Data: 2010-01-18 15:37:08 | |
Autor: Basia Z. | |
Góry Padisz - dojazd | |
Witam !
Mam pytanie dotyczące aktualnego stanu drogi do schroniska Padisz. Byłam tam 3 lata temu, wtedy ostatnie ok 30 km to była dziurawa droga szutrowa. Ale ponieważ budowano tam schronisko więc może coś się zmieniło. Czy ktoś był tam może latem 2009 i może coś napisać na temat stanu drogi dojazdowej, jak również ewentualnie na temat cen noclegów na miejscu (namioty lub domki campingowe). Pozdrowienia Basia |
|
Data: 2010-01-18 16:08:41 | |
Autor: Doczu | |
Góry Padisz - dojazd | |
W dniu 2010-01-18 15:37, Basia Z. pisze:
Witam ! Niewiele się zmieniło, ale osobówką powoli da się dojechać. Terenowym czy SUVem bez większego problemu. Czy ktoś był tam może latem 2009 i może coś napisać na temat stanu drogi A jesień może być ? ;) O namioty nie pytaliśmy się, ale za domek (ten nowy) winszowano sobie zdaje się 80 Lei. A przy okazji - może ktoś wie jak nazywa się piętrowy pensjonacik na końcówce asfaltu w Pietroasie ? Jakoś "U mamy", czy "Mamma Mia" ? -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-01-18 16:34:15 | |
Autor: Basia Z. | |
Góry Padisz - dojazd | |
Użytkownik "Doczu" :
Mi konkretnie chodziłoby o busa ;-) Wiem że rumuński pewnie dojedzie ale czy polski - nie wiem. Czy ktoś był tam może latem 2009 i może coś napisać na temat stanu drogi A ilu osobowy ? To na razie luźne plany, zależne od finansów (przede wszystkim kosztów busa z Polski), ale myślę o poprowadzeniu tam obozu. B. |
|
Data: 2010-01-18 16:58:13 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
Góry Padisz - dojazd | |
Basia Z. pisze:
Użytkownik "Doczu" : Bus może mieć kłopoty ze stromymi, dziurawymi serpentynami od strony Pietroasa (Bogi), a z kolei od strony Rachitele odcinek Rachitele - Doda Pili był parę lat temu w fatalnym stanie. Fakt, że oboma drogami przejechałem Punto bez uszkodzeń, ale raczej 'jechało' sie z prędkością do 20 km/h. Droga od Rachitele jest dłuższa, ale mniej stroma. O namioty nie pytaliśmy się, ale za domek (ten nowy) winszowano sobie zdaje się 80 Lei. 4 osobowy, łazienka w osobnym budyneczku. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-01-18 17:10:44 | |
Autor: Basia Z. | |
Góry Padisz - dojazd | |
Użytkownik "Wojciech Wierba" : Bus może mieć kłopoty ze stromymi, dziurawymi serpentynami od strony Pietroasa (Bogi), Jechałam na obu odcinkach stopem, jakies pół roku po Tobie, więc znam ta drogę z obu stron. Najgorszy był wcale nie odcinek szutrowy a to coś co przypominało asfalt (i może kiedyś było asfaltem) tylko że dziury były głębokości ok 30 cm. Już w samym miasteczku na dole. Interesowało mnie czy w ciągu tych 2,5 roku coś się zmieniło.
No to ja w roku 2007 płaciłam za jedną noc w "beczkach" też po 20 lei. Dodatkowo za prysznic 3 leje. Widać, że tutaj też niewiele się zmieniło. Dziękuję. B. |
|
Data: 2010-01-18 17:51:26 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
Góry Padisz - dojazd | |
Basia Z. pisze:
Interesowało mnie czy w ciągu tych 2,5 roku coś się zmieniło. W tym momencie nie pomogę teraz, ale w pierwszej połowie maja wybieram się 'zahaczyć' o Padis (zostały mi jeszcze 2 'atrakcje' do zobaczenia), to pewnie będę miał aktualne informacje. W Rumunii zmieniają się drogi w tempie błyskawicznym. W rejonie Mehendinti (konkretnie w górach Vulcan) trafiłem na drogę, która powinna być jak najgorsza, a okazała się dopiero co wyasfaltowaną drogą w standardzie europejskim (nawet pasy były wymalowane), ale kończyła się gwałtownie 20 m kawałkiem szutru a potem wybojami, przez które nie odważyłem się pojechać Subaru. No i 'kultowa' droga 67C, do tej pory dostępna tylko dla 4*4, obecnie jest asfaltowana (wieści od Tomasza K.). Co będzie w rejonie Padis za pół roku - nie wiadomo. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-01-18 17:54:15 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
Góry Padisz - dojazd | |
Basia Z. pisze:
Widać, że tutaj też niewiele się zmieniło. I pewnie Marija nadal gotuje ciorbę 'z wkładką' i sprzedaje cujkę własnej roboty :-) Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-01-18 17:03:56 | |
Autor: Wojciech Wierba | |
Góry Padisz - dojazd | |
Basia Z. pisze:
To na razie luźne plany, zależne od finansów (przede wszystkim kosztów busa z Polski), ale myślę o poprowadzeniu tam obozu. Jeśli pod namiot i w sezonie, to lepszym rozwązaniem IMHO jest nocować na polanie La Grajduri (?) (Stajnia), gdzie w sezonie jest sklep i duża polana na rozbicie namiotów, żródło (również dyżurka Salvamontu). Z tej polany jest bliżej do większości atrakcji rejonu Padisz. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2010-01-18 20:51:00 | |
Autor: Doczu | |
Góry Padisz - dojazd | |
W dniu 2010-01-18 17:03, Wojciech Wierba pisze:
Basia Z. pisze: Potwierdzam. Bardzo przyjemna polana, lecz w weekendy ruch duży. Nawet poza sezonem. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-01-19 08:31:43 | |
Autor: Basia Z. | |
Góry Padisz - dojazd | |
Użytkownik "Wojciech Wierba" : Jeśli pod namiot i w sezonie, to lepszym rozwązaniem IMHO Znam to miejsce, przechodziłam dwa razy, a nawet w znajdującej się tam knajpce o godz. 22 jadłam zupę, również wg mnie położone bliżej największych atrakcji. Ale trochę się obawiam pozostawiania namiotów z wyposażeniem (śpiwory itd.) całkiem bez opieki. Nie wiem czy pole namiotowe jest strzeżone, nie wyglądało na takie. Kiedyś znalazłam w Internecie informację o położonym właśnie na tej polanie schronisku. Będę musiała poszukać znowu. B. |
|
Data: 2010-01-18 16:35:52 | |
Autor: Piotr Kieracinski | |
Góry Padisz - dojazd | |
Doczu pisze:
W dniu 2010-01-18 15:37, Basia Z. pisze:Jeśli niewiele się zmieniło od lata 2008, to swoją osobówką bym nie ryzykował, może czymś wyżej zawieszonym i na wyższych oponach. Wjeżdżałem (rowerem), od Bogi a zjeżdżałem w drugą stronę (czyli mniej więcej na płn-wsch; nazw miejscowości nie pamiętam) - w obu przypadkach byle jaka szutrówka. PK |
|
Data: 2010-01-19 14:15:47 | |
Autor: Bbjk | |
Góry Padisz - dojazd | |
Doczu pisze:
Niewiele się zmieniło, ale osobówką powoli da się dojechać. Terenowym czy SUVem bez większego problemu. byliśmy rok temu w okolicach Wielkanocy, Tiguanem 4x4, nie było problemów, mimo śniegu i lodu, widzieliśmy też tam pomykającego Logana :) A przy okazji - może ktoś wie jak nazywa się piętrowy pensjonacik na końcówce asfaltu w Pietroasie ? La Mama. -- Basia http://bajarka.fotolog.pl/ |
|
Data: 2010-01-19 14:36:40 | |
Autor: Doczu | |
Góry Padisz - dojazd | |
W dniu 2010-01-19 14:15, Bbjk pisze:
La Mama. Ooo dzięki Ci Królu :-) -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-01-19 21:34:33 | |
Autor: Tomasz Konik | |
Góry Padisz - dojazd | |
> La Mama. Ooo dzięki Ci Królu :-) "Królowo" chiba... Pzdr;-) Konik PS: IMO - drogi w RO coraz lepsze. Nam się udało tego lata podróżować głównymi grzbietami: Vladeasa, Muntele Mare i (na koniec) Bihoru (potem rekreacja w Padiszu). Ale to zachodnie Karpaty, to i cywilizacja jest. Pzdr;-) Konik -- |
|
Data: 2010-01-20 08:52:33 | |
Autor: TNT | |
Góry Padisz - dojazd | |
Mam pytanie dotyczące aktualnego stanu drogi do schroniska Padisz. Dojedziesz bez problemu, czasami trwa to godzinę czasami mniej. Busy rumuńskie śmigają tam że hej więc nasz też sobie poradzi. Wg mnie jak psychicznie uporacie się z szokiem w jakości to potem się jeździ bez większych problemów. We wrześniu 2009 kursowały tam normalne TIRy wywożące bale drzewa ale sądzę że to raczej sezonowa akcja. Ceny w pensjonacie - 50 leji w weekendy ruch spory, w tygodniu (wrzesień) ludzi spotykaliśmy sporadycznie. pzdr TNT |