Data: 2017-05-24 23:02:05 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Gdzie następnie jebnie? | |
W dniu 24.05.2017 o 13:21, Stachu Chebel pisze:
Bo jebnie na 100%. Tylko gdzie? Czy są jakieś zakłady bukmacherskie w tym temacie? Nieważne gdzie, tylko dlaczego? Ano dlatego, że media na całym świecie tak się onanizują każdym zamachem, ze lepszej zachęty do następnego nie trzeba. Opisywanie każdego szczegółu po wielokroć w każdej gazecie i na każdym programie i portalu internetowym stanowi kąsek nie do pogardzenia. Reklama dźwignią handlu :) Inna sprawa, ze prawdopodobnie jest to celowe działanie, które ma usprawiedliwić inwigilację każdego obywatela na świecie, co się właśnie dzieje. Oczywiście każdy z tych obywateli wierzy, ze to jest dla jego dobra i na jego prośbę. Czy może być lepszy motyw nagłaśniania takiego wydarzenia? Realnie rzecz biorąc, dwadzieścia... no, dwieście osób zabitych przez zamachowców nijak się ma choćby do liczby samobójstw tylko w Polsce (ok. 6000 rocznie?), czy ofiar wypadków drogowych. No i co co z zabójstwami dokonanymi "legalnie", tzn. przez służby danego państwa? No, chyba że Lepper sam się powiesił a w Wałbrzychu zatrzymany umarł sam z siebie? A więc za klasykiem: Znaj proporcjum, mocium panie! -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R) |
|
Data: 2017-05-24 23:19:18 | |
Autor: andal | |
Gdzie następnie jebnie? | |
On Wed, 24 May 2017 23:02:05 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 24.05.2017 o 13:21, Stachu Chebel pisze: kanarek w zlotej klatce czy w rosole ? |
|
Data: 2017-05-25 10:14:33 | |
Autor: Stachu Chebel | |
Gdzie następnie jebnie? | |
W dniu środa, 24 maja 2017 23:02:07 UTC+2 użytkownik Wiesiaczek napisał:
W dniu 24.05.2017 o 13:21, Stachu Chebel pisze: Póki co, może i masz rację.. Ale jest jedynie kwestią czasu, że taki "nius" będzie odbierany przez KAŻDEGO!!, również przeze mnie jak i przez Ciebie jako normalka. Ot, tak samo jak "nius", że wczoraj jakaś baba wpadła pod auto, albo że zapuszkowali Babunię, która w demencji podjebała kostkę masła w jakimś tam szkopskim markecie.. |