Data: 2012-04-28 07:59:10 | |
Autor: dorato | |
Gdzie robić przegląd samochodu aby nie przepłacać? | |
Użytkownik "dorato" I jeszcze jedno pytanie. Czy można wydłużyć okresy miedzyprzeglądowe w stosunku do tych podanych w instrukcji dla danego modelu samochodu? Jeżeli tak to o ile km (%) bez wiekszego ryzyka dla bezpieczeństwa i trwałości samochodu?
|
|
Data: 2012-04-28 11:27:26 | |
Autor: masti | |
Gdzie robić przegląd samochodu aby nie przepłacać? | |
Dnia piÄknego Sat, 28 Apr 2012 07:59:10 +0200 osobnik zwany dorato
wystukaĹ: UĹźytkownik "dorato" I jeszcze jedno pytanie. Czy moĹźna wydĹuĹźyÄ okresy 404 - Szklana kula zaginÄĹa -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-04-28 13:21:14 | |
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | |
Gdzie robić przegląd samochodu aby nie przepłacać? | |
W dniu 2012-04-28 07:59, dorato pisze:
Użytkownik "dorato" I jeszcze jedno pytanie. Czy można wydłużyć okresyZmienić samochód na tańszy! A przy zakupie patrzyć się nie tylko na cenę, ale i ceny mat eksploatacyjnych... -- Wojciech Smagowicz |
|
Data: 2012-05-02 09:05:26 | |
Autor: anacron | |
Gdzie robić przegląd samochodu aby nie przepłacać? | |
W dniu 2012-04-28 07:59, dorato pisze:
Użytkownik "dorato" I jeszcze jedno pytanie. Czy można wydłużyć okresy Olej zmieniaj jak trzeba a co nie określona liczbę km. Czasami trzeba będzie zmienić po 10000, czasami przejeździsz 50000 i sam nie wiem od czego to zależy, po prostu jeżdżę do warsztatu, gdzie takim miernikiem specjalnym mierzą stan tego oleju, a innym stan płynu hamulcowego etc. Swoim autem w ten sposób zrobiłem prawie 200kkm i nic się nie działo. Poprzednim tak zrobiłem 460 kkm i jak sprzedawałem to jeszcze się wszystko kręciło jak powinno. W sumie niby co 10000 jestem w serwisie (nie ASO), ale w większości kończy się to 100 za obejrzenie dokładne auta i pomierzenie stanu płynów itd. Chyba tylko świece mi zmieniają według przebiegu a nie stanu. Z tym, że ja z założenia uznaję, że wszystko co naprawdę może się popsuć nie jest na gwarancji, bo nigdy nie było, już nie jest, jest częścią eksploatacyjną lub właśnie zostało popsute z winy użytkownika. |