Mon, 19 Nov 2012 04:49:58 -0800 (PST), Dman666

Musze przejrzec/naprawic/wymienic jakis filtr ale moze jet jakis magik blizej co moglby obejrzec i powiedziec co niedomaga

http://www.autowesola.pl/serwis-webasto.html
Miałem tu rozbudować swoje webasto, ale chyba mieli bardzo dużo roboty, bo się nie odezwali. ;)

google z kolei sporo podpowiada:
http://www.psm.pl/wykazy/webasto.html
http://webastoserwis.pl/
itd.

BTW To było jednorazowe dymienie, czy cyklicznie tak daje?

--
Pozdor Myjk

On Monday, November 19, 2012 2:59:32 PM UTC+1, Myjk wrote:

http://www.autowesola.pl/serwis-webasto.html

Miałem tu rozbudować swoje webasto, ale chyba mieli bardzo dużo roboty, bo się nie odezwali. ;)

OK...sprawdze ich.

BTW To było jednorazowe dymienie, czy cyklicznie tak daje?

Czasami po prostu nie wlacza dogrzewacza, ale dzisiaj 2x zalaczyl i jeszcze po wylaczeniu silnika dmuchal/kopcil. Generalnie nie za bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)

--
Dman-666

W dniu 2012-11-19 17:41, Dman666 pisze:

Czasami po prostu nie wlacza dogrzewacza, ale dzisiaj 2x zalaczyl i
jeszcze po wylaczeniu silnika dmuchal/kopcil. Generalnie nie za
bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)

W gnieździe na sztyft żarowy wsadzony jest koszyk.
Sztyft rozgrzewa się do czerwoności razem z koszykiem. Potem podawane na ten koszyk jest paliwo z powietrzem. Po pojawieniu się płomienia, sztyft wyłącza się, a płomień podtrzymywany jest przez żarzący się koszyk.

Sztyft żarowy
http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/26/87/35/93/2687359342

Koszyk. Wypalona w nim dziura w miejscu natrysku paliwa z powietrzem powoduje że podawana ropa leci bezpośrednio na rozżarzony sztyft. Ropa na sztyfcie smaży się i nie ma zapłonu. Stąd ten biały intensywny dym, a piecyk nie odpala i się wyłącza.
http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/26/79/70/19/2679701938

Sztyft pomimo że jest sprawny lepiej wymienić. Jedna robota i masz pewność że szybko do tematu nie wrócisz.

Ale gdzie kupic/jak rozpoznac ori?

Ja kupowałem koszyk i sztyft u tego z fotek. Jego nr tel. to nick z allegro. Kupiłem i działa wyśmienicie, a gostek komunikatywny i uczciwy. Manele miałem na drugi dzień.
Tylko że ja mam Eberspacher Hydronic. Do Webasto tez ma manele.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

W dniu 2012-11-19 17:41, Dman666 pisze:

Generalnie nie za
bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)

Dopóki nie naprawisz, znajdź i wyciągnij bezpiecznik od webasto ze skrzynki bezpiecznikowej. Jak spadnie temperatura to nie będzie wstydu ;)

A tak działa obrazkowo.
http://www.youtube.com/watch?v=ig5h46-jegc&feature=plcp

--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

On Monday, November 19, 2012 7:17:42 PM UTC+1, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-11-19 17:41, Dman666 pisze:

> Generalnie nie za

> bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)



Dopoki nie naprawisz, znajdz i wyciagnij bezpiecznik od webasto ze skrzynki bezpiecznikowej. Jak spadnie temperatura to nie bedzie wstydu ;)

Dzisiaj nawet miejscowy gospodarz domu zaintonowal "sasiad! pali Ci sie!" ;)
--
Dman-666

Mon, 19 Nov 2012 08:41:10 -0800 (PST), Dman666

Czasami po prostu nie wlacza dogrzewacza, ale dzisiaj 2x zalaczyl i jeszcze po wylaczeniu silnika dmuchal/kopcil.

Czyli nie ma zapłonu. Kopcenie to efekt zbyt dużej ilości paliwa w kotle.
Wiem, ze się nie tykasz i takie tam, ale czasem może po prostu wtyczka z
prądem nie kontakcić i trzeba ją pomerdać. Druga przyczyna kopcenia, choć
nie tak obfitego, to nagar w kotle, wtedy więcej roboty, ale starcza
czyszczenie. Żarnik pada bardzo rzadko, ale się to czasem zdarza. Natomiast
u Ciebie pewnie jest pierwsza opcja.

Generalnie nie za bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)

Prosto. ;)

--
Pozdor Myjk

On Tuesday, November 20, 2012 7:47:38 AM UTC+1, Myjk wrote:

Czyli nie ma zapłonu. Kopcenie to efekt zbyt dużej ilości paliwa w kotle.

Wiem, ze się nie tykasz i takie tam

Zazwyczaj tykam i sam dlubam na ile moge a w warsztacie patrze na mechanikow (wbrew opiniom w innym watku, ze nie warto), ale ostatni miesiac i nastepne pol roku jestem na "aucie" ;-)

ale czasem może po prostu wtyczka z

prądem nie kontakcić i trzeba ją pomerdać. Druga przyczyna kopcenia, choć

nie tak obfitego, to nagar w kotle, wtedy więcej roboty, ale starcza

czyszczenie. Żarnik pada bardzo rzadko, ale się to czasem zdarza. Natomiast

u Ciebie pewnie jest pierwsza opcja.

Sie zobaczy, sie napisze;-)

> Generalnie nie za bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)
Prosto. ;)

;)

--
Dman-666

W dniu 2012-11-20 07:42, Myjk pisze:

Mon, 19 Nov 2012 08:41:10 -0800 (PST), Dman666

Czasami po prostu nie wlacza dogrzewacza, ale dzisiaj 2x zalaczyl
i jeszcze po wylaczeniu silnika dmuchal/kopcil.

Czyli nie ma zapłonu. Kopcenie to efekt zbyt dużej ilości paliwa w kotle.
Wiem, ze się nie tykasz i takie tam, ale czasem może po prostu wtyczka z
prądem nie kontakcić i trzeba ją pomerdać. Druga przyczyna kopcenia, choć
nie tak obfitego, to nagar w kotle, wtedy więcej roboty, ale starcza
czyszczenie. Żarnik pada bardzo rzadko, ale się to czasem zdarza. Natomiast
u Ciebie pewnie jest pierwsza opcja.

Generalnie nie za bardzo wiem jak to ustrojstwo dziala ;)

Prosto. ;)

W dieslowskim wypala się siatka na któ~rą jest podawane paliwo - pomaga wymiana palnika.
Potrafi wysypać się elektronika ;)

itp itd.

Pozdrawiam !

Tue, 20 Nov 2012 17:20:58 +0100, Cezary Daniluk

W dieslowskim wypala się siatka na któ~rą jest podawane paliwo - pomaga wymiana palnika.

Tylko ustalmy jedno. Jeśli się nie załącza, to ewidentie sztyft nie dostaje
prądu, albo dostaje przerywany. Skoro załączyło się za drugim czy trzecim
razem produkując dym, tzn. że w końcu sztyft dostał należytą ilość prądu i
się rozgrzał. Kopcić zaczęło, bo palnik był zalany z poprzednich
przerwanych uruchomień. Oczywiście niewykluczone, że palnik jest wyjarany,
ale to nie jest reguła.

Webasta w Mazdach takich jak moja, chodzą bez problemu po 8 lat, choć
załączane są automatycznie poniżej 7 stopni na zewnątrz a sterownik zbyt
"mądry" nie jest, potrafi załączyć, wyłączyć i ponownie załączyć piec w
ciągu minuty (jeśli np. przypadkowo zgasi się motor). Jeśli to się stanie
na zimnym piecu, to rezultatem jest kopcenie. W normalnych warunkach
"kapeć" nie występuje.

--
Pozdor Myjk

On Tuesday, November 20, 2012 9:19:52 PM UTC+1, Myjk wrote:

Tue, 20 Nov 2012 17:20:58 +0100, Cezary Daniluk

Tylko ustalmy jedno. Jeśli się nie załącza, to ewidentie sztyft nie dostaje
prądu, albo dostaje przerywany. Skoro załączyło się za drugim czy trzecim
razem produkując dym, tzn. że w końcu sztyft dostał należytą ilość prądu i
się rozgrzał. Kopcić zaczęło, bo palnik był zalany z poprzednich
przerwanych uruchomień. Oczywiście niewykluczone, że palnik jest wyjarany,
ale to nie jest reguła.
Webasta w Mazdach takich jak moja, chodzą bez problemu po 8 lat, choć
załączane są automatycznie poniżej 7 stopni na zewnątrz a sterownik zbyt
"mądry" nie jest, potrafi załączyć, wyłączyć i ponownie załączyć piec w
ciągu minuty (jeśli np. przypadkowo zgasi się motor). Jeśli to się stanie
na zimnym piecu, to rezultatem jest kopcenie. W normalnych warunkach
"kapeć" nie występuje.

 No i tym sposobem opisales logike tego Twojego "jak dziala?-prosto! ;-) Po grzyba zapala ponizej 7 stopni? Mialem taka temperature w czerwcu jak kupowalem trupa i szczeka mi zadzwonila jak przykopcil z letka przy testowej jezdzie przed zakupem...

--
Dman-666

Tue, 20 Nov 2012 13:12:06 -0800 (PST), Dman666

No i tym sposobem opisales logike tego Twojego "jak dziala?-prosto! ;-)

Jak jest sprawne, to działa prosto. ;)

Po grzyba zapala ponizej 7 stopni?

A jak ma się zapalać, powyżej? ;)

--
Pozdor Myjk

On Tuesday, November 20, 2012 10:27:36 PM UTC+1, Myjk wrote:

> Po grzyba zapala ponizej 7 stopni? A jak ma się zapalać, powyżej? ;)

Chodzi mi o ta wartosc progowa 7st. Ja rozumiem, ze moja nagrzewnica jest do dupy a kubatura budy wielkosci oceanarium, ale moze moze niechcialbym o poranku czerwcowym sie ewentualnie zadymic (pomijam, ze sprawne inaczej) ;)
--
Dman-666

Tue, 20 Nov 2012 13:43:36 -0800 (PST), Dman666

Chodzi mi o ta wartosc progowa 7st. Ja rozumiem, ze moja nagrzewnica jest do dupy a kubatura budy wielkosci oceanarium

Automat ma za zadanie szybciej rozgrzewać _silnik_, czyt. szybciej
doprowadzić do optymalnych warunków jego pracy. Wbrew pozorom nie jest
uruchamiany dla komfortu w kabinie. :)

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-11-20 21:19, Myjk pisze:

Tue, 20 Nov 2012 17:20:58 +0100, Cezary Daniluk

W dieslowskim wypala się siatka na któ~rą jest podawane paliwo - pomaga
wymiana palnika.

Tylko ustalmy jedno. Jeśli się nie załącza, to ewidentie sztyft nie dostaje
prądu, albo dostaje przerywany. Skoro załączyło się za drugim czy trzecim
razem produkując dym, tzn. że w końcu sztyft dostał należytą ilość prądu i
się rozgrzał. Kopcić zaczęło, bo palnik był zalany z poprzednich
przerwanych uruchomień. Oczywiście niewykluczone, że palnik jest wyjarany,
ale to nie jest reguła.

Webasta w Mazdach takich jak moja, chodzą bez problemu po 8 lat, choć
załączane są automatycznie poniżej 7 stopni na zewnątrz a sterownik zbyt
"mądry" nie jest, potrafi załączyć, wyłączyć i ponownie załączyć piec w
ciągu minuty (jeśli np. przypadkowo zgasi się motor). Jeśli to się stanie
na zimnym piecu, to rezultatem jest kopcenie. W normalnych warunkach
"kapeć" nie występuje.

Sterownik urządzenia które posiadałem - stary analogowy w starym jak świat DW50 właśnie podawał przerywane napięcie w przypadku jego spadku poniżej chyba 11V - w celu oszczędzania akumulatora.
Sztyftowi wiele w rozgrzewaniu nie przeszkodzi jeśli dostanie przerywane napięcie powiedzmy 2Hz ;)

U mnie kopciło tylko jak był skończony palnik - siatka była wyjarana.

Po wymianie palnika, nie ruszeniu sztyftu paliło i grzało jak trzeba zawsze od 1 strzała ;)

Sterownik w ciągu minuty po wyłączeniu nie włączy ponownie - gdyż:
1. musi przeprowadzić wygaszenie pieca
2. przedmuchać komorę spalania
3. przeprowadzić ponowną procedurę rozruchu.

W przypadku takiego urządzenia jakie było w moim wynalazku - cała ta procedura potrafiła potrwać sporo czasu. Po włączeniu rozgrzaniu się pieca, wejściu na pełną moc - wygaszanie potrafiło potrwać nawet i ze 2 minuty.
Procedura startu do pełnej mocy to też ze 2 minuty.

Nie wiem jak to wygląda w przypadku pieca benzynowego bo nie miałem z takim do czynienia, ale myślę że bardzo podobnie.

Pozdrawiam !

On Tuesday, November 20, 2012 9:49:30 PM UTC+1, Cezary Daniluk wrote:

Po włączeniu rozgrzaniu się pieca, wejściu na pełną moc - wygaszanie potrafiło potrwać nawet i ze 2 minuty.

Procedura startu do pełnej mocy to też ze 2 minuty.

U mnie podobnie to (prawie) dziala. Nie zalacza od razu po starcie motoru, po wylaczeniu tez jest taki wlasnie 2 minutowy lag.

--
Dman-666

Tue, 20 Nov 2012 21:49:30 +0100, Cezary Daniluk

właśnie podawał przerywane napięcie w przypadku jego spadku poniżej chyba 11V - w celu oszczędzania akumulatora.
Sztyftowi wiele w rozgrzewaniu nie przeszkodzi jeśli dostanie przerywane napięcie powiedzmy 2Hz ;)

O ile jest to zaplanowane... :)

Sterownik w ciągu minuty po wyłączeniu
nie włączy ponownie - gdyż: [...]

Powiedz to mojemu sterownikowi. ;) Dwa razy miałem taką akcję. :P Zgasł mi
silnik przy wyjeżdżaniu z garażu. Stoczyłem się przed drzwi, nie odpalałem
już, tylko wyskoczyłem zamknąć wrota. Po chwili wsiadłem i odpaliłem
ponownie auto. Jak zaczęło buchać, to wyglądało jakbym trafił do filmu "The
Fog". Normalnie powinno być jak piszesz i ja o tym wiem. Ale jak to zwykle
bywa, teoria sobie, a praktyka sobie.

U mnie kopciło tylko jak był skończony palnik - siatka była wyjarana.

U mnie jak wyżej. Wielu użytkownikom Mazdy kopci, bo mają nagar w komorze
albo sztyft ufajdolony. Po czyszczeniu tych elementów kopcenie ustaje. Stąd
nie sprowadzałbym tego problemu tylko i wyłącznie do skończonego palnika.

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-11-20 22:17, Myjk pisze:

Tue, 20 Nov 2012 21:49:30 +0100, Cezary Daniluk

właśnie podawał przerywane napięcie w przypadku jego spadku
poniżej chyba 11V - w celu oszczędzania akumulatora.
Sztyftowi wiele w rozgrzewaniu nie przeszkodzi jeśli
dostanie przerywane napięcie powiedzmy 2Hz ;)

O ile jest to zaplanowane... :)

Sterownik w ciągu minuty po wyłączeniu
nie włączy ponownie - gdyż: [...]

Powiedz to mojemu sterownikowi. ;) Dwa razy miałem taką akcję. :P Zgasł mi
silnik przy wyjeżdżaniu z garażu. Stoczyłem się przed drzwi, nie odpalałem
już, tylko wyskoczyłem zamknąć wrota. Po chwili wsiadłem i odpaliłem
ponownie auto. Jak zaczęło buchać, to wyglądało jakbym trafił do filmu "The
Fog". Normalnie powinno być jak piszesz i ja o tym wiem. Ale jak to zwykle
bywa, teoria sobie, a praktyka sobie.

U mnie kopciło tylko jak był skończony palnik - siatka była wyjarana.

U mnie jak wyżej. Wielu użytkownikom Mazdy kopci, bo mają nagar w komorze
albo sztyft ufajdolony. Po czyszczeniu tych elementów kopcenie ustaje. Stąd
nie sprowadzałbym tego problemu tylko i wyłącznie do skończonego palnika.

Palnik w dieslu się wypala i jest to fakt :)

Jeśli zabierzesz mu zasilanie bez przedmuchania to rozpocznie normalną procedurę startową, ale z pozostałościami niespalonego paliwa i stąd będzie kopciło ;)

Pozdro !

PS:
Drugi fakt - standardowe webasto na estrze 100% ni kuta nie zapali - kopci tylko niemiłosiernie, a z wydechu leje się niespalone bio. Latem zawsze jeździłem na bio, na zimę musiałem lać czysty ON bo webasto odmawiało współpracy :)

Wed, 21 Nov 2012 20:10:04 +0100, Cezary Daniluk

Palnik w dieslu się wypala i jest to fakt :)

Nie ma rzeczy niezniszczalnych, to jest fakt. :)

Jeśli zabierzesz mu zasilanie bez przedmuchania to rozpocznie normalną procedurę startową, ale z pozostałościami niespalonego paliwa i stąd będzie kopciło ;)

Tak więc właśnie o tym piszę. :P Jeśli gdzieś (np. na wtyczce) jest
zwarcie, to leje paliwo bez zapłonu albo z przerywanym, a potem się
resetuje. Jak w końcu się zazębi poprawnie to zaczyna kadzić. Od początku o
tym piszę. :P Często przyczyna jest prozaiczna, właśnie wtyczka, czy
przepalony przewód robiący zwarcie. Dlatego na poczatku zapytałem o objawy,
bo kopcenie nie zawsze oznacza uszkodzony palnik. :)

PS:
Drugi fakt - standardowe webasto na estrze 100% ni kuta nie zapali - kopci tylko niemiłosiernie, a z wydechu leje się niespalone bio. Latem zawsze jeździłem na bio, na zimę musiałem lać czysty ON bo webasto odmawiało współpracy :)

Tego nie testowałem, może dlatego jeszcze mam sprawny palnik. Ciekawe
jednak jaki to ma wpływ na degradację palnika i zasyfienie komory spalania.
Ja użytkuję webasto od nowości auta, tj. od 5 lat, od 3 lat jest na pilota
i poza tymi dwoma razami ze stosunkiem przerywanym, nie kopci, nawet
rzekłbym że mało śmierdzi. Wielu użytkowników Mazdy używa w autach
6-letnich i wszystko jest OK. Jeśli nie, to pomaga zazwyczaj czyszczenie
komory i sztyftu (bo palnik jest jeszcze zazwyczaj zdatny na kolejne 2 lata
min.).

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-11-20 07:42, Myjk pisze:

Kopcenie to efekt zbyt dużej ilości paliwa w kotle.

Bzdura

ale czasem moĹźe po prostu wtyczka z
prądem nie kontakcić i trzeba ją pomerdać.

Bzdura.

Druga przyczyna kopcenia, choć
nie tak obfitego, to nagar w kotle,

Bzdura

jak to ustrojstwo dziala ;)

Prosto. ;)

Tak prosto jak Twoje diagnozy LOL
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

On Tuesday, November 20, 2012 7:38:00 PM UTC+1, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-11-20 07:42, Myjk pisze:

> Kopcenie to efekt zbyt dużej ilości paliwa w kotle.

Bzdura

Zbyt malej? ;)
 

> ale czasem może po prostu wtyczka z

> prądem nie kontakcić i trzeba ją pomerdać.

Bzdura.

ok...pod zadnym pozorem "NIE MERDAC WTYCZKAMI!"

> Druga przyczyna kopcenia, choć

> nie tak obfitego, to nagar w kotle,

Bzdura

"Nagar w kotle nie jest przyczyna kopcenia - nie zagladac do kotla przy kopceniu!"
 ;)

>> jak to ustrojstwo dziala ;)

> Prosto. ;)

Tak prosto jak Twoje diagnozy LOL

Jak macie antagonizjum to na priv ;) a Tu kultura przedewszystkiem i bez bicia piany... Panowie!
 --
Dman-666

Tue, 20 Nov 2012 19:37:59 +0100, Krzysztof 45

Bzdura

Pogadaj se z dzidkiem.

--
Pozdor Myjk