W dniu 2012-07-20 12:51, rmikke pisze:
No dobra, to pierwsze z zapowiedzianych głupich pytań.
Skoro czytam, że taka "normalna" kadencja to 90, to wygląda na to, że ja jeżdżę
na niższej. Ale trudno mi to stwierdzić na pewno, bo w mieście to tylko od czasu
do czasu rzucam okiem nalicznik (i zwykle widzę cos koło 75). Za to mam średnią
kadencję i średnia wyszła mi 74, co wydaje mi się dziwne w porównaniu do 75 na
pełnych obrotach. Bo niby gdzie te wszystkie zwolnienia, zakręty, kawałki po
chodniku... Może ja jednak źle patrzę i na ogół mam wyższą?
Może się ktoś podzielić swoją średnią kadencją z takiej typowej jazdy po mieście
z przewagą jezdni?
Ja nie wiem ile, ale na pewno więcej niż 90. Jadać po mieście trzeba czasami szybko reagować przyspieszając a łatwiej jest przyspieszyć przy wysokiej kadencji.
--
biodarek
|