Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Globalne ocieplenie

Globalne ocieplenie

Data: 2019-02-18 12:21:16
Autor: robot
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-17 o 22:19, J.F. pisze:

No, piekna wiosne mamy tej zimy.
Srodek lutego, a dzis mialem +15 st C.

Chyba ty...

Data: 2019-02-18 15:22:46
Autor: Poldek
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-18 o 12:21, robot pisze:
W dniu 2019-02-17 o 22:19, J.F. pisze:

No, piekna wiosne mamy tej zimy.
Srodek lutego, a dzis mialem +15 st C.

Chyba ty...

Ile u ciebie?
U mnie dziś klimatronik włącza się na chłodzenie. Taki mamy klimat - "Na luty szykuj dobre buty".

Data: 2019-02-18 06:27:32
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 15:22:37 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
W dniu 2019-02-18 o 12:21, robot pisze:
> W dniu 2019-02-17 o 22:19, J.F. pisze:
>>
>> No, piekna wiosne mamy tej zimy.
>> Srodek lutego, a dzis mialem +15 st C.
>>
> Chyba ty...

Ile u ciebie?
U mnie dziś klimatronik włącza się na chłodzenie.. Taki mamy klimat - "Na luty szykuj dobre buty".

Czemu kopiłeś auto z klimą tym samym jeszcze bardziej przyczyniając się do zatruwania środowiska?

Data: 2019-02-18 17:01:51
Autor: Poldek
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-18 o 15:27, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 15:22:37 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
W dniu 2019-02-18 o 12:21, robot pisze:
W dniu 2019-02-17 o 22:19, J.F. pisze:

No, piekna wiosne mamy tej zimy.
Srodek lutego, a dzis mialem +15 st C.

Chyba ty...

Ile u ciebie?
U mnie dziś klimatronik włącza się na chłodzenie. Taki mamy klimat - "Na
luty szykuj dobre buty".

Czemu kopiłeś auto z klimą tym samym jeszcze bardziej przyczyniając się do zatruwania środowiska?


Ekologia to oszołomstwo. Nie ma zatrucia środowiska, ocieplenie to nie z powodu ludzkiej pazerności. Woda musi być w plastikowej butelce, którą po wypiciu należy wyrzucić z jadącego samochodu przez okno.

Data: 2019-02-19 00:48:37
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 17:01:42 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
Ekologia to oszołomstwo.
Ekologia niekoniecznie, ekolodzy to oszołomi przeważnie

Nie ma zatrucia środowiska, ocieplenie to nie z powodu ludzkiej pazerności. Woda musi być w plastikowej butelce, którą po wypiciu należy wyrzucić z jadącego samochodu przez okno..

Wielokrotnie pisałeś że samochód to samo zło i trzeba na łyżeczki przetopić a sam kopiłeś nowe auto nie utylizując nawet starego
Pisałeś ze jesteś za ograniczeniem ruchu samochodowego w Warszawie a sam po Warszawie blachosmrodem jeździsz.
Krytykowałeś kierowców że jeżdżą ze złe ustawionymi światłami sam jeździsz motorem z lampą "angielska"
Kilka razy pisałeś jaka to dla środowiska zła jest klima a autach a sam kupiłeś auto z klimą
Typowy ekolog z Ciebie

Data: 2019-02-19 15:06:01
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello Poldek,

Monday, February 18, 2019, 5:01:51 PM, you wrote:

[...]

Ekologia to oszołomstwo.

W większości.

Nie ma zatrucia środowiska,

Jest.

ocieplenie to nie z powodu ludzkiej pazerności.

Nie znamy powodu ocieplenia. Jeśli nawet jest to skutek ludzkiej
działalności, to na pewno nie z powodu CO2. CO2 jest mało znaczącym
gazem cieplarnianym, o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
jeszcze większym - para wodna, która tworzy w środowisku dodatnie
sprzężenie zwrotne - wzrost wilgotności powoduje efekt cieplarniany,
który przyśpiesza parowanie i zwiększa wilgotność. Aż do skroplenia w
chmurach, gdy zwiększenie albedo powoduje schłodzenie i znów powstaje
dodatnie sprzężenie zwrotne - mamy burzę.

Woda musi być w plastikowej butelce,

Tak. Szkło jest ciężkie a jego recykling jest energochłonny i szkodzi
środowisku.

którą po wypiciu należy wyrzucić z jadącego samochodu przez okno.

Wodę? Znaczy mam rzygać wodą przez okno jadącego samochodu? Ale po co?

Butelki oddaję do recyklingu - to chyba jedyny na poważnie traktowany
surowiec wtórny w Polsce. Całej reszty ,,się nie opłaca" pomimo tego,
że płacimy za ten recykling co najmniej dwukrotnie - raz w opłacie
środowiskowej doliczonej do cen, drugi raz za odbiór śmieci.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-19 06:42:00
Autor: WS
Globalne ocieplenie
On Tuesday, February 19, 2019 at 3:06:03 PM UTC+1, RoMan Mandziejewicz wrote:

o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
to sciema... http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117

Data: 2019-02-19 18:03:32
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Globalne ocieplenie
W dniu .02.2019 o 15:42 WS <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> pisze:

On Tuesday, February 19, 2019 at 3:06:03 PM UTC+1, RoMan Mandziejewicz  wrote:

o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
to sciema...
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117


Jak ściema? - w Twoim linku stoi:

"Hodowla zwierząt odpowiada za znaczącą - bo aż 35-40% - część całkowitych  antropogenicznych emisji metanu.
Ok. 89 mln ton metanu (równoważnik mniej więcej 2,2 mld. ton CO2) jest  emitowane co roku jako efekt zachodzącej w jelitach przeżuwaczy  fermentacji pokarmu (V raport IPCC, 2013), lub jak wolą niektórzy jako  ,,krowie pierdnięcia"."

sam się ździwiłem, że aż tyle.

Z drugiej strony ciekawe jak się ma liczebność współczesnej hodowli bydła  do liczebności naturalnego bydła (bizony, żubry i inne dzikie zwierzęta o  podobnym składzie "pierda") w szczycie ich liczebności .


TG

Data: 2019-02-19 09:19:35
Autor: WS
Globalne ocieplenie
On Tuesday, February 19, 2019 at 6:03:35 PM UTC+1, Tomasz Gorbaczuk wrote:

>> o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
> to sciema...
> http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117
>

Jak ściema? - w Twoim linku stoi:

"Hodowla zwierząt odpowiada za znaczącą - bo aż 35-40% - część całkowitych  antropogenicznych emisji metanu.
Ok. 89 mln ton metanu (równoważnik mniej więcej 2,2 mld. ton CO2) jest  emitowane co roku jako efekt zachodzącej w jelitach przeżuwaczy  fermentacji pokarmu (V raport IPCC, 2013), lub jak wolą niektórzy jako  ,,krowie pierdnięcia"."

patrzac calosciowo, kilka linijek dalej:
"W rzeczywistości więc same ,,krowie bąki" to jedynie kilka procent naszych emisji gazów cieplarnianych i ok.  1/4  emisji związanych z hodowlą."

Data: 2019-02-19 18:35:20
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello WS,

Tuesday, February 19, 2019, 6:19:35 PM, you wrote:

>> o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
> to sciema...
> http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117
Jak ściema? - w Twoim linku stoi:
"Hodowla zwierząt odpowiada za znaczącą - bo aż 35-40% - część całkowitych
antropogenicznych emisji metanu.
Ok. 89 mln ton metanu (równoważnik mniej więcej 2,2 mld. ton CO2) jest  emitowane co roku jako efekt zachodzącej w jelitach przeżuwaczy  fermentacji pokarmu (V raport IPCC, 2013), lub jak wolą niektórzy jako  ,,krowie pierdnięcia"."
patrzac calosciowo, kilka linijek dalej:
"W rzeczywistości więc same ,,krowie bąki" to jedynie kilka procent
naszych emisji gazów cieplarnianych i ok.  1/4  emisji związanych z hodowlą."

Ale te kilka procent ma piorunujący efekt!

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-19 18:30:44
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello WS,

Tuesday, February 19, 2019, 3:42:00 PM, you wrote:

o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
to sciema... http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117

Żadna ściema. Metan ma znacznie większy wpływ na efekt cieplarniany.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-19 18:33:27
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello WS,

Tuesday, February 19, 2019, 3:42:00 PM, you wrote:

o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
to sciema... http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaz_cieplarniany#Wk%C5%82ad_poszczeg%C3%B3lnych_gaz%C3%B3w_w_efekt_cieplarniany_na_Ziemi

Pomimo ponad 200-krotnie mniejszego stężenia w atmosferze udział w
efekcie cieplarnianym jest tego samego rzędu co CO2


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-19 19:26:36
Autor: T.
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-19 o 18:33, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello WS,

Tuesday, February 19, 2019, 3:42:00 PM, you wrote:

o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
to sciema...
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaz_cieplarniany#Wk%C5%82ad_poszczeg%C3%B3lnych_gaz%C3%B3w_w_efekt_cieplarniany_na_Ziemi

Pomimo ponad 200-krotnie mniejszego stężenia w atmosferze udział w
efekcie cieplarnianym jest tego samego rzędu co CO2


Bo kretyńskie są metody walki z tym ociepleniem - metan przelicza się na Co2 i walczy się z emisją CO2 :-) Ale walka z metanem byłaby zabójcza dla ekologów, bo się nagle okaże, że ani samochody ani ludzie w żaden sposób (poza pierdami) nie produkują metanu uwalnianego do atmosfery.
T.

Data: 2019-02-19 20:05:32
Autor: Jacek Maciejewski
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 19:26:36 +0100, T. napisał(a):

Ale walka z metanem byłaby zabójcza dla ekologów,

Ty naprawdę sądzisz że ekolodzy to Tajny Klon Wiekiej Loży Masońskiej
który spiskuje przeciw ludzkości? Niemożliwe, nikt nie jest aż tak
głupi... Zatem musisz być po prostu trolem który czerpie przyjemność z
wygłaszania kretyńskich sądów. Na co zresztą wskazuje twoja
jednoliterowa ksywka :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-20 10:54:02
Autor: T.
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-19 o 20:05, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 19 Feb 2019 19:26:36 +0100, T. napisał(a):

Ale walka z metanem byłaby zabójcza
dla ekologów,

Ty naprawdę sądzisz że ekolodzy to Tajny Klon Wiekiej Loży Masońskiej
który spiskuje przeciw ludzkości? Niemożliwe, nikt nie jest aż tak
głupi... Zatem musisz być po prostu trolem który czerpie przyjemność z
wygłaszania kretyńskich sądów. Na co zresztą wskazuje twoja
jednoliterowa ksywka :)

No pokonałeś mnie argumentami... :-)
T.

Data: 2019-02-19 14:31:12
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Tue, 19 Feb 2019 15:06:01 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Nie znamy powodu ocieplenia. Jeśli nawet jest to skutek ludzkiej
działalności, to na pewno nie z powodu CO2. CO2 jest mało znaczącym
gazem cieplarnianym, o wiele większym problemem jest metan (krowy!)

Czy to już podchodzi pod mowę nienawiści? Trza by krów zapytać.

Woda musi być w plastikowej butelce,

Tak. Szkło jest ciężkie a jego recykling jest energochłonny i szkodzi
środowisku.

Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją. Było to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet od recyklingu.

Mateusz

Data: 2019-02-19 15:36:14
Autor: Jacek Maciejewski
Globalne ocieplenie
Dnia 19 Feb 2019 14:31:12 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją. Było to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet od recyklingu.

IMO bez problemów moglibyśmy wrócić do tamtego zwyczaju. Od siebie
dodam, że za młodu chodziłem z własną kanką do mleczarni (sklepu z
mlekiem i jego przetworami) a mleko nalewano z dystrybutora. Obywało się
bez papierowo-plastykowych kartoników a nawet bez szkła.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-19 14:58:22
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Tue, 19 Feb 2019 15:36:14 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia 19 Feb 2019 14:31:12 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją.
Było to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet
od recyklingu.

IMO bez problemów moglibyśmy wrócić do tamtego zwyczaju. Od siebie
dodam, że za młodu chodziłem z własną kanką do mleczarni (sklepu z
mlekiem i jego przetworami) a mleko nalewano z dystrybutora. Obywało się
bez papierowo-plastykowych kartoników a nawet bez szkła.

To akurat robię i dziś (no, nie z kanką, tylko ze szklanymi butelkami 1L - daję puste, a dostaję nazad pełne). Z jogurtami tak samo. Niestety zabawa kończy się na tych dwóch sprawach, bo przy innych produktach nikomu nie chce się patyczkować - a przecież dałoby się...

Mateusz

Data: 2019-02-19 15:04:27
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Tue, 19 Feb 2019 14:58:22 +0000, Mateusz Viste wrote:

On Tue, 19 Feb 2019 15:36:14 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia 19 Feb 2019 14:31:12 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją.
Było to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet
od recyklingu.

IMO bez problemów moglibyśmy wrócić do tamtego zwyczaju. Od siebie
dodam, że za młodu chodziłem z własną kanką do mleczarni (sklepu z
mlekiem i jego przetworami) a mleko nalewano z dystrybutora. Obywało
się bez papierowo-plastykowych kartoników a nawet bez szkła.

To akurat robię i dziś (no, nie z kanką, tylko ze szklanymi butelkami 1L
- daję puste, a dostaję nazad pełne). Z jogurtami tak samo. Niestety
zabawa kończy się na tych dwóch sprawach, bo przy innych produktach
nikomu nie chce się patyczkować - a przecież dałoby się...

Mateusz

Dla ścisłości dodam (coby się żaden strażnik usenetu nie przyczepił), że ja po te jogurty i mleko to jadę samochodem.

Mateusz

Data: 2019-02-19 16:10:14
Autor: Jacek Maciejewski
Globalne ocieplenie
Dnia 19 Feb 2019 15:04:27 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

Dla ścisłości dodam (coby się żaden strażnik usenetu nie przyczepił), że ja po te jogurty i mleko to jadę samochodem.

LOL, ja na szczęście mam sklep pod domem. A poza tym, mam jebca na
punkcie roweru, więc samochodu używam tylko kiedy naprawdę muszę. Na
codzień to rdzewieje sobie pod domem.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-19 15:20:02
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Tue, 19 Feb 2019 16:10:14 +0100, Jacek Maciejewski wrote:

Dnia 19 Feb 2019 15:04:27 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

Dla ścisłości dodam (coby się żaden strażnik usenetu nie przyczepił),
że ja po te jogurty i mleko to jadę samochodem.

LOL, ja na szczęście mam sklep pod domem. A poza tym, mam jebca na
punkcie roweru, więc samochodu używam tylko kiedy naprawdę muszę. Na
codzień to rdzewieje sobie pod domem.

Ja to na rower wsiadam ew. jeśli po coś muszę jechać do wsi (8 km w tą i nazad), ale mleka ani jogurtów tam nie ma - mimo tego że mieszkam w miejscu gdzie krów jest wszędzie mnóstwo, to mleka nikt nie robi. Najbliższe mleko (owcze) i przetwory dostanę tylko na rynku, 25 km od domu - rowerem to już dla mnie teraz trochę daleko, mógłbym nie wrócić.

Mateusz

Data: 2019-02-19 18:29:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello Mateusz,

Tuesday, February 19, 2019, 3:31:12 PM, you wrote:

Nie znamy powodu ocieplenia. Jeśli nawet jest to skutek ludzkiej
działalności, to na pewno nie z powodu CO2. CO2 jest mało znaczącym
gazem cieplarnianym, o wiele większym problemem jest metan (krowy!)
Czy to już podchodzi pod mowę nienawiści? Trza by krów zapytać.
Woda musi być w plastikowej butelce,
Tak. Szkło jest ciężkie a jego recykling jest energochłonny i szkodzi
środowisku.
Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją. Było
to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet od recyklingu.

Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody
człowiek, miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.
I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.

Butelki PET są bardzo pożądanym surowcem wtórnym. Nawet w Polsce.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-19 17:38:32
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Tue, 19 Feb 2019 18:29:57 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody człowiek,
miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.

Oranżada do woli. Szczęściarz!

I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.

Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat '90 głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a tam kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

Czy może warunki higieniczne były nijakie?

Mateusz

Data: 2019-02-20 10:59:55
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat
'90 głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a
tam kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do sprzedazy.
Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte taka butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i zostałaby zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie napełnic...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

Data: 2019-02-20 13:04:46
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Wed, 20 Feb 2019 10:59:55 +0000, Budzik wrote:
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat '90
głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a tam
kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej
mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do
sprzedazy.
Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa
płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte taka
butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i zostałaby
zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie napełnic...

To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po wodę latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale niewiele.

Mateusz

Data: 2019-02-20 05:15:48
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu środa, 20 lutego 2019 14:04:48 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste napisał:

To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po wodę latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale niewiele.

Wypadki czy celowe działania się zdarzają i teraz w erze komputerów
Chyba nie dalej jak rok temu gości coś żrącego łyknął po otwarciu wody mineralnej żywiec wysoko gazowana.

Data: 2019-02-20 16:59:55
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po
wodę latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale
niewiele.

Wypadki czy celowe działania się zdarzają i teraz w erze komputerów
Chyba nie dalej jak rok temu gości coś żrącego łyknął po otwarciu
wody mineralnej żywiec wysoko gazowana.
Z tego co pmiaetam to okazało sie ze to sie zdarzyło juz poza wytwórnia. A moze wrecz to była próba wyłudzenia?
Cos tam w kazdym razie wyjasnili...
Niemniej takie sytuacje beda niezalezne od rodzaju butelki. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

Data: 2019-02-20 16:59:54
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku
lat '90 głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął
- a tam kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej
mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do
sprzedazy.
Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa
płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte
taka butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i
zostałaby zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie
napełnic...

To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po
wodę latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale
niewiele.
Ja pracowałem w 98 roku to juz tak było.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym.

Data: 2019-02-20 17:30:24
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Wed, 20 Feb 2019 16:59:54 +0000, Budzik wrote:
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...
Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat
'90 głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a
tam kwas. Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

To jest z tego co pamietam jakis roztwór ługu i nie widze zadnej
mozliwości poza ludzka ingerencja zeby taka butelka dostała się do
sprzedazy.
Po pierwsze butelki w myjce sa wielokrotnie obracane, po drugie sa
płukane, po trzecie czystosc po myciu bada komputer, po czwarte taka
butelka musiałaby trafic do monobloku nalewajacego napój i zostałaby
zapewne wyrzucona kontrolnie jako nie dajaca sie napełnic...

To wszystko dziś. A wtedy? Jakoś nie wyobrażam sobie komputerowego
napełniania oranżady w 1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po wodę
latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale niewiele.

Ja pracowałem w 98 roku to juz tak było.

No ale 98 rok to już nowożytność pełną gębą :) Postęp jakoś właśnie między 1990 a 1994 zrobił nagły skok wprzód - przynajmniej tak było tam, gdzie mieszkałem (Kaszuby). Nagle z dnia na dzień wszyscy mieli prąd i wodę, i nawet telefon był w prawie każdym domu, a nie tylko w sklepie w centrum wsi. A potem komórki, komputery, internety... wszystko błyskawicznie się pojawiło. Szaleństwo.

Mateusz

Data: 2019-02-20 18:09:50
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia 20 Feb 2019 13:04:46 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

1992... Ja to wtedy prądu nie miałem, a po wodę latałem do studni - w miastach było trochę inaczej, ale niewiele.

Wiesz, ze 20 lat przed 1992 przemieszkałem w mieście i był i prąd, i woda,
i kibel nawet. W sumie to nie tylko ja, ale i znajomi mieli takie luksusy
:>


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-20 23:17:19
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello Mateusz,

Tuesday, February 19, 2019, 6:38:32 PM, you wrote:

Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody człowiek,
miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.
Oranżada do woli. Szczęściarz!
I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.
Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat '90
głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a tam kwas.
Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

Żadnego kwasu - przy tym ludzie pracowali.

Czy może warunki higieniczne były nijakie?

Chodzi o to, że często bywało tak, że część maszyny, która płukała
butelki była omijana, żeby było szybciej. Czyli tylko wylewano ten
syf, w którym moczyły się wszystkie butelki.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-20 22:33:14
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Wed, 20 Feb 2019 23:17:19 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Tuesday, February 19, 2019, 6:38:32 PM, you wrote:
Ale chodzi o ten kwas co go nim myli butelki? Jakoś na początku lat '90
głośno było o mężczyźnie co otworzył butelkę piwa i łyknął - a tam
kwas.
Jakoś mi to utkwiło w pamięci.

Żadnego kwasu - przy tym ludzie pracowali.

Ano, chyba o "ług" chodziło. Ale że radioodbiornik na baterie mówił o jakichś poparzeniach czy jakiejś "żrącej substancji" to musiałem to zaszufladkować sobie jako "kwas".

Chodzi o to, że często bywało tak, że część maszyny, która płukała
butelki była omijana, żeby było szybciej. Czyli tylko wylewano ten syf,
w którym moczyły się wszystkie butelki.

Rozumiem. Ale to chyba w każdej produkcji może się zdarzyć - producenci mają to do siebie, że kombinują aby szybciej, taniej, więcej... Z butelkami PET też pewno jakieś brzydkie optymalizacje można wymyślić.

Mateusz

Data: 2019-02-19 18:37:11
Autor: Jacek Maciejewski
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 18:29:57 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Butelki PET są bardzo pożądanym surowcem wtórnym. Nawet w Polsce.

Ale z butelki PET nie zrobisz butelki PET przy mniejszym zużyciu energii
niż jak dla szkła. A co szklanego nie daje się umyć, przetapiamy i po
problemie. PET niestety jest raczej jednorazowy a ile można w końcu
robić zderzaków do auta? :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-19 19:40:02
Autor: J.F.
Globalne ocieplenie
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4016274709$20190219183001@squadack.com...
Hello Mateusz,
Tak. Szkło jest ciężkie a jego recykling jest energochłonny i szkodzi
środowisku.
Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją. Było
to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet od
recyklingu.

Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody
człowiek, miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.
I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.

A moze jednak przemyslowa myjnia lepiej sobie poradzi ?

Tylko czy porzadne mycie nie bedzie zuzywalo wiecej energii niz prudukcja butelki PET :-)

Butelki PET są bardzo pożądanym surowcem wtórnym. Nawet w Polsce.

I co z tego robia ?
Mowilo sie o tkaninach typu polar, ale ilez tego mozna kupowac :-)

No chyba ze ... cementownia wezmie kazda ilosc, bo to dobre paliwo.

I w ten sposob mamy modelowy recykling - z ropy naftowej robimy PET, a po z/uzyciu - stary PET ogrzewa w piecu :-)

J.

Data: 2019-02-20 23:21:24
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello J.F.,

Tuesday, February 19, 2019, 7:40:02 PM, you wrote:

[...]

Butelki PET są bardzo pożądanym surowcem wtórnym. Nawet w Polsce.
I co z tego robia ?
Mowilo sie o tkaninach typu polar, ale ilez tego mozna kupowac :-)

Na pewno polar ale oczyszczone płatki PET wracają jako granulat do
produkcji innych przedmiotów z PET.

No chyba ze ... cementownia wezmie kazda ilosc, bo to dobre paliwo.
I w ten sposob mamy modelowy recykling - z ropy naftowej robimy PET, a
po z/uzyciu - stary PET ogrzewa w piecu :-)

PET nie jest dobrym paliwem. PE/PP lepszy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-21 00:10:03
Autor: J.F.
Globalne ocieplenie
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2681737502$20190220232126@squadack.com...
Hello J.F.,
Tuesday, February 19, 2019, 7:40:02 PM, you wrote:
[...]
Butelki PET są bardzo pożądanym surowcem wtórnym. Nawet w Polsce.
I co z tego robia ?
Mowilo sie o tkaninach typu polar, ale ilez tego mozna kupowac :-)

Na pewno polar ale oczyszczone płatki PET wracają jako granulat do
produkcji innych przedmiotów z PET.

Daje sie tak oczyscic butelki ze smieci, zeby przerobic na nowe butelki ?
Czy te nowe to juz tylko na cele niespozywcze ?

No chyba ze ... cementownia wezmie kazda ilosc, bo to dobre paliwo.
I w ten sposob mamy modelowy recykling - z ropy naftowej robimy PET, a
po z/uzyciu - stary PET ogrzewa w piecu :-)

PET nie jest dobrym paliwem. PE/PP lepszy.

Podejrzewam, ze cementowni wszystko jedno :-)

J.

Data: 2019-02-19 20:44:30
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 18:29:57 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody
człowiek, miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.
I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.

Piwo nadal jest rozlewane głónie do szkła, a butelek nie myje się już
ręcznie...


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-20 23:25:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello Maciek,

Tuesday, February 19, 2019, 8:44:30 PM, you wrote:

Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody
człowiek, miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.
I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.
Piwo nadal jest rozlewane głónie do szkła, a butelek nie myje się już
ręcznie...

Wtedy też się nie myło ręcznie. A piwo sprzedaje się też w puszkach.
Też dobre źródło surowca wtórnego. Energetycznie tańsze od szkła
dzięki możliwości wielokrotnego przetwarzania.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-20 10:59:55
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik RoMan Mandziejewicz roman@pik-net.pl.invalid ...

Myłeś kiedyś przemysłowo te butelki? Bo ja, jako bardzo młody
człowiek, miałem okazję pracować w rozlewni piwa i wytwórni oranżady.
I - uwierz mi - nie chcesz wracać do szkła.

Butelki PET są bardzo pożądanym surowcem wtórnym. Nawet w Polsce.

A co złego w przemyslowym myciu butelek? Bo ja tez miałem okazję popracowac w takim miejscu i nic złego w tym nie widziałem... Łacznie z tym ze po umyciu kazda butelke fotografował i sprawdzał komputer na obecnosc jakiegos brudu...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

Data: 2019-02-19 19:22:04
Autor: T.
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-19 o 15:31, Mateusz Viste pisze:
On Tue, 19 Feb 2019 15:06:01 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Nie znamy powodu ocieplenia. Jeśli nawet jest to skutek ludzkiej
działalności, to na pewno nie z powodu CO2. CO2 jest mało znaczącym
gazem cieplarnianym, o wiele większym problemem jest metan (krowy!)

Czy to już podchodzi pod mowę nienawiści? Trza by krów zapytać.

Woda musi być w plastikowej butelce,

Tak. Szkło jest ciężkie a jego recykling jest energochłonny i szkodzi
środowisku.

Jeszcze 30 lat temu oranżadę kupowałem w szklanej butelce z kaucją. Było
to z pewnością znacząco bardziej ekologiczne od plastiku, a nawet od
recyklingu.

Mateusz


Nie masz racji.
Generalnie cała wytwórczość polega na zużywaniu energii. Wszystkie surowce po prostu są - głównie w ziemi. Problemem jest ich wydobycie, co wymaga energii. Piasek na szkło jest "za darmo", ale trzeba z tego piasku wytworzyć butelki - a to już jest energia. Ta energia jest potrzebna do odkupienia butelek, ich magazynowania, transportu a potem mycia - to jest o wiele droższe (czytaj - zużywające więcej energii) niż wyprodukowanie nowej z piasku, który leży obok huty szkła. Ropę transportuje się rurociągami, więc koszt energetyczny takiego transportu jest znikomy, produkcja plastiku też jest tania (zużywa mało energii). A p[otem rozkłada się ok. 80 lat (to bzdura, że się nie rozkłada). Widziałeś kiedyś 100-letnią butelkę plastikową? A szkło mające 3 tys. lat można w niejednym muzeum zobaczyć ;-)
Więc co się szybciej rozkłada?
A tak poważnie - w sumie tworzywa sztuczne wynaleziono w czasie wojny i tuż po. Nylon, tekstolit - też bazują na ropie. Sądzę, że śladu po nich w ziemi niem będzie... Swoją drogą ciekawe byłoby rozkopanie jakiegoś wysypiska z tamtych lat i obejrzenie, co się działo.
T.

Data: 2019-02-19 21:09:18
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 19:22:04 +0100, T. napisał(a):

ądzę, że śladu po nich w ziemi niem będzie.

Ślad masz np. w rybim mięsie. Tworzywa ulegają głównie bardzo silnemu
rozdrobnieniu, ale nie rozkładowi w sensie chemicznym. Drobiny są wszędzie.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-20 10:53:07
Autor: T.
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-19 o 21:09, Maciek pisze:
Dnia Tue, 19 Feb 2019 19:22:04 +0100, T. napisał(a):

ądzę, że śladu po nich
w ziemi niem będzie.

Ślad masz np. w rybim mięsie. Tworzywa ulegają głównie bardzo silnemu
rozdrobnieniu, ale nie rozkładowi w sensie chemicznym. Drobiny są wszędzie.


Podobno te "ekologiczne" torebki plastikowe tak działają - rozdrabniają się, ale nie rozkładają chemicznie. Ale przyznam - szczegółów nie znam.
T.

Data: 2019-02-20 10:10:25
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Wed, 20 Feb 2019 10:53:07 +0100, T. wrote:

W dniu 2019-02-19 o 21:09, Maciek pisze:
Dnia Tue, 19 Feb 2019 19:22:04 +0100, T. napisał(a):

ądzę, że śladu po nich w ziemi niem będzie.

Ślad masz np. w rybim mięsie. Tworzywa ulegają głównie bardzo silnemu
rozdrobnieniu, ale nie rozkładowi w sensie chemicznym. Drobiny są
wszędzie.


Podobno te "ekologiczne" torebki plastikowe tak działają - rozdrabniają
się, ale nie rozkładają chemicznie. Ale przyznam - szczegółów nie znam.

Dokładnie to samo czytałem. Plastik się ponoć nie rozkłada, tylko rozdrabnia, i te drobinki trafiają do łańcucha pokarmowego. W ekstremalnych sytuacjach organizmy umierają, bo mimo pełnych żołądków nie mają w nich nic do przetworzenia.

Jedyna nadzieja w ćmach woskowych. Albo w tym, że się w końcu opamiętamy...

(przeczytał poranną gazetę)

Jednak nie, zostają tylko ćmy.

Mateusz

Data: 2019-02-20 12:21:58
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Wed, 20 Feb 2019 10:53:07 +0100, T. napisał(a):

Podobno te "ekologiczne" torebki plastikowe tak działają - rozdrabniają się, ale nie rozkładają chemicznie. Ale przyznam - szczegółów nie znam.

Te "ekologiczne" są ze skrobi lub celulozy chyba, a to się jednak rozkłada.
Natomiast cała reszta pod wpływem słońca i czynników mechanicznych ulega
rozdrobieniu.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-19 15:21:36
Autor: Jacek Maciejewski
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 15:06:01 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

CO2 jest mało znaczącym
gazem cieplarnianym, o wiele większym problemem jest metan (krowy!) a
jeszcze większym - para wodna,

Puknij się w głowę. Potem sprawdź jaki procent naturalnej emisji pary
wodnej daje składnik  antropogenny a potem jaki procent całkowitej
emisji CO2 daje tenże antropogenny składnik.  Oczywiście, nie obejdzie
się bez szacunku wpływu poszczególnych gazów cieplarnianych w całości
efektu. I o ile masz coś między uszami to wyciągniesz dużo lepszy
wniosek niż zaproponowany :)
Co do metanu, mniej więcej zgoda.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-19 16:59:57
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik RoMan Mandziejewicz roman@pik-net.pl.invalid ...

Woda musi być w plastikowej butelce,

Tak. Szkło jest ciężkie a jego recykling jest energochłonny i szkodzi
środowisku.

Znaczy umycie butelki?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

Data: 2019-02-19 20:41:41
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 15:06:01 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

CO2 jest mało znaczącym
gazem cieplarnianym,

Słyszałeś o Wenus?


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-20 23:23:33
Autor: RoMan Mandziejewicz
Globalne ocieplenie
Hello Maciek,

Tuesday, February 19, 2019, 8:41:41 PM, you wrote:

CO2 jest mało znaczącym gazem cieplarnianym,
Słyszałeś o Wenus?

Ale odległość Wenus od Słońca i ilość energii na m? jaką dostaje znasz?

O Marsie słyszałeś?

A wiesz, że na Ziemi też był kiedyś niemal sam CO2?



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-21 14:42:22
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Wed, 20 Feb 2019 23:23:33 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Ale odległość Wenus od Słońca i ilość energii na m? jaką dostaje znasz?
> A wiesz, że na Ziemi też był kiedyś niemal sam CO2?

Tak, był. Ale odmienny rozwój Ziemi i Wenus nie wyniknął tylko z odległości
od Słońca, tylko z faktu pojawienia się na Ziemi żywych organizmów, które
absorbowały dwutlenek węgla. Na Wenus tego mechanizmu zabrakło. A
przynajmniej takie są obecne teorie.

Marsa tu nie wrzucaj, bo ma za słabą grawitację i z uwagi na budowę
wewnętrzną jest praktycznie pozbawiony pola magnetycznego, więc jego
atmosfera jest bardzo rozrzedzona.



--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-18 22:26:01
Autor: Marek S
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-18 o 15:27, Kris pisze:

Czemu kopiłeś auto z klimą tym samym jeszcze bardziej przyczyniając się do zatruwania środowiska?


Przyłączam się do tezy Krisa. Trzeba było kupić jak on Multiplę! Wtedy byłoby zero zanieczyszczania środowiska :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-02-19 00:43:57
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 22:26:04 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:

Przyłączam się do tezy Krisa. Trzeba było kupić jak on Multiplę! Wtedy byłoby zero zanieczyszczania środowiska :-D
Multipla ma bardzo wydajna klimatyzację
Jak popatrzysz na powierzchnię szyb(prawie jak akwarium) w tym aucie to zrozumiesz dlaczego klima tam jest zapewne wydajniejsza jak w Twoim Mercu

Data: 2019-02-19 11:50:31
Autor: Uzytkownik
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-19 o 09:43, Kris pisze:

Multipla ma bardzo wydajna klimatyzację

Jak popatrzysz na powierzchnię szyb(prawie jak akwarium) w tym aucie to zrozumiesz dlaczego klima tam jest zapewne wydajniejsza jak w Twoim Mercu

Wloty świeżego powietrza znajdują się w podłodze, a wyloty w błotnikach, drzwiach i tylnej klapie :)

Poza tym jak przystało na auto ekologiczne jest ono szybko biodegradowalne. Tylko producent zapomniał przymocować do dachu pasów bezpieczeństwa, aby kierowca i pasażerowie nie wypadli z pojazdu wraz z fotelami w trakcie jazdy ;)

Data: 2019-02-19 11:59:57
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Przyłączam się do tezy Krisa. Trzeba było kupić jak on Multiplę!
Wtedy byłoby zero zanieczyszczania środowiska :-D
Multipla ma bardzo wydajna klimatyzację
Jak popatrzysz na powierzchnię szyb(prawie jak akwarium) w tym aucie
to zrozumiesz dlaczego klima tam jest zapewne wydajniejsza jak w
Twoim Mercu
A mi sie własnie wyddaje ze mulcia ma słabe grzanie / chlodzenie.
Zarówno latem jak i zima osiagniecie oczekiwanej temepratury bez wiatraka ustawionego na 2-3 jest praktycznie niemozliwe.
No i ciągle parowanie okien jak tylko troche wilgoci sie pojawi w powietrzu...
No chyba ze to tylko moj egzemplarz ma coś spierd....
Ale fakt faktem ze okna robią swoje, już sie nawet zastanawiałem nad obklejeniem tylnich ciemną folią ale nigdy nie ma czasu i weny...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2019-02-19 04:20:02
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu wtorek, 19 lutego 2019 13:00:02 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

A mi sie własnie wyddaje ze mulcia ma słabe grzanie / chlodzenie.
Zarówno latem jak i zima osiagniecie oczekiwanej temepratury bez wiatraka ustawionego na 2-3 jest praktycznie niemozliwe.

Grzanie to fakt dość późno się włącza ale moja to jtd Ty masz benzynę.
Z klimą żadnych problemów nie ma. Od 2013roku nic w niej nie było robione i działała

No i ciągle parowanie okien jak tylko troche wilgoci sie pojawi w powietrzu...

Nie miałem takich problemów za to w peugeocie 307 jest dokładnie tak jak piszesz

Data: 2019-02-19 00:53:46
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 22:26:04 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
 
Przyłączam się do tezy Krisa. Trzeba było kupić jak on Multiplę! Wtedy byłoby zero zanieczyszczania środowiska :-D
Dodam jeszcze że sporo rzeczy które jest w multiplach w standardzie dla posiadaczy Merców są dostępne za słonymi dopłatami
a co do ekologi to mam podejrzenie graniczące z pewnością że dłużnej potrwa zanim moja multipla zaśmieci środowisko jako wrak niż Twój Merc.
Nie mówiąc o tym że ekosyfu generujesz kilkakrotnie wiece zapewne. Chociażby dlatego  że dwa razy do roku wymieniasz olej, opony i inne elementy i płyny które zutylizować trzeba a przeważnie prawidłowo utylizowane nie są.
Tak wiec z tą ekologią odnośnie Merc vs multipla to masz rację- multipla bardziej ekologiczna bez dwóch zdań.

Data: 2019-02-19 21:15:40
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 00:53:46 -0800 (PST), Kris napisał(a):

Dodam jeszcze że sporo rzeczy które jest w multiplach w standardzie dla posiadaczy Merców są dostępne za słonymi dopłatami

Ale nie alarm :)

Nie mówiąc o tym że ekosyfu generujesz kilkakrotnie wiece zapewne. Chociażby dlatego  że dwa razy do roku wymieniasz olej, opony i inne elementy i płyny które zutylizować trzeba a przeważnie prawidłowo utylizowane nie są.

W Multipli nie wymieniasz oleju, opon i płynów? Bo nie rozumiem. Jak masz
nastoletnie jtd, to tak co 10 tys. wypadałoby wymienić olej i filtr, nie?

A autko ogónie sympatyczne.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-19 23:37:20
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu wtorek, 19 lutego 2019 21:15:36 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

W Multipli nie wymieniasz oleju, opon i płynów? Bo nie rozumiem. Jak masz
nastoletnie jtd, to tak co 10 tys. wypadałoby wymienić olej i filtr, nie?

Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w wymianę olejów. Sprawdzam tylko poziom i jak trzeba to dolewam.
Multiple miałem od 2013roku i olej wymieniem w 2016bodaje bo wyrznąłem w lesie miską olejowa w kamień i się dziura zrobiła. To miskę zaspawałem i wlałem nowy olej
Przez te lata kilka aut miałem i usterki przeróżne typu zawieszenie układ kierowniczy czy elektryczne. Ale nigdy nie było kłopotów z silnikami pomimo niewymieniania oleju.

A autko ogónie sympatyczne.
A to fakt
Zaluje w sumie ze niedawno sprzedałem, mogłem zostawić na pamiątkę. Za kilka lat to rarytas by byl

Data: 2019-02-20 12:24:23
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Tue, 19 Feb 2019 23:37:20 -0800 (PST), Kris napisał(a):

Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w wymianę olejów

Odważny eksperyment, biorąc pod uwagę dość dobrze dowiedziony wpływ wymiany
oleju i jego jakość na żywotność silnika.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-20 03:34:42
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu środa, 20 lutego 2019 12:24:18 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
Dnia Tue, 19 Feb 2019 23:37:20 -0800 (PST), Kris napisał(a):

> Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w wymianę olejów

Odważny eksperyment,
Nie żebym kogoś namawiał żeby robił tak jak ja. każdy robi jak uważa. Powtórzę tylko że nie miałem ŻADNEJ awarii ŚILNIKA w żadnym z aut(audi b2, Ford mondeo, ford galaxy, renault megan, fiat multipla)

biorąc pod uwagę dość dobrze dowiedziony wpływ wymiany
oleju i jego jakość na żywotność silnika.
Były szef Castrola uważa inaczej
http://moto.pl/MotoPL/1,111276,5414038.html

Data: 2019-02-20 17:37:55
Autor: Maciek
Globalne ocieplenie
Dnia Wed, 20 Feb 2019 03:34:42 -0800 (PST), Kris napisał(a):

biorąc pod uwagę dość dobrze dowiedziony wpływ wymiany
oleju i jego jakość na żywotność silnika.
Były szef Castrola uważa inaczej
http://moto.pl/MotoPL/1,111276,5414038.html

Nie jestem szefem Castrola, ale jak co 10 tys. zmieniam w CRDI olej, to
SŁYSZĘ różnicę.

Jakie przebiegi zrobiłeś tymi autami? Filtra też nie ruszałeś?


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2019-02-20 17:59:54
Autor: Budzik
Globalne ocieplenie
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Odważny eksperyment,
Nie żebym kogoś namawiał żeby robił tak jak ja. każdy robi jak
uważa. Powtórzę tylko że nie miałem ŻADNEJ awarii ŚILNIKA w żadnym z
aut(audi b2, Ford mondeo, ford galaxy, renault megan, fiat multipla)

Hmm...
Ja np w scudo miałem tak ze po około 15kkm on i tak zaczynał brac olej co było sygnałem ze trzeba go wymienic albo zaczac regularnie dolewac.

Pytanie, ile takim systemem przejezdzasz swoimi samochodami.
Bo skoro np w ducato wymieniam co 40kkm to pewnie i 100kkm mozna przejechac na jednym oleju. Bo degradacja bedzie stopniowa.
Pytanie, co sie stanie np po 400kkm...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Data: 2019-02-20 13:22:15
Autor: Uzytkownik
Globalne ocieplenie
W dniu 2019-02-20 o 08:37, Kris pisze:
W dniu wtorek, 19 lutego 2019 21:15:36 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

W Multipli nie wymieniasz oleju, opon i płynów? Bo nie rozumiem. Jak masz
nastoletnie jtd, to tak co 10 tys. wypadałoby wymienić olej i filtr, nie?
Pisałem już wcześniej- od kilkudziesięciu juz lat w żadnym z aut nie bawi się w wymianę olejów. Sprawdzam tylko poziom i jak trzeba to dolewam.
Multiple miałem od 2013roku i olej wymieniem w 2016bodaje bo wyrznąłem w lesie miską olejowa w kamień i się dziura zrobiła. To miskę zaspawałem i wlałem nowy olej
Przez te lata kilka aut miałem i usterki przeróżne typu zawieszenie układ kierowniczy czy elektryczne. Ale nigdy nie było kłopotów z silnikami pomimo niewymieniania oleju.
A autko ogónie sympatyczne.
A to fakt
Zaluje w sumie ze niedawno sprzedałem, mogłem zostawić na pamiątkę. Za kilka lat to rarytas by byl

Ale informujesz nabywców, że oleju w ogóle nie wymieniałeś, czy opowiadasz "panie, przeglądy to zawsze były robione przed czasem, a olej to ze 2 razy częściej niż producent zaleca"?

Czy też są już w takim stanie, że tylko się nadają na szrot?

Data: 2019-02-20 05:08:13
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu środa, 20 lutego 2019 13:22:37 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

Ale informujesz nabywców, że oleju w ogóle nie wymieniałeś, czy opowiadasz "panie, przeglądy to zawsze były robione przed czasem, a olej to ze 2 razy częściej niż producent zaleca"?

Mało kogo to interesuje przy kupnie używanych aut. Sprawdzają jak działa silnik, ogólny stan auta itp.
Większość przecież robi jak internety każą i po kupnie auta zmienia rozrząd, oleje i filtry
Dodam jeszcze ze pasków rozrządu tez nie wymieniam po kupnie auta..
Znaczy wymieniłem z miesiąc temu w peugeocie 307 ale tylko dlatego że sprzedawca miał to w wliczone w cenę samochodu. Powiedział ze nie zdążył wymienić ale że mi darmo wymieni. Gość prowadzi warsztat samochodowy i faktycznie mi to wymienił.
 
Czy też są już w takim stanie, że tylko się nadają na szrot?

Spokojnie służą jeszcze kolejnym właścicielom.
Nawet kiedyś z ciekawości na stronach UFG sprawdzałem po trzech latach chyba forda galaxy i wychodziło że ubezpieczenie ważne więc raczej dalej jeżdżą
Meganke którą sprzedałem jakieś 5 lat temu do dzisiaj na mieście widuję.

Data: 2019-02-19 08:49:18
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Mon, 18 Feb 2019 22:26:01 +0100, Marek S wrote:

W dniu 2019-02-18 o 15:27, Kris pisze:

Czemu kopiłeś auto z klimą tym samym jeszcze bardziej przyczyniając się
do zatruwania środowiska?

Przyłączam się do tezy Krisa. Trzeba było kupić jak on Multiplę! Wtedy
byłoby zero zanieczyszczania środowiska :-D

Przecież Kris nie narzeka na złe trujące samochody.

Mateusz

Data: 2019-02-19 00:58:09
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu wtorek, 19 lutego 2019 09:49:19 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste napisał:

Przecież Kris nie narzeka na złe trujące samochody.

Właściciel Merca nie załapał o co chodzi z Poldkiem i ekologią;)

Data: 2019-02-19 09:05:50
Autor: Mateusz Viste
Globalne ocieplenie
On Tue, 19 Feb 2019 00:58:09 -0800, Kris wrote:

W dniu wtorek, 19 lutego 2019 09:49:19 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste
napisał:

Przecież Kris nie narzeka na złe trujące samochody.

Właściciel Merca nie załapał o co chodzi z Poldkiem i ekologią;)

Z nimi tak bywa :)

Kiedyś, kiedy jeździłem Smartem, zdarzało mi się bywać w salonie Mercedesa. Powiem tylko, że tak jak BMW-wcy są mocno specyficzni, tak i lud Mietkowy ma swoją specyfikę.

Mateusz

Data: 2019-02-19 02:19:01
Autor: Kris
Globalne ocieplenie
W dniu wtorek, 19 lutego 2019 10:05:51 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste napisał:

Kiedyś, kiedy jeździłem Smartem, zdarzało mi się bywać w salonie Mercedesa. Powiem tylko, że tak jak BMW-wcy są mocno specyficzni, tak i lud Mietkowy ma swoją specyfikę.

Ja tam najbardziej lubię to "Merc"(koniecznie wielką literą) w postach;)
Sąsiad mój ma Merca 320 bodajże S-klase(i zawsze to "s-klasa" w rozmowach podkreśla);) Parę razy jechałem- auto jak auto dupy nie urywa a na warsztacie stoi kilka razy częściej jak moja multipla
A fakty są takie że to co niemiecka fabryka do Merców S-klas za dodatkowa kasę dorzucała to we francuskich autach kilka lat wcześniej było w standardzie.
Ale nic mi do tego w sumie- kązdy wybiera co tam chce.

Globalne ocieplenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona