Data: 2009-11-14 21:03:38 | |
Autor: Grzegorz | |
Gdzie na rakiety | |
Witam,
To nie pytanie, a raczej informacja - otóż w Beskidzie Śląskim to wszędzie powyżej 800 m npm. - śniegu po kolana. Właśnie przelazłem dziś tak na rozruszanie kości z Wapienicy przez Szyndzielnię, Klimczok (Tatry jak na dłoni !!!), Błatnią z powrotem do Wapienicy. No i nie zabrałem rakiet - od Klimczoka 3/4 trasy do Błatniej w nieprzetartym ciężkim mokrym śniegu po kolana. Oj dało mi to w dupę .... Potem już parę osób przetarło trochę, ale dalej niełatwe warunki. Pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-14 21:07:43 | |
Autor: stefandora | |
Gdzie na rakiety | |
Grzegorz wrote:
Witam, A dziękuję :) Jak dzisiejsza pogoda tam gdzie byłeś? -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-14 22:40:38 | |
Autor: stefandora | |
Gdzie na rakiety | |
J_K_K wrote:
Użytkownik "stefandora" <stefandora@onet.eu> napisał w wiadomości news:hdn2mf$712$2news.onet.pl... Bardziej chciałam wiedzieć o aurze :) Słońce, chmury itp. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-15 10:26:57 | |
Autor: Grzegorz | |
Gdzie na rakiety | |
Hello stefandora !:
Jak dzisiejsza pogoda tam gdzie byłeś?Znajomy ze Szczyrku zapodał, Podobno w nocy z pon na wt najwięcej na Błatniej napadało. W każdym razie warto zabierać rakiety. Jak było ? Widoczność idealna, Tatry jak na dłoni. Pogoda optymalna na wycieczkę. http://complex.org.pl/prawiezima/slides/P1020234.JPG - zdjęcie przed obróbką, lekko zaniebieszczone jak zwykle w takich widokach. A tu http://complex.org.pl/prawiezima/slides/P1020235.JPG więcej okolicy widać. A dziś - widać za oknem .... pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-15 12:57:46 | |
Autor: Franz | |
Gdzie na rakiety | |
Użytkownik "Grzegorz"
A dziś - widać za oknem ....Niby ładnie... Ale gór z domu dziś nie widzę. ;) -- Pozdrawiam, Franz http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata... http://wfs.cba.pl - też góry... |
|
Data: 2009-11-15 15:07:06 | |
Autor: Grzegorz | |
Gdzie na rakiety | |
Hello Franz !:
Użytkownik "Grzegorz" No nie - to TY siedzisz dziś w domu ????????????? pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-15 15:17:51 | |
Autor: Franz | |
Gdzie na rakiety | |
Użytkownik "Grzegorz"
No nie - to TY siedzisz dziś w domu ?????????????Wczoraj też siedziałem. Mój kumpel wyskoczył na Klimczok, ale... nie dał znać. ;) -- Pozdrawiam, Franz http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata... http://wfs.cba.pl - też góry... |
|
Data: 2009-11-15 16:11:42 | |
Autor: Grzegorz | |
Gdzie na rakiety | |
Hello Franz !:
No nie - to TY siedzisz dziś w domu ?????????????Wczoraj też siedziałem. Mój kumpel wyskoczył na Klimczok, ale... nie dał znać. ;) Taaa, ciesz się, bo ten kumpel dziś ma problemy ze schodzeniem po schodach ;-) ! Rakiet nie zabrał ... A w ogóle - to chyba chory jesteś ????? Bo w taką pogodę to ja innego wytłumaczenia na gnuśnienie w domu nie widzę. Co innego u mnie - wiesz, te Twoje "byłe" problemy ..... pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-16 11:59:13 | |
Autor: Franz | |
Gdzie na rakiety | |
Użytkownik "Grzegorz"
A w ogóle - to chyba chory jesteś ????? Bo w taką pogodę to ja innego wytłumaczenia na gnuśnienie w domu nie widzę.A nie mogę sobie pognuśnieć bez powodu i tłumaczenia?? ;) Siedzę ostatnio nad różnymi zaległościami. Wiesz, jak to miło posiedzieć w fotelu przy kominku i słuchając dobrej muzyki, poczytać interesującą książkę?.. :D Ale z Tobą bym wyskoczył. Tyle, że ten weekend miałem nietypowo wolny. Teraz raczej się nastawiam na jakiś wyskok w środku tygodnia. -- Pozdrawiam, Franz http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata... http://wfs.cba.pl - też góry... |
|
Data: 2009-11-16 15:13:11 | |
Autor: Grzegorz | |
Gdzie na rakiety | |
Hello Franz !:
Użytkownik "Grzegorz" A fe - tak kumpla przezywać, "użytkownikiem" ... ;-) A w ogóle - to chyba chory jesteś ????? Bo w taką pogodę to ja innego wytłumaczenia na gnuśnienie w domu nie widzę.A nie mogę sobie pognuśnieć bez powodu i tłumaczenia?? ;) A Twoja nieprzymuszona wola, ale proszę nie wypominaj potem innym ..... Siedzę ostatnio nad różnymi zaległościami. Wiesz, jak to miło posiedzieć w fotelu przy kominku i słuchając dobrej muzyki, poczytać interesującą książkę?.. :D Nooo ;-) W ciszy i spokoju, jak się domyślam ... ech, Ty to masz dobrze ;-) Ale z Tobą bym wyskoczył. Tyle, że ten weekend miałem nietypowo wolny. Teraz raczej się nastawiam na jakiś wyskok w środku tygodnia. A ja czekam, aż mi córcia wydobrzeje i jadę do Rzyk do parku linowego, jako że w kolejny weekend ma się cuś poprawić w aurze - dość już nalało i nasypało. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2009-11-16 17:29:31 | |
Autor: Paweł Pontek | |
Gdzie na rakiety | |
Grzegorz pisze:
> > w Beskidzie Śląskim to > wszędzie powyżej 800 m npm. - śniegu po kolana. > > Właśnie przelazłem dziś tak na rozruszanie kości z Wapienicy przez > Szyndzielnię, Klimczok (Tatry jak na dłoni !!!), Błatnią z powrotem do > Wapienicy. > > No i nie zabrałem rakiet - od Klimczoka 3/4 trasy do Błatniej w > nieprzetartym ciężkim mokrym śniegu po kolana. J_K_K pisze: > > Znajomy ze Szczyrku zapodał, > że w czwartek spadło ("na dole") ~0,5m śniegu, > a dzisiaj rano jeszcze z 20 cm leżało. stefandora pisze: > > Bardziej chciałam wiedzieć o aurze :) Słońce, chmury itp. > Czesc! Az trudno uwierzyc jak rozne warunki byly w Slaskim i w Zywieckim. Niby to niedaleko - a jednak. W weekend bylem w Zywieckim (Worek Raczanski) i sniegu tam za wiele nie bylo. Nawet na grzbiecie granicznym w zasadzie bylo tylko pare centymetrow mokrej brei. Nizej platy, nigdzie nie bylo problemow z wedrowka pieszo. Troche blota, wyzej kilkucentymetrowa warstwa mokrego sniegu. W sobote "zyleta" - czyste, blekitne niebo, pelne slonce i az za cieplo na wedrowke. Noc ciepla - zeszlo duzo sniegu. W niedziele mglisto i wilgotno, ale praktycznie bez opadow. Pomimo braku widocznosci - bardzo przyjemnie sie w tych warunkach wedrowalo. Pod koniec dnia nawet sie rozpogodzilo - tylko ze juz trzeba bylo wracac ... Pozdrawiam, PABLO |