Witam
Środków do smarkania goleni zatrzęsienie. Zdradą jest ich nie kupić a morderstem nie stosować.
Po zastosowaniu same ochy i achy. Pijarowcy twierdzą, że uszczelki zbierają brud i nie ma powodu do paniki, co się nie zapytam to trzeba o to dbać bo jak brud zaschnie to się uszczelki sypią i wszystko cieknie.
Ja wychowany na Z2 Super Flaju z gumami ochronnymi od zawsze miałem palec głęboko w nosie i przez 10 lat mimo posiadania sporego zapasu uszczelek (fabrycznych) i rozbierania widelca regularnie nigdy ich nie zmieniłem, mało tego uznawałem ich patent w tulejach prowadzących za doskonały jako smarowanie i o środku typu "bruno" :-) nawet nie myślałem a tym którzy ich namiętnie używali współczułem sprzętu.
Niestety przyszły zmiany i sam patrze na te wynalazki jak na swoje - bo mam.
No i tu pole do rozpisywania - co kto o tym sądzi, jak komu się sprawdza - bardzo ciekawy jestem opini - muszę sie pewnie nowych rzeczy nauczyć .....
A i zobowiązany będę.

--
Pozdrawiam
RafałVFR
GG 85456
www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Ps. Posiadam Foxa RL - tak dla ścisłości a z tyłu coś z "mózgiem"

O a tu moja 10 letnia goleń i cała reszta - ech szkoda mi tego roweru - kochałem go całym sercem ....
http://etacar.put.poznan.pl:8443/rafal.kowalski/sintjadesprzedaz/image024.html
Pzdr
RK

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hejrhs$opg$1achot.icm.edu.pl...

No i tu pole do rozpisywania - co kto o tym sądzi, jak komu się sprawdza - bardzo ciekawy jestem opini - muszę sie pewnie nowych rzeczy nauczyć .....
A i zobowiązany będę.

Z nowości to polecam czytanie archiwum i hasło brunox deo. TYLE RAZY o tym było, że nawet nie chce mi się pisać po raz enty dlaczego stosuje i jestem zadowolony.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.

On 2009-11-25, kml wrote:

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hejrhs$opg$1achot.icm.edu.pl...

No i tu pole do rozpisywania - co kto o tym sądzi, jak komu się sprawdza - bardzo ciekawy jestem opini - muszę sie pewnie nowych rzeczy nauczyć .....
A i zobowiązany będę.

Z nowości to polecam czytanie archiwum i hasło brunox deo. TYLE RAZY o tym było, że nawet nie chce mi się pisać po raz enty dlaczego stosuje i jestem zadowolony.

A mi w zaufanym serwisie odradzają brunoxować Bombera - twierdzą, że
Marzocchi daje na tyle dobre uszczelki, że lepiej ich nie ruszać, a z
ich doświadczenia wynika, że te brunoxowane szybciej się psują.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnhgqt5h.uca.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

A mi w zaufanym serwisie odradzają brunoxować Bombera - twierdzą, że
Marzocchi daje na tyle dobre uszczelki, że lepiej ich nie ruszać, a z
ich doświadczenia wynika, że te brunoxowane szybciej się psują.

Nie bardzo rozumiem co oni mają na myśli pod pojęciem "ruszać" oraz że uszczelki sie psują :) Zważywszy na fakt, że bardzo dużo osób psika na lagi brunoxem turbo (bo brunox to brunox) to ciężko mi uwierzyć, że uszczelki się psują od tego.

Ja stosuje cały czas deo i nie zauwazyłem nic niepokojącego.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.

Moim zdaniem warto psiknąć czymś od czasu do czasu. Nie należy natomiast przeceniać własności tych specyfików i ich ewentualnego zbawiennego działania. Kluczowe dla trwałości i pracy widelca jest to, żeby odpowiednio często robić przeglądy i czyszczenie.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hejrhs$opg$1achot.icm.edu.pl...

tez kupilem pare lat temu Duo. Uzylem 2-3 razy i lezy w skrzynce. Nic mi sie z amortyzatorami nie dzieje. Nawet lepiej kiedy golen jest nie popsikana tym cudem jak jest sucho, bo przynajmniej zaden syf sie nie bedzie jej lapal. Jak sie dba i czysci golenie kiedy do nich jakis syf przylgnie to w dobrym widelcu nic sie nie powinno stac.

pozdrawiam,
dziki.

Nie używam, nie czuję różnicy (wcześniej różne Bombery, teraz R7) - od
czasu do czasu wyczyszczę golenie i wystarczy.

Użytkownik "rzymo" <rzymo0@gmail.com> napisał w wiadomości news:5793fe8b-6d57-4f20-88d5-34946328749fg26g2000yqe.googlegroups.com...

Nie używam, nie czuję różnicy (wcześniej różne Bombery, teraz R7) - od
czasu do czasu wyczyszczę golenie i wystarczy.

W serwisie Foxa powiedzieli zeby niczym nie smarowac, regularnie tylko przetrzec kurz po jezdzie. Wczesniej uzywalem smarowidla z teflonem.

pozdrawiam
--
z pokladu lotniskowca HMS "INVINCIBLE" specjalnie dla pl.rec.rowery

    Michał "CleaneR" Sciążko

No i tu pole do rozpisywania - co kto o tym sądzi, jak komu
się sprawdza - bardzo ciekawy jestem opini - muszę sie pewnie nowych
rzeczy nauczyć ..... A i zobowiązany będę.

Ja stosuję. Jak długo nie psikam, długo rower stoi, albo kupię nowy (używany) amortyzator, to różnicę czuć od razu.

Narzekanie ludzi, że Brunox powoduje brudzenie się goleni wynika tylko z ich niewiedzy/głupoty. Choć niektórych może to zaszokować, jego używanie nie polega na zawaleniu nim całych uszczelek i goleni...

Należy:
1) nalać trochę (najlepiej przez załączoną rureczkę) na uszczelki (można je troszkę podważyć palcem, żeby łatwiej wpłynął do środka);
2) pouginać amortyzator;
3) wytrzeć syf, który wyszedł z uszczelek (idealnie sprawdzają się ręczniki papierowe);
4) punkty 1-3 powtórzyć 2-3 razy, lub więcej jeśli ciągle na goleniach zostaje brud;
5) wytrzeć dokładnie uszczelki i golenie - na goleniach zostaje tylko cieniutki film smarujący, nie łapiący kurzu (o błocie nie wspominając).
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Użytkownik "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl> napisał w wiadomości news:hek0lc$sb6$1inews.gazeta.pl...

No i tu pole do rozpisywania - co kto o tym sądzi, jak komu
się sprawdza - bardzo ciekawy jestem opini - muszę sie pewnie nowych
rzeczy nauczyć ..... A i zobowiązany będę.

Ja stosuję. Jak długo nie psikam, długo rower stoi, albo kupię nowy (używany) amortyzator, to różnicę czuć od razu.

Narzekanie ludzi, że Brunox powoduje brudzenie się goleni wynika tylko z ich niewiedzy/głupoty. Choć niektórych może to zaszokować, jego używanie nie polega na zawaleniu nim całych uszczelek i goleni...

Należy:
1) nalać trochę (najlepiej przez załączoną rureczkę) na uszczelki (można je troszkę podważyć palcem, żeby łatwiej wpłynął do środka);
2) pouginać amortyzator;
3) wytrzeć syf, który wyszedł z uszczelek (idealnie sprawdzają się ręczniki papierowe);
4) punkty 1-3 powtórzyć 2-3 razy, lub więcej jeśli ciągle na goleniach zostaje brud;
5) wytrzeć dokładnie uszczelki i golenie - na goleniach zostaje tylko cieniutki film smarujący, nie łapiący kurzu (o błocie nie wspominając).

Podziwiam Cię, że jeszcze chce Ci się to po raz enty pisać :) Mi się już nie chce :>


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.

Może skopiował i wstawił ?
Pomóg i się nie narobił ...... ;-)

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Ps przejrzałem trochę archiwum i testy - jak zawsze niezależne. Mnie osobiście jego stosowanie się nie podoba.

Podziwiam Cię, że jeszcze chce Ci się to po raz enty pisać :) Mi się już nie chce :>

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:helak3$hg6$1sunflower.man.poznan.pl...

Może skopiował i wstawił ?
Pomóg i się nie narobił ...... ;-)

Wyszukał sam i nie powielał tamatów na grupie? :>

Ps przejrzałem trochę archiwum i testy - jak zawsze niezależne. Mnie osobiście jego stosowanie się nie podoba.

No to nie stosuj - proste nie ;)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.

Może skopiował i wstawił ?
Pomóg i się nie narobił ...... ;-)

Wyszukał sam i nie powielał tamatów na grupie? :>

Ps przejrzałem trochę archiwum i testy - jak zawsze niezależne. Mnie osobiście jego stosowanie się nie podoba.

No to nie stosuj - proste nie ;)

To nie jest taki proste - wiele rzeczy mi się nie podoba jak podatki ale płacić trzeba. Nie podba mi się to smarowanie ale jeśli przynosi wymierne skutki o czym usiłuje siędowiedzieć to pewnie kupię.
Obiektywnie musze przyznać, że jak na osobę, która nie ma ochoty po raz enty pisać w tym temacie ani się nim zajmować często czytasz ten wątek i jesteś najbardziej płodnym pisarzem. Takie to polskie :-)

Pzdr
RK

Użytkownik "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hemg1i$s2o$1achot.icm.edu.pl...

To nie jest taki proste - wiele rzeczy mi się nie podoba jak podatki ale płacić trzeba. Nie podba mi się to smarowanie ale jeśli przynosi wymierne skutki o czym usiłuje siędowiedzieć to pewnie kupię.

Trochę dziwi mnie Twoje naukowe podejście do tematu i zwołanie konferencji na ten temat :P Sprawa jest banalnie prosta: inwestujesz te 15 PLN w BD i sprawdzasz jak Ci się podoba efekt działania tego środka. Jeżeli Ci się podoba to stosujesz reguralnie a jezeli uznasz, że nie przynosi efektów to zaprzestajesz stosowania. Jedyna rzecz jaką warto wiedzieć to jest to co napisał Wooyek i co już było wielokrotnie pisane na grupie czyli sposób użycia i dawkowanie.

Obiektywnie musze przyznać, że jak na osobę, która nie ma ochoty po raz enty pisać w tym temacie ani się nim zajmować często czytasz ten wątek i jesteś najbardziej płodnym pisarzem. Takie to polskie :-)

No w sumie, ale naprawdę już parę osób o tym pisało i jest to do znalezienia w sieci - jak nie na preclu to innych forach. Za każdym razem kiedy pojawia się temat brunoxa deo piszę się dokładnie to samo co wcześniej. Ile można dublować ten sam temat :|


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.

Użytkownik "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl> napisał w wiadomości news:hek0lc$sb6$1inews.gazeta.pl...

5) wytrzeć dokładnie uszczelki i golenie - na goleniach zostaje tylko cieniutki film smarujący, nie łapiący kurzu (o błocie nie wspominając).

jako ze mi duzo jeszcze zostalo duo to sprawdze sobie przy najblizszej okazji czy mi jakis syf wyjdzie. W kazdym razie ma to sens :)

pozdrawiam,
dziki.

Rafał VFR pisze:

A i zobowiązany będę.

Po prostu jeździj, zamiast stwarzać sobie problemy. :)
Ja niczym nie smaruję, sporadycznie przecieram golenie szmatką, raz na rok serwisuję i gra. Po 2 serwisach nadal stare uszczelki i nic się nie dzieje.
Może w jakichś Suntourach albo RST to faktycznie zauważalnie pomaga, bo same z siebie działają gorzej, ale w lepszym sprzęcie po prostu bym się cieszył jazdą.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Brak więc geniuszów u kobiet jest widać właściwością ich natury"
                                     ks. Michał Klepacz

W sumie na takie słowa czekałem - od kogoś kto wiem, że jeździ nie pieści się i komu - działa.
Ja prawdę mówiąć przy otwartej kąpieli nie mogę zobaczyć (bo część rzeczy widze siłą wyobraźni) dlaczego pomimo, że jest tego całem mnóstwo od spodu muszę jeszcze kilka kropelek od góry .... ;-)
Pzdr
RK

Po prostu jeździj, zamiast stwarzać sobie problemy. :)
Ja niczym nie smaruję, sporadycznie przecieram golenie szmatką, raz na
rok serwisuję i gra. Po 2 serwisach nadal stare uszczelki i nic się nie
dzieje.
Może w jakichś Suntourach albo RST to faktycznie zauważalnie pomaga, bo
same z siebie działają gorzej, ale w lepszym sprzęcie po prostu bym się
cieszył jazdą.

Ja prawdę mówiąć przy otwartej kąpieli nie mogę zobaczyć (bo część rzeczy widze siłą wyobraźni) dlaczego pomimo, że jest tego całem mnóstwo od spodu muszę jeszcze kilka kropelek od góry .... ;-)

Bo uszczelki olejowe są poniżej kurzowych, poza tym z założenia nie mają przepuszczać oleju ;) (więc ich górna powierzchnia i wszystko co powyżej nie jest smarowane).
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

On 30 Lis, 16:45, "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl> wrote:

> Ja prawdę mówiąć przy otwartej kąpieli nie mogę zobaczyć (bo część rzeczy
> widze siłą wyobraźni) dlaczego pomimo, że jest tego całem mnóstwo od spodu
> muszę jeszcze kilka kropelek od góry .... ;-)

Bo uszczelki olejowe są poniżej kurzowych, poza tym z założenia nie mają
przepuszczać oleju ;) (więc ich górna powierzchnia i wszystko co powyżej nie
jest smarowane).

A właściwie to o jakich amortyzatorach mówimy? W moim starym RS JudyXC
olej lało się bezpośrednio do goleni dolnych, więc "uszczelki olejowe"
rzeczywiście znajdowały się pod "kurzowymi" - to właśnie jak mniemam
jest "otwarta kąpiel olejowa".

W większości nowych RS kąpiel olejowa jest "zamknięta" w goleniach
górnych, więc nie ma potrzeby stosowania typowych uszczelek "olejowych
pod kurzowymi".  Do goleni dolnych leje się symboliczne 5-15ml oleju,
które i tak po pewnym czasie w sporej części ściekają do dołu ....
IMHO, w takich konstrukcjach znacznie groźniejsze są zanieczyszczenia
dostające się od strony wszelkich zewnętrznych pokręteł, regulatorów
tłumienia, zaworów, itp. Nie wiem jak jest w obecnych Foxach i
Marzocchi, czy dalej stosują "otwartą kąpiel"

Tak na marginesie - w manualu Reby producent pisze, że w komory
powietrzne jedynie smaruje się smarem, tymczasem moja Reba trochę
rzyga rzadkim olejem z zaworu komory negatywnej, no chyba, że ten smar
jest taki rzadki...

Wracając do smarowania goleni, wg mnie niezależnie od konstrukcji
smarować należy, bo żadna uszczelka gumowa nie lubi pracować na sucho,
bo się sama wytrze, porysuje goleń, nałapie suchego brudu, kurzu itp.
(nasmarowany brud i tak jest lepszy od suchego...). A że olej lubi
ściekać lub zostaje na goleni i usuwa się go przy ich przecieraniu, to
trzeba go uzupełniać

No i niezależnie od wszystkiego można tylko żałować, że producenci
zrezygnowali z gumowych harmonijek. Do mojego nieszczęsnego Ronina
zrobiłem fajne harmonijki (można było babrać się w błocie do woli a
golenie były sterylnie czyste, mimo mocnego nasmarowania !), ale mają
poważną wadę, tzn małą ściśliwość, więc do Reby nie montowałem.

Ostatnio wpadły mi w oko motocykowe harmonijki Pro-Grip, są na allegro
po 25zł para (szukać "gumy na teleskopy"), podejrzewam że do tylnych
damperów będzie to ideał (o ile komuś nie przeszkadzają kolory -
"oczojebne" są najtańsze), ale do przednich amortyzatorów przydałoby
się coś bardziej ściśliwego, chociaż gdyby pokombinować, hmmm.. Gdyby
to się ścisnęło z 10-12cm do góra 1,5cm to byłby ideał. Niestety z
tego co pytałem, to z 30cm taka harmonijka ściska się do 11cm, i ma
średnicę zewnętrzną ponoć aż 7cm, więc niby nie bardzo... z tym, że co
innego mailowa odpowiedź sprzedawcy, a co innego organoleptyczne
pomacanie ręczne... niestety nie mam takiej możliwości, chyba że kupię
w ciemno i sprawdzę.

Pozdr-
-Rowerex

Użytkownik "Rowerex" <rowerex@op.pl> napisał w wiadomości news:18279526-b257-48a5-b040-b47d733e6934e31g2000vbm.googlegroups.com...

(...)

Ostatnio wpadły mi w oko motocykowe harmonijki Pro-Grip, są na allegro
po 25zł para (szukać "gumy na teleskopy"), podejrzewam że do tylnych
damperów będzie to ideał (o ile komuś nie przeszkadzają kolory -
"oczojebne" są najtańsze), ale do przednich amortyzatorów przydałoby
się coś bardziej ściśliwego, chociaż gdyby pokombinować, hmmm.. Gdyby
to się ścisnęło z 10-12cm do góra 1,5cm to byłby ideał. Niestety z
tego co pytałem, to z 30cm taka harmonijka ściska się do 11cm, i ma
średnicę zewnętrzną ponoć aż 7cm, więc niby nie bardzo... z tym, że co
innego mailowa odpowiedź sprzedawcy, a co innego organoleptyczne
pomacanie ręczne... niestety nie mam takiej możliwości, chyba że kupię
w ciemno i sprawdzę.
-- -

Powiem tak, zastosuj moto osłony na lagi i nigdy nie dobijesz widelca :> Za grube :(


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.

Dnia 30.11.2009 19:03 użytkownik Rowerex napisał :

A właściwie to o jakich amortyzatorach mówimy? W moim starym RS JudyXC
olej lało się bezpośrednio do goleni dolnych, więc "uszczelki olejowe"
rzeczywiście znajdowały się pod "kurzowymi" - to właśnie jak mniemam
jest "otwarta kąpiel olejowa".

Najlepszym przykładem kąpieli olejowej są stare dobre Bombery Z. Zresztą to właśnie chyba od nich się zaczęło.

W większości nowych RS kąpiel olejowa jest "zamknięta" w goleniach
górnych, więc nie ma potrzeby stosowania typowych uszczelek "olejowych
pod kurzowymi".  Do goleni dolnych leje się symboliczne 5-15ml oleju,
które i tak po pewnym czasie w sporej części ściekają do dołu ...
IMHO, w takich konstrukcjach znacznie groźniejsze są zanieczyszczenia
dostające się od strony wszelkich zewnętrznych pokręteł, regulatorów
tłumienia, zaworów, itp. Nie wiem jak jest w obecnych Foxach i
Marzocchi, czy dalej stosują "otwartą kąpiel"

OIDW ostatni z prawdziwej kąpieli olejowej wycofał się Fox chyba w tym roku. To co ma RS to już od dawna nie jest kąpiel olejowa, po prostu mają olej w zamkniętym tłumiku.

Tak na marginesie - w manualu Reby producent pisze, że w komory
powietrzne jedynie smaruje się smarem, tymczasem moja Reba trochę
rzyga rzadkim olejem z zaworu komory negatywnej, no chyba, że ten smar
jest taki rzadki...

W 2010 zrobili zmianę (pisałem to już w wątku o RS XX) i zamiast wlewać olej, każą smarować.

Wracając do smarowania goleni, wg mnie niezależnie od konstrukcji
smarować należy, bo żadna uszczelka gumowa nie lubi pracować na sucho,
bo się sama wytrze, porysuje goleń, nałapie suchego brudu, kurzu itp.
(nasmarowany brud i tak jest lepszy od suchego...). A że olej lubi
ściekać lub zostaje na goleni i usuwa się go przy ich przecieraniu, to
trzeba go uzupełniać

Wg mnie też należy smarować, ale jak już pisałem, nie wolno tego przeceniać. Najważniejsze jest odpowiednio częste czyszczenie i serwisowanie. Widelec regularnie i często przeglądany niesmarowany z całą pewnością wytrzyma znacznie więcej niż smarowany, ale nieprzeglądany.

No i niezależnie od wszystkiego można tylko żałować, że producenci
zrezygnowali z gumowych harmonijek. Do mojego nieszczęsnego Ronina
zrobiłem fajne harmonijki (można było babrać się w błocie do woli a
golenie były sterylnie czyste, mimo mocnego nasmarowania !), ale mają
poważną wadę, tzn małą ściśliwość, więc do Reby nie montowałem.

Owszem, gumowe harmonijki były świetne, ale wiadomo dlaczego z nich zrezygnowano.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Użytkownik "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl> napisał w wiadomości news:hf0pa2$fcq$1inews.gazeta.pl...

Ja prawdę mówiąć przy otwartej kąpieli nie mogę zobaczyć (bo część rzeczy widze siłą wyobraźni) dlaczego pomimo, że jest tego całem mnóstwo od spodu muszę jeszcze kilka kropelek od góry .... ;-)

Bo uszczelki olejowe są poniżej kurzowych, poza tym z założenia nie mają przepuszczać oleju ;) (więc ich górna powierzchnia i wszystko co powyżej nie jest smarowane).

DOKŁADNIE TAK. Poza tym fabrycznie nowe uszczlki mają smar na wargach i w pewnej chwili ten smar się wyciera i zaczyna się zwiększone tarcie, które można zredukować środkami pokroju brunoxa albo FL stanchion oil.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 15/11/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy.