Data: 2009-11-04 09:06:00 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Witajcie,
Jak codzien wyjezdzam dzis rowerkiem do pracy, droga osiedlowa, lekka gorka w dol, standardowo w takich warunkach przygotowuje sie do lekkiego hamowania, aby sprawdzic jak jest slisko a tu nagle oba kola uciekaja mi w bok ciagnac caly rower i moja noge. Niestety grzmotnalem centralnie plecami i tylem glowy, cale szczescie mialem kask. Uderzenie bylo solidne, bo ciemno zrobilo mi sie przed oczami i dluzsza chwile krecilo mi sie mocno w glowie oraz wizja sie lekko sciemniala i rozjasniala. Na to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w stanie sie zatrzymac dzieki dzialaniu ABS na lodzie. Aktualnie boli mnie tylek, cale plecy i glowa. Zglosilem to skrzyzowanie osiedlowe do policji municypalnej w Poznaniu, ktorzy powiedzieli, ze ich interesuja tylko chodniki, ale przekieruja sprawe do ZDM. Zastanawiam sie co dalej z tym zrobic. Mam nadzieje, ze u mnie sie skonczylo tylko odbiciem, ale moze trza bedzie pojsc do lekarza :/ Jakies Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach? Pozdrawiam serdecznie, Pawel |
|
Data: 2009-11-04 06:53:22 | |
Autor: rendziq | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On 4 Lis, 09:06, Pawel Ratajczak <10s...@pratajczak.pl> wrote:
Witajcie, Doświadczenie nie własne, ale kumpla z roku. Wracaliśmy do akademika, do bramy było jakieś 300m, więc przez płot. Płot jakieś 2m, wiec spoko, ale kumpel jednak nie całkiem, i zaliczył glebę plecami. Wstał, otrzepał się i poszedł dalej. Przez jakiś czas było ok, żadnego lekarza ani nic, aż tu po pół roku zaczęły się bóle i to dość poważne. Lekarz -> rtg -> pęknięty kręgosłup, i na kilka miesięcy problem (szpital, operacja rehabilitacja) a na całe życie śruby w kręgosłupie. Więc czym prędzej na jakieś pogotowie czy tam prywatnie i się prześwietl. MSZ oczywiście. Maciek |
|
Data: 2009-11-04 09:19:14 | |
Autor: Fabian | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Pawel Ratajczak wrote:
>Aktualnie boli mnie tylek, cale plecy i glowa. Zglosilem to skrzyzowanie > osiedlowe do policji municypalnej w Poznaniu, ktorzy powiedzieli, ze [ciach] Musisz pogodzić się z tym, że jak jest zimno to ulice mogą być oblodzone. Albo nauczysz się jeździć w takich warunkach i może do tego kupisz/zrobisz kolcowane opony albo musisz zrezygnować z jazdy w takich warunkach. Zastanawiam sie co dalej z tym zrobic. Mam nadzieje, ze u mnie sie Ja zazwyczaj wstaje, otrzepuje się i jadę dalej. Ale nigdy nie przydzwoniłem głową w asfalt. Może dlatego, że nie noszę kasku. Fabian. |
|
Data: 2009-11-04 00:38:56 | |
Autor: Stefandora | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On 4 Lis, 09:19, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote:
Ja zazwyczaj wstaje, otrzepuje się i jadę dalej. Ale nigdy nie I mamy flejma na resztę tygodnia :) -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-11-04 10:16:20 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Użytkownik "Stefandora" <stefandora@gmail.com> napisał w wiadomości news:0ec865d8-8970-4e93-ad0c-7693e5ca7786k4g2000yqb.googlegroups.com...
On 4 Lis, 09:19, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote: I mamy flejma na resztę tygodnia :) E tam, ten płomień już dawno się wypalił... -- zdrowya życzę, pianagol |
|
Data: 2009-11-04 10:18:12 | |
Autor: PeJot | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
pianagol[LUB] pisze:
Użytkownik "Stefandora" <stefandora@gmail.com> napisał w wiadomości news:0ec865d8-8970-4e93-ad0c-7693e5ca7786k4g2000yqb.googlegroups.com... Trzeba świeżej rozpałki :> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-11-04 10:21:33 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Użytkownik "PeJot" <PeJot@02.pl> napisał w wiadomości news:hcrgsk$7a7$1inews.gazeta.pl... pianagol[LUB] pisze: Trzeba świeżych palaczy.... -- zdrowia życzę, pianagol |
|
Data: 2009-11-04 11:23:25 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
PeJot wrote:
pianagol[LUB] pisze: 'Zimne ognie'? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 11:31:38 | |
Autor: PeJot | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Coaster pisze:
PeJot wrote: Ostatnio były "zimne kolanka" :) Ale przyszedł jeden taki, co to kolanami śnieg wokoło topi i fertig. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-11-04 11:47:59 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
PeJot wrote:
Coaster pisze: Coz poradzic na to, ze wiekszosc ma zimne nozki w galaretce ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 11:09:14 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Stefandora wrote:
On 4 Lis, 09:19, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote: Burn baby, burn baby, buuuurn! ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 11:19:27 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On Wed, 4 Nov 2009 00:38:56 -0800 (PST)
Stefandora <stefandora@gmail.com> wrote: On 4 Lis, 09:19, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote: A o czym tu flejmowaÄ? Wiadomo, Ĺźe kaski sÄ zbÄdne: http://img.moronail.net/img/9/2/1992.jpg ;) -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-11-04 11:37:29 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Tomasz Minkiewicz wrote:
On Wed, 4 Nov 2009 00:38:56 -0800 (PST) http://www.youtube.com/watch?v=9wHreVKgOT4&feature=player_embedded -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 13:17:10 | |
Autor: Tomasso | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Użytkownik "Coaster" napisał:
http://www.youtube.com/watch?v=9wHreVKgOT4&feature=player_embedded Eeee... wystarczy na kask założyć aerodynamiczną perukę. t |
|
Data: 2009-11-04 13:59:13 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Tomasso wrote:
Użytkownik "Coaster" napisał: Yeah, na peruke kask, na kask peruke, na peruke kask, na kask peruke itp. itd. ;-) To przeslanie jest inne - 'Feel The Free Wind 'n your hair'. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 09:38:54 | |
Autor: zly | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Dnia Wed, 04 Nov 2009 09:19:14 +0100, Fabian napisał(a):
Ja zazwyczaj wstaje, otrzepuje się i jadę dalej. Ale nigdy nie przydzwoniłem głową w asfalt. Głową jak głową, ale plecami?? -- marcin |
|
Data: 2009-11-04 11:08:08 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
zly wrote:
Dnia Wed, 04 Nov 2009 09:19:14 +0100, Fabian napisał(a): Racja, plecami tez nie. Ale nie mam wielkiego 'doswiadczenia' w 'dzwonieniu'. Wlasciwie mi sie nie zdarza ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 14:05:02 | |
Autor: sond | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
zly pisze:
Dnia Wed, 04 Nov 2009 09:19:14 +0100, Fabian napisał(a):Pancerzyk pożyczony od Żółwia Ninja. |
|
Data: 2009-11-04 11:06:11 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Fabian wrote:
[...] To dokladnie tak, jak ja. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 15:37:15 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
In article <hcrde8$7b1$1@opal.futuro.pl>,
Fabian <fabian@niemampocztyaniadresu.pl> wrote:
To jest wlasnie jedna z tych watpliwych sytuacji. Mozna sobie wyobrazic, ze przyczyna uderzenia w glowe byl wlasnie kask, ktory przeniosl uderzenie na glowe. Gdyby byl bez kasu mozeby nie zawadzil. TA |
|
Data: 2009-11-04 09:26:38 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
"Pawel Ratajczak" <10swen@pratajczak.pl> wrote in message news:hcrcl8$2ne9$1news2.ipartners.pl...
Jakies Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach? bolesne :) Lód jak lód, na jesieni występuje jednak sporadycznie, największą zmorą są mokre liście... pozdr |
|
Data: 2009-11-04 09:42:09 | |
Autor: Srututu | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Zastanawiam sie co dalej z tym zrobic. Mam nadzieje, ze u mnie sie 1. Wyczulić się na objawy wstrząśnienia. I jak coś to do lekarza. 2. Nie zakładać, że jak spadnie śnieg to piaskarki ZDM w magiczny sposób pokażą się w ułamku sekundy jednocześnie w każdym miejscu w mieście. 3. Zainwestować w kolce. Jak chcesz na przyszłość kaskę w takich przypadkach to w ubezpieczenie NW. 4. Odpuścić sądy itp. Zrobisz z siebie pieniacza. To nie usa. |
|
Data: 2009-11-04 10:05:29 | |
Autor: bans | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Srututu pisze:
4. Odpuścić sądy itp. Zrobisz z siebie pieniacza. To nie usa. Bo pajaca, który skarży McDonalda, że poparzył się kawą nie wiedząc, że jest gorąca, już z siebie zaczyna robić. -- bans |
|
Data: 2009-11-04 10:20:33 | |
Autor: pianagol[LUB] | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:hcrg72$k8b$2mx1.internetia.pl...
Srututu pisze: Pierdzielenie. Powinien pójść do lekarza, dać się zbadać i mieć dokumentację. Następnie dochodzić odszkodowania - droga powinna nadawać się do jazdy. Mamy EU, ostatnio trybunał zasądził 5 tysięcy euro odszkodowania za straty moralne pewnej Fince mieszkającej we Włoszech z tego tytułu, że krzyże w szkołach wisiały. -- zdrowya życzę, pianagol |
|
Data: 2009-11-04 11:16:11 | |
Autor: Srututu | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
4. Odpuścić sądy itp. Zrobisz z siebie pieniacza. To nie usa. Nadawała się. Samochody jechały. |
|
Data: 2009-11-04 11:23:19 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Srututu pisze:
4. Odpuścić sądy itp. Zrobisz z siebie pieniacza. To nie usa. Napisalem "Na to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w stanie sie zatrzymac dzieki dzialaniu ABS na lodzie.". Nie wiem jak waszym zdaniem, ale moim przy dojezdzie z gorki do skrzyzowania osiedlowego (rownorzedne) na lodzie malo kto bedzie w stanie sie zatrzymac i ustapic pierwszenstwa temu nadjezdzajacemu z prawej - wiec droga nie nadawala sie do jazdy. Pozdrawiam serdecznie, Pawel |
|
Data: 2009-11-04 11:27:03 | |
Autor: PeJot | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Pawel Ratajczak pisze:
Napisalem "Na to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w Obawiam się że w razie kolizji winna była by małżonka, z uwagi na standardowe " niedostosowanie prędkości do warunków na drodze ". -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-11-04 11:40:49 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
"pianagol[LUB]" <pranagal@poczta.onet.pl> wrote in message news:hcrh0o$f4b$1news.onet.pl...
Mamy EU, ostatnio trybunał zasądził 5 tysięcy euro odszkodowania za straty moralne pewnej Fince mieszkającej we Włoszech z tego tytułu, że krzyże w szkołach wisiały. przede wszystkim mamy Polskę. U nas po takich wyrokach odszkodowawczych stanęłaby tablica: "droga nie utrzymywana w okresie zimowym" ;) Dla przykładu, od dłuższego czasu na coraz większej ilości przystanków kolejowych spore połacie peronów są odgrodzone, albo przynajmniej otabliczkowane "peron wyłączony z eksploatacji" - zawsze to taniej niż odśnieżyć peron albo poprawić koślawe płytki. Tak w zasadzie, to nawet w rozporządzeniu o znakach przy C-13 powinno być zalecenie: stawiać łącznie ze znakiem T-222 ("Uwaga, liczne obiekty w skrajni i ponadstandardowe uskoki poprzeczne"). Na mojej wsi już nawet stoi coś w stylu - "Uwaga, wąsko", he he. pozdr |
|
Data: 2009-11-04 15:46:49 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
In article <hcrh0o$f4b$1@news.onet.pl>,
"pianagol[LUB]" <pranagal@poczta.onet.pl> wrote: Mamy EU, ostatnio trybunał zasądził 5 tysięcy euro odszkodowania za straty moralne pewnej Fince mieszkającej we Włoszech z tego tytułu, że krzyże w szkołach wisiały. A tobie by sie podobalo gdyby w szkole do ktorej chodza twoje dzieci wisialy symbole muzulmanskie? Prosze nie wszczynac wasni na tle religijnym. NTG TA |
|
Data: 2009-11-04 18:31:44 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <hcrh0o$f4b$1@news.onet.pl>, Hmmm... W szkole mojej córki widziałem jakiś półksiężyc... Allah akbar! rmikke -- |
|
Data: 2009-11-04 18:26:51 | |
Autor: arturbac | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
pianagol[LUB] pisze:
Mamy EU, ostatnio trybunał zasądził 5 tysięcy euro odszkodowania za straty moralne pewnej Fince mieszkającej we Włoszech z tego tytułu, że krzyże w szkołach wisiały. Tez bede musial uderzyc ale nie o odszkodowanie a poszanowanie praw moich dzieci. Uderzał z tym do Parlamentu Europejskiego ale mnie olali pisemnie tj stwierdzili ze w Polsce tak juz jest i im nic do tego. |
|
Data: 2009-11-04 11:19:18 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
bans pisze:
Srututu pisze: Czy kolega do mnie skierowal te slowa? Pozdrawiam serdecznie, Pawel |
|
Data: 2009-11-04 10:44:18 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Pawel Ratajczak napisał:
Niestety grzmotnalem centralnie Pawle, jak sądzisz: czy fakt posiadania kasku paradoksalnie nie powiększył negatywnych efektów upadku? I czy sam upadek nie wynikał właśnie z posiadania kasku na głowie - większy ciężar, mniejsze skupienie spowodowane uciskaniem kasku, gorsza koordynacja ruchowa wskutek mniejszego pola widzenia, obciskające policzki paseczki itd. Proszę, ustosunkuj się do tego pytania. Pzdr A. |
|
Data: 2009-11-04 11:26:38 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Alfer_z_pracy pisze:
Pawel Ratajczak napisał: LOL, IMHO nie ma sie do czego ustosunkowywac. EOT Pozdrawiam serdecznie, Pawel |
|
Data: 2009-11-04 11:27:08 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Alfer_z_pracy pisze:
Pawel Ratajczak napisał: LOL, IMHO nie ma sie do czego ustosunkowywac. EOT Pozdrawiam serdecznie, Pawel |
|
Data: 2009-11-04 10:29:51 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On 2009-11-04, Pawel Ratajczak wrote:
Alfer_z_pracy pisze: Jak mÄ drze mĂłwisz, LOL! Powiedz coĹ wiÄcej LOL! -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-11-04 11:46:46 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-11-04, Pawel Ratajczak wrote: All together now - LOL, LOL, LOL, LOL, LOL, LOL, LOL, LOL!* * Iggy Pop 'The Pasenger' - fragment. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 11:33:38 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Pawel Ratajczak napisał:
LOL, IMHO nie ma sie do czego ustosunkowywac. EOT Jak to EOT? Jaki EOT? Nie masz zdania w tej kwestii?! Na tej grupie to kluczowe. Pzdr A. |
|
Data: 2009-11-04 11:32:05 | |
Autor: Moper | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
"Pawel Ratajczak" <10swen@pratajczak.pl> wrote in message news:hcrcl8$2ne9$1news2.ipartners.pl...
Zastanawiam sie co dalej z tym zrobic. Mam nadzieje, ze u mnie sie Najlepszym wyjściem będzie chyba telefon do mamy... |
|
Data: 2009-11-04 13:30:23 | |
Autor: szaman | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Pawel Ratajczak wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
Jakies Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach? jednego takeigo doświadczenia jeszcze ślad na udzie jest:P ale było nie było miałem wybór - gleba 'kontrolowana' na lodzie, bądź kontakt 3stopnia z autem:P szaman |
|
Data: 2009-11-04 14:33:13 | |
Autor: Tomasso | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Użytkownik "Pawel Ratajczak" napisał:
Jakies Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach? Kłaść się, chronić głowę i nie stawiac oporu, bo to i tak nic nie da. Ubierać grube ciuchy, np. skórzaną kurtkę. Będzie mniej bolało. Po solidnym wycedzeniu baniakiem poprosić kogoś, żeby co jakiś czas pytał, czy nie chce Ci się pawiować, ew. przynajmniej zdalnie sprawdzał, czy żyjesz. Poważnie. t |
|
Data: 2009-11-04 16:19:40 | |
Autor: nemo | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
W dniu 2009-11-04 09:06, Pawel Ratajczak pisze:
to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w stanie sie To auta bez ABS hamują na lodzie? ;) Zastanawiam sie co dalej z tym zrobic. Mam nadzieje, ze u mnie sie Jeśli pociemniało Ci przed oczami, to wybierz się do lekarza. Każde mocne rąbnięcie głową może być poważne. Jakies Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach? Tyłek pobolał i przestał. pozdrawiam i życzę braku komplikacji, nemo -- Cats are smarter than dogs. You can't get eight cats to pull a sled through snow. | Jeff Valdez |
|
Data: 2009-11-04 16:29:47 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "nemo"
to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w stanie sieTo auta bez ABS hamują na lodzie? ;) Owszem. Często lepiej niż te z ABS. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-11-04 15:35:40 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "nemo" Hm, na lodzie? W piachu czy w Ĺniegu zgoda, ale na jakiej zasadzie na samym lodzie jest lepiej bez ABS? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-11-04 16:43:08 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Hm, na lodzie? W piachu czy w śniegu zgoda, ale na jakiej zasadzie naOwszem. Często lepiej niż te z ABS.to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w stanie sieTo auta bez ABS hamują na lodzie? ;) Jeśli np. wszystkie koła "złapią" lód, komputer nie ma bazy do porównania prędkości obrotowej kół. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-11-04 15:47:44 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki" OK - ale czy faktycznie bez ABS poradzisz sobie lepiej? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-11-04 16:54:02 | |
Autor: Coaster | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote: To zalezy miedzy innymi od tego, kto siedzi za kolkiem, rozstawu osi auta, jego ciezaru itp.. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-04 17:28:50 | |
Autor: mt | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote: Dobry kierowca ma spore szanse poradziÄ sobie lepiej. -- marcin |
|
Data: 2009-11-05 01:07:46 | |
Autor: arturbac | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
mt pisze:
Jan Srzednicki pisze: polecam szkoĹy nauki prawdziwej jazdy w trudnych warunkach dla tych co majÄ juĹź prawko. MoĹźna IMHO siÄ duĹźo nauczyÄ w tym zakresie, mimo iĹź trenowaĹem samochodem to juĹź raz podĹwiadomie trik z dryftem i sterowaniem przednim koĹem przeciwnie do kierunku jazdy po wpadniÄciu w pĹlizg na rowerze później zrobiĹem na skrzyĹźowaniu i gleby nie zaliczyĹem. |
|
Data: 2009-11-07 16:05:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
On Thu, 5 Nov 2009, arturbac wrote:
polecam szkoły nauki prawdziwej jazdy w trudnych warunkach dla tych co mają już prawko. Nie żebym coś sugerował ;), ale test z blokowaniem pojedynczo przedniego i tylnego koła można przeprowadzić na wielu drogach - po sprawdzeniu, że mamy pół kilometra pustego dookoła ;) (napisałem DROGACH - nie przy krawężniku, bo to krawężniki i podobne elementy są okazją do poważnego wypadku, co by default kasuje z opisu wszystkie śmieszki, bo znalezienie takiej że jest >1m do krawężnika bywa... trudne). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-11-04 17:43:54 | |
Autor: kaczor1 | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote:Kierowca rajdowy/wyĹcigowy zdecydowanie jak najbardziej TAK Kierowca "cywilny" NIE -- Pozdrawiam Roland |
|
Data: 2009-11-04 18:41:49 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki" Ale on nic takiego nie łapie. Hamujesz, koło się blokuje, to komputer odpuszcza na chwilę, każde koło z osobna i w dupie ma, jak szybko kręcą się pozostałe. rmikke -- |
|
Data: 2009-11-04 21:18:57 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>>>> to dojechala zona autem, ktora odwozila corke i nie byla w stanie sieAle on nic takiego nie łapie. Hamujesz, koło się blokuje, to komputer Zgadza się - _jedno_ koło się blokuje (co stwierdza się właśnie porównując prędkości różnych kół), komputer odpuszcza na chwilę. Przy czterech zablokowanych komputer nie ma możliwości stwierdzić czy samochód już się zatrzymał, czy po prostu koła się ślizgają. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-11-04 23:49:43 | |
Autor: Moper | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
"Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote in message news:slrnhf3odh.k2.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke" ABS stwierdza również poślizg na podstawie zbyt gwałtownego spadku prędkości koła. Gdyby było tak jak piszesz, każde awaryjne hamowanie na śliskiej nawierzchni kończyłoby się brakiem aktywności ABSu. Wystarczy wcisnąć gwałtownie hamulec na lodzie, żeby przekonać się że jednak działa. |
|
Data: 2009-11-04 17:47:24 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Jan Srzednicki bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote: Panowie, przepraszam, ale OT. Chyba, że ktoś ma ABS w rowerze - słucham zatem za ile zamontował i gdzie. ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-04 18:44:22 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał(a):
Jan Srzednicki bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): > On 2009-11-04, Mariusz Kruk wrote: Och, wśród rowerowych haulców jest całe mnóstwo takich, co nie zablokują koła. rmikke -- |
|
Data: 2009-11-04 21:57:14 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Ryszard Mikke bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Och, wśród rowerowych haulców jest całe mnóstwo takich, co nie zablokują koła. Na przykład zużyte? ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-04 18:39:56 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Pawel Ratajczak <10swen@pratajczak.pl> napisał(a):
Witajcie, Ja bym nie olewał, głowę masz jedną. Ja dwa lata temu przydzwoniłem kaskiem w ramię, a łokciem w krawężnik. I tak się skończyła w październiku moja pierwsza zima na rowerze, kość ramieniowa pęknięta w trzech miejscach. No OK, skończyła się ta zima dwadzieścia minut później, bo stwierdziłem, że przejdzie i pojechałem dalej do pracy. Dopiero po dwóch godzinach uznałem, że wcale nie przechodzi i może by tak pójść się prześwietlić... rmikke -- |
|
Data: 2009-11-04 21:41:47 | |
Autor: Wojtek M. | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Jakies Wasze doswiadczenia w podobnych sytuacjach? Wstaję, oglądam rower, przeklinam w myślach, wsiadam i jadę dalej |
|
Data: 2009-11-04 23:45:48 | |
Autor: szaman | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Wojtek M. wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
Wstaję, oglądam rower, przeklinam w myślach, wsiadam i jadę dalej a jeśli na lodzie to: próbuję wstać, po kilku próbach wstaję, gonię rower, który jeszcze po lodzie ślizgowym ruchem gna na przód, (ewnetualnei szukam roweru, potem go gonię:P), przeklinam w myślach (niech i tak będzie, ja już neikoniecznie tak niespotykanie spokojnym czlowiekiem jestem:P próbuję wsiąść, ślizgam się dalej:P pozdrawiam, .... za 5 godzin znowu na rower i heeeja do Gliwitz:) |
|
Data: 2009-11-05 14:10:11 | |
Autor: Alekloco | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
hamowania, aby sprawdzic jak jest slisko a tu nagle oba kola uciekaja mi(...) Zastanawiam sie co dalej z tym zrobic. Mam nadzieje, ze u mnie sie Sam oceń, każdy wypadek jest inny. Skoro miałeś kask, raczej wstrząśnienia mózgu mieć nie będziesz jak i krwiaka, choć z tego co widzę niektórym wydaje się że lepiej bez kasku. Ale poobserwuj się przez parę dni, jak coś niepokojącego będzie się działo to idź do lekarza. Że dupa boli to normalne, jak byś miał jakieś kompresyjne złamanie kręgosłupa to byś chodzić nie mógł. Generalnie, użyj własnego rozumu. Niektórzy zlewają i później nagle umierają, inni zlewają i nic im się nie dzieje. Jak głowa będzie boleć dłuższy czas, to nie lekceważ. A. -- |
|
Data: 2009-11-05 14:44:35 | |
Autor: Fabian | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Alekloco wrote:
hamowania, aby sprawdzic jak jest slisko a tu nagle oba kola uciekaja mi(...) Ja wiem, że mi lepiej bez kasku. Próbowałem obu rozwiązań. Fabian. |
|
Data: 2009-11-05 16:17:54 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Gleba na lodzie i co dalej? | |
Alekloco pisze:
Sam oceń, każdy wypadek jest inny. Skoro miałeś kask, raczej wstrząśnienia mózgu Trudno mi oceniac, bo pomijajac wczorajszy incydent nie pamietam kiedy sie wywrocilem na rowerze lub mialem inny wypadek. Troszke dzisiejsze posty mnie zmotywowaly, wiec na pewno w najblizszym czasie pojde sie przeswietlic. Choc dzis z wczorajszych dolegliwosci zostal tylko bol lewego posladka (strona na ktora polecialem z rowerem) oraz lekki bol/ciagnecie w wewnetrznej stronie prawego uda (pewnie miejsce jakie zawislo przez rame jak spadlem). Generalnie dolegliwosci ustepuja bo nawet teraz sa mniejsze niz dzis rano. Dziekuje wszystkim za sensowne wypowiedzi w tym watku i zycze jazdy bez podobnych przygod. Pozdrawiam serdecznie, Pawel |