Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Giertych- wiwisekcja

Giertych- wiwisekcja

Data: 2010-02-18 14:08:35
Autor: Hans Kloss
Giertych- wiwisekcja
Ciekawa i całkiem sensowna analiza przypadku pana Romana pojawiła się właśnie
na salonie2.4, który czytam ostatnio coraz częściej i z coraz większą
przyjemnością (tak, antykaczystów też bo nawet tamtejsi antyklaczyści podwyższyli loty, z wylączeniem pani kalinoskorudeckiej rzecz jasna):
http://seaman.salon24.pl/157996,przypadlosc-giertycha

"[...]Ja tak sądzę, że do chwili spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, nie
zetknął się nigdy z przypadkiem polityka, któremu chodzi  o coś więcej niż
zdobycie i trwanie u steru władzy.  Szok, jakiego doznał młody Giertych przy
sprawie Kaczmarka i Leppera, dręczy go do dnia dzisiejszego i być może nie
pozbędzie się tej udręki do końca życia.  Nigdy nie zmieści się mu w głowie,
że można dobrowolnie i świadomie zrezygnować z rządzenia państwem, gdy nie ma
możliwości realizacji swoich celów.  I że można zaryzykować całkiem nowe
rozdanie bez żadnej gwarancji, że zagrywka się powiedzie.[...] To właśnie z
zasady, że cel uświęca środki, wynika łatwość wytłumaczenia przez fanatyka
własnej podłości i dążenie do prywatnej korzyści.  Prawdopodobnie z takim
właśnie przekonaniem o istocie polityki, tożsamym w gruncie rzeczy z czystym
cynizmem, wszedł Roman Giertych do koalicji z PiS w 2006 roku, mając przy tym
Jarosława Kaczyńskiego za człowieka swojego pokroju i formatu.
Jest wielce możliwe, że nawet nie wyobrażał sobie, aby taki poziom władzy
osiągnął polityk kierujący się ludzkimi zasadami.  Zatem to, co zrobił później
Kaczyński, bez większych oporów rezygnując z władzy, która nie dawała mu nic
poza satysfakcją z niej samej, wstrząsnęło Giertychem do tego stopnia, że z
fanatycznego cynika stał się fanatycznym frustratem [....]"

Ale pan Giertych w swoich opowiastkach dostarczył jednej sensacyjnej
informacji. I nie chodzi mi o to że oskarża kaczorów o próbę zamachu stanu,
uwięzienia całej opozycji czy plany zbrojnego najechanie sowietów. Opowiada
otóż Giertych że pan Jarosław Kaczyński chciał aby zaaresztowano żonę b.
pełowicepremiera Schetyny. Dacie wiarę? Z tego jasno wynika że SCHETYNA MA ŻONĘ!
J-23

--


Data: 2010-02-18 15:30:03
Autor: -heÂŽsk-
Giertych- wiwisekcja
On Thu, 18 Feb 2010 14:08:35 +0000 (UTC), "Hans Kloss"
<necr0c0w@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:

Ciekawa i całkiem sensowna analiza przypadku pana Romana pojawiła się właśnie
na salonie2.4, który czytam ostatnio coraz częściej i z coraz większą
przyjemnością (tak, antykaczystów też bo nawet tamtejsi antyklaczyści podwyższyli loty, z wylączeniem pani kalinoskorudeckiej rzecz jasna):
http://seaman.salon24.pl/157996,przypadlosc-giertycha

 zrob to samo i ty, a bedziesz traktowany powaznie.

 [...]

Ale pan Giertych w swoich opowiastkach dostarczył jednej sensacyjnej
informacji. I nie chodzi mi o to że oskarża kaczorów o próbę zamachu stanu,
uwięzienia całej opozycji czy plany zbrojnego najechanie sowietów. Opowiada
otóż Giertych że pan Jarosław Kaczyński chciał aby zaaresztowano żonę b.
pełowicepremiera Schetyny. Dacie wiarę? Z tego jasno wynika że SCHETYNA MA ŻONĘ!

 sa 2 mozliwosci:
  1. j.kaczynski nie wiedzial czy schetyna ma zone
 2. j.kaczynski wiedzial ze schetyna nie ma zony

 wniosek: prezes nie ma zony ;o)))


 [opluwanie dawnego koalicjana - ciach]


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

Data: 2010-02-18 15:30:28
Autor: HaMMeR
Giertych- wiwisekcja
On 2010-02-18 15:08, Hans Kloss wrote:
Ciekawa i całkiem sensowna analiza przypadku pana Romana pojawiła się właśnie
na salonie2.4, który czytam ostatnio coraz częściej i z coraz większą
przyjemnością (tak, antykaczystów też bo nawet tamtejsi antyklaczyści
podwyższyli loty, z wylączeniem pani kalinoskorudeckiej rzecz jasna):
http://seaman.salon24.pl/157996,przypadlosc-giertycha

"[...]Ja tak sądzę, że do chwili spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, nie
zetknął się nigdy z przypadkiem polityka, któremu chodzi  o coś więcej niż
zdobycie i trwanie u steru władzy.  Szok, jakiego doznał młody Giertych przy
sprawie Kaczmarka i Leppera, dręczy go do dnia dzisiejszego i być może nie
pozbędzie się tej udręki do końca życia.  Nigdy nie zmieści się mu w głowie,
że można dobrowolnie i świadomie zrezygnować z rządzenia państwem, gdy nie ma
możliwości realizacji swoich celów.  I że można zaryzykować całkiem nowe
rozdanie bez żadnej gwarancji, że zagrywka się powiedzie.[...] To właśnie z
zasady, że cel uświęca środki, wynika łatwość wytłumaczenia przez fanatyka
własnej podłości i dążenie do prywatnej korzyści.  Prawdopodobnie z takim
właśnie przekonaniem o istocie polityki, tożsamym w gruncie rzeczy z czystym
cynizmem, wszedł Roman Giertych do koalicji z PiS w 2006 roku, mając przy tym
Jarosława Kaczyńskiego za człowieka swojego pokroju i formatu.
Jest wielce możliwe, że nawet nie wyobrażał sobie, aby taki poziom władzy
osiągnął polityk kierujący się ludzkimi zasadami.  Zatem to, co zrobił później
Kaczyński, bez większych oporów rezygnując z władzy, która nie dawała mu nic
poza satysfakcją z niej samej, wstrząsnęło Giertychem do tego stopnia, że z
fanatycznego cynika stał się fanatycznym frustratem [....]"

Ale pan Giertych w swoich opowiastkach dostarczył jednej sensacyjnej
informacji. I nie chodzi mi o to że oskarża kaczorów o próbę zamachu stanu,
uwięzienia całej opozycji czy plany zbrojnego najechanie sowietów. Opowiada
otóż Giertych że pan Jarosław Kaczyński chciał aby zaaresztowano żonę b.
pełowicepremiera Schetyny. Dacie wiarę? Z tego jasno wynika że SCHETYNA MA ŻONĘ!
J-23

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Otoz to..! CBDO!

H

Data: 2010-02-18 16:49:21
Autor: abc
Giertych- wiwisekcja
Szok, jakiego doznał młody Giertych przy
sprawie Kaczmarka i Leppera, dręczy go do dnia dzisiejszego i być może nie
pozbędzie się tej udręki do końca życia.  Nigdy nie zmieści się mu w
głowie, że można dobrowolnie i świadomie zrezygnować z rządzenia państwem, gdy nie
ma możliwości realizacji swoich celów.

Eee... nie. Przecież Kaczyński zrezygnował z rządzenia państwem już PO
realizacji swoich celów - po unicestwieniu LPR i Samoobrony.  I to są jedyne
cele, które osiągnął. Żadnej lustracji, żadnej dekomunizacji, itp.

Z wykładu Kaczyńskiego w fundacji Sorosa:

"Lider Prawa i Sprawiedliwości podkreślił na koniec, że w obecnej sytuacji
społecznej i ekonomicznej nie da się dokonać rewolucji, ale nie można
dopuścić do tego, by grupa wykluczonych czy tych, którzy obawiają się zmian
powiększyła się. Jeżeli taka wielka grupa spotkałaby się przy urnach, to
mielibyśmy rządy partii radykalnych i populistycznych - Samoobrony, Ligi
Polskich Rodzin czy postkomunistów. Dlatego droga przed nami jest trudna."

Więcej http://www.batory.org.pl/debaty/jkaczynski.htm

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2010-02-18 08:55:08
Autor: Hans Kloss
Giertych- wiwisekcja
On 18 Lut, 16:49, "abc" <a...@wp.pl> wrote:

 I to są jedyne cele, które osiągnął. Żadnej lustracji, żadnej dekomunizacji, itp.
Zrealizował tylko część (wcale nie najważniejszą) swoich celów.
Pozostałych nie dał rady osiągnąć z tymi kartami które miał w ręce
więc zarządził nowe rozdanie. Ale nie wmówisz mi że lustracji zrobić
nie próbował bo przeczą temu fakty.

Z wykładu Kaczyńskiego w fundacji Sorosa [...]
I miał rację. Nie ma na prawej stronie sceny politycznej miejsca dla
dwóch partii więc sprawą najwyższej wagi dla ludzi o przekonaniach
choćby nielewicowych jest powołanie do życia nielewicowego monolitu w
rodzaju amerykańskich Republikanów czy angielskich torysów. Spośród
istniejących partii najbardziej do przekształcenia się w taką partię
jest kaczystowski PiS, albowiem reszta z peło na czele obok prawicy
to  nigdy nawet nie stała i nie stanie.
 Nie można dopuścić aby ludzi niezadowolonych z obecnego (lewicowego!)
porządku rzeczy omamiła jakaś inna odmiana lewicy różniąca się od tej
która właśnie aktualnie się u żłobu na dobrą sprawę jedynie nazwą.
J-23
PS. Nie da się w Polsce przywrócić normalności "w jednym ruchu"  bez
drastycznych rozwiązań siłowych. W istniejącym porządku politycznym
konieczna jest więc metoda małych kroków- najpierw konsolidacja, potem
odejście od ustroju parlamentarno-gabinetowego ku systemowi
prezydenckiemu (republikańskiemu), ten z kolei można próbować
przekształcić w coś na kształt monarchii elekcyjnej. Póki co od
dwudziestu lat tkwimy na etapie konsolidacji, skutecznie torpedowanej
przez politycznego wroga. Dlatego każdy kto rzuca kaczorom kłody pod
nogi jest, chcąc nie chcąc, pomocnikiem lewactwa w dziele
antagonizowania i dzielenia prawicy.

Data: 2010-02-18 18:15:57
Autor: abc
Giertych- wiwisekcja
PS. Nie da się w Polsce przywrócić normalności "w jednym ruchu"  bez
drastycznych rozwiązań siłowych. W istniejącym porządku politycznym
konieczna jest więc metoda małych kroków- najpierw konsolidacja, potem
odejście od ustroju parlamentarno-gabinetowego ku systemowi
prezydenckiemu (republikańskiemu), ten z kolei można próbować
przekształcić w coś na kształt monarchii elekcyjnej. Póki co od
dwudziestu lat tkwimy na etapie konsolidacji, skutecznie torpedowanej
przez politycznego wroga. Dlatego każdy kto rzuca kaczorom kłody pod
nogi jest, chcąc nie chcąc, pomocnikiem lewactwa w dziele
antagonizowania i dzielenia prawicy.

Nie da się pokonać zła na warunkach złego ducha. Gdyby się dało, to nie
byłoby Franco czy Pinocheta...

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Giertych- wiwisekcja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona