Data: 2011-04-13 14:46:06 | |
Autor: AAAAAAAA | |
Głośny sąsiad na górze | |
.
Co zrobić jak sie ma sąsiada na górze, który uwielbia robić imprezy, a jak nie robi imprez to po nocach ogląda tak głośno TV, że nawet zmróżyc oka nie można? Nie jest stary, więc nie jest głuchy. A jak nie robi ww. rzezcy to tak tupcze nogami, że wytrzymac nie można. Chyba żona chodzi w szpilkach lub on w chodakach z podeszwą drewnianią. heh :) miałem ten problem jakies 9 miesięcy temu na grupie ciekawa dyskusja była. Ja wynajmowałem więc sie po prostu wyprowadziłem po kilku miesiącach walki, no ale nie każdy ma taką możliwość:) chociaz już byłem przygotowany na wszystko Proponuję grzecznie podejsc zwrocić uwagę jak nie będzie pomagało to hardkorowa metoda nr 1: Program Głośny sąsiad http://tnij.org/sgaaass nr.2 oficjalnie drogi dwie, pismo do spoldzielni/wspolnoty, najlepiej podpisane przez kilku siadiadow, oraz wzywanie policji, to ze nie sa to godziny nocne, nie ma wiekszego znaczenia : Kodeks Wykroczeń art 51 Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne. Art. 24. § 1.Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. § 2. Jeżeli za wykroczenie popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wymierzono karę aresztu, orzeka się obok tej kary również grzywnę, chyba że orzeczenie grzywny nie byłoby celowe. § 3. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Zgłaszać na Policję i notować zgłoszenia Zgłosić do Zarządcy koniecznie z kilkoma sąsiadami się dogadać. Jak przyjdzie policja najlepiej jak inni wyjdą sąsiedzi na korytarz U mnie akurat wszyscy się bali, dopiero jak wyszedłem nagadać to inni wyszli za mną tydzień ciszy i znowu to samo niestety wróciło. powodzenia pozdrawiam |
|