Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Gdzie FP w PIT

Gdzie FP w PIT

Data: 2017-04-21 13:40:29
Autor: cef
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-19 o 15:21, Piotr Gałka pisze:
Opłaty na FP przedsiębiorca może doliczyć do kosztów działalności.
Gdy niektórzy ze wspólników (sp.j.) już nie płacą FP nie możemy wpisać
tych opłat w koszty firmy bo okazało by się, że niektórzy wspólnicy
zaniżyli swoje dochody (to, że inni zawyżyli zapewne nie ratowało by
tych pierwszych od gniewu US).

Nie widzę w PIT miejsca gdzie mógłbym w nie budzący wątpliwości
(systemu/urzędnika) sposób dopisać opłaty na FP do kosztów.

Ktoś przerabiał ten problem?
P.G.

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Dopisałbym gdziekolwiek.

Data: 2017-04-21 15:49:39
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę, a o FP znalazłem tylko info, że podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.
Ja rozumiem, że ten konkretny podatnik, a nie firma.

Dopisałbym gdziekolwiek.

Tak zrobię - kwota kosztów przy przepisywaniu z załącznika do PITa się zmieni.
P.G.

Data: 2017-04-21 20:17:41
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 15:49, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę,

Ale mercedesem i maluchem jeżdżą podatnicy, a nie firma...

a o FP znalazłem tylko info, że
podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.

I tak właśnie jest.
Nie ma znaczenia, że ta działalność jest prowadzona wspólnie z kimś.

Ja rozumiem, że ten konkretny podatnik, a nie firma.

Bo "firma" w sp.j. nie jest podatnikiem. Nie w sensie podatku dochodowego.
Wspólnicy są podatnikami.

Dopisałbym gdziekolwiek.

Nie gdziekolwiek. W koszty działalności.
A już na pewno nie w PIT konkretnego/konkretnych wspólników.
Tak samo jak kosztów związanych z mercedesem nie wpisujesz do PITa wspólnika, który tym mercedesem jeździ.

Tak zrobię - kwota kosztów przy przepisywaniu z załącznika do PITa się zmieni

Twoje pytanie wynika z niezrozumienia.
FP (-53) to koszt dla działalności gospodarczej (jak koszt eksploatacji mercedesa), a pozostałe, emerytalne itd. (-51) oraz zdrowotne (-52) podlegają odliczeniu od dochodu/podatku _podatnika_ - niezależnie od tego czy ktoś prowadzi działalność gospodarczą.

FP nie płaci "zwykły" pracownik na etacie. Tylko, ci co prowadzą działalność.

Nie bez powodu w PIT-36/37 nie ma osobnej rubryki na FP, a na zdrowotne i emerytalne są.

FP wrzucaj normalnie w koszty, jak rachunek za prąd czy telefon.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-22 14:45:40
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-21 o 20:17, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-21 o 15:49, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę,

Ale mercedesem i maluchem jeżdżą podatnicy, a nie firma...

a o FP znalazłem tylko info, że
podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.

Twoje pytanie wynika z niezrozumienia.

Jak widać, to moja odpowiedź była wynikiem niezrozumienia.
To byłoby zbyt proste :)

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości intelektualne...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-24 18:22:18
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 14:45, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-21 o 20:17, Kviat pisze:
W dniu 2017-04-21 o 15:49, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-21 o 13:40, cef pisze:

A jak jeden wspólnik jeździ mercedesem a drugi maluchem,
to ten pierwszy nie robi większym kosztów temu drugiemu?

Ale to są koszty ponoszone przez firmę,

Ale mercedesem i maluchem jeżdżą podatnicy, a nie firma...

a o FP znalazłem tylko info, że
podatnik może sobie doliczyć te opłaty do swoich kosztów działalności.

Twoje pytanie wynika z niezrozumienia.

Jak widać, to moja odpowiedź była wynikiem niezrozumienia.
To byłoby zbyt proste :)

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie
jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości
intelektualne...

Co roku przez minimum kilka dni zajmuję się PITo-logią. Kilka lat temu jak próbowałem ustalić jak mam rozliczać najem to w sumie cały proces zajął mi kilka miesięcy i za przeproszeniem G się dowiedziałem.

W sobotę powpisywałem wstępnie dane w 3 PITach. Poeksperymentowałem z modyfikacją pól, które program sam wylicza - pojawiają się komunikaty o błędach i nie bardzo jest jak przywrócić stan poprzedni, no bo kolejne modyfikacje (nawet takimi wartościami jak były poprzednio to nadal pole jest zmodyfikowane). Zapytałem pomoc od programu, czy mimo sygnalizowanych błędów wyśle, czy nie wyśle takiego PITa. Dziś dostałem odpowiedź kierującą mnie do forum. Zapytałem na forum i przejrzałem przy okazji około 400 tematów poruszanych przez ludzi w kwestii PITów. Dostałem odpowiedź odsyłająca mnie do innego forum, planuję tam zapytać, ale najpierw zajrzałem tutaj - zdziwiłem się, bo myślałem, że temat umarł.

Skutkiem komplikowania zasad podatkowych jest mnóstwo marnowanego czasu podatników i urzędników.
Dlatego uważam, że są tylko dwa możliwe wytłumaczenia na to komplikowanie:
- głupota,
- sabotaż.
Nie wiem co lepsze.
P.G.

Data: 2017-04-28 16:31:01
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-22 o 14:45, Kviat pisze:

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie
jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości
intelektualne...

Na temat jasnych i prostych zasad podatkowych.

Mam też taki problem(ik), że na skutek błędu zaliczki były wpłacane nieco za małe.
Każda nie całkiem wpłacona zaliczka to osobna zaległość.
Od każdej takiej zaległości jak policzę odsetki (uważam, że 4%, ale ????) od czasu jej powstania do dziś to mi wychodzą kwoty rzędu 1..5zł czyli poniżej kwoty, którą należy wpłacić więc nie wpłacam.
Ale jak US zacznie liczyć 8% to mu wyjdzie, że odsetki od 2 z tych zaległości trzeba wpłacić bo wyjdą kwoty rzędu 9zł.
Na forum gofin ktoś mi podrzucił link:

http://www.kalkulatorodsetek.com.pl/artykul,11513,zasady-naliczania-odsetek-od-zaleglosci-podatkowych.html

Wydawało mi się, że nie jestem głupi, ale po przeczytaniu tego tekstu muszę zweryfikować zdanie o stanie swojego umysłu.
Absolutnie nie ogarniam akapitu zaczynającego się od "Mając powyższe na względzie..." i zupełnie nie wiem jak on wynika z tego "powyższego".

Jak sobie pomyślę o tych moich 9zł i ile wysiłku ludzkiego poszło na te wszystkie interpretacje/posiedzenia i decyzje sądu o których tam wspominają to mi bezapelacyjnie wychodzi, że jesteśmy nadzwyczaj bogatym krajem skoro stać nas na takie marnotrawstwo czasu.

Ciekawe jakie są straty budżetu przez to, że ileś tam osób (przedsiębiorców) zamiast robić coś pożytecznego to zajmuje się PITologią i jakie budżet ponosi wydatki na urzędników zajmujących się rozstrzyganiem problemów, które najlepiej obrazuje zdanie:
"Zdaniem organu podatkowego przepisy te należy rozumieć w ten sposób, że...."
To tak pięknie pokazuje jak jasne i proste są zasady podatkowe :)
P.G.

Data: 2017-04-29 15:58:53
Autor: Kviat
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-28 o 16:31, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-04-22 o 14:45, Kviat pisze:

Ludzie w kosmos latają, pracują nad sztuczną inteligencją, a wymyślenie
jasnych i prostych zasad podatkowych przerasta ich możliwości
intelektualne...

Na temat jasnych i prostych zasad podatkowych.

Mam też taki problem(ik), że na skutek błędu zaliczki były wpłacane
nieco za małe.
(...)
Jak sobie pomyślę o tych moich 9zł i ile wysiłku ludzkiego poszło na te
wszystkie interpretacje/posiedzenia i decyzje sądu o których tam
wspominają to mi bezapelacyjnie wychodzi, że jesteśmy nadzwyczaj bogatym
krajem skoro stać nas na takie marnotrawstwo czasu.

Ciekawe jakie są straty budżetu przez to, że ileś tam osób
(przedsiębiorców) zamiast robić coś pożytecznego to zajmuje się
PITologią i jakie budżet ponosi wydatki na urzędników zajmujących się
rozstrzyganiem problemów, które najlepiej obrazuje zdanie:
"Zdaniem organu podatkowego przepisy te należy rozumieć w ten sposób,
że...."
To tak pięknie pokazuje jak jasne i proste są zasady podatkowe :)
P.G.

A z drugiej strony medalu, wielu ludzi przecież na tym zarabia. Programy do rozliczania, biura rachunkowe, doradztwo... Nie można pozwolić, żeby poszli na bezrobocie ;)
Rozliczałem roczny podatek jednym z bardziej popularnych programów (co roku nim rozliczam). W tym roku w PIT36 wszystkie, dosłownie wszystkie rubryki zaokrąglał (albo obcinał, nie chciało mi się wnikać) do pełnych złotych. Co ciekawe, w okienku programu ("szablonie" pita) pokazywał prawidłowo, a dopiero na wydruku (wygenerowanym pdfie) były w pełnych złotych. Zapewne jakaś część użytkowników tego programu nadal wysyła pocztą pity drukowane. Ilu nie zwróciło na to uwagi?

Od kiedy można wysyłam przez internet, ale nie byłem pewien, którą wersję program wyśle, więc na wszelki wypadek nie skorzystałem z wysyłki elektronicznej z programu, lecz przeklepałem ręcznie do e-deklaracji :)
Firma, która program wyprodukowała, ma kolejną okazję do wypuszczenia kolejnej aktualizacji. Programiści zarobią...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2017-04-29 16:52:26
Autor: Piotr Gałka
Gdzie FP w PIT
W dniu 2017-04-29 o 15:58, Kviat pisze:

A z drugiej strony medalu, wielu ludzi przecież na tym zarabia. Programy
do rozliczania, biura rachunkowe, doradztwo... Nie można pozwolić, żeby
poszli na bezrobocie ;)

Nie zmienia to faktu, że z punktu widzenia kraju to jest moim zdaniem marnotrawstwo czasu. Gdyby system był prosty nie trzeba by było pisać skomplikowanych programów i ciągle ich konserwować - programiści może wspomogliby kolegów piszących gry, a to podobno ma być nasz hit eksportowy - zysk dla kraju.
A urzędnicy - podobno brak rąk do pracy (nie tylko fizycznej).

Rozliczałem roczny podatek jednym z bardziej popularnych programów (co
roku nim rozliczam). W tym roku w PIT36 wszystkie, dosłownie wszystkie
rubryki zaokrąglał (albo obcinał, nie chciało mi się wnikać) do pełnych
złotych. Co ciekawe, w okienku programu ("szablonie" pita) pokazywał
prawidłowo, a dopiero na wydruku (wygenerowanym pdfie) były w pełnych
złotych. Zapewne jakaś część użytkowników tego programu nadal wysyła
pocztą pity drukowane. Ilu nie zwróciło na to uwagi?

W nocy powysyłałem w końcu PITy, ale tego nie sprawdziłem.
Zrobiłem pdf-y, wydrukowałem i wrzuciłem do szafy bez porównywania z tym co było w arkuszach.
W takim razie jeszcze wyjmę tę teczkę i porównam :)

Od kiedy można wysyłam przez internet, ale nie byłem pewien, którą
wersję program wyśle, więc na wszelki wypadek nie skorzystałem z wysyłki
elektronicznej z programu, lecz przeklepałem ręcznie do e-deklaracji :)

Program którego używam (IPS) przed wysłaniem pokazuje taką formę tekstową, w której idzie się doszukać zawartości poszczególnych wysyłanych pól, ale normalnie nigdy do tego nie zaglądam.

Ta forma pozwoliła mi wtedy jak program zamieniał wpisane 1 000 na wysyłane 1 to zauważyć. Bo jak w US uzgodniłem, że wyślę korektę (wtedy jeszcze nie wiedziałem dlaczego do nich dotarło 1 zamiast 1000) to potem już prawie wysyłałem znów to samo (bo ja widziałem wszystko OK), tylko przyszło mi do głowy, aby w tym chyba xml-u sprawdzić co faktycznie wysyła i wtedy załapałem gdzie program ma problem.
P.G.

Gdzie FP w PIT

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona