On 16 Lis, 22:04, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Był to bowiem czas, kiedy idea christianitatis stanowiła motyw przewodni dla
całej kultury, a Kościół katolicki odgrywał doniosłą rolę we wszystkich
sferach życia narodów europejskich.
Już w XV w. zaczęto w związku z tym kulturę średniowieczną, we wszystkich
jej dziedzinach, identyfikować z Kościołem katolickim.
I niemal każdy, kto z sobie wiadomych względów czuł się wrogiem Kościoła
katolickiego, stawał się także, niemal automatycznie, wrogiem kultury
średniowiecznej.
Dowodem na to jest chociażby niezrozumiała wprost zaciekłość, z jaką
innowiercy, którzy oderwali się od Kościoła katolickiego, niszczyli
biblioteki, bez względu na to, co zawierały.
Tak postępowali w pierwszej połowie XV w. husyci, którzy spalili wiele
bibliotek na zajętych przez siebie terenach, m.in. na Śląsku, nie inaczej
traktowali szacowne księgozbiory średniowieczne protestanci w XVI w.
Żywa nienawiść do Kościoła katolickiego inteligencji protestanckiej
przeniosła się na całą epokę średniowieczną ze wszystkim, co ona
reprezentowała, i ciągle podsycana, przekazywana była z pokolenia na
pokolenie.
Wiele mówiącym przykładem może tu być postawa Tomasza Hobbesa (+ 1679),
który w swoim słynnym "Lewiatanie" stawia w jednym rzędzie magów, czarownice
i katolików, życząc sobie przy tym, żeby wszyscy wymienieni zostali spaleni
żywcem na stosie.
Libertyni osiemnastowieczni skwapliwie przejęli ten sposób myślenia o
Kościele katolickim jako ostoi ciemnoty i zabobonu, jako przeszkodzie na
drodze ludzkości do postępu i jako ciemiężycielu narodów spragnionych
wolności. (...)
Scholastyka nauczyła Europę myśleć. To średniowiecze ukuło niesłychanie
ważne pojęcia, bez których nie może się obejść żaden nowożytny kierunek
filozoficzny, takie jak: natura, substancja, przyczynowość, realność,
finalność, uniwersalność, indywidualność, rozum, intelekt, dusza, duch,
świat, Bóg, prawo natury, istota państwa itd.
Więcejhttp://arkapana.republika.pl/mity.html
--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..
Jak chodzi o sredniwiecze, to najbardziej podoba mi sie postac Jan
Husa, i jego proby reformacji kk.
J.Hus zostal spalony na stosie, bo co innego moglo spotkac w
sredniwieczu kacerza.
Ale, dal podwaliny ideii reformatorskiej Marcina Lutra.
Jego meczenska smierc byla powodem tzw. wojen husyckich.
Zas twalym skutkiem tychze wojen, jest niechetny stosunek Czechow do
kosciola rzymskokatolickiego.
Z tego powodu bardzo lubie Czechow, bo sa na ogol ateistami. Ja tez!
J-23 itede
|