Racjonalne rozwiązanie z punktu widzenia Ziobry to powrót do PiS tuż przed europejskimi wyborami, kiedy on dostanie "jedynkę", a Jacek Kurski"dwójkę" na liście wyborczej - mówi Roman Giertych, b. wicepremier w rządzie PiS-LPR-Samoobrona

Agnieszka Kublik: Miesiąc temu przewidział pan, że Jarosław Kaczyński zechce się pogodzić ze Zbigniewem Ziobrą. Prorokował Pan: "Myślę, że Ziobro dogada się z Kaczyńskim przed wyborami europejskimi. Mogę się założyć. Ziobro chce mieć gwarancję, że go Kaczyński wystawi w wyborach europejskich. Jak Ziobro i Jacek Kurski dostaną jedynki, to się dogadają. A ojciec Rydzyk będzie patronem porozumienia Ziobry z Kaczyńskim. W Toruniu je podpiszą".

Roman Giertych: Tak, podtrzymuję, Ziobro się z Kaczyńskim nie pogodzi wcześniej niż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Gdyby dziś Ziobro wrócił, zdałby się na łaskę i niełaskę prezesa PiS. Ziobro Kaczyńskiego zna bardzo dobrze i wie, że obietnice Kaczyńskiego są niewiele warte. Więc nawet gdyby Kaczyński Ziobrze dziś obiecał złotegóry, Ziobro mu nie zaufa. Więc racjonalne rozwiązanie z punktu widzenia Ziobry to powrót do PiS tuż przed europejskimi wyborami, kiedy on dostanie "jedynkę", a Jacek Kurski "dwójkę" na liście wyborczej. I to będzie koniec Solidarnej Polski. To, co się zdarzyło w sobotę, o tyle zmienia sytuację, że posłowie SP oraz ich zwolennicy przestaną wierzyć w lidera swojej partii.

Bo?

- Jacek Kaczmarski śpiewał "Krzyczącym - Siła! - głos się łamie". Jak ktoś stawia na silne przywództwo, jak robił to Ziobro, a nie ma siły psychicznej, by stanąć przed tłumem i powiedzieć coś normalnym tonem, to znaczy, że się nie nadaje na przywódcę. Jego zaplecze przestanie wierzyć w niego jako w lidera. To niezwykle istotne, lider, który do tłumu mówi łamiącym się głosem, nie ma usprawiedliwienia. Chyba, że są jakieś nadzwyczajne okoliczności.



Ależ pan złośliwy. Przeziębiony był.

- Jak się skrzeczy, to się na wiecu nie przemawia.

W co zatem gra Kaczyński, skoro wiedział, że mu Ziobro odmówi?

- Kaczyński postąpił rozsądnie, uzyskał obietnicę przejścia Solidarnej Polski bez żadnych warunków wstępnych. Moim zdaniem po sobocie Solidarna Polska straciła ze dwa euromandaty. Bo z czterech, na które mieli szanse, zostały dwa, tylko dla Ziobro i Kurskiego. Tadeusz Cymański nie ma już szans.

Marcin Wolski w "Gazecie Polskiej Codziennie" wierszem chwali zjednoczenie Kaczyńskiego i Ziobry pod patronatem o. Rydzyka.

- Bo już dziś wiadomo, że pójdą razem. Tyle tylko, że Ziobro nie może dziś wrócić do PiS. To by była pełna kapitulacja i powrót na kolanach. Więc te rozmowy będą się przeciągać tak długo, by się zakończyły przed wyborami. Wtedy Kaczyński z obietnic już wycofać się nie będzie mógł.

Ziobro deklaruje: "Moja ręka jest zawsze wyciągnięta do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, nawet wtedy, kiedy wyrzucał mnie z PiS-u bez podstaw ku temu, też wyciągałem do niego rękę i to jest aktualne".

- Sama pani widzi, tak się nie buduje samodzielnej partii. To początek końca Solidarnej Polski.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11598356,Giertych__Ziobro_skrzeczy__to_koniec_jego_Solidarnej.html#ixzz1ssiUME9y



Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."

 pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 18:26:

Racjonalne rozwiązanie z punktu widzenia Ziobry to powrót do PiS tuż przed
europejskimi wyborami, kiedy on dostanie "jedynkę", a Jacek Kurski"dwójkę"
na liście wyborczej - mówi Roman Giertych, b. wicepremier w rządzie
PiS-LPR-Samoobrona

http://wyborcza.pl/1,75248,11598356,Giertych__Ziobro_skrzeczy__to_koniec_jego_Solidarnej.html#ixzz1ssiUME9y

Jak ja lubię jak PRAWICA się "jednoczy". :-) Oni tak mogą bezustannie.

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Jak ja lubię jak PRAWICA się "jednoczy". :-) Oni tak mogą bezustannie.

a ja lubie jak funcjonariusze pelowscy pokazuja zaslepienie sekciarskie, brak
znajomosci podstawowych faktow i intelektu. Klamiecie jak ciemne patalachy. Palikot o Tusku:

http://polska.newsweek.pl/-tusk-jak-maly-tyran-- zafascynowany-millerem-,81610,1,1.html

Mozna wrzucic w gugle haslo: Palikot o Tusku i dowiedziec sie jak wyglada jednosc w obozie PO. GazWyb wlasnie publikuje ile dzisiaj odeszlo poslow z PO do Palikota.

Gowin o Tusku - tez ciekawe:)


A  w ostatnim newsie Edmund Klich *sypie* pieknie Kon_donka:

http://polska.newsweek.pl/klich-- donald-tusk-nie-byl-zainteresowany-szczegolami-sledztwa-smolenskiego,90695,1,1.html



--

 Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 19:15:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Jak ja lubię jak PRAWICA się "jednoczy". :-) Oni tak mogą bezustannie.

a ja lubie jak funcjonariusze pelowscy pokazuja zaslepienie sekciarskie,
brak znajomosci podstawowych faktow i intelektu.

Nad gustami nie dyskutuję się. Tym niemniej prawica polska zasługuje na jakąś nagrodę czy coś. :-)

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Nad gustami nie dyskutuję się. Tym niemniej prawica polska zasługuje na jakąś nagrodę czy coś. :-)

a jakie gusta moze miec taki wymoczek odmozdzony i  zaklamany jak wy Czaplicki?
A PO to prawica czy lewica ...niepolska?


--

 Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 19:24:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Nad gustami nie dyskutuję się. Tym niemniej prawica polska zasługuje na
jakąś nagrodę czy coś. :-)

a jakie gusta moze miec taki wymoczek odmozdzony i  zaklamany jak wy
Czaplicki? A PO to prawica czy lewica ...niepolska?

No proszę, odmóżdżony i zakłamany? Może jeszcze "polskojęzyczny", czy inna "swołocz"? Tak wygląda walka o glosy prawicowca. :-)

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

No proszę, odmóżdżony i zakłamany? Może jeszcze "polskojęzyczny", czy inna "swołocz"? Tak wygląda walka o glosy prawicowca. :-)

a komu potrzebne sa glosy zdrajcow? Kazdy obywatel Polski powinien sam wiedziec jakie sa jego interesy, bo jak sobie posciele tak sie wyspi.

--

 Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 19:41:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

No proszę, odmóżdżony i zakłamany? Może jeszcze "polskojęzyczny", czy inna
"swołocz"? Tak wygląda walka o glosy prawicowca. :-)

a komu potrzebne sa glosy zdrajcow? Kazdy obywatel Polski powinien sam
wiedziec jakie sa jego interesy, bo jak sobie posciele tak sie wyspi.

Nie wiesz komu? Prezesowi. On chętny jest na każde głosy, spod budki z piwem najbardziej go biorą. :-)

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Nie wiesz komu? Prezesowi. On chętny jest na każde głosy, spod budki z piwem najbardziej go biorą. :-)

 Kon _donek pije z Palikotem z gwintowki i na swiezym powietrzu...to ci
dopiero premier...buahahaha

--

 Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 19:47:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Nie wiesz komu? Prezesowi. On chętny jest na każde głosy, spod budki z
piwem najbardziej go biorą. :-)

 Kon _donek pije z Palikotem z gwintowki i na swiezym powietrzu...to ci
dopiero premier...buahahaha

No tak i z takim kimś Wielgi Prezes przegrywa. No co jest? :-)

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jn42sg$ni1$1node2.news.atman.pl...

Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012
19:15:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Jak ja lubię jak PRAWICA się "jednoczy". :-) Oni tak mogą bezustannie.

a ja lubie jak funcjonariusze pelowscy pokazuja zaslepienie sekciarskie,
brak znajomosci podstawowych faktow i intelektu.

Nad gustami nie dyskutuję się. Tym niemniej prawica polska zasługuje na jakąś
nagrodę czy coś. :-)

Coś w rodzaju "Złotej Maliny", którą obdarzają filmowcy za najgorszy film?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 19:34:

Jak ja lubię jak PRAWICA się "jednoczy". :-) Oni tak mogą bezustannie.

a ja lubie jak funcjonariusze pelowscy pokazuja zaslepienie sekciarskie,
brak znajomosci podstawowych faktow i intelektu.

Nad gustami nie dyskutuję się. Tym niemniej prawica polska zasługuje na
jakąś nagrodę czy coś. :-)

Coś w rodzaju "Złotej Maliny", którą obdarzają filmowcy za najgorszy film?

Wystarczy, że ich nieustanne "zaloty" dostarczają powodów do uśmiechu na co dzień. :-) Niektórzy chłopcy nigdy nie wyrastają z "końskich zalotów".

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Wystarczy, że ich nieustanne "zaloty" dostarczają powodów do uśmiechu na co dzień. :-) Niektórzy chłopcy nigdy nie wyrastają z "końskich zalotów". 

 do kogo sie usmiechasz? Do durnia ktorego widzisz w lustrze przy goleniu?


--

 Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 19:43:

Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

Wystarczy, że ich nieustanne "zaloty" dostarczają powodów do uśmiechu na co
dzień. :-) Niektórzy chłopcy nigdy nie wyrastają z "końskich zalotów".

 do kogo sie usmiechasz? Do durnia ktorego widzisz w lustrze przy goleniu?

Zapuszczam bodę. A Ty?

W dniu 2012-04-23 19:15,  Obserwator pisze:

Palikot o Tusku:

http://polska.newsweek.pl/-tusk-jak-maly-tyran-- zafascynowany-millerem-,81610,1,1.html

No, no, widac prawdziwa nature tuska :

Podczas prezentacji Palikot czytał na głos fragmenty książki. Jeden z
nich brzmiał: "Ilekroć myślę o Tusku, widzę przede wszystkim jedną
scenę. To był bodaj maj 2010 roku. Wchodzę do sekretariatu jego gabinetu
w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i słyszę jakieś dziwne hałasy, taki
łomot. Pytam sekretarkę, co się dzieje. W odpowiedzi słyszę tylko:
„Niech pan wchodzi”. Otwieram pierwsze drzwi i znów ten sam łomot.
Wchodzę i widzę Donalda w jednym z tych jego świetnych ciemnoniebieskich
garniturów, w dobrych skórzanych butach - wyglądały na Hermenegildo
Zegnę. Nogę miał opartą o piłkę nożną. Wyglądał naprawdę dobrze.
Spojrzał na mnie i zachęcił: „Wejdź, wejdź”. Po czym mówi: „Widzisz tę
roślinę w rogu? Gdy się tu wprowadziłem, odwiedził mnie Leszek Miller.
Powiedział wtedy, że dała mu ją jego żona, i prosił, żebym o nią dbał i
żebym ją podlewał”. Po tych słowach z całej siły kopnął piłkę w kierunku
tej rośliny. Piłka odbiła się od niej, a następnie od biurka i
telewizora. Po czym poszła kolejna ścięta piłka w tę roślinę. Uderzał w
coś, co należało do Millera, którym był autentycznie zafascynowany".

Dnia 23-04-2012 o 18:50:06 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):

 pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 23 kwiecień 2012 18:26:

Racjonalne rozwiązanie z punktu widzenia Ziobry to powrót do PiS tuż  przed
europejskimi wyborami, kiedy on dostanie "jedynkę", a Jacek  Kurski"dwójkę"
na liście wyborczej - mówi Roman Giertych, b. wicepremier w rządzie
PiS-LPR-Samoobrona

http://wyborcza.pl/1,75248,11598356,Giertych__Ziobro_skrzeczy__to_koniec_jego_Solidarnej.html#ixzz1ssiUME9y

Jak ja lubię jak PRAWICA się "jednoczy". :-) Oni tak mogą bezustannie.

"Jednoczenie" prawicy to najlepsza gwarancja przegranych przez nią wyborów.
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/