Jakis czas temu kupiłem zasilacz do komputera firmy Chieftec, 500W, Kosztował mnie sporo pieniędzy. Dokupiłem jeszcze cooler, który też nie był tani, rzędu 200 zł.Feezen 7 Pro. Kupiłem po to, żeby kompter cicho chodził. Niestety słychać mocno szum. Zastanawiam się jeszcze nad tym małym wiatraczkiem płyty głównej, ale sam już nie wiem. Co może być powodem takiego chałasu wentylatorów, które powinny być ciche, które są dobrej klasy? Może trzeba wyregulować prędkość obrotów wentylatora? Proszę o pomoc.

Najpierw proponuję ustalić który wentylator jest najgłośniejszy. Można to zrobić zatrzymując fizycznie po kolei wszystkie wentylatory na b.krótką chwilę. Jak ustalisz który jest najgłośniejszy to można się zastanawiać jak go spowolnić i czy w ogóle można. Np. w przypadku karty graficznej przed zwolnieniem wentylatora może być konieczne obniżenie taktowania aby mniej się grzała.

Na szybko to możesz poszukać w BIOS opcji wyciszenia tego freezera na procesorze (opcja w BIOS cpu fan mode: silent/optimal czy coś podobnego).

Jeśli nic nie robiłeś żeby wyciszyć komputer poza zakupem tych 2 części które wymieniłeś, to najbardziej hałaśliwe powinny być: wiatrak na karcie graficznej, wiatrak cpu.

Wszedłem w Biosa i faktycznie było nastawione na maksymalną prędkość wiatraka PCU. Znacznie ciszej chodzi komputer. Wiadomo, bedą większe temperatury, więć co w związku z tym? Czy w momencie przekroczenia określonej temperatury zacznie szybciej wirować wiatrak? Z tego, co zrozumiałem, w Biosie są dwie funkcje, że ma myć "dostępne" ciche działanie lub nie. Poza tym słychać w tle jeszcze irytujące warczenie, ale zapewne jest to wiatrak od grafiki. Czy takie wiatraki też można wymienić? I jeszcze jedno pytanie. Słyszałem o chłodzeniu wodnym, czy ktoś to z Was praktykuje? Może są jeszcze inne alternatywy, które sa "atrakcyjne" w stosunku do wiatraczków?

Najpierw proponuję ustalić który wentylator jest najgłośniejszy. Można to zrobić zatrzymując fizycznie po kolei wszystkie wentylatory na b.krótką chwilę. Jak ustalisz który jest najgłośniejszy to można się zastanawiać jak go spowolnić i czy w ogóle można. Np. w przypadku karty graficznej przed zwolnieniem wentylatora może być konieczne obniżenie taktowania aby mniej się grzała.

Na szybko to możesz poszukać w BIOS opcji wyciszenia tego freezera na procesorze (opcja w BIOS cpu fan mode: silent/optimal czy coś podobnego).

Jeśli nic nie robiłeś żeby wyciszyć komputer poza zakupem tych 2 części które wymieniłeś, to najbardziej hałaśliwe powinny być: wiatrak na karcie graficznej, wiatrak cpu.

egon pisze:

Wszedłem w Biosa i faktycznie było nastawione na maksymalną prędkość wiatraka PCU. Znacznie ciszej chodzi komputer. Wiadomo, bedą większe temperatury, więć co w związku z tym?

Taktowanie (w MHz/GHz) nowych CPU oraz ich napięcie zasilania jest obniżane automatycznie w momencie gdy nie są one w pełni obciążone (gdy się nie zapuści oprogramowania wykorzystującego intensywnie CPU). Warto się upewnić czy tak jest na pewno włączając darmowy program CPU-Z i obserwując przez chwilę czy napięcie i zegar faktycznie spada gdy nic się nie robi i wzrasta przy obciążeniu komputera (gdyby nie działało to w ten sposób to trzeba może jakiś dodatkowy sterownik CPU zainstalować albo włączyć coś w BIOS).

Dzięki wymienionym metodom przy małym obciążeniu CPU mniej się grzeje i BIOS wykorzystuje to obniżając prędkość wiatraka i zwiększając pod obciążeniem. Można to z reguły "usłyszeć".

Dodatkowo istnieje możliwość monitorowania temperatur CPU przez darmowe programy CoreTemp, SpeedFan itp. Można sobie przez chwilę pomonitorować czy temperatury są ok.

Czy w momencie przekroczenia określonej temperatury zacznie szybciej wirować wiatrak?

Tak powinno to działać.

Z tego, co zrozumiałem, w Biosie są dwie funkcje, że ma myć "dostępne" ciche działanie lub nie. Poza tym słychać w tle jeszcze irytujące warczenie, ale zapewne jest to wiatrak od grafiki.

Można używając np. gumowego elastycznego kołeczka spróbować na chwilę zatrzymać wiatrak GPU aby się upewnić czy winna jest karta grafiki

Czy takie wiatraki też można wymienić?

Można, są nawet gotowe rozwiązania np. od Arctic Cooling.

Jednak w przypadku kart graficznych poniżej GTX285 (od nVidii) można programowo obniżyć prędkość wiatraka karty graficznej.
Np. u mnie wiatrak był domyślnie na 40% bez obciążenia i był dość hałaśliwy. Używając darmowego programu RivaTuner stworzyłem profil "nie do grania w gry komputerowe" włączany klawiszami ctrl+f9, w którym taktowanie karty jest wielokrotnie zmniejszane a wiatrak chodzi na 25% (zamiast domyślnych 40%). To wystarcza aby mojej karty nie było słychać (GTX260 c216) gdy nie gram. temperatura gpu jest w tej chwili ~56*C co jest całkowicie bezpieczne (ta karta może chodzić na stałe nawet do 70*C)
Tylko do programu RivaTuner trzeba mieć trochę determinacji bo bez ingerencji w zakładce "PowerUser" nie da się za mocno obniżyć taktowania itp. Wszystko jest opisane na forach dyskusyjnych itp. stronach.

I jeszcze jedno pytanie. Słyszałem o chłodzeniu wodnym, czy ktoś to z Was praktykuje? Może są jeszcze inne alternatywy, które sa "atrakcyjne" w stosunku do wiatraczków?

Osobiście trochę mi się kłóci woda z komputerem (pewnie zaraz zostanę przekrzyczany przez zwolenników chłodzenia wodą), ale przede wszystkim daje się wszystko tak wyciszyć przy chłodzeniu powietrznym że najgłośniejszy jest szum obracających się talerzy dysków twardych, więc nie widzę sensu inwestować w chłodzenie wodne dopóki nie mam dysków SSD.


Pozdrawiam,
Marek

"Netx" <nospam@gazeta.pl> wrote in message news:hdfa61$hoi$1inews.gazeta.pl...

Z tego, co zrozumiałem, w Biosie są dwie funkcje, że ma myć "dostępne" ciche działanie lub nie. Poza tym słychać w tle jeszcze irytujące warczenie, ale zapewne jest to wiatrak od grafiki.

Można używając np. gumowego elastycznego kołeczka spróbować na chwilę zatrzymać wiatrak GPU aby się upewnić czy winna jest karta grafiki

Nie przesadzajmy, to nie operacja na otwartym sercu i wystarczy przytrzymac wiatrak palcem.

Tez stawiam na GPU, wiekszosc kart ma malutkie wiatraczki, ktore nadrabiaja predkoscia obrotowa. Swoj wymienilem na pasywne chlodzenie (Accelero S2) i jest bezglosnie a przy tym chlodniej niz na fabrycznym Sapphire.



Pozdrawiam
Kamil

Apropo: napisałeś że masz zasilacz od Chiefteca. Miałem jednego Chiefteca i faktycznie był cichy. Jednak w porządnym sklepie z zasilaczami można poprosić o podłączenie kilku zasilaczy przed zakupem w celu przesłuchania. Z moich obserwacji wynika że do najcichszych należą BeQueiet Dark Power i lepsze modele Antec.

Pozdrawiam,
Marek

Użytkownik "egon" <xxx@onet.pl> napisał w wiadomoœci grup dyskusyjnych:hded9t$rvu$1@news.onet.pl...

I jeszcze jedno pytanie. Słyszałem o chłodzeniu wodnym, czy ktoś to z Was praktykuje? Może są jeszcze inne alternatywy, które sa "atrakcyjne" w stosunku do wiatraczków?

Ja używam wodne chłodzenie. Jest ono bardzo wydajne (ale droższe od chłodzenia powietrzem).
Na p4 3@3,8 GHz Prescott) zalman 7700Cu osišgał >100 (!) stopni Celsjusza). Na chłodzeniu wodnym nie przekracza 55*C. Niestety ma też wady: droższy od chłodzenia powietrzem, po schłodzeniu procesora i karty graficznej zaczšłem słyszeć cichy zasilacz (oraz oczywiœcie dyski).

--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał œmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteœ obdarzony inteligencjš.