Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Google Photos vs Picasaweb,

Google Photos vs Picasaweb,

Data: 2017-01-31 15:34:35
Autor: Andrzej Ozieblo
Google Photos vs Picasaweb,
Wracam do starego wątku. Proszę o odpowiedź tych, co używają.

Jak wiadomo został tylko Google Photos (GP). Niestety z dość istotnymi wadami. Wciąż nie da się sensownie przekazać linku do wszystkich albumów. Można tylko do pojedynczych. Krok wstecz w stosunku do Picasaweb. Wymyśliłem sobie, że na podstawie "albumy udostępnione", które pokazuje GP, stworzę plik tekstowy, a w nim listę albumów z linkami. I taki plik przekażę innym. Ale może ktoś wymyslił coś lepszego?

Konkurentem dla GP jest Flickr albo windowsowy OneDrive. Używa ktoś tego?

GP ma swoje mocne strony. Przede wszystkim można tu wysyłać filmy, które są mniej kompresowane niż w YouTube. Amazing. I druga rzecz. Całkiem niezły jest wbudowany edytor zdjęć. Poprawiam nim stare, zeskanowane zdjęcia, już poprawione innym edytorem. Całkiem dobre rezultaty. Jak skończę to sie pochwalę moimi zdjęciami rowerowymi, gdy miałem 20-kilka lat. :) Era Favorita.

PS Oczekuję na komentarz od Akarma ;)

Data: 2017-01-31 16:43:19
Autor: Akarm
Google Photos vs Picasaweb,
W dniu 2017-01-31 o 15:34, Andrzej Ozieblo pisze:

PS Oczekuję na komentarz od Akarma ;)

Jakim trzeba być debilem, żeby na grupie rowerowej dowiadywać się o serwisy foto?
Trudno.
Kolejny niepoprawny, złośliwy tępak chętny do KF.
Nie wiem co mi się pokićkało w ustawieniach, bo wydaje mi się, że zaznaczyłem opcje "ignoruj odpowiedzi".
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2017-02-01 09:31:29
Autor: Andrzej Ozieblo
Google Photos vs Picasaweb,
W dniu 2017-01-31 o 16:43, Akarm pisze:

Jakim trzeba być debilem, żeby na grupie rowerowej dowiadywać się o
serwisy foto?
Trudno.
Kolejny niepoprawny, złośliwy tępak chętny do KF.
Nie wiem co mi się pokićkało w ustawieniach, bo wydaje mi się, że
zaznaczyłem opcje "ignoruj odpowiedzi".

Wiesz jak to jest. Jedni rodzą się mądrymi, drudzy debilami. Gdyby nie było takich jak ja debili, nie zauważalibyśmy tych mądrych in... ;)

Nie wiem jakich narzędzi używasz, ale podpowiem Ci jak to zrobić w Tunderbirdzie. Wchodzisz na narzędzia, dalej "Filtrowanie wiadomości", "Nowy", wybierasz "Nadawca" zamiast "Temat"... i dalej już sobie powinieneś poradzić. Jeśli będziesz miał jakieś wątpliwości zapytaj na odpowiednim forum i grupie dyskusyjnej. Albo mnie na priva. Pomogę. ;)

Data: 2017-02-01 21:30:12
Autor: Prot Ogenes
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
On 2017-02-01 09:31, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2017-01-31 o 16:43, Akarm pisze:

Jakim trzeba być debilem, żeby na grupie rowerowej dowiadywać się o
serwisy foto?
Trudno.
Kolejny niepoprawny, złośliwy tępak chętny do KF.
Nie wiem co mi się pokićkało w ustawieniach, bo wydaje mi się, że
zaznaczyłem opcje "ignoruj odpowiedzi".

Wiesz jak to jest. Jedni rodzą się mądrymi, drudzy debilami. Gdyby nie
było takich jak ja debili, nie zauważalibyśmy tych mądrych in... ;)

Nie wiem jakich narzędzi używasz, ale podpowiem Ci jak to zrobić w
Tunderbirdzie. Wchodzisz na narzędzia, dalej "Filtrowanie wiadomości",
"Nowy", wybierasz "Nadawca" zamiast "Temat"... i dalej już sobie
powinieneś poradzić. Jeśli będziesz miał jakieś wątpliwości zapytaj na
odpowiednim forum i grupie dyskusyjnej. Albo mnie na priva. Pomogę. ;)


W sumie to się dziwię wam obojgu. Tobie, bo celowo prowokujesz wrzucając (odgrzewając) temat z dupy na forum ściśle rowerowym i do tego jeszcze instruujesz odbiorcę jak się tego pozbyć. To dopiero kuriozum!

Akarmowi, dziwię się zaś, że dał się jednak sprowokować. Nie opanował emocji i użył wyzwiska, no i że jeszcze nie odpuścił prób nawrócenia.

pozdr
Prot

Data: 2017-02-02 09:32:07
Autor: Andrzej Ozieblo
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu 2017-02-01 o 21:30, Prot Ogenes pisze:

W sumie to się dziwię wam obojgu. Tobie, bo celowo prowokujesz wrzucając
(odgrzewając) temat z dupy na forum ściśle rowerowym i do tego jeszcze
instruujesz odbiorcę jak się tego pozbyć. To dopiero kuriozum!

Instrukcja była oczywiście celową złośliwością na chamskie, prymitywne określenia, a mój wpis wcale nie był prowokacją. Po prostu męczę ten temat, bo jestem w trakcie składania zdjęć z całego życia i nie znajduję prostych odpowiedzi na pewne problemy z tym związane.

BTW właśnie tu, w grupie rowerowej i na forum narciarskim, uzyskałem najbardziej sensowne odpowiedzi co do wyboru i metod związanych z fotografowaniem i filmowaniem. Oczywiście pytam też na forach tematycznych i co ciekawe, sensownych odpowiedzi tam nie znajduję, albo rzadko. Przeważa tam rodzaj "onanizmu" sprzętowego i rozdzielania włosa na czworo, a ja pytam o proste porady amatorskie. Tu, w grupie rowerowej przeważają praktycy, którzy jeżdżąc na rowerze chcą też focić i filmować. Bardzo lubię oglądać galerie, które tu niektórzy prezentują i sądzę, że wielu tu obecnych też to lubi.

Pomijąc wszystko jesteśmy przede wszystkim ludźmi, a nie rowerzystami, z ograniczonym czasem, którym dysponujemy. Moja działalność internetowa ogranicza się do niewielu miejsc: ta grupa, jedno forum narciarskie i sporadyczne wypady gdzie indziej.

I oczywiście dalej będę pisał i "prowokował" w tematach luźno związanych z rowerami, bo uważam to za słuszne i pomocne. Sam z wielu takich okołorowerowych, pozornie niewiele mających wspólnego z rowerami, skorzystałem. Zachęcam również innych do takiego okołorowerowego pisania. A jeśli się to komuś nie podoba są metody by takich wpisów nie czytać. Howk. :)

Data: 2017-02-02 12:20:49
Autor: Prot Ogenes
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
On 2017-02-02 09:32, Andrzej Ozieblo wrote:


I oczywiście dalej będę pisał i "prowokował" w tematach luźno związanych
z rowerami, bo uważam to za słuszne i pomocne. Sam z wielu takich
okołorowerowych, pozornie niewiele mających wspólnego z rowerami,
skorzystałem. Zachęcam również innych do takiego okołorowerowego
pisania. A jeśli się to komuś nie podoba są metody by takich wpisów nie
czytać. Howk. :)


Rozumiem, że chodząc do teatru lub kina odbierasz dzwoniący telefon. W sytuacji gdy ktoś oponuje, sugerujesz, że przecież jest metoda na uniknięcie tego, bo mógł do tego teatru czy kina nie przychodzić?

Założyłeś temat z dupy, nie dałeś nawet tagu "off topic", potem go odkopałeś i jeszcze zapowiadasz, że będziesz tak robił nadal... łomatko :-|

Prot

Data: 2017-02-02 12:40:46
Autor: Andrzej Ozieblo
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu 2017-02-02 o 12:20, Prot Ogenes pisze:

Rozumiem, że chodząc do teatru lub kina odbierasz dzwoniący telefon.

Nie trafione porównanie. Tu możesz po prostu olać wątek, a nawet zupełnie go nie widzieć (KF), tam nie możesz sobie zasłonić uszu. Owszem możesz, tyle że lepiej wtedy do teatru nie chodzić. ;)

Założyłeś temat z dupy, nie dałeś nawet tagu "off topic", potem go
odkopałeś i jeszcze zapowiadasz, że będziesz tak robił nadal... łomatko :-|

Problem polega na tym, ze temat nie jest z dupy, ale jak najbardziej powiązany z rowerami. Wielu grupowiczy, którzy pokazywali tu swoje galerie, i mnie to także dotyczy, korzystali z Picasaweb. Google w pewnym momencie przejął i zamknął Picasaweb i wstawił swoje Google Photos. I wielu (np. bans, szkoda, że go tu nie ma, który miał świetą galerię czy Titus, który robi znakomite zdjęcia) znalazło się w kłopocie. Stąd wątek, w którym staram się dostarczyć kilka sugestii a przy okazji coś samemu sie dowiedzieć.

I to samo dotyczy używania map, smartfonów, nawigacji, napojów mniej lub bardziej energetycznych, itp.

BTW, ciekaw jestem czy jażdżąc na rowerze robisz fotki? Filmujesz? Jeśli tak to z czego korzystasz?

Data: 2017-02-02 09:18:23
Autor: rmikke
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu czwartek, 2 lutego 2017 12:40:47 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
W dniu 2017-02-02 o 12:20, Prot Ogenes pisze:

> Rozumiem, że chodząc do teatru lub kina odbierasz dzwoniący telefon.

Nie trafione porównanie. Tu możesz po prostu olać wątek, a nawet zupełnie go nie widzieć (KF), tam nie możesz sobie zasłonić uszu. Owszem możesz, tyle że lepiej wtedy do teatru nie chodzić. ;)

Możesz, albo nie możesz - Gugiel nie wspiera KF.

Data: 2017-02-02 11:43:20
Autor: andrzej.ozieblo
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu czwartek, 2 lutego 2017 18:18:24 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

> Nie trafione porównanie. Tu możesz po prostu olać wątek, a nawet > zupełnie go nie widzieć (KF), tam nie możesz sobie zasłonić uszu. Owszem > możesz, tyle że lepiej wtedy do teatru nie chodzić. ;)

Możesz, albo nie możesz - Gugiel nie wspiera KF.

Jakieś tam filtry ma, ale zostańmy przy olaniu. :) No powiedzmy w łagodniejszej wersji - nie wchodzeniu w wątek. :)

Data: 2017-02-07 05:55:20
Autor: rmikke
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu czwartek, 2 lutego 2017 20:43:21 UTC+1 użytkownik andrzej...@gmail.com napisał:
W dniu czwartek, 2 lutego 2017 18:18:24 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

> > Nie trafione porównanie. Tu możesz po prostu olać wątek, a nawet > > zupełnie go nie widzieć (KF), tam nie możesz sobie zasłonić uszu. Owszem > > możesz, tyle że lepiej wtedy do teatru nie chodzić. ;)
> > Możesz, albo nie możesz - Gugiel nie wspiera KF.

Jakieś tam filtry ma, ale zostańmy przy olaniu. :)
No powiedzmy w łagodniejszej wersji - nie wchodzeniu w wątek. :)

Czyli jednak rozwiązanie problemu dzwoniącego telefonu jest takie, że mogę przecież nie przychodzić do teatru, jak mi to przeszkadza,
dziękuję, nie mam więcej pytań.

Data: 2017-02-08 11:16:07
Autor: Marek
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
rmikke napisał:

Czyli jednak rozwiązanie problemu dzwoniącego telefonu jest takie, że mogę przecież nie przychodzić do teatru, jak mi to przeszkadza,
dziękuję, nie mam więcej pytań.

Proszę, mam jedną odpowiedź.
Prot Ogenes zasugerował zupełnie nieadekwatną analogię, a Ty ją łyknąłeś.
Trudno. Jeśliby kombinować z teatrem adekwatnie, to wyszedłby tu grany
spektakl, o którym teatr na afiszu pisałby zapewne "to występ specjalny dla
buraków uzależnionych od telefonu - miłośników czystej sztuki zapraszamy na
ten spektakl o innej porze".
Wątek jest stary, ale bywalcom znany. Nie dość, że tytuł odstrasza, to jeszcze
wiadomo, że wali tu wiochą i ortodoksi sprawy nie tykają. A jak tykają, to
widocznie lubią.
Piszę z sarkazmem, bo jestem rowerzystą - pstrykaczem, publikującym fotki
z rowerowych wycieczek w sieci, ale nie używam technologii opartych o GPS.
Czy powinienem dopierdzielać się do tych, którzy piszą tu o elektronice na
kierownicy, która z rowerem ma taki związek jak aparat fotograficzny?
Oczywiście nie. Możemy pogadać o Stravie czy o Altimetr.pl, ale o miejscu
w sieci na fotki z wycieczek już nie? Coś mi tu nie pasi.

--
Marek

Data: 2017-02-08 20:42:05
Autor: Prot Ogenes
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
On 2017-02-08 20:16, Marek wrote:

Piszę z sarkazmem, bo jestem rowerzystą - pstrykaczem, publikującym
fotki z rowerowych wycieczek w sieci, ale nie używam technologii
opartych o GPS. Czy powinienem dopierdzielać się do tych, którzy
piszą tu o elektronice na kierownicy, która z rowerem ma taki związek
jak aparat fotograficzny? Oczywiście nie. Możemy pogadać o Stravie
czy o Altimetr.pl, ale o miejscu w sieci na fotki z wycieczek już
nie? Coś mi tu nie pasi.


Nie zapasowała analogia, to ju wiemy. Mozna podać kilka innych bardziej
adekwatnych. Nie o to tu chyba jednak chodzi.

Mnie osobiście razi upór i zwyczajny brak szacunku dla czytelnika.
"Mam cię w dupie, nie chcesz to nie klikaj, nie dam tagu SPAM, ani OT.
Kliknij "ignoruj" itp itd

Po to grupy dyskusyjne mają z góry ustaloną tematykę aby poruszac się w okreslonej dziedzinie.

Ale sumie jak tam chcecie. Zaraz założę wątek, który mam nadzieję zainteresuje wszystkich :-D

pozdr
Prot

Data: 2017-02-02 13:23:19
Autor: Prot Ogenes
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
On 2017-02-02 12:40, Andrzej Ozieblo wrote:
W dniu 2017-02-02 o 12:20, Prot Ogenes pisze:


BTW, ciekaw jestem czy jażdżąc na rowerze robisz fotki? Filmujesz? Jeśli
tak to z czego korzystasz?


Z aparatu.

Prot

Data: 2017-02-02 13:33:54
Autor: cytawa
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
Prot Ogenes pisze:

BTW, ciekaw jestem czy jażdżąc na rowerze robisz fotki? Filmujesz? Jeśli
tak to z czego korzystasz?


Z aparatu.

Czy aparat wozisz w kieszeni czy w torbie na kierownicy?

Jan Cytawa

Data: 2017-02-02 15:00:58
Autor: ąćęłńóśźż
Google Photos vs Picasaweb,
Na zębach ;-)


-- -- -
Czy aparat wozisz w kieszeni czy w torbie na kierownicy?

Data: 2017-02-02 16:37:15
Autor: Prot Ogenes
Google Photos vs Picasaweb,
On 2017-02-02 15:00,  ąćęłńóśźż wrote:
Na zębach ;-)


-- -- -

To jest w sumie pomysł na kolejny gadżet Jamesa Bonda!
Na każdym zębie kamera i będzie strzelał panoramy szczerząc się w uśmiechu do zbirów :-)

pozdr
Prot

Data: 2017-02-02 16:38:17
Autor: Prot Ogenes
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
On 2017-02-02 13:33, cytawa wrote:
Prot Ogenes pisze:

BTW, ciekaw jestem czy jażdżąc na rowerze robisz fotki? Filmujesz? Jeśli
tak to z czego korzystasz?


Z aparatu.

Czy aparat wozisz w kieszeni czy w torbie na kierownicy?


Rozumiem, że to próba zwrócenia wątku na tematyke rowerową? :-)

pozdr
Prot

Data: 2017-02-02 17:10:51
Autor: Piotr aka dracorp
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
Dnia Thu, 02 Feb 2017 12:40:46 +0100, Andrzej Ozieblo napisał(a):

BTW, ciekaw jestem czy jażdżąc na rowerze robisz fotki? Filmujesz? Jeśli
tak to z czego korzystasz?
Eee, nędzna prowokacja.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-02-02 11:49:49
Autor: andrzej.ozieblo
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu czwartek, 2 lutego 2017 19:05:48 UTC+1 użytkownik Piotr aka dracorp napisał:
Dnia Thu, 02 Feb 2017 12:40:46 +0100, Andrzej Ozieblo napisał(a):

> BTW, ciekaw jestem czy jażdżąc na rowerze robisz fotki? Filmujesz? Jeśli
> tak to z czego korzystasz?
Eee, nędzna prowokacja.

Fakt, nie najwyższych lotów. ;) Ale i nie do końca prowokacja. Pytanie dotyczyło nie tyle sprzętu do filmowania czy fotografowania, ale co autor fotek potem z nimi robi. Można zostawić na aparacie (poznałem takie panie, które ostro focą... aż do wyczerpania się karty SD, po czym kupują kolejną), na komputerze lokalnym, można na jakimś serwerze zdalnym, można w chmurze... i można w ogóle nie focić. ;)

Data: 2017-02-02 14:38:14
Autor: kawoN
[SPAM] Re: Google Photos vs Picasaweb,
W dniu 02.02.2017 o 09:32, Andrzej Ozieblo pisze:

I oczywiście dalej będę pisał i "prowokował" w tematach luźno związanych
z rowerami, bo uważam to za słuszne i pomocne. Sam z wielu takich
okołorowerowych, pozornie niewiele mających wspólnego z rowerami,
skorzystałem. Zachęcam również innych do takiego okołorowerowego
pisania. A jeśli się to komuś nie podoba są metody by takich wpisów nie
czytać. Howk. :)

Uważaj - przyjdzie kolejna dobra zmiana i takich
jak Ty - wprowadzających chaos i łamiących normy
będą wsadzać do więzień... ;-)

pozdr.
kawoN

Data: 2017-01-31 23:03:08
Autor: Piotr aka dracorp
Google Photos vs Picasaweb,
Dnia Tue, 31 Jan 2017 15:34:35 +0100, Andrzej Ozieblo napisał(a):

GP ma swoje mocne strony. Przede wszystkim można tu wysyłać filmy, które
są mniej kompresowane niż w YouTube. Amazing. I druga rzecz. Całkiem
niezły jest wbudowany edytor zdjęć. Poprawiam nim stare, zeskanowane
zdjęcia, już poprawione innym edytorem. Całkiem dobre rezultaty. Jak
skończę to sie pochwalę moimi zdjęciami rowerowymi, gdy miałem 20-kilka
lat. :) Era Favorita.

PS Oczekuję na komentarz od Akarma ;)
Ja tam używam GP bo nie chce mi się wypróbowywać czegoś innego. Ale używam digikam do zdjęć a tam jest trochę wtyczek do eksportu do takich serwisów jak:
* dropbox - było już chyba wymieniane
* piwigo * imgur
* flickr - coś się u nich pochrzaniło bo nie mogę się dostać na swoje konto
* rajce.net
* vkontakte.ru
* yandex.fotki
* imageshack
* SmugMug
* facebook
* usługi Google - GP - o którym mowa
FB odpada bo ma beznadziejne udostępnianie albumów.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr.r.public at gmail dot com

Data: 2017-02-06 14:35:56
Autor: Marek
Google Photos vs Picasaweb,
Andrzej Ozieblo napisał:

Wymyśliłem sobie, że na podstawie "albumy udostępnione", które pokazuje GP, stworzę plik tekstowy, a w nim listę albumów z linkami. I taki plik przekażę innym. Ale może ktoś wymyslił coś lepszego?

Blogger zgrabnie łączy media. Założyłem tam kiedyś dwa konta. Jedno na
potrzeby turystyki w tandemie, głównie rowerowej (Tadaaammm! To już nie taki
całkiem offtop :) ).
Wciąż fajnie to hula, mimo wyłączenia połączonej z Bloggerem Picasy, bo nie
trzeba się znać na tych czarach-marach co webmasterzy. Każdy lamer ustawi
sobie "stronę marzeń" z gotowych formatów, przy których ambitniejsi mogą
jeszcze pogrzebać. Na takim blogu możesz rodzinie i ziomkom (oraz reszcie
świata) serwować tekst, obrazki, filmy, ich miniatury, podgląd i linki. Czym
Internet bogaty.
Tu próbka - ostatni wpis "kompatybilny" z tematyką listy:
http://aim-gory.blogspot.com/2016_08_01_archive.html
Netowe lustro realnej turystyki przestało mnie ostatnio cieszyć, więc nawet
GP i YT rzadko zasilam, choć materiału z wycieczek sporo. Ale gdybym miał to
ogarnąć, to chyba właśnie na Bloggerze. Albo bezpośrednio, czyli cały fotomateriał (po ostrej selekcji) w artykule, albo jako link do albumu w GP.
PS Oczekuję na komentarz od Akarma ;)

Długo nie czekałeś.
Robisz tu za respirator czy inną sztuczną nerkę dla listy-półtrupa, ale
ortodoksi chyba wolą, żeby pl.rec.rowery skonały z godnością weterana
usenetu. A mimo to czytają spam wklikany przez przeglądarkę.
O tempora! O mores! :).

--
Marek

Data: 2017-02-14 15:53:32
Autor: Andrzej Ozieblo
Google Photos vs Picasaweb,
W dniu 2017-02-06 o 23:35, Marek pisze:

Netowe lustro realnej turystyki przestało mnie ostatnio cieszyć, więc nawet
GP i YT rzadko zasilam, choć materiału z wycieczek sporo. Ale gdybym miał to
ogarnąć, to chyba właśnie na Bloggerze. Albo bezpośrednio, czyli cały fotomateriał (po ostrej selekcji) w artykule, albo jako link do albumu w GP.

A u mnie odwrotnie. Pozbierałem całe swoje sfotografowane i sfilmowane życie i poukładałem w GP i Google sites (sites.google.com). Wahałem się pomiędzy bloggerem i właśnie google sites (czyli google do robienia stron) i zdecydowałem na to ostatnie, choc rewelacji nie ma. Umieszczam w nim tekst, kilka zdjęć i daję link do GP.

A w GP wymyśliłem sobie i wypełniłem ostatecznie plik (też trzymany w chmurze jako dokument google) i podsyłam znajomym (jeśli tego chcą :)) Oto przykład, w który BTW włożyłem link do albumu GP z kilkoma zdjęciami rowerowymi z... 1974 r. Kilka lat minęło. :)
https://goo.gl/kBlSww

Pozostane przy GP, bo mimo wad coraz bardziej mi sie podoba. Prawie niekompresowane zdjęcia, bardzo dobrej jakości filmy. Za darmo i bez ograniczeń. Tylko jedna rzecz mnie niepokoi. Pewnego dnia kliknę na ikonkę GP i zobaczę coś w rodzaju "Sorry, but...". ;)

Google Photos vs Picasaweb,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona