Zainteresowalem sie tym glutem do uszczelniania detek (bo mam wrazenie, ze by
mi pomogl w zyciu ;) ). A skoro sie zainteresowalem, to i pytania mam.

1. Czy zeby tego napchac do detki z zaworkiem AV (samochodowym), trzeba
wykrecic ten zaworek z rurki?

2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
ktorych unikac?

rmikke

--

Użytkownik "Ryszard Mikke" <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irllin$kn9$1inews.gazeta.pl...

Zainteresowalem sie tym glutem do uszczelniania detek (bo mam wrazenie, ze by
mi pomogl w zyciu ;) ). A skoro sie zainteresowalem, to i pytania mam.

1. Czy zeby tego napchac do detki z zaworkiem AV (samochodowym), trzeba
wykrecic ten zaworek z rurki?

2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
ktorych unikac?

1. Tak, musisz wykręcić rdzeń zaworu - inaczej nic nie napchasz.
2. Ten którego używam jest naprawdę dobry, ale drogi i nie sprawdzałem go w dętkach ino w oponach.

Jeżeli Ci sie nie pali to proponuję poczekać chwilę na mój test oraz instrukcję :)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3

1. Czy zeby tego napchac do detki z zaworkiem AV (samochodowym), trzeba
wykrecic ten zaworek z rurki?

tak

2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
ktorych unikac?

zielony zatyka otwór po gwoździu, ale 2 "kreski" od wbicia w krawężnik
nie daje rady.
ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irmfvl$ns$2inews.gazeta.pl...

1. Czy zeby tego napchac do detki z zaworkiem AV (samochodowym), trzeba
wykrecic ten zaworek z rurki?

tak

2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
ktorych unikac?

zielony zatyka otwór po gwoździu, ale 2 "kreski" od wbicia w krawężnik
nie daje rady.

żaden uszczelniacz nie zalepi dziur po snajk bajcie.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3

kamil/Endurorider.pl <flySteX@gaOzeFta.lp> napisał(a):

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irmfvl$ns$2inews.gazeta.pl...
>> 1. Czy zeby tego napchac do detki z zaworkiem AV (samochodowym), trzeba
>> wykrecic ten zaworek z rurki?
> tak
>> 2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
>> ktorych unikac?
> zielony zatyka otwór po gwoździu, ale 2 "kreski" od wbicia w krawężnik
> nie daje rady.

żaden uszczelniacz nie zalepi dziur po snajk bajcie.

Po dwoch gwozdziach (w moim przypadku - pozaginanym drucie od zbrojen. wbitym
w dwoch miejscach), tez nie da rady (nabylem kiedys detke Kendy z fabrycznym
glutem i jechalem z tym Poniatoszczakiem w czasie remontu torowiska. Z
supernieprzebijanymi oponami Schwalbe Marathon Plus...).

Ciekawe, czy to istnienie dwoch dziur jest decydujace...

rmikke

--

Użytkownik "Ryszard Mikke" <rmikke@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iro130

Po dwoch gwozdziach (w moim przypadku - pozaginanym drucie od zbrojen. wbitym
w dwoch miejscach), tez nie da rady (nabylem kiedys detke Kendy z fabrycznym
glutem i jechalem z tym Poniatoszczakiem w czasie remontu torowiska. Z
supernieprzebijanymi oponami Schwalbe Marathon Plus...).

Ciekawe, czy to istnienie dwoch dziur jest decydujace...

Istotna jest wielkość dziury i rodzaj uszczelniacza. Niby wszystko to samo a jednak nie to samo. W odpowiednim czasie przedstawie info na temat możliwości łatania przebić o określonych średnicach.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3

Ryszard Mikke <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
ktorych unikac?

   uważam że należy unikać tego gadżetu...przy  dziurkach
   od 1mm nie działa  napompujesz koło ale po przejechaniu
   kilkunastu metrów kapeć od nowa...a wada największa to    to że zalepia zaworek w  wentylu po ok. rocznym użytkowaniu
   złamałem sobie dzwignie pompki nożnej.
   Przypomne przy okazji jak przejeżdzam przez coś drobnego    ostrego(rozbite szkło,szutrowe kamyczki itp.)lub tylko mam
   podejrzenie to  zaraz potem w czasie jazdy wykonuję kierownicą
   kilkanaście ruchów na bok podczas jazdy bo wtedy jedna składowa siły    tarcia wyciaga to co mogło sie wbić...teoria się sprawdza bo od 2 sezonów
   i obecnie nie złapałem gumy a slady po wbiciach na oponach są.

    Ignac
       --

Użytkownik " Ignacy" <ignac88@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:irnqmn$gab$1inews.gazeta.pl...

Ryszard Mikke <rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
ktorych unikac?

  uważam że należy unikać tego gadżetu...przy  dziurkach
  od 1mm nie działa  napompujesz koło ale po przejechaniu
  kilkunastu metrów kapeć od nowa...a wada największa to
  to że zalepia zaworek w  wentylu po ok. rocznym użytkowaniu
  złamałem sobie dzwignie pompki nożnej.

Podpowiedź: wykręć rdzeń zaworu, wyczyść, wkręć bądź załóż nowy i dopiero później pompuj. Poza tym to wymaga talentu żeby pompkę połamać w taki sposób.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3

On 27 Maj, 13:07, "kamil/Endurorider.pl" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

U ytkownik " Ignacy" <igna...@NOSPAM.gazeta.pl> napisa w wiadomo cinews:irnqmn$gab$1inews.gazeta.pl...

> Ryszard Mikke <rmi...@WYTNIJ.gazeta.pl> napisa (a):

>> 2. Czy sa lepsze/gorsze gluty wg Waszego doswiadczenia? A jesli tak, to
>> ktorych unikac?

>   uwa am e nale y unika tego gad etu...przy  dziurkach
>   od 1mm nie dzia a  napompujesz ko o ale po przejechaniu
>   kilkunastu metr w kape od nowa...a wada najwi ksza to
>   to e zalepia zaworek w  wentylu po ok. rocznym u ytkowaniu
>   z ama em sobie dzwignie pompki no nej.

Podpowied : wykr rdze zaworu, wyczy , wkr b d za nowy i dopiero
p niej pompuj. Poza tym to wymaga talentu eby pompk po ama w taki
spos b.

Nie do końca, te nożne samochodówki gną się w palcach, a po
przekroczeniu 3bar człowiek zastanawia się co pójdzie najpierw - wąż,
mocowania, czy "rama" tego ustrojstwa. Próbowałem kiedyś doprowadzić
tym czymś Kojaka do używalności i przy połowie zalecanego ciśnienia
dałem sobie spokój. Teraz w domu tylko normalna stacjonarna pompka
(muszę kupić bo lidl się rozpadł) a w trasie sigma lambda.

Użytkownik "Piotrpo" <piotrpo@gmail.com> napisał w wiadomości news:3e3f66b8-2fc9-48bc-b099-

Nie do końca, te nożne samochodówki gną się w palcach, a po
przekroczeniu 3bar człowiek zastanawia się co pójdzie najpierw - wąż,
mocowania, czy "rama" tego ustrojstwa. Próbowałem kiedyś doprowadzić
tym czymś Kojaka do używalności i przy połowie zalecanego ciśnienia
dałem sobie spokój. Teraz w domu tylko normalna stacjonarna pompka
(muszę kupić bo lidl się rozpadł) a w trasie sigma lambda.
===

Jak pamietam ostanią pompkę samochodową nożną, którą miałem w łapach to ciężko mi uwierzyć że to można w palcach zgiąć :)

Do tej pory miałem 2 pompki stacjonarne taniochę i obydwie zabiłem :) Teraz mam "wypas" za 44 PLN i zobaczę co będzie dalej :D


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3

On 27 Maj, 13:22, "kamil/Endurorider.pl" <flyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

Jak pamietam ostanią pompkę samochodową nożną, którą miałem w łapach to
ciężko mi uwierzyć że to można w palcach zgiąć :)

Jeżeli miałeś taką pompkę sprzed kilku czy kilkunastu lat to i owszem,
żeby rozwalić to co teraz Chińczycy rzeźbią, to naprawdę nie trzeba
być Pudzianem.

Do tej pory miałem 2 pompki stacjonarne taniochę i obydwie zabiłem :) Teraz
mam "wypas" za 44 PLN i zobaczę co będzie dalej :D

No właśnie się za jakimś "wypasem" muszę rozejrzeć - lambda, która mi
została, niby jest ok jako awaryjna, ale pompowanie koła 2+ to żadna
przyjemność. Chociaż muszę oddać sprawiedliwość i napisać, że jest to
jedna z nielicznych pompek "przewoźnych" bo ręczną nie jest, którą
faktycznie da się uzyskać przyzwoite ciśnienie w oponie.

kamil/Endurorider.pl <flySteX@gaOzeFta.lp> napisał(a):

Do tej pory miałem 2 pompki stacjonarne taniochę i obydwie zabiłem :)    

Teraz mam "wypas" za 44 PLN i zobaczę co będzie dalej :D

  Ja "pompuje" taką:

  http://moto.allegro.pl/nozna-pompka-samochodowa-z-manometrem-start-
i1624371213.html

  Ignac
 --

Użytkownik " Ignacy" <ignac88@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iro3ma$fl8$1inews.gazeta.pl...

kamil/Endurorider.pl <flySteX@gaOzeFta.lp> napisał(a):

Do tej pory miałem 2 pompki stacjonarne taniochę i obydwie zabiłem :)

Teraz mam "wypas" za 44 PLN i zobaczę co będzie dalej :D

 Ja "pompuje" taką:

 http://moto.allegro.pl/nozna-pompka-samochodowa-z-manometrem-start-
i1624371213.html

Używam Beto.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3

  uważam że należy unikać tego gadżetu...przy  dziurkach
  od 1mm nie działa  napompujesz koło ale po przejechaniu
  kilkunastu metrów kapeć od nowa...

Toż przecież to "ustrojstwo" (przynajmniej ze stacji z "żółtym logo") podobno pompuje (tegoż "Gluta") spreżonym powietrzem, więc na ch... ci pompka? Ja miałem na myśli raczej rozwiązanie awaryjne, coby na trasie dojechać do domu/mety, bez niepotrzebnego obciążania plecaka niepotrzebnym zestawem łatek, narzędzi, poompek, etc. Przy okazji jakie ewentualnie ciśnienie można uzyskać po wtłoczeniu takiego "ustrojstwa" w tradycyjną, nie nieprzebijalną dentkę za 10-15 zl? Zastanawia mnie jedno. Jeśli ludzie używają tego do samochodów (które czasem ważą nawet po półtorej tony) to dlaczego nie miałoby się sprawdzić w ważącym 15-20 kg rowerze (jeśli wspomnianym wcześniej półtorej tonowym samochodem można wówczas przejechać - przynajmniej tak zapewnia producent, ok 15-20 km)?

Pozdro, M.

Ja mia em na my li raczej rozwi zanie awaryjne, coby na trasie
dojecha do domu/mety, bez niepotrzebnego obci ania plecaka niepotrzebnym
zestawem atek, narz dzi, poompek, etc.

Zapomnij - większej dziury ci to nie zaklei. Pompka, + dętka waży c.a..
tle co puszka tego cudu.

Przy okazji jakie ewentualnie
ci nienie mo na uzyska po wt oczeniu takiego "ustrojstwa" w tradycyjn , nie
nieprzebijaln dentk za 10-15 zl?

Standardową oponę ~2.0 nabijesz do około 2 bar.

Zastanawia mnie jedno. Je li ludzie
u ywaj tego do samochod w (kt re czasem wa nawet po p torej tony) to
dlaczego nie mia oby si sprawdzi w wa cym 15-20 kg rowerze (je li
wspomnianym wcze niej p torej tonowym samochodem mo na w wczas przejecha -
przynajmniej tak zapewnia producent, ok 15-20 km)?

Ciśnienie w osobówce, to jakieś 2 bar, w rowerze górskim 3-4, w
szosówce 8.
W samochodzie grubość opony to jakiś 1 cm gumy - jest co kleić - dętka
rowerowa ma mniej.

WuYo pisze:

Zastanawia mnie jedno. Jeśli ludzie używają tego do samochodów (które czasem ważą nawet po półtorej tony) to dlaczego nie miałoby się sprawdzić w ważącym 15-20 kg rowerze (jeśli wspomnianym wcześniej półtorej tonowym samochodem można wówczas przejechać - przynajmniej tak zapewnia producent, ok 15-20 km)?

To nie chodzi o masę pojazdu tylko ciśnienie w kołach. Taka szosówka ma czterokrotnie wyższe ciśnienie w kołach niż przeciętny samochód osobowy.

--
marcin

WuYo <wujek_dobra_radaNOSPAM@o2.pl> napisał(a):  To co ja cenie na grupie to jest przedstawianie
 autentycznych doznań w różnych kwestiach związanych
 z rowerem...w kwestii poruszonej w wątku ja mam   własnie takie uwagi...każdy zainteresowany tematem
 powinien sam się zastanowić czy chce ten środek
 stosować czy nie...on jest świetny w ciężarówkach
 a nawet w rakietach kosmicznych ale w moim rowerze
 się nie sprawdził bo i tak musiałem dętkę załatać
 nie wnikam czy dziura była taka siaka czy owaka jechać
 się nie dało...proszę tego tonu nie odbierać jako złośliwy.  Ignac

--

Użytkownik "WuYo" <wujek_dobra_radaNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:iro6li$gp6

Toż przecież to "ustrojstwo" (przynajmniej ze stacji z "żółtym logo") podobno pompuje (tegoż "Gluta") spreżonym powietrzem, więc na ch... ci pompka? Ja miałem na myśli raczej rozwiązanie awaryjne, coby na trasie dojechać do domu/mety, bez niepotrzebnego obciążania plecaka niepotrzebnym zestawem łatek, narzędzi, poompek, etc. Przy okazji jakie ewentualnie ciśnienie można uzyskać po wtłoczeniu takiego "ustrojstwa" w tradycyjną, nie nieprzebijalną dentkę za 10-15 zl? Zastanawia mnie jedno. Jeśli ludzie używają tego do samochodów (które czasem ważą nawet po półtorej tony) to dlaczego nie miałoby się sprawdzić w ważącym 15-20 kg rowerze (jeśli wspomnianym wcześniej półtorej tonowym samochodem można wówczas przejechać - przynajmniej tak zapewnia producent, ok 15-20 km)?

Użyj google i poczytaj o skuteczności tych preparatów w samochodzie i zobaczysz jak się mają zapewnienia producenta do rzeczywistości oraz jaki wpływ niektóre z tych środków mają na opony.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
25/05/2011 Mbike Avenger 3