W ogóle dzialacze postapili wbrew temu co zapowiadali przed sezonem, że nie bedzie zadnych transferów. Tymczasem jest ich az pięć i kazdy z nich wydaje sie byc wzmocnieniem.

NIe, nie. Działacze twerdzili, ze nie bedzie zadnych zakupów dopoki Gornik kogos nie sprzeda. Jednoczesnie twierdzili, że pracują nad pozyskaniem nowych zawodników ale nie zamierzają ich kupowac, przynajmniej dopóki ktos nie odejdzie.
Tak wiec po pierwsze sprzedali Kołodzieja (podobno za 0,5 mln) a po drugie za pozostałych nie placili, czyli zrobili  tak jak mowili.

Wiadomo juz czemu w Slaskim klasyku w drugiej polowie doping był gwarem na targu. Wieloletni prowadzacy pozegnal sie ze swoja funkcja i zastapil go nowy, który sobie nie poradzil.

A wiesz o co idzie z tym protestem?? Banner + bluzgi to juz otwarta wojna. Ale o co??
pozdrawiam

Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości

Tak wiec po pierwsze sprzedali Kołodzieja (podobno za 0,5 mln) a po drugie za pozostałych nie placili, czyli zrobili  tak jak mowili.

Nie bo wczesniej kupili Karwana, tyle, że nie wiadomo ile ich to kosztowało. Poza tym wyraznie mowili ze jak nikt nie odejdzie to nikt nie przyjdzie, koniec kropka. Odpowiedzia dla Kolodzieja jest Dzienis. Pozostalych sprowadzono wbrew zapowiedziom, bo uznali ze jesli mozna za darmo to czemu nie. I bardzo dobrze.

A wiesz o co idzie z tym protestem?? Banner + bluzgi to juz otwarta wojna. Ale o co??

Nie lubia obecnego szefa marketingu w klubie. Ich zdaniem uwala pomysly Stowarzyszenia, wszystko co zrobil Krzysztof Maj zostalo przez niego zaniedbane (napoje firmowe itp.) do tego klub nie ma wlasciwie zadnego sklepiku, w ktorym mozna sie zaopatrzyc w gadzety, a w przypadku Górnika to straszne zaniedbanie (chociaz winic mozna i poprzedników). Miarka sie przebrala gdy ponoc Trzeciakiewicz wpadl na pomysl by wypuscic slonecznik z logiem Górnika. Nie dosc ze ten slonecznik to glowny powod wysmiewania kibiców ze Slaska przez reszte kraju to jeszcze ten funduje tak debilny pomysl.
Mysle ze to wszystko jednak sprowadza sie do braku wspolnego jezyka ze Stowarzyszeniem. Ignorowanie go, niepowazne traktowanie.

do tego klub nie ma wlasciwie zadnego sklepiku, w ktorym mozna sie zaopatrzyc w gadzety,

a sklepik w centrum i przy budynku klubowym ?

.. Miarka sie

przebrala gdy ponoc Trzeciakiewicz wpadl na pomysl by wypuscic slonecznik z logiem Górnika. Nie dosc ze ten slonecznik to glowny powod wysmiewania kibiców ze Slaska przez reszte kraju to jeszcze ten funduje tak debilny pomysl.

no to faktycznie jest powód...Dziwne ,że sie nikt nie obrażał jak wypuścili piwo ,albo napój energetyzujący.
Może panowie ze stowarzyszenia zablokują też sprzedaż zeszytów szkolnych ,jak i długopisów ?
Normalnie śmiech na sali i piaskownica.


Pozdrawiam

Użytkownik "Regius" <pamela100@onet.pl> napisał w wiadomości

a sklepik w centrum

Gdzie dokladnie?

i przy budynku klubowym ?

byles kiedys w sklepiku klubowym z prawdziwego zdarzenia? Bo to co ma Górnik na stadionie to żal nazywac sklepikiem.

no to faktycznie jest powód...Dziwne ,że sie nikt nie obrażał jak wypuścili piwo ,albo napój energetyzujący.

Nie widzisz żadnej róźnicy? Juz pomijam fakt, że słonecznik to nie jest odpowiedni prowiant na stadiony, nie najesz sie a tylko syfu narobisz. Poza tym napoje odpowiednio wypromowane moga dac niezly zysk a taki slonecznik to marne grosze. To tak naprawde kwestia, ktora marketing moze sie zajmowac, gdy podstawowe sprawy sa dobrze prowadzone. Ale w przypadku Górnika kuleje wszystko.

Może panowie ze stowarzyszenia zablokują też sprzedaż zeszytów szkolnych ,jak i długopisów ?

A czy oni cos blokuja? Wyrazili swoja opinie. Jest wiele kwestii, w których stowarzyszenia powinny siedziec cicho ale promowanie klubu nie jest jedna z nich. Jesli rzeczywiscie szef marketingu ma ich w nosie to ja jestem po ich stronie.

UGI pisze:

Użytkownik "Regius" <pamela100@onet.pl> napisał w wiadomości

a sklepik w centrum

Gdzie dokladnie?

Jeśli się nie myle to okrągły, przeszklony budynek przy Wolności 282C (obok dawnego Supersamu).

a sklepik w centrum

Gdzie dokladnie?

W tym okrągłym budynku/kiosku koło urzędu miejskiego.

byles kiedys w sklepiku klubowym z prawdziwego zdarzenia? Bo to co ma Górnik na stadionie to żal nazywac sklepikiem.

tak byłem parę razy w różnych klubach , zgadzam się ,że to co na Górniku ciężko nazwać sklepikiem z prawdziwego zdarzenia.

Nie widzisz żadnej róźnicy? Juz pomijam fakt, że słonecznik to nie jest odpowiedni prowiant na stadiony, nie najesz sie a tylko syfu narobisz. Poza tym napoje odpowiednio wypromowane moga dac niezly zysk a taki slonecznik to marne grosze. To tak naprawde kwestia, ktora marketing moze sie zajmowac, gdy podstawowe sprawy sa dobrze prowadzone. Ale w przypadku Górnika kuleje wszystko.

widzę , ale w Polacy to taki dziwny naród który potrafi tylko krytykować.
Ja nie widzę nic złego w słoneczniku Górnik , kto chce to sobie go kupi i tyle.
Może smycze też wycofajmy ze sprzedaży , bo inne kluby mogą się śmiać ,że to dla psów albo coś w tym stylu ,a zysk i tak chyba z nich nijaki...

Może panowie ze stowarzyszenia zablokują też sprzedaż zeszytów szkolnych ,jak i długopisów ?

A czy oni cos blokuja? Wyrazili swoja opinie. Jest wiele kwestii, w których stowarzyszenia powinny siedziec cicho ale promowanie klubu nie jest jedna z nich. Jesli rzeczywiscie szef marketingu ma ich w nosie to ja jestem po ich stronie.

tak blokują ponieważ przez swoje widzimisię - czy jak to napisałęś wyrażanie opini (skupie się na słoneczniku) próbują doprowadzić do tego aby go nie było.

Co do szefa marketingu... w Górniku jest tak dziwnie ,że od jakiegoś czasu kibole czują się Panami , nic im nie pasuje , ciągle narzekają , przeprowadzają rozmowy z piłkarzami (poprzedni sezon jak i obecny) , a to do niczego dobrego nie prowadzi...


Pozdrawiam

Użytkownik "Regius" <pamela100@onet.pl> napisał w wiadomości

widzę , ale w Polacy to taki dziwny naród który potrafi tylko krytykować.

Tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione. Jestem troszke blizej klubu niz krzeselko stadionowe, wiem o pewnych sprawach, o których nie wie zwyczajny stadionowy zjadacz slonecznika. O sytuacji w Górniku mowiono mi w zaufaniu wiec nie bede pisal konkretów - powiem tyko że jest bardzo źle. I o ile zawsze na Stowarzyszenia patrzylem baaardzo surowym okiem, o tyle tu w ciemno stoje po ich stronie.

tak blokują ponieważ przez swoje widzimisię - czy jak to napisałęś wyrażanie opini (skupie się na słoneczniku) próbują doprowadzić do tego aby go nie było.

Jak już to wyrazaja wlasna opinie. Decyzja i tak nie nalezy do nich.

Co do szefa marketingu... w Górniku jest tak dziwnie ,że od jakiegoś czasu kibole czują się Panami

Tu sie zgadzam w 100%, tylko ze po raz pierwszy od bardzo dawna maja racje.

Tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione. Jestem troszke blizej klubu niz krzeselko stadionowe, wiem o pewnych sprawach, o których nie wie zwyczajny stadionowy zjadacz slonecznika. O sytuacji w Górniku mowiono mi w zaufaniu wiec nie bede pisal konkretów - powiem tyko że jest bardzo źle. I o ile zawsze na Stowarzyszenia patrzylem baaardzo surowym okiem, o tyle tu w ciemno stoje po ich stronie.

łał gratuluję, w takim razie przepraszam...
A przy okazji , mówiła ci to osoba ze stowarzyszenia czy ktoś z klubu , bo podejrzewam,że obie strony maja raczej odmienne zdanie...

Tu sie zgadzam w 100%, tylko ze po raz pierwszy od bardzo dawna maja racje.

wiesz,jak to się mówi kij ma dwa końce ,każda strona ma swoje racje,ciężko zwykłemu krzesełkowemu zjadaczowi słonecznika określić kto ma racje a kto nie ,ale ufam ,że masz zaufane osoby po jednej jak i po drugiej stronie i nie wyciągasz wniosków na podstawie opinii tylko jednej strony.


Pozdrawiam

Użytkownik "Regius" <pamela100@onet.pl> napisał w wiadomości

łał gratuluję, w takim razie przepraszam...
A przy okazji , mówiła ci to osoba ze stowarzyszenia czy ktoś z klubu , bo podejrzewam,że obie strony maja raczej odmienne zdanie...

Nie wrzucalbym calego klubu jak jedna strone sporu. Moze byc nawet tak, że jesli klub blizej sie przyjrzy pracy Trzeciakiewicza i uzna, że ten rzeczywiscie sobie nie radzi to podejmie odpowiednie kroki. Ale to juz moje gdybanie.
Co do mojego źródła to nigdy nie jest to Stowarzyszenie, ja zorganizowanych kibicowskich zbiorowisk nie trawie i nie uznaje jako wiarygodne źródło informacji. Ale czasem nawet oni maja racje.

Nie wrzucalbym calego klubu jak jedna strone sporu. Moze byc nawet tak, że jesli klub blizej sie przyjrzy pracy Trzeciakiewicza i uzna, że ten rzeczywiscie sobie nie radzi to podejmie odpowiednie kroki. Ale to juz moje gdybanie.
Co do mojego źródła to nigdy nie jest to Stowarzyszenie, ja zorganizowanych kibicowskich zbiorowisk nie trawie i nie uznaje jako wiarygodne źródło informacji. Ale czasem nawet oni maja racje.

Tak sobie poczytałem z ciekawości o co chodzi stowarzyszeniu - ich wątpliwości wydają się mieć racje , jednak nie podoba mi sie to co sie od sytuacji z Kasperczakiem (kibole na treningu) robi.
Niewątpliwie zmierza to w złym kierunku,ci panowie chyba chcieli by mieć bardzo duży wpływ na funkcjonowanie klubu ,a tak sie nie da...


Pozdrawiam

a sklepik w centrum

Gdzie dokladnie?

byles kiedys w sklepiku klubowym z prawdziwego zdarzenia? Bo to co ma Górnik

na stadionie to żal nazywac sklepikiem.

Nie twierdze, że jest rewelacyjnie i Barcelona moze sie schowac ale jest znaczny postep w ciągu ostatnich dwóch lat. Nie sądze, zeby w wiekoszości klubów ekstraklasy (moze poza Lechem, Legią i Wisła) było lepiej nie wspominając juz o wiekszosci klubów I czyli II ligi.

Juz pomijam fakt, że słonecznik to nie jest odpowiedni prowiant na stadiony, nie najesz sie a tylko syfu narobisz.

Pierwsze słysze. Jeszcze w życiu sie ze mnie nikt nie smiał w kontekscie tego, ze jem słonecznik. Tzn co? W innych regionach kraju nie jedzą słonecznika?? Poza tym jak klub pozwala na sprzedaz słonecznika to chyba bierze pod uwage kwestie sprzątania. Zresztą, żeby to u nas glownym problemem był nieposprzatany słonecznik, ale by było fajnie. Reasumując. Problem słonecznika to jakiś kompleks.

Miejsce kibiców jest na trybunach, co nie znaczy, ze włodarze klubu robia dobrze kiedy ich olewają. Kibic daje klubowi zarobic i to niemałe pieniadze wiec trzeba go szanowac, zachęcać i wspierać. W tym kontekscie jestem po stronie kibiców. O tym  jaką polityke prowadzi klub nie powinni decydowac kibice.

A szczegóły protestu Stowarzyszenie opisało w swoim oswiadczeniu
http://www.gornik.zabrze.pl/page.php?id=15615&a=more

Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Juz pomijam fakt, że słonecznik to nie jest odpowiedni prowiant na stadiony, nie najesz sie a tylko syfu narobisz.

Pierwsze słysze. Jeszcze w życiu sie ze mnie nikt nie smiał w kontekscie tego, ze jem słonecznik.

A pytałeś kogoś, czy uważa to za zabawne?

Tzn co? W innych regionach kraju nie jedzą słonecznika??

No praktycznie nie jedzą.

A pytałeś kogoś, czy uważa to za zabawne?

A czy ja mam nasrane we łbie, żebym jezdził po kraju i pytał; "czy jedzenie słonecznika jest zabawne"?
W kazdym razie jezdze po kraju sporo i  nikt na hasło, ze jestem ze Slaska nie zagaił: - a to tam gdzie jedzą słonecznik.
Jak komus przeszkadza ze jadam slonecznik to sorrki - ale to musi byc jakiś wyjątkowy cep i nie zamierzam sie tym przejmować.

No praktycznie nie jedzą.
Az strach zapytac czy w takim razie tam w ogóle słoneczniki rosną?
Ale wiem, że masz słabe dane bo mam rodzinę w centralnej Polsce (okolice Łodzi) i wiem, że tam nie tylko słoneczniki rosną ale o zgrozo, ludzie to jedzą (tzn. tylko te pestki a nie całego słonecznika). Uprzedzam, ze ta rodzina nie pochodzi ze Slaska.

podsumowując.
Sląsk wiele dał temu krajowi. Teraz do tej długiej listy mozemy dopisac jeszcze słonecznik!

Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Jak komus przeszkadza ze jadam slonecznik

A kto mówi że komuś przeszkadza?
Pytałeś czy się śmieją.
Może nie aż tak, ale żarty na ten temat się zdarzają.

No praktycznie nie jedzą.
Az strach zapytac czy w takim razie tam w ogóle słoneczniki rosną?

Rosną.
Służą z reguły do wyrobu oleju.

Ale wiem, że masz słabe dane bo mam rodzinę w centralnej Polsce (okolice Łodzi) i wiem, że tam nie tylko słoneczniki rosną ale o zgrozo, ludzie to jedzą (tzn. tylko te pestki a nie całego słonecznika).

Pewnie sporadycznie ktoś tam to wcina, ale ciężko mówić o nagminności tego zjawiska, tak jak na Śląsku.
BTW: wy jecie słonecznik prażony, czy surowy?
Bo ja osobiście nawet smak prażonego lubię.

Ale wiem, że masz słabe dane bo mam rodzinę w centralnej Polsce (okolice Łodzi) i wiem, że tam nie tylko słoneczniki rosną ale o zgrozo, ludzie to jedzą (tzn. tylko te pestki a nie całego słonecznika).

Pewnie sporadycznie ktoś tam to wcina, ale ciężko mówić o nagminności tego zjawiska, tak jak na Śląsku.
BTW: wy jecie słonecznik prażony, czy surowy?
Bo ja osobiście nawet smak prażonego lubię.

surowy to chyba trzeba kupić z całym tym kwiatkiem, nie wiem czy ktos sprzedaje surowy juz wyłuskany. Ale znawca w tej dziedzinie nie jestem.
Ja wolę prazony. I wbrew temu co pisze UGI nie jadam go, zeby sie najesc tylko od tak, żeby nerwy uspokoic. Fajek, nie kurze, tytoniu nie żuję to sobie choć troche słoniola (tak sie to po naszymu nazywa) podłubie.

dajmy juz temu spokoj bo to jakis gówniany problem jest. Skoro juz tysiące ludzi to kupuje (a kupują nie tylko na meczach) to, skoro klub moze na tym zarabiać to niech zarabia.

Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości news:

BTW: wy jecie słonecznik prażony, czy surowy?
Bo ja osobiście nawet smak prażonego lubię.

surowy to chyba trzeba kupić z całym tym kwiatkiem, nie wiem czy ktos sprzedaje surowy juz wyłuskany.

Jest w każdym markecie, w przeciwieństwie do prażonego.

Ale znawca w tej dziedzinie nie jestem.
Ja wolę prazony.

A gdzie to sprzedają?
Tylko na  Śląsku?
Może ktoś widział gdzie indziej?

Cavallino pisze:

A gdzie to sprzedają?
Tylko na  Śląsku?
Może ktoś widział gdzie indziej?

w każdym markecie jest biały, prażony, łuskany, solony itd itp. Prędzej
ciężko dostać w kwiatku.

Użytkownik "diego_maradona" <g.lebek@wasko.pl_cut_thisssss> napisał w wiadomości news:h7llhe$aq$1atlantis.news.neostrada.pl...

Cavallino pisze:

A gdzie to sprzedają?
Tylko na  Śląsku?
Może ktoś widział gdzie indziej?

w każdym markecie jest biały, prażony, łuskany, solony itd itp. Prędzej
ciężko dostać w kwiatku.

Będę się musiał przyjrzeć dokładniej, bo prażonego jeszcze nie widziałem, inne łuskane i owszem.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w

Jest w każdym markecie, w przeciwieństwie do prażonego.

<....>

A gdzie to sprzedają?
Tylko na  Śląsku?
Może ktoś widział gdzie indziej?

litości !!!!
przyznaję że nie było mnie tu kilka latek i w związku z tym mam pytanie czy ktoś ze starych i stałych forumowiczów pisze tutaj jeszcze (Jajco, legijne kółeczko, kibic Stali Mielec zza oceanu, którego ksywki zapomniałem i wielu wielu innych) ? czy pozostaje nam czytać bełkot Cavallino ?

pzdr

Użytkownik "brzezi" <charlie.brzoza@WYTNIJ.TOgmail.com> napisał w wiadomości news:h7pg46$nop$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w

Jest w każdym markecie, w przeciwieństwie do prażonego.

<....>

A gdzie to sprzedają?
Tylko na  Śląsku?
Może ktoś widział gdzie indziej?

litości !!!!
przyznaję że nie było mnie tu kilka latek i w związku z tym mam pytanie czy ktoś ze starych i stałych forumowiczów pisze tutaj jeszcze (Jajco, legijne kółeczko, kibic Stali Mielec zza oceanu, którego ksywki zapomniałem i wielu wielu innych) ? czy pozostaje nam czytać bełkot Cavallino ?

PLONK

Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości

 Zresztą, żeby to u nas glownym problemem był nieposprzatany słonecznik, ale by było fajnie. Reasumując. Problem słonecznika to jakiś kompleks.

Tyle, że mi nie o to chodzilo. Slonecznik z logiem klubu to "bajer", na ktory mozna sobie pozwolic, gdy wszystkie podstawowe kwestie sa pozalatwiane. A nie sa. To tak jakbys chcial dziecko uczyc jezdzic na rowerze, gdy te jeszcze nie potrafi chodzic. Jak Trzeciakiewicz bedzie wywiazywal sie ze swoich PODSTAWOWYCH zadan to moze i sprowadzic na Roosevelta tygrysa bengalskiego z logiem klubu na ogonie.

Co do samego slonecznika na stadionie to byla tylko moja opinia.

31-08-2009  o godz. 20:19 UGI napisał:

Miarka sie przebrala gdy ponoc Trzeciakiewicz wpadl na pomysl by
wypuscic slonecznik z logiem Górnika. Nie dosc ze ten slonecznik to
glowny powod wysmiewania kibiców ze Slaska przez reszte kraju to
jeszcze ten funduje tak debilny pomysl.

Oczyma wyobraźni zobaczyłem tony słonecznika... miliony niełuskanych
ziarenek... a każde ma na łupince logo klubu... :-)

--
AJK

Oczyma wyobraźni zobaczyłem tony słonecznika... miliony niełuskanych
ziarenek... a każde ma na łupince logo klubu... :-)

Miliony! Miliardy! I to wszystko z trybun wysypuje sie na murawe... Najpierw do kostek, potem juz do kolan, a piłkarze grzezną coraz bardziej i bardziej i....  Co to bedzie, co to bedzie?? I pewnie dlatego nie awansowali do ekstraklasy!? Tragedia, bo tak było blisko tylko ten słonecznik...  ;)
pozdrawiam
i przypominam, że tu mozna doczytać coś wiecej o ich pretensjach http://www.gornik.zabrze.pl/page.php?id=15615&a=more

Miarka sie

przebrala gdy ponoc Trzeciakiewicz wpadl na pomysl by wypuscic slonecznik z logiem Górnika. Nie dosc ze ten slonecznik to glowny powod wysmiewania kibiców ze Slaska przez reszte kraju to jeszcze ten funduje tak debilny pomysl.

Wracam do tego raz jeszcze bo...
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,67925,6898710,Polonie_Bytom_bedzie_mozna_poskubac.html

moze to i debilny pomysł ale widac nie dla wszystkich.
Choc zgadzam sie, ze tak na prawde nie wszystko trzeba powielac po innych
Pozdrawiam