Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.zimowe   »   Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?

Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?

Data: 2009-08-20 21:16:02
Autor: pmolski
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
Witam
Grozi mi w zimie przeprowadzka na tydzien albo cztery do Wroclawia. Z
perspektywy Warszawy Wroclaw to prawie gory ;)
Czy mieszkajac we Wroclawiu mozna latwo wyskoczyc na jeden dzien na
deske? Gdzie? Zieleniec jest ok 100 km? Sa jakies inne stacje w
poblizu?
Obejrzalem sobie strone www Zielenca i niestety na pierwszy rzut oka
to nie moj ulubiony typ stacji - krotkie wyciagi - max 1 km. To co
mnie najbardziej kreci to jazda w lesie i puchu - Szczyrk jest prawie
idealny.

A moze ktos z Was ma do wynajecia, chcialby wspolnie wynajac jakas
kawalerke w Bielsku-Bialej? Taki time-sharing ;)

pozdr
Piotr

Data: 2009-08-21 08:25:40
Autor: Lukasz K
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
pmolski@ant.pl pisze:
Witam
Grozi mi w zimie przeprowadzka na tydzien albo cztery do Wroclawia. Z
perspektywy Warszawy Wroclaw to prawie gory ;)
Czy mieszkajac we Wroclawiu mozna latwo wyskoczyc na jeden dzien na
deske? Gdzie? Zieleniec jest ok 100 km? Sa jakies inne stacje w
poblizu?
Obejrzalem sobie strone www Zielenca i niestety na pierwszy rzut oka
to nie moj ulubiony typ stacji - krotkie wyciagi - max 1 km. To co
mnie najbardziej kreci to jazda w lesie i puchu - Szczyrk jest prawie
idealny.

A moze ktos z Was ma do wynajecia, chcialby wspolnie wynajac jakas
kawalerke w Bielsku-Bialej? Taki time-sharing ;)

pozdr
Piotr
Hej,
ja z Wroclawia jezdze do Czech. Troche samozaparcia przy wstawaniu rano i jestes caly dzien na stoku, wracajac na wieczor do Wroclawia.

Janskie Laznie, Pec pod Snezkou, Spindleruv Mlyn - tu dojedziesz nawet bez swojego auta gdyz jezdza specjalne busy.
Troche dalej masz: Harrachov i Rokytnice nad Jizerou.

pozdr
Lukasz

Data: 2009-08-21 03:17:05
Autor: pmolski
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
On 21 Sie, 08:25, Lukasz K <g...@go.pl> wrote:


Janskie Laznie, Pec pod Snezkou, Spindleruv Mlyn - tu dojedziesz nawet
bez swojego auta gdyz jezdza specjalne busy.
Troche dalej masz: Harrachov i Rokytnice nad Jizerou.

Napisz cos wiecej o tych busach. Jak "technicznie" wygladaja takie
wyjazdy? Koszty?

Dlaczego Wroclaw - wlasnie sie zorientowalem, ze mam sporo znajomych
(studenci) ktorzy tam "wyemigrowali" za praca i za klimatem. Beda
mogli mnie przewaletowac przez dzien-dwa, albo podnajac pokoj np. na
miesiac za niewielka kase. Tylko wtedy koszt dojazdu busem = kosztowi
kwatery w gorach. Czyli nie zaoszczedze (a wydam na mieszkanie).
Jedyny plus to poznanie osrodkow o ktorych tylko slyszalem i zawsze
chcialem je zobaczyc.

Staram sie zeby miec duuuuzo wolnego czasu i moc brac prace ze soba na
wyjazdy. Wystarczy mi laptop, net i Poczta Polska. Pierwszy test
(pomyslny) byl dwa tygodnie temu - plywalem sobie na desce na Pomorzu
i jednoczesnie pracowalem. Niedlugo czas na zimowa wersje takiej
pracy. :) :) :) Stad pomysl na "przeprowadzke" na poludnie.

A moze ktos ma lokum do wynajecia w Jeleniej Gorze? ;)

pozd
Piotr

Data: 2009-08-22 09:47:39
Autor: Lukasz K
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
pmolski@ant.pl pisze:
Napisz cos wiecej o tych busach. Jak "technicznie" wygladaja takie
wyjazdy? Koszty?

pozd
Piotr

Sam nie korzystałem, wiec szczegolow nie znam. Pogooglaj za "express narty"

Lukasz

Data: 2009-08-26 05:31:22
Autor: Łukasz Woziński
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
Cześć,

On 21 Sie, 12:17, pmol...@ant.pl wrote:

Napisz cos wiecej o tych busach. Jak "technicznie" wygladaja takie
wyjazdy? Koszty?

Np. http://www.podrozowanie.pl/expressnarty.html chyba w każdy weekend
da się coś z Wrocka złapać, niekoniecznie w tej firmie.

Tylko wtedy koszt dojazdu busem = kosztowi
kwatery w gorach. Czyli nie zaoszczedze (a wydam na mieszkanie).
Jedyny plus to poznanie osrodkow o ktorych tylko slyszalem i zawsze
chcialem je zobaczyc.

Ja najczęściej jeżdżę do Czarnej Góry - 2h lub Janskich Lazni (CZ) -
2,5h, ew. Spindleruv Mlyn - 3h. Nie jest daleko a (zwłaszcza w
Czechach) warunki bardzo fajne.
pozdrawiam,
Łukasz

Data: 2009-08-21 08:30:29
Autor: Lukasz K
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
pmolski@ant.pl pisze:
Witam
[...]

pozdr
Piotr
A co do samego Zielenca, to mozna tam wyskoczyc po pracy na jazde wieczorna :)

Lukasz

Data: 2009-08-21 20:28:42
Autor: J.F.
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
On Thu, 20 Aug 2009 21:16:02 -0700 (PDT),  pmolski@ant.pl wrote:
Czy mieszkajac we Wroclawiu mozna latwo wyskoczyc na jeden dzien na
deske? Gdzie? Zieleniec jest ok 100 km? Sa jakies inne stacje w
poblizu?

Wielka Sowa ~70km, ale tam tylko orczyki i jedna waska trasa.

poza tym Zieleniec, Czarna Gora, Karpacz, Szklarska, Swieradow,
Ramzova, Miroslav, Zlate Hory, Janskie Laznie, Pec, Ricky, Destne,
Harachov, Rokytnice, Herlikowice, Spindlerovy Mlyn, Liberec - i
wymienilem tylko te gdzie jest kanapa i ponad kilometr stoku.
Jedz na 4 tygodnie :-)

mnie najbardziej kreci to jazda w lesie i puchu - Szczyrk jest prawie
idealny.

No niestety - u nas czesciej lod niz puch.

Chociaz .. jesli lubisz po lesie, to i puch sie znajdzie.

J.

Data: 2009-08-28 05:21:18
Autor: mihau
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
On Aug 21, 6:16 am, pmol...@ant.pl wrote:

To co mnie najbardziej kreci to jazda w lesie i puchu

Czarna Góra - można jeździć po lesie, jak i po wielkim młodniku, który
do niedawna był przykryty śniegiem, ale rośnie i powoli zaczyna być
lasem. Nikt nie robi z tego powodu problemu, a mi zdarzyło się
kilkukrotnie przez cały dzień nie pojechać trasą. Na dodatek blisko z
Wrocławia (2h samochodem), co jest też z drugiej strony wadą. W
weekend z ładną pogodą można sobie odpuścić wyjazd, bo raz że tłum
ogromny, dwa że karnety droższe. Genialne miejsce na wyjazd w środku
tygodnia, po dużym opadzie.

Karpacz - można wyjechać w lasek, podobno łapią i wlepiają mandaty.
Podobno, bo sam byłem raz i w strasznej zamieci - ledwo sam widziałem
dokąd jadę, więc powodzenia w łapaniu! Na szczyt prowadzi zabytkowy
wyciąg z pojedynczym(!) krzesełkiem. Podobno w pogodną niedzielę
oznacza to horror.

Janskie Laznie - można w las, ale nie wolno. Podobno łapią, ale mnie
nie łapali. Zdecydowanie najwięcej tras i najładniejszy ośrodek ze
wszystkich tu wymienionych. Do tego czeskie piwo i parki v rohliku :)
Trochę daleko.

Harrachov - flaki z olejem. Do wyboru kilka nudnych, prostych tras.
Zakaz wsiadania na wyciąg z deską w rękach. Więcej nie pojadę.

Rzeczka - mikroośrodek z kilkoma krótkimi stokami. Zanim się dobrze
rozpędzisz, jesteś na dole. Zaletą jest cena wyciągu - 1,20PLN za
wjazd (ale to cena sprzed 3 lat) i mała odległość od Wrocławia.
Niestety, sezon w Sowich jest krótki, a czasem go wcale nie ma.

--
mihau

Data: 2009-08-31 15:39:57
Autor: J.F.
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
Użytkownik "mihau" <michal.salaban@gmail.com> napisał w wiadomości news:f37206b8-af52-4763-a254-28c43c792a2dl5g2000yqo.googlegroups.com...
Karpacz - można wyjechać w lasek, podobno łapią i wlepiają mandaty.
Podobno, bo sam byłem raz i w strasznej zamieci - ledwo sam widziałem
dokąd jadę, więc powodzenia w łapaniu! Na szczyt prowadzi zabytkowy
wyciąg z pojedynczym(!) krzesełkiem. Podobno w pogodną niedzielę
oznacza to horror.

Ten wyciag to horror sam w sobie - ponad 20 minut na szczyt.
Choc jak podzielic przez dlugosc to nie jest juz tak zle.

W pogodna niedziele generalnie wcale nie jest tak zle - ludzie unikaja tego wyciagu.
Za to w niepogodna potrafi byc horror - wytrzymaj 20 minut na krzeselku w silnym wietrze przy -20 stopniach :-)

Poza tym Karpacz ma ostatnio pare odstraszajacych rzeczy, ale to odszukac w archiwum.
Raz mozna pojechac, zeby wiedziec samodzielnie.

Aha - Zlotowka po swiezych opadach moze byc ciekawa.

Janskie Laznie -[...] Trochę daleko.

Praktycznie tak samo daleko jak do Karpacza czy Czarnej Gory.

Rzeczka - mikroośrodek z kilkoma krótkimi stokami. Zanim się dobrze
rozpędzisz, jesteś na dole. Zaletą jest cena wyciągu - 1,20PLN za
wjazd (ale to cena sprzed 3 lat) i mała odległość od Wrocławia.

Wyciag krotki, jak nie ma kolejki to drogo dzien wyjdzie.

J.

Data: 2009-09-04 18:49:23
Autor: pmolski
Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?
On 28 Sie, 14:21, mihau <michal.sala...@gmail.com> wrote:

Czarna Góra - można jeździć po lesie, jak i po wielkim młodniku, który
do niedawna był przykryty śniegiem, ale rośnie i powoli zaczyna być
lasem.
Extra, slyszalem o tym osrodku, z przyjemnoscia bym tam pojezdzil.

Karpacz - można wyjechać w lasek, podobno łapią i wlepiają mandaty.
Kurcze, mam kiepski instynkt samozachowawczy i pakuje sie w rozne
dziwne miejsca, ale nie w Karpaczu :( Obejrzalem sobie zdjecia z
Bialego Jaru
http://tnij.org/d8mv
i najgorsze jest to, ze pierwsza mysl byla "jak fajnie tam mozna
pojezdzic"... a przeciez tyle osob tam zginelo i to w ostatnich
latach :( :(
Jak na razie moj "freeride" ograniczal sie do Kasprowego, Szczyrku,
Chopoka, w tym roku myslalem o Szklarskiej, ale i tam pisza o
zagrozeniach :(

pozdr
Piotr

Gdzie jezdza (na jeden dzien) Wroclawianie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona