Data: 2009-02-23 18:31:52 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Gdzie na szosÄ w gĂłry? | |
Panie Kosu, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:gnrku8$imh$1inews.gazeta.pl> przy ul.... Zdobytą na chwilę szosówkę chętnie zabrałbym w bardziej sensowną okolicę. Gdzie warto się wybrać? Ograniczeniem jest sensowny dojazd koleją i teren Polski, bo chwilowo nie stać mnie na euro ;). Z własnego doświadczenia doradzam szczerze: 1) pociąg do Bielska Białej (ja tam do BB mam 55km, więc pociąg mnie nie interesuje; sensowny dojazd: bezpośredni Ex z W-wy, pociągi z Katowic; dojazd do Katowic to nie jest problem z żadnego zakątka Polski) 2) przebić się przez Bielsko na przełęcz Przegibek 3) zjazd do Międzybrodzia Bialskiego 4) w prawo - na Czernichów, Tresną, Żywiec 5) przez tamę, za tamą w lewo na... Suchą Beskidzką chyba I tutaj masz dwie opcje: albo walić na przełęcz Kocierską (oj, przaśny podjazd! Droga na Andrychów), albo w stronę przełęczy Lipnickiej (aka Krowiarki) przez przełęcz Przysłop (podjazd od Stryszawy zapewne miażdży, ja tam tylko zjeżdżałem. Na razie.). Jak starczy sił to powrót na zaporę w Tresnej i wyjazd z Międzybrodzia Bialskiego na Żar, powrót przez Przegibek. Jest też Hrobacza Łąka, ale tam szosówką bym się nie wybrał (są momenty masakryczne pod względem asfaltowym, ale podjazd jest... No, pierwsza klasa!) Najcięższy drogowo jest odcinek po BB, potem spoko. Wiadomo wszak, jak jeździ się po mieście. Sam miałem opory przed wjeżdżaniem na Krowiarki, ale okazało się że nie jest tak źle (jechałem w tygodniu, w wakacje), droga od Żywca na Suchą Beskidzką bardzo przyjemna (choć cholernie pofalowana, co ze 150km w nogach skutkuje zdrowym wkur*em), niewielki ruch. Inną opcją jest przejazd z Bielska do Wisły i zahaczenie o trzy przełęcze w okolicy Salmopolskiej (Kubalonka, jedna bezimienna, jeszcze jedna, której nazwy nie pomnę). A w ogóle to: http://podjazdy.ovh.org/ -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|