... a Jeruzel największym niszczycielem :

http://biznes.onet.pl/edward-gierek-najwiekszym-deweloperem-w-historii-k,18493,4156604,3062361,116,1,analizy-detal

"W latach siedemdziesiątych budowano ponad 270 tys. mieszkań rocznie.
Ten niedościgniony wynik jest dwa razy lepszy niż rezultat 2010 roku. W
latach 1971 - 78 wybudowano tyle lokali ile w ciągu ostatnich dwóch
dekad. Obecnie kupujący chcą mieszkań o 14,8 m kw. mniejszych niż
dostarczane przez deweloperów, czyli dokładnie takich jak budowane w
latach siedemdziesiątych.

Czterdzieści lat temu – w styczniu 1971 roku Edward Gierek objął
stanowisko pierwszego sekretarza KC PZPR. Jego rządy trwały do 1980
roku. W społeczeństwie można znaleźć osoby wspominające ten okres
pozytywnie przez pryzmat wzrostu poziomu życia i modernizację kraju.
Krytycy podkreślają natomiast, że zmiany te w dużej części wynikały z
zadłużania kraju, co doprowadziło do załamania gospodarki i czego skutki
odczuwać będziemy jeszcze długie lata. Bez wątpienia jednak rodzime
budownictwo mieszkaniowe jeszcze nigdy nie przeżywało aż tak
dynamicznego rozwoju jak w latach siedemdziesiątych.

Ponad dwa miliony w osiem lat

Statystyki GUS pokazują bowiem, że w latach 1971 – 1978 wybudowanych
zostało ponad 2,2 mln mieszkań czyli niewiele mniej niż w sumie w ciągu
ostatnich 20 lat. W latach siedemdziesiątych oddawano do użytkowania
przeciętnie 270 tys. lokali rocznie. Jest to wynik dwukrotnie lepszy niż
w całym 2010 roku oraz o ponad 60% wyższy niż w rekordowym 2008 roku,
kiedy to powstało 165 tys. nowych mieszkań. Warto ponadto zauważyć, że
obecnie największa część budownictwa mieszkaniowego pochodzi od
inwestorĂłw indywidualnych. W ostatnich latach deweloperzy nigdy nie
zbudowali więcej niż połowę mieszkań w danym roku. W rekordowym 2009
oddali oni bowiem do uĹźytkowania 72,3 tys. lokali, co w porĂłwnaniu do
wyników lat siedemdziesiątych jest rezultatem mizernym."

On 27 Sty, 17:15, u2 <u...@o2.pl> wrote:

W ostatnich latach deweloperzy nigdy nie
zbudowali więcej niż połowę mieszkań w danym roku. W rekordowym 2009
oddali oni bowiem do użytkowania 72,3 tys. lokali, co w porównaniu do
wyników lat siedemdziesiątych jest rezultatem mizernym."

Zorganizuj tak jaj edziogierek gigantyczne oszustwo w postaci masowej
piramidki finansowej, nazwij ją np. Nowe Lepsze Książeczki
Mieszkaniowe i jak dostatecznie dużo ludzi da się nabrać to zbudujesz
nawet te 3 mln mieszkań o których marzą platfonsy. Musiałbyś na nie
naciągnąć z 9 milionów ludzi, bo na moje oko dwóch na trzech którzy
dali się nabrać na książeczki edziogierka zostało wydymanych. Takie
były nieuniknione koszty "postępu".
J-23

Hans Kloss napisał:

nawet te 3 mln mieszkań o których marzą platfonsy.

Szybko zmieniacie historię.

On 27 Sty, 19:01, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

Hans Kloss napisał:

> nawet te 3 mln mieszkań o których marzą platfonsy.
Szybko zmieniacie historię.

Wyście ją zmienili w niecałe 24 godziny, wkładając kłamliwie w dziób
kaczora obietnicę której nigdy nie złożył.
J-23

Hans Kloss <mrdevilyn@gmail.com> napisał(a): Wyście ją zmienili w niecałe 24 godziny, wkładając kłamliwie w dziób
kaczora obietnicę której nigdy nie złożył.

===========================================================================

- W programie Prawa i Sprawiedliwości nie było deklaracji budowy 3 milionów
mieszkań - twierdzi wiceminister budownictwa Piotr Styczeń. Według niego, PiS mówił jedynie o tym, że Polsce potrzebne jest ich wybudowanie.
- W Polsce możliwe jest wybudowanie 1,5 - 1,8 mln mieszkań - twierdzi Styczeń.
Według niego pozostały milion musiałby wymagać "ogromnych dotacji ze strony
budżetu państwa".

http://www.tvn24.pl/-1,1524505,wiadomosc.html

Program PiS str. 76

Własne mieszkanie &#8211; rodzina na swoim

Problem mieszkaniowy jest od dziesięcioleci udręką polskich rodzin. Potrzeby
mieszkaniowe Polaków są więc wciąż nie zaspokojone. Brak mieszkania
bądź życie w mieszkaniach przeludnionych pogarsza jakość życia
i jest jednym z podstawowych czynników zagrażających trwałości i stabilności
rodziny. Co gorsza, ceny mieszkań, tak nowych jak i tych na rynku
wtórnym, są zbyt wysokie jak na możliwości finansowe przeciętnej polskiej
rodziny. W jeszcze gorszej sytuacji są ludzie młodzi, stojący u progu
życiowego startu (dla większości z nich nawet wynajęcie mieszkania jest
obciążeniem ponad miarę). Wielu Polaków nie jest w stanie ponosić kosztów
związanych z użytkowaniem mieszkania. Dłuższe zaleganie z opłatami
grozi eksmisją.
Program mieszkaniowy Prawa i Sprawiedliwości &#8222;Rodzina na swoim&#8221; zakłada,
że każda rodzina powinna dysponować samodzielnym mieszkaniem:
własnym bądź wynajmowanym. Należy zatem wybudować w ciągu
najbliższych 8 lat od 3 do 4 milionów mieszkań. PiS nie obiecuje gruszek
na wierzbie. Tych mieszkań państwo nie będzie rozdawało. Skoncentruje
się natomiast na tworzeniu warunków sprzyjających rozwojowi budownictwa
mieszkaniowego.

http://www.pis.org.pl/dokumenty.php?s=partia&iddoc=3

--

obserwator napisał:

http://www.pis.org.pl/dokumenty.php?s=partia&iddoc=3

Toś łysego załatwił.

Zmieni teraz nick, a pewnie i brodę zapuści.

Grzegorz Z. <blogfiles@gazeta.pl> napisał(a):

obserwator napisał:

> http://www.pis.org.pl/dokumenty.php?s=partia&iddoc=3

Toś łysego załatwił.

kto to jest lysy?

Zmieni teraz nick, a pewnie i brodę zapuści.

niczego nie musi zmieniac. Ty po prostu nie rozumesz tekstu ktory zamiescilem. Obiecac zbudowac cos, od twierdzic, ze nalezy w ciagu 8 lat zbudowac - to
chyba roznica?
 Ile lat rzadzil PiS?

--

obserwator napisał:

Zmieni teraz nick, a pewnie i brodę zapuści.

niczego nie musi zmieniac. Ty po prostu nie rozumesz tekstu ktory zamiescilem.

No dobra, to jak nie chcesz od niego tego tysiąca zł nagrody to ostatecznie
ja mogę ją przyjąć.

Użytkownik " obserwator" <darz_bor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał

Obiecac zbudowac cos, od twierdzic, ze nalezy w ciagu 8 lat zbudowac - to
chyba roznica?

Ile lat rzadzil PiS?

Jak Donald Tusk powiedział, że Polakom należy się druga Irlandia, to po miesiącu rządzenia picowcy darli mordę, że Tusk obiecał zrobić z Polski drugą Irlandię i gdzie ona jest! Obiecać coś, a twierdzić, że się należy, to chyba różnica?


Przemysław Warzywny

--

"Prezydent wszedł do kabiny załogi i zapytał: "Panowie, kto jest zwierzchnikiem sił zbrojnych?". "Pan, panie prezydencie" - padło w odpowiedzi. "W takim razie proszę wykonać polecenie i lądować w Tibilisi" - tak, według relacji jednego z pilotów, wyglądała pamiętna podróż Lecha Kaczyńskiego do Gruzji w 2008 roku."
Za niewykonanie polecenia PiS nazwał pilota tchórzem. Prokuratura przyznała pilotowi rację.

W dniu 2011-01-27 21:28, Azor jest kapusiem pisze:

Jak Donald Tusk powiedział, że Polakom należy się druga Irlandia, to po
miesiącu rządzenia picowcy darli mordę, że Tusk obiecał zrobić z Polski
drugą Irlandię i gdzie ona jest! Obiecać coś, a twierdzić, że się
należy, to chyba różnica?

Weź kałecki mnie nie rozśmieszaj, Tusk obiecywał nie tylko Irlandię, jak
kiedyś bolek obiecywał drugą Japonię, ale i inne cuda :) Ciemny lud
wykształciuchów z dużych miast to kupił :)

W dniu 2011-01-28 10:30, u2 pisze:

W dniu 2011-01-27 21:28, Azor jest kapusiem pisze:

Jak Donald Tusk powiedział, że Polakom należy się druga Irlandia, to po
miesiącu rządzenia picowcy darli mordę, że Tusk obiecał zrobić z Polski
drugą Irlandię i gdzie ona jest! Obiecać coś, a twierdzić, że się
należy, to chyba różnica?

Weź kałecki mnie nie rozśmieszaj, Tusk obiecywał nie tylko Irlandię, jak
kiedyś bolek obiecywał drugą Japonię, ale i inne cuda :) Ciemny lud
wykształciuchów z dużych miast to kupił :)

no, ale mamy Irlandie wiec o co Ci chodzi? ;)

--
the_foe

W dniu 2011-01-28 14:14, the_foe pisze:

no, ale mamy Irlandie wiec o co Ci chodzi?

Irlandia przezwycięża kryzys, my w nim się pogrążamy dzięki nieudolnemu
nierządowi PO-PSL wbrew twierdzeniom Tuska i Rostowskiego.

W dniu 2011-01-27 20:41,  obserwator pisze:

Program mieszkaniowy Prawa i Sprawiedliwości&#8222;Rodzina na swoim&#8221; zakłada,
że każda rodzina powinna dysponować samodzielnym mieszkaniem:
własnym bądź wynajmowanym. Należy zatem wybudować w ciągu
najbliższych 8 lat od 3 do 4 milionów mieszkań.

ale tu jest sprzecznosc bo nawet 4 mln mieszkan nie daje fizycznych mozliwosci by kazda rodzina dysponowala swoim miekszaniem (zakladajac ze wielu zwleka z jej zalozeniem gdyz nie moze wyprowadzic sie od rodzicow)

--
the_foe

the_foe <the_foe@wupe.pl> napisał(a):

W dniu 2011-01-27 20:41,  obserwator pisze:
> Program mieszkaniowy Prawa i Sprawiedliwości&#8222;Rodzina na swoim&#8221; za
kłada,
> że każda rodzina powinna dysponować samodzielnym mieszkaniem:
> własnym bądź wynajmowanym. Należy zatem wybudować w ciągu
> najbliższych 8 lat od 3 do 4 milionów mieszkań.

ale tu jest sprzecznosc bo nawet 4 mln mieszkan nie daje fizycznych mozliwosci by kazda rodzina dysponowala swoim miekszaniem (zakladajac ze wielu zwleka z jej zalozeniem gdyz nie moze wyprowadzic sie od rodzicow)

nie ma zadnej sprzecznosci. Kazda rodzina moze dysponowac swoim mieszkaniem.

W Polsce panuje potworna biurokracja w stylu komunistycznym. Najwiekszymi deweloperami sa nadal byli komunisci lub byli pracownicy sluzb
specjalnych, ktorzy nie potrafia juz inaczej pracowac anizeli tak, jak sie
nauczyli za komuny.

np. w USA czy Kanadzie, domy buduje sie w tepie iscie kosmicznym, bo tam jest inna nie tylko technika budowy (domy w Kanadzie mimo poteznych mrozow, sa
bardzo cieple), ale przede wszystkim tryb zalatwiania spraw w urzedach jest
bardzo krotki.

Mieszkan do wynajecia o roznym standardzie i cenach jest do wyboru do koloru.

Mlodzi ludzie nie musza mieszkac np. z rodzicami. Jesli taki mlody czlowiek pracuje, a nawet jest na bezrobociu, to moze sobie wynajac mieszkanie i stac
go na to. Nie wiem ile masz lat, ale to co w tej chwili mamy w Polsce to nadal nie
ustroj demokratyczny, ani kapitalistyczny. To jakis potworek bedacy mieszanina oligarchii z bylym ustrojem prelowskim.
 To wszytko trzeba zrownac z ziemia i zaczac wszytko budowac od poczatku, a
zbuduje sie druga hameryke w Polsce.



--

Sluchaj the_foe  Nigdzie na swiecie nie jest rowniez tak,ze kazdy czlowiek ma wlasne mieszkanie
mieszkajac w miescie. Mieszkania sie czesto wynajmuje,bo one sa dostepne dla kazdego. Nawet dla osob biednych. Dla najbiedniejszych w miastach sa dostepne
mieszkania tzw. socjalne.

Ludzie nie mieszkaja tez w jednym miejscu tak jak w Polsce,tylko sie
przemieszczaja tam, gdzie jest praca. Mieszkanie wynajmuja lub kupuja w nowym
miejscu dom.

Problemu mieszkaniowego nie ma. W Polsce problem jest nadal, bo system
peerelowski tylko zmutowal, a nie ulegl calkowitej likwidacji.

Ponadto w Polsce jak buduje sie dom, to musi to byc chalupa prawie jak palac dla milionera. To absurd.


--

W dniu 2011-01-27 23:04,  obserwator pisze:

Problemu mieszkaniowego nie ma. W Polsce problem jest nadal, bo system
peerelowski tylko zmutowal, a nie ulegl calkowitej likwidacji.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Mieszkania-w-Polsce-jednymi-z-najbardziej-przeludnionych-w-Europie-2272135.html
"onad 60% polskich rodzin mieszka w za małych mieszkaniach. Wskaźniki przeludnienia plasują Polskę na 28 pozycji wśród 30 krajów europejskich. Najlepiej pod tym względem jest na Cyprze, gdzie problem ten dotyczy zaledwie jednej rodziny na 100."

--
the_foe

Hans Kloss napisał:

On 27 Sty, 19:01, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

Hans Kloss napisał:

nawet te 3 mln mieszkań o których marzą platfonsy.

Szybko zmieniacie historię.

Wyście ją zmienili w niecałe 24 godziny, wkładając kłamliwie w dziób
kaczora obietnicę której nigdy nie złożył.
J-23

Oczywistą prawdą jest że to łże-media przekręciły założenia programu
wyborczego PiS-u. Prawidłowo brzmiące hasło to: "Mieszkanie za 3 miliony".
Wyrazem wyjątkowo poważnego podejścia Partii do tego śmiałego wyzwania jest
ogłoszony przez rząd ambitny program mieszkaniowy. http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=3_miliony_mieszka%C5%84

On 27 Sty, 20:26, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

Oczywistą prawdą jest że to łże-media przekręciły

Już kiedyś proponowałem na grupie nagrodę w wysokości  tysiąca nowych
złotych polskich dla tego kto znajdzie wiarygodny cytat (a najlepiej
nagranie) kaczora OBIECUJĄCEGO WYBUDOWANIE 3mln mieszkań. Chcesz się
schylić po te łatwe pieniądze czy wolisz raczej nadal  pierdolić bez
sensu, łgać i palikocić?
J-23

Hans Kloss napisał:

On 27 Sty, 20:26, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

Oczywistą prawdą jest że to łże-media przekręciły

Już kiedyś proponowałem na grupie nagrodę w wysokości  tysiąca nowych
złotych polskich dla tego kto znajdzie wiarygodny

Czyli nie z GWna?

W dniu 2011-01-27 20:26, Grzegorz Z. pisze:

Hans Kloss napisał:

On 27 Sty, 19:01, "Grzegorz Z."<blogfi...@gazeta.pl>  wrote:

Hans Kloss napisał:

nawet te 3 mln mieszkań o których marzą platfonsy.

Szybko zmieniacie historię.

Wyście ją zmienili w niecałe 24 godziny, wkładając kłamliwie w dziób
kaczora obietnicę której nigdy nie złożył.
J-23

Oczywistą prawdą jest że to łże-media przekręciły założenia programu
wyborczego PiS-u. Prawidłowo brzmiące hasło to: "Mieszkanie za 3 miliony".
Wyrazem wyjątkowo poważnego podejścia Partii do tego śmiałego wyzwania jest
ogłoszony przez rząd ambitny program mieszkaniowy.

http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=3_miliony_mieszka%C5%84

"Po drugie - jeżeli chodzi o 3 miliony mieszkań, to podjęliśmy wysiłek, żeby te tak naprawdę milion 800 tysięcy, bo myśmy zawsze mówili, że to milion 800 tysięcy plus milion dwieście, które mają być w normalnym trybie wybudowane, że myśmy wysiłek, by podjąć tę budowę, podjęli, odpowiednie decyzje zapadały i o żadnym oszustwie tutaj nie można mówić" - Jarosław Kaczyński w rozmowie z Jackiem Karnowskim w audycji "Sygnały Dnia" na antenie Polskiego Radia (30.07.2008)"

ja sam slyszalem ze JK obiecywal, ze beda kredyty hipoteczne ktore za 500 zl miesiecznie pozwola kupic najtansze nowe mieszkanie.

--
the_foe

On 27 Sty, 21:46, the_foe <the_...@wupe.pl> wrote:

ja sam slyszalem ze JK obiecywal, ze beda kredyty hipoteczne ktore za
500 zl miesiecznie pozwola kupic najtansze nowe mieszkanie.

Doskonale, oto właśnie co obiecywał-  państwowe gwarancje NA KREDYTY!!
Na kredyty budowlane.......
No to jak ja ci obiecam ze ci pomogę w pożyczeniu kasy na samochód a
ty potem byś chodził i wszędzie i rozpowiadał że ja ci obiecałem
samochód to wiesz kim wtedy byłbyś? Takim właśnie jebanym, kłamliwym
tuskoidalnym warzywnym platfonsem jakich pełno tu grasuje na grupie.
Ja nawet nie twierdzę że kaczor nie pierdolnął głupoty ale do ciężkiej
cholery ta głupota to był plan TANICH KREDYTÓW a nie obietnica
zbudowania czegokolwiek.
J-23

PS. Link do pliku dźwiękowego z tą rozmową by się przydał, za często
manipulowano wypowiedziami kaczora żebym wierzył w jakieś odpisy.
Nie wykastrowane odpisy ale nagranie albo autoryzowany tekst z jego
wypowiedzi mnie interesuje, Znalazło się nagranie ze "spieprzaj
dziadu" (dzięki któremu można się było dowiedzieć jak było NAPRAWDĘ i
samodzielnie ocenić sytuacje) to i nagranie (autoryzowany wywiad lub
oficjalny  tekst PiS) o trzech milionach mieszkań też się powinno
znaleźć

Hans Kloss napisał:

On 27 Sty, 21:46, the_foe <the_...@wupe.pl> wrote:

ja sam slyszalem ze JK obiecywal, ze beda kredyty hipoteczne ktore za
500 zl miesiecznie pozwola kupic najtansze nowe mieszkanie.

Doskonale, oto właśnie co obiecywał-  państwowe gwarancje NA KREDYTY!!
Na kredyty budowlane.......
No to jak ja ci obiecam ze ci pomogę w pożyczeniu kasy na samochód a
ty potem byś chodził i wszędzie i rozpowiadał że ja ci obiecałem
samochód to wiesz kim wtedy byłbyś? Takim właśnie jebanym, kłamliwym
tuskoidalnym warzywnym platfonsem jakich pełno tu grasuje na grupie.
Ja nawet nie twierdzę że kaczor nie pierdolnął głupoty ale do ciężkiej
cholery ta głupota to był plan TANICH KREDYTÓW a nie obietnica
zbudowania czegokolwiek.
J-23

PS. Link do pliku dźwiękowego z tą rozmową

Może jeszcze w Surround 5.1 ma być?

Czy jak Obserwator nie zgłosi się po obiecane tysiąc nowych polskich
złotych to ja mogę?

On 28 Sty, 01:40, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

> PS. Link do pliku dźwiękowego z tą rozmową

Może jeszcze w Surround 5.1 ma być?

Nie, może być nawet mono. Niemniej dziennikarskie opisy tego co
Kaczyński powiedział odpadają zupełnie ,choćby  na przykładzie  owych
słynnych "prawdziwych Polaków"  widać jasno że są gówno warte.

Czy jak Obserwator nie zgłosi się po obiecane tysiąc nowych polskich  złotych to ja mogę?

Ależ oczywiście. Tyle pierdolenia w platfonskich przekaziorach było o
tym jak to kaczor obiecał wybudować 3 miliony mieszkań że pałam ochotą
poznania DOKŁADNEJ treści tej obietnicy tak jak ona brzmiała u źródła
w momencie jej składania. Bo sam mimo usilnych starań niczego takiego
nie byłem w stanie znaleźć.

Am Thu, 27 Jan 2011 09:58:12 -0800 (PST) schrieb Hans Kloss:

....

Niezacnij znowuż ło "kolejkach" PIEPSYć, bo jus itak nasywkem DURNIA i
GUPCA nagrupie nosis...!

On 28 Sty, 09:05, Polok Prawdziwy <Baca_nowoce...@patryjot.pl> wrote:

Am Thu, 27 Jan 2011 09:58:12 -0800 (PST) schrieb Hans Kloss:

> ....

Niezacnij znowu o "kolejkach" PIEPSY , bo jus itak nasywkem DURNIA i
GUPCA nagrupie nosis...!

Nie na grupie tylko wśród podobnych tobie pojebów, platfonsów i
umysłowych pederastów grupowych. "Opinia" takich omułków jak ty
beblaku cepeliowski nie ma zupełnie żadnego znaczenia.
J-23

"u2" <u_2@o2.pl> wrote in message news:4d419a19$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

Statystyki GUS pokazuja bowiem, ze w latach 1971 - 1978 wybudowanych
zostalo ponad 2,2 mln mieszkan czyli niewiele mniej niz w sumie w ciagu

jest roznica miedzy obiecywaniem a zrobieniem

gdzie te 3 mln mieszkan obiecane przez Kaczora

On 27 Sty, 19:56, "Bruner" <bru...@bruner.bruner> wrote:

gdzie te 3 mln mieszkan obiecane przez Kaczora

UDOWODNIJ (tzn zacytuj słowa kaczora OBIECUJĄCE owe 3 miliony
mieszkań) że taka obietnica kiedykolwiek z ust kaczora padła a nie
jest wyssanym z brudnego palikotowego kapucyna platfonskim kłamstwem
propagandowym.
J-23

Hans Kloss napisał:

On 27 Sty, 19:56, "Bruner" <bru...@bruner.bruner> wrote:

gdzie te 3 mln mieszkan obiecane przez Kaczora

UDOWODNIJ (tzn zacytuj słowa kaczora OBIECUJĄCE owe 3 miliony
mieszkań) że taka obietnica kiedykolwiek z ust kaczora padła a nie
jest wyssanym z brudnego palikotowego kapucyna platfonskim kłamstwem
propagandowym.
J-23

Nie musi niczego udowadniać - przecież to była obietnica platfonsów,
prawda?

On 27 Sty, 19:56, "Bruner" <bru...@bruner.bruner> wrote:

> gdzie te 3 mln mieszkan obiecane przez Kaczora

UDOWODNIJ (tzn zacytuj słowa kaczora OBIECUJĄCE owe 3 miliony
mieszkań) że taka obietnica kiedykolwiek z ust kaczora padła a nie
jest wyssanym z brudnego palikotowego kapucyna platfonskim kłamstwem
propagandowym.
J-23

*******************************

Dokładnie było tak (Prawo i Sprawiedliwość PROGRAM 2005, s.75-76)
76
:
"Program mieszkaniowy Prawa i Sprawiedliwości &#8222;Rodzina na swoim&#8221; zakłada,że każda rodzina powinna dysponować samodzielnym mieszkaniem:własnym bądź wynajmowanym. Należy zatem wybudować w ciągu najbliższych 8 lat od 3 do 4 milionów mieszkań. PiS nie obiecuje gruszek na wierzbie.        Tych mieszkań państwo nie będzie rozdawało. Skoncentruje się natomiast na tworzeniu warunków sprzyjających rozwojowi budownictwa mieszkaniowego. Będzie też wspomagać ten rozwój, bo społecznego problemu niedoboru mieszkań sam mechanizm rynkowy nie rozwiąże.Rozmiary wspomagania finansowego ze strony państwa będą oczywiście zależały od sytuacji materialnej konkretnej rodziny.Program Prawa i Sprawiedliwości wyodrębnia pod tym kątem trzy główne kategorie budownictwa:
Rynkowe;
Społeczne;
Socjalne.
Podstawowym źródłem finansowania proponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość programu mieszkaniowego będzie system bankowy &#8211; a kluczowym instrumentem &#8211; dostępny dla rodzin o niskich i średnich dochodach kredyt hipoteczny. Wspólnym dla wszystkich form budownictwa elementem wsparcia ze strony państwa będzie uproszczenie niezbędnych procedur i formalności, pomoc dla gmin w obsłudze kosztów zadłużenia zaciągniętego na uzbrojenie terenu, a także tam, gdzie to możliwe, likwidowanie czynników wpływających na wzrost kosztów budowy i sprzedaży 1 metra2 powierzchni użytkowej."
Tyle zakładał program PiS. Nikt nikomu nie obiecywał mieszkań za darmochę ale
także nikt nie planował gigantycznego okradzenia społeczeństwa pod hasłem :
Powszechnej Prywatyzacji. To łajdactwo zawdzięczmy tym którzy za realizację tego programu zostali wyniesieni na fotele szefów PE, komisarzy KE, prezesów
RM, a nomenklatura PZPR, UB, WSI, KOR, UW, KLD, PO do dziś wyraża zachwyt największym przekrętem XXw.zwanym okrągłym stołem, który zamiast ciężkich wyroków przyniósł bandziorom aparatu przemocy i zniewolenia narodu bogactwo,
zaszczyty a ostanio nawet ordery. Taka jest smutna rzeczywistość i to ci ludzie tak zaciekle zwalczają Kaczyńskich, PiS, i uczciwych Polaków zwanych ciemnogrodem.


--

W dniu 2011-01-27 20:45, cytryna4@poczta.onet.eu pisze:

Podstawowym źródłem finansowania proponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość
programu mieszkaniowego będzie system bankowy&#8211; a kluczowym instrumentem&#8211;
dostępny dla rodzin o niskich i średnich dochodach kredyt hipoteczny.

i ludzie pracujacy w bankach w tym moemncie opluwaja monitor ze smiechu...

--
the_foe

On 27 Sty, 21:50, the_foe <the_...@wupe.pl> wrote:

i ludzie pracujacy w bankach w tym moemncie opluwaja monitor ze smiechu....

Nie sądzę, takie kredyty gwarantowane przez budżet państwa to byłaby
świetna okazja dlka banków i oszustów  do skubania owego budżetu. Nie
opluwaliby wiec monitorów tylko szybko pobiegli dawać owe kredyty na
jak najkorzystniejszych warunkach.
J-23

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał

W społeczeństwie można znaleźć osoby wspominające ten okres

pozytywnie przez pryzmat wzrostu poziomu życia i modernizację kraju.
Krytycy podkreślają natomiast, że zmiany te w dużej części wynikały z
zadłużania kraju, co doprowadziło do załamania gospodarki i czego skutki
odczuwać będziemy jeszcze długie lata.

Tja, kradzieĹź  tego i ruina zakładĂłw pracy przez ostatnie 21 lat, ktĂłre powstały za Gierka, teĹź będzie szło na konto Gierka... i przez niego będziemy tą bezprecedensową na świecie kradzieĹź majątku narodowego PolakĂłw na lata odczuwali...

boukun

u2 napisał:

.. a Jeruzel największym niszczycielem :

http://biznes.onet.pl/edward-gierek-najwiekszym-deweloperem-w-historii-k,18493,4156604,3062361,116,1,analizy-detal

Co do Jaruzela to możemy się spierać, ale w kwestii Gierka to nawet gdyby
przyszło 10 Janków Pospieszalskich i 20 Janków Pietrzaków i choćby nie wiem
jak się natężali to nie udowodnią że dekada Gierka nie była
najpomyślniejszym okresem dla Polski i właściwie jedynym o którym możemy
mówić że to była wolna Polska.

Am Thu, 27 Jan 2011 18:46:32 +0100 schrieb Grzegorz Z.:

u2 napisał:

.. a Jeruzel największym niszczycielem :

http://biznes.onet.pl/edward-gierek-najwiekszym-deweloperem-w-historii-k,18493,4156604,3062361,116,1,analizy-detal

Co do Jaruzela to możemy się spierać, ale w kwestii Gierka to nawet gdyby
przyszło 10 Janków Pospieszalskich i 20 Janków Pietrzaków i choćby nie wiem
jak się natężali to nie udowodnią że dekada Gierka nie była
najpomyślniejszym okresem dla Polski i właściwie jedynym o którym możemy
mówić że to była wolna Polska.

Ico nojwazniejse, to wtym łokresie dorostołem i wim, co PRAWDZIWE ZYCIE
CŁOWIECE łoznaco...

W dniu 2011-01-27 18:46, Grzegorz Z. pisze:

Co do Jaruzela to możemy się spierać, ale w kwestii Gierka to nawet gdyby
przyszło 10 Janków Pospieszalskich i 20 Janków Pietrzaków i choćby nie wiem
jak się natężali to nie udowodnią że dekada Gierka nie była
najpomyślniejszym okresem dla Polski i właściwie jedynym o którym możemy
mówić że to była wolna Polska.

Ja piszę, że Jeruzel to największy niszczyciel, a Gierek największy
deweloper.

Co do wolności słowa to podczas czasów cenzury kabaret polski wznosił
się na wyżyny i nie był to Sejm jak obecnie :)

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.
AZ

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4d41c969$0$2446$65785112news.neostrada.pl...

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.

Niedawno w telewizji słyszałem całkowicie przeciwną opinię. Domy z wielkiej płyty trzymają się doskonale.
Bodajże w Gdańsku był wybuch gazy w takim bloku. Dom osiadł o jedną kondygnację i w dalszym ciągu był cały.
Stan budynku zaleĹźy od lokatorĂłw.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

On 27 Sty, 20:56, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@neostrada.pl> wrote:

Niedawno w telewizji słyszałem całkowicie przeciwną opinię. Domy z wielkiej
płyty trzymają się doskonale.

Mnie guano obchodzą "opinie w telewizji". Sam mieszkałem przez ładnych
parę lat w "wielkiej płycie" i to na dwóch różnych osiedlach- na
wrocławskicm Strasznym Dworze i na  równie wrocławskiej Różance. Syf
kiła i ciemna mogiła, krzywe ściany, szczeliny między płytami,
wylęgarnie robactwa wszelakiego pod nazwa zsypów, odpadające tynki,
pękające ściany, w zimie zimno jak w psiarni mimo gorących kaloryferów
(a jak awaria sieci grzewczej to...strach się bać). Warto się przejść
po Strasznym Dworze i obejrzeć ściany boczne blokowisk- wszystkie w
plątaninie czarnych żyłek, które są śladami po uszczelnianiu pęknięć w
płytach powstałych w czasie osiadania budynków.
Dla równowagi mieszkałem też przez lat kilka w mieszkaniu wybudowanym
przez współczesnego dewelopera z Porothermu. Konstrukcja o wiele
lepiej pomyślana  mniejsze starty ciepła, lepsza wentylacja,
plastykowe okna..ale wykonanie nadal partackie, po kilku latach
zaczęły odpadać tynki w klatkach schodowych i pękać na ścianach
nośnych.
J-23

wylęgarnie robactwa wszelakiego pod nazwa zsypów, odpadające tynki,
pękające ściany, w zimie zimno jak w psiarni mimo gorących kaloryferów

Niemal całe życie mieszkam w takim bloku i od kiedy je ocieplili to
kaloryfery całą zimę mam zakręcone, ciepło w mieszkaniu i na wiosnę 500 zł
zwrotu zaliczki.

I tak już od paru lat więc nie chrzań.

On 27 Sty, 21:27, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

I tak już od paru lat więc nie chrzań.

Ja mieszkałem w trzech takich i było tak jak opisywałem, więc nie
pierdol. Inna sprawa że z czasem ludzie własnym wysiłkiem i za własne
pieniądze doprowadzali najczęściej te budowlane skandale do stanu jako
tako nadającego się do zamieszkania. Niestety współczynnika
przenikalności termicznej betonowych  ścian żadne zaklęcia ani
egzorcyzmy nie były w stanie zmienić na bardziej korzystny. Więc
względnie ciepło było tylko tym których z dołu, z góry i po bokach
ogrzewali sąsiedzi.
Btw kiedy ci to ocieplili, tez za edziogierka czy dopiero w III RP?
Ten idiota edzio kazał bowiem budować dla swoich niewolników betonowe
klatki  bez ocieplenia, żeby było taniej. A potem niewolnicy musieli
spalać dzikie ilości węgla żeby ogrzać połowę Królestwa Niebieskiego a
przy okazji  drobną częścią tego ciepła swoje rodziny w betonowych
klatkach.
J-23

pierdolisz, moze czasami gdzies fuszerke odwalili, ja mam kumpli co jak sie wprowadzili do nowcyh blokow z plyty w latach 70tych to jeszcze tam mieszkaja i nie narzekaja, jedyny problem to menele co czasami stoja w bramie i pija

Użytkownik "Bruner" <bruner@bruner.bruner> napisał w wiadomości news:ihsog2$lti$1news.onet.pl...

pierdolisz, moze czasami gdzies fuszerke odwalili, ja mam kumpli co jak sie wprowadzili do nowcyh blokow z plyty w latach 70tych to jeszcze tam mieszkaja i nie narzekaja, jedyny problem to menele co czasami stoja w bramie i pija

Ale te bloki docieplono i wymieniono stolarkę okienną. Ten zabieg spowodował, że zredukowano ucieczki ciepła o ponad 90%.
Niewątpliwie też wymieniono podłogi (lentex - wynalazek PRL do trucia ludzi - obecna epidemia wręcz nowotworów ma swój początek w PRL-owskiej wielkiej płycie).
AZ

no przeciez kazdy dom predzej czy pozniej wymaga remontu ja tez mialem super ladne okna ale w koncu trzeba bylo na nowe wymienic itd.

Hans Kloss napisał:

On 27 Sty, 21:27, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

I tak już od paru lat więc nie chrzań.

Ja mieszkałem w trzech takich i było tak jak opisywałem, więc nie
pierdol. Inna sprawa że z czasem ludzie własnym wysiłkiem i za własne
pieniądze doprowadzali najczęściej te budowlane skandale do stanu jako
tako nadającego się do zamieszkania.

A skąd. Wszystko u mnie spółdzielnia robi. W zeszłym roku zrobili
rozpierdziel przy wymianie rur wodno-kanalizacyjnych, jedyne co musiałem
zrobić samemu to nowe kafelki w łazience i sufit pomalować, na koszt
spółdzielni miałem zrobione nowe zabudowy z płyt kartonowo-gipsowych.

On 28 Sty, 01:43, "Grzegorz Z." <blogfi...@gazeta.pl> wrote:

A skąd. Wszystko u mnie spółdzielnia robi.

Aaa, teraz to robią aż się kurzy, także u nas w Wrocławiu. Chcą
uzasadnić swoją przydatność bo to wspaniałe źródło gotówki dla
kierownictwa spółdzielni takie tysiące dojnych blokowiskowych krów. Ja
już na szczęście kilka lat temu rozstałem się, oby definitywnie, z
przykrą koniecznością mieszkania w kołchozie. Ulga nie do opisania.
J-23

On Thu, 27 Jan 2011 21:27:36 +0100, Grzegorz Z. wrote:

wylęgarnie robactwa wszelakiego pod nazwa zsypów, odpadające tynki,
pękające ściany, w zimie zimno jak w psiarni mimo gorących kaloryferów

Niemal całe życie mieszkam w takim bloku i od kiedy je ocieplili to
kaloryfery całą zimę mam zakręcone, ciepło w mieszkaniu i na wiosnę 500
zł zwrotu zaliczki.

I tak już od paru lat więc nie chrzań.

Mam dokładnie tak samo - ciepło i kasa do zwrotu.
Pieprzenie o karaluchach to bajki dla niegrzecznych dzieci - czysto i porządnie.

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

On 28 Sty, 14:44, Wiesiaczek <ciotkazielin...@vp.pl> wrote:

Mam dokładnie tak samo - ciepło i kasa do zwrotu.
Pieprzenie o karaluchach to bajki dla niegrzecznych dzieci - czysto i
porządnie.

 Za  tzw"komuny" też było czysto, porządnie, ciepło i kasa do zwrotu?
A w bloku ze zsypem nie było robactwa?
To już wiem gdzie mieszkasz: Warszawa, okolice tzw Zatoki Czerwonych
Świń.
J-23

UĹźytkownik "Bogdan Idzikowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d41cdf6$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...


Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości
news:4d41c969$0$2446$65785112news.neostrada.pl...

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.

Niedawno w telewizji słyszałem całkowicie przeciwną opinię. Domy z wielkiej
płyty trzymają się doskonale.
Bodajże w Gdańsku był wybuch gazy w takim bloku. Dom osiadł o jedną
kondygnację i w dalszym ciągu był cały.
Stan budynku zaleĹźy od lokatorĂłw.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"


http://miniurl.pl/gazeta_kretyn
Nie kompromituj się trans, tylko starym zwyczajem zdejmuj portki, załóż
stringi, mimiówkę, szpilki i na miasto. Tylko uważaj, żeby ci jądra ze
stringów nie wypadły. he, he, he! Dobre!


Przemysław Warzywny

--

"Prezydent wszedł do kabiny załogi i zapytał: "Panowie, kto jest
zwierzchnikiem sił zbrojnych?". "Pan, panie prezydencie" - padło w
odpowiedzi. "W takim razie proszę wykonać polecenie i lądować w
Tibilisi" - tak, według relacji jednego z pilotów, wyglądała pamiętna
podróż Lecha Kaczyńskiego do Gruzji w 2008 roku." Za niewykonanie
polecenia PiS
nazwał pilota tchórzem. Prokuratura
przyznała pilotowi rację.

Niedawno w telewizji słyszałem całkowicie przeciwną opinię. Domy z wielkiej
płyty trzymają się doskonale.
Bodajże w Gdańsku był wybuch gazy w takim bloku. Dom osiadł o jedną
kondygnację i w dalszym ciągu był cały.
Stan budynku zaleĹźy od lokatorĂłw.

Nie - od tego, ile szmalu w rewitalizację włoży z kieszeni lokatorów administracja.
AZ

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4d420b13$0$2454$65785112news.neostrada.pl...

Niedawno w telewizji słyszałem całkowicie przeciwną opinię. Domy z wielkiej
płyty trzymają się doskonale.
Bodajże w Gdańsku był wybuch gazy w takim bloku. Dom osiadł o jedną
kondygnację i w dalszym ciągu był cały.
Stan budynku zaleĹźy od lokatorĂłw.

Nie - od tego, ile szmalu w rewitalizację włoży z kieszeni lokatorów administracja.

Jesteś pewny?
No to powiedz lokatorom nowego budynku w Goleniowie - stary spalił się - zginęło wielu ludzi.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4d41cdf6$0$2447$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4d41c969$0$2446$65785112news.neostrada.pl...

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.

Niedawno w telewizji słyszałem całkowicie przeciwną opinię. Domy z wielkiej płyty trzymają się doskonale.
Bodajże w Gdańsku był wybuch gazy w takim bloku. Dom osiadł o jedną kondygnację i w dalszym ciągu był cały.
Stan budynku zaleĹźy od lokatorĂłw.

Jeszcze w latach 80-tych w Przeglądzie Technicznym był obszerny artykuł na temat fatalego stanu technicznego budynków z wielkeij płyty - m. in. wskutek złego zaizolpwamia wieńców trawa korozja prętów zbrojeniowych na łaczach płyt ścian i stropów.
Izolacja termiczna ścian wielkiej płyty żenująca. Od połowy lat 90-tych trwa docieplanie tych budynków - ręce zacierają firmy tym się zajmujące, płacą lokatorzy (i to niemałe pieniądze). W praktyce chyba już sie zakończył proces wymiany okien w budynkach sprzed 1985 roku - też poszły z kieszeni lokatorów gigantyczne pieniądze. W tej chwili okaząło się, że tzeba docieplić stropy ostatnich kondygnacji. Od 8 lat trwa wymiana sypiących się balkonów. Największy problem - to fatalny stan instalacji wodociągowo-kanalizacyjnych i CO. Np. na mojej ulicy (150 m długości) w 8 miejscach pękała już rura (w ciągu ostatnich 5 lat). W praktyce należałoby ją położyć od nowa - ale nie ma pieniędzy.
Przykładów można mnożyć bez liku.
W dawnym NRD po zjednoczeniu wpompowano z rewitalizację wielkiej płyty gigantyczne kwoty - dopiero po tych zabiegach w tych budynkach można normalnie mieszkać (a nasza wielka płyta to była słaba kopia tej z NRD).
Jako tako w PRL budowano do końca lat 60-tych (pomijąc malutkie powierzchnie mieszkań) - jakość tamtych technologii (rama żelbetowa typu H i wypełnienia z pustaków gazobetonowych) była znacznie wyższa niż późniejszej wilekiej płyty. Mieszkałem w budynku wybudowanym w 1963 roku (spółdzielnia mieskaniowa) - po ociepleniu budynku, wymianie okien i przebudowie całej instalacji elektrycznej (to ostatnie mój brat robił na własną rekę - wtedy królowała technologia przewodów aluminiowych) mieszkanie jest super. Rewelacyjna jest jakość klatek schodowych - powierzchnie latrikowe znakomitej jakości.
W jednym z naszych miast oglądałem dokładnie duże osiedle mieszkaniowe wybudowane w latach 1929-1931. To jest wzór jakości! Do dzisiaj te budynki mają oryginalne tynki! Bez dziur, wżerów itp! W ciągu minionych lat wymieniono stolarkę okienną (ta oryginalna był dość archaiczna) i dachówkowe pokrycia dachowe. Nie ma porzeby docieplania, bo mury z cegły wspaniałej jakości są grubości prawie 1 m. Instalacje wodociągowe i kanalizacyjne - bez zastrzeżeń.
AZ

W dniu 2011-01-27 20:37, Kaczysta pisze:

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.
AZ

No to dlaczego nie stawiają nowych? Tak pieprzyć ja ty to każdy może.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a):

No to dlaczego nie stawiajÄ&#65533; nowych? Tak pieprzyÄ&#65533; ja ty to kaĹźdy moĹźe.

 a dlaczego ty takie pytania infantylne zadajesz? Dziecinniejesz na starosc?


--

Am Thu, 27 Jan 2011 20:37:08 +0100 schrieb Kaczysta:

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.
AZ

Acoś ty MULE myśloł, ze "Junkersy", albo inkse intalacje 120 lot
tsymajom...!?

Niewim wjakim klitce pomieskujes, ale jeśli wyposażono jest "wspułceśnie",
tosiem pryntko zdziwis, jak cisiem wypozażenie po 10-15 latkach "sypać"
pocnie...

On 28 Sty, 09:18, Polok Prawdziwy <Baca_nowoce...@patryjot.pl> wrote:

Acoś ty MULE myśloł, ze "Junkersy", albo inkse intalacje 120 lot
tsymajom...!?

Po powodzi, nędzny kutasino, we Wrocławiu wymieniane były na zalanych
terenach PONIEMIECKIE instalacje elektryczne i kanalizacyjne. Policz
sobie bezmózgi matole ile lat wytrzymały i porównaj z tym a ile lat
wytrzymuje edziogierkoska partanina.
J-23

W dniu 2011-01-28 12:29, Hans Kloss pisze:

Po powodzi, nędzny kutasino, we Wrocławiu wymieniane były na zalanych
terenach PONIEMIECKIE instalacje elektryczne i kanalizacyjne. Policz
sobie bezmózgi matole ile lat wytrzymały i porównaj z tym a ile lat
wytrzymuje edziogierkoska partanina.
J-23

No nie da się ukryć że szwaby pod względem jakości będą dla nas zawsze niedoścignieni. Chocby w jakosci stali.. Byłem dwa lata temu w "Wolfschanze" - kwterze Hitlera koło Kętrzyna. Rozwalone bunkry i cała masa drutów zbrojeniowych..  po 60-ciu latach nietkniętych rdzą. Natomiast w Polsce kupiłem 3 lata temu parę takich drutów w sklepie na podpory dla  pomidorów. Już ich prawie nie ma - rdza zżarła przez niecałe 3 lata.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a):

Natomiast w Polsce kupiłem 3 lata temu parę takich drutów w sklepie na podpory dla  pomidorów. Już ich prawie nie ma - rdza zżarła przez niecałe 3 lata.

a w Kroatii ile dziwek kupiles, antykapitalisto:))

--

W dniu 2011-01-27 20:37, Kaczysta pisze:

Teraz te domy sypią się na potęgę. Mieszkam w takim z 1976 roku. W ciągu
ostatnich 20 lat w tym budynku wymieniono niemal wszystko, z wyjątkiem
murów. Według danych ze spółdzielni koszt tych remontów i modernizacji
kosztował więcej, niż wybudowanie nowego.
AZ

To zależy od użytkowników jak zauważył bidzik.

Poza tym modernizacja jest niezbędna w przypadku takich wiekowych domów.
Potrzebna wymiana dachów z azbestu oraz gruba termoizolacja i okna z
plastiku. Po tym zabiegu moich kilku kolegów bardzo sobie chwali te domy
z wielkiej płyty.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d419a19$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

.. a Jeruzel największym niszczycielem :

http://biznes.onet.pl/edward-gierek-najwiekszym-deweloperem-w-historii-k,18493,4156604,3062361,116,1,analizy-detal

"W latach siedemdziesiątych budowano ponad 270 tys. mieszkań rocznie.
Ten niedościgniony wynik jest dwa razy lepszy niż rezultat 2010 roku. W
latach 1971 - 78 wybudowano tyle lokali ile w ciągu ostatnich dwóch
dekad.

Liczba lokali to raczej kategoria socjalna. O wielkości dewelopera świadczy wartość czyli powierzchnia i jej jakość (technologia, garaĹźe, infrastruktura i wykończenie). Nawet jeĹźeli pominiemy róşnice w standardzie, powierzchnia oddawanych  lokali (a prawie połowa to obecnie domy) w latach  2003, 2008 i 2009 przekraczała powierzchnie gierkowskie z 1975 i 1980 :

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pbs_budown_wyniki_dzialaln_2009_tablice-1.xls

(zakładka 1(10)  - powierzchnia obliczona na podstawie liczby lokali i średniego metraĹźu)


Anatol

W dniu 2011-01-27 21:36, Anatol pisze:

Liczba lokali to raczej kategoria socjalna. O wielkości dewelopera
świadczy wartość czyli powierzchnia i jej jakość (technologia, garaże,
infrastruktura i wykończenie). Nawet jeżeli pominiemy różnice w
standardzie, powierzchnia oddawanych  lokali (a prawie połowa to obecnie
domy) w latach  2003, 2008 i 2009 przekraczała powierzchnie gierkowskie
z 1975 i 1980 :

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pbs_budown_wyniki_dzialaln_2009_tablice-1.xls


(zakładka 1(10)  - powierzchnia obliczona na podstawie liczby lokali i
średniego metrażu)

No i znowu odzywa się spec z pełobandy od udowadniania że czarne to
białe, a białe to czarne :)

Oprócz twojego pobożnego życzenia, nie przedstawiłeś żadnego porównania
liczbowego.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43ca17$0$2456$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-27 21:36, Anatol pisze:

Liczba lokali to raczej kategoria socjalna. O wielkości dewelopera
świadczy wartość czyli powierzchnia i jej jakość (technologia, garaże,
infrastruktura i wykończenie). Nawet jeżeli pominiemy różnice w
standardzie, powierzchnia oddawanych  lokali (a prawie połowa to obecnie
domy) w latach  2003, 2008 i 2009 przekraczała powierzchnie gierkowskie
z 1975 i 1980 :

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pbs_budown_wyniki_dzialaln_2009_tablice-1.xls


(zakładka 1(10)  - powierzchnia obliczona na podstawie liczby lokali i
średniego metrażu)

No i znowu odzywa się spec z pełobandy od udowadniania że czarne to
białe, a białe to czarne :)

Oprócz twojego pobożnego życzenia, nie przedstawiłeś żadnego porównania
liczbowego.

Zobacz tutej:
http://miniurl.pl/wyborcza_mgla
Świąd odbytu - podrażnienie lub świąd odbytu i otaczającej skóry jest
również częstym objawem hemoroidów. Część chorych skarży się także na
nieznaczne nietrzymanie stolca lub wilgotność odbytu. Objawy te mogą
wiązać się z następującymi powikłaniami choroby hemoroidalnej.

Do niedawna mówił, iż premier  Tusk spiskował z Putinem.  Do momentu
ogłoszenia raportu rząd nie miał
prawa ujawniać tego co dzieje się w sprawie katastrofy.
No tak, bo debile zazwyczaj są zdrowi psychicznie, he, he, he! Nie
kompromituj się trans, tylko starym zwyczajem zdejmuj portki, załóż
stringi, mimiówkę, szpilki i na miasto. Tylko uważaj, żeby ci jądra ze
stringów nie wypadły. he, he, he! Dobre!


Przemysław Warzywny

--

"Prezydent wszedł do kabiny załogi i zapytał: "Panowie, kto jest
zwierzchnikiem sił zbrojnych?". "Pan, panie prezydencie" - padło w
odpowiedzi. "W takim razie proszę wykonać polecenie i lądować w
Tibilisi" - tak, według relacji jednego z pilotów, wyglądała pamiętna
podróż Lecha
Kaczyńskiego do Gruzji w 2008 roku." Za niewykonanie polecenia PiS
nazwał pilota tchórzem. Prokuratura

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43ca17$0$2456$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-27 21:36, Anatol pisze:

Liczba lokali to raczej kategoria socjalna. O wielkości dewelopera
świadczy wartość czyli powierzchnia i jej jakość (technologia, garaże,
infrastruktura i wykończenie). Nawet jeżeli pominiemy różnice w
standardzie, powierzchnia oddawanych  lokali (a prawie połowa to obecnie
domy) w latach  2003, 2008 i 2009 przekraczała powierzchnie gierkowskie
z 1975 i 1980 :

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pbs_budown_wyniki_dzialaln_2009_tablice-1.xls


(zakładka 1(10)  - powierzchnia obliczona na podstawie liczby lokali i
średniego metrażu)

No i znowu odzywa się spec z pełobandy od udowadniania że czarne to
białe, a białe to czarne :)

Oprócz twojego pobożnego życzenia, nie przedstawiłeś żadnego porównania
liczbowego.

Przecież podałem odnośnik do danych GUS w pliku Excela - wystarczy (w zakładce 1(10) ) w kolumnach dla poszczególnych lat wstawić formułę : liczba oddanych mieszkań x średnia powierzchnia.


Anatol

W dniu 2011-01-29 10:27, Anatol pisze:

Przecież podałem odnośnik do danych GUS w pliku Excela - wystarczy (w
zakładce 1(10) ) w kolumnach dla poszczególnych lat wstawić formułę :
liczba oddanych mieszkań x średnia powierzchnia.

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43e1bd$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 10:27, Anatol pisze:

Przecież podałem odnośnik do danych GUS w pliku Excela - wystarczy (w
zakładce 1(10) ) w kolumnach dla poszczególnych lat wstawić formułę :
liczba oddanych mieszkań x średnia powierzchnia.

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do 2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0o8p$n2g$1usenet.news.interia.pl...

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do 2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Oczywiscie chodziło o 1975 i 1980.


Anatol

W dniu 2011-01-29 11:00, Anatol pisze:

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości
news:ii0o8p$n2g$1usenet.news.interia.pl...

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do
2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Oczywiscie chodziło o 1975 i 1980.

Nadal ściemniasz, że obecnie buduje się więcej mieszkań niż w epoce
Gierka. Kłamiesz w żywe oczy. Ale to cecha typowa dla oszustów.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43e705$0$2460$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 11:00, Anatol pisze:

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości
news:ii0o8p$n2g$1usenet.news.interia.pl...

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do
2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Oczywiscie chodziło o 1975 i 1980.

Nadal ściemniasz, że obecnie buduje się więcej mieszkań niż w epoce
Gierka. Kłamiesz w żywe oczy. Ale to cecha typowa dla oszustów.

Cały czas piszę o oddanej powierzchni użytkowej :

Dane GUS z pliku:

1975 - 14 217 tys m2
1980 - 13 893 tys m2

2003 - 18 839 tys m2

2007 - 14 118 tys m2
2008 - 17 179 tys m2
2009 - 15 936 tys m2



Anatol

W dniu 2011-01-29 11:24, Anatol pisze:

Nadal ściemniasz, że obecnie buduje się więcej mieszkań niż w epoce
Gierka. Kłamiesz w żywe oczy. Ale to cecha typowa dla oszustów.

Cały czas piszę o oddanej powierzchni użytkowej :

A ja piszę o liczbie mieszkań. Co komu z mieszkania 100 m.kw. lub domu o
powierzchni 200 m.kw. kiedy nie ma na to pieniędzy. Ceny są horrendalne.

Stąd brak perspektyw dla młodych małżeństw. Stąd niż demograficzny.

Dodajmy do tego rekordowe bezrobocie, rekordowe zadłużenie, upadające
polskie firmy, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen. Wszystko dzięki
nieudolnemu nierządowi PO-PSL opanowanego przez wrażą agenturę z nocnej
zmiany.

Więc ty mi tutaj Tolek więcej nie ściemniaj, jak nie dostrzegasz
społecznych problemów to nie powinieneś parać się polityką. Zajmij się
jazdą nartami na oślej łączce za pługiem śnieżnym.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43f28e$0$2498$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 11:24, Anatol pisze:

Nadal ściemniasz, że obecnie buduje się więcej mieszkań niż w epoce
Gierka. Kłamiesz w żywe oczy. Ale to cecha typowa dla oszustów.

Cały czas piszę o oddanej powierzchni użytkowej :

A ja piszę o liczbie mieszkań. Co komu z mieszkania 100 m.kw. lub domu o
powierzchni 200 m.kw. kiedy nie ma na to pieniędzy. Ceny są horrendalne.

Stąd brak perspektyw dla młodych małżeństw. Stąd niż demograficzny.

Dodajmy do tego rekordowe bezrobocie, rekordowe zadłużenie, upadające
polskie firmy, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen. Wszystko dzięki
nieudolnemu nierządowi PO-PSL opanowanego przez wrażą agenturę z nocnej
zmiany.

Więc ty mi tutaj Tolek więcej nie ściemniaj, jak nie dostrzegasz
społecznych problemów to nie powinieneś parać się polityką. Zajmij się
jazdą nartami na oślej łączce za pługiem śnieżnym.

Taki z niego Anatol jak z chuja gwizdek!

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43f28e$0$2498$65785112news.neostrada.pl...

Cały czas piszę o oddanej powierzchni użytkowej :

A ja piszę o liczbie mieszkań. Co komu z mieszkania 100 m.kw. lub domu o
powierzchni 200 m.kw. kiedy nie ma na to pieniędzy. Ceny są horrendalne.

Powierzchnia i jej standard oddają realny wkład gospodarki w budownictwo mieszkaniowe.

Teraz decydują rzeczywiste priorytety nabywców a nie centralny planista. W ciągu ostatnich 20 lat wybudowano 2,19 mln mieszkań i domów przy niezmienionej populacji dzięki czemu nie ma już takiego deficytu jaki był w PRL - spowodowało to także zmiany w wymaganiach nabywców i wynajmujących, a na wynajęcie dużego jak na standardy PRL mieszkania w dużym mieście stać już 3-4 studentów. W odróżnieniu od PRL każdy przeciętnie zarabiający może mieszkanie wynająć albo kupić od ręki i później spłacać przez 20-30 lat, a nie odwrotnie.

Stąd brak perspektyw dla młodych małżeństw. Stąd niż demograficzny.

W PRL na mieszkanie czekało się do 20 lat, a w małych miasteczkach i wsiach nie było żadnych perspektyw na mieszkanie od państwa. Zamieszkanie młodych małżenstw z rodzicami nie stanowiło wówczas  jakoś problemu w przyroście naturalnym (w szczególności w stanie wojennym).

Niż demograficzny to efekt radykalnego wzrostu wiedzy, edukacji, konsumpcji społeczeństwa oraz wydłużania się długości życia. Posiadanie dzieci nie jest już jedyną możliwą atrakcją w życiu a kontrolowanie prokreacji nie stanowi większego problemu. Wysoki przyrost naturalny to efekt ciemnoty i biedy - dlatego w Europie największy jest w Albanii i Turcji a nie w Niemczech, Szwecji czy Szwajcarii.

Dodajmy do tego rekordowe bezrobocie, rekordowe zadłużenie, upadające
polskie firmy, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen.

Jest jeszcze rekordowy PKB per capita (w latach 90-tych wyprzedziliśmy Ukrainę, Rosję, Białoruś i Bulgarię a w ostatnich 3 latach także Węgry, Estonię, Litwe, Łotwę i Chorwację), rekordowe wynagrodzenia i emerytury, rekordowa liczba mieszkań i samochodów, rekordowa długość autostrad i dróg ekspresowych, rekordowa liczba absolwentów szkoł wyższych, rekordowa średnia długość życia oraz rekordowa konsumpcja.


Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0v8a$2h8$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43f28e$0$2498$65785112news.neostrada.pl...

Cały czas piszę o oddanej powierzchni użytkowej :

A ja piszę o liczbie mieszkań. Co komu z mieszkania 100 m.kw. lub domu o
powierzchni 200 m.kw. kiedy nie ma na to pieniędzy. Ceny są horrendalne.

Powierzchnia i jej standard oddają realny wkład gospodarki w budownictwo mieszkaniowe.

Teraz decydują rzeczywiste priorytety nabywców a nie centralny planista. W ciągu ostatnich 20 lat wybudowano 2,19 mln mieszkań i domów przy niezmienionej populacji dzięki czemu nie ma już takiego deficytu jaki był w PRL - spowodowało to także zmiany w wymaganiach nabywców i wynajmujących, a na wynajęcie dużego jak na standardy PRL mieszkania w dużym mieście stać już 3-4 studentów. W odróżnieniu od PRL każdy przeciętnie zarabiający może mieszkanie wynająć albo kupić od ręki i później spłacać przez 20-30 lat, a nie odwrotnie.

Stąd brak perspektyw dla młodych małżeństw. Stąd niż demograficzny.

W PRL na mieszkanie czekało się do 20 lat, a w małych miasteczkach i wsiach nie było żadnych perspektyw na mieszkanie od państwa. Zamieszkanie młodych małżenstw z rodzicami nie stanowiło wówczas  jakoś problemu w przyroście naturalnym (w szczególności w stanie wojennym).

Niż demograficzny to efekt radykalnego wzrostu wiedzy, edukacji, konsumpcji społeczeństwa oraz wydłużania się długości życia. Posiadanie dzieci nie jest już jedyną możliwą atrakcją w życiu a kontrolowanie prokreacji nie stanowi większego problemu. Wysoki przyrost naturalny to efekt ciemnoty i biedy - dlatego w Europie największy jest w Albanii i Turcji a nie w Niemczech, Szwecji czy Szwajcarii.

Dodajmy do tego rekordowe bezrobocie, rekordowe zadłużenie, upadające
polskie firmy, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen.

Jest jeszcze rekordowy PKB per capita (w latach 90-tych wyprzedziliśmy Ukrainę, Rosję, Białoruś i Bulgarię a w ostatnich 3 latach także Węgry, Estonię, Litwe, Łotwę i Chorwację), rekordowe wynagrodzenia i emerytury, rekordowa liczba mieszkań i samochodów, rekordowa długość autostrad i dróg ekspresowych, rekordowa liczba absolwentów szkoł wyższych, rekordowa średnia długość życia oraz rekordowa konsumpcja.


Anatol

W dniu 2011-01-29 12:55, Anatol pisze:

A ja piszę o liczbie mieszkań. Co komu z mieszkania 100 m.kw. lub domu o
powierzchni 200 m.kw. kiedy nie ma na to pieniędzy. Ceny są horrendalne.

Powierzchnia i jej standard oddają realny wkład gospodarki w budownictwo
mieszkaniowe.

Realnie Polacy glosują nogami wyjeżdżając z zielonej wyspy Tuska i jego
mafii.

Teraz decydują rzeczywiste priorytety nabywców a nie centralny planista.
W ciągu ostatnich 20 lat wybudowano 2,19 mln mieszkań i domów przy
niezmienionej populacji dzięki czemu nie ma już takiego deficytu jaki
był w PRL - spowodowało to także zmiany w wymaganiach nabywców i
wynajmujących, a na wynajęcie dużego jak na standardy PRL mieszkania w
dużym mieście stać już 3-4 studentów. W odróżnieniu od PRL każdy
przeciętnie zarabiający może mieszkanie wynająć albo kupić od ręki i
później spłacać przez 20-30 lat, a nie odwrotnie.

Bzdura, porównaj ceny mieszkań za Gierka i teraz.

To za Gierka było stać przeciętnie zarabiającego na własne M-3. Zgodzę
się, że teraz spekulacja mieszkaniami wybudowanymi za Gierka kwitnie.

Stąd brak perspektyw dla młodych małżeństw. Stąd niż demograficzny.

W PRL na mieszkanie czekało się do 20 lat, a w małych miasteczkach i
wsiach nie było żadnych perspektyw na mieszkanie od państwa.
Zamieszkanie młodych małżenstw z rodzicami nie stanowiło wówczas  jakoś
problemu w przyroście naturalnym (w szczególności w stanie wojennym).

Niż demograficzny to efekt radykalnego wzrostu wiedzy, edukacji,
konsumpcji społeczeństwa oraz wydłużania się długości życia. Posiadanie
dzieci nie jest już jedyną możliwą atrakcją w życiu a kontrolowanie
prokreacji nie stanowi większego problemu. Wysoki przyrost naturalny to
efekt ciemnoty i biedy - dlatego w Europie największy jest w Albanii i
Turcji a nie w Niemczech, Szwecji czy Szwajcarii.

Wciskasz ciemnotę jak Tusk i jego niemiecki cieć Graś.

Niemcy i inne wymienione kraje utrzymują się tylko gastarbeiterom z
"ciemnych" krajów.

Dodajmy do tego rekordowe bezrobocie, rekordowe zadłużenie, upadające
polskie firmy, wyprzedaż majątku narodowego za bezcen.

Jest jeszcze rekordowy PKB per capita (w latach 90-tych wyprzedziliśmy
Ukrainę, Rosję, Białoruś i Bulgarię a w ostatnich 3 latach także Węgry,
Estonię, Litwe, Łotwę i Chorwację), rekordowe wynagrodzenia i emerytury,
rekordowa liczba mieszkań i samochodów, rekordowa długość autostrad i
dróg ekspresowych, rekordowa liczba absolwentów szkoł wyższych,
rekordowa średnia długość życia oraz rekordowa konsumpcja.

Rekordowa jest liczba km niewybudowanych autostrad, rekordowa cena tych
produktów autostradopodobnych, rekordowe będą koszty dla kierowców
poruszania się po tych tworach.

Rekordowe są ceny za mieszkania w 3 RP.

Kłopoty z OFE wskazują na systemowy kryzys w emeryturach Polaków.

Dodajmy do tego chaos na PKP, chaos w ministerstwie infrastruktury
zarządzanej przez niekompetentnych znajomków Grabarza.

Średnia życia się wydłuża ? To dlaczego za 20 lat ubędzie Polaków o 3-5
mln. Takie są prognozy demograficzne.

Ściema ściemę poganią ściemą w twoich durnych wywodach Tolek.

W dniu 2011-01-29 12:55, Anatol pisze:

Jest jeszcze rekordowy PKB per capita (w latach 90-tych wyprzedziliśmy Ukrainę, Rosję, Białoruś i Bulgarię a w ostatnich 3 latach także Węgry, Estonię, Litwe, Łotwę i Chorwację), rekordowe wynagrodzenia i emerytury, rekordowa liczba mieszkań i samochodów, rekordowa długość autostrad i dróg ekspresowych, rekordowa liczba absolwentów szkoł wyższych, rekordowa średnia długość życia oraz rekordowa konsumpcja.


Anatol

Czyli co - jesteśmy bogatsi przez to ciągłe bicie PKB? Bo sąsiad-emeryt za PKB wynoszącego niecałe 4 tys. $ mógł kupić 10 ton węgla a teraz gdy PKB wynosi prawie 20 tys. $ może kupić tylko trochę ponad tonę. Więc powiedz mi bez żadnych bzdurnych tabelek które wyciągasz na każdą okazję - sąsiad i jemu podobni Polacy są coraz biedniejsi czy coraz bogatsi?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:ii19k6$21o$1news.onet.pl...

Czyli co - jesteśmy bogatsi przez to ciągłe bicie PKB? Bo sąsiad-emeryt za PKB wynoszącego niecałe 4 tys. $ mógł kupić 10 ton węgla a teraz gdy PKB wynosi prawie 20 tys. $ może kupić tylko trochę ponad tonę.

Przecież realny PKB nie wzrósł w ciągu 20 lat o 400% tylko o 100% a udział surowców, w tym węgla jest minimalny - w rozwiniętych gospdarkach dominują usługi (telekomunikacyjne, informatyczne, gastronomiczne, turystyczne, transportowe, remontowo-budowlane, medyczne, bankowe, ubezpieczniowe itd)  a nie wydobycie węgla, produkcja stali, cementu, tarcicy  i kwasu siarkowego.

Więc powiedz mi bez żadnych bzdurnych tabelek które wyciągasz na każdą okazję - sąsiad i jemu podobni Polacy są coraz biedniejsi czy coraz bogatsi

Coraz bogatsi skoro coraz więcej kupują :

http://biznes.interia.pl/news/gus-szacuje-wzrost-pkb-w-2010-r-na-38-proc/news/polacy-masowo-ruszyli-do-sklepow,1588554,4199

http://www.dziennikzachodni.pl/slask/rybnik/333755,galerie-handlowe-co-piaty-z-nas-to-zakupoholik,id,t.html

i mają coraz większe oszczędności :

http://www.tvn24.pl/12692,1656620,0,1,rekordowe-oszczednosci-polakow-w-kryzysie,wiadomosc.html


Anatol

W dniu 2011-01-29 16:25, Anatol pisze:

Przecież realny PKB nie wzrósł w ciągu 20 lat o 400% tylko o 100% a
udział surowców, w tym węgla jest minimalny - w rozwiniętych gospdarkach
dominują usługi (telekomunikacyjne, informatyczne, gastronomiczne,
turystyczne, transportowe, remontowo-budowlane, medyczne, bankowe,
ubezpieczniowe itd)  a nie wydobycie węgla, produkcja stali, cementu,
tarcicy  i kwasu siarkowego.

A na węgiel już nie starcza a drzewo, nawet drogie, dawno wyprzedane.

Słabo coś z twoją główką Tolek. Nie potrafisz wyciągać najprostszych
wniosków, zarzucasz grupę danymi, których nie potrafisz przeanalizować.

29 Jan 2011 16:25:13 +0100, Anatol wrote:
[...]

Więc powiedz mi bez żadnych bzdurnych tabelek które wyciągasz na każdą
okazję - sąsiad i jemu podobni Polacy są coraz biedniejsi czy coraz
bogatsi

Coraz bogatsi skoro coraz więcej kupują :

http://biznes.interia.pl/news/gus-szacuje-wzrost-pkb-w-2010-r-na-38-

proc/news/polacy-masowo-ruszyli-do-sklepow,1588554,4199

http://www.dziennikzachodni.pl/slask/rybnik/333755,galerie-handlowe-co-

piaty-z-nas-to-zakupoholik,id,t.html

i mają coraz większe oszczędności :

http://www.tvn24.pl/12692,1656620,0,1,rekordowe-oszczednosci-polakow-w-

kryzysie,wiadomosc.html

Anatol

Ech, jednak tabelki i tabeli z ktĂłrych niewiele wynika...
Tu masz fragment z Twojego linka: "Chociaż perspektywy na sowitą emeryturę już dawno włożyliśmy między bajki, Polacy wciąż nie przekonali się do gromadzenia oszczędności. Aż 67 proc. badanych przyznaje, że w ubiegłym roku nic nie udało im się oszczędzić. Niewiele mniej, bo aż 58 proc. deklaruje, że w tym roku nic nie odłoży – wynika z sondażu GfK dla "Rzeczpospolitej". Według ekonomistów, powodem jest rosnące wciąż bezrobocie."

Prawda, że budujące?

A moĹźe tak z innej beczki:
Czy wzrost zakupów wędlin oznacza, że wzrosła ilość kupionego mięsa, czy raczej kupionej soi, wypełniaczy, chemii etc. ?



--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:ii379g$kcn$1news.onet.pl...

A moĹźe tak z innej beczki:
Czy wzrost zakupów wędlin oznacza, że wzrosła ilość kupionego mięsa, czy
raczej kupionej soi, wypełniaczy, chemii etc. ?

I mięsa i soi i wypełniaczy. Zawsze istnieje alternatywa  kupna samego mięso i jego samodzielnego przyrządzenia albo zastosowania diety opartej na samej soi, rybach, warzywach i ryĹźu - konsument sam wybiera.


Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0pta$pni$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43e705$0$2460$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 11:00, Anatol pisze:

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości
news:ii0o8p$n2g$1usenet.news.interia.pl...

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do
2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Oczywiscie chodziło o 1975 i 1980.

Nadal ściemniasz, że obecnie buduje się więcej mieszkań niż w epoce
Gierka. Kłamiesz w żywe oczy. Ale to cecha typowa dla oszustów.

Cały czas piszę o oddanej powierzchni użytkowej :

Dane GUS z pliku:

1975 - 14 217 tys m2
1980 - 13 893 tys m2

2003 - 18 839 tys m2

2007 - 14 118 tys m2
2008 - 17 179 tys m2
2009 - 15 936 tys m2


Pierdolił
Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0ofq$ndm$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0o8p$n2g$1usenet.news.interia.pl...

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do 2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Oczywiscie chodziło o 1975 i 1980.


Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0o8p$n2g$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43e1bd$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 10:27, Anatol pisze:

Przecież podałem odnośnik do danych GUS w pliku Excela - wystarczy (w
zakładce 1(10) ) w kolumnach dla poszczególnych lat wstawić formułę :
liczba oddanych mieszkań x średnia powierzchnia.

Chodzi o porównanie z latami 70-tymi ub. wieku, ktorego nie potrafisz
przeprowadzić w oparciu o dane liczbowe.

W pliku są dane z lat 1970, 1975 i 1980 i wszystkich kolejnych do 2009. 1975 i 1989 to lata z dekady Gierka.

Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0mhs$kcn$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43ca17$0$2456$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-27 21:36, Anatol pisze:

Liczba lokali to raczej kategoria socjalna. O wielkości dewelopera
świadczy wartość czyli powierzchnia i jej jakość (technologia, garaże,
infrastruktura i wykończenie). Nawet jeżeli pominiemy różnice w
standardzie, powierzchnia oddawanych  lokali (a prawie połowa to obecnie
domy) w latach  2003, 2008 i 2009 przekraczała powierzchnie gierkowskie
z 1975 i 1980 :

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pbs_budown_wyniki_dzialaln_2009_tablice-1.xls


(zakładka 1(10)  - powierzchnia obliczona na podstawie liczby lokali i
średniego metrażu)

No i znowu odzywa się spec z pełobandy od udowadniania że czarne to
białe, a białe to czarne :)

Oprócz twojego pobożnego życzenia, nie przedstawiłeś żadnego porównania
liczbowego.

Przecież podałem odnośnik do danych GUS w pliku Excela - wystarczy (w zakładce 1(10) ) w kolumnach dla poszczególnych lat wstawić formułę : liczba oddanych mieszkań x średnia powierzchnia.


Anatol

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d419a19$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

.. a Jeruzel największym niszczycielem :

http://biznes.onet.pl/edward-gierek-najwiekszym-deweloperem-w-historii-k,18493,4156604,3062361,116,1,analizy-detal

"W latach siedemdziesiątych budowano ponad 270 tys. mieszkań rocznie.
Ten niedościgniony wynik jest dwa razy lepszy niż rezultat 2010 roku. W
latach 1971 - 78 wybudowano tyle lokali ile w ciągu ostatnich dwóch
dekad. Obecnie kupujący chcą mieszkań o 14,8 m kw. mniejszych niż
dostarczane przez deweloperów, czyli dokładnie takich jak budowane w
latach siedemdziesiątych.

Czterdzieści lat temu - w styczniu 1971 roku Edward Gierek objął
stanowisko pierwszego sekretarza KC PZPR. Jego rządy trwały do 1980
roku. W społeczeństwie można znaleźć osoby wspominające ten okres
pozytywnie przez pryzmat wzrostu poziomu życia i modernizację kraju.
Krytycy podkreślają natomiast, że zmiany te w dużej części wynikały z
zadłużania kraju, co doprowadziło do załamania gospodarki i czego skutki
odczuwać będziemy jeszcze długie lata. Bez wątpienia jednak rodzime
budownictwo mieszkaniowe jeszcze nigdy nie przeżywało aż tak
dynamicznego rozwoju jak w latach siedemdziesiątych.

Ponad dwa miliony w osiem lat

Statystyki GUS pokazują bowiem, że w latach 1971 - 1978 wybudowanych
zostało ponad 2,2 mln mieszkań czyli niewiele mniej niż w sumie w ciągu
ostatnich 20 lat. W latach siedemdziesiątych oddawano do użytkowania
przeciętnie 270 tys. lokali rocznie. Jest to wynik dwukrotnie lepszy niż
w całym 2010 roku oraz o ponad 60% wyższy niż w rekordowym 2008 roku,
kiedy to powstało 165 tys. nowych mieszkań. Warto ponadto zauważyć, że
obecnie największa część budownictwa mieszkaniowego pochodzi od
inwestorów indywidualnych. W ostatnich latach deweloperzy nigdy nie
zbudowali więcej niż połowę mieszkań w danym roku. W rekordowym 2009
oddali oni bowiem do użytkowania 72,3 tys. lokali, co w porównaniu do
wyników lat siedemdziesiątych jest rezultatem mizernym."

To według mnie niezbyt miarodajne porównanie - chciałbym zobaczyć, ile m.kw. powierzchni mieszkalnej oddano za Gierka, a ile teraz. Bo dziś nikt z 2 dzieci nie pójdzie mieszkać na 32 m.kw.
Tomek

Użytkownik "Tomek" <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:4d42dc83$0$2452$65785112news.neostrada.pl...

To według mnie niezbyt miarodajne porównanie - chciałbym zobaczyć, ile m.kw. powierzchni mieszkalnej oddano za Gierka, a ile teraz. Bo dziś nikt z 2 dzieci nie pójdzie mieszkać na 32 m.kw.

Np. w 1980  oddano 13,9 mln m2 wobec 15,9 mln m2 w 2009 czy 17,1 mln m2 w 2008.


Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ihuvse$tml$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Tomek" <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:4d42dc83$0$2452$65785112news.neostrada.pl...

To według mnie niezbyt miarodajne porównanie - chciałbym zobaczyć, ile m.kw. powierzchni mieszkalnej oddano za Gierka, a ile teraz. Bo dziś nikt z 2 dzieci nie pójdzie mieszkać na 32 m.kw.

Np. w 1980  oddano 13,9 mln m2 wobec 15,9 mln m2 w 2009 czy 17,1 mln m2 w 2008.


Anatol

pod mostami i w smietnikach to jest duza powierzchnia...

W dniu 2011-01-28 19:10, D. J. MC Donald Musk pisze:

To według mnie niezbyt miarodajne porównanie - chciałbym zobaczyć, ile
m.kw. powierzchni mieszkalnej oddano za Gierka, a ile teraz. Bo dziś nikt
z 2 dzieci nie pójdzie mieszkać na 32 m.kw.

Np. w 1980  oddano 13,9 mln m2 wobec 15,9 mln m2 w 2009 czy 17,1 mln m2 w
2008.


Anatol

pod mostami i w smietnikach to jest duza powierzchnia...

Tak, standardy prawie amerykańskie.. I coraz więcej ludzi w tej Polsce wywalczonej przez "walizę" korzysta.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:ihv1ab$voa$1news.onet.pl...

pod mostami i w smietnikach to jest duza powierzchnia...

Tak, standardy prawie amerykańskie.. I coraz więcej ludzi w tej Polsce wywalczonej przez "walizę" korzysta.

Także w USA, UK czy Włoszech - poziom bogactwa kraju nie stanowi żadnej przeszkody w popadaniu w bezdomność. Może dlatego :

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9020424,Bezdomny_mial_we_krwi_10_24_promila_alkoholu__Przezyl.html


Anatol

On Sat, 29 Jan 2011 00:15:28 +0100, Anatol wrote:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości
news:ihv1ab$voa$1news.onet.pl...

pod mostami i w smietnikach to jest duza powierzchnia...

Tak, standardy prawie amerykańskie.. I coraz więcej ludzi w tej Polsce
wywalczonej przez "walizę" korzysta.

Także w USA, UK czy Włoszech - poziom bogactwa kraju nie stanowi żadnej
przeszkody w popadaniu w bezdomność. Może dlatego :

http://katowice.gazeta.pl/

katowice/1,35019,9020424,Bezdomny_mial_we_krwi_10_24_promila_alkoholu__Przezyl.html

Anatol

Na pewno dlatego!
Wszyscy bez własnego mieszkania to pijacy, a każdy pijak to złodziej!



--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:ii0dgj$43p$1news.onet.pl...

Także w USA, UK czy Włoszech - poziom bogactwa kraju nie stanowi żadnej
przeszkody w popadaniu w bezdomność. Może dlatego :

http://katowice.gazeta.pl/

katowice/1,35019,9020424,Bezdomny_mial_we_krwi_10_24_promila_alkoholu__Przezyl.html

Na pewno dlatego!
Wszyscy bez własnego mieszkania to pijacy, a każdy pijak to złodziej!

Ciekawe dlaczego nie ma w Polsce bezdomnych Wietnamczyków ?

Większość bezdomnych nie urodziła się na ulicy tylko wcześniej gdzieś mieszkała z rodzicami i/lub małżonkami. Zostali wywaleni na ulicę przez własne rodziny właśnie z powodu pijaństwa (swojego i/lub rodziny), wybitnego pasożytnictwa czy znęcania się nad rodziną (w PRL to bylo nie do pomyślenia bo meldunek był święty bez względu na okoliczności) lub sami uciekli bo woleli być bezdomnymi niż ciężko pracować i żyć ze stawianymi ograniczaniami (tzn. dobre prowadzenie się i szacunek wobec rodziny). Wychodzeniu z bezdomności nie pomaga też system alimentacjny - w przypadku podjęcia niskpłatnej pracy połowa pensji idzie na alimenty, a w efekcie pozostały dochód pomimo wyrzeczeń nie jest lepszy niż dochód uzyskany z żebrania czy zbierania surowców wtórnych i nie wystarcza na przyzwoite lokum.

Oczywiście pewnie są też tacy którzy  chętnie ciężko pracowali, uczyli się i żyli oszczędnie i w zgodzie z rodziną a pomimo tego, z   niezależnych powodów ekonomicznych lub jakiejś tragedii życiowej (np. śmierć rodziny, nagła utrata dorobionego majątku, cieżka choroba) w końcu trafiło na ulicę i z powodu depresji lub choroby psychicznej nie jest w stanie wrócić do nomalnego życia.


Anatol

W dniu 2011-01-29 10:02, Anatol pisze:

Ciekawe dlaczego nie ma w Polsce bezdomnych Wietnamczyków ?

Są, ale żyją bez meldunku wiec oficjalnie szafa gra.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43e1f6$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 10:02, Anatol pisze:

Ciekawe dlaczego nie ma w Polsce bezdomnych Wietnamczyków ?

Są, ale żyją bez meldunku wiec oficjalnie szafa gra.

Skoro nie ma ich w na dworcach, w kanałach ciepłowniczych, pod mostami, w noclegowniach, w altankach działkowych czy też jakichś szałasach z odpadków to na czym polega ich bezdomnosć ?


Anatol

W dniu 2011-01-29 10:54, Anatol pisze:

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:4d43e1f6$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 10:02, Anatol pisze:

Ciekawe dlaczego nie ma w Polsce bezdomnych Wietnamczyków ?

Są, ale żyją bez meldunku wiec oficjalnie szafa gra.

Skoro nie ma ich w na dworcach, w kanałach ciepłowniczych, pod mostami,
w noclegowniach, w altankach działkowych czy też jakichś szałasach z
odpadków to na czym polega ich bezdomnosć ?

POmyśl, myślenie nie boli.

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0o4v$muq$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d43e1f6$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-01-29 10:02, Anatol pisze:

Ciekawe dlaczego nie ma w Polsce bezdomnych Wietnamczyków ?

Są, ale żyją bez meldunku wiec oficjalnie szafa gra.

Skoro nie ma ich w na dworcach, w kanałach ciepłowniczych, pod mostami, w noclegowniach, w altankach działkowych czy też jakichś szałasach z odpadków to na czym polega ich bezdomnosć ?


Anatol

Użytkownik "Anatol" <c355@usuntowp.pl> napisał w wiadomości news:ii0l3e$hu8$1usenet.news.interia.pl...

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:ii0dgj$43p$1news.onet.pl...

Także w USA, UK czy Włoszech - poziom bogactwa kraju nie stanowi żadnej
przeszkody w popadaniu w bezdomność. Może dlatego :

http://katowice.gazeta.pl/

katowice/1,35019,9020424,Bezdomny_mial_we_krwi_10_24_promila_alkoholu__Przezyl.html

Na pewno dlatego!
Wszyscy bez własnego mieszkania to pijacy, a każdy pijak to złodziej!

Ciekawe dlaczego nie ma w Polsce bezdomnych Wietnamczyków ?

Większość bezdomnych nie urodziła się na ulicy tylko wcześniej gdzieś mieszkała z rodzicami i/lub małżonkami. Zostali wywaleni na ulicę przez własne rodziny właśnie z powodu pijaństwa (swojego i/lub rodziny), wybitnego pasożytnictwa czy znęcania się nad rodziną (w PRL to bylo nie do pomyślenia bo meldunek był święty bez względu na okoliczności) lub sami uciekli bo woleli być bezdomnymi niż ciężko pracować i żyć ze stawianymi ograniczaniami (tzn. dobre prowadzenie się i szacunek wobec rodziny). Wychodzeniu z bezdomności nie pomaga też system alimentacjny - w przypadku podjęcia niskpłatnej pracy połowa pensji idzie na alimenty, a w efekcie pozostały dochód pomimo wyrzeczeń nie jest lepszy niż dochód uzyskany z żebrania czy zbierania surowców wtórnych i nie wystarcza na przyzwoite lokum.

Oczywiście pewnie są też tacy którzy  chętnie ciężko pracowali, uczyli się i żyli oszczędnie i w zgodzie z rodziną a pomimo tego, z   niezależnych powodów ekonomicznych lub jakiejś tragedii życiowej (np. śmierć rodziny, nagła utrata dorobionego majątku, cieżka choroba) w końcu trafiło na ulicę i z powodu depresji lub choroby psychicznej nie jest w stanie wrócić do nomalnego życia.


Anatol

W dniu 2011-01-29 00:15, Anatol pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:ihv1ab$voa$1news.onet.pl...

pod mostami i w smietnikach to jest duza powierzchnia...

Tak, standardy prawie amerykańskie.. I coraz więcej ludzi w tej Polsce wywalczonej przez "walizę" korzysta.

Także w USA, UK czy Włoszech - poziom bogactwa kraju nie stanowi żadnej przeszkody w popadaniu w bezdomność. Może dlatego :

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9020424,Bezdomny_mial_we_krwi_10_24_promila_alkoholu__Przezyl.html Anatol

W tamtych krajach jest dużo ludności napływowej, i wkielu ludzi przybywa do tych krajów z przysłowiową walizką, więc to rzutuje na statystykach bezdomności.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..