Data: 2013-02-04 02:58:52 | |
Autor: glob | |
Gender studies czyli o babach z brodą | |
On 4 Lut, 10:45, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Wypowiedź ta, nie tylko dyskwalifikuje Bęgowskiego-Grodzką jako kandydata/kę Właściwie to zatrważające że kościół potępił majtki, a ludzie je noszą, no popatrz zakładam majtki co jest równoznaczne z pluciem na kościół i jego wielką inteligencyje. Może powinieneś jaką nienawiść z plebsem zorganizować do majtasowych, przekląć, wywalić z kościoła, wyć o moralność, pisać do pisu aby zabronili ustawowo nosić majtki. Pod sąd ścigać za obrazę uczuć religinych, tych w majtasach, bo majtki są groźne............ Moda i obyczaje zmieniały się wraz z epoką. Gdybyś pięćset lat temu założyła majtki, uznano by cię za nierządnicę, a to dlatego, że gdy we Włoszech wymyślono majtki, znalazły one uznanie jedynie u kurtyzan i tancerek. Kościół bardzo szybko gatki potępił, uznając je za strój gorszący i nieprzyzwoity. Tak więc w XVI wieku przyzwoitej kobiecie nawet by nie przyszło do głowy, aby nosić majtki. Przełom w podejściu do tej części bielizny nastąpił w momencie, kiedy pojawiły się krynoliny, czyli bogato marszczone suknie upięte na metalowych poręczach. Kiedy dama ubrana w taką suknię siadała z gracją, stelaż podnosił się na wysokość oczu. Aby zaradzić pewnej niestosowności, kreatorzy mody wymyśli dwie nogawki połączone w pasie i okrywające uda. Również lekarze uznali majtki za niezbędne (proponowali również, aby zszyć je w kroku), ponieważ podatność na choroby kobiece (z powodu wyziębienia intymnych części ciała) była zatrważająca. Tak więc pantalony zostały uznane ustawą za obowiązkową część garderoby nie tylko wśród tancerek i kurtyzan. Od tej pory za nieprzyzwoite uznawano brak tej części garderoby, odwrotnie niż dotychczas. |
|