Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Data: 2014-09-19 20:41:51
Autor: Sezamka
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Witam,

Dzięki wielkie wszytskim za odpowiedzi w poprzednim wątku 'Gość
wjechał mi w tył i uciekł', a teraz mam nowy problem (zakładam nowy
wątek, bo pewnie do starych nikt nie zagląda). W skrócie:
Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale dzięki świadkom, którzy spisali
numer rejestracyjny i złożyli zeznania, został namierzony, sprawa na
policji została załatwiona i zamknięta, gdyż jako poszkodowana
otrzymałam pismo, że
"Na podstawie art. 26 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o
wykroczenia zawiadamiam pokrzywdzoną, że wniosek o ukaranie w sprawie
spowodowania kolizji w dniu *** przeciwko *** został przesłany do Sądu
Rejonowego *** Wydział Karny..." itd...

Sprawca ma OC w Warta, szkoda jest tam zarejestrowana, ale nie chcą
jej rozpatrzyć, bo nie mają dowodu, że to ich klient jest sprawcą.
Wysłałam im skan tego pisma, które dostałam z policji, to dostałam
odpowiedź:

"Informuję, że w szkodzie brakuje dokumentu potwierdzającego winę
wskazanego przez Panią sprawcy. Przedłożony dokument nie stanowi
potwierdzenia że, sprawcą jest nasz ubezpieczony. Z pisma tego wynika
że, sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego ****. Po otrzymaniu
prawomocnego wyroku proszę o przesłanie dokumentu, wówczas będzie
możliwe ustalenie sprawcy zdarzenia."


Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie gościa, no to wiadomo, że jest
jest sprawcą.

Teraz mam problem, ponieważ chciałam naprawić auto sposobem
'bezgotówkowym', czyli daje auto do serwisu, które ma umowę z Wartą,
na czas naprawy dostaję zastępcze, i za nic nie płacę. Byłam od razu w
tym serwisie, porobili zdjęcia, i złożyli dokumenty i kosztorys do
Warty, ale nie mogą zacząć działać, aż Warta nie zaakceptuje
kosztorysu, a Warta nie zaakeptuje kosztorysu, dopóki nie będzie mieć
potwierdzenia, że to ten gość był sprawcą.

I co teraz? Mam czekać na zakończenie rozprawy? Toż to pewnie będzie
parę miesięcy. I jak wogóle mam się dowiedzieć, kiedy ona będzie?

Nie spieszyłoby mi się tak, gdybym mogła auto naprawić, a zwrot
pieniędzy dostać potem, ale tym sposobem to pewnie byłabym stratna, bo
rzeczoznawca Warty pewnikiem wyceni szkodę na dużo mniej.

Mieliście takie doświadczenia? Macie jakieś sugestie co zrobić? Jest
sens czekać na wyrok, czy lepiej już naprawiać auto za swoje, a potem
starać się o zwrot (marne szanse, że dostanę zwrotu tyle, ile zapłacę,
ponadto tracę to darmowe auto zastępcze).

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :)

Data: 2014-09-19 20:53:04
Autor: J.F.
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik "Sezamka"  napisał w wiadomości
Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale dzięki świadkom, którzy spisali
[...]
"Informuję, że w szkodzie brakuje dokumentu potwierdzającego winę
wskazanego przez Panią sprawcy. Przedłożony dokument nie stanowi
potwierdzenia że, sprawcą jest nasz ubezpieczony. Z pisma tego wynika
że, sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego ****. Po otrzymaniu
prawomocnego wyroku proszę o przesłanie dokumentu, wówczas będzie
możliwe ustalenie sprawcy zdarzenia."

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie gościa, no to wiadomo, że jest
jest sprawcą.

No nie, badzmy powazni, jesli policja zglasza wniosek o ukaranie, to .... zglasza.
I na razie nic z tego nie wynika, szczegolnie ze zapewne podejrzany twierdzi ze to nie on, bo inaczej by przyjal mandat.

Po prawdzie to i wyrok sadu moze tu niewiele znaczyc, bo sad na miejscu zdarzenia nie byl i nie widzial.

I co teraz? Mam czekać na zakończenie rozprawy? Toż to pewnie będzie
parę miesięcy. I jak wogóle mam się dowiedzieć, kiedy ona będzie?
Nie spieszyłoby mi się tak, gdybym mogła auto naprawić, a zwrot
pieniędzy dostać potem, ale tym sposobem to pewnie byłabym stratna, bo
rzeczoznawca Warty pewnikiem wyceni szkodę na dużo mniej.

Ale bedziesz miala faktury ... zawsze mozesz tez zaryzykowac i wynajac auto ... a nuz sie zwroci.

I jeszcze na pocieszenie - jest szansa ze Warta zrobi regres do goscia, to go moze oduczyc uciekania.

Tylko uwazaj zebys kiedys sama nie zaplacila takiego regresu :-)

J.

Data: 2014-09-19 21:08:16
Autor: Sezamka
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Hello J.F.,

Friday, September 19, 2014, 8:53:04 PM, you wrote:


I jeszcze na pocieszenie - jest szansa ze Warta zrobi regres do goscia, to go moze oduczyc uciekania.

Eh, dla jasności - mi absolutnie nie zależy na tym, żeby gościowi
dopiec. Tylko na tym, żeby nie płacić za naprawę auta, bo to
powinna opłacić jego firma ubezpieczeniowa; przecież po to jej płaci
składki, prawda? Nie rozumiem po prostu, czemu firma Warta sie tak
miga. Znaczy - wróć - rozumiem, chcą się wymigać i nie zapłacić,
wiadomo. Po prostu wg policji sprawa winy jest jasna, dlatego imho
niepoważne są takie uniki tej Warty.


Tylko uwazaj zebys kiedys sama nie zaplacila takiego regresu :-)

Powtarzam: ja tutaj nie atakuję tego gościa, tylko jego firmę
ubezpieczeniową :)

Data: 2014-09-19 22:27:03
Autor: Andrzej Lawa
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 19.09.2014 21:08, Sezamka pisze:

I jeszcze na pocieszenie - jest szansa ze Warta zrobi regres do
goscia, to go moze oduczyc uciekania.

Eh, dla jasno¶ci - mi absolutnie nie zależy na tym, żeby go¶ciowi
dopiec.

A powinno.

Sama widzisz jakie masz przez niego kłopoty.

A jakby nie zwiał i grzecznie przyj±ł mandat - miałaby¶ już wszystko z głowy (no, poza wyrywaniem każdego należnego grosza z ubezpieczyciela).

[ciach]

wiadomo. Po prostu wg policji sprawa winy jest jasna, dlatego imho
niepoważne s± takie uniki tej Warty.

Czy miała¶ w szkole co¶ takiego jak "wiedza o społeczeństwie"?

Jedn± z podstawowych zasad państwa prawa jest domniemanie niewinno¶ci.

Póki nie ma wyroku (lub poniek±d dobrowolnego przyznania się do winy w postępowaniu mandatowym) - człowiek jest niewinny.

¦wiadkowie mog± kłamać lub się mylić. Czekaj na wyrok i zachowuj wszystkie faktury z naprawy.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-09-20 00:47:22
Autor: BartekK
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-19 22:27, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.09.2014 21:08, Sezamka pisze:
Jedną z podstawowych zasad państwa prawa jest domniemanie niewinności.
Jeszcze bardziej podstawowa jest zasada zaufania do prawa i państwa. A tu taką figę: Zgodnie z prawem ubezpieczasz SAMOCHÓD, musisz. Płacisz ubezpieczenie od każdego auta osobno. Każde auto MUSI BYĆ UBEZPIECZONE OC (a jak nie jest - to i tak jest, UFG już tym się martwi).
Zdarzenie z tym konkretnym, ubezpieczonym (!) SAMOCHODEM jest potwierdzone. A ubezpieczalnia (jak zresztą każda by to zrobiła na ich miejscu) - szuka powodu by to, kto kierował, było istotne do wypłacenia odszkodowania z ubezpieczenia OC SAMOCHODU.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2014-09-20 01:34:47
Autor: Tomasz Pyra
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-20 00:47, BartekK pisze:
W dniu 2014-09-19 22:27, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.09.2014 21:08, Sezamka pisze:
Jedną z podstawowych zasad państwa prawa jest domniemanie niewinności.
Jeszcze bardziej podstawowa jest zasada zaufania do prawa i państwa. A
tu takÄ… figÄ™: Zgodnie z prawem ubezpieczasz SAMOCHĂ“D, musisz. PĹ‚acisz
ubezpieczenie od każdego auta osobno. Każde auto MUSI BYĆ UBEZPIECZONE
OC (a jak nie jest - to i tak jest, UFG juĹĽ tym siÄ™ martwi).
Zdarzenie z tym konkretnym, ubezpieczonym (!) SAMOCHODEM jest
potwierdzone.

Ale nie jest potwierdzona wina kierujÄ…cego tym czy tamtym samochodem.
To że "wszyscy wiedzą jak było" tu nie wystarczy - musi być albo wyrok, albo uznanie winy przez sprawcę.

A ubezpieczalnia (jak zresztą każda by to zrobiła na ich
miejscu) - szuka powodu by to, kto kierował, było istotne do wypłacenia
odszkodowania z ubezpieczenia OC SAMOCHODU.

Teoretycznie jeszcze nie wiadomo kto komu ma płacić.

Tak BTW - to czy czasem jak gościu uciekł, to ubezpieczalnia nie sięgnie go regresem (oczywiście pod warunkiem ustalenia kto dokładnie był sprawcą).

Data: 2014-09-20 12:01:55
Autor: BartekK
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-20 01:34, Tomasz Pyra pisze:
A ubezpieczalnia (jak zresztą każda by to zrobiła na ich
miejscu) - szuka powodu by to, kto kierował, było istotne do wypłacenia
odszkodowania z ubezpieczenia OC SAMOCHODU.

Teoretycznie jeszcze nie wiadomo kto komu ma płacić.

Tak BTW - to czy czasem jak gościu uciekł, to ubezpieczalnia nie sięgnie
go regresem (oczywiście pod warunkiem ustalenia kto dokładnie był sprawcą).
Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł, powinno być podstawą do wypłaty z jego OC (SAMOCHODU!) a to ubezpieczalnia dopiero później może sobie czekać na wyrok i regresem ściągać z tego, który kierował, albo był winny itd.

Cała patologia wynika z ubezpieczania ODPOWIEDZIALNOŚCI CYWILNEJ AUTA a nie kierowcy, tak jakby cywilnie samodzielnie auto (sprawdzić czy nie google-car) mogło podejmować jakieś decyzje i działania ;).

Co innego, gdy mamy 2 auta, 2 kierowców i nie wiadomo kto winny (np oboje twierdzą że wjechali na zielonym) - to wypada poczekać na sprawdzenie faktów i orzeczenie winy przez sąd. Ale gdy mamy zdarzenie (które potwierdza policja, i jest ono pewne i udokumentowane, jedynie jest kwestia ustalenia i ukarania kierowcy, który może się bronić i udowodnić że to nie on, no ale - to niech wtedy poda komu udostępnił auto, albo czy zgłosił kradzież) z miejsca którego oddalił się _konkretny_ samochód z _nieznanym_ kierowcą - to czemu nie wypłacać kasy z OC _samochodu_ a potem ścigać regresem (po jego ustaleniu) kierowcę winnego?

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2014-09-20 12:43:59
Autor: Poldek
Gość wjechaĹ‚ mi w tyĹ‚ i ucieQ1|BG9ói(žÜ§ą§#
BartekK wrote:

Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł,
powinno być podstawą do wypłaty z jego OC (SAMOCHODU!) a to

Gdyby tak było to np.:
- zardzewiał mi prawy błotnik,
- niechcący przydzwaniam prawym błotnikiem pierwsze z brzegu auto na parkingu - w jego przód,
- zgłaszam kolizję, sprawca uciekł, ale mam zapisany nr rejestracyjny sprawcy - podaję nr auta, w które wyrżnąłem na parkingu,
- z polisy "sprawcy" otrzymuję wypłatę za naprawę błotnika...

Tak proste, że aż za piękne.

Data: 2014-09-20 12:45:52
Autor: Axel
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
"BartekK"  wrote in message news:lvjjsr$nl7$1node1.news.atman.pl...

Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł, powinno być podstawą do wypłaty z jego OC (SAMOCHODU!) a to ubezpieczalnia dopiero później może sobie czekać na wyrok i regresem ściągać z tego, który kierował, albo był winny itd.

SkÄ…d wiesz, ĹĽe:
a) to właśnie ten samochód wjechał
b) właśnie ten kierowca kierował?

Bo jakbym się umówił z kumplami, żeby poświadczyli, że wjechałeś mi w samochód i uciekłeś, to byś skamlał, że jak tak można...


Co innego, gdy mamy 2 auta, 2 kierowców i nie wiadomo kto winny (np oboje twierdzą że wjechali na zielonym) - to wypada poczekać na sprawdzenie faktów i orzeczenie winy przez sąd.

Jassne. A jak mamy samochód i dwóch właścicieli, to co?

Ale gdy mamy zdarzenie (które potwierdza policja, i jest ono pewne i udokumentowane, jedynie jest kwestia ustalenia i ukarania kierowcy, który może się bronić i udowodnić że to nie on, no ale - to niech wtedy poda komu udostępnił auto, albo czy zgłosił kradzież) z miejsca którego oddalił się _konkretny_ samochód z _nieznanym_ kierowcą - to czemu nie wypłacać kasy z OC _samochodu_ a potem ścigać regresem (po jego ustaleniu) kierowcę winnego?

Bo policja potwierdza tylko, że zgłosiła się poszkodowana ze świadkami, że taki samochód wjechał jej w kuper. Nic nie jest pewne.

--
Axel

Data: 2014-09-20 12:59:30
Autor: Cavallino
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Użytkownik "BartekK" <sibi@drut.org> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lvjjsr$nl7$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-09-20 01:34, Tomasz Pyra pisze:
A ubezpieczalnia (jak zresztą każda by to zrobiła na ich
miejscu) - szuka powodu by to, kto kierował, było istotne do wypłacenia
odszkodowania z ubezpieczenia OC SAMOCHODU.

Teoretycznie jeszcze nie wiadomo kto komu ma płacić.

Tak BTW - to czy czasem jak gościu uciekł, to ubezpieczalnia nie sięgnie
go regresem (oczywiście pod warunkiem ustalenia kto dokładnie był sprawcą).
Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł, powinno być podstawą do wypłaty z jego OC (SAMOCHODU!)

Pod warunkiem, że zostanie ustalone iż to tym samochodem była ucieczka.
Jak myślisz, kto to ustala w tym kraju?
Krzykacze na grupach?

Data: 2014-09-20 19:32:46
Autor: Tomasz Pyra
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-20 12:01, BartekK pisze:
W dniu 2014-09-20 01:34, Tomasz Pyra pisze:
A ubezpieczalnia (jak zresztą każda by to zrobiła na ich
miejscu) - szuka powodu by to, kto kierował, było istotne do wypłacenia
odszkodowania z ubezpieczenia OC SAMOCHODU.

Teoretycznie jeszcze nie wiadomo kto komu ma płacić.

Tak BTW - to czy czasem jak gościu uciekł, to ubezpieczalnia nie sięgnie
go regresem (oczywiście pod warunkiem ustalenia kto dokładnie był
sprawcÄ…).
Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł,

A skÄ…d to wiadomo? :)
To dopiero trzeba ustalić i jak już się okaże że jest tak jak piszesz, to owszem - OC wypłaci odszkodowanie nawet jak nie uda się ustalić kierującego.


Ale gdy mamy zdarzenie
(ktĂłre potwierdza policja, i jest ono pewne i udokumentowane

Zdarzenie tak, bo pojazd sprawcy raczej udokumentowany nie został.

A pewnie nie chciałbyś płacić (z regresem) za każdym razem jak ktoś doniesie na policji że spowodowałeś wypadek i uciekłeś.

Data: 2014-09-25 12:02:38
Autor: Andrzej Lawa
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 20.09.2014 12:01, BartekK pisze:

Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł,
powinno być podstawą do wypłaty z jego OC (SAMOCHODU!) a to

Brednie. Ucieczka nie oznacza automatycznie ponoszenia winy za zdarzenie.

Podobnie jak np. nietrzeźwość.

Ha! Zaraz wywołam u ciebie spięcie w mózgu!

Jedzie sobie samochód A kierowany przez pijanego kierowcę. Zatrzymuje się prawidłowo przed czerwonym światłem i w tym momencie w tył wjeżdża mu trzeźwy jadący samochodem B, w którym ktoś zupełnie inny przeciął przewod hamlcowe. Kierujący B w panice ucieka z miejsca zdarzenia.

I co?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj siÄ™ ĹĽyciem!

Data: 2014-09-25 12:20:52
Autor: Shrek
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On 2014-09-25 12:02, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 20.09.2014 12:01, BartekK pisze:

Już samo to, że dany kierowca/(samochód z nieznanym kierowcą) uciekł,
powinno być podstawą do wypłaty z jego OC (SAMOCHODU!) a to

Brednie. Ucieczka nie oznacza automatycznie ponoszenia winy za zdarzenie.

Podobnie jak np. nietrzeźwość.

Ha! Zaraz wywołam u ciebie spięcie w mózgu!

Jedzie sobie samochĂłd A kierowany przez pijanego kierowcÄ™. Zatrzymuje
się prawidłowo przed czerwonym światłem i w tym momencie w tył wjeżdża
mu trzeźwy jadący samochodem B, w którym ktoś zupełnie inny przeciął
przewod hamlcowe. KierujÄ…cy B w panice ucieka z miejsca zdarzenia.

A co ma być?

A odpowiada za prowadzenie pod wpływem,
B odpowiada za spowodowanie kolizji/wypadku i ucieczkę/nieudzielenie pomocy (zakładam, że na piechotę;). Nie wiem czy również nie za składanie fałszywych zeznań (zależy czy przestępstwo, czy wykroczenie popełnił bo przy KK zdaje się wolno mu kłamać we własnej sprawie), bo w to, że wyjechał z parkingu i nie zauważył, że mu hamulce nie działają...
Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie winny spowodowania kolizji/wypadku. Regresu za ucieczkę nie ma (chyba). Sprawa jasne i klarowna (za wyjątkiem ustalenia kto i kiedy przeciął przewody, bo to się kupy nie trzyma).

Shrek.

Data: 2014-09-25 12:45:26
Autor: Andrzej Lawa
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 25.09.2014 12:20, Shrek pisze:

A co ma być?

A odpowiada za prowadzenie pod wpływem,

Tak, ale przedpiśca sugerował, że "skoro uciekł - to winien". Od dawna powtarzany jest też inny mit: "ten kto był pijany, ten automatycznie winien zdarzenia".

Ty wiesz, że on odpowiada tylko za "wpływ", ja to wiem... ale przeprowadź ankietę i zobacz, jakie będą odpowiedzi ;)

B odpowiada za spowodowanie kolizji/wypadku i ucieczkÄ™/nieudzielenie
pomocy (zakładam, że na piechotę;). Nie wiem czy również nie za
składanie fałszywych zeznań (zależy czy przestępstwo, czy wykroczenie
popełnił bo przy KK zdaje się wolno mu kłamać we własnej sprawie), bo w
to, że wyjechał z parkingu i nie zauważył, że mu hamulce nie działają...

Wiesz, skoro to sytuacja hipotetyczna to możemy sobie pozwolić na np. taki "spisek" - ktoś go po drodze zatrzymał na chwilę pod jakimś pretekstem (np. pomagał kaczuszkom przejść przez jezdnię) tuż nad studzienką kanalizacyjną i w tym momencie jego wspólnik w kanale chyłkiem przeciął przewody (wielu pewnie rozpozna pochodną planu Egona Olsena ;) )

Dodatkowo załóżmy, że przypadkiem znaleziono jakieś nagranie z monitoringu pokazujące, że ktoś wychynął spod klapy kanałowej i coś dłubał w przy hamulcach.

Pewnie, scenariusz w rzeczywistości byłby absurdalny, ale chodzi mi o ilustrację problemu w praktyce bardzo mało prawdopodobną ale jednak reoretycznie możliwą sytuacją.

Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
winny spowodowania kolizji/wypadku. Regresu za ucieczkÄ™ nie ma (chyba).
Sprawa jasne i klarowna (za wyjÄ…tkiem ustalenia kto i kiedy przeciÄ…Ĺ‚
przewody, bo to siÄ™ kupy nie trzyma).

Tylko że najpierw trzeba ją przeprowadzić i zamknąć - nie wystarczy skupić się na samym fakcie ucieczki.

Przedpiścia chciałby automatycznej wypłaty od ubezpieczyciela pojazdu, którego kierujący zbiegł. Bez dyskusji, bez badania. Uciekł więc winien więc płaci.



--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj siÄ™ ĹĽyciem!

Data: 2014-09-25 13:18:39
Autor: Shrek
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On 2014-09-25 12:45, Andrzej Lawa wrote:

B odpowiada za spowodowanie kolizji/wypadku i ucieczkÄ™/nieudzielenie
pomocy (zakładam, że na piechotę;). Nie wiem czy również nie za
składanie fałszywych zeznań (zależy czy przestępstwo, czy wykroczenie
popełnił bo przy KK zdaje się wolno mu kłamać we własnej sprawie), bo w
to, że wyjechał z parkingu i nie zauważył, że mu hamulce nie działają...

Wiesz, skoro to sytuacja hipotetyczna to możemy sobie pozwolić na np.
taki "spisek" - ktoś go po drodze zatrzymał na chwilę pod jakimś
pretekstem (np. pomagał kaczuszkom przejść przez jezdnię) tuż nad
studzienkÄ… kanalizacyjnÄ… i w tym momencie jego wspĂłlnik w kanale
chyłkiem przeciął przewody (wielu pewnie rozpozna pochodną planu Egona
Olsena ;) )

Policjant i sędzia pewnie też, hipotetycznie oczywiście;)

Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
winny spowodowania kolizji/wypadku. Regresu za ucieczkÄ™ nie ma (chyba).
Sprawa jasne i klarowna (za wyjÄ…tkiem ustalenia kto i kiedy przeciÄ…Ĺ‚
przewody, bo to siÄ™ kupy nie trzyma).

Tylko że najpierw trzeba ją przeprowadzić i zamknąć - nie wystarczy
skupić się na samym fakcie ucieczki.

Trzeba albo nie trzeba - zależy czy B podpisze papier, czy nie - jak nie podpisze, to trzeba przez chuja czekać na koniec sprawy, tak jak w każdym innym wypadku. A sam fakt ucieczki niewiele ma do odszkodowania (chyba że ucieknie samochodem bez hamulców i nie masz pojęcia kto w ciebie walił;).

Shrek.

Data: 2014-09-25 16:06:49
Autor: Andrzej Lawa
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 25.09.2014 13:18, Shrek pisze:

Wiesz, skoro to sytuacja hipotetyczna to możemy sobie pozwolić na np.
taki "spisek" - ktoś go po drodze zatrzymał na chwilę pod jakimś
pretekstem (np. pomagał kaczuszkom przejść przez jezdnię) tuż nad
studzienkÄ… kanalizacyjnÄ… i w tym momencie jego wspĂłlnik w kanale
chyłkiem przeciął przewody (wielu pewnie rozpozna pochodną planu Egona
Olsena ;) )

Policjant i sędzia pewnie też, hipotetycznie oczywiście;)

Na potrzeby omówienia przykładu załóżmy, że tak się faktycznie to odbyło.

Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
winny spowodowania kolizji/wypadku. Regresu za ucieczkÄ™ nie ma (chyba).
Sprawa jasne i klarowna (za wyjÄ…tkiem ustalenia kto i kiedy przeciÄ…Ĺ‚
przewody, bo to siÄ™ kupy nie trzyma).

Tylko że najpierw trzeba ją przeprowadzić i zamknąć - nie wystarczy
skupić się na samym fakcie ucieczki.

Trzeba albo nie trzeba - zaleĹĽy czy B podpisze papier, czy nie - jak nie
podpisze, to trzeba przez chuja czekać na koniec sprawy, tak jak w
kaĹĽdym innym wypadku. A sam fakt ucieczki niewiele ma do odszkodowania
(chyba że ucieknie samochodem bez hamulców i nie masz pojęcia kto w
ciebie walił;).

Dokładnie. Więc nie ma tak prosto jakby niektórzy chcieli - uciekł, więc bez sądu odpowiedzialny za zdarzenie. Pijany - tak samo.


--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj siÄ™ ĹĽyciem!

Data: 2014-09-25 20:19:08
Autor: Tomasz Pyra
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-25 12:45, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 25.09.2014 12:20, Shrek pisze:

A co ma być?

A odpowiada za prowadzenie pod wpływem,

Tak, ale przedpiśca sugerował, że "skoro uciekł - to winien". Od dawna
powtarzany jest też inny mit: "ten kto był pijany, ten automatycznie
winien zdarzenia".

Ja to już słyszałem nawet, że automatycznie winny jest ten bez przeglądu ;-)

Ale nie wiem niestety co będzie jak się zderzy pijany, z takim bez przeglądu i z takim co potem ucieknie ;)

Data: 2014-09-25 17:30:33
Autor: Liwiusz
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-25 12:20, Shrek pisze:
Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
winny spowodowania kolizji/wypadku.

W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

--
Liwiusz

Data: 2014-09-25 18:05:28
Autor: Shrek
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On 2014-09-25 17:30, Liwiusz wrote:

W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

Ups. Rzeczywiście. Pozostaje mieć nadzieję, że sąd nie uwierzy w bajkę o gangu olsena;)

Shrek.

Data: 2014-09-25 21:58:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On Thu, 25 Sep 2014, Liwiusz wrote:

W dniu 2014-09-25 12:20, Shrek pisze:
Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet je¶li rzeczywi¶cie znajdzie
się s±d który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a kole¶ nie będzie
winny spowodowania kolizji/wypadku.

W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialno¶ci OC wymagana
jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialno¶ci na zasadzie ryzyka.

  Nieznacznie zaokr±gliłe¶ (dobra, wiem, "przypadek" nie był rozdrobniony,
mi idzie o ¶wiadomo¶ć skutków ubocznych).
  To zastrzeżenie dotyczy TYLKO szkód w drugim pojeĽdzie (literalnie
czytaj±c, "i wszystkiego zwi±zanego z drugim kieruj±cym").
  Jak szkody ponios± "osoby trzecie" to chyba ciekawiej się zrobi
(je¶li nie ma winnego a dwu uczetników zderzenia).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-26 08:00:41
Autor: Liwiusz
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-25 21:58, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 25 Sep 2014, Liwiusz wrote:

W dniu 2014-09-25 12:20, Shrek pisze:
Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
winny spowodowania kolizji/wypadku.

W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

 Nieznacznie zaokrÄ…gliĹ‚eĹ› (dobra, wiem, "przypadek" nie byĹ‚ rozdrobniony,
mi idzie o świadomość skutków ubocznych).
 To zastrzeĹĽenie dotyczy TYLKO szkĂłd w drugim pojeĹşdzie (literalnie
czytajÄ…c, "i wszystkiego zwiÄ…zanego z drugim kierujÄ…cym").
 Jak szkody poniosÄ… "osoby trzecie" to chyba ciekawiej siÄ™ zrobi
(jeśli nie ma winnego a dwu uczetników zderzenia).

No, jeśli już uszczegółowiamy, to osoby trzecie też mają prawo do
odszkodowania tylko przy winie, jeśli były przewożone na zasadzie
grzeczności.

--
Liwiusz

Data: 2014-09-26 14:28:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On Fri, 26 Sep 2014, Liwiusz wrote:

No, je¶li już uszczegółowiamy, to osoby trzecie też maj± prawo do
odszkodowania tylko przy winie, je¶li były przewożone na zasadzie
grzeczno¶ci.

  Teraz mamy już przypadek rozłożony na czynniki pierwsze :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-26 18:52:22
Autor: Shrek
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On 2014-09-26 14:28, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 26 Sep 2014, Liwiusz wrote:

No, je¶li już uszczegółowiamy, to osoby trzecie też maj± prawo do
odszkodowania tylko przy winie, je¶li były przewożone na zasadzie
grzeczno¶ci.

  Teraz mamy już przypadek rozłożony na czynniki pierwsze :)

Nie jestem pewny. Bo jak mu te hamulce kto¶ przetnie, to w my¶l PoRD dalej będzie winny wjazdu w dupę;)

Podzieliłbym dalej - hamulce samo nawaliły - jest bez w±tpienia winny - ma mieć sprawny pojazd. Kto¶ mu przeci±ł w stylu gangu olsena - nie winny?

Shrek.

Data: 2014-09-27 00:28:23
Autor: Gotfryd Smolik news
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
On Fri, 26 Sep 2014, Shrek wrote:

Podzieliłbym dalej - hamulce samo nawaliły - jest bez w±tpienia winny - ma
mieć sprawny pojazd. Kto¶ mu przeci±ł w stylu gangu olsena - nie winny?

  A czemu nie?
  Działanie "osoby trzeciej" może przekwalifikować winę.
  Rozważ taki przypadek.
  Jedzie facio drog± z jezdnia podzielona podwójn± ci±gł±.
  Przejeżdża podwójn± ci±gła, wali czołowo w "przeciwnika".
  Kto winny?

....teraz okazuje się, że wyszło, że zapomnieli¶my o szczególe: wyjechał
na przeciwny pas, bo mu pieszy wylazł pod koła i kierowca odruchowo
podj±ł "manewr obronny".

  Inaczej - winny *czego*?
  Winny złamania przepisów ruchu też nie zawsze jest winny wypadku
- je¶li kto inny *również* złamał przepisy i to jego złamanie
było "priorytetowe", czyli wg litery przepisu i zasad interpretacji
stało się "ważniejsz±" przyczyn±.

  Trzeba by sprawdzić, czy wg KK działanie umy¶lne jest "priorytetowe",
nad niedopilnowaniem sprawno¶ci pojazdu, ale spodziewam się, że tak.
  To może wynikać wprost z zasad prawnych (nie szukałem), a nie z litery
przepisu. I podejrzewałbym tę wersję.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-20 07:56:07
Autor: Cavallino
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Użytkownik "BartekK" <sibi@drut.org> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lvicc1$fna$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-09-19 22:27, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.09.2014 21:08, Sezamka pisze:
Jedną z podstawowych zasad państwa prawa jest domniemanie niewinności.
Jeszcze bardziej podstawowa jest zasada zaufania do prawa i państwa. A tu taką figę: Zgodnie z prawem ubezpieczasz SAMOCHÓD, musisz. Płacisz ubezpieczenie od każdego auta osobno. Każde auto MUSI BYĆ UBEZPIECZONE OC (a jak nie jest - to i tak jest, UFG już tym się martwi).
Zdarzenie z tym konkretnym, ubezpieczonym (!) SAMOCHODEM jest potwierdzone.

Nie jest.
Będzie, gdy zapadnie prawomocny wyrok.

Data: 2014-09-25 11:58:18
Autor: Andrzej Lawa
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 20.09.2014 00:47, BartekK pisze:

Zdarzenie z tym konkretnym, ubezpieczonym (!) SAMOCHODEM jest
potwierdzone. A ubezpieczalnia (jak zresztą każda by to zrobiła na ich

Zdarzenie - tak. Wina - choć na oko oczywista to formalnie nie jest stwierdzona.

Bo może np. inicjatorka wątku wrzuciła złośliwie wsteczny - wiesz na pewno, że nie? ;)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj siÄ™ ĹĽyciem!

Data: 2014-09-19 21:28:26
Autor: Sezamka
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Hello J.F.,

Friday, September 19, 2014, 8:53:04 PM, you wrote:



No nie, badzmy powazni, jesli policja zglasza wniosek o ukaranie, to ... zglasza.
I na razie nic z tego nie wynika, szczegolnie ze zapewne podejrzany twierdzi ze to nie on, bo inaczej by przyjal mandat.

Hm, no ja zrozumiałam to tak, że on będzie miał rozprawę za ucieczkę.
Mandat to móglby przyjąć na miejscu, ew. sam się zglaszając na
komisariat?

Data: 2014-09-19 22:01:45
Autor: Tomasz Wójtowicz
Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-19 21:28, Sezamka pisze:
Hello J.F.,

Friday, September 19, 2014, 8:53:04 PM, you wrote:



No nie, badzmy powazni, jesli policja zglasza wniosek o ukaranie, to
... zglasza.
I na razie nic z tego nie wynika, szczegolnie ze zapewne podejrzany
twierdzi ze to nie on, bo inaczej by przyjal mandat.

Hm, no ja zrozumiałam to tak, że on będzie miał rozprawę za ucieczkę.

Będzie miał rozprawę sądową, która ustali, czy to on, czy nie on spowodował szkodę i uciekł. Więc możesz się spodziewać przesłuchań i tego, że świadkowie również będą wzywani do ponownego złożenia zeznań.

Data: 2014-09-20 04:59:39
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

"Informuję, że w szkodzie brakuje dokumentu potwierdzaj±cego winę
wskazanego przez Pani± sprawcy. Przedłożony dokument nie stanowi
potwierdzenia że, sprawc± jest nasz ubezpieczony. Z pisma tego wynika
że, sprawa została skierowana do S±du Rejonowego ****. Po otrzymaniu
prawomocnego wyroku proszę o przesłanie dokumentu, wówczas będzie
możliwe ustalenie sprawcy zdarzenia."

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

No nie, badzmy powazni, jesli policja zglasza wniosek o ukaranie, to ... zglasza.
I na razie nic z tego nie wynika, szczegolnie ze zapewne podejrzany twierdzi ze to nie on, bo inaczej by przyjal mandat.

Po prawdzie to i wyrok sadu moze tu niewiele znaczyc, bo sad na miejscu zdarzenia nie byl i nie widzial.

Z ciekawo¶ci: a jak post±pi Warta, jak s±d uzna, ze co prawda kto¶ wjechał w Sezamkę tym samochodem ale nie wiadomo kto?

OC jest co prawda na osobę, ale sprawa jest przeciw osobie.
I co dalej?

Sezamko, nie masz AC?

Data: 2014-09-20 09:59:39
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik Budzik budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj ...

OC jest co prawda na osobę, ale sprawa jest przeciw osobie.
I co dalej?

OC jest oczywiscie na samochoód :)

Data: 2014-09-20 14:58:26
Autor: Sezamka
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Hello Budzik,

Saturday, September 20, 2014, 6:59:39 AM, you wrote:



Sezamko, nie masz AC?

Nie mam :(

Data: 2014-09-20 19:44:33
Autor: Poldek
Gość wjechaĹ‚ mi w tyĹ‚ i ucieQ1|BG9ói(žÜ§ą§#
Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

"Informuję, że w szkodzie brakuje dokumentu potwierdzaj±cego winę
wskazanego przez Pani± sprawcy. Przedłożony dokument nie stanowi
potwierdzenia że, sprawc± jest nasz ubezpieczony. Z pisma tego wynika
że, sprawa została skierowana do S±du Rejonowego ****. Po otrzymaniu
prawomocnego wyroku proszę o przesłanie dokumentu, wówczas będzie
możliwe ustalenie sprawcy zdarzenia."

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

No nie, badzmy powazni, jesli policja zglasza wniosek o ukaranie, to
... zglasza.
I na razie nic z tego nie wynika, szczegolnie ze zapewne podejrzany
twierdzi ze to nie on, bo inaczej by przyjal mandat.

Po prawdzie to i wyrok sadu moze tu niewiele znaczyc, bo sad na
miejscu zdarzenia nie byl i nie widzial.

Z ciekawo¶ci: a jak post±pi Warta, jak s±d uzna, ze co prawda kto¶ wjechał
w Sezamkę tym samochodem ale nie wiadomo kto?

OC jest co prawda na osobę, ale sprawa jest przeciw osobie.
I co dalej?

Po co komplikować - przypu¶ćmy, że s±d os±dzi, że kolizja była z winy kieruj±cego pojazdem A, kieruj±cy pojazdem A nie jest wła¶cicielem pojazdu A, tylko akurat kierował. Polisa jest przypisana do auta, więc odszkodowanie pójdzie z polisy auta A.

Jeżeli nie mam racji, to proszę mnie wyprowadzić z błędu.

Data: 2014-09-20 19:59:36
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

"Informuję, że w szkodzie brakuje dokumentu potwierdzaj±cego winę
wskazanego przez Pani± sprawcy. Przedłożony dokument nie stanowi
potwierdzenia że, sprawc± jest nasz ubezpieczony. Z pisma tego
wynika że, sprawa została skierowana do S±du Rejonowego ****. Po
otrzymaniu prawomocnego wyroku proszę o przesłanie dokumentu,
wówczas będzie możliwe ustalenie sprawcy zdarzenia."

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

No nie, badzmy powazni, jesli policja zglasza wniosek o ukaranie, to
... zglasza.
I na razie nic z tego nie wynika, szczegolnie ze zapewne podejrzany
twierdzi ze to nie on, bo inaczej by przyjal mandat.

Po prawdzie to i wyrok sadu moze tu niewiele znaczyc, bo sad na
miejscu zdarzenia nie byl i nie widzial.

Z ciekawo¶ci: a jak post±pi Warta, jak s±d uzna, ze co prawda kto¶
wjechał w Sezamkę tym samochodem ale nie wiadomo kto?

OC jest co prawda na osobę, ale sprawa jest przeciw osobie.
I co dalej?

Po co komplikować - przypu¶ćmy, że s±d os±dzi, że kolizja była z winy kieruj±cego pojazdem A, kieruj±cy pojazdem A nie jest wła¶cicielem pojazdu A, tylko akurat kierował. Polisa jest przypisana do auta, więc
odszkodowanie pójdzie z polisy auta A.

Jeżeli nie mam racji, to proszę mnie wyprowadzić z błędu.

Ale Ty zakładasz, ze sprawca został wykryty - wtedy rzeczywiscie wszystko jest jasne.
A jeżeli nie zostanie?

Data: 2014-09-20 23:02:10
Autor: Poldek
Gość wjechaĹ‚ mi w tyĹ‚ i ucieQ1|BG9ói(žÜ§ą§#
Budzik wrote:

Ale Ty zakładasz, ze sprawca został wykryty - wtedy rzeczywiscie wszystko
jest jasne.
A jeżeli nie zostanie?

Strzelam - nikt nie dostanie mandatu i punktów, ale wypłata pójdzie z OC auta i wła¶ciciel auta utraci zniżki - ?

Data: 2014-09-21 06:59:38
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Ale Ty zakładasz, ze sprawca został wykryty - wtedy rzeczywiscie
wszystko jest jasne.
A jeżeli nie zostanie?

Strzelam - nikt nie dostanie mandatu i punktów, ale wypłata pójdzie z
OC auta i wła¶ciciel auta utraci zniżki - ?

Ale na jakiej podstawie? Policja skierowała sprawe do s±du przeciw osobie, sad uzna ze nie ma dostatecznych dowodów i sprawe oddali.
I co dalej?

Data: 2014-09-21 09:40:03
Autor: Cavallino
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:XnsA3AF543A297C6budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Ale Ty zakładasz, ze sprawca został wykryty - wtedy rzeczywiscie
wszystko jest jasne.
A jeżeli nie zostanie?

Strzelam - nikt nie dostanie mandatu i punktów, ale wypłata pójdzie z
OC auta i wła¶ciciel auta utraci zniżki - ?

Ale na jakiej podstawie?
Policja skierowała sprawe do s±du przeciw osobie, sad uzna ze nie ma
dostatecznych dowodów i sprawe oddali.
I co dalej?

A co by¶ chciał?
Jak s±d ustali, że szkoda powstała z użyciem danego auta i napisze to w wyroku - to sprawa prosta.
Jak nie napisze - to proces cywilny z wła¶cicielem/ubezpieczycielem.
Jak nie ma dowodów że to dane auto uderzyło - to tylko własne AC.

Tak to działa.

Data: 2014-09-21 09:37:48
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale Ty zakładasz, ze sprawca został wykryty - wtedy rzeczywiscie
wszystko jest jasne.
A jeżeli nie zostanie?

Strzelam - nikt nie dostanie mandatu i punktów, ale wypłata pójdzie z
OC auta i wła¶ciciel auta utraci zniżki - ?

Ale na jakiej podstawie?
Policja skierowała sprawe do s±du przeciw osobie, sad uzna ze nie ma
dostatecznych dowodów i sprawe oddali.
I co dalej?

A co by¶ chciał?

Dyskusji, odpowiedzi...

Jak s±d ustali, że szkoda powstała z użyciem danego auta i napisze to w wyroku - to sprawa prosta.

Czyli dla TU to bedzie wystarczaj±ce, ze sad uniewinni oskarzonego ale w wyroku napisze, ze to to auto uderzyło, ale nie mozna ustalic kto prowadził?
Sad zwyczajowo zamieszcza takie "detale" w wyroku?

Jak nie napisze - to proces cywilny z wła¶cicielem/ubezpieczycielem.

Ok, tak zawsze mozna.

Jak nie ma dowodów że to dane auto uderzyło - to tylko własne AC.

To oczywiscie jest jasne.

Data: 2014-09-21 11:50:15
Autor: Cavallino
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:XnsA3AF74FE4C59Ebudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale Ty zakładasz, ze sprawca został wykryty - wtedy rzeczywiscie
wszystko jest jasne.
A jeżeli nie zostanie?

Strzelam - nikt nie dostanie mandatu i punktów, ale wypłata pójdzie z
OC auta i wła¶ciciel auta utraci zniżki - ?

Ale na jakiej podstawie?
Policja skierowała sprawe do s±du przeciw osobie, sad uzna ze nie ma
dostatecznych dowodów i sprawe oddali.
I co dalej?

A co by¶ chciał?

Dyskusji, odpowiedzi...

Jak s±d ustali, że szkoda powstała z użyciem danego auta i napisze to w
wyroku - to sprawa prosta.

Czyli dla TU to bedzie wystarczaj±ce, ze sad uniewinni oskarzonego ale w
wyroku napisze, ze to to auto uderzyło, ale nie mozna ustalic kto
prowadził?

Powinno, aczkolwiek mog± nadal kręcić i trzeba będzie ich s±downie przymuszać, bo taki wyrok do niczego ich nie zobowi±zuje.

Sad zwyczajowo zamieszcza takie "detale" w wyroku?

W wyroku nie.
Ale może swoje ustalenia opisać w jego uzasadnieniu.

Data: 2014-09-21 10:56:50
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czyli dla TU to bedzie wystarczaj±ce, ze sad uniewinni oskarzonego ale w
wyroku napisze, ze to to auto uderzyło, ale nie mozna ustalic kto
prowadził?

Powinno, aczkolwiek mog± nadal kręcić i trzeba będzie ich s±downie przymuszać, bo taki wyrok do niczego ich nie zobowi±zuje.

Ano własnie.
I takie krecenie juz wywoływałoby uzasadniony sprzeciw.
 
Sad zwyczajowo zamieszcza takie "detale" w wyroku?

W wyroku nie.
Ale może swoje ustalenia opisać w jego uzasadnieniu.

No racja.

Data: 2014-09-21 13:02:23
Autor: Cavallino
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:XnsA3AF7F8EE6D54budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czyli dla TU to bedzie wystarczaj±ce, ze sad uniewinni oskarzonego ale w
wyroku napisze, ze to to auto uderzyło, ale nie mozna ustalic kto
prowadził?

Powinno, aczkolwiek mog± nadal kręcić i trzeba będzie ich s±downie
przymuszać, bo taki wyrok do niczego ich nie zobowi±zuje.

Ano własnie.
I takie krecenie juz wywoływałoby uzasadniony sprzeciw.

Ale oni kręc± w każdym przypadku, nawet gdy sprawa jest oczywista, a sprawca się przyznał i przyj±ł mandat, więc czego się spodziewasz?
Że w przypadku mniej oczywistej (bo może jednak poszkodowany nie pójdzie do s±du) nie spróbuj± się wymigać?

Data: 2014-09-21 14:41:08
Autor: Budzik
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czyli dla TU to bedzie wystarczaj±ce, ze sad uniewinni oskarzonego
ale w wyroku napisze, ze to to auto uderzyło, ale nie mozna ustalic
kto prowadził?

Powinno, aczkolwiek mog± nadal kręcić i trzeba będzie ich s±downie
przymuszać, bo taki wyrok do niczego ich nie zobowi±zuje.

Ano własnie.
I takie krecenie juz wywoływałoby uzasadniony sprzeciw.

Ale oni kręc± w każdym przypadku, nawet gdy sprawa jest oczywista, a
sprawca się przyznał i przyj±ł mandat, więc czego się spodziewasz?
Że w przypadku mniej oczywistej (bo może jednak poszkodowany nie
pójdzie do s±du) nie spróbuj± się wymigać?
 
Chyba tylko potępienia :)

Data: 2014-09-19 22:22:57
Autor: Andrzej Lawa
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze:

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

Nie, nie wiadomo. Nie jeste¶ czasem Kardassjank±? ;-> To by usprawiedliwiało takie podej¶cie do prawa...

Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest niewinny.

[ciach]

I co teraz? Mam czekać na zakończenie rozprawy? Toż to pewnie będzie
parę miesięcy. I jak wogóle mam się dowiedzieć, kiedy ona będzie?

Jako pokrzywdzona powinna¶ być o tym powiadomiona.

[ciach]


Mieli¶cie takie do¶wiadczenia? Macie jakie¶ sugestie co zrobić? Jest
sens czekać na wyrok, czy lepiej już naprawiać auto za swoje, a potem
starać się o zwrot (marne szanse, że dostanę zwrotu tyle, ile zapłacę,
ponadto tracę to darmowe auto zastępcze).

Co do zasady to wszelkie koszty ubezpieczyciel powinien pokryć - je¶li zostanie stwierdzona wina ich klienta. Wł±cza to faktury za samochód zastępczy oraz wszelkie faktury za przywrócenie samochodu do stanu poprzedniego. To teoretycznie. W praktyce dranie zawsze kombinuj± i trzeba walczyć.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-09-20 01:11:11
Autor: Tomasz Wójtowicz
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-19 22:22, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze:

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

Nie, nie wiadomo. Nie jeste¶ czasem Kardassjank±? ;-> To by
usprawiedliwiało takie podej¶cie do prawa...

ROTFL!

Data: 2014-09-20 06:07:50
Autor: PiteR
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
na  ** p.m.s **  Andrzej Lawa pisze tak:

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

Nie, nie wiadomo. Nie jeste¶ czasem Kardassjank±? ;-> To by usprawiedliwiało takie podej¶cie do prawa...


Polska to jednak popierdolony kraj.

Samochód się stoczył uderzył w nasz. Warta będzie bajerować żeby podać samochód do s±du. Na dodatek czę¶ć żywotnie zainteresowanych osób czyi kierowców będzie bronić Warty.

--
Piter

golf - 350 ty¶ km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

Data: 2014-09-20 07:16:16
Autor: Zenowik6
Go¶ć ... po...ny.

Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:XnsA3AE3E5D3EBFAelektroniklocalhost.net...

Polska to jednak popierdolony kraj.

a spo¶ród Polaków najbardziej po...ny to jestes ty.

Data: 2014-09-20 07:40:40
Autor: PiteR
Go¶ć ... po...ny.
na  ** p.m.s **  Zenowik6 pisze tak:

Polska to jednak popierdolony kraj.

a spo¶ród Polaków najbardziej po...ny to jestes ty.

s± lepsi :)

Kiedy mieszkałem za granic± choć praca była nielekka ale każdego dnia na każdym kroku w sklepie, banku, na poczcie spotykałem normalno¶ć.
To ¶wietne uczucie daj±ce napęd do życia.



--
Piter

golf - 350 ty¶ km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.

Data: 2014-09-20 17:21:36
Autor: Zenowik6
Go¶ć ...

Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:XnsA3AE4E1A41643elektroniklocalhost.net...

Kiedy mieszkałem za granic± choć praca była nielekka ale każdego dnia
na każdym kroku w sklepie, banku, na poczcie spotykałem normalno¶ć.
To ¶wietne uczucie daj±ce napęd do życia.
Piter

Ja spotykam normalno¶ci i nienormalno¶ci zarówno w Polsce
jak i za granic±.

Data: 2014-09-20 19:39:10
Autor: Poldek
Gość wjechaĹ‚ mi w tyĹ‚ i ucieQ1|BG9ói(žÜ§ą§#
PiteR wrote:

Samochód się stoczył uderzył w nasz. Warta będzie bajerować żeby podać
samochód do s±du. Na dodatek czę¶ć żywotnie zainteresowanych osób czyi
kierowców będzie bronić Warty.

Zgubiłe¶ jeden detal - czy wła¶ciciel tego pojazdu, który się stoczył podpisał się dobrowolnie na o¶wiadczeniu, że jest sprawc± kolizji?
Jeżeli tak, to Warta wypłaca odszkodowanie.

Jeżeli się nie podpisał, to dlaczego się nie podpisał?
Była oczywista wina po stronie tego, który się stoczył, a on się mimo to nie nie podpisał, to nie szukaj nienormalno¶ci u Warty, tylko zastanów się nad tym człowiekiem.

A teraz spróbujmy z drugiej strony.
Wzi±łe¶ miliard kredytu, zainwestowałe¶ i otworzyłe¶ firmę ubezpieczeniow± pod nazw± Marta S.A. Sprzedajesz polisy OC i co miesi±c spłacasz ciężkie raty od kredytu na inwestycję.
Przychodzi do Ciebie facet i ż±da wypłaty odszkodowania. Prosisz o uzasadnienie - dlaczego masz zapłacić? Facet mówi, że jaki¶ samochód się stoczył na jego auto i dlatego należy mu się odszkodowanie.
Co robisz?
a. sięgasz głęboko do kieszeni i płacisz temu człowiekowi ile ż±da,
b. prosisz o przedstawienie dowodów, że zdarzenie miało miejsce i pojazd, który się stoczył ma ważn± polisę od Marta S.A.
c. inne - jakie?

Data: 2014-09-25 19:33:18
Autor: Sezamka
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Witam,

W±tek się rozwin±ł, więc się wytłumaczę.

W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze:

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

Nie, nie wiadomo. Nie jeste¶ czasem Kardassjank±? ;-> To by usprawiedliwiało takie podej¶cie do prawa...

Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest niewinny.


Oczywi¶cie, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z
pisma:

"zawiadamiam pokrzywdzon±, że wniosek o ukaranie w sprawie
spowodowania kolizji"

oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do s±du tylko w
celu ustalenia wysoko¶ci kary. Nie byłoby tego w±tku gdyby w pi¶mie
było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba
udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd...

Podkre¶lam, ze nie znam się, i naprawdę byłam przekonana, że sprawa
ustalenia winy to już fakt dokonany, przez policję, że to już jest
'prawomocne', no. I że tylko Warta przeci±ga i sie wykręca papierkami,
żeby sie wymigać/przedłużyć sprawę (no a mi zależy na czasie).

Data: 2014-09-25 20:23:41
Autor: Tomasz Pyra
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-25 19:33, Sezamka pisze:

Oczywi¶cie, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z
pisma:

"zawiadamiam pokrzywdzon±, że wniosek o ukaranie w sprawie
spowodowania kolizji"

oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do s±du tylko w
celu ustalenia wysoko¶ci kary. Nie byłoby tego w±tku gdyby w pi¶mie
było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba
udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd...

Policjant uważa że wie kto był winny i skierował do s±du wniosek o ukaranie sprawcy.
S±d wyda wyrok (w trybie nakazowym, bez obecno¶ci stron), zapewne potwierdzaj±cy wersję policjanta, obwiniony zostanie o wyroku powiadomiony.

W tej sytuacji obwiniony będzie mógł albo zgodzić się z wyrokiem i on się uprawomocni (i dopiero wtedy dostaniesz odszkodowanie), albo może zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do s±du w normalnym trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania ¶wiadków, biegli itp. itd.

Data: 2014-09-25 23:16:04
Autor: John Kołalsky
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>


...może zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do s±du w normalnym trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania ¶wiadków, biegli itp. itd.

Będzie albo nie będzie :-)

Data: 2014-09-25 23:19:54
Autor: Tomasz Pyra
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 2014-09-25 23:16, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>


...może zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do s±du w
normalnym trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania
¶wiadków, biegli itp. itd.

Będzie albo nie będzie :-)

No jak się sprawę rozpędzi i zaangażuje odpowiednio wiele "niezbędnych" osób, to z samej statystyki wyniknie że zawsze kto¶ będzie na chorobowym :)

Przy chęciach pewnie taki proces można ci±gn±ć latami.

Data: 2014-09-26 08:23:43
Autor: Andrzej Lawa
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
W dniu 25.09.2014 19:33, Sezamka pisze:

Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest
niewinny.


Oczywi¶cie, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z
pisma:

"zawiadamiam pokrzywdzon±, że wniosek o ukaranie w sprawie
spowodowania kolizji"

oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do s±du tylko w
celu ustalenia wysoko¶ci kary. Nie byłoby tego w±tku gdyby w pi¶mie
było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba
udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd...

Ale policja nie jest od orzekania o winie! Od tego jest s±d.

Wniosek o ukaranie może wysłać każdy.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-09-26 20:14:37
Autor: Sezamka
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Hello Andrzej,

Friday, September 26, 2014, 8:23:43 AM, you wrote:

W dniu 25.09.2014 19:33, Sezamka pisze:

Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest
niewinny.


Oczywi¶cie, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z
pisma:

"zawiadamiam pokrzywdzon±, że wniosek o ukaranie w sprawie
spowodowania kolizji"

oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do s±du tylko w
celu ustalenia wysoko¶ci kary. Nie byłoby tego w±tku gdyby w pi¶mie
było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba
udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd...

Ale policja nie jest od orzekania o winie! Od tego jest s±d.

Wniosek o ukaranie może wysłać każdy.

No tak tak, dzięki Wam TERAZ już to wiem.
Po prostu w momencie zakładania w±tku byłam jeszcze głupim ignorantem,
który my¶li, że policja to prawie jak s±d, no.
Teraz już jestem m±drzejsza i wszytsko jest jasne, dzięki :)

Data: 2014-09-22 10:34:42
Autor: radekp@konto.pl
Go¶ć wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Fri, 19 Sep 2014 20:41:51 +0200, w <18910343205.20140919204151@interia.pl>,
Sezamka <pani.sezamka@mp.pl> napisał(-a):

Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
wniosek o UKARANIE tego konkretnie go¶cia, no to wiadomo, że jest
jest sprawc±.

Nie wiadomo.
Ale gwoli sprawiedliwo¶ci to taki wniosek jest już podstaw± do wypłacenia OC,
ubezpieczyciel powinien (ale nie musi) go uznać za podstawę.
Bezpieczniej jednak dla ciebie aż poczekasz na wyrok s±du.

Teraz mam problem, ponieważ chciałam naprawić auto sposobem
'bezgotówkowym', czyli daje auto do serwisu, które ma umowę z Wart±,
na czas naprawy dostaję zastępcze, i za nic nie płacę. Byłam od razu w
tym serwisie, porobili zdjęcia, i złożyli dokumenty i kosztorys do
Warty, ale nie mog± zacz±ć działać, aż Warta nie zaakceptuje
kosztorysu, a Warta nie zaakeptuje kosztorysu, dopóki nie będzie mieć
potwierdzenia, że to ten go¶ć był sprawc±.

A to dziwne.
Warta powinna przysłać rzeczoznawcę, wystawić kosztorys, a najwyżej poczekać z
przyjęciem odpowiedzialno¶ci. Tak miałem z Allianzem.

Możesz zrobić tak:
1. wynaj±ć rzeczoznawcę z PZMot
2. naprawić (i zapłacić) wg jego wyceny
3. po wyroku s±dowym napisać do Warty pismo, zał±czyć kosztorys i poczekać na
zwrot kosztów

Możesz też poczekać i wynaj±ć samochód zastępczy, ale chyba wówczas radziłbym
poszukać kogo¶ kto poprawadzi sprawę, bo utoniesz w papierkach :).

Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona