Data: 2012-02-07 09:18:55 | |
Autor: Wiesław Gajda \(Gold Finance\) | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
Użytkownik "Paweł" <pawel-olkusz121@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jgj91v$3hc$1inews.gazeta.pl...
Ile będe miał odsetek ze 100 tys po 6 miesiącach? I gdzie najlepsza lokata? Czy w coś innego zainwestować ? Jak nie wiesz gdzie zainwestować to idź do doradcy finansowego. Tylko jak coś nie wyjdzie miej świadomość, że on (ona) tylko udziela ci informacji, ale nie daje ani rekomendacji ani żadnych gwarancji. Ryzyko ponosi klient, a doradca ma tylko mu pomóc w podjęciu decyzji. -- Pozdrawiam, Wiesław Gajda Doradca Finansowy, Oddział Gdańsk |
|
Data: 2012-02-07 09:27:34 | |
Autor: z | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
W dniu 2012-02-07 09:18, Wiesław Gajda (Gold Finance) pisze:
Jak nie wiesz gdzie zainwestować to idź do doradcy finansowego. Tylko jak Bo polscy doradcy finansowi już osiągnęli wyższy poziom profesjonalizmu. Oni już potrafią w 50% z zyskiem zainwestować pieniądze. Zrobiono badania i mamy kolejną grupę "zaufania publicznego" ;-) z |
|
Data: 2012-02-08 02:35:13 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
"Wiesław Gajda (Gold Finance)" jgqmq9$dqf$1@news.task.gda.pl Jak nie wiesz gdzie zainwestować to idź do doradcy finansowego. Tylko jak coś nie wyjdzie miej świadomość, że on (ona) tylko Gdyby doradca umiał zarobić, wziąłby kredyt, zainwestowałby i zarobiłby -- nie doradzałby innym. :) To nie maść na porost włosów. :) -- Mnie odrosły, panu też odrosną. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-02-08 08:10:08 | |
Autor: Waldek | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jgsjgs$gs5$1inews.gazeta.pl...
IMO doradca powinien wskazac rozne sciezki inwestowania oraz zaznajomic z ryzykiem jakie moze sie z tym wiazac. Decyzja zalezy zawsze od klienta i podejmuje ja na wlasne ryzyko a nie na ryzyko doradcy. Nie ma ludzi nieomylnych, jednak czesc z nich myli sie rzadziej ;) |
|
Data: 2012-02-08 08:20:42 | |
Autor: maruda | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
W dniu 2012-02-08 08:10, Waldek pisze:
Oczywiście, 100% racji. A teraz kluczowe pytanie: kto płaci doradcy, z czego i za co (od czego zależy jego dola)?
Ważna jest suma kosztów pomyłek. -- Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda |
|
Data: 2012-02-08 09:38:13 | |
Autor: Waldek | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
Użytkownik "maruda" <maruda@null.com> napisał w wiadomości news:jgt7ob$m1q$1inews.gazeta.pl...
Jak to wyglada w praktyce, to raczej wiekszosc kuma ;) - chcialem tylko ogolnie zdefiniowac pojecie "doradcy" - IMO Nie ma ludzi nieomylnych, jednak czesc z nich myli sie rzadziej ;) Albo ogolny bilans ;) bo i co z tego ze ktos przez kilka lat zarabia (np. na gieldzie) jesli potem w tydzien czy dwa przepierdzieli caly kapital bo zamiast przelknac strate, postanawia sie za wszelka cene "odrobic" - tez znam takich ;) |
|
Data: 2012-02-09 02:06:53 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Gdzie zainwestowac 100 tys? | |
"Waldek" jgtc9p$89t$1@node2.news.atman.pl Albo ogolny bilans ;) Tak. Bo i co z tego, że Zuziek stracił w sumie 100 złotych monet a Ziutek tylko 50 takichże, skoro w tym samym czasie ten pierwszy zyskał aż 5000 tych monet, gdy ten ostatni tylko 2 sztuki?... bo i co z tego ze ktos przez kilka lat zarabia (np. na gieldzie) Odrabianie, powielanie itd... Był kiedyś film o pokerze. I dobre stwierdzenia: -- przegrałeś, bo myślałeś o wygranej, nie o grze -- aby wygrać, trzeba myśleć o grze, nie o wygranej. Pieniądz jest jak tarcza. Służy obronie. Jeśli jest go za mało, na niewiele się zda. Jeśli ktoś ma duże zapasy szmalu -- ma dobrą obronę, ale czy można obwarować się samymi murami, tarczami itp.? Bogatego człowieka Kościół nie zaczepi wprost -- raczej będzie mu jędził: -- przyjacielu, spójrz na nędzy swych sióstr i swych braci; pomóż im w ich ziemskim pielgrzymowan... w ziemskim peregrynowaniu... Tak Kościół osłabia, osłabia, aż uznaje za niebronionego i napada: -- może powinieneś poślubić chromą lub ułomną... i niemal jednocześnie daje wybór: -- możesz lizać cipeczkę cioci Łucji Stalenczyk... lepsze to niż głodowa śmierć... Bóg mówi: ,,nie zabijaj'', zatem musisz zadbać o to, aby nie umrzeć z głodu, a ciocia nakarmi nie tylko swym śluzem (którego już nie ma?) i moczem... -=- Pieniądz to tarcza. I takim go trzeba widzieć, takim trzeba go czynić, tak go trzeba używać. :) Czy można zakochać się w tarczy? Czy można uznać za przyjaciela do tego stopnia, by nie pozostawić zwłok ;) na pohańbienie? ;) -=- Inną formą obrony są tak zwane znajomości i tak zwana pozycja społeczna. Ale to już NTG. ;) -=- Teraz pomodlę się i proszę mi nie przeszkadzać w tym... [czy mógłbyś wreszcie tak osłabić Kościół, abym mógł wywalić weń wprost? tyle razy czytałem o tych bezczelnych atakach pozbawionych ostrożności, niemal skazanych na przegraną w sytuacji, gdy ofiara może bronić się; i mnie tak mocno zależy na przeprowadzeniu takiego bezczelnego ataku -- jakby z pokładowego działa okrętu podwodnego do ogromnej jednostki pływającej; nie mogę już cierpliwie czekać] -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|