Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5debdb90-b33c-409c-8971-b9ae18c0c22b@gy7g2000vbb.googlegroups.com...

Czy ktoś mądry mógłby wyjaśnić prostemu zjadaczowi kiełbasy, gdzie
podziały się nasze piniomdze? Skoro większość państw jest zadłużona,
kto nas wycyckał? Czy to nieustanny import żółtego taniego badziewia
spowodował transfer gotówki do Chinoli czy może jest jeszcze ktoś kto
na tym zrobił dobry interes?

L.

.....na początku lat dziewięćdziesiątych, w " Rzeczpospolitej ", długo "leciały" porządnie napisane artykuły pt. "Historia Żydów europejskich"....a tam m.in.można było przeczytać:
* w okresie 0 do ok. 300-go roku n.e. Żydzi przybyli do i przebywali w Hiszpanii...skąd ok. 300-go roku zostali (bo mieli ich tam już dosyć !) przepędzeni do....Francji
* w okresie ok. 300 do ok. 600-go roku n.e. przebywając w Francji...wkradli się w łaski ówczesnych królów i na wyłączność zajęli wszystkie stanowiska " poborców podatkowych".....byli ponoć bezwzględni w egzekucji podatków od podwładnych króla jegomości....wszystko byłoby cacy, gdyby nie jeden mankament, a mianowicie...dosyć często zdarzało się im (tj. poborcom) zapominać o oddaniu całości pobranego podatku prawowitemu tegoż właścicielowi, w wyniku czego....królowi stale brakowało pieniędzy na utrzymanie królestwa, prowadzone wojny....skrzynia/kasa królestwa stale była pusta, czego nie można było powiedzieć o  skrzyniach pełnych złota u jego poborców podatkowych....król francuski był więc zmuszony stale zaciągać u nich pożyczki na oczywiście wysoki/lichwiarski procent..... zadłużenie królestwa stale i szybko wzrastało do niebotycznych rozmiarów aż....król zaczął się zastanawiać nad przyczynami tego stanu....i szybko zrozumiał gdzie podziały się jego "piniondze" !!!!!.....kogo z tych malwersantów schwytał to zapewne skrócił o głowę a ich majątki skonfiskował....resztę pozostałych przy życiu Żydów francuzi przepędzili do Niemiec....Francja odżyła i miała się dobrze przez następne wieki..
.....czy teraz już znasz odpowiedź na swoje pytanie...

czyli nastąpi przepędzenie (w skarpetkach) bankierów?