Chciałbym móc słuchać muzyki ze starych płyt CD.
Mam ich sporo, są w bardzo dobrym stanie.
Wpierw chciałem kupić odtwarzacz CD, ale nie wiem
jaki byłby dobry.
Inne rozwiązanie to kupienie głośników do laptopa.
W tej chwili gdy trzeba czegoś posłuchać używam
słuchawek, ale muzyki chciałbym słuchać "głośno".

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

W laptopie mam SoundMAX Inegrated Digital HD Audio
i używam Widows XP pro SP3.

Pozdrowienia
Tomasz

Dnia Wed, 27 Dec 2017 13:39:21 +0100, T napisał(a):

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.
Jeśli mobilnie to tylko słuchawki.
--
Jacek
I hate haters.

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1q0xoc3t4vi8s$.14476n9v8ftmc.dlg40tude.net...

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.

Jaki, konkretnie?

Pozdrowienia
Tomasz

Dnia Wed, 27 Dec 2017 14:37:39 +0100, T napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1q0xoc3t4vi8s$.14476n9v8ftmc.dlg40tude.net...

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.

Jaki, konkretnie?

Jestem zwolennikiem używanych rzeczy :) Przejrzyj oferty na Allegro i
kup stary amplituner dobrej marki z lat 1980-2000 (orientacyjnie
100-200zł)oraz dwie maksymalnie duże i ciężkie kolumny głośnikowe
(orientacyjnie po 100 zł/szt) aby tylko były dopasowane mocą i
opornością do wzmacniacza. Nie sądzę że cokolwiek z rzeczy sklepowych
przebije tą propozycję pod względem stosunku jakości do ceny.


--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2017-12-27 o 14:58, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Wed, 27 Dec 2017 14:37:39 +0100, T napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1q0xoc3t4vi8s$.14476n9v8ftmc.dlg40tude.net...

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.

Jaki, konkretnie?

Jestem zwolennikiem używanych rzeczy :) Przejrzyj oferty na Allegro i
kup stary amplituner dobrej marki z lat 1980-2000 (orientacyjnie
100-200zł)oraz dwie maksymalnie duże i ciężkie kolumny głośnikowe
(orientacyjnie po 100 zł/szt) aby tylko były dopasowane mocą i
opornością do wzmacniacza. Nie sądzę że cokolwiek z rzeczy sklepowych
przebije tą propozycję pod względem stosunku jakości do ceny.

Cena wyjdzie podobnie a nie kupuje się starych trupów, dobre starocia swoje kosztują.

Zobacz np. coś takiego, cena ok 450zł.

https://www.purepc.pl/audio_foto_video/test_glosnikow_edifier_r1600tiii_spotkanie_z_legenda

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Dnia Wed, 27 Dec 2017 15:24:04 +0100, Chris napisał(a):

Cena wyjdzie podobnie a nie kupuje się starych trupów, dobre starocia swoje kosztują.

Zobacz np. coś takiego, cena ok 450zł.

https://www.purepc.pl/audio_foto_video/test_glosnikow_edifier_r1600tiii_spotkanie_z_legenda

Ze 3 lata temu kupiłem amplituner Telefunken HR660, 2x30W za jakieś 100
zł. Wymagał naprawy jednego potencjometru. A do tego 2 trójdrożne
kolumny Watson o wymiarach 270x260x510 po jakieś 80 zł/szt, dużo lepsze
od zaprezentowanych w twoim linku. Jak dla mnie, muzyka jest OK :)
Oczywiście, nie znajdziesz dobrej propozycji od ręki, trzeba nieco trudu
sobie zadać. Kupując amplituner masz dodatkowy bonus - masz od razu
radio :)
Ten sprzęt jest w jadalni, w moim pokoju mam jeszcze starszą Yamahę
R-300, wygrzebaną na strychu u sąsiada. Trzeba było odświeżyć ścieżki
potencjometrów, naprawić podświetlenie skali i dorobić dwie gałki. Do
tego są dwie kolumny trójdrożne nieznanej marki o podobnych j/w
rozmiarach, też za darmo otrzymane, wymagały wymiany twiterów i basów
(jakieś kilkadziesiąt zł na głośnik) no ale darowanemu koniowi w zęby
nie patrzysz :)
Jedyny brak takiego rozwiązania to brak wejścia S/PDIF lub optycznego. --
Jacek
I hate haters.

W dniu 2017-12-27 o 18:14, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Wed, 27 Dec 2017 15:24:04 +0100, Chris napisał(a):

Cena wyjdzie podobnie a nie kupuje się starych trupów, dobre starocia
swoje kosztują.

Zobacz np. coś takiego, cena ok 450zł.

https://www.purepc.pl/audio_foto_video/test_glosnikow_edifier_r1600tiii_spotkanie_z_legenda

Ze 3 lata temu kupiłem amplituner Telefunken HR660, 2x30W za jakieś 100
zł. Wymagał naprawy jednego potencjometru. A do tego 2 trójdrożne
kolumny Watson o wymiarach 270x260x510 po jakieś 80 zł/szt, dużo lepsze
od zaprezentowanych w twoim linku. Jak dla mnie, muzyka jest OK :)

Rozumiem że masz predyspozycje audofilskie i testowałeś oba zestawy dzięki czemu możesz porównać jak grają?

Oczywiście, nie znajdziesz dobrej propozycji od ręki, trzeba nieco trudu
sobie zadać. Kupując amplituner masz dodatkowy bonus - masz od razu
radio :)

Radio analog to przeżytek więc żaden z tego plus :)

Ten sprzęt jest w jadalni, w moim pokoju mam jeszcze starszą Yamahę
R-300, wygrzebaną na strychu u sąsiada. Trzeba było odświeżyć ścieżki
potencjometrów, naprawić podświetlenie skali i dorobić dwie gałki. Do
tego są dwie kolumny trójdrożne nieznanej marki o podobnych j/w
rozmiarach, też za darmo otrzymane, wymagały wymiany twiterów i basów
(jakieś kilkadziesiąt zł na głośnik) no ale darowanemu koniowi w zęby
nie patrzysz :)
Jedyny brak takiego rozwiązania to brak wejścia S/PDIF lub optycznego.

To wada ale widzę że lubisz szumy i trzaski ze staroci więc dla Ciebie to plus.
Nie mówiąc już o wymiarach sprzętu gdzie trzeba mieć miejsce na ampa + duże kolumny.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Dnia Thu, 28 Dec 2017 10:16:14 +0100, Chris napisał(a):

Rozumiem że masz predyspozycje audofilskie i testowałeś oba zestawy dzięki czemu możesz porównać jak grają?

Ironię sobie wsadź w d.... Porównując jakość zestawów audio najmniejszą
wagę bym przykładał do odsłuchu. Praktycznie wszystkie współczesne
zestawy omawianej klasy mają zniekształcenia sumaryczne nie do
uchwycenia przez ludzkie ucho. Parametry fizyczne zestawu mówią
wszystko.

Radio analog to przeżytek więc żaden z tego plus :)

Jak dostajesz to za darmo to już plus :) A broadcasting FM będzie w
kraiku jeszcze dłuuugo.
 

To wada ale widzę że lubisz szumy i trzaski ze staroci więc dla Ciebie to plus.

Nie bardzo wiem skąd ci się wzięły szumy i trzaski. Mi tam nic nie szumi
ani trzeszczy.

Nie mówiąc już o wymiarach sprzętu gdzie trzeba mieć miejsce na ampa + duże kolumny.

Pełna zgoda. Coś za coś, fizyki nie oszukasz.


--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2017-12-28 o 12:35, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 28 Dec 2017 10:16:14 +0100, Chris napisał(a):

Rozumiem że masz predyspozycje audofilskie i testowałeś oba zestawy
dzięki czemu możesz porównać jak grają?

Ironię sobie wsadź w d.... Porównując jakość zestawów audio najmniejszą
wagę bym przykładał do odsłuchu. Praktycznie wszystkie współczesne
zestawy omawianej klasy mają zniekształcenia sumaryczne nie do
uchwycenia przez ludzkie ucho. Parametry fizyczne zestawu mówią
wszystko.

Jakoś duża cześć ludzi słyszy różnicę, nawet Ci co mówią że nie :)

Radio analog to przeżytek więc żaden z tego plus :)

Jak dostajesz to za darmo to już plus :) A broadcasting FM będzie w
kraiku jeszcze dłuuugo.

To plus na pewno ...

To wada ale widzę że lubisz szumy i trzaski ze staroci więc dla Ciebie
to plus.

Nie bardzo wiem skąd ci się wzięły szumy i trzaski. Mi tam nic nie szumi
ani trzeszczy.

U mnie w firmie jakoś trzeszczą, często wystarczy jak jakiś dostwaczak podjedzie i już d..
z sygnału, powiem że na około pola i zabudowa jednorodzinna 100m od tabliczki Warszawa więc nie jest to zadupie.

Nie mówiąc już o wymiarach sprzętu gdzie trzeba mieć miejsce na ampa +
duże kolumny.

Pełna zgoda. Coś za coś, fizyki nie oszukasz.

Tylko po co duże kolumny mają zajmować miejsce skoro małe nowoczesne głośniki mogą je zastąpić w 100%. Miałem kiedyś ALTUS-y które zajmowały pół pokoju i grały zdecydowanie gorzej niż potem głośniki Logitecha które nabyłem.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Dnia Tue, 2 Jan 2018 08:17:14 +0100, Chris napisał(a):

Tylko po co duże kolumny mają zajmować miejsce skoro małe nowoczesne głośniki mogą je zastąpić w 100%

Słuchaj, to zaczyna być nudne. Naprawdę nie wiesz że dolna częstotliwość
graniczna głośnika jest liniowo zależna od jego średnicy? Chcesz mieć
basy, używaj dużego głośnika. Nie bardzo wiem jak chcesz zmieścić duży
głośnik do małej kolumny :)
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2018-01-02 o 11:02, Jacek Maciejewski pisze:

Słuchaj, to zaczyna być nudne. Naprawdę nie wiesz że dolna częstotliwość
graniczna głośnika jest liniowo zależna od jego średnicy? Chcesz mieć
basy, używaj dużego głośnika. Nie bardzo wiem jak chcesz zmieścić duży
głośnik do małej kolumny :)

Bas basowi nie równy :-)
Miałem sobie kiedyś zamknięte Space86. Żaden hiend jak wiadomo ;-)
Kupiłem za młodu dla basu bo duży głośnik...

Teraz słucham na małych otwartych kolumienkach od mini wieży sony (coś w stylu linku który podawałem).
Jest i fajniejszy bas i wreszcie szczegółowe wysokie. Wolę te mniejsze kolumny :-)
Albo a niech tam... napiszę że to wyższa jakość dźwięku ;-)

z

Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:43:19 +0100, z napisał(a):

Bas basowi nie równy :-)

Pieprzenie. Jakby producenci sprzętu szerzej/w ogóle publikowali
charakterystyki:
-zniekształceń liniowych
-zniekształeceń nieliniowych
-zniekształceń fazowych
to mniej by było rozmaitych guru pieprzących o "soczystych basach" czy
"bas basowi nie równy". W zasadzie w tych trzech charakterystykach
zawiera się całość oceny danego elementu toru akustycznego. Subiektywną
ocenę indywidualną (czyli jak komu co brzmi) zostawiam na boku. Mnie to
nic nie obchodzi, każdemu wolno sobie uszy maltretować w dowolny sposób.
Ale dyskutować na ten temat nie będę :)

--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2018-01-02 o 13:56, Jacek Maciejewski pisze:

Ale dyskutować na ten temat nie będę :)

Sęk w tym że nawet z tego co piszesz to organizm zauważy tylko te różnice subiektywne. To jest coś co zauważy albo mu się wydaje i o czym można rozmawiać albo nie.
Później można sobie długo dyskutować o przedłużaniu męskości i kasie za jaką "się ma sprzęt" a nie o jakości którą to niektórzy myślą że słyszą.
Śmieszne to :-)

z

Mam wrażenie dokładnie odwrotne:
Tak miniwieża Technics jak i kino Panasonic z ich śmiesznymi głośniczkami (i nawet centralnym basem)nadają się do śmietnika, no chyba że podłączę im Space 86.


-- -- -

Miałem sobie kiedyś zamknięte Space86.
Teraz słucham na małych otwartych kolumienkach od mini wieży sony.
Jest i fajniejszy bas i wreszcie szczegółowe wysokie.
Wolę te mniejsze kolumny
Albo a niech tam... napiszę że to wyższa jakość dźwięku

W dniu 2018-01-02 o 11:02, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 08:17:14 +0100, Chris napisał(a):

Tylko po co duże kolumny mają zajmować miejsce skoro małe nowoczesne
głośniki mogą je zastąpić w 100%

Słuchaj, to zaczyna być nudne. Naprawdę nie wiesz że dolna częstotliwość
graniczna głośnika jest liniowo zależna od jego średnicy? Chcesz mieć
basy, używaj dużego głośnika. Nie bardzo wiem jak chcesz zmieścić duży
głośnik do małej kolumny :)

Małe satelity plus subb, powiedz to np. firmie BOSE znanej z jakości sprzętu audio, i nie mają wielkich głośników tylko malutkie.
Ale co ja tam wiem ... no bass no fun :)

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:45:34 +0100, Chris napisał(a):

powiedz to np. firmie BOSE

A czy firma BOSE opublikowała charakterystyki częstotliwościowe  czy
tylko powiedziała że to jest fajne?
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2018-01-02 o 13:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:45:34 +0100, Chris napisał(a):

powiedz to np. firmie BOSE

A czy firma BOSE opublikowała charakterystyki częstotliwościowe  czy
tylko powiedziała że to jest fajne?

Od tego są ludzie którzy potrafią słyszeć ....

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

Dnia Wed, 3 Jan 2018 11:19:06 +0100, Chris napisał(a):

W dniu 2018-01-02 o 13:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:45:34 +0100, Chris napisał(a):

powiedz to np. firmie BOSE

A czy firma BOSE opublikowała charakterystyki częstotliwościowe  czy
tylko powiedziała że to jest fajne?

Od tego są ludzie którzy potrafią słyszeć ....

Cieawe skąd biorą pieniądze....
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2018-01-03 o 11:54, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Wed, 3 Jan 2018 11:19:06 +0100, Chris napisał(a):

W dniu 2018-01-02 o 13:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:45:34 +0100, Chris napisał(a):

powiedz to np. firmie BOSE

A czy firma BOSE opublikowała charakterystyki częstotliwościowe  czy
tylko powiedziała że to jest fajne?

Od tego są ludzie którzy potrafią słyszeć ....

Cieawe skąd biorą pieniądze....

Z bankomatu ....

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

W dniu 2018-01-03 o 12:25, Chris pisze:

W dniu 2018-01-03 o 11:54, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Wed, 3 Jan 2018 11:19:06 +0100, Chris napisał(a):

W dniu 2018-01-02 o 13:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 12:45:34 +0100, Chris napisał(a):

powiedz to np. firmie BOSE

A czy firma BOSE opublikowała charakterystyki częstotliwościowe  czy
tylko powiedziała że to jest fajne?

Od tego są ludzie którzy potrafią słyszeć ....

Cieawe skąd biorą pieniądze....

Z bankomatu ....

Od przypadkowych przechodniów ....

--
Pozdrawiam,
Stregor

W dniu 02.01.2018 o 11:02, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 08:17:14 +0100, Chris napisał(a):

Tylko po co duże kolumny mają zajmować miejsce skoro małe nowoczesne
głośniki mogą je zastąpić w 100%

Słuchaj, to zaczyna być nudne. Naprawdę nie wiesz że dolna częstotliwość
graniczna głośnika jest liniowo zależna od jego średnicy? Chcesz mieć
basy, używaj dużego głośnika. Nie bardzo wiem jak chcesz zmieścić duży
głośnik do małej kolumny :)

I od wielkości pomieszczenia zalezy

W dniu 2018-01-02 o 08:17, Chris pisze:

W dniu 2017-12-28 o 12:35, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Thu, 28 Dec 2017 10:16:14 +0100, Chris napisał(a):

(...)
To wada ale widzę że lubisz szumy i trzaski ze staroci więc dla Ciebie
to plus.

Nie bardzo wiem skąd ci się wzięły szumy i trzaski. Mi tam nic nie szumi
ani trzeszczy.

U mnie w firmie jakoś trzeszczą, często wystarczy jak jakiś dostwaczak podjedzie i już d..

Najczęściej brak prawidłowej masy.

(...)
Tylko po co duże kolumny mają zajmować miejsce skoro małe nowoczesne głośniki mogą je zastąpić w 100%. Miałem kiedyś ALTUS-y które zajmowały pół pokoju i grały zdecydowanie gorzej niż potem głośniki Logitecha które nabyłem.

Altusy nie nadają się do małych pomieszczeń - dławią się.


--
Pozdrawiam.

Adam

Dnia Tue, 2 Jan 2018 13:43:40 +0100, Adam napisał(a):

dławią się.

Rzecz nieznana fizyce.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2018-01-02 o 13:49, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 2 Jan 2018 13:43:40 +0100, Adam napisał(a):

dławią się.

Rzecz nieznana fizyce.

Ale znana w elektroakustyce :)

Trochę w tym siedziałem.
W starych podręcznikach do liczenia obudów OIDP były zalecenia (jeśli nie wzory) do dobierania pojemności obudów w zależności od ich typu (kompakt, bass-reflex, bierna, tunel, itd) i w zależności od wielkości pomieszczenia. A nieco inaczej też projektowało się estradówki, ale to inny gatunek, przeznaczony głównie na efektywność.


--
Pozdrawiam.

Adam

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1lhyaq21sj3pi.1exz5uqrfe3a$.dlg40tude.net...

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.

Jaki, konkretnie?

Jestem zwolennikiem używanych rzeczy :)

Ja wręcz przeciwnie. Kupna używanych rzeczy w ogóle nie rozważam.

Pozdrowienia
Tomasz

W dniu 2017-12-27 o 18:53, T pisze:

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.

Jaki, konkretnie?

Jestem zwolennikiem używanych rzeczy :)

Ja wręcz przeciwnie. Kupna używanych rzeczy w ogóle nie rozważam.

To zacznij, sprzęt audio kosztuje, no chyba ze mogą być gówniane
małe głośniczki za stówę. Do gier i odgłosów strzałów dobre
do muzyki nie polecam.
Nie polecam też podrasowywania małych gównianych głośniczków
subwoferem, brzmi owszem lepiej ale do muzyki za słabe.
Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem słuchawkowym
i słuchawki, minimum dwa razy po 300zł lub DAC z normalnym wzmacniaczem
i duże drewniane kolumny jak już radzono. Wyjdzie drożej niż
opcja ze słuchawkami ale i efekt lepszy.


Pozdrawiam

W dniu 2017-12-27 o 19:09, RadoslawF pisze:

To zacznij, sprzęt audio kosztuje, no chyba ze mogą być gówniane
małe głośniczki za stówę. Do gier i odgłosów strzałów dobre
do muzyki nie polecam.
Nie polecam też podrasowywania małych gównianych głośniczków
subwoferem, brzmi owszem lepiej ale do muzyki za słabe.
Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem słuchawkowym
i słuchawki, minimum dwa razy po 300zł lub DAC z normalnym wzmacniaczem
i duże drewniane kolumny jak już radzono. Wyjdzie drożej niż
opcja ze słuchawkami ale i efekt lepszy.

PRyyyyyy szalony :-)
Zluzuj majty. 99% gospodyń domowych nie zauważy różnicy od np. Sony cp-100:

https://www.olx.pl/oferta/mikro-wieza-sony-cp-100-stereo-super-stan-CID99-IDqXZVW.html#b68af0a231

AUX i pilot były w standardzie.
Na początek wystarczy.

z

W dniu 2017-12-27 o 22:44, z pisze:

W dniu 2017-12-27 o 19:09, RadoslawF pisze:

To zacznij, sprzęt audio kosztuje, no chyba ze mogą być gówniane
małe głośniczki za stówę. Do gier i odgłosów strzałów dobre
do muzyki nie polecam.
Nie polecam też podrasowywania małych gównianych głośniczków
subwoferem, brzmi owszem lepiej ale do muzyki za słabe.
Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem słuchawkowym
i słuchawki, minimum dwa razy po 300zł lub DAC z normalnym wzmacniaczem
i duże drewniane kolumny jak już radzono. Wyjdzie drożej niż
opcja ze słuchawkami ale i efekt lepszy.

PRyyyyyy szalony :-)
Zluzuj majty. 99% gospodyń domowych nie zauważy różnicy od np. Sony cp-100:

Pytający jest gospodynią domową czy miłośnikiem muzyki?

https://www.olx.pl/oferta/mikro-wieza-sony-cp-100-stereo-super-stan-CID99-IDqXZVW.html#b68af0a231 AUX i pilot były w standardzie.
Na początek wystarczy.

Nie masz pojęcia o czym piszesz.
Jeśli wystarczy to dlatego że ma "wejście optyczne".
Tyle że laptop w z dziadowską kartą SFX go nie będzie miał
i dalej potrzeba DACa.


Pozdrawiam

W dniu 2017-12-28 o 04:04, RadoslawF pisze:

Pytający jest gospodynią domową czy miłośnikiem muzyki?

Myślę że wyciągasz zbyt dalekie wnioski i mamy do czynienia z normalnym słuchaczem dla przyjemności który z barku miejsca zanabył sobie szatański wynalazek zwany laptopem :-)
Wnioskuję że płyty dostał bo inaczej się tu by nie pytał czym je odtwarzać :-) Sorry ale takie mam przeczucie

Z przykładu który podałem najważniejsze są kolumny które w porównaniu z pstryczkami komputerowymi w tej cenie biją wszystko na głowę.

Wiem że DACe i ta cała aura złotych kabli może rajcować ale pozwól ludziom po prostu cieszyć się muzyką.

Wiesz jak przyjemnie jest puścić coś z kasety i patrzeć jak obracają się kółka i mruga wyświetlacz w Condorze? :-)

z

W dniu 2017-12-28 o 07:44, z pisze:

Pytający jest gospodynią domową czy miłośnikiem muzyki?

Myślę że wyciągasz zbyt dalekie wnioski i mamy do czynienia z normalnym słuchaczem dla przyjemności który z barku miejsca zanabył sobie szatański wynalazek zwany laptopem :-)
Wnioskuję że płyty dostał bo inaczej się tu by nie pytał czym je odtwarzać :-) Sorry ale takie mam przeczucie

On nie pyta czym, on napisał:
"Chciałbym móc słuchać muzyki ze starych płyt CD.
Mam ich sporo, są w bardzo dobrym stanie."

Z przykładu który podałem najważniejsze są kolumny które w porównaniu z pstryczkami komputerowymi w tej cenie biją wszystko na głowę.

Plastikowe gówienka zwane kolumnami komputerowymi owszem biją
ale zostaje gówniana jakość tego co wychodzi z karty SFX.

Wiem że DACe i ta cała aura złotych kabli może rajcować ale pozwól ludziom po prostu cieszyć się muzyką.

Nie stawiaj w jednym szeregu użyteczne urządzenie z grającymi kablami
i innymi wynalazkami z "audio woodoo".

Wiesz jak przyjemnie jest puścić coś z kasety i patrzeć jak obracają się kółka i mruga wyświetlacz w Condorze? :-)

Z kasety owszem, z Condora mniej, słaba jakość dźwięku.


Pozdrawiam

W dniu 2017-12-28 o 09:16, RadoslawF pisze:

słaba jakość dźwięku.

Dobrze wiesz że to pojęcie względne i zależy od delikwenta, pomieszczenia...

Daj szansę "młodemu" (tak go nazywam bo takie zadaje pytania) na spróbowanie po bożemu na mini wieży z drewnianymi głośnikami dwudrożnymi z dedykowanego odtwarzacza CD za 100 zł. na początek :-)

z

No jednak wolę Technicsa, bardziej niezawodny od Kasprzaka ;-)


-- -- -

Wiesz jak przyjemnie jest puścić coś z kasety i patrzeć jak obracają się kółka i mruga wyświetlacz w Condorze?

W dniu 2018-02-12 o 00:43, ń pisze:

No jednak wolę Technicsa, bardziej niezawodny od Kasprzaka ;-)

Ty to chyba jakiś skrypt jesteś. Animka 2.0? ;-)
Pieprzysz jakbyś układał zdania na dowolny temat tak aby coś napisać :-)

z

W dniu 2018-02-12 o 01:20, z pisze:

W dniu 2018-02-12 o 00:43, ń pisze:

No jednak wolę Technicsa, bardziej niezawodny od Kasprzaka ;-)

Ty to chyba jakiś skrypt jesteś. Animka 2.0? ;-)
Pieprzysz jakbyś układał zdania na dowolny temat tak aby coś napisać :-)

z

Nie, on pisze tak jak popieprzony "z".

--
animka

W dniu 2017-12-28 o 04:04, RadoslawF pisze:

Pytający jest gospodynią domową czy miłośnikiem muzyki?

Sądząc po jego pytaniu, to zdecydowanie audiofilem nie jest.
Przypuszczam, że pytającemu chodzi o poradę w sprawie zakupu "głośników komputerowych".
  :D

A co do dyskusji o wyższości jednego sprzętu nad innym, to przypomniałem sobie wizytę w pomieszczeniu do odsłuchów salonu audio, kiedy pomagałem znajomemu w wyborze sprzętu. Byłem zaskoczony różnicą w brzmieniu kolumn po kilka tysięcy złotych i takich po kilkadziesiąt tysięcy. Moje zdanie podzielił też kupujący, który akurat wtedy przyjechał kupić ten droższy zestaw. Po odsłuchu zmienił zdanie, jemu też (ja i mnie) o wiele bardziej przypadł do gustu zestaw tańszy, chyba za niecałe 20 tys. Kolumny zostały jego najtańszym elementem wieży. ;)

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

W dniu 2017-12-27 o 19:09, RadoslawF pisze:

Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem

Z ciekawości.
O jakich DACach konkretnie piszesz? Jaki przedział jest to cenowy?

z

W dniu 2017-12-28 o 17:39, z pisze:

Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem

Z ciekawości.
O jakich DACach konkretnie piszesz? Jaki przedział jest to cenowy?

"Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem słuchawkowym
i słuchawki, minimum dwa razy po 300zł".
Trzysta najtańszy DAC i tyle samo słuchawki warte użycia.  :-)

http://allegro.pl/wzmacniacz-sluchawkowy-dac-fiio-e10k-olympus2-i6568251712.html
http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-wzmacniacz-sluchawko-i7108875485.html#thumb/2


Pozdrawiam

W dniu 2017-12-29 o 03:47, RadoslawF pisze:

"Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem słuchawkowym
i słuchawki, minimum dwa razy po 300zł".
Trzysta najtańszy DAC i tyle samo słuchawki warte użycia.  :-)

http://allegro.pl/wzmacniacz-sluchawkowy-dac-fiio-e10k-olympus2-i6568251712.html http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-wzmacniacz-sluchawko-i7108875485.html#thumb/2

Kolega który jest o kilka poziomów wyżej odemnie w kwestii audio zanabył sobie przenośny odtwarzacz do flaców. Wie co robi i kupił coś dobrego za parę stówek.

Dałem mu kiedyś do testów starego Sansunga GalaxySII bo podobno w wypasionych samsungach są zajebiste przetworniki (taki mieliśmy taki testował)

Stwierdził po odsłuchy na porządnych słuchawkach że ciężko znaleźć różnicę.
Taki grat kosztuje pewnie 100 zł :-)

A co sądzisz o przetwornikach w MD czy magnetofonach DCC które można by zaprząc do dekodowania dźwięku cyfrowego?

Nie wiem czy słusznie ale jakoś mam ograniczone zaufanie do tych nowoczesnych wynalazków podejrzanej jakości które chwalą się napisami

z

W dniu 2017-12-29 o 09:51, z pisze:

"Jak do muzyki to DAC zintegrowany ze wzmacniaczem słuchawkowym
i słuchawki, minimum dwa razy po 300zł".
Trzysta najtańszy DAC i tyle samo słuchawki warte użycia.  :-)

http://allegro.pl/wzmacniacz-sluchawkowy-dac-fiio-e10k-olympus2-i6568251712.html http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-wzmacniacz-sluchawko-i7108875485.html#thumb/2

Kolega który jest o kilka poziomów wyżej odemnie w kwestii audio zanabył sobie przenośny odtwarzacz do flaców. Wie co robi i kupił coś dobrego za parę stówek.

Przenośki nigdy mnie nie interesowały ale wiem że porządne do "gęstych"
plików to koszt dwa do trzech tysięcy zł.

Dałem mu kiedyś do testów starego Sansunga GalaxySII bo podobno w wypasionych samsungach są zajebiste przetworniki (taki mieliśmy taki testował)

Stwierdził po odsłuchy na porządnych słuchawkach że ciężko znaleźć różnicę.
Taki grat kosztuje pewnie 100 zł :-)

To dlaczego audiofile się o nie nie zabijają?
Może dlatego że ten jego odtwarzacz do flc realna wartość ma koło
stówy a nie tyle ile zapłacił.

A co sądzisz o przetwornikach w MD czy magnetofonach DCC które można by zaprząc do dekodowania dźwięku cyfrowego?

Nie wiem czy są w stanie, jeśli są to wyjdzie ci jakaś ręczna dzierganina.
Nie szkoda czasu na takie dłubanki?
Ale jak to lubisz to zerknij tu:  https://ssl.diyaudio.pl/forum.php
Dodatkowo większe fora audio mają działy dla dłubaczy w sprzęcie.

Nie wiem czy słusznie ale jakoś mam ograniczone zaufanie do tych nowoczesnych wynalazków podejrzanej jakości które chwalą się napisami

Słusznie.
Co chwila w świecie audio nowa afera gdzie producent drogiego sprzętu
tak naprawdę oferował elektronikę od Japończyków w swojej obudowie
i pod swoją marką.
A redaktorzy gazet branżowych zdążyli się ośmieszyć przekonując
że grają dużo lepiej niż oryginał w oryginalnym opakowaniu
i z nazwą prawdziwego producenta na obudowie.
A jak do tego dojdą przekręty z kabelkami spod znaku audio woodoo,
demagnetyzery do winili i płyt optycznych oraz inne cuda to nie
ma dziwne że większość ludzi woli tanią wieżę z marketu bo
przynajmniej wie za co płaci.


Pozdrawiam

Tak szczerze na koniec napisz czy słyszysz różnicę między kilka stówek a kilka tysi, czy słyszysz różnicę między CD a dobrym mp3, MD ,DCC?
Czy słyszysz różnicę między CD a VHS Hifi (moje ostatnie odkrycie ;-) )

z

W dniu 2017-12-29 o 13:13, z pisze:

Tak szczerze na koniec napisz czy słyszysz różnicę między kilka stówek a kilka tysi, czy słyszysz różnicę między CD a dobrym mp3, MD ,DCC?
Czy słyszysz różnicę między CD a VHS Hifi (moje ostatnie odkrycie ;-) )

Między mini wieżą za pięćset zł a wieżą z pojedynczych elementów
gdzie każdy element kosztuje koło tysiąca słyszę.

Co do sprzętu przenośnego to nie uznaje słuchawek do usznych
czy do kanałowych. W normalnych przy testach rozpoznawałem
czy gra mi tania MP3 za stówę czy odtwarzacz za dwa tysiące.
Ale to większość by rozpoznała bo na tym drogim były pliki
w jakości jakie ten pierwszy nie odtworzy.
Jak podpięli dla jaj radio to też rozpoznałem?

W VHS HiFi nigdy się nie bawiłem, nigdy zresztą ne miałem własnego
magnetowidu. Czasami pożyczałem od znajomych i używałem jako
streamera do archiwizowani softu z Amigi na kasetach VHS.
Ale to dawno było.


Pozdrawiam

On 2017-12-29, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

W dniu 2017-12-29 o 13:13, z pisze:
Między mini wieżą za pięćset zł a wieżą z pojedynczych elementów
gdzie każdy element kosztuje koło tysiąca słyszę.

Sądzisz, że, to jest związane z tym, że masz wyrobiony słuch lub słuch lepszy niż przeciętni ludzie czy ta róznica jest taka duża, że i przeciętni ludzie by zauważyli?

--
Marcin

W dniu 2017-12-30 o 07:48, Marcin Debowski pisze:

Sądzisz, że, to jest związane z tym, że masz wyrobiony słuch lub słuch
lepszy niż przeciętni ludzie czy ta róznica jest taka duża, że i
przeciętni ludzie by zauważyli?

I pytanie pomocnicze:
Czy uważasz że słyszysz różnicę w "jakości dźwięku" czy po prostu inność tego dźwięku bo wiadomo że nawet wzmacniacze grają np. bardziej miękko lub mniej i to nie lampowe :-) a co dopiero jak zaczniemy mówić o kolumnach ;-)

z

PS. Właśnie słucham sobie naprzemiennie tego samego materiału raz z decka kasetowego a raz z magnetowidu VHS Hifi.

Dla mnie deck gra lepiej/przyjemniej w odbiorze a ten VHS to taki jakiś "szorstki" "kostrobaty" "cyfrowy" :-)

Wrażenie mam odwrotne do teorii. Czy mam kiepski słuch?

I przypominam że piszę dźwięku ANALOGOWYM bez próbkowań i takich tam nowoczesnych potworków :-)

On 2017-12-31, z <z@z.pl> wrote:

W dniu 2017-12-30 o 07:48, Marcin Debowski pisze:

Sądzisz, że, to jest związane z tym, że masz wyrobiony słuch lub słuch
lepszy niż przeciętni ludzie czy ta róznica jest taka duża, że i
przeciętni ludzie by zauważyli?

I pytanie pomocnicze:
Czy uważasz że słyszysz różnicę w "jakości dźwięku" czy po prostu inność tego dźwięku bo wiadomo że nawet wzmacniacze grają np. bardziej miękko lub mniej i to nie lampowe :-) a co dopiero jak zaczniemy mówić o kolumnach ;-)

Trafiłeś MZ w sedno. Mam z tym problem od zawsze. Gdzieś na przełomie milenium kupiłem taki kombajn kina domowego Pioneera, 5 płyt, pasywny SW, proste (małe) głośniki i mimo, że później (padł mi biedaczek), próbowałem różnych, droższych, nic tak mi się brzmieniem nie podobało jak tamten.

W dodatku jest jeszcze jedna rzecz, którą nie do końca łapie - słyszę BARDZO czesto różnice w jakości (???) firmowych, studyjnych, legalnych CD. Są takie co po prostu rozpływam się nad bogactwem tonalnym (basów, górką) a są takie, które ledwo dają się słuchac (np. nie ma tych basów). Nie chce mi się wierzyć, aby ktoś, dla nieniszowych wykonawców, spieprzył takie nagrania, więc skąd te różnice? Z "upiększania" charakterystyki?

--
Marcin

On Sun, 31 Dec 2017 14:22:40 +0000 (UTC), Marcin Debowski wrote:

W dodatku jest jeszcze jedna rzecz, którą nie do końca łapie - słyszę BARDZO czesto różnice w jakości (???) firmowych, studyjnych, legalnych CD. Są takie co po prostu rozpływam się nad bogactwem tonalnym (basów, górką) a są takie, które ledwo dają się słuchac (np. nie ma tych basów). Nie chce mi się wierzyć, aby ktoś, dla nieniszowych wykonawców, spieprzył takie nagrania, więc skąd te różnice? Z "upiększania" charakterystyki?

Od kilku lat jest praktykowane maksymalne tzw. kompresowanie muzyki, dzięki
temu brzmi tak samo do dupy... tfu... "świetnie!" na każdym odbiorniku od
sprzętu HiFi po jamniki, bumboxy i jednogłośnikowe radyjka. Znak czasów,
zanik gustu, taniocha górą, byle głośno i do przodu!

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

W dniu 2017-12-31 o 18:05, Roman Tyczka pisze:

W dodatku jest jeszcze jedna rzecz, którą nie do końca łapie - słyszę
BARDZO czesto różnice w jakości (???) firmowych, studyjnych, legalnych
CD. Są takie co po prostu rozpływam się nad bogactwem tonalnym (basów,
górką) a są takie, które ledwo dają się słuchac (np. nie ma tych
basów). Nie chce mi się wierzyć, aby ktoś, dla nieniszowych
wykonawców, spieprzył takie nagrania, więc skąd te różnice? Z
"upiększania" charakterystyki?

Od kilku lat jest praktykowane maksymalne tzw. kompresowanie muzyki, dzięki
temu brzmi tak samo do dupy... tfu... "świetnie!" na każdym odbiorniku od
sprzętu HiFi po jamniki, bumboxy i jednogłośnikowe radyjka. Znak czasów,
zanik gustu, taniocha górą, byle głośno i do przodu!

Tzw problem "Loudness war" czyli psucie nagrań w czasie obróbki aby
dobrze grały na gównianym sprzęcie i gównianych słuchawkach.
Co gorsza psują tak nowe wydania starych utworów.


Pozdrawiam

W dniu 2017-12-31 o 14:30, z pisze:

Sądzisz, że, to jest związane z tym, że masz wyrobiony słuch lub słuch
lepszy niż przeciętni ludzie czy ta róznica jest taka duża, że i
przeciętni ludzie by zauważyli?

I pytanie pomocnicze:
Czy uważasz że słyszysz różnicę w "jakości dźwięku" czy po prostu inność tego dźwięku bo wiadomo że nawet wzmacniacze grają np. bardziej miękko lub mniej i to nie lampowe :-) a co dopiero jak zaczniemy mówić o kolumnach ;-)

W jakości.

PS. Właśnie słucham sobie naprzemiennie tego samego materiału raz z decka kasetowego a raz z magnetowidu VHS Hifi.

Dla mnie deck gra lepiej/przyjemniej w odbiorze a ten VHS to taki jakiś "szorstki" "kostrobaty" "cyfrowy" :-)

Wrażenie mam odwrotne do teorii. Czy mam kiepski słuch?

Jak pisałem nie mam magnetowidu i nigdy go nie używałem jako
źródła dźwięku. Ale zacznij od parametrów przenoszonego dźwięku,
są podobne czy dla magnetowidu brak danych?

I przypominam że piszę dźwięku ANALOGOWYM bez próbkowań i takich tam nowoczesnych potworków :-)

Jeśli z taśmy to na pewno analogowym.


Pozdrawiam

W dniu 2017-12-31 o 19:21, RadoslawF pisze:

Jak pisałem nie mam magnetowidu i nigdy go nie używałem jako
źródła dźwięku. Ale zacznij od parametrów przenoszonego dźwięku,
są podobne czy dla magnetowidu brak danych?

Jak powszechnie wiadomo VHS Hifi bije na głowę kasetę parametrami analogowymi ;-)
Tylko co z tego jak wolę ten "gorszy" dźwięk? :-)

z

W dniu 2018-01-01 o 01:12, z pisze:

Jak pisałem nie mam magnetowidu i nigdy go nie używałem jako
źródła dźwięku. Ale zacznij od parametrów przenoszonego dźwięku,
są podobne czy dla magnetowidu brak danych?

Jak powszechnie wiadomo VHS Hifi bije na głowę kasetę parametrami analogowymi ;-)

Tak z ciekawości, podasz jakiegoś linka?
Bo mam wątpliwości, nawet jak tak jest w punkcie zapisu
to potem tor odtwarzania audio magnetofony miały lepszej
jakości od magnetowidów. Ale może coś przegapiłem.

Tak na szybko "Sygnał dźwiękowy hi-fi zapisywany przez magnetowid
ma duży zakres dynamiki, przekraczający 80 dB, co jest charakterystyczne
dla magnetofonów wysokiej klasy".
Więc czekam na linka odnośnie tego bicia parametrami. :-)

Tylko co z tego jak wolę ten "gorszy" dźwięk? :-)

Wolno ci.
Znam ludzi którzy płyty optyczne przegrywali na kasety
bo tak im bardziej pasowało.


Pozdrawiam

Poczytaj sobie o Duplikator JVC BR-700ERA :-)

I doszliśmy do wniosku że nie jest pewne czy wątkotwórca potrzebuje DACa i sprzętu do słuchania za kilka tysi :-)

z

W dniu 2018-01-01 o 11:38, z pisze:

Poczytaj sobie o Duplikator JVC BR-700ERA :-)

Poczytałem podlinkowany wątek "Profesjonalny Duplikator JVC BR-7000ERA".
Rozmawiamy o urządzeniach profesjonalnych za tysiące czy użytkowych
za setki?

I doszliśmy do wniosku że nie jest pewne czy wątkotwórca potrzebuje DACa i sprzętu do słuchania za kilka tysi :-)

Linka z DACem za trzysta złotych przegapiliście? Czy nie pasował
do koncepcji?


Pozdrawiam

W dniu 2018-01-01 o 14:40, RadoslawF pisze:

Linka z DACem za trzysta złotych przegapiliście? Czy nie pasował
do koncepcji?

Poczytaj o realnych cenach rynkowych urządzeń. Chyba że używanego się brzydzisz :-)

Myślę że DAC za 300 w tym wątku to przerost formy nad treścią

z

W dniu 2018-01-01 o 14:53, z pisze:

Linka z DACem za trzysta złotych przegapiliście? Czy nie pasował
do koncepcji?

Poczytaj o realnych cenach rynkowych urządzeń. Chyba że używanego się brzydzisz :-)

Podałem linka do urządzeń nowych. Ceny w okolicy 300zł.
Nikt nie proponował tych za tysiące.

Myślę że DAC za 300 w tym wątku to przerost formy nad treścią

Ja myślę że przerost formy nad treścią to dyskusja o VHS hifi
w tym wątku.


Pozdrawiam

W dniu 2018-01-01 o 18:27, RadoslawF pisze:

Ja myślę że przerost formy nad treścią to dyskusja o VHS hifi
w tym wątku.

Też tak uważam bo vhs służył tylko do zobrazowania że jakość może mieć różne oblicza :-)
I myślę że tak samo jak DAC jest niestosowny w tym wątku.

z

Dźwięk w magnetowidzie był zapisywany wirującą głowicą, czy jednak stacjonarną?


-- -- -

vhs służył tylko do zobrazowania że jakość może mieć różne oblicza

On 2018-02-11, ń <?@?.?> wrote:

Dźwięk w magnetowidzie był zapisywany wirującą głowicą, czy jednak stacjonarną?

Standardowy VHS miał stacjonarną, ale wiele nieco późniejszych modeli zapisywało (dodadkowo) dzwięk (HiFi Audio) tym samym bębnem co wideo.

--
Marcin

Czy gotowe (sklepowe) kasety VHS były w standardzie S-VHS (z dźwiękiem HiFi)?
Nie w sensie niszowym, ale powszechnym?
Mamy Panasonica NV-HD42 Multi HiFi Stereo NicamA2 i nic mi nie wiadomo, żeby zapisywał dźwięk wirującą głowicą :-o
Ale to VHS, a nie S-VHS.


-- -- -

Standardowy VHS miał stacjonarną, ale wiele nieco późniejszych modeli zapisywało dzwięk tym samym bębnem co wideo.

On 2018-02-22, ń <?@?.?> wrote:

Czy gotowe (sklepowe) kasety VHS były w standardzie S-VHS (z dźwiękiem HiFi)? Nie w sensie niszowym, ale powszechnym? Mamy Panasonica NV-HD42 Multi HiFi Stereo NicamA2 i nic mi nie wiadomo, żeby zapisywał dźwięk wirującą głowicą :-o Ale to VHS, a nie S-VHS.

Standardowy VHS miał stacjonarną, ale wiele nieco późniejszych modeli zapisywało dzwięk tym samym bębnem co wideo.

Mój to nv-fj720, stadardowe kasety VHS, HiFi. Zwróć uwagę, że nawet przy 6. głowicach, nie oznacza, że są to głowice osobne (n fizycznych, wirujących głowic) Nawet to napisałem w tym co później zacytowałeś.

--
Marcin

W dniu 2018-02-22 o 11:03, ń pisze:

Czy gotowe (sklepowe) kasety VHS były w standardzie S-VHS (z dźwiękiem HiFi)?
Nie w sensie niszowym, ale powszechnym?
Mamy Panasonica NV-HD42 Multi HiFi Stereo NicamA2 i nic mi nie wiadomo, żeby zapisywał dźwięk wirującą głowicą :-o
Ale to VHS, a nie S-VHS.

Jeżeli jest HiFi to musi zapisywać głowicami wirującymi.
Dla kompatybilności taki magnetowid ma nadal głowice stacjonarne i zazwyczaj sam sobie wybiera których użyć (w moim JVC można to kontrolować i sobie wybierać)
S-VHS to tylko wyższa jakość obrazu. Nie pamiętam czy rozdzielczość czy lepszej jakości taśma.
Fakt że kaseta inna ale dalej kompatybilna wstecznie. Dalej jest to HiFi

Odkopałem jakiś oryginalny film pudełkowy VHS typu Rambo :-) i był nagrany wirującymi w HiFi.

Mam nagraną kasetę "matkę" z wesela w S-VHS oczywiście HiFi :-)

Konkludując :-) Dla samego dźwięku Hifi S-VHS nie jest potrzebne bo nic tu nie zmienia.

z

Tak swoją drogą ciekawe, gdzie i na co jest wyjście tego dźwięku HiFi, bo sprzęcior ma OIDP złącza jedynie euro/scard.


-- -- -

Odkopałem jakiś oryginalny film pudełkowy VHS typu Rambo i był nagrany wirującymi w HiFi.

W dniu 2018-02-22 o 13:07, ń pisze:

Tak swoją drogą ciekawe, gdzie i na co jest wyjście tego dźwięku HiFi, bo sprzęcior ma OIDP złącza jedynie euro/scard.

To jest normalny dźwięk analogowy tylko o lepszych parametrach i leci tym samym kablem. Nie cyfrowy. I to jest jego zaleta ;-)

z

On 2018-02-22, z <z@z.pl> wrote:

W dniu 2018-02-22 o 13:07, ń pisze:

Tak swoją drogą ciekawe, gdzie i na co jest wyjście tego dźwięku HiFi, bo sprzęcior ma OIDP złącza jedynie euro/scard.

To jest normalny dźwięk analogowy tylko o lepszych parametrach i leci tym samym kablem. Nie cyfrowy. I to jest jego zaleta ;-)

Kiedys epatowali tym HiFi gdzie się dało. Owszem, dzwięk był nieco lepszy, ale z mojego doświadczenia, tak zaczynając od poowy lat 90. obraz się systematycznie pogarszał z kazdym nowym gnetowidem, który kupiłem.

Nie wiem z czego to wynikało, bo efekt był taki jak po 2-3krotnym przegraniu taśmy. Jakies filtry odszumieniowe zaczeto stosować?

--
Marcin

W dniu 2018-02-12 o 00:51, ń pisze:

Dźwięk w magnetowidzie był zapisywany wirującą głowicą, czy jednak stacjonarną?

A doczytałeś taki skrót HIFI?

Skrypt jak nic ;-)

z

W dniu 2018-01-01 o 18:27, RadoslawF pisze:

W dniu 2018-01-01 o 14:53, z pisze:

Linka z DACem za trzysta złotych przegapiliście? Czy nie pasował
do koncepcji?

Poczytaj o realnych cenach rynkowych urządzeń. Chyba że używanego się brzydzisz :-)

Podałem linka do urządzeń nowych. Ceny w okolicy 300zł.
Nikt nie proponował tych za tysiące.

Myślę że DAC za 300 w tym wątku to przerost formy nad treścią

Ja myślę że przerost formy nad treścią to dyskusja o VHS hifi
w tym wątku.

Dobry DAC da się wyprodukować za grosze. Naprawdę nie jest niczym skomplikowanym zrobić przetwornik, który będzie miał liniową charakterystykę poziomu.

Źródłem zakłóceń są zasilacze. Te tanie, impulsowe bardzo sieją i dają nieprzyjemne słyszalne szumy.

--
MN

W dniu 2018-01-01 o 08:19, RadoslawF pisze:

Tak na szybko "Sygnał dźwiękowy hi-fi zapisywany przez magnetowid
ma duży zakres dynamiki, przekraczający 80 dB, co jest charakterystyczne
dla magnetofonów wysokiej klasy".
Więc czekam na linka odnośnie tego bicia parametrami. :-)

http://www.audiostereo.pl/profesjonalny-duplikator-jvc-br-7000era_31945.html/page__st__1920

z

W dniu 2018-01-01 o 08:19, RadoslawF pisze:

Tak na szybko "Sygnał dźwiękowy hi-fi zapisywany przez magnetowid
ma duży zakres dynamiki, przekraczający 80 dB, co jest charakterystyczne
dla magnetofonów wysokiej klasy".
Więc czekam na linka odnośnie tego bicia parametrami. :-)

Pamiętam takie rzeczy:

Dolby B uzyskiwało około 67 dB S/N i polegało na tym, że przy nagrywaniu podbijało wysokie tony a przy odtwarzaniu je ściszało - ściszając też szum.

Dolby C robiło to samo też z dolnym pasmem i dawało szansę na S/N rzędu 72 dB.

Prędkość przesuwu taśmy w magnetofonie to było około 4.5 cm/s.

Magnetowid HiFi nagrywał ścieżkę audio równolegle do ścieżki obrazu z użyciem wirującej głowicy. Takie magnetowidy były często oznaczane jako 6-głowicowe (4 wideo i 2 audio). Przesuw taśmy względem głowicy wynosił 3.2m/s. S/N na poziomie 80dB robił wrażenie.

Klasyczny magnetowid zapisywał ścieżkę audio głowicami nieruchomymi i jakość dźwięku odbiegała wyraźnie od takiego HiFi.

Wszystko to piszę z pamięci, ale raczej nie spodziewam się tu pomyłek w opisie.


--
MN

W dniu 29.12.2017 o 13:13, z pisze:

Tak szczerze na koniec napisz czy słyszysz różnicę między kilka stówek a kilka tysi, czy słyszysz różnicę między CD a dobrym mp3, MD ,DCC?
Czy słyszysz różnicę między CD a VHS Hifi (moje ostatnie odkrycie ;-) )

z

Zależy, czy widać czy nie

Te wspomniany: DAC-X6
http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-wzmacniacz-sluchawko-i7108875485.html#thumb/2

Ktoś wie, czy Linuks to osłuży? Nie mogę znaleźć, żadnych danych dla tego konkretnego modelu, jedyne co, że usb jest na vt1630a co zdaje się zawiera obsługę Universal Audio Class v.1.0 i jest przez Linuksy obsługiwane.

--
Marcin

Date: Tue, 02 Jan 2018 04:34:37, Group: pl.comp.os.linux
Msg-ID: <p2eukd$1unq$3@gioia.aioe.org>
From: Marcin Debowski:

Te wspomniany: DAC-X6
http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-wzmacniacz-sluchawko-i7108875485.html#thumb/2

A po co marnować kasę na coś, czego i tak nie usłyszysz? Polecam lekturę
"24/192 Music Downloads ...and why they make no sense"
https://people.xiph.org/~xiphmont/demo/neil-young.html

Ktoś wie, czy Linuks to osłuży? Nie mogę znaleźć, żadnych danych dla tego konkretnego modelu, jedyne co, że usb jest na vt1630a co zdaje się zawiera obsługę Universal Audio Class v.1.0 i jest przez Linuksy obsługiwane.

W opisie aukcji [1] twierdzą, że obsłuży.

[1] http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-usb-otg-stereo-hifi-i7099919207.html

Pozdrawiam noworocznie,
Dominik
--
Fedora   https://getfedora.org  |  RPMFusion   http://rpmfusion.org
There should be a science of discontent. People need hard times and
oppression to develop psychic muscles.
        -- from "Collected Sayings of Muad'Dib" by the Princess Irulan

On 2018-01-02, Dominik 'Rathann' Mierzejewski <_wstaw_nick_@greysector.net> wrote:

Date: Tue, 02 Jan 2018 04:34:37, Group: pl.comp.os.linux
Msg-ID: <p2eukd$1unq$3@gioia.aioe.org>
From: Marcin Debowski:

Te wspomniany: DAC-X6
http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-wzmacniacz-sluchawko-i7108875485.html#thumb/2

A po co marnować kasę na coś, czego i tak nie usłyszysz? Polecam lekturę
"24/192 Music Downloads ...and why they make no sense"
https://people.xiph.org/~xiphmont/demo/neil-young.html

Dzięki Dominik - bardzo interesująca lektura, ale nie kumam do końca jednej rzeczy. Dosyć łatwo zrozumieć dlaczego 192kHz nic nie daje ilustrując to dzwiękiem o stałej częstotliwości. Wtedy jest jasne, że da się taki dźwięk spóbkować z częstotliwością >= Nyquista i odtworzymy perfekcyjną "analogową" sinusoide. Natomisat ciągle mi umyka, co się dzieje przy dynamicznej zmianie częstotliwości z amplitudą. Nawet jeśli przyjmiemy, że jest to zlepek regularnych sinusoid, to wydawałoby sie nie sposób przewidzieć zależności czasowych. Ten gość objasnia to odrobinę na podlinkowanym wideo, ale jakoś umyka mi istota. Przykładowo, idą 2-3 okresy 1kHz z amplitudą 1, potem nagle robią się 2 okresy przy 15kHz z amp. 0.5. Jak próbkowanie z niską czestotliwoscią ma odtworzyć to przejście pomiędzy 1 and 15kHz?

Ktoś wie, czy Linuks to osłuży? Nie mogę znaleźć, żadnych danych dla tego konkretnego modelu, jedyne co, że usb jest na vt1630a co zdaje się zawiera obsługę Universal Audio Class v.1.0 i jest przez Linuksy obsługiwane.

W opisie aukcji [1] twierdzą, że obsłuży.

[1] http://allegro.pl/fx-audio-dac-x6-24bit-192khz-usb-otg-stereo-hifi-i7099919207.html

Dzieki.

--
Marcin

Ja wręcz przeciwnie. Kupna używanych rzeczy w ogóle nie rozważam.

Pozdrowienia
Tomasz

W takim razie nówki KEF LS50 lub Feniks Essence, żadnych kompromisów.

Dnia Wed, 27 Dec 2017 18:53:23 +0100, T napisał(a):

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

Jeśli muzyki stacjonarnie w domu to zestaw audio z dużymi głośnikami.

Jaki, konkretnie?

Jestem zwolennikiem używanych rzeczy :)

Ja wręcz przeciwnie. Kupna używanych rzeczy w ogóle nie rozważam.

To nie korzystaj z używanych darmowych doradców :) Zamów sobie
profesjonalistę, zrobi ci projekt za parę baniek i hi-tech dostawę za
parędziesiąt. --
Jacek
I hate haters.

T pisze tak:

Jestem zwolennikiem używanych rzeczy :)

Ja wręcz przeciwnie. Kupna używanych rzeczy w ogóle nie rozważam.

Dlaczego? :)

Mój wzmacniacz Pioneer A-400 bez X wcale nie stracił nic na uroku
po 25 latach. Nigdy nie był psikany Kontaktem. Wystarczyło pomachać wszystkimi gałkami raz w miesiącu.


--
Piotrek

Let me see your war face.

T pisze tak:

Chciałbym móc słuchać muzyki ze starych płyt CD
Mam ich sporo, są w bardzo dobrym stanie.

No nie wątpię, że w bardzo dobrym stanie ;)

IMHO dźwięk ze starych odtwaraczy CD jest natarczywy i męczący na dłuższą metę. Ma bardzo dużą dynamikę. Coś jak filmy w 60fps.
Ludzie ich nie lubią oglądać. Zaleta kompletna cisza jak jest cisza.

Wpierw chciałem kupić odtwarzacz CD, ale nie wiem
jaki byłby dobry.

Trzeba poszukać opinii pod kątem brzmienie i zawierzyć.

Inne rozwiązanie to kupienie głośników do laptopa.
W tej chwili gdy trzeba czegoś posłuchać używam
słuchawek, ale muzyki chciałbym słuchać "głośno".

Słabe głośniki załatwią sprawę. Dobre głośniki przerób płyty na mp3 lub FLAC. Wystarczy beat reszte odegra mózg w głowie. Jeśli słyszysz w radiu u pana Zenka na taxie z 50m "martenowski stawiał piec to wystarczy.

Laptop będzie szumieć więc głośność laptopa na 70% a głośniki na 20%

Czy ktos mógłby mi coś doradzić?

W laptopie mam SoundMAX Inegrated Digital HD Audio
i używam Widows XP pro SP3.

Jeśli upierasz się przy "głośno" to kolumny drewniane i wzmacniacz jakiś Pioneer np bo od tego musisz zacząć.

Jak zarzucisz Money for nothing to ciary przechodzą :)


--
Piotrek

Let me see your war face.