Data: 2009-05-30 13:35:08 | |
Autor: Mekk | |
Górnik zakopany | |
Ja już gdy zlatywał Widzew pisałem o pocałunku śmierci Beenhakkera.
Jakoś kluby, z których "młodzizdolni" trafiają do kadry, mają potem problemy. Żart oczywiście ale może coś w tym jest? Może młodymzdolnym robi się za miło, może zarządy zaczynają wierzyć, że mają wielkie talenty? |
|