Z przykrością donoszę, że szałas pod Obidowcem
przestał istnieć, właściciel rozebrał go na opał.
http://a.imageshack.us/img638/8827/bacowka.jpg

Pozdrawiam
Wojtek

Dnia Tue, 27 Jul 2010 14:03:10 +0200, Wojciech Wierba napisał(a):

Z przykrością donoszę, że szałas pod Obidowcem
przestał istnieć, właściciel rozebrał go na opał.
http://a.imageshack.us/img638/8827/bacowka.jpg

Pozdrawiam
Wojtek

Witaj!
Obawiam się że Gorce takie jakimi mieliśmy szczęście je poznawać,
nieuchronnie znikają. Szkoda.
Może nie na opał a do przeniesienia?...
Pozdrawiam Tomek

Witam!
On Jul 27, 10:37 pm, Tomasz Sójka <nob...@gmail.com> wrote:
(...)

Obawiam się że Gorce takie jakimi mieliśmy szczęście je poznawać,
nieuchronnie znikają. Szkoda. (...)

Co prawda nie poznawałem ich wspólnie z przedpiścami, ale zapewne z
racji wieku i urzędu był to mniej więcej ten sam czas. Otóż moim
zdaniem one już zniknęły i odeszły. Z moich obserwacji wynika, że tak
mniej więcej 15 lat temu w przeciągu 2-3 lat zniknęło wiele szałasów.
Do tego polany zarastają, a jeśli chodząc po Gorcach zdarza nam się
wzruszyć wspomnieniami minionych lat, to skutecznie zostają one
zagłuszone przez kładowców i im podobne zarazy.
Pozdrawiam,
Filip

W dniu 2010-07-28 08:34, Filip pisze:

Witam!
On Jul 27, 10:37 pm, Tomasz Sójka<nob...@gmail.com>  wrote:
(...)

Obawiam się że Gorce takie jakimi mieliśmy szczęście je poznawać,
nieuchronnie znikają. Szkoda. (...)

Co prawda nie poznawałem ich wspólnie z przedpiścami, ale zapewne z
racji wieku i urzędu był to mniej więcej ten sam czas. Otóż moim
zdaniem one już zniknęły i odeszły. Z moich obserwacji wynika, że tak
mniej więcej 15 lat temu w przeciągu 2-3 lat zniknęło wiele szałasów.
Do tego polany zarastają, a jeśli chodząc po Gorcach zdarza nam się
wzruszyć wspomnieniami minionych lat, to skutecznie zostają one
zagłuszone przez kładowców i im podobne zarazy.

Melancholijnie się jakoś zrobiło...
Kiedy w 1986 roku pojawiła się 'kultowa' publikacja
"Szałasy pasterskie w Gorcach"
http://br.gojaba.com/book/1221967/Sza%C5%82asy-pasterskie-w-Gorcach-%C5%9ALIWI%C5%83SKI-Wojciech

zinwentaryzowanych w niej szałasów była prawie setka plus informacje
o kolejnych kilkudziesięciu niezinwentaryzowanych.
Miałem szczęście widzieć prawie wszystkie, część w latach 1965-1986 a część odnaleźć po 1986 dzięki wspomnianej publikacji (wydrukowano tylko 500 egz.).
Część szałasów mam sfotografowane na slajdach ORWO - muszę je kiedyś zeskanować.
ZTCW to W. Śliwiński, autor wymienionej publikacji, jest obecnie szefem
skansenu w Nowym Sączu.

Ech, to se ne vrati

Pozdrawiam
Wojtek

W dniu 2010-07-28 09:08, Wojciech Wierba pisze:

W dniu 2010-07-28 08:34, Filip pisze:

Witam!
On Jul 27, 10:37 pm, Tomasz Sójka<nob...@gmail.com> wrote:
(...)

Obawiam się że Gorce takie jakimi mieliśmy szczęście je poznawać,
nieuchronnie znikają. Szkoda. (...)

Co prawda nie poznawałem ich wspólnie z przedpiścami, ale zapewne z
racji wieku i urzędu był to mniej więcej ten sam czas. Otóż moim
zdaniem one już zniknęły i odeszły. Z moich obserwacji wynika, że tak
mniej więcej 15 lat temu w przeciągu 2-3 lat zniknęło wiele szałasów.
Do tego polany zarastają, a jeśli chodząc po Gorcach zdarza nam się
wzruszyć wspomnieniami minionych lat, to skutecznie zostają one
zagłuszone przez kładowców i im podobne zarazy.

Najwidoczniej, okoliczni za dużo zarabiają na turystach jeszcze.
Ja w gorce nie mam ochoty już jeździć od kilku lat.

pozdrawiam

Dnia Tue, 27 Jul 2010 23:34:35 -0700 (PDT), Filip napisał(a):

Z moich obserwacji wynika, że tak
mniej więcej 15 lat temu w przeciągu 2-3 lat zniknęło wiele szałasów.
Do tego polany zarastają,

Należy rozpropagować jaką ekologiczną modę na baraninę ewentualnie futra,
wtedy będzie się opłacało hodować owce.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł!
 Ona jest swoistym piekłem!"
papież Pius II

W dniu 2010-08-02 11:23, Olin pisze:

Dnia Tue, 27 Jul 2010 23:34:35 -0700 (PDT), Filip napisał(a):

Z moich obserwacji wynika, że tak
mniej więcej 15 lat temu w przeciągu 2-3 lat zniknęło wiele szałasów.
Do tego polany zarastają,

Należy rozpropagować jaką ekologiczną modę na baraninę ewentualnie futra,
wtedy będzie się opłacało hodować owce.

Modę na _polską_ baraninę :-)
Widuję w sklepach mrożoną baraninę nowozelandzką po ~45 zł/kg
i ta cena mnie poraża.
BTW w skupie płacą 1 zł/kg wełny owczej (nieoczyszczonej)
i nawet transport się nie zwraca. A owce ostrzyc trzeba :-)

Pozdrawiam
Wojtek

Dnia Mon, 02 Aug 2010 11:34:43 +0200, Wojciech Wierba napisał(a):

 w skupie płacą 1 zł/kg wełny owczej (nieoczyszczonej)
i nawet transport się nie zwraca.

To dlatego, że wszyscy chadzają teraz w polarach, zamiast w kłujących,
powyciąganych swetrach z motywem podhalańskim na klacie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Towarzysze! Gdybyśmy mieli walcownie blach cienkich to robilibyśmy
najlepsze w świecie konserwy mięsne...ale nie mamy mięsa"
 przypisywane Władysławowi Gomułce

W dniu 2010-08-02 13:55, Olin pisze:

Dnia Mon, 02 Aug 2010 11:34:43 +0200, Wojciech Wierba napisał(a):

  w skupie płacą 1 zł/kg wełny owczej (nieoczyszczonej)
i nawet transport się nie zwraca.

To dlatego, że wszyscy chadzają teraz w polarach, zamiast w kłujących,
powyciąganych swetrach z motywem podhalańskim na klacie.

Nie angielskie, nie kreolskie,
Ale nasze, nasze polskie,
Nie austriackie, nie jakieś inne,
Ale rodzinne ! Ale rodzinne !

Pozdrawiam
Wojtek

On Aug 2, 3:52 pm, Wojciech Wierba <wie...@mail.desy.de> wrote:
(...)

Nie angielskie, nie kreolskie,
Ale nasze, nasze polskie,
Nie austriackie, nie jakieś inne,
Ale rodzinne ! Ale rodzinne !

Pozdrawiam
Wojtek

Orkan przytaczał taką przyśpiewkę z okolic Mszany, jak się domyślam
śpiewaną przez rekrutów, która kłóci się logiczne z powyższym:
Mówiom Miemce
że my cudzoziemce
a my som Polacy
chopcy austryjaccy
pozdrawiam,
Filip

Wojciech Wierba pisze:

W dniu 2010-08-02 11:23, Olin pisze:

Dnia Tue, 27 Jul 2010 23:34:35 -0700 (PDT), Filip napisał(a):

Z moich obserwacji wynika, że tak
mniej więcej 15 lat temu w przeciągu 2-3 lat zniknęło wiele szałasów.
Do tego polany zarastają,

Należy rozpropagować jaką ekologiczną modę na baraninę ewentualnie futra,
wtedy będzie się opłacało hodować owce.

Modę na _polską_ baraninę :-)
Widuję w sklepach mrożoną baraninę nowozelandzką po ~45 zł/kg
i ta cena mnie poraża.
BTW w skupie płacą 1 zł/kg wełny owczej (nieoczyszczonej)
i nawet transport się nie zwraca. A owce ostrzyc trzeba :-)

wystarczy przejść się łąkami nad Krościenkiem, Poroninem, i pewnie gdzie indziej, ale akurat tam byłem :) : łąki niekoszone, zarastają krzalami. Wg górala z Gliczarowa to trawę koszą tylko ci, co mają konie używane ("niecnie wykorzystywane") w transporcie do Moka. Skóry owcze sprzedawane przez "gaździny" to czysty import.

andy_nek