odpowiadać, że wy nie powinniście sprawdzać firmy a tylko czy człowiek wpłacił, to co w PIT napisane.
  - ja nie mogę wystawić zaświadczenia, że pan nie zalega, jeśli nie wiem, czy pana firma nie zalega z VAT.
  - ale Pani zaświadcza, że ja nie zalegam, a nie firma.
  - firma nie ma osobowości prawnej więc jak firma zalega to pan zalega.
  - pani wie, że to jest dla banku, oni potrzebują od wszystkich wspólników, ci w Pile nie dostaną jeśli firma zalega,
  - nic mnie to nie obchodzi, ja nie mogę zaświadczyć, że pan nie zalega dopóki nie wiem jak firma,
  - ale Pani wie, że nie ma takiej procedury i dlatego oni nie muszą odpowiadać,
  - wiem, ale nic na to nie poradzę, wysłałam zapytanie - to wszystko co mogę zrobić - czekam na odpowiedź.

Musieliśmy ubłagać w Pile (siódma wizyta), aby wysłali do Gdańska co ci tu chcieli i po kolejnym tygodniu odebrać zaświadczenia (ósma wizyta).

Kredyt w rachunku wymagał takiej akcji co rok.
Znając tę procedurę w następnych latach radziliśmy sobie krócej - po złożeniu wniosków kolega w Pile od razu szedł aby popchnąć odpowiedź.

Stach pomyśleć jak ktoś jest wspólnikiem wielu spółek w wielu miastach.
P.G.

Data: 2017-08-01 15:04:56
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-25 o 17:53, cef pisze:

No i dlatego niestety jesteś zmuszony opanować podatki, które masz rozliczać,
żeby wiedzieć co i gdzie wpisujesz.
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że z racji sposobu rozliczania
mam częste czynności sprawdzajace czy kontrole, ale aparat skarbowy
jakby mniej agresywny niż w latach 90. Aż trudno mi uwierzyć, że dla zwykłej literówki tyle musiałeś się fatygować. Ja takie sprawy wyjaśniam w swoim US
mailem bez ruszania się z domu.

Odgrzebię stary wątek - na zasadzie cdn.

Dla przypomnienia - usiłowałem ustalić, gdzie w PIT-36 wpisać składki na FP. Konkretów nie ustaliłem, ale ogólnie wychodziło, że ważne aby się kwoty podatków zgadzały, a jak coś innego się nie zgodzi to powinno dać się mailami wyjaśnić.

W końcu uznałem, że nie dodaję tego do pozycji 27 (PIT-B), że tam ma być część kosztów spółki przypadających na mnie więc powinny to być koszty spółki pomnożone przez udział. Przyjąłem, że powinienem to dodać do pozycji 53 (PIT-B) bo tam jest podsumowanie kosztów z działalności, a gdybym miał kilka działalności to nie ma logicznego powodu dlaczego indywidualne składki na FP miały by być łączone z kosztami akurat tej a nie innej działalności, a że są związane z działalnością to w podsumowaniu kosztów działalności powinny już być.

W PIT-36 w poz 333 napisałem krótkie wyjaśnienie i podałem maila do mnie pamiętając tę wypowiedź pod którą teraz odpisuję.

Niestety ja żyję w jakiejś innej, równoległej rzeczywistości bo mój US chyba nie umie używać maili. Wczoraj odebrałem polecony, że w ciągu 7 dni mam zrobić korektę bo się pozycja 53 w PIT-B nie zgadza a jak nie to mam się liczyć z odpowiedzialnością z jakiegoś tam artykułu Ustawy Karno Skarbowej.

Ale, oczywiście nie napisali, gdzie mam to dopisać. Ja rozważałem (poza PIT-B poz 53) jeszcze PIT-B poz 27, PIT-36 poz 54 lub może nawet poz 196 (składki na Ub. Zdrow). Aby uniknąć wysyłania kolejnych korekt co 3 miesiące pofatygowałem się do US zasięgnąć języka. Wersja mojego urzędu (a może tej jednej konkretnej urzędniczki) jest taka, że należy:
- dopisać to do pozycji 27 PIT-B,
- niezależnie od złożenia PIT drogą elektroniczną normalną drogą wysłać pismo z wyjaśnieniem, bo jak nie to zawsze będą wzywać.

Dla mnie to jest chore rozwiązanie - teraz przez kilka lat (do momentu, gdy wiek mi nie pozwoli wpłacać składek na FP) mam co roku wysyłać pismo z wyjaśnieniem. To po jaki grzyb składanie PITów drogą elektroniczną. Cyfrowe państwo po polsku :)

Ciekawe, co powiedzą jak teraz co roku będę składał PIT i minutę później korektę z dokładnie takimi samymi wszystkimi kwotami po to tylko, aby skorzystać z możliwości napisania tam wyjaśnienia (od 2 lat nie ma obowiązku, ale pani twierdziła, że można gdzieś kliknąć, że chcę napisać wyjaśnienie).

No i czy to jest przypadek, że to wezwanie wysłali akurat w ostatnie dni terminu, który mają na zwrot nadpłaty. Coś podejrzewam, że na moje pieniądze poczekam kolejne 3 miesiące :(
P.G.

Data: 2017-08-02 20:27:40
Autor: J.F.
Gdzie FP w PIT
Użytkownik "Piotr Gałka"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:olpu9p$d71$1$PiotrGalka@news.chmurka.net..
W PIT-36 w poz 333 napisałem krótkie wyjaśnienie i podałem maila do mnie pamiętając tę wypowiedź pod którą teraz odpisuję.

Niestety ja żyję w jakiejś innej, równoległej rzeczywistości bo mój US chyba nie umie używać maili. Wczoraj odebrałem polecony, że w ciągu 7 dni mam zrobić korektę bo się pozycja 53 w PIT-B nie zgadza a jak nie to mam się liczyć z odpowiedzialnością z jakiegoś tam artykułu Ustawy Karno Skarbowej.

Jeszcze bedziesz kiedys to chwalil, ze nie zagladales do maila przez dwa tygodnie, a tam takie pismo, albo ze trafilo gdzies to spamu.
Urzad ma wyslac papier ... a kopie na maila.

Ale, oczywiście nie napisali, gdzie mam to dopisać. Ja rozważałem (poza PIT-B poz 53) jeszcze PIT-B poz 27, PIT-36 poz 54 lub może nawet poz 196 (składki na Ub. Zdrow). Aby uniknąć wysyłania kolejnych korekt co 3 miesiące pofatygowałem się do US zasięgnąć języka. Wersja mojego urzędu (a może tej jednej konkretnej urzędniczki) jest taka, że należy:
- dopisać to do pozycji 27 PIT-B,
- niezależnie od złożenia PIT drogą elektroniczną normalną drogą wysłać pismo z wyjaśnieniem, bo jak nie to zawsze będą wzywać.

Dla mnie to jest chore rozwiązanie - teraz przez kilka lat (do momentu, gdy wiek mi nie pozwoli wpłacać składek na FP) mam co roku wysyłać pismo z wyjaśnieniem.

Wyslij raz, a potem sie powolaj, ze juz raz wyjasniales :-)

No i mozesz do naczelnika wyslac pismo  prosba o interpretacje.
A nie, przepraszam, do dyrektora KIS

http://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finansow/wiadomosci/aktualnosci/ministerstwo-finansow2/-/asset_publisher/M1vU/content/od-1-marca-zmiany-w-wydawaniu-interpretacji-indywidualnych-1

Hm, za oplata ?

J.

Data: 2017-08-02 21:01:25
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-08-02 o 20:27, J.F. pisze:

Wyslij raz, a potem sie powolaj, ze juz raz wyjasniales :-)

Powołaj wysyłając kolejne :)

Jest mi wszystko jedno, czy pismo będzie miało 1 linijkę czy pół strony (^C^V). Chodzi o fakt zbędnej biourwokracji.

Według mnie jak przepisy są tak zagmatwane jak są to psim obowiązkiem układających formularze PIT jest to, że wszystkie sytuacje powinny być przewidziane. A jak się nie da to znaczy, że ktoś przekombinował w przepisach i trzeba by go .....

A nie, przepraszam, do dyrektora KIS

Hm, za oplata ?

O tym mi nie wspominaj - 6 lat temu chciałem tą drogą coś ustalić - zmarnowany czas i pieniądze.
Dostałem odpowiedź w której 4 strony były kopią mojego pytanie, 3 strony ^C^V z ustawy kawałków nie na temat (okołotemat tak, ale nie na) i tylko jeden 3 zdaniowy akapit był na temat - w tym 1 zdanie sugerowało (niejednoznacznie) w jedną stronę, środkowe było obojętne, a trzecie sugerowało (niejednoznacznie) w drugą stronę. Oba te zdania były tylko przekształceniami jakichś zdań z ustawy.

Jak poprosiłem o doprecyzowanie to się dowiedziałem, że nie ma takiej procedury. Mam albo uznać, że prawda, albo zaskarżyć do sądu że niezgodne z ustawą.

Dialog typu:

Klient: Uważam, że pustak waży 2 kg. Czy mam rację? (bo klient musi określić swoje zdanie).
Urząd: Cegła waży 1kg.
Klient: Można prosić o odpowiedź na moje poprzednie pytanie?
Urząd: Może Pan albo uznać odpowiedź albo zgłosić do sądu, że jest nieprawdziwa.
P.G.

Data: 2017-08-03 11:25:42
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-08-02 o 22:45, TomN pisze:
Klient: Można prosić o odpowiedź na moje poprzednie pytanie?

I po co dyskutować w ten sposób?

Aby się w końcu dowiedzieć tego co jest potrzebne bo termin złożenia PIT się zbliża. Zacząłem wtedy chyba w listopadzie i do kwietnia mi się nie udało. Odpuściłem sobie.

skoro cegła waży 1kg, to
pustak nie może więcej, bo to, zgodnie z doświadczeniem rzyciowym (nie
poprawiać) cegła, ale pusta...

Jak 50 lat temu widziałem pustaka, to miał rozmiar 6..9 cegieł. Może teraz jest inaczej.
P.G.

Data: 2017-05-04 17:34:58
Autor: J.F.
Gdzie FP w PIT
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:58fe5d86$0$655$65785112@news.neostrada.pl...
Ale to nie takie rozumowanie do tego prowadzi, tylko
taki sposób uwzględniania FP.
Jedna z księgowych zawsze mi mówiła, że jeśli coś jest zgodne z przepisami
w kwestii wyniku podatkowego końcowego, to nie jest istotne w jaki sposób
zostanie zaewidencjonowane. Co najwyżej jak się ktoś przyczepi

Zebyz to bylo takie proste.
Sie przyczepi, bo jest zle, a reszte bedziesz musial z wyzsza instancja tlumaczyc.

W sadzie pewnie wygrasz ... ale kiedy to bedzie i ile bedzie nerwow kosztowalo.

Moze zbyt daleko wychodzacy przyklad ... ale sprawe Kluski i JTT pamietasz ?
Niby wynik budzetowy uczen z podstawowki potrafi policzyc, a sprawy sadowe z 10 lat sie ciagnely.

J.

Data: 2017-05-04 20:44:56
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-05-04 o 17:34, J.F. pisze:
UĹźytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:58fe5d86$0$655$65785112@news.neostrada.pl...
Ale to nie takie rozumowanie do tego prowadzi, tylko
taki sposób uwzględniania FP.
Jedna z księgowych zawsze mi mówiła, że jeśli coś jest zgodne z
przepisami
w kwestii wyniku podatkowego końcowego, to nie jest istotne w jaki
sposĂłb
zostanie zaewidencjonowane. Co najwyżej jak się ktoś przyczepi

Zebyz to bylo takie proste.
Sie przyczepi, bo jest zle, a reszte bedziesz musial z wyzsza instancja
tlumaczyc.

W sadzie pewnie wygrasz ... ale kiedy to bedzie i ile bedzie nerwow
kosztowalo.

Moze zbyt daleko wychodzacy przyklad ... ale sprawe Kluski i JTT
pamietasz ?
Niby wynik budzetowy uczen z podstawowki potrafi policzyc, a sprawy
sadowe z 10 lat sie ciagnely.

Porównanie z d... wzięte. Gdzie Kluska i JTT z milionowymi
kwotami spornymi a gdzie moje duperele?
Nawet nikomu by się nie chciało tego analizować w US,
bo do protokołu musieli by wnioski dać.
Przy ostatniej kontroli miałem np wynagrodzenia wpisane nie w tę kolumnę
  - owszem ktoś to zauważył, ale stwierdzili, że szkoda lasów na prostowanie tego.

Data: 2017-05-05 12:14:52
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-05-04 o 20:44, cef pisze:

Porównanie z d... wzięte. Gdzie Kluska i JTT z milionowymi
kwotami spornymi a gdzie moje duperele?
Nawet nikomu by się nie chciało tego analizować w US,
bo do protokołu musieli by wnioski dać.
Przy ostatniej kontroli miałem np wynagrodzenia wpisane nie w tę kolumnę
 - owszem ktoś to zauważył, ale stwierdzili, że szkoda lasów na
prostowanie tego.

To by świadczyło o cywilizowaniu się US. Ciekawe, czy ta zmiana już do wszystkich US dociera.
Kiedyś mnie ganiali do kasy w drugim budynku, aby zapłacić 11gr (9 gr zaległości + odsetki).
Zaległość powstała przez tzw "czeski" błąd. Zamiast wpłaty xx,43 kolega wpłacił xx,34.
P.G.

Gdzie FP w PIT

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona