Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

Data: 2011-05-20 22:27:19
Autor: ..Aldi..Romek..
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
?Przed meczem sobie pomyślałem, że to albo będzie mega gniot albo wręcz przeciwnie - porywające widowisko!
Obydwa zespoły potrafiły zagrać efektownie, a niejednokrotnie bardzo efektywnie. Jednak po niedawnych mordęgach Górnika z Legią chyba jednak faworyzowałem Śląsk. I to pomimo tego, że mam jakiś uraz do Śląska ostatnio. Nie wiem czemu. Lubię i szanuję robotę Lenczyka i to przez ostatnich kilka sezonów. Wymieńmy (choć nie po kolei): Cracovia, Lubin, jeszcze wcześniej Bełchatów, teraz Śląsk. Gdzie nie pójdzie - robi porządek i wynik. Lubię i obserwuję też od dawna Milę. Ale mam do tej drużyny jakiś uraz, chyba za to niedawne dekowanie i ultra-defensywę. Wiem, że tak trzeba (a w każdym razie można), ale jak w tym dowcipie: "niesmak pozostał".

A tu proszę: wspaniała okazja Mili na początku spotkania (piłka lekko mu się zawinęła i gola nie było), potem piłka wybita z linii bramkowej przez zabrzańskiego obrońcę. Potem wolny dla Górnika, przedłużenie piłki przez Sochę i... nikt z piłką już nic nie zrobił, choć Banaś czaił się żeby domknąć akcję. Padła pierwsza bramka samobójcza i jest 1:0 dla Górnika. Przypadek i chyba bez pretensji do obrońcy.

Druga bramka to też samobój, ale tu Górnik już zagrał fantastycznie. Kilka szybkich podań, parę wyjść na pozycje, wrzutka na Kelemena, ktry wypuścił piłkę z rąk i nieprawdopodobny Sikorski (żeby mu się tylko w głowie nie poprzewracało), który dopadł do piłki, nie pozwolił Kelemenowi jej opanować i w wyniku takiej szamotaniny piłka po udzie Pawelca wpada do bramki Śląska i mamy 2:0.

Było jeszcze parę fajnych zagrań: nieprawdopodobnie wymierzony (a może to tylko przypadek) strzał Roka Elsnera.

A w drugiej połowie Górnicy dołożyli jeszcze jedną bramę po fajnym rozegraniu piłki przez Jeża. I skończyło się 3:1.

Jestem zadowolony z tego, co widziałem.
Brawa dla Górników!
Brawa też dla Śląska, bo nie byli żałosnym tłem.
Fajny mecz, dużo bramek. Nie straciłem tego czasu :))

Data: 2011-05-21 13:52:35
Autor: CGC
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
Dnia Fri, 20 May 2011 22:27:19 +0200, ..Aldi..Romek.. napisał(a):

sezonów. Wymieńmy (choć nie po kolei): Cracovia, Lubin,

Lubin? Znaczy, że awansował do ekstraklasy mając skład ekstraklasowy i
przeciwników pierwszoligowych?
jeszcze wcześniej Bełchatów,

Gdyby wygrał mecze z drużynami, które o nic już nie grały to miałby
mistrza. A dał go sobie wyrwać.
teraz Śląsk.

No ok, w najlepszym razie zatem można go nazwać mistrzem krótkiego
dystansu.
Gdzie nie pójdzie - robi porządek i wynik. Lubię i obserwuję też od dawna Milę. Ale mam do tej drużyny jakiś uraz, chyba za to niedawne dekowanie i ultra-defensywę. Wiem, że tak trzeba (a w każdym razie można), ale jak w tym dowcipie: "niesmak pozostał".

Z takim składem nie da się inaczej. A narzekają głównie ci, którzy nie
potrafili ze Śląskiem wygrać. :-)

--
CGC

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona