Witam
Mam mały problem z getinonline. Sytuacja wygląda tak:
lokata została założona na mama, przelew natomiast zasilający lokaty poszedł z eurobanku, gdzie właścicielem jest tata,
no i tu zaczynają się schody, eurobank oczywiście odbił wracające lokaty z getinonline w dn. 29 listopada.
Szybki telefon do getinonline w dn. 30 listopada, wyjaśnienie sytuacji i podanie nowego rachunku do przelewu. Konsultant potwierdza, że środki wróciły i zapewnia, że najpóźniej 2 grudnia (piątek) będą na koncie. Niestety, wczoraj minął poniedziałek (5 grudnia) i kasy nadal nie ma.
2 grudnia (piątek) kolejny telefon na ichniejszą party-line.
Pani ma sprawdzić co się dzieje z przelewem i oddzwonić - zapomniała chyba.
5 grudnia (poniedziałek) - pierwszy telefon - też obiecanki cacanki, że sprawdzą i oddzwonią - znowu chyba zapomnieli
- drugi telefon - konsultant obiecuje sprawdzić co i jak, po 10 min oddzwania i twierdzi, że kasa wyszła dopiero w poniedziałek, nie wie co prawda, o której godzinie,
Musiała wyjść chyba dość późno bo nie załapała się na III sesję elixiru w dn 5 grudnia.
Dzisiaj jest 6 grudzień, jak myślicie jest szansa, że pojawi się pierwszą sesją elixiru czy też znowu mi jakąś bajkę puszczą na party online??

Przerabiał już ktoś może podobny problem z getinonline??

--
pozdrawiam
Marcin

W dniu 2011-12-06 10:02, lolekanabolek pisze:

Przerabiał już ktoś może podobny problem z getinonline??

Przerabiał podobny ale nie z getinem.
Skończyła mi się lokata w neo i miała wrócić na millenium oszczędnościowe; niestety na oszczędnościowe nie można lać z zewnątrz tylko z wewnątrz. Kasa wróciła do neo i przez tydzień nie mogli jej znaleźć. Problem rozwiązał się błyskawicznie gdy uprzedziłem konsultanta, że nagrywam rozmowę na wszelki wypadek...


--
radar

W dniu 2011-12-06 10:09, radar pisze:

W dniu 2011-12-06 10:02, lolekanabolek pisze:

  Kasa wrĂłciła do neo i przez tydzień nie mogli jej

znaleźć.

tutaj ją znaleźli na drugi dzień, no ale jak widać o niczym to nie świadczy

Problem rozwiązał się błyskawicznie gdy uprzedziłem

konsultanta, że nagrywam rozmowę na wszelki wypadek...

matula to już chce osobiście do nich pojechać, pytała się nawet o adres,
chyba poskutkowało, bo drugi konsultant wczoraj szybko się uwinął i po paru minutach oddzwonił


--
pozdrawiam
Marcin

W dniu 2011-12-06 10:02, lolekanabolek pisze:

- drugi telefon - konsultant obiecuje sprawdzić co i jak, po 10 min
oddzwania i twierdzi, że kasa wyszła dopiero w poniedziałek, nie wie co
prawda, o ktĂłrej godzinie,
Musiała wyjść chyba dość późno bo nie załapała się na III sesję elixiru
w dn 5 grudnia.
Dzisiaj jest 6 grudzień, jak myślicie jest szansa, że pojawi się
pierwszą sesją elixiru czy też znowu mi jakąś bajkę puszczą na party
online??

chyba jednak konsultant rozminął się trochę z prawdą, bo już po I sesji przychodzącej w PKOBP a kasy nadal nie ma,
gdyby mówił, że zrobili przelew w poniedziałek, to powinna najpóźniej dzisiaj pierwszym elixirem przyjść


--
pozdrawiam
Marcin

Użytkownik "lolekanabolek" <lolekanabolek_NOSPAM@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jbko7o$26$1@inews.gazeta.pl...

chyba jednak konsultant rozminął się trochę z prawdą, bo już po I sesji przychodzącej w PKOBP a kasy nadal nie ma,
gdyby mówił, że zrobili przelew w poniedziałek, to powinna najpóźniej dzisiaj pierwszym elixirem przyjść

Ja tylko chciałem tak na marginesie zwrócić uwagę, że zasadniczo winnym tej sytuacji jest Eurobank, ze swoimi idiotycznymi zasadami odrzucania przelewów przychodzących, która to zresztą cecha właśnie zdyskwalifikowała u mnie ten bank.

W dniu 2011-12-06 11:06, MarekZ pisze:

Ja tylko chciałem tak na marginesie zwrócić uwagę, że zasadniczo winnym
tej sytuacji jest Eurobank, ze swoimi idiotycznymi zasadami odrzucania
przelewów przychodzących, która to zresztą cecha właśnie
zdyskwalifikowała u mnie ten bank.

bez bicia się przyznaje, że trochę mojej winy też jest, bo wiedziałem, że eurobank stosuje te swoje idiotyczne zasady, ale po prostu tak jakoś mi to wyleciało z głowy ;-((

--
pozdrawiam
Marcin

Witam,

Ja tylko chciałem tak na marginesie zwrócić uwagę, że zasadniczo winnym
tej sytuacji jest Eurobank, ze swoimi idiotycznymi zasadami odrzucania
przelewów przychodzących, która to zresztą cecha właśnie
zdyskwalifikowała u mnie ten bank.

bez bicia się przyznaje, że trochę mojej winy też jest, bo wiedziałem, że
eurobank stosuje te swoje idiotyczne zasady, ale po prostu tak jakoś mi to
wyleciało z głowy ;-((

W sumie nie używam tego banku leży sobie prawie odłogiem i też raz odrzucili
mi przelew ale się nad tym za bardzo nie zastanawiam.
Najdziwniejsze ze wcześniej z tego samego rachunku przyjmowali bez problemu.

Możecie przy okazji napisać co za dziwne zasady ma eurobank żebym na
przyszłość wiedział.

Pozdrawiam
Damian

W dniu 2011-12-06 10:45, lolekanabolek pisze:

W dniu 2011-12-06 10:02, lolekanabolek pisze:

chyba jednak konsultant rozminął się trochę z prawdą, bo już po I sesji
przychodzącej w PKOBP a kasy nadal nie ma,
gdyby mówił, że zrobili przelew w poniedziałek, to powinna najpóźniej
dzisiaj pierwszym elixirem przyjść

kasa w końcu wróciła, drugą sesją dzisiaj ;-))

--
pozdrawiam
Marcin