Były lider LPR Roman Giertych ujawnił ostatnie publiczne wystąpienie Andrzeja Leppera z 19 lipca. Lepper oskarża w nim Kaczyńskiego o to, że chciał zniszczyć jego oraz innych polityków. Nic nie świadczy o jakiejkolwiek "zmianie frontu".
"PiS próbuje dziś manipulować, że Lepper w ostatnich miesiącach zmienił poglądy. Treść jego wystąpienia nie pozostawia wątpliwości jakie były jego prawdziwe poglądy polityczne do ostatnich dni życia" - stwierdził Giertych z oświadczeniu.

O tym, że Lepper niespodziewanie potwierdził wersję afery gruntowej prezentowaną przez Jarosława Kaczyńskiego mówi redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Twierdzi, że w ostatnim czasie przeprowadził z nim wywiad. Okazało się, że wywiad był przeprowadzony we wrześniu ubiegłego roku.



Prokuraturze przedstawił zapis, w którym jakoby Lepper potwierdza wersję afery gruntowej przedstawioną przez premiera Jarosława Kaczyńskiego, oraz wskazuje kto był źródłem przecieku. W portalu niezależna.pl znajduje się kluczowe zdanie: To poszło od K... . (redakcja wykropkowała nazwisko).

Sakiewicz twierdzi, że tajne materiały Leppera zostały zdeponowane u jego adwokata Ryszarda Kucińskiego, który zmarł w maju tego roku. Sam Lepper jakoby obawiał się o swoje życie.

Lepper spotkał się z szefem "GP" w Pałacyku Myśliwskim koło warszawskich Łazienek. Przez Sakiewicza szukał ponoć kontaktu z Kaczyńskim ("Gazeta Polska" i jej kluby blisko współdziałają z PiS).

W związku z tą sprawą i informacjami Sakiewicza dwaj politycy PiS Zbigniew Ziobro i Arkadiusz Mularczyk zwrócili się do prokuratora generalnego o objęcie nadzorem śledztwa. Niektórzy przedstawiciele PiS zarzucają prokuraturze opieszałość. Bogdan Święczkowski, szef ABW twierdzi, że zbyt późno przeprowadzono sekcję zwłok.

- Nie ma żadnego uzasadnienia dla tej opieszałości - twierdzi Święczkowski. W prawicowych portalach pojawia się sugestia, że wobec Leppera użyto pavulonu, który rozkłada się w organizmie po kilkunastu godzinach.

Ziobro powinien trzymać się z daleka

Wczoraj w TVN24 Giertych mówił, że na miejscu byłego ministra sprawiedliwości "nie pokazywałby się w sprawie Leppera". Przypomniał, że to Zbigniew Ziobro wyrażał zgody na podsłuchy oraz operacje specjalne wobec Leppera za czasów rządów PiS.

Zapis zeznań Leppera pochodzi z cywilnego procesu jaki Kaczyński wytoczył Giertychowi przed warszawskim sądem cywilnym. Kaczyński twierdzi, że Giertych kłamał oskarżając go o szukanie haków na opozycję. Oto fragment zeznań Leppera:

"Jestem przekonany że w okresie kiedy prezesem rady ministrów był Jarosław Kaczyński to gromadził on materiały mające na celu kompromitację przedstawicieli innych partii politycznych w tym opozycyjnych.

Wywodzę to z kilku rozmów przeprowadzonych w gronie różnych osób, z takimi osobami jak Roman Giertych, śp. Przemysław Gosiewski, były to rozmowy dotyczące wpływu na media komercyjne i publiczne, ich nieprzychylności, złej prasy dla rządu. Te rozmowy dotyczyły również kompromitacji przedstawicieli innych partii politycznych, jedna z rozmów dotyczyła pana Donalda Tuska i jego powiązania ze światem biznesu, ale nie było mowy o konkretach.

Jeżeli chodzi o konkrety, to była mowa o żonie pana Schetyny która miała spółkę zajmującą się piarem i wykonywała usługi dla spółek Skarbu Państwa. Padło takie stwierdzenie z ust pana Kaczyńskiego, że organy ścigania interesują się tą sprawą. Jarosław Kaczyński nie pokazywał mi żadnych materiałów kompromitujących innych polityków. Ja z uporem dopominałem się aby w poszczególnych służbach specjalnych byli przedstawiciele wszystkich partii politycznych".

Lepper stwierdza ponadto, że Kaczyński był zainteresowany sprawami nie tylko polityków PO, ale Leszka Millera, Józefa Oleksego i śp. Jerzego Szmajdzińskiego, a także biznesmenów Stokłosy, Solorza, Kulczyka, Krauzego.

Lepper twierdzi też, że Kaczyński mówił o sprawie Blidy i mafii węglowej. "Po śmierci pani Blidy spytałem pana Kaczyńskiego jak mogło do tego dojść, to powiedział że dowody są niezbite i mocne na to, że brała ona udział w tej aferze" - zeznał Lepper. Powiedzial też, że Kaczyński, gdy zaczęła się seksafera, wezwał go i domagał się deklaracji, czy on ma z tym cokolwiek wspólnego.

Czuma - duch święty wie

Nadal nie wiadomo, co mogło być przyczyną targnięcia się na życie Andrzeja Leppera. Według prokuratury powodem mogły być trudności finansowe. Piotr Tymochowicz - były bliski współpracownik Leppera twierdził, że jednym z powodów mogło być ogłoszenie raportu komisji naciskowej, której przewodniczył Andrzej Czuma. Sejmowa komisja nie znalazła dowodów, aby w sprawie śledztwa CBA i afera gruntowa, która zakończyła się upadkiem koalicji PiS-Samoobrona-LPR istniały dowody na naciski ze strony premiera i ministrów.

- Żeby powiedzieć, że mój raport przyczynił się do śmierci Andrzeja Leppera trzeba być duchem świętym. Pan Tymochowicz pewnie rozmawia z duchami - powiedział Czuma Wirtualnej Polsce.

Ciało Andrzeja Leppera zostało znalezione w piątek o 16 20 w pokoju przy jego biurze w Warszawie. Powiesił się przy bokserskim worku treningowym. Jego współpracownicy widzieli go około 8 30, a śmierć mogła nastąpić wczesnym popołudniem.

Według informacji medialnych w jego telewizorze zatrzymana była "stopklatka" na godzinie 13 15. Niektóre media twierdzą, że w pomieszczeniu było otwarte okno, a Lepper nigdy okna nie otwierał.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,10088331,Giertych__Lepper_nie_zmienil_frontu.html

Przemek
--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:j1r9r9$47j$1inews.gazeta.pl...

Były lider LPR Roman Giertych ujawnił ostatnie publiczne wystąpienie Andrzeja Leppera z 19 lipca. Lepper oskarża w nim Kaczyńskiego o to, że chciał zniszczyć jego oraz innych polityków. Nic nie świadczy o jakiejkolwiek "zmianie frontu".
"PiS próbuje dziś manipulować, że Lepper w ostatnich miesiącach zmienił poglądy. Treść jego wystąpienia nie pozostawia wątpliwości jakie były jego prawdziwe poglądy polityczne do ostatnich dni życia" - stwierdził Giertych z oświadczeniu.

Wszystkie drogi prowadzą do PiS.

BomBel