Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Gorce i Beskid Sądecki - po powrocie

Gorce i Beskid Sądecki - po powrocie

Data: 2011-06-26 02:34:44
Autor: MariuszS
Gorce i Beskid Sądecki - po powrocie
On 25 Cze, 12:00, " turpin" <tur...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Ongiś pytałem o schroniska, zatem kilka impresji po niedawnym powrocie.

Fajnie napisane, dzięki, że Ci się chciało! :-)


Co teraz jest w Metysówce, bo nie chciało mi się
sprawdzać?

Po wielu zakrętach historii, obiekt przejął Gorczański Park Narodowy;
jest tam teraz ośrodek edukacji przyrodniczej.


Lubań - [...] Studenci nie zainwestowali w kubeł na śmieci,
zatem międzysezonowa ludożerka zrzuciła
je na stertę

"No, tu bym polemizował! ;-)))
Bo niby, kto, i z jakiej racji, miałby ten kosz opróżniać co parę dni
(w okresie międzysezonowym)?
A wiem, co mówię, bo od trzydziestu paru lat zajmuję się bacówką w
Gorcach....  :-(


Turbacz zrobił się szczytem widokowym, bo lichą smreczynę powalił
wiatrołom, a co zostało, skwapliwie zeżarły korniki. 

Zanim wiatr powalił, to mniszka brudnica popracowała trochę na
lichością smreczyny ;-)


W górach pustki.  W stosunku do realiów, które pamiętam, jakby nawet mniej
śmieci.

Też się nad tym nieraz zastanawiam.
Wydaje mi się, iż jest to wrażenie oparte na zbyt małej próbie
statystycznej. (to o pustkach ;-)
Dawniej, chodziło się po górach z wielkimi plecakami, namiotami i
zapasem konserw na dwa tygodnie. Siłą rzeczy, były to wówczas już
"prawdziwe wyprawy", wymagające wcześniejszego zaplanowania, zatem
dochodziły do skutku niezależnie od pogody.
Dziś zmienił się model, i w naszych górach, najczęściej są to
parogodzinne "spacery" na lekko, właśnie we "wszystkomających
koszulkach", z kijkami i nieodłączną butlą wody mineralnej, koniecznie
niegazowanej ;-) , bez noclegu na górze, bez prowiantu (ergo: bez
śmieci).

Pozdr.,
Mariusz

Data: 2011-06-26 15:52:15
Autor: Stefan
Gorce i Beskid Sądecki - po powrocie

Użytkownik "MariuszS" <m16@pro.onet.pl> napisał w wiadomości news:9b95e050-a0e6-4c35-9170-da310ee71bban5g2000yqh.googlegroups.com...
On 25 Cze, 12:00, " turpin" <tur...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Dziś zmienił się model, i w naszych górach, najczęściej są to
parogodzinne "spacery" na lekko, właśnie we "wszystkomających
koszulkach", z kijkami i nieodłączną butlą wody mineralnej, koniecznie
niegazowanej ;-) , bez noclegu na górze, bez prowiantu (ergo: bez
śmieci).

Jak zobaczysz coś takiego, co ma w obwodzie prawie tyle samo co wzrostu, na pleckach starą horolezkę, flanelowy koszelek, kijki (niestety) i butlę wody (koniecznie silnie gazowana typu żywiec zdrój) - to będę JA!
pozdr
Stefan
(od medicwomen dostałem gustowną branzoletkę i zgodę na "spacerowanie po niewysokich górkach" Ha!!!!

Gorce i Beskid Sądecki - po powrocie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona